Hura! Chyba się udało!

Dobrze Marietko, że w końcu się odezwałaś.Ostatnim razem jak nie pisałaś tydzień to okazało się, że jesteś w szpitalu. Więc troche się martwiłam.Cieszę się bardzo, że u Ciebie i u Twojego synusia wszystko w porządku. A jeśli chodzi o ten modem i zasilacz to faktycznie złość przedmiotów martwych. U mnie też wszystko psuje sie parami:-) Pozdrawiam

Sylwio i wszystkie starające się trzymam za Was kciuki może traficie do zafasolkowanych szybciej niż byście chciały. Tak było ze mną , teraz w ogóle się nie spodziewałam. A od tygodnia jestem po tej drugiej stronie. Tak bardzo się z mężem cieszymy. To fantastyczne uczucie być w ciąży chociaż czasem dolegliwości bywają dość mocno dokuczliwe. Ale to nie ważne...Życzę Wam fasolek jak najszybciej. Nie traćcie nadziei. Pozdrawiam

Zuzko gratuluje Ci bardzo serdecznie i witam po stronie zafasolkowanych. Wierzę Ci, że nie możesz uwierzyć ja też jeszcze nie mogę nieraz. A co do upławów to w ciąży chyba normalne. Dokładnie nie wiem ale tak mi się kojarzy, że gdzieś we wcześniejszych postach dziewczynki o tym wspominały. Może poczytaj i znajdziesz odpowiedź na to pytanie.

Ja tak naprawdę czuję się dobrze. Tylko brzuch mnie pobolewa i trochę plecy, no i zmęczona trochę jestem bardziej i śpiąca ale gdy przychodzi co do czego to spać nie mogę. Ale to wszystko nic... Jestem baaardzoooooo szczęśliwa. Postanowiliśmy z mężem, że dopóki nie potwierdzimy ciąży to właściwie nikomu nie mówimy. Widzą dopiero moi teście (bo z nimi mieszkmay)i jedna moja koleżanka bo z kimś musiałam pogadać jak zrobiłam pierwszy test a ona mieszka obok no i Wy dziewczynki. i nikt więcej. Już nie mogę się doczekać czwartku gdy pójdę do lekarza , ciąza się potwierdzi i będę mogła ogłosić to całemu światu. Pozdrawiam wszystkie mamusie i przyszłe mamusie(.Czekamy na Was).Trochę się rozkręciłam w tym pisaniu a muszę zrobić obiadek i przygotować coś pysznego bo przychodzą dziś do nas goście. Więc narazie uciekam. Pewnie jeszcze potem zajrzę. papa

witam wszystkie mamusie i te ktore sie staraja ja nadal nie moge pojac co sie dzieje nadal niemam@dzisiaj jest 3 dzien jak nie mam@ zawsze mam regularnie co 26 dni nadal pobolewaja jajniki i mam temperature 36\8 lub37 doradzcie czy zrobic jeszcze raz test czy poczekac jeszcze troszke.ps.Zuzka33 moje gratulacje bardzo sie ciesze ze wam sie udalo a tym ktorym jeszcze nie nie dajmy za wygrana nie poddawajmy sie pozdrawiam pa

Zuza GRATULUJE musisz teraz uwazac na siebie szczególnie ze jestes przeziebiona, poczytaj sobie wczesniejsze moje wypowiedzi i znajdz tam wywar z liścia laurowego i cytryny to wzmocni Twoj organizm pisałam ten przepis Róży, dobrze zrobiłaś ze nic nie brałaś bo teraz mogło by zaszkodzic maleństwu, jedz dużo owoców z witaminka C to tez pomoze.
Jeszcze raz Gratuluje i czym predzej do lekarza hihhihi.

kamiliana ja niestety należę do tych które męczą się z tymi okropnymi hemoroidami.A zaczęło sie prawie 5 lat temu kiedy urodziłam córkę,one najczęściej wychodzą właśnie w ciąży no i przy porodzie pod wpływem wysiłku.Raz bywa lepiej raz gorzej,ważne żeby nie dopuszczać do zaparć bo to jeszze pogarsza sprawę.Teraz w drugiej ciąży cały czas mi towarzyszą i im dalej tym gorzej bo dzidziuś uciska na jelita,a do tego czasem mam zaparcia że do toalety nie idę około tygodnia a póżniej tylko ból,ja na zaparcia stosuję czopki glicerynowe albo syrop lactulozum a na hemoroidy czopki miodowe i dobra jest maść posterisan która mi pomaga,to wszystko jest bezpieczne w ciąży bo pytałam lekarza jak byłam w Polsce.Ale się rozpisałam o tych hemoroidach ale wkońcu cos trzeba będzie z tym zrobić bo ile lat można sie męczyć,są różne zabiegi ale na nie warto się zdecydować kiedy juz nie będzie chciało mieć się więcej dzieci,bo co by z tego było jeśli je zooperuję a w następnej ciąży znów sie pojawią.papa pozdrawiam!

Zuzka serdeczne gratulacje a co do upławów to odkąd zaszłam w ciąże zaraz się pojawiły,na początku było ich badzo dużo i takie białawo wodniste teraz już jest mniej,więc nie martw się to całkiem normalny objaw,ale możesz powiedzieć o tym lekarzowi,który może przepisać ci jakieś czopki.Pozzdrawiam!!!

Witajcie kochane :-)Cieszę sie ogromnie,że nasze grono tak fajnie sie powiększa.Dziewczyny grunt -to nie poddawac się.Zafasolkujecie napewno:-)Trzymamy za Was mocno kciuki.Same widzicie,że nas ciężarówek przybywa wiec i Wy dolączycie(to kwestia czasu)ja wiem,ze to trudne-no ale innego wyjścia my kobietki nie mamy jak czekac na upragnioną ciążę.Jak pomyśle,że są dziewczyny które "wpadają" i nie cieszą sie z ciąży to aż wydaje mi się to niemożliwe.Faktycznie,jak ostatnio milczałam przez tydzień,to leżeliśmy z synusiem w szpitalu.Na szczęście teraz powód jest inny :-) :-) :-) to tylko przepalony zasilacz hihihi.Spróbuje zareklamowac te moje kable :-) jeszcze jest na gwarancji ten mój laptop :-) a jak nie,to kupie nowy.Ale sie cieszę,że jesteście dziewczynki.GRATULUJE NOWO ZAFASOLKOWANYM KOBITKOM :-) Ja jak byłam przeziębiona to piłam DUUUZO herbatki z miodem i cytryną i naprawdę pomogło.Mój synuś rozkosznie wypina ostatnio dupkę(mój mąż coraz częściej czuje synusia ) i boksuje rączkami prosto w pęcherz hihihi.BUZIAKI

Pati dziekuje ze napisałas o swoim problemie bo mi on chyba tez dokucza czuje taki duskomfort nie zawsze niestety tez mam problem z zaparciami, czasami pojawia sie krewka i świąd teraz jak pojde do lekarza to mu powiem co sie dzieje...Jeszcze raz dzieki:* Mariettko moja córcia to tak boksuje w pecherz że czasami to już tak boli ze niemozna wytrzymac, bardzo sie rozpycha bardzo chyba chce juz wyjśc hihihih ale musi zaczekać chociaz te 4,5 tyg.

hej dziewczyny dawno mnie tu nie było :) Ja już zaczełam 19 tydzień ale się cieszę bo to już prawie połowa:0 Ale mam taki jeden problem otóż strasznie boli mnie kręgosłup jak siedzę i wtedy odrazu muszę się położyć. Czy wy też tak miałyście?

witam wszystkie dziewczyny!! i składam serdeczne gratulacje :):)
co do bólu gregosłupa miałam podobnie a do tego strasznie bolały mnie nerki!!;/
musze wam cos napisac więc wczoraj miałam potworny atak skurczy zaczeły sie o 10 rano trwały przez 30 min a potem powtorzyly sie o 15 i tez przez 30 min po tych drugich skurczach non stop boli mnie podbrzusze nie moge nic robic jak chodze albo gwałtownie się rusze tak strasznie boli mnie macica!! brzuszek mi się obniżył myślę że moja niunia chce już wyjść powoli na świat... co o tym myślicie??
naprawde czuje sie strasznie do tego jestem osłabiona! dodamy że zaczoł mi się 36 tydzien i termin mam na 14 grudznia

Oj Kasiu jedz Ty lepiej do lekarza! Ja bym nie czekała na Twoim miejscu.Wszystko wskazuje na poród.A może to tylko fałszywy alarm...lepiej to sprawdzic.Mnie od niedzieli też dziwnie pobolewa brzuch,plecy,kręgosłup,kośc ogonowa i krocze.Ja czuje że tez nie dotrwam z synusiem do 40 tygodnia(teraz jest zdecydowanie za wcześnie bo to dopiero 29 tydzień) ale mam przeczucie że też urodzę wcześniej.Kasiu jedz lepiej proszę bo sie martwimy.Daj znac.

wiem maretko też wole jechać się upewnić ale moja mama i inne kobitki w rodzinie zapewniaja mnie ze to nic powaznego ze one tez tak mialy!! i stwierdziły że jak pojade do lekarza zatrzymaja mnie w szpitalu aż do porodu a to mi nie jest potrzebne! naszczeście idę w piatek na usg to zapytam sie mojej pani doktor co mi sie dzieje a jezeli naprawde bede sie zle czula jade od razu do kliniki...
skurczy nie mam juz ale za to strasznie boli mnie dół brzucha...
buziaczki dziewczyny :*:*

Hej dziewczyny, mam drobne pytanie, w poniedziałek byłam u lekarza (pierwszy raz) zbadał mnie i faktycznie jest ciąża!!! :-) Lekarz dał mi tabl o nazwie SPASMOPHEN, mogłam zapytać na co to jest, ale byłam tak pod wrażeniem, ze zapomniałam. Nie ma przy buteleczce ulotki tylko w necie przeczytałam, że na skurcze, ale skurcze czego??? Przecież to początki ciąży ( 7 tydzień) Czy Wy też to brałyście?
Pozdrawiam!!!

Chcialam sie zapytac co oznacza widzielia z pochwy biala jak mleko??
@ juz nie mam tydzien i jeden dzien..

Niestety nie wiem co to za lek nie brałam go!! ale bardzo dziwne że nie było przy nim ulotki przy wszystkich lekarstwach są!!
a taka wydzieline to ja mam przez całą ciaże...
:)

Witam dziewczynki! Właśnie wróciłam od lekarza.Potwierdził moje przypuszczenia, że jestem w ciąży ale niestety nie był w stanie powiedzieć mi, który to tydzień. Wynika to z tego, że mam tyłozgięcie macicy co podobno jest bez znaczenia ale on ma problem z dokładnym wybadaniem wielkości macicy a tym samym z określeniem tygodnia ciąży. Dał mi skierowanie na badania i kazał przyjść za 4 tygodnie. Może wtedy już będzie mógł wybadać. Ostatnią @ miałam krótszą niż zwykle dlatego uważa, że już wtedy mogłam być w ciąży. No i cóż standardowa gadka tak mi się wydaje: mam się nie przeziębiać nie stykać się z zainfekowanymi dziećmi i ludźmi w ogóle. No i mam uważać na siebie. Kurcze to bardzo szerokie pojęcie i tak się zastanawiam czyli czego mam nie robić;nie dźwigać, nie kąpać się w gorącej wodzie, nie podnosić rąk do góry o tych rzeczach słyszałam ale czy jest coś jeszcze niebezpiecznego czego nie można robić? jak uważacie dziewczynki?? A w ogóle to mam taki katar, że nie mogę w nocy spać bo mam zatkany nos a ja nie umiem i nie lubię oddychać przez usta. i normalnie najgorzej jest w nocy bo w dzień to mi się wszystko raczej odtyka chyba, że kicham bo wtedy nawet w dzień ciężko mi oddychać. Tylko, że nie wiem czy mi coś na ten katar może pomóc bo ja raczej zawsze tak mam tylko, że dotychczas w nocy ratowałam się jakimiś kroplami do nosa a teraz boję się stosować cokolwiek żeby nie zaszkodzić maluszkowi. Pozdrawiam Was wszystkie mamusie i przyszłe mamusie.Może macie jakieś sprawdzone domowe sposoby na katar, które nie szkodzą w ciąży. Buziaczki

Hej dziewczyny piszę na waszym forum po raz pierwszy właśnie się zarejestrowałam otóż mam takie pytanie tylko się nie śmiejcie juz tłumaczę o co mi chodzi moze to zabrzmi dziwnie tym bardziej ze juz mam jedno dziecko, bo chodzi o to ze nie wiem czy jestem w ciazy spoznia mi sie okres juz 6 dni a mam regularny od stycznia tego roku pobolewa mnie brzuch i jajniki czasami kregoslup czasami mnie mdli no piersi jeszcze mnie nie bola ale czasami ciagnal i w sumie nie wiem co mam myslec pewnie wy pomyslicie juz byla raz w ciazy to powinna wiedziec jakie sa objawy ale ja naprawde jakos nie jestem w stanie racjonalnie myslec tym bardziej ze od dluzszego czasu chcemy miec drugiego dzidziusia no i sie staramy oczywiscie od dawna biore tez kwas foliowy pisze o tym bo z pierwszym dzidziusiem mialam problem zeby zajsc poniewaz mialam bardzo niski poziom progesteronu i musialam brac leki przez trzy cykle no i teraz tez sie boje ze bez lekow i ciaglych wizyt u lekarza sie nie obedzie kurcze tak bym chciala zeby sie okazalo ze jestem w ciazy a moze to przez przeziebienie ale dopiero od wczoraj jestem przeziebiona zreszta ostatni cykl tez mialam dziwny dobra to chyba tyle chetnie poczytam wasze opinie pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie przyszle mamy i te ktore chca nimi byc papa

Witajcie kochane kobietki:)!!! Mi wczoraj rano skończył się okres mam zawsze bardzo regularny co prawda myślałam że udało mi się zajśc w ciążę, ale niestety nie, chociaż nie tracę nadziei razem z mężem dopiero od niecałego miesiąca staramy się o dzidziusia napewno niedługo się uda, nigdy nie brałam tabletek anty ani nic w tym stylu dlatego wiem że to nie powinno być takie trudne:) już za kilka dni będziemy ponownie się starać i oby się udało!!! trzymam kciuki za te mamusie które w brzuszkach noszą już swoje maleństwa jak i za te które starają się o nie!!! buziaki i piszcie piszcie im więcej postów tym ciekawiej i nam wszystkim jest przemiło... całuę pa