Hura! Chyba się udało!

Witam moje kochane:)))

A w szczególności witam Słoneczko HOPE i Maciusia:********* Bardzo sie ciesze Skarbie, że już wróciliście i że tak od razu szybciutko do nas zajrzałaś:)))
Teraz to już macie swojego Skarbusia przy sobie w domku, wśród rodzinki i pewnie każdy się Nim zachwyca:))) Kochana pilnuj Maciusia jak tylko się da bo pewnie przez wszystkie dziołchy będzie wyrywany hihihi;)
Niech się zdrowo Szkrab chowa, je ile trzeba i daje mnóstwo radości:)))

Oleńko bardzo Ci dziękuję za foteczkę Maciusia:*** jest taki śliczny, że tylko go schrupać;)))

Promyczku, Anielico kochane z całych sił trzymam za Was Słonka kciuki:) teraz tylko działać, dziełać i jeszcze raz działać;)))

Asiu Skarbie przykro mi kochana ale w kwestii przespanych nocek nie umiem Ci pomóc bo nawet nie umiem pomóc sama sobie;) moja Ewcia nadal w nocy domaga sie cyca grrrrrrr, wiec od 2 lat mam nie przespane nocki:( fakt czasem prześpi bez cycusia ale to rzadkość.
Mojej siostry córka zaczęła przesypiać noce ok 3 roku życia bo też cyca ciągnęła. Ale to indywidualna sprawa każdego dzidziusia a widać nasze potrzebują jeszcze naszego towarzystwa nocką;) A próbowałaś może dawać Łukaszkowi na noc jakieś mleczko modyfikowane w kubku? bo takie mleko jet tłuste i moze jak by wypił to byłby nasycony na całą noc? Nie wiem jak Twój Łukaszek ale moja będąc od urodzenia tylko na cycu nigdy nie chciała pić sztucznego mleczka i to był duzy problem.
Kochana przepraszam ,ze Ci nie pomogłam ale mam nadzieję, że Łukaszek szybciej zacznie przesypiac nocki niż moja Ewcia bo wiem jakie to męczące;/ a teoretycznie dziecko od 6 miesiąca powinno już ładnie w nocy spać.
Całuski dla Łukaszka:***

Wiecie byłam wczoraj w sklepie i nie było herbatki truskawkowo-waniliowej ale za to kupiłam poziomkowo-waniliową i jest pyszna:)))

Ps czy Wy też miałyście wczoraj problem z wejściem na forum??? bo ja w ogóle nie mogłam wejść:(

Miłej niedzieli kochaniutkie;***

Aha Asieńko a Łukaszek w dzień jeszcze cyca dostaje? Ewa zrezygnowała sama z dziennego karmienia jak rok skończyła. w nocy próbowałam ją przepajać wodą ale z marnym skutkiem, choc teraz jak jej mówie że cyca nie dostanie to pije duszkiem wodę i śpi dalej, ale to skrajne przypadki.

Hope, witaj! Jak miło że już jesteście w domku! Twój Maciuś to prześliczny chłopak, no niestety, moje dziewczyny już są "sprzedane" do bliźniaków Olki, ale będziesz musiała uważać bo Twój przystojniaczek nie bedzie mógł się od lasek odpędzić!
Anielico i Promyczku- tak bardzo się cieszę że u Was wszystko na dobrej drodze, musicie się uzbroić jeszcze troche w cierpliwość a wszystko dobrze się ułoży. Promyczku, na pękanie pęcherzyków są odpowiednie zastrzyki. bierzesz taki na 36 lub 48godz (nie pamietam juz dokładnie) przed stosunkiem i sprawa załatwiona.
Muśka zastrzeliłaś mnie wiadomością że nawet do 3 roku życia dziecko może się w nocy budzić na jedzenie.Ja juz sobie wyobrażała że najwyżej kilka miesięcy i moje "aniołki" dadza mi się wyspać:-(((
z karmieniem właściwie nie mam problemu bo jedzą zarówno moje mleczko jak i modyfikowane.Myślałam że będą miały problem z ciągnięciem cyca bo gdy od początku karmi się butlą to podobno tak jest, a one bez problemu wiedziały do czego służy cycek i jak mają się z nim obchodzić.Ale po tym mleku modyfikowanym chyba lepiej śpią bo po moim szybko się budzą znowu głodne.Zresztą ja karmię moje dzieciaki tak jak nam pokazano w szpitalu tzn średnio co 3-4 godz bo gdyby każde jadło kiedy chce to chyba bym nic innego nie robiła tylko je karmiła każde o innej porze.Niestety jak się ma kilkoro takich bobasków to trzeba je troche inaczej wychowywać niż jedno.Wszystko ma niestety swoje plusy i minusy.
A powiedzcie mi dziewczynki te które miały już przyjemność rodzić- czy stosowałyście jakies kremy na rozciągnięty brzuszek??Mi jeszcze przez 2 mies nie wolno iść na basen ani wykonywać zadnych ćwiczeń.Tak więc na basen to już wybiorę się razem z moimi maluchami już na wiosnę, oczywiście jak im lekarz na to juz pozwoli.
Życzę Wam dziewczynki miłej niedzieli. W Krakowie jakoś tak pochmurno dzisiaj.

Witam kochane :)
Mam chwilke teraz wiec czym predzej weszlam zeby cos napisac i poczytac choc troszke co u Was...I choc troche tego jest to jakos pomalu doczytam ale ciezko mi bedzie narazie do kazdej z Was z osobna szkrobnac bo natlok tych informacji powala :)Mam nadzieje ze mi wybaczycie i wierzcie ze strasznie jestem ciekawa co u Was i postaram sie jak najczesciej wchodzic tutaj ale niestety nie bedzie zbytnio czasu na pisanie do kazdej...
U nas czas jakos mija, kolejna nocka za nami ..Troszke bardziej nam Macius dal w kosc bo juz nie spal calutka noc jak wczoraj ale w zasadzie tez nie bylo az tak zle...Dwa razy rozryczal sie tak ze przez chwile nie szlo go uspokoic i potem dostal ochoty na zabawe bo oczy mial wielkie jak borowki i nie bylo mowy o spaniu hihi :)Za to nad ranem jak usnal to nadrabia az do teraz oczywiscie z przerwa na karmienie i zmiane pieluszki :)
A teraz mam pytanko do mamusiek bo niepokoi mnie jedna rzecz...Otoz maly nie chce mi odbijac po karmieniu, robie juz wszystko co mozliwe ale wyglada to tak ze zazwyczaj zasypia przy piersi i widac ze juz skonczyl pic...No wiec dzwigam go do pozycji pionowej i tak sobie spi i moge go trzymac tak nawet 20 min a jemu sie nie chce odbic...Probowalam poklepywac plecka ale to tez nie daje rezultatow...Strasznie czesto dostaje czkawki i niewiem czy to wlasnie wina tego ze nie odbija ale na szczescie nie ulewa mu sie w czasie snu, zawsze klade go na boczek i jeszcze nie zauwazylam zeby mu sie ulalo...Ale czasami meczy sie biedaczke z kupka choc robi ja bardzo czesto, wlasciwie co zmieniam pampersa to jest tez i kupka wiec chyba z trawieniem jego jest wszystko ok...Moze ktoras z was moze mi pomoc???
Kurcze jeszcze tyle bede miala pytan i watpliwosci...Ale to normalne bo czlowiek sie przejmuje wszystkim u takiego maluszka...Z czasem bedzie dobrze :)
Kochane pozdrawiam Was wszystkie bardzo bardzo goraco i przesylamy z Maciusiem miliony caluskow dla kazdej z Was !!! :)
Milej niedzieli :)

Witam was kochane, Gratuluję Hope synusia a co do Twojego pytania o odbciu to mojej Korci tez nigdy się niechciało odbić i miała często czkawki nie musisz sie martwić bo jak karmisz piersia jest to dopuszczalne jak ma czesto ,,gazy" to jest wszystko ok którąś stroną to musi uchodzić heheh, tak czytałam i widze ze to nie tylko ja borykam się z niespaniem w nocy swojej pociechy, moja Kornelka wstaje czasami 2-3 razy w nocy do jedzenie probowałam jej dawac herbatke ale to niezdao egzaminu bo częściej sie budziła, potem dawałam jej mleko i było troche lepiej bo dłuzej spala miedzy karmieniami, a teraz daje jej mleko z kaszką i mała sie budzi tylko 2 razy o 23 i po 4, a potem spi do 9, mozecie mi kochane napisać czy ktoraś leciała moze ze swoim maleństwem samolotem, ja za tydzien lece do meza do norwegii i niewiem jak moja córcia to zniesie oczywiscie ja sama sie boje bo to 1 raz w zyciu , i tak sie zastanawiam czy isc wczesniej z nia do lekarza moze go podpytC??

Muśka tak Łukaszek w dzień dostaje 2 razy rano cycka i 2 razy wieczorkiem ale po kąpieli przed spaniem dostaje butlę z mlekiem modyfikowanym więc teoretycznie powinien być nasycony a i tak się budzi. Przeważnie pierwszy raz między 1-3 ale raz mu się zdarzyło nawet o 23 a potem ok 6. Też zdarzyło mu się przespać całą noc ale w sumie to może ok 10 razy. A co do tego rezygnowania z piersi to u mnie może tak nie być gdyż ja karmię przez nasadki i to jest sylikonowe wiec tak jak smoczek. A no i nie toleruje kubków niekapków(z nich nie chce ciągnąć) lub zwykłych kubeczków bo dziubek mu nie pasuje bo jest plastikowy i twardy, wiec tylko butle ze smoczkiem lub zwykłe kubki, szklanki itp. ale z tego to na razie więcej wylew niż coś wypije bo od razu język wkłada do środka. A w nocy wodę wypije ale nie zaśnie więc podaje mu herbatkę to wtedy od razu zasypia.
No właśnie wiem ze od 6 miesięcy powinno się zacząć normować wiec dlatego pytałam ale nie przejmuj się że nie potrafisz pomóc, ważne ze wogóle coś mi odpisałaś:)

A ja tez miałam wczoraj problem z wejściem na nasze forum wiec zrezygnowałam bo próbowałam jakieś 30 minut i nic.

A no właśnie Muska Łukaszek wieczorem przed snem dostaje mleko modyfikowane ale z kaszką no i jeszcze i i tak się budzi.

HOPE co do twojego pytania to też tak miałam z tym odbijaniem oraz to ze Łukaszek zasypiał przy piersi i tez mogłam z nim chodzić na ramieniu cału czas a odbicia jak nie było tak nie było.Tak jak pisze kamiliana to prawda że dziecko karmione piersią nie musi mu się odbić, jak purta to wszystko ok. No i te kupki to bardzo normalne ze przy każdej zmianie pieluszki coś zrobi, musi minąć trochę czasu aż zacznie robić zadziej ale konkretniej. A z tego powtórkę to będziesz miała jak zaczniesz podawać stały pokarmi to też zacznie dużo robić, Łukaszek potrafił z 8 razy dziennie zrobić hehe
Jak jakieś będziesz miała pytanka to śmiało pisz odpowiemy na każde zapytanie:)

Witaj Hope, bardzo sie ciesze ze u Was wszystko ok. Czkawkami się nie przejmuj bo moje dzieci prawie po każdym karmieniu ją mają- podobno u takich maluchów to normalne. Jeżeli chodzi o odbijanie to powiem Ci ze Mikołajowi bardzo rzadko przytrafia się odbicie natomiast dziewczyny nie maja z tym problemu ale znowu czesto im się ulewa. A tym że daje troszkę w kość w nocy się też nie martw, powinno sie i to unormować, moje dzieci po powrocie ze szpitala tez tak miały przez kilka dni a teraz juz śpią spokojnie.Zresztą ja karmię je bardzo regularnie tak więc w nocy jedzą około 1 i 4 a potem budzą się około 7, a zdarza się że i nie raz któreś z nich nie zasypia po karmieniu tylko leży i patrzy wielkimi oczami i dopiero po następnym karmieniu śpi jak suseł.
Życzę więc jak najbardziej spokojnych nocek i ucałuj Maciusia od cioci Agi i dzieciaków.

Dziewczynki witam w niedzielny wieczór. Ale dziś miałam sen, taki słodki i miała na imię Klara, mhihi. :)
No a ja juz sama i znowu byleby do piątku:( kurcze jakos pusto się zrobiło, no ale za to wezme sie za nauke, ostatni egzamin za tydzien i miesiac wolnego:)

Co do tych kupek, odbić i nocnych karmień to zbytnio nie pomogę. Z tego co pamietam, to bratanicy się strasznie ulewało i nie raz klocka (czasem rece odpadały) godzinę nosiłam zanim jej się odbiła, z druga nie bylo takich problemów. Wiem, ze do 1,5 roku wstawały w nocy na flachę, pozniej jakos bratowa nauczyła je ze przed snem po wykapaniu dostawały butelkę z mlekiem. ALe obie od małego leciały na sztucznym.
A co do kupek, hmmmm Zuzia piła duzo herbatki koperkowej i nieraz widziałam jak bratowa z jej nózkami robiła cos takiego dziwnego i masowała brzuszek, by mała mogła się wypróżnić.
To tylko tak z moich obserwacji jak dziewczynki były małe, to czesto tam przebywałam całymi dniami jako niania.

Witam w poniedziałkowy poranek kochane:)))
Zapraszam na kawusię, herbatkę, soczki etc;)

HOPE Słonko wiesz moja Ewcia też miała problemy z odbijaniem, miewała ciagle czkawki a na dodatek ulewało jej się doć często i miała tak do ok 3 miesiąca. Taki problemy jak piszą dziewczynki są normalne bo maleństwo ma nie do końca ukształtowany układ pokarmowy, przyzwyczaja się powoli do nowych smaków które dostaje z Twoim pokarmem.
Możesz nosić Maciusia na swoim przedramieniu, układasz go na brzuszku aby główkę miał na zgięciu Twojej ręki a nóżki koło dłoni, wtedy masujesz brzuszek, albo po karmieniu mozesz kłaść na brzuszku na swoich kolanach tak aby jedno kolano na którym ma główkę było troszkę wyżej. W tych pozycjach moze sie ulać ale przynajmniej nie będzie go bolał brzuszek. Słoneczko na podstawie prób i błędów dojdziesz powoli na najlepszą metodę:) a co do kupek to chyba każdy maluszek ma z tym na początku problemy. Mozę spróbuj podac taką herbatkę co Agusia swoim Skarbeczkom.
Trudno mi co kolwiek w tej kwestii doradzić bo moja też miała ciągle z tym problemy i wtedy masowałam jej brzuszek i włączałam muzykę mini mini bo przy tym zawsze się uspokajała:)
Skarbie powolutku będziesz się oswajała, wiem jakie to potrafi być trudne i irytujące gdy nie wiesz jak pomóc swemu Maleństwu ale każda mama tak ma, nie zależnie od tego w jakim jej dziecko jest wieku:)
A co do tych nocnych " zabaw " hihihi oj dzieciaczki czasem nie mają litości;) ale na pewno patrząc na te piękne oczka jak borówki rozpływasz się i zapominasz o zmęczeniu:)))
Aha i nie przejmuj się kochana, ze nie napiszesz do każdej z nas z osobna:) my doskonale to rozumiemy i na pewno żadna z nas sie nie pogniewa no ba ja na pewno nie:*
Pisz kiedy tylko bedziesz mogła co u was Skarbie:)
Całuje mocno Ciebie i Maciusia:***

Agusiu wiesz skoro Ty karmisz swoje Pociechy na godziny to mnie się wydaje, że predzej będą przesypiały nocki niż dzieci karmione na żądanie tak jak moja Ewa. I masz całkowitą rację ,ze po cycu częściej są głodne i szybciej sie budza na ponowne karmienie niż po mleczku modyfikowanym i na pewno dużo ładniej przybierają na wadzę.
Mojej kolezanki synek który jest w wieku mojej małej od urodzenia śpi jej po 12 godzin, ona nawet nie wie co to jest budzenie się w nocy:) niezle co:DDD tylko pozazdroscic:) ja to sie śmieję, że jej drugie dziecko da jej popalić a moje drugie będzie tak spokojne jak jej pierwsze hihihihi;)
Całuski:****

Kamiliana ja na Twoim miejscu wybrała bym się przed lotem z Malutką do lekarza bo nigdy nic nie wiadomo a lepiej zawsze chuchać na ziemne:)
Przyjemnego i udanego lotu życzę:)))

Anielico piękny sen:) oby szybko sie spełnił:)))

Miłego tygodnia kochane:***

Aha Asiu widocznie te nasze małe tyranki lubią się do nas w nocy poprzytulać;) jedyne co mozemy zrobić to czekać cierpliwe aż dorosną hehehe;)))byle do 18-stki phihihi;)

Witajcie.

Młode mamusie Hope i Agakrak ja nie pomogę Wam w obecnym problemie bo nie mam takiego doświadczenia. Ale podpowiem ten sam sposób co piszę muska o kładzeniu szkraba brzuszkiem na Waszych kolanach. Jest to porada z ostatnich lekcji ze szkoły rodzenia. Niedługo ja będę się was radzić o różne problemy i sprawy. Oby ich było jak najmniej.

Kamiliana ja również poszłabym spytać lekarza o ten lot. Lepiej być pewnym niż się zamartwiać.

Anielica hmmmm jaki piękny sen. Może jest proroczy? Kto wie, w każdym bądź razie trzymam kciukaski aby się szybko sprawdził.

muśka druga dzidzia zazwyczaj jest przeciwieństwem pierwszego jeśli chodzi o zachowanie. Więc jest szansa, że będziesz przesypiać razem z dzidzią całe noce.

A ja mam dziś wizytkę na 18:30. Najpierw zapis KTG a potem wizyta. Ależ się cieszę że zobaczę moje maleńkie szczęście.

Miłego dzioneczka życzę wszystkim.

Witajcie, chciałam życzyć wszystkim miłego dnia!
A odnosnie jeszcze odbijania to ja zbytnio nie mam czasu na to by każde z nich trzymać długo i czekać na odbicie, bo zazwyczaj już następny mój bobas krzyczy że chce jeść.Biorę więc na chwilkę na ramię i jak się nie odbije to układam w łóżeczku na boku na podusi lub zwyczajnie na brzuszku bez podusi (bardzo lubią tak spać), jak nas uczyli w szpitalu i przynajmniej jestem spokojna ze nic nie stanie jak sie im uleje.

Elzo ja mam nadzieję, że drugie będzie przeciwieństwem;) ale tylko w sensie przesypiania nocek i odzwyczajania od cyca bo tak to pomimo iz Ewcia jest małym żywiołkiem nad żywiołkami to nie zamieniła bym na żadne inne cichutkie i spokojne hihihi:) fajnie mieć takiego małego tajfunka w domku:)
W takim razie życzę udanej wizyty i miłego oglądania Szkraba:)

Agusia no z Twoimi dzieciaczkami to ja się nie dziwię, ze nie masz czasu na pożądne odbijanko, no chyba ze miała byś 3 pary rąk;) ale z tego co piszesz widać, że świetnie sobie radzisz i tylko mozna pogratulować takiej mamuśce jak Ty:)))

A my mieliśmy wczoraj bardzo fajna wycieczkę, pojechaliśmy do Pułtuska tam jest taki fajny zamek z pięknym ogrodem na Narwią:) wszystko piękne zaśnieżone, słoneczko ślicznie świeciło:) Ewcia pojezdziła na saneczkach ale po upadku twarzą w śnieg postanowiła sama pochodzić hihihi;)
Ja z M jak dzieci zaczęliśmy obrzucać się śnieżkami hehehe, supr było:)

Kochane która ma ochotę na herbatkę? zapraszam świeżo zaparzona:)

Uuuuuu a co tu taka cisza????????????????
dziewczynki gdzie się podziewacie?????

Witam moje Kochane :)

Rano robiłam bete. Właśnie dzwoniłam po wyniki i moja beta dziś to 6370 mIU/ml , ale nie bardzo wiem który to tydzień wg. tej mojej bety. Półtora tygodnia temu wynosiła 36 mIU/ml. Nie wiem czy to dobry przyrost? Pamiętam, że gdzieś były te wyniki zapisane na naszym forum, ale nie mogę znaleźć. Pamięta może któraś jakie powinny być te normy dla konkretnego tygodnia. Będę bardzo wdzięczna.

Niunia nie wiem czy dostałaś na gg

Normy beta-HCG

tydzień ciąży mlU/ml
3-4 ----------- 9 - 130
4-5 ---------- 75 - 2600
5-6 --------- 850 - 20,800
6-7 ------- 4,000 - 100,200
7-12 ---- 11,500 - 289,000
12-16 ---- 18,300 - 137,000
16-29 ----- 1,400 - 53,000
29-41 ------- 940 - 60,000



tydzień od ostatniej miesiączki mlU/ml
3 5 - 50
4 4 - 426
5 19 - 7,340
6 1,080 - 56,500
7-8 7,650 - 229,000
8-12 25,700 - 288,000
13 -16 13,300 - 254,000

Normy hcg
Ciąża 1.3-2 tydzień mlU/ml 16 - 156
Ciąża 2-3 tydzień 101 - 4870
Ciąża 3-4 tydzień 1110 - 31500
Ciąża 4-5 tydzień 2560 - 82300
Ciąża 5-6 tydzień 23100 - 151000
Ciąża 6-7 tydzień 27300 - 233000
Ciąża 7-11 tydzień 20900 - 291000
Ciąża 12 tydzień 16684 - 127939
Ciąża 13 tydzień 10743 - 89074
Ciąża 14 tydzień 7895 - 70818
Ciąża 15 tydzień 6210 - 69173
Ciąża 16 tydzień 5730 - 54585
Ciąża 17 tydzień 5267 - 57465
Ciąża 18 tydzień 3180 - 51360
Ciąża 19 tydzień 5879 - 55183
Ciąża 20 tydzień 1234 - 45771
Ciąża 21-39 tydzień 2700 - 78100

widać betka rośnie ładnie:)

witam .
mam bardzo ważne pytanie.
Okres spóżnia mi sie juz 5 dni.
brzuch mam lekko wypukły, czesto boli mnie w okolicach jajników.
mam częste wzdęcia i czesto chodzę do łazienki ..
nerki ostatnio strasznie mnie bolą.
czy coś poważnego może się ze mną dziac ?.
nie uprawiałam seksu.
czekam na odpowiedz, to jest dla mnie wazne.

Muśka dziękuję. Ważne, że betka ładnie urosła czyli, że jest dobrze a w czwartek na wizycie dowiem się już o wiele więcej.

Buziaki :*