Elzo popieram Maksio jest prześliczny, a Ty wyglądasz kwitnąco:)
HOPE Słonko pamiętaj jak coś to zawsze w miarę możliwości odpisze na gg.
Rarayko szybkiego powrotu do zdrówka, szkoda,że akurat dziś złapało Cie to paskudne przeziębienie:( trzymaj sie cieplutko kochana:*
Całuje i ściskam Was wszystkie:* ( byle do soboty).
muśka23-04-2010 13:13
UFFFFFFFFFFFFFFFFFFF moja Ewcia została zakwalifikowana do przedszkola:))))))Teraz muszę złożyć pisemną deklarację zgody uczęszczania do przedszkola i czekać do 30 kwietnia na 100% potwierdzenia przyjęcia dziecka. Nie mają litości dla biednych matek:/ z tym czekaniem:/
Ola8023-04-2010 13:57
Musia czyli na coś się jednak nasze kciuki przydały. Super :)
muśka23-04-2010 15:35
Jejku dziewczynki, strasznie Was przepraszam:( byłam tak podekscytowana ze zapomniałam podziękować: Oleńko tak Wasze kciuki baaaaaaaaaaaardzo pomogły, bardzo Wam wszystkim kochane za trzymanie kciuków wraz z Ewunią DZIĘKUJEMY:********************* jesteście CUUUUUUUUUUDOWNE:***********
Moja siostra właśnie mnie pocieszyła, że jak została zakwalifikowana to znaczy że na 100% jest już przyjęta a ten 30 kwietnia to tylko po to aby przedszkole się upewniło czy rodzice się zgodzili na uczęszczanie dziecka właśnie do tego przedszkola:) więc już moja mała Księżniczka zalicza się do przedszkolaków hihihihi, tak się cieszę:DDDDD
Panowie już sobie poszli, Ewuńka śpi więc mam chwilę relaksu:)))
Udanego i miłego weekendu życzę:)
elza7923-04-2010 15:53
Chyba dziś zaliczyliśmy pierwszą kolkę albo boleści brzuszka. Maksiu od rana był bardzo niespokojny, marudny, płakał. Widziałam jak się pręży i nie chciał nawet na boczku leżeć tylko na pleckach.
Zrobił kupkę, ale mimo wszystko nie dało się go uspokoić. Do tego chyba dziś mało treściwy pokarm mam, bo chwilami taki wodnisty kolor. Wiem, że to normalne (tak mówiła położna), ale wiadomo, że dla swojego Skarba chciałoby się jak najlepiej. O 12 wzięłam go na łóżko koło siebie i masowałam brzuszek troszkę purknął sobie i jakoś się uspokoił. Usnął o 13 i jak na razie pięknie sobie śpi.
Raratko wracaj szybciutko do zdrowia.
Muśka to super Twoja pannica dostała się do przedszkola. Zawsze to już jakiś jeden problem mniej :).
Agakrak dla Ciebie to jestem pełna PODZIWU. Teraz wiem ile to czasu, nerwów i w ogóle wymaga takie małe cudo jak dziecko, a Ty to masz potrójnie. Naprawdę bedziesz dla mnie zawsze wzorowym przykladem.
Hope, cieszę się, że już poprawia się z Maciusiem. I że nowe mleczko zaczyna służyć. Oby szybciutko Wasze problemy trawienne minęły.
HOPE23-04-2010 16:53
Muska kochanie to pewnie odetchnelas z ulga na wiesc o przedszkolu :)Super.To teraz bedziesz miala udne wakacje jak juz jeden stres mniej :) A i dziekuje ze zawsze moge liczyc na Twoje dobre slowo, pocieszenie, dobre rady i przydatne informacje.Buziak dla Ciebie :*
Agusiu wlasnie widzialam Twoje szkraby na NK, jejku jak one szybko rosna :) I zgadzam sie z Elza, jestes dla nas mamusiek prawdziwym przykladem i musimy o Tobie pomyslec jak tylko bedzie nam sie chcialo narzekac na nadmiar obowiazkow przy maluchach :)Jestes wielka!
