Hura! Chyba się udało!

Muśko ta woja Ewunia to jest przesłodka łobuziarą... a jaka cwaniara od najmłodszych lat:-) takie słowa w dziecinnych ustach potrafią wynagrodzić wszystko... moja chrześnica ostatnio jest na etapie bluźnienia... i ostatnio do wszystkich mówi "Ty siuju" i do swojego taty a mojego brata tak mówiła a gdy on ją odpychał i mówił że tata nie bedzie jej przytulał bo ona tak brzydko mówi to stanęła zrobiła cielęce oczka i mówi: Tatusiu ale ja Cię kocham! po czym jak już ja przytulił to znów usłyszał "ty siuju"... mała cwaniara wie co powiedzieć zeby osiagnąc swój cel i pomyśleć że ma 2,5 roku!!!

Witajcie. Jakos ostatnio ciężko mi powrócić na normalne tory. Ciągle gdzieś w biegu i brakuje nam czasu.
Poza tym w pracy założyli nam podgląd na neta i nie bardzo jest jak udzielac sie na forum.

Anielica cóz za NIESPODZIANKA !!! Ciesze sie bardzo, ze cos brnelo w dobrym kierunku.
Trzymam kciuki za dalszy pozytywny rozwoj.

Hope a ja Tobie zycze dalszej wytrwalosci, milosci i przede wszystkim zrozumienia w Wasza rocznice.

muśka no to Ewcia rozrabiaka się robi :). Ale to są uroki dzieciństwa :D

Buziaki dla Was.

A w ogóle to witam nowe dziewczynki na forum a także gratuluje nowo zafasolkowanym bo nie miałam okazji ostatnio!
Ja niestety nie przyniosę w tym miesiącu żadnych dobrych wieści ani fluidków ciążowych- jestem świeżo po@, małpa jak co miesiąc przyszła jak w zegarku.
Po tym ostatnim pobycie w szpitalu przez dwa cykle brałam orgamentil zeby jajniki odciążyc i zeby wszystko mi sie dobrze pozłuszczało.
myślę ze po ty leku mialam jakies takie obnizenie nastroju depresyjne- ponoc takie skutki uboczne ma i do tego przetłuszczaja sie po nim włosy i skóra, i sie tyje- nie wazyłam się ale czuje ze mi sie przybrało tu i ówdzie, na szczęście tylko 2 cykle go brałam i już skończyłam z nim przygodę.
dobrze bo za chwile okazało by się że szersza niż wyższa jestem i łatwiej mnie przeskoczyć niż obejść hihihi

A tu coś na poprawę humoru w zimny wilgotny wieczór:
Johnny miał ochotę na seks z koleżanką pracy, wiedział jednak, że ona jest związana z kimś innym... Johnny był coraz bardziej sfrustrowany, aż w końcu pewnego dnia podszedł do niej i powiedział:
- Dam ci 100 dolarów, jeśli pozwolisz, żebym wziął cię od tyłu.
Ale dziewczyna powiedziała NIE. Johnny odpowiedział:
- Będę szybki, rzucę pieniądze na podłogę, ty się pochylisz, a ja skończę zanim zdążysz je podnieść!
Ona pomyślała chwilę i w końcu stwierdziła, że musi skonsultować się ze swoim chłopakiem. Zadzwoniła do niego i opowiedziała mu, o co chodzi. Jej chłopak odpowiedział:
- Zażądaj od niego 200 dolarów. Podnieś je szybko, on nawet nie zdąży ściągnąć spodni. Dziewczyna się zgodziła. Pół godziny później jej chłopak ciągle czekał na telefon. W końcu po 45 minutach sam do niej zadzwonił i spytał co się stało.
- Ten sukinsyn użył monet!

i jeszcze jedno>>>>>

Jak kobieta bierze prysznic *
- Rozbiera się i sortuje ubranie do koloru i temperatury prania w drodze do łazienki zakłada długi szlafrok, jak mija męża, zasłania wszystkie krytyczne części ciała.
- W lusterku ogląda swój nastrój, stwierdza, że powinna trenować mięśnie brzucha.
- Pod prysznicem używa gąbki do twarzy, szerszej gąbki do ciała, szczoteczki do stóp, szczoteczki do rąk i pumeks.
- Myje włosy szamponem ogórkowym, potem szamponem z 43-trzema witaminami jeszcze raz myje włosy, aby upewnić się, że są czyste nakłada odżywkę z grejpfrutu i naturalnego olejku avocado.
- Myje twarz szczoteczką do twarzy z rozdrobnioną morelą, aż zaczerwienieje, resztę ciała myje emulsją z imbiru, orzecha i pomidora.
- Spłukuje odżywkę.
- Goli nogi i goli się pod pachami.
- Wypuszcza wodę.
- Gąbką wyciera wszystkie krople wody, czyści umywalkę i wannę.
- Wychodzi spod natrysku, wyciera się ręcznikiem o wielkości małego państwa, włosy wyciera ręcznikiem super wchłaniającym wodę, aż będą suche.
- Obszukuje całe ciało czy nie ma pryszczy, wyrywa brwi pęsetą.
- Wraca do sypialni, ma na sobie długi szlafrok, a na głowie ręcznik.
- Mijając męża, zasłania szczelnie wszystko.

* Jak mężczyzna bierze prysznic *
1. siada na brzegu łóżka, rozbiera się i rzuca rzeczy na kupę
2. nago leci do łazienki, mijając żonę, macha ptaszkiem i woła "hu,huu!"
3. patrzy w lusterko, ogląda ptaszka i drapie się po dupie
4. wchodzi pod prysznic
5. jeszcze raz się drapie, teraz po jajach
6. wącha palce, upajając się męskim zapachem
7. bierze pierwszy lepszy szampon i rozprowadza go po całym ciele
8. smarka, i tak się spłucze
9. myje rowek i jednocześnie pierdzi
10. puszczając bąki, cieszy się jak to dziwnie pod natryskiem brzmi
11. większość czasu spędza na myciu części dolnych
12. myje pupę, włosy zostają na mydle
13. myje włosy i twarz
14. szamponem tworzy fryzurę irokeza
15. siusiu
16. spłukuje się i wychodzi spod natrysku
17. lekko wycierając się ręcznikiem, sam do siebie mówi, ile wody jest na posadzce, bo zapomniał zaciągnąć zasłonę
18. jeszcze raz patrzy w lusterko, ocenia wielkość ptaszka
19. zostawia mokry dywanik i zapalone światło
20. wraca do sypialni z ręcznikiem na biodrach, mijając żonę, uchyla ręcznik, macha ptaszkiem i wola "hu, huu!"
21. rzuca mokry ręcznik na łóżko

Jeśli nie śmiejesz się z tych oczywistych faktów, to coś jest z Tobą nie w porządku!!!

Olu ściągnęłam z Ciebie:-)wrzucanie kawałów:-) mam nadzieję że mi wybaczysz:-)
Mam nadzieję że poprawił się Wam wszystkim humor chociaż troszkę:-)

postaram się częściej na bieząco pisać i przepraszam że nie napisałam do wszystkich z Was z osobna dziewczynki ale ciężko nadrobić tyle zaległości w pisaniu!!!
buziaki
obiecuje ze sie poprawie

to ja napisze mój ulubiony ostatnio kawał:

mąż i żona jedzą razem obiad. nagle żona wylewa na siebie zupę. mówi z rozpaczą w głosie:
- zobacz, wyglądam jak świnia!
mąż:
- no i jeszcze się zupą oblałaś...

dużo uśmiechu Dziewczyny, szczególnie dla HOPE z okazji rocznicy :D

Witam Kochane w ten pochmurny ranek!!!!

Ostatnio jakoś nie mam weny do pisania więc troszkę milczałam ...

Kochane Słoneczka musimy się zmówić co do spotkania bo co się odwlecze to nie uciecze :)) więc kiedy nie mają zjazdu nasze studentki to się widzimy :)))

Muśka z tej Ewuni to jest niezły agencik hehehe ciekawe po kim to ma :))

Hope wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy poznania- spóźnione ale szczere :***

U mnie w domciu mam napiętą atmosferę bo M stara się rzucić palenie więc ma głód nikotynowy... jak z facetem coś się dzieje to lepiej nie podchodzić bo umiera :)) Szkoda, że akurat teraz ma takie humorki bo czas na przytulanki a mi się nie chce nawet do niego zbliżać :(( kolejny m-c w plecy będzie :///

Buziaczki :***

Anielico trzymam kciukasy aby Wam się wszystko ułożyło i abyście znaleźli wspólny język wyjaśniając nieporozumienia :))) Kochana to cudownie tak obudzić się w objęciach spragnionego czułości faceta :))) Zobacz jak on musiał za Tobą tęsknić i bał się do tego przyznać... Przez sen nie mógł się kontrolować więc uczucia wzięły górę....
Czasmi taka rozłąka od siebie bardziej zbliża niż poróżnia :))) Całuski

Olu i Anielico tak jak już pisałyście na spotkaniu z mojego M zrobimy kelnera :))) Powiedziałam mu o tym i smiał się że jeszcze nie miał tyle dziewczyn w domu więc chyba będzie musiał gdzieś wyjść ... bo te babskie zachcianki i trajkotanie....

Promyczku to Twój M pochodzi jakieś 55 km od Biłgoraja :)) W tomaszowie Lubelskim mam kilku znajomych :)) Tam są świetni ludzie- mam nadzieję że Twój M także :)) Pozdrowionka dla niego :DDD

Anielico :*** wspaniałe wiadomości...mocno się wzruszyłam, bo miałam nadzieję, że jednak się dogadacie. mimo wszystko. trzymam kciuki, żeby od teraz potoczyło się z górki...

hej Kobietki moje kochane:))) niestety @ dzisiaj się pojawiła:((( wczoraj jakoś się dziwnie czułam i taki śluz pojawił się lekko różowy, po paru godzinkach był normalny a dzisiaj już nie miałam wątpliwości że to @:((((((( postaram się do Was później kliknąć:)) życzę miłego dzioneczka i przesyłam cieplutkie buziaczki;******

Cześć dziewczyny:) No i sen się nie spełnił- Julka jeszcze w brzuszku, za kilka dni termin porodu,a praktycznie nic się nie dzieje buu...Fakt kuje mnie na dole i brzuszek często twardniej ale to wszystko. Muszę czekać:(

Anielico -super, że udało Ci się pogodzić z mężem. Teraz tylko musisz wierzyć, że będzie dobrze:)

Dziewczyny - muszę Wam powiedzieć ,że Wam trochę zazdroszczę tego spotkania u Raratki. Sama bym się wybrała na takie nocne pogaduchy:) Ale na tym etapie ciąży już nie wyjeżdżam z Krakowa:) Jedyne wycieczki jakie teraz robię to na USG lub KTG hehe:) Z resztą jak dojdzie do spotkania to nasza mała już pewnie będzie z nami:)

Witam!
Bardzo dziekuje Wam wszystkim za zyczonka, to bardzo mile :)My wczoraj spedzilismy bardzo fajny dzien, a raczej wieczor...Wybralismy sie do takiej fajnej knajpki cos zjesc i posiedziec :)Jedzonko bylo pyszne, nastroj tez bardzo fajny a co sie nawspominalismy....Echhh fajnie tak wrocic myslami w przeszlosc ... Pamietam jak na poczatku lezelismy sobie na kanapie i rozmyslalismy jak bedzie wygladalo nasze zycie za 10 lat...i teraz prawie to wiemy bo minelo juz 9 a za rok to jeszcze nas przybedzie hihi :)Czas zlecial strasznie szybko ale tak sobie rozmawialismy ze ogolnie fajnie przezylismy ten okres :).... ach...

Dzis za to jestem jakas taka slabiutka, nic mi sie nie chce tylko bym spala...A i tak przegielam dzis bo z lozka wykulalam sie dopiero o 11 !!!Ale pogoda jakas taka niefajna, ciemno na dworze i jakos tak senno mi...No coz musze sie przyzwyczaic ze teraz beda czesciej takie dni...Ok juz Was nie zanudzam i nie marudze...

Aha Anulka no szkoda ze jednak @ przyszla, widocznie jeszcze nie byl czas na Ciebie :)Mysle ze jestes dzielna i sie nie bedziesz zalamywac :)Glowka do gory, jeszcze zobaczysz te 2 kreseczki :)

anna1983 - prysznic wg kobiety i mężczyzny rozbroił mnie na atomy...oplułam ekran ze śmiechu!! dzięki za tą porcję dowcipu..hihi...pozdrawiam ciepło!!

Witam dziewczynki. Ja jakos bez humoru. Wczoraj w nocy moja kumpela sie odezwała. Tak sobie gadamy na gg a ona wciaz do wc latała. W koncu mowie ty w ciazy jestes?? A on no tak znów. We wrzesniu jej córa skonczyła roczek. A ona w maju zaszła. Ponoc chcieli miec to 2 dziecko. Kumpela mi nie mowiła nic bo wie ze dla mnie to ciezkie, no ale na domiar złego wspomniała ze nasza kolejna przyjaciołka tez w ciazy jest. Wszedzie te ciaze. Gdzie nie pojde to ciaza i ciaza. Ehhhh

A u mnie 37 dc i @ brak. chyba przez nerwy

Witam kochane:)))

A dziewczynki Wszystkie macie rację, ze z tej mojej małej zbójnicy to niezła agentka;)

Aniu1983 hihihi jak bym o swojej Ewci czytała;) ma 2 latka, nie bluzga bo przy niej nic powiedzieć nie można brzydkiego bo zaraz by powtórzyła ale robi to samo, przeprasza, kocham cie mamo a potem broi dalej;) ehhhh te dzieciaki hihihi
Wiesz jak przeczytałam te Twoje dowcipy to ze śmiechu o mało się nie posikałam hahahaha uwielbiam Wasze kawały dziewczyny:))) Słonko mam nadzieję, ze po tej kuracji już dobrze się czujesz, że dobry nastrój zagości w Twoim życiu już na stałe:) Trzymaj się cieplutko i pisz jak najczęściej kochana, przesyłam Ci mooooooooooooooc buziaczków:******************

Anulka a to wstrętna małpa:////////// przykro mi że przylazła do Ciebie:( ale wiedzę że twarda babeczka jesteś i trzymasz się dzielnie:) ja nie puszczam kciuków, trzymam już na kolejny miesiąc;)))

Raratko, weź jakoś podejdź męża, moze na chwilkę zapomni o fajkach i da się udobruchać przytulankami;)))
Startuj malutka, trzymam kciukasy hihihi;)))

Kochane pozdrawiam Was Wszystkie bardzo serdecznie i całuje najgoręcej:************
U mnie dziś o dziwo słonko świeci i jest w miarę ciepło;)))

Muśka mam taką małą zasad że" co nas nie zabije to wzmocni" :)))) za dużo w życiu przeżyłam złych chwil żeby się poddawać bez walki. buziaczki;*******

Dzieńdoberek laseczki:)))

A co tu tak pusto i chicho jak makiem zasiał?????????
Mhhhhhh, co u was kochane?
Jak sie czują zafasolkowane kobitki i cała reszta?????

Monuska jak się czujesz, malutka już zaczyna rwać się do wyjścia?

No trudno, jak nikogo nie ma to i ja idę sobie:/
Buziaczki Słonka:***

Ja jestem :)
Jakaś cisza nastała. Czyżby cisza przed burzą? Burzą tutaj nazywam czyjeś II kreseczki. No przydałyby się, bo jakoś dawno nikt nam się nie chwalił :)
U mnie dużo pracy, siedzę nad nowymi pomysłami. Już Hope pisałam, że w przyszłym tygodniu najprawdopodobniej wystawię nowe podusie dla maluszków. Na każdej podusi będzie można zamówić wyhaftowane imię, datę i godzinę urodzonego maluszka, no i wagę i wzrost. Mam nadzieję, że się przyjmą. Zwłaszcza że są z takiego mięciutkiego aksamitu i w fajnych kolorach. Jak już będę miała wszystko gotowe, to prześlę wam tutaj linka abyście sobie pooglądały. Oczywiście dla dziewczyn z forum będą rabaty :)
A tak poza tym to moja tym razem trzydniowa @ się kończy. We wtorek idę na badanie na które wybieram się od września, ale jakoś czasu brak. No i wtedy się okaże jak to u mnie z tą bakterią chlamydią. Bo gdyby faktycznie była, to znaczy że do zapłodnienia dochodzi, ale do zagnieżdżenia nie i tu jest problem. Ale jestem dobrej myśli. Poza tym jakoś nawet weny nie mam na myśli o dziecku, zresztą to już od dłuższego czasu. Im więcej pracy tym mniej chęci na dziecko. No czasami tak to bywa.
p.s Muśka chciałam wysłać ci parę fotek, które też Hope i Adze wysłałam, ale nie mam twojego adresu.

Ola świetny pomysł z tymi poduszkami!
już się nie mogę doczekać jak urodzę i zamówię u Ciebie tą podusię :D

No w końcu dziewczynki zawitały;)))
Kurcze Ola, dawaj linka to chętnie obejrzę podusie:)))
o fotki, bardzo chętnie:) kochana wyślę Ci na NK swojego maila;)

Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuziaczki:*******