Hura! Chyba się udało!

Własnie, jakiej firmy jest ta herbatka bo też narobiłyście mi smaka

Dziewczynki melduję, że nie będę już szperać po necie, bo to rzeczywiście wprowadza niepotrzebne nerwy. I teraz wiem, że tylko na Was mogę liczyć. Zawsze uspokoicie i dacie dobre rady. Buziaki dla każdej z osobna.

Muśka nie wiem jak Oli ale ja kupiłam tą herbatkę firmy Biofix (truskawka z wanilią, herbatka z owoców, 20 saszetek podwójnych w hermetycznych torebkach). I popieram Olę-jest pyszna :),więc pędź Muśka do sklepu i delektuj się z nami, inne kobietki oczywiście też zapraszam. Smacznego :)

Agusiu ja kiedyś z ciekawości oglądałam wózki dla trojaczków i wybór był maleńki ale można chyba na zamówienie zrobić. No właśnie pod Częstochową mają jakąś duża hurtownie bo na całą Polskę stamtąd sprowadzają. Ale póki co pogoda brzydka to i wychodzić nie trzeba:)

Nasza kochana HOPE wyjdzie z Maciusiem prawdopodobnie jutro jak już wcześniej Niunia napisała ale dowie się czy na pewno jutro po porannym obchodzie pediatry. Czują się dobrze, a HOPE mówi, ze Maciuś jest PRZEKOCHANY:))) hihihi:)))

Niunia Skarbie bardzo Ci dziękuję:*** pogonię dziś mężusia bo ja do sklepu mam teraz za daleko i musze autobusem jechać:/
Uwielbiam takie herbatki a zwłaszcza z wanilią:))) mniam mniam pycha:DDD pyszne są też z karmelem, gożdzikami, cynamonem mhhhhhhhhh a ja mam tylko zwykłą czarną w szafce pchiiiiiiiii;)

Własnie, jakiej firmy jest ta herbatka bo też narobiłyście mi smaka

Agus widze, ze ogromnego smaka skoro się zdublowałaś hihihi;)
Niunia napisała Biofix:)

Oj tak Muśka, masz racje- nawet nie wiem jak to się dzieje, raz klikam a tu pojawiaja się duble, grrr:-)

A odnośnie wózków to nie będziemy kupować takiego dla trojaczków bo przeciez w żadne drzwi sie nie zmieszcze, chyba że tylko w te w hipermarkecie, poza tym nigdy bym go na pietro nie wyniosła a i tak nie bedę sama z 3 małych dzieci chodzić na spacerki. Kupujemy więc 1 dynkę i 2kę.

masz rację Aguś bo te wózki są olbrzymie:/ fakt są takie, w jednym ciągu które jak tramwaj wyglądają ale ja dziękuję takim wykręcić albo jak piszesz wejść na piętro. 1 i 2 to najlepszy pomysł:)

A jak dzieciaczki? nadal mają problemy z kupką? pewnie są przesłodkie:) na foteczkach wyglądają uroczo:)
Wiesz ja teraz mojej daje codziennie rano koperek do picia i wczoraj normalną kupe zrobiła bez płaczu i wysiłku, mam nadzieję, że i Twoim Skarbom ta HIPP herbatka pomaga:) ja w smie już zwykły koperek daje w saszetkach bo moja to nie bardzo chce pić słodkie herbatki a tak gorzką duszkiem pije:)

Tak Muśka, z kupkami już wszystko się unormowało, kilka razy dałam im do picia herbatkę rumiankową i teraz juz robią kupki same bez wspomagaczy.A co to za zapach mmmmmmmm...... hihihi
jak na razie to tylko jedzą, śpią i płaczą od czasu do czasu ale to chyba prawidłowo:-)

Tak Muśka, z kupkami już wszystko się unormowało, kilka razy dałam im do picia herbatkę rumiankową i teraz juz robią kupki same bez wspomagaczy.A co to za zapach mmmmmmmm...... hihihi
jak na razie to tylko jedzą, śpią i płaczą od czasu do czasu ale to chyba prawidłowo:-)

cholerka, nie wiem co sie dzieje ale ciągle wysyłam po 2 takie same wiadomości, co za złośliwość rzeczy martwych!

Hihi Agusia w Twoim przypadku to powinno się powielać trzy krotnie;)a nie tylko dwu;) ja miałam taki okres, ze ciagle mi się kasowało wszystko co nastukałam, a wściekła wtedy byłam:/
Super, ze Maluszki kupkają prawidłowo i domyślam sie jakież to aromaty przy tym się wydobywają phihihi;)

Muska tak dobrze pamiętasz ja mieszkam bardzo blisko Warszawy:-)
Agakrak ja się pytałam czy teraz moge zrobić ale powiedzieli że jes trochę za późno i skoro lekarz mi nie zlecił robić tego wcześniej to znaczy że nie było takiej potrzeby.A co do toxo to nie mam kota ale zrobię sobie to padanie tak dla świętego spokoju. Dziękuję za poradę :-)

Heloooo :)jest tu kto?
Ja już prawie po pracy, żeby mieć od jutra już spokój, bo gośc przyjeżdża i trzeba się nim zająć odpowiednio.
Niunia dzięki za dzisiejszą fajną rozmowę :) a jak sobie przypomnę Pulcheryję to prawie płaczę ze śmiechu :)
Hope najprawdopodobniej jutro wyjdzie już ze szpitala. I powiedziałam jej że jak wyjdzie to jej zadzwonię i powiem: A nie mówiłam? Że do weekendu wyjdą?
No a tak poza tym to czekam razem z wami na wiosnę, bo mi się już nie chce tego śniegu widzieć, czuć i ślizgać się po nim. Tym bardziej że w tym roku narty jakoś odpuściliśmy sobie.
Miłego wieczorku :)

Tuśka tak ja karmiłam i nadal karmię Łukaszka piersią i dostałam @ 5 tygodni po porodzie. A tez myślałam że jak karmię to mnie ominie na jakiś czas ta @. A mam nadzieje żę się nie sugerowałaś tym że jak karmisz i nie masz @ to nie możesz zajść w ciążę bo to bzdura i dużo kobiet tak ponownie zachodzi w ciążę następną, bo są przekonane ze wtedy nie ma dni płodnych a to nieprawda.

Olu a ja tak się uśmiałam z tego twojego królika, a najbardziej jak pisałaś o tym ze lizał kaloryfer, aż wystraszyłam się aby nie obudzić Łukaszka.

Agusiu no właśnie ostatnio miałam się ciebie pytać czy macie już wózeczek dla dzieciaczków i widzę ze jeszcze nie. Tak tylko ze z twoim wózeczkiem to będzie większy problem bo takich wózków dla trojaczków jest zdecydowanie mniejszy wybór więc nie będziesz miała dużo do wybierania, mam tylko pytanie czy wy chcecie taki jakby "pociąg" czyli każde dziecko jeden za drugim czy takie dwoje z tyłu jeden z przodu? czy jeszcze jakieś inne?

No nasza króliczka to jest udana, jednorazowa można powiedzieć. Teraz leży na podłodze i ogląda z mężem Dr. House. Ona uwielbia patrzeć w tv, zresztą niektórym z was wysyłałam kiedyś mms, jak leży wyłożona ze mną na kanapie i z zaciekawieniem patrzy w TV. A ja sobie właśnie zamówiłam taką super kiełkownicę i kiełki do tego i będę sobie sama je hodowała :) taki piękny trzypiętrowy kiełkownik. Ależ będziemy teraz zdrowo się odżywiać :)))) hihi i królik też skorzysta. A w ogóle to Franulka polubiła też pieguski, bo sobie otworzyłam ciasteczka, poszłam do wc i zaparzyć herbatkę, wracam, a tam dwa ciastka zjedzone i jeszcze jak mnie cholerka zobaczyła, to w zęby wzięła ciastko i biegiem z kanapy z nim, aby jej tylko jej nie zabrać :) oh można się uśmiać przy Franuli naszej :)