Elza wodnistym pokarmem sie nie martw, to normalne ze na poczatku leci taki przezroczysty zeby dziecko moglo zaspokoic pragnienie a pozniej leci juz tresciwy zeby moglo sie najesc.A kolki wspolczuje, mam nadzieje ze nie bedzie czesto wystepowala bo ja naprawde wiem co to znaczy jak dzieciatko boli brzuszek...Duzo zdrowka dla Maksia :)
HOPE23-04-2010 16:54
Aha kochane dodalam nowe foteczki Maciusia na NK, jak ktoras ma ochote zobaczyc to zapraszam :)
Ola8023-04-2010 17:29
Kochana garnitur Maciusia jest genialny :) ale piękne zdjęcia :)
Elza trzymaj się, nasze forumowe mamusie tu już doradzą co i jak. Takich babeczek to ze świecą szukać :)
Aga normalnie trójeczka pięknie się prezentuje. Mam nadzieję do szybkiego zobaczenia :)
Ja dzisiaj już wypoczywam. Tak się cieszę że już weekend, bo cały tydzień dał mi w kość. Idę się trochę porelaksować przy pichceniu, więc jeśli któraś ma ochotę to za około godzinkę zapraszam na ciepłe jeszcze ciacho kawowo-jogurtowe :)
Całuski
łasica23-04-2010 20:50
witam
to ja łasica pisalam z wami rok temu ,potem jakos przestalam ,zbyt przejełam sie swoja rola moze:) niewiem ,dzisna poczcie przypomniano mi o was,a wy mnie pamietacie.ja niektore niki pamietam ,najbardziej Ola80.z tychow ,tak?pamietam ,ze sie staralas o dzidzie i co udalo Ci sie?bardzo mocno za ciebie trzymalam kciuki,pamietam tez Asie ktora urodzila łukaszka ,mieszkalas sama w ocym miescie....łukaszek juz pewnie duzy facet.
ja urodzilam we wrezsniu wspanialego chlopczyka.To cudo ,ktore jest z nami pochlania mnie bez reszty,staram sie byc codziennie lepsza matka...ale synek jest niejadkiem i wyglada jak piec minut ,ma 7 misiece a wazy 6 500.ale sie juz nie martwie bo wlasnie jestesmy po szpitalu zeby wykluczyc jakies chorobska i rzeczywiscie wszytkie wyniki ok....tyle o mnie
dajej kibicuje wszystkim ktore pamietam,,,,a HOPE tez cos koarze,urodzilas dzieczynke czy chlopczyka?zajrze do was jeszce ,jak moge:)?
asia_2423-04-2010 22:24
Agusiu dziękuje tez za miłe słowa. A ciebie to wogóle podziwiamy. ja staram się dobrze wychować Łukaszka a ty masz całą trójeczkę do wychowanie i bardzo ale to bardzo dobrze ci idzie.
Muśka to wspaniała wiadomość że Ewuńka została zakwalifikowana, to teraz masz jeden kłopot z głowy, a wiadomo to był ogromny kłopot jaki ostatnio dźwigałaś na swoich barkach.
Elza no to współczuje ci tym bardziej ze tego nie zaznałam i nie wiem tak naprawdę co to są kolki:) Ale życzę aby już się nie powtórzyły a jak muszą to bardzo rzadko!
Hoppe a Maciuś to po prostu przecudnie wyglądał w tym garniturku, taki dorosły mężczyzna w pomniejszeniu. A sam foteczka po prostu jak z obrazka.
łasico ja ciebie pamiętam i kiedyś właśnie myślałam o tobie jak tam z twoim porodem??
Tak ja mam synka Łukaszka i rzeczywiście to już duży facet z niego, za parę dni kończy 14 miesięcy. Tak mieszkamy sami, ale nie w obcym mieście. My jesteśmy z Bydgoszczy i tutaj tez mam rodzinkę, choć skromną ale coś tam jest:(
No mi się udało bo Łukaszek to jest bardzo jadkiem i je po prostu wszystko, taki mały śmietniczek jest z niego który przyjmuje wszystko bez wyjątku błahahahahaha:)
natka10025-04-2010 21:30
witajcie mialam wczoraj koszmarną noc :(
wieczorem zaczelam plamić, dostałam silnego krwotoku z nosa. pojechałam do szpitala tam spotkałam nie przyjemnego lekarza.,zrobil mi usg ciąża żyje tylko mam kosmówke nisko połozona i musze się oszczędzac.Strasznie sie wystraszyłam i nie wiem co będzie dalej :(
elza7926-04-2010 14:04
Dzień dobry.
Korzystam póki mój Aniołek śpi :)
Ja wiem, że nie ma lepszych doradców niż sprawdzone Nasze forumowe mamusie.
Pokarmem się nie martwię bo jest jego naprawdę dość. I jest dobrej jakości. wczoraj przeprowadziłam domowy eksperyment ważąc małego. Najpierw na wagę postawiłam męża, a potem jeszcze raz jego ale z Maksiem na rękach i odejmując wagę wyszło mi, że mały waży ok 4200 więc od wyjścia ze szpitala przybrał ponad 400 gr. Nie wiem czy nie za dużo, ale nie daj cyca jak szuka. Z kolei jak ładnie zje to śpi 3-4 h.
Jutro lub w środę mamy pierwsza wizytę pediatry więc zobaczymy co on powie.
