Witam :)
Sun ja tez Cie pamietam bardzo dobrze i strasznie Ci gratuluje synka!!!Super ze zajrzalas do nas zeby sie pochwalic, to mile obserwowac historie od trudow staran poprzez ciaze po porod :)Przykro mi ze musialas sie nameczyc ale najwazniejsze ze synek jest juz z Wami.Swoja droga kluseczka z niego, bardzo duzy to i pewnie silny :)Niech chowa sie zdrowo a Ty ciesz sie urokami maciezynstwa :)Jeszcze raz wielkie gratulacje!!!!
Aga bardzo sie ciesze ze po wizycie wszystko ok.Teraz bede trzymac kciuki za to wtorkowe usg genetyczne ale jestem pewna ze z dzieciaczkami wszystko ok :)I fajnie ze juz bedziesz miala pewnosc co do plci - bedziecie juz mogli myslec nad imionami a to takie przyjemne :)No chyba ze pozostawicie to spontanowi i dalej bedzie A B i C a po porodzie nadacie imiona Waszym dzieciaczkom :)
Dobrze ze masz taka dobra opieke i ze lekarz zabezpiecza Ciebie i malenstwa przed przedwczesnym porodem..Bedziesz mogla spac spokojnie ze wszystko bedzie dobrze :)
A i wielki poklon przed Twoim M ze znalazl sposob zeby szybko rozladowac zgrzyt...Niestety czasami na swoje zachowanie nie mamy wplywu i nietrudno nas zdenerwowac byle glupota i dobrze ze wtedy maz usuwa sie w cien i da Ci sie uspokoic a nie podejmuje paleczki...W ten sposob unikniecie wiele niepotrzebnych zatargow ktorych teraz szczegolnie nie potrzebujecie :)Odpocznij sobie w ten weekend, taka samotnia czasami sie przydaje :)A i zobaczysz jak to jest potesknic troszke za soba :)
AniaGlasgow ja rowniez skladam najlepsze zyczonka rocznicowe, szkoda ze akurat czulas sie tak zle ale to nie Twoja wina i niestety trzeba sie przyzwyczaic ze beda bywaly takie dni...Oby drugi trymestr przyniosl ulge i tak jak mowisz bedziesz mogla wynagrodzic wszystko mezowi....w bardzo przyjemny sposob hihi....Trzymaj sie kochana cieplutko i dbaj o siebie :)
elza7924-09-2009 15:22
Witajcie.
Ja dziś po zwolnieniu wróciłam pierwszy dzień do pracy uffff jak mi się nie chciało :(.
AniaGlasgow wszystkiego dobrego z okazji rocznicy, ale pomyśl,że za rok bedziecie świętować juz we trójkę :).
Agakrak cieszę się, że wszystko oki z dzieciaczkami. A do tego najważniejsze, że udało się Wam porozumieć. Małymi kroczkami dojdziecie do porozumienia i będziecie się cieszyć.
Ja tez nie moge się doczekać swojej wizyty. A jeszcze tydzień z hakiem, ale zleci :). Myślę pozytywnie.
Śmieję się z mojego Pawła bo najpierw chciał dzidzię, obojetnie co aby zdrowe, a od dwóch tygodni chodzi i marudzi, żema być chłopak :). Ja sama nie mam jakiś odczuć, ale to jeszcze troszkę zanim się dowiemy jakiej płci jest Nasze małe szczęście :).
HOPE24-09-2009 15:27
Elza a ktory to Wasz tydzien??hehe jak przeczytalam o Twoim mezu to mialam przed oczami swojego...tez mowil ze niby niewazne co bedzie ale jak juz zaszlam w ciaze to tez strasznie chcial zeby byl chlopak.No i sie spelnilo, ciekawe jak bedzie u Ciebie :)
Wierze ze strasznie Ci sie nie chcialo wrocic do pracy...Zawsze tak jest po przerwie, za to ja marzylabym zeby moc isc do pracy bo juz szlak mnie czasami trafia w domu i mam wrazenie ze siedze tu bezczynnie...No ale wyszlo jak wyszlo wiec wlasnie mija 5 miesiecy jak jestem bez pracy...Pociesza mnie mysl ze robie to nie z lenistwa a dla naszego szkraba :)Pozdrawiam Cie goraco!
muśka24-09-2009 16:22
Cześć dziewczynki:)
Sun moje przeogromne GRATULACJE!!!!!!!!!!Synuś za pewne jest prześlicznym chłopcem i już daje dużo radości:) Szkoda że miałaś tak ciężki poród ale też wiem ze teraz to nie ma znaczenia gdy już trzymasz swoje Maleństwo w ramionach:) Życzę duuuuuużo zdrówka dla Synka i oczywiście dla Ciebie:) Niech Malutki rośnie i daje mnóstwo radości:)))
AniaGlasgow również składam najserdeczniejsze życzonka rocznicowe, duuuuuuuużo miłości, radości i samych miłych chwil w życiu:) a Tobie szczególnie kochana życzę aby te mdłosci odeszły w siną dal;)
AgaKrak świetnie, że Maleństwa dobrze się miewają:))) trzymam kciuki za kolejną wizytę:)
HOPE Słonko to już 5 miesiąc:) ohoho ale ten czas leci:) wiem Skarbie ze przykrzy Ci się w domku, też to przerabiałam i przerabiam nadal, ale niedługo będziesz miała co robić hihihi;)
Elzo oj powroty do pracy zawsze są ciężkie;) pare dni i się wciągniesz na nowo:)
Buziaczki dla Was dziewczynki:*
HOPE24-09-2009 16:27
Muska Sloneczko to juz wlasciwie koniec 5 i poczatek 6 miesiaca :)I fakt ze czas leci bardzo szybko :)Jakos wytrzymam w domku, nie moge przeciez narzekac bo wiele ciezarowek chcialo by byc na moim miejscu i miec tyyyle czasu na odpoczynek :)
Pozdrawiam!!!!Buzka!!!
elza7924-09-2009 16:31
Hope u Nas to dziś mija pełen 12 tydzień, od jutro rozpoczynamy 13. Także też pomaleńku, ale leci do przodu.
Co do pracy to wiem, że długo bym nie wytrzymała na wolnym bo jestem pracoholikiem, ale w pracy z kolei też jest nerwowa atmosfera, a jak wiadomo dla dzidzi nie wskazane takie klimaty. Dziś już w pierwszy dzień zarzucili mnie masą przetargów, ale taka jest rola kierownika. Ufff, ale wiedzą, że jak coś będzie nie tak automatycznie mnie nie ma. BO inaczej to by na głowę weszli.
Muśka, dwie godziny w kieracie i już zapomniałam o wolnym ;)
HOPE24-09-2009 16:42
Elza czyli jak pojdziesz na wizyte to bedzie Wasz 14.5 tydzien a ja bedac w 15 tygodniu juz dowiedzialam sie ze bedzie chlopczyk :)Wszystko zalezy od sprzetu i oka lekarza no i oczywiscie jak sie dzidzia obroci ale ja na wlasne oczy moglam zobaczyc siusiaka :)Wiec moze i Tobie sie poszczesci i juz sie dowiecie kogo nosisz pod serduszkiem, a jak nie to na nastepnej wizycie juz napewno :)
elza7924-09-2009 21:12
Hope ja idę 5.10 to będzie 13,5 bo to za tydzień a ja jutro rozpoczynam 13.
Jakoś jeszcze nie pali mi sie dowiedzieć, ale nie mowie, że nie jestem ciekawa :).
Mój lekarz jest ponoć jednym z lepszych w Zielonej Gorze. Do niego wszystkie babki chodzą na 3 D. Pożyjemy zobaczymy.
Ola8024-09-2009 22:24
Dobry wieczór kochane :)
ależ się za wami stęskniłam.
Nasz urlop nie przebiega dokładnie tak jakbyśmy chcieli. Małżonek z anginą leży, ja się przeziębiłam i tak sobie leżakujemy razem i nadrabiamy wszystkie zaległości filmowe (nawet na sexik sił brak przy choróbsku). Jedynie w poniedziałek udało się nam do aqua parku wyskoczyć. I od wtorku w domku leżymy. Nawet mi się nie chciało kompa załanczać, bo się tak rozleniwiłam. Wolę jednak bardziej aktywny odpoczynek, no ale jak przy chorym mężu (wiecie co oznacza chory mąż: marudzi jakby umierał). NO ale mam swoje sposoby na niego, zresztą ja leżakowałam razem z nim, to aż tak bardzo nie marudził, bo wiedział że nie będe przy nim skakać ;)
Aguś dzięki za wiadomość że u lekarza ok. Czekam teraz na wieści czy 2 dziewczynki i chłopak się potwierdzą i na imiona tych moich synowych :)
Ja mam 31 dc. i w tym miesiacu takie przedmiesiączkowe zachcianki i nerwy, że trudno też ze mną wytrzymać. Jak już sama widzę że przesadzam z tymi nerwami to już musi być źle, no ale przynajmniej raz w miesiącu mogę na coś takie moje marudzenie zwalić hihi :) Najchętniej to bym kogoś nieźle sprała i wtedy by mi chyba ulżyło :)))) A piersi to się powiększyły o jeden rozmiar, swędzą, bolą i tak marudzę mężowi, że chciałabym je odkręcić, odłożyć na trzy dni na szefkę, a jak przylezie @ to je znów przykręcić i bym się przynajmniej nie złościła, że nawet na brzuchu leżeć nie mogę. Więc z wytęsknieniem czekam na @ niech przylezie i już mi to wszystko minie.
AniaGlasgow wszystkiego dobrego z okazji rocznicy ślubu. Uwierz mi że za jakiś czas to z łezką w oku będziecie wspominać ten wasz "wypad do restauracji" hihi z jednej strony szkoda że sie nie udał, a z drugiej to macie co wspominać :)
Promyczku i dla ciebie moje życzenia z okazji rocznicy. Co prawda spóźnione sporo :) życzę wam, abyście w przyszłym roku spędzali je w trójkę (obojętnie czy dzidzia będzie w brzuszku, czy już się pojawi na świecie)
Sun oczywiście że cię pamiętam. Chyba nawet jak się dowiedziałaś o ciąży to Aga tu pisała, że dzieci które się we wrześniu tego roku urodzą, to będą miały wysoki iloraz inteligencji. Gratuluję bardzo synka, najważniejsze że już jesteście w domu i że Tymek jest zdrowy. Całuski dla was
Hope to już 6 miesiąc zaczynasz? Matko kiedy to zleciało? Jeszcze trochę i będziecie się cieszyli że Maciuś jest już poza brzuszkiem.
Marietko wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek. Niech ci się spełnią wszystkie marzenia :)
Mam nadzieję, że nic nie pominęłam
Wspaniałego wieczorku i weekendu, bo nie wiem kiedy się odezwę
Całuję wszystkie
HOPE24-09-2009 22:48
Ojejku Ola jak ja sie stesknilam :)Nareszcie doczekalysmy sie wpisu naszej ukochanej dobrej duszyczki :)Och szkoda ze urlopik nie jest taki jaki mial byc..Ale jak tak sie zastanowic to takie leniuchowanie i lezakowanie razem nie jest takie zle ;)To fakt ze faceci to potrafia "umierac" nawet przy zwyklym katarze no ale coz - takie duze dzieci z nich :)Mimo tego nietypowego wypoczynku zycze udanego urlopu, wygrzewajcie sie kochani nawzajem i wracajcie do zdrowka jak najszybciej.
P.S. A moze ten @ nie przyjdzie w ogole???Och ale by byla radocha :)
AniaGlasgow25-09-2009 07:44
Witam i zapraszam na kakao, herbatkę, kawusię, wodę, soczek...
dziękuję kochane dziewuszki za życzenia :* a co do rocznicowego wypadu to już mamy z niego ubaw :D a za rok to pewnie stanie się "rodzinną opowieścią" hihihihi :) jutro mam kolejne usg i aż mnie roznosi, żeby zobaczyć bobasa, jak szaleje w brzuchu :) chciałabym go poobserwować czy będzie się wiercił, mam nadzieję, że nie przyłapiemy go akurat na drzemce ;)
a dzisiaj znowu na grzybki się wybieramy. tylko nasz fistaszek nie daje mi długo pochodzić hihi, od tlenu i ruchu zaraz robię się głodna i ospała, więc pędzę do autka przekąsić, a potem podrzemać i czekam na resztę rodzinki, żeby się nachodzili wystarczająco ;) ale co tam! niech zbierają te grzybki :) będziemy mieli na zupkę wigilijną ;)
Olu :) jak widać życie miało inny plan na Wasz urlopik ;) ale mimo wszystko życzę przyjemnego dalszego wypoczynku i szybkiego powrotu do zdrówka...a może, tak jak pisała HOPE...byłoby wspaniale! :)
Aga nawet nie wiesz, jak ja Ci czasami zazdroszczę tych trojaczków...raz, a porządnie i będziesz miała rodzinkę w komplecie :)
buziaczki i życzę Wam miłego dnia!
Agakrak25-09-2009 08:38
Dzień dobry wszystkim!
Olka, u mnie w pracy juz robią zakłady odnośnie płci naszych dzieciaków. Mamy juz pewne przemyslenia odnośnie imion ale na tą chwilę to tajemnica:-)))
Hope, ale ten czas leci, u Ciebie to juz 6 miesiac?? Czyli musisz miec starszą ciążę ode mnie więcej niz tylko 2 tygodnie bo u mnie to dopiero jutro zaczyna się 20 tydz. (licząc od daty ostatniej @ czyli od 9 maja)To moze nawet uda nam sie urodzic w podobnym terminie? Tzn termin wyznaczył mi lekarz na 13 lutego ale mówił że jak dotrwamy do 34-35 tyg to bedzie bardzo dobrze, a liczyłam że ostatni tydzień roku to będzie mój 34 tc.Bardzo chciałabym dotrwać chociaz do stycznia, mam nadzieje że moim dzieciom nie zachce się wcześniej przychodzic na świat.
Agakrak25-09-2009 08:45
AniaGlasgow, właśnie tym sie pocieszam że raz i będę mieć z głowy. Poza tym już mam ponad 30 lat więc miałabym mało czasu na to by mieć trójeczkę w przyszłości- oj musiałabym się dobrze starać.Moja mama ostatnio przeżywała że ponieważ tak często muszę chodzic do lekarzy to wydaje na to tyyyle kasy, a ja jej na to by spojrzała na to z innej strony, że te koszty rozkładają się przecież na 3, rozesmiała sie i powiedziała, no tak, masz rację. Szkoda tylko że usg liczą sobie od dzieciaka, a nie od samego badania, bo to naprawdę kosztuje majątek.
Monuska25-09-2009 10:18
Cześć dziewczyny:)
U mnie-psychicznie już trochę lepiej się czuję - staram się być optymistką dla naszej córki, bo przez ostatnie moje przeżycia - Julka najbardziej odczuła :( Byłam we wtorek u gina i okazało się,że mam anemię ciążową, za wysokie ciśnienie,a córka jest za mała jak na ten etap ciąży. Jestem w 35tygodniu,a mała pod względem wzrostu jest na etapie 32tygodnia. Waży zaledwie 2kg. Także staram się nie myśleć jakich "atrakcji" zapewnia mi w ostatnim czasie mój M. Powiem Wam, że ostatnio odkryłam kolejne jego podboje tym razem na gg. Powiem Wam,że jestem zaskoczona i to na maxa...a myślałam, że go znam...po 7latach bycia razem...
Ale staram się nie załamywać,bo to Julka jest teraz najważniejsza i jej zdrowie:)
muśka25-09-2009 12:55
Witajcie dziewczynki.
Monuska tak trzymaj, zdrowie Malutkiej i Twoje jest najważniejsze. A Twój M jeszcze przejrzy na oczy. Szkoda tylko, że wcześniej nie pomyślał za nim naraził Ciebie i Córcię na stres i komplikacje.
Rzeczywiście Niunia malutko waży ale do 40 tyg może jeszcze sporo przybrać. Moja Ewcia urodziła się z wagą 2770 i uwierz dzięki temu miałam szybki i lekki poród, a i nawet mnie aż tak nie porozrywało, więc to jest jakiś plus.
Trzymajcie się dziewczyny i nie denerwujcie za bardzo.
Olu witaj w klubie szpitalowiczów;) Szkoda tylko że w urlopik tak sie rozłożyliście, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło;) przynajmniej odpoczniecie trochę. Oczywiście życzę szybkiego powrotu do zdrówka:)
muśka25-09-2009 13:17
HOPE Kochanie już 6:D? wow rzeczywiście leci jak z bicza;) Maciuś będzie ze stycznia jak ciocia muśka i pewnie ten sam znak zodiaku hihihi;)
Masz rację Słonko trzeba się cieszyć takim odpoczynkiem i korzystać z niego:)
Całuje Was Słoneczka moje:***
Agakrak niestety teraz wszystko kosztuje, ale to że biorą kasę potrójnie za USG to już lekka przesada:/ Ja mam nadzieję, że dzieciaczki wytrwają jak najdłużej w brzuszku i nie zachce im się szybciej wychodzić;)
AniaGlasgow hehe no to ładnie się grzybki zbiera w samochodzie na śpiocha;) najważniejsze, ze możesz pooddychać świeżym powietrzem:)
A ja wczoraj dostałam sporo przyspieszoną @:/ zdziwiło mnie bardzo bo od porodu mam co 34-36 dni a teraz w 28dc moze mi się w końcu unormowało? sama nie wiem. W dodatku tak mnie wieczorem podbrzusze bolało, że myślałam że umre i leci ze mnie jak z kranu. Dawno juz nie miałam takiego okresu, moze to przez przeziębienie ojjjjj. A jutro jeszcze szkoła do 18.30 a w niedziele od 8-18.30:((( nie wiem jak ja to przeżyje, chora i w dodatku "zalewająca" się @;(
Miłego weekendu kochane życzę:)
edytka8725-09-2009 16:59
Hej dawno mnie już tu nie było ale niestety nie miałam jak powoli nadrabiam zaległośći w czytaniu:-)
Mój dzidziuś ma się bardzo dobrze i mamy już wyznaczony termnin porodu na 20 kwietnia już nie mogę się doczekać:-)
Powiem wam że mój przyszły M już wariuje na punkcie dziecka mówi że napewno będzie to córeczka bo on tak czuje cały czas głaszcze brzuch coś do niego mówi a najlepsze jest to że jak jestem sama to zawsze mam mdłośći i źle się czuje ajak tylko mój M jest obok to jest wszystko ok widocznie dzidziuś już wyczuwa że ma się słuchać tatusia:-)
Pozdrawiam was bardzo gorąco i przepraszam że do każdej z osobna nie napiszę ale nie zdążyłam jeszcze wszystkiego przeczytać.
AniaGlasgow25-09-2009 18:54
Edytko, to będziemy rodzić w podobnym terminie, ja mam na 23 kwietnia :D ciekawe, która z nas pierwsza "się wysypie" ;)
dziewczynki wybaczcie, że tak króciutko, ale potwornie mnie boli głowa :( chyba przez ciśnienie...zaraz kładę się spać, tylko jeszcze coś zjem, bo apetyt mam wilczy mimo ciągłych nudności...
już uciekam, miłego wieczorku!
elza7925-09-2009 20:27
Dziewczynki to ja z Wami będę w kwietniu rodzić... bo ja mam na 9.04.2010r.
Fajnie jakby się zbiegło blisko wspólnego terminu :).
Lecę bo mój Pawciu z zapaleniem oskrzeli leży. A wiecie jak facet chory to głowa mała :)
MIłego wieczorku
Sun20327-09-2009 19:29
Bardzo serdecznie dziękuję za gratulacje :)To naprawde cudowne uczucie zostać mamą i wszystkim Wam tego życzę z całego serduszka.Gorąco Was pozdrawiamy i trzymamy kciuki za spełnione marzenia :)Sun203 i maleńki Tymuś :)
Hura! Chyba się udało!
Witam :)
Sun ja tez Cie pamietam bardzo dobrze i strasznie Ci gratuluje synka!!!Super ze zajrzalas do nas zeby sie pochwalic, to mile obserwowac historie od trudow staran poprzez ciaze po porod :)Przykro mi ze musialas sie nameczyc ale najwazniejsze ze synek jest juz z Wami.Swoja droga kluseczka z niego, bardzo duzy to i pewnie silny :)Niech chowa sie zdrowo a Ty ciesz sie urokami maciezynstwa :)Jeszcze raz wielkie gratulacje!!!!
Aga bardzo sie ciesze ze po wizycie wszystko ok.Teraz bede trzymac kciuki za to wtorkowe usg genetyczne ale jestem pewna ze z dzieciaczkami wszystko ok :)I fajnie ze juz bedziesz miala pewnosc co do plci - bedziecie juz mogli myslec nad imionami a to takie przyjemne :)No chyba ze pozostawicie to spontanowi i dalej bedzie A B i C a po porodzie nadacie imiona Waszym dzieciaczkom :)
Dobrze ze masz taka dobra opieke i ze lekarz zabezpiecza Ciebie i malenstwa przed przedwczesnym porodem..Bedziesz mogla spac spokojnie ze wszystko bedzie dobrze :)
A i wielki poklon przed Twoim M ze znalazl sposob zeby szybko rozladowac zgrzyt...Niestety czasami na swoje zachowanie nie mamy wplywu i nietrudno nas zdenerwowac byle glupota i dobrze ze wtedy maz usuwa sie w cien i da Ci sie uspokoic a nie podejmuje paleczki...W ten sposob unikniecie wiele niepotrzebnych zatargow ktorych teraz szczegolnie nie potrzebujecie :)Odpocznij sobie w ten weekend, taka samotnia czasami sie przydaje :)A i zobaczysz jak to jest potesknic troszke za soba :)
AniaGlasgow ja rowniez skladam najlepsze zyczonka rocznicowe, szkoda ze akurat czulas sie tak zle ale to nie Twoja wina i niestety trzeba sie przyzwyczaic ze beda bywaly takie dni...Oby drugi trymestr przyniosl ulge i tak jak mowisz bedziesz mogla wynagrodzic wszystko mezowi....w bardzo przyjemny sposob hihi....Trzymaj sie kochana cieplutko i dbaj o siebie :)
Witajcie.
Ja dziś po zwolnieniu wróciłam pierwszy dzień do pracy uffff jak mi się nie chciało :(.
AniaGlasgow wszystkiego dobrego z okazji rocznicy, ale pomyśl,że za rok bedziecie świętować juz we trójkę :).
Agakrak cieszę się, że wszystko oki z dzieciaczkami. A do tego najważniejsze, że udało się Wam porozumieć. Małymi kroczkami dojdziecie do porozumienia i będziecie się cieszyć.
Ja tez nie moge się doczekać swojej wizyty. A jeszcze tydzień z hakiem, ale zleci :). Myślę pozytywnie.
Śmieję się z mojego Pawła bo najpierw chciał dzidzię, obojetnie co aby zdrowe, a od dwóch tygodni chodzi i marudzi, żema być chłopak :). Ja sama nie mam jakiś odczuć, ale to jeszcze troszkę zanim się dowiemy jakiej płci jest Nasze małe szczęście :).
Elza a ktory to Wasz tydzien??hehe jak przeczytalam o Twoim mezu to mialam przed oczami swojego...tez mowil ze niby niewazne co bedzie ale jak juz zaszlam w ciaze to tez strasznie chcial zeby byl chlopak.No i sie spelnilo, ciekawe jak bedzie u Ciebie :)
Wierze ze strasznie Ci sie nie chcialo wrocic do pracy...Zawsze tak jest po przerwie, za to ja marzylabym zeby moc isc do pracy bo juz szlak mnie czasami trafia w domu i mam wrazenie ze siedze tu bezczynnie...No ale wyszlo jak wyszlo wiec wlasnie mija 5 miesiecy jak jestem bez pracy...Pociesza mnie mysl ze robie to nie z lenistwa a dla naszego szkraba :)Pozdrawiam Cie goraco!
Cześć dziewczynki:)
Sun moje przeogromne GRATULACJE!!!!!!!!!!Synuś za pewne jest prześlicznym chłopcem i już daje dużo radości:) Szkoda że miałaś tak ciężki poród ale też wiem ze teraz to nie ma znaczenia gdy już trzymasz swoje Maleństwo w ramionach:) Życzę duuuuuużo zdrówka dla Synka i oczywiście dla Ciebie:) Niech Malutki rośnie i daje mnóstwo radości:)))
AniaGlasgow również składam najserdeczniejsze życzonka rocznicowe, duuuuuuuużo miłości, radości i samych miłych chwil w życiu:) a Tobie szczególnie kochana życzę aby te mdłosci odeszły w siną dal;)
AgaKrak świetnie, że Maleństwa dobrze się miewają:))) trzymam kciuki za kolejną wizytę:)
HOPE Słonko to już 5 miesiąc:) ohoho ale ten czas leci:) wiem Skarbie ze przykrzy Ci się w domku, też to przerabiałam i przerabiam nadal, ale niedługo będziesz miała co robić hihihi;)
Elzo oj powroty do pracy zawsze są ciężkie;) pare dni i się wciągniesz na nowo:)
Buziaczki dla Was dziewczynki:*
Muska Sloneczko to juz wlasciwie koniec 5 i poczatek 6 miesiaca :)I fakt ze czas leci bardzo szybko :)Jakos wytrzymam w domku, nie moge przeciez narzekac bo wiele ciezarowek chcialo by byc na moim miejscu i miec tyyyle czasu na odpoczynek :)
Pozdrawiam!!!!Buzka!!!
Hope u Nas to dziś mija pełen 12 tydzień, od jutro rozpoczynamy 13. Także też pomaleńku, ale leci do przodu.
Co do pracy to wiem, że długo bym nie wytrzymała na wolnym bo jestem pracoholikiem, ale w pracy z kolei też jest nerwowa atmosfera, a jak wiadomo dla dzidzi nie wskazane takie klimaty. Dziś już w pierwszy dzień zarzucili mnie masą przetargów, ale taka jest rola kierownika. Ufff, ale wiedzą, że jak coś będzie nie tak automatycznie mnie nie ma. BO inaczej to by na głowę weszli.
Muśka, dwie godziny w kieracie i już zapomniałam o wolnym ;)
Elza czyli jak pojdziesz na wizyte to bedzie Wasz 14.5 tydzien a ja bedac w 15 tygodniu juz dowiedzialam sie ze bedzie chlopczyk :)Wszystko zalezy od sprzetu i oka lekarza no i oczywiscie jak sie dzidzia obroci ale ja na wlasne oczy moglam zobaczyc siusiaka :)Wiec moze i Tobie sie poszczesci i juz sie dowiecie kogo nosisz pod serduszkiem, a jak nie to na nastepnej wizycie juz napewno :)
Hope ja idę 5.10 to będzie 13,5 bo to za tydzień a ja jutro rozpoczynam 13.
Jakoś jeszcze nie pali mi sie dowiedzieć, ale nie mowie, że nie jestem ciekawa :).
Mój lekarz jest ponoć jednym z lepszych w Zielonej Gorze. Do niego wszystkie babki chodzą na 3 D. Pożyjemy zobaczymy.
Dobry wieczór kochane :)
ależ się za wami stęskniłam.
Nasz urlop nie przebiega dokładnie tak jakbyśmy chcieli. Małżonek z anginą leży, ja się przeziębiłam i tak sobie leżakujemy razem i nadrabiamy wszystkie zaległości filmowe (nawet na sexik sił brak przy choróbsku). Jedynie w poniedziałek udało się nam do aqua parku wyskoczyć. I od wtorku w domku leżymy. Nawet mi się nie chciało kompa załanczać, bo się tak rozleniwiłam. Wolę jednak bardziej aktywny odpoczynek, no ale jak przy chorym mężu (wiecie co oznacza chory mąż: marudzi jakby umierał). NO ale mam swoje sposoby na niego, zresztą ja leżakowałam razem z nim, to aż tak bardzo nie marudził, bo wiedział że nie będe przy nim skakać ;)
Aguś dzięki za wiadomość że u lekarza ok. Czekam teraz na wieści czy 2 dziewczynki i chłopak się potwierdzą i na imiona tych moich synowych :)
Ja mam 31 dc. i w tym miesiacu takie przedmiesiączkowe zachcianki i nerwy, że trudno też ze mną wytrzymać. Jak już sama widzę że przesadzam z tymi nerwami to już musi być źle, no ale przynajmniej raz w miesiącu mogę na coś takie moje marudzenie zwalić hihi :) Najchętniej to bym kogoś nieźle sprała i wtedy by mi chyba ulżyło :)))) A piersi to się powiększyły o jeden rozmiar, swędzą, bolą i tak marudzę mężowi, że chciałabym je odkręcić, odłożyć na trzy dni na szefkę, a jak przylezie @ to je znów przykręcić i bym się przynajmniej nie złościła, że nawet na brzuchu leżeć nie mogę. Więc z wytęsknieniem czekam na @ niech przylezie i już mi to wszystko minie.
AniaGlasgow wszystkiego dobrego z okazji rocznicy ślubu. Uwierz mi że za jakiś czas to z łezką w oku będziecie wspominać ten wasz "wypad do restauracji" hihi z jednej strony szkoda że sie nie udał, a z drugiej to macie co wspominać :)
Promyczku i dla ciebie moje życzenia z okazji rocznicy. Co prawda spóźnione sporo :) życzę wam, abyście w przyszłym roku spędzali je w trójkę (obojętnie czy dzidzia będzie w brzuszku, czy już się pojawi na świecie)
Sun oczywiście że cię pamiętam. Chyba nawet jak się dowiedziałaś o ciąży to Aga tu pisała, że dzieci które się we wrześniu tego roku urodzą, to będą miały wysoki iloraz inteligencji. Gratuluję bardzo synka, najważniejsze że już jesteście w domu i że Tymek jest zdrowy. Całuski dla was
Hope to już 6 miesiąc zaczynasz? Matko kiedy to zleciało? Jeszcze trochę i będziecie się cieszyli że Maciuś jest już poza brzuszkiem.
Marietko wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek. Niech ci się spełnią wszystkie marzenia :)
Mam nadzieję, że nic nie pominęłam
Wspaniałego wieczorku i weekendu, bo nie wiem kiedy się odezwę
Całuję wszystkie
Ojejku Ola jak ja sie stesknilam :)Nareszcie doczekalysmy sie wpisu naszej ukochanej dobrej duszyczki :)Och szkoda ze urlopik nie jest taki jaki mial byc..Ale jak tak sie zastanowic to takie leniuchowanie i lezakowanie razem nie jest takie zle ;)To fakt ze faceci to potrafia "umierac" nawet przy zwyklym katarze no ale coz - takie duze dzieci z nich :)Mimo tego nietypowego wypoczynku zycze udanego urlopu, wygrzewajcie sie kochani nawzajem i wracajcie do zdrowka jak najszybciej.
P.S. A moze ten @ nie przyjdzie w ogole???Och ale by byla radocha :)
Witam i zapraszam na kakao, herbatkę, kawusię, wodę, soczek...
dziękuję kochane dziewuszki za życzenia :* a co do rocznicowego wypadu to już mamy z niego ubaw :D a za rok to pewnie stanie się "rodzinną opowieścią" hihihihi :) jutro mam kolejne usg i aż mnie roznosi, żeby zobaczyć bobasa, jak szaleje w brzuchu :) chciałabym go poobserwować czy będzie się wiercił, mam nadzieję, że nie przyłapiemy go akurat na drzemce ;)
a dzisiaj znowu na grzybki się wybieramy. tylko nasz fistaszek nie daje mi długo pochodzić hihi, od tlenu i ruchu zaraz robię się głodna i ospała, więc pędzę do autka przekąsić, a potem podrzemać i czekam na resztę rodzinki, żeby się nachodzili wystarczająco ;) ale co tam! niech zbierają te grzybki :) będziemy mieli na zupkę wigilijną ;)
Olu :) jak widać życie miało inny plan na Wasz urlopik ;) ale mimo wszystko życzę przyjemnego dalszego wypoczynku i szybkiego powrotu do zdrówka...a może, tak jak pisała HOPE...byłoby wspaniale! :)
Aga nawet nie wiesz, jak ja Ci czasami zazdroszczę tych trojaczków...raz, a porządnie i będziesz miała rodzinkę w komplecie :)
buziaczki i życzę Wam miłego dnia!
Dzień dobry wszystkim!
Olka, u mnie w pracy juz robią zakłady odnośnie płci naszych dzieciaków. Mamy juz pewne przemyslenia odnośnie imion ale na tą chwilę to tajemnica:-)))
Hope, ale ten czas leci, u Ciebie to juz 6 miesiac?? Czyli musisz miec starszą ciążę ode mnie więcej niz tylko 2 tygodnie bo u mnie to dopiero jutro zaczyna się 20 tydz. (licząc od daty ostatniej @ czyli od 9 maja)To moze nawet uda nam sie urodzic w podobnym terminie? Tzn termin wyznaczył mi lekarz na 13 lutego ale mówił że jak dotrwamy do 34-35 tyg to bedzie bardzo dobrze, a liczyłam że ostatni tydzień roku to będzie mój 34 tc.Bardzo chciałabym dotrwać chociaz do stycznia, mam nadzieje że moim dzieciom nie zachce się wcześniej przychodzic na świat.
AniaGlasgow, właśnie tym sie pocieszam że raz i będę mieć z głowy. Poza tym już mam ponad 30 lat więc miałabym mało czasu na to by mieć trójeczkę w przyszłości- oj musiałabym się dobrze starać.Moja mama ostatnio przeżywała że ponieważ tak często muszę chodzic do lekarzy to wydaje na to tyyyle kasy, a ja jej na to by spojrzała na to z innej strony, że te koszty rozkładają się przecież na 3, rozesmiała sie i powiedziała, no tak, masz rację. Szkoda tylko że usg liczą sobie od dzieciaka, a nie od samego badania, bo to naprawdę kosztuje majątek.
Cześć dziewczyny:)
U mnie-psychicznie już trochę lepiej się czuję - staram się być optymistką dla naszej córki, bo przez ostatnie moje przeżycia - Julka najbardziej odczuła :( Byłam we wtorek u gina i okazało się,że mam anemię ciążową, za wysokie ciśnienie,a córka jest za mała jak na ten etap ciąży. Jestem w 35tygodniu,a mała pod względem wzrostu jest na etapie 32tygodnia. Waży zaledwie 2kg. Także staram się nie myśleć jakich "atrakcji" zapewnia mi w ostatnim czasie mój M. Powiem Wam, że ostatnio odkryłam kolejne jego podboje tym razem na gg. Powiem Wam,że jestem zaskoczona i to na maxa...a myślałam, że go znam...po 7latach bycia razem...
Ale staram się nie załamywać,bo to Julka jest teraz najważniejsza i jej zdrowie:)
Witajcie dziewczynki.
Monuska tak trzymaj, zdrowie Malutkiej i Twoje jest najważniejsze. A Twój M jeszcze przejrzy na oczy. Szkoda tylko, że wcześniej nie pomyślał za nim naraził Ciebie i Córcię na stres i komplikacje.
Rzeczywiście Niunia malutko waży ale do 40 tyg może jeszcze sporo przybrać. Moja Ewcia urodziła się z wagą 2770 i uwierz dzięki temu miałam szybki i lekki poród, a i nawet mnie aż tak nie porozrywało, więc to jest jakiś plus.
Trzymajcie się dziewczyny i nie denerwujcie za bardzo.
Olu witaj w klubie szpitalowiczów;) Szkoda tylko że w urlopik tak sie rozłożyliście, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło;) przynajmniej odpoczniecie trochę. Oczywiście życzę szybkiego powrotu do zdrówka:)
HOPE Kochanie już 6:D? wow rzeczywiście leci jak z bicza;) Maciuś będzie ze stycznia jak ciocia muśka i pewnie ten sam znak zodiaku hihihi;)
Masz rację Słonko trzeba się cieszyć takim odpoczynkiem i korzystać z niego:)
Całuje Was Słoneczka moje:***
Agakrak niestety teraz wszystko kosztuje, ale to że biorą kasę potrójnie za USG to już lekka przesada:/ Ja mam nadzieję, że dzieciaczki wytrwają jak najdłużej w brzuszku i nie zachce im się szybciej wychodzić;)
AniaGlasgow hehe no to ładnie się grzybki zbiera w samochodzie na śpiocha;) najważniejsze, ze możesz pooddychać świeżym powietrzem:)
A ja wczoraj dostałam sporo przyspieszoną @:/ zdziwiło mnie bardzo bo od porodu mam co 34-36 dni a teraz w 28dc moze mi się w końcu unormowało? sama nie wiem. W dodatku tak mnie wieczorem podbrzusze bolało, że myślałam że umre i leci ze mnie jak z kranu. Dawno juz nie miałam takiego okresu, moze to przez przeziębienie ojjjjj. A jutro jeszcze szkoła do 18.30 a w niedziele od 8-18.30:((( nie wiem jak ja to przeżyje, chora i w dodatku "zalewająca" się @;(
Miłego weekendu kochane życzę:)
Hej dawno mnie już tu nie było ale niestety nie miałam jak powoli nadrabiam zaległośći w czytaniu:-)
Mój dzidziuś ma się bardzo dobrze i mamy już wyznaczony termnin porodu na 20 kwietnia już nie mogę się doczekać:-)
Powiem wam że mój przyszły M już wariuje na punkcie dziecka mówi że napewno będzie to córeczka bo on tak czuje cały czas głaszcze brzuch coś do niego mówi a najlepsze jest to że jak jestem sama to zawsze mam mdłośći i źle się czuje ajak tylko mój M jest obok to jest wszystko ok widocznie dzidziuś już wyczuwa że ma się słuchać tatusia:-)
Pozdrawiam was bardzo gorąco i przepraszam że do każdej z osobna nie napiszę ale nie zdążyłam jeszcze wszystkiego przeczytać.
Edytko, to będziemy rodzić w podobnym terminie, ja mam na 23 kwietnia :D ciekawe, która z nas pierwsza "się wysypie" ;)
dziewczynki wybaczcie, że tak króciutko, ale potwornie mnie boli głowa :( chyba przez ciśnienie...zaraz kładę się spać, tylko jeszcze coś zjem, bo apetyt mam wilczy mimo ciągłych nudności...
już uciekam, miłego wieczorku!
Dziewczynki to ja z Wami będę w kwietniu rodzić... bo ja mam na 9.04.2010r.
Fajnie jakby się zbiegło blisko wspólnego terminu :).
Lecę bo mój Pawciu z zapaleniem oskrzeli leży. A wiecie jak facet chory to głowa mała :)
MIłego wieczorku
Bardzo serdecznie dziękuję za gratulacje :)To naprawde cudowne uczucie zostać mamą i wszystkim Wam tego życzę z całego serduszka.Gorąco Was pozdrawiamy i trzymamy kciuki za spełnione marzenia :)Sun203 i maleńki Tymuś :)
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Dni niepłodne
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?