Hura! Chyba się udało!

Witam was kochane! mam do was pytanie budzace moją ciekawośc :) w jakim wieku macie dzieci ?:)

Hope, a dałaś już Maciusiowi jakąs herbatkę? Bo taki luźna bardzo kupka może być po herbatce. Mi położna poleciła herbatkę hippa rumiankową i myślę że pomaga. Nie wiem co mam Ci doradzić, ale u mnie jest całkiem podobnie, zreszta sama Olka widziała jak karmiłam którąś z dziewczynek i jak strasznie napinła się i wyginała we wszystkie strony świata. A ulewa im się tak że w ciągu kilku minut po karmieniu jak nie podłoże dokładnie śliniaczka to mam przebieranie kilka razy. Czasem nawet przez nos im się pokarm przelewa lub gdy budzą się po 2-3 godzinach, podnoszę je a tu taka serwatka się wylewa z buźki.Pytałam różnych znajomych i większość z nich taki problem miała z tymi ulewaniami, a moja sąsiadka mówiła że ona nawet co chwilkę musiała pościel zmieniać maluchowi bo była mokra.Podobno najwazniejsze by dzeciak przybierał na wadze i nie miał gorączki ani nie był osowiały a resztę trzeba przeżyć, bo to taki urok niektórych dzieci czasem aż do 6 miesiąca (tak dzisiaj w telewizji słyszałam).Ja kupiłam moim maluchom specjalny pokarm zagęszczony na ulewanie, jest dużo lepiej, z tym że znowu powoduje on zatwardzenia. No i tak- zawsze coś musi być.Ale może dla spokoju wybierz się z Maciusiem do lekarza, lub zadzwoń do położnej.Ja też z moimi wybieram się do lekarza, znalazłam takiego jednego przez internet, podobno jest bardzo dobrym pediatrą, kiedys był krajowym konsultantem ds. pediatrii- chcemy mieć takiego jednego a konkretnego pediatrę do którego zawsze w razie czego można zadzwonić, a nie takiego jak tu u nas w przychodni, który sam nic nie wie i mówi do nas gdy sie o coś pytamy, żebyśmy zrobili jak chcemy-koszmar.

Witaj Natko, trzymam kciuki za 2 krechy i pisz co u Ciebie, zawsze będziemy wspierać jak będzie trzeba.

Anielico, straszny optymizm z Ciebie bije, fajnie że układa się z mężusiem, oby tak dalej!

Olka, fajnie że juz lepiej się czujesz- a jak przeczytałam o tych oknach to.....lepiej też zostawie to bez komentarza!

Muśka, wyobrażam sobie jak mężusiowi musiało być przykro, ale jak przypominam sobie swoje dzieciństwo to ja tez byłam taką córeczką mamusi, mimo iż mój ojciec bardzo dużo się mną zajmował i właściwie to on tylko się ze mną bawił bo mama nie miała czasu to i tak do spania i utulania najlepsza była mama i nikt inny.Ale to tylko tak było przez pewien czas, potem się to zmienia.Twój M musi uzbroić sie w cierpliwość i nie brać tego tak do siebie bo wasza córeczka z pewnością równie mocno kocha jego jak i Ciebie.

Natko, moje 5 marca skończą 2 miesiące :-)

Elza, trzymaj się jakoś Kochana, myślę ze z każdym dniem będziesz się lepiej czuła, dużo zdrówka życzę:-))

Witajcie Kochane!!!
Dawno mnie nie było ale miałam na głowie egzaminy i nie miałam na nic czasu.
Olu widać że zdrowiejesz jak przychodzi Ci do głowy pomysł z myciem okien:-) Odpoczywaj dużo żeby całkowicie wyzdrowieć.
Elzo wiem co to znaczy jak jest się chorym w ciąży ja już dwa razy to przechodziłam ostatnio niestety musiałam brać antybiotyk bo miałam okropny kaszel i do tego tak zatkany nos że nie mogłam oddychać. Gin powiedział że czasami lepiej wziąść antybiotyk bo najgorsze jest dla nas jak do końca nie wyzdrowiejemy dlatego musisz cały czas leżeć pod kocykiem:-)
Anielico trzymam cały czas kciuki za II kreseczki i czuje że już niedługo nam o tym napiszesz.
A ja wczoraj byłam z M na zakupach i jestem szczęśliwa bo kupiliśmy już wszystko dla naszego maluszka zostały mi tylko zakupy w aptece.
Elzo a jak się czujesz jesteś już przygotowana do porodu?
Pozdrawiam Was wszystkie gorąco pa:-)

HEJ DZIEWCZYNKI MAM CHWILKE TO SKOROBNE COŚ DO WAS, AKURAT KORCIA USNEŁA, U NAS JAKOS POWOLI LECI ODLICZAMY DNI DO PRZYJAZDU MEZA ZMECZONA JUZ JESTEM TAKIM ZYCIEM , CHYBA MAM DZIS JAKIEGOS DOŁA I CHYBA NIE OD DZIS NAWET NIE MOGE SIE SKUPIC NA JEDNEJ RZECZY NIE BEDE WAS ZANUDZAC CZY KTOS WIE CO TAM SLYCHAC U MARIETTKI???COS DAWNO NIESKROBNEŁA NIC,
HOPE JA BYM NIECZEKALA BO TAKIE MAŁE MALENSTWO BARDZO SZYBKO SIE ODWADNIA, MUSISZ POLICZYC ILE CI ROBI KUPEK ILE PRZEZ NOC I DO TEJ PORY BO TO ISTOTNE DLA LEKARZY, MOZE JESTEM TROCHE PRZEWRAZLIWIONA ALE MOJA CORCIA MIAŁA DWA RAZY EKSCESY Z BIEGUNKĄ I ZAWSZE WOLE DMUCHAC NA ZIMNE NIZ POZNIEJ WYLADOWAC W SZPITALU, MOZESZ SPRAWDZIC CZY MAŁY NIE JEST JUZ ODWODNIONY PO CIEMIONCZU JESLI JEST ZAPADNIETE TO JUZ BIEGIEM DO LEKARZA!!!!

HOPE Słoneczko tak jak Ci napisałam już na gg i jak pisze Aga, to trzeba niestety przeżyć. Wiem jakie to męczące i bolesne i mam nadzieję, że z dnia na dzień Maciuś będzie coraz lepiej robił kupkę. Aha a co do ulewania bo juz na gg zapomniałam wspomnieć, moja Ewa bardzo długo ulewała, było tak jak u Agi, ze nawet nosem szło i wszystko było mokre. No ale z czasem unormowało się:) u Maciusia też tak będzie:) spokojnie poczekaj na wyniki. Jak będzie wszystko ok tzn ze to przejściowe. Trzymaj sie Skarbie cieplutko:*

Wiecie dziewczynki jak tak sobie czytam o tych wszystkich problemach to aż mi wszystko przed oczami staje i odechciewa mi się drugi raz przez to przechodzić:/ a uwierzcie mi z moją małą przeszłam już wiele. Teraz czeka nas powtarzanie badań na wit D3 i fosfor bo w październiku pediatra już 2 raz zleciła nie to co trzeba, a nie chciałam tak od razy znowu kłóć Ewci:(
Niby te podstawowe wyniki miała w normie ale nie było w nich najważniejszego badania na kreatyninę w moczu i we krwi.

Aga podzielam Twoją opinię na temat niektórych lekarzy, nasza pediatra jest tak samo niedouczona jak Wasz pediatra, wszystko zawsze na odwal się, a sama wiecznie musiałam o wszystko dopytywac masakra.
Jeśli chodzi o mleczko to podobno bardzo dobry jest Nutramigen i Bebilon Pepti to mleka dla dzieci alergicznych z kolkami, ulewaniem. Minsus jest taki, że w smaku są obrzydliwe ale tak malutkim dzieciaczkom nie powinno to robić różnicy. Na początek wystarczy mieszać ze swoim mleczkiem, oczywiście jak masz, a potem samo podawać.
A co to za mleko które Ci polecono?
Jeśli chodzi o te maminą spódniczkę to wiem, ze to mija z wiekiem:) oby jak najszybciej;)

Natka moja Ewa ma 2 latka i 4 miesiące:) duż pannica już z niej;)

Agusia zapomniałam dodać, że ten Nutramigen moja jedna koleżanka podawała synkowi od początku i ładnie po nim się załatwiał, nie miał zatwardzeń.
A Twoje dzieciaczki już 2 miesiące będą miały wooooooooow:))) ale ten czas leci:)

Kamiliana nie dziwię Ci się, że jesteś już zmęczona. Ja nie potrafię sobie nawet wyobrazić jak bym sie czuła gdyby mój mąż był za granicą a ja z dzieckiem sama w domu. Czasem niestety jest to konieczne. Silna kobitka jesteś, podziwiam Cię za to:)
I proszę Cię kochana nie strasz HOPE, bo ona i tak ciagle się martwi. Rozwolnienie łatwo można poznać, a luzne kupki to norma u dzieci. Jak HOPE napisała Maciuś ładnie przybiera na wadze i jest pogodny. A to najważniejsze:)

Edytko i jak egzaminy poszły? Pewnie wszystko do przodu:)
Super, że już macie wszystko:)

Witam Kochane :)

U mnie wszystko ok. Praktycznie żadnych dolegliwości już nie mam. Zgaga przestała mnie męczyć, czasami tylko mam mdłości a jedynym objawem ciążowym są cały czas bolące piersi.
Nie mogłam wcześniej napisać, bo musiałam troszkę popracować z mężem, bo u nas się już sezon kwiatowy zaczyna więc praca wre. Do tego mam małe zaległości w pisaniu pracy mgr i dlatego tak długo nie pisałam. Kolejną wizytę mam 18 marca i wtedy zobaczymy czy będzie wszystko ok.

Oleńko bardzo się cieszę, że u Ciebie już lepiej, ale z tym myciem okien to pojechałaś po bandzie jak nic :)))))Moje okna też brudne jak cholera ale ani mi się myśli, żeby je myć, bo właśnie teraz jest taka pogoda kiedy można się szybko przeziębić, więc poodpoczywaj sobie jeszcze Kochana.

Elzo Tobie Kochana też życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Na pewno jest to bardzo uciążliwe dla Ciebie. Mam nadzieję, że te leki szybko Ci pomogą i będziesz w pełni sił.

Hope bardzo mi przykro, że Maciuś ma takie problemy z kupkami i z tym ulewaniem, ale tak jak Muśka pisała moja bratanica też piła mleko Nutramigen i nie było z tym problemów. Tak jak dziewczyny piszą, jak wyniki wyjdą dobrze to widocznie musisz to przeczekać i wszystko się unormuje.

Musia co do kwater do Zakopanego to my nie mamy jakiegoś określonego pensjonatu, bo my zawsze w ciemno jeździmy, więc gdzie się znajdzie tam mieszkamy, choć jakbyś chciała to mam kilka adresów to mogę Ci napisać na gg.

Natko witam Cię bardzo serdecznie na forum. Ja w zeszłym roku w czerwcu dowiedziałam się, że moja ciąża obumarła, a teraz znowu jestem w ciąży i bardzo dobrze rozumiem Twoje obawy. Ja co dnia myślę czy moje dzieciątko żyje i czekam od wizyty do wizyty, by lekarz potwierdził że wszystko jest dobrze. Tłumaczę sobie, że teraz musi się udać i że mój Okruszek urodzi się zdrowy, więc głowa do góry i życzę jak najszybciej ujrzenia II kreseczek.

Anielico nawet nie wiesz jak się uśmiałam z tych Waszych skrótów i cieszę się, że masz dobry humor mimo wszystko. Oby tak dalej a zobaczysz, że już niedługo będziesz się nam chwalić tu II krechami. Wiesz, że trzymam bardzo mocno kciuki :))

Edytko gratuluje pozaliczania wszystkich egzaminów. Pochwal nam się ocenami, jakie dostałaś, choć wiem że oceny nie są tak ważne. Najważniejsze by zaliczyć i do przodu.