Pisze w ratach tego posta, bo miałam wizytę teściów :). A mój Maksiu na razie budził się co godzinkę troszkę popić i śpiocha dalej (choć w pieluszce niespodzianka :)), ale jak grzeczny to go nie budzę. Potem przebierzemy i wystawię go na balkon. A jutro już wyjdziemy na pierwszy spacer. Boję się jeszcze dźwigać wózek, bo mam z pierwszego piętra a z tej rany jeszcze jednak się sączy.
Pozdrawiam Was cieplutko.
anielicao227-04-2010 08:06
Witam Was kochane.
Natko jak się czujesz??
Dziewczynki ja od dziś zaczynam dietę proteinową. Decyzja postanowiona, bo no właśnie jakoś ostatnio nie mogę patrzeć w lustro a po tej luteinie widzę, że co nieco mi przybywa
marietaaa8227-04-2010 21:15
Dobry Wieczór wszystkim.Ojej,ale ciężko ostatnio sie tu do nas dostac.Pisałam dzisiaj rano ale miałam problemy z połączeniem i nie wysłało nic:(BArdzo długo nie miałam laptopa,brat wgrywał nowy system-stary był strasznie zamulony.Mam więc spore zaległości,ale myślę ze jakos je nadrobie.Co pprawda Wiktorek znowu chory ale myśle że jakoś uporamy sie z tym przeziębieniem.Jak nie którzy wiedzą jestem właścicielką tego pięknego i rozbudowanego postu:)dokładnie 2 lata temu zaszłam w upragnioną ciąże.Mam 1.5 rocznego syneczka Wiktorka i......CHYBA JESTEM W CIĄŻY...... :-)już dwa testy wyszły pozytywnie.Pierwszy dosłownie ledwo widoczny,a ten z dzisiaj juz sporo ocniejszy,ale nadal słaby.@spóznia sie już tydzień w niedziele bardzo mnie mdliło,piersi dziwnie bolą i kłuje pobolewa podbrzusze.szystkie te objawy dobrze są mi znane z pierwszej ciąży.Wizyte mam 5 maja w samą rocznice ślubu :-)ale bedzie prezent ajk zobacze plamke na ekranie:-)Myślałam o drugim dziecku tak za rok lub nawet 2 lata no ale cóż :-) :-)odchowamy dwójeczką i spokój.POZDRAWIAM WSZYSTKICH I DOBREJ NOCY ŻYCZĘ.Ja ostatnio spie jak zabita,nic nie moge wieczorem a nawet w dzień obejrzec-bo zasypiam nawet nie wiem kiedy :)PAPA
natka10027-04-2010 21:36
witajcie Gratuluje marietta !
anielico czuje się juz lepiej ,już nie plamie i narazie jest oki i jestem dobrej myśli innej wersji nie przyjmuje.pozdrawiam was!
asia_2427-04-2010 21:52
Marietko no to WSPANIAŁA WIADOMOŚĆ dla was. No to na dwa latka synka wam się urodzi dzidziuś, fajnie nawet by przypadło gdyby się urodził właśnie w same dwa latka Wiktorka, miałby najlepszy prezencik na urodzinki. No i macie szczęście do tych dat.
Ja też jestem taka że daty mi się zawsze kojarzą, ale w tym wypadku nie jest to miła data, bo tak samo jak w zeszłym roku mamy wizytę na szczepienie 7 lipca i to też jest nasza rocznica ślubu, ale ani zeszła ani teraźniejsza nie jest kojarzona z czymś miłym a wręcz przeciwnie, ale niestety nie daje o sobie zapomnieć.
elza7927-04-2010 21:52
Marietko GRATULACJE!!!!
anielicao227-04-2010 21:56
Witam i gratulujęęęęęęęę Marietko.
Ja dziś strasznie senna jestem, to chyba przez tą luteinę, ostatnio padam jak mucha o 21, ale czasem się przemęczę do 23. Jakaś mnie depresja dopadła, ehhh no i podbrzusze boli nie wiedzieć czemu, pewnie od leków.
Agakrak28-04-2010 09:22
Marietko, w takim razie- HURRRAAAA jesteś w ciąży!!!!! Gratulacje!!!!!! To cudowna wiadomość!
Agakrak28-04-2010 09:24
Elzo widziałam fotki, Twój synuś jest cudowny, życzę duuuużo zdrówka dla Niego i dla Ciebie! I uwazaj na to dzwiganie tak do 6 tyg bo inaczej mogą Ci się rozejść mięśnie.
Hura! Chyba się udało!
Witam!!!
Melduje się, ze żyje....JESZCZE;)
Elzo popieram Maksio jest prześliczny, a Ty wyglądasz kwitnąco:)
HOPE Słonko pamiętaj jak coś to zawsze w miarę możliwości odpisze na gg.
Rarayko szybkiego powrotu do zdrówka, szkoda,że akurat dziś złapało Cie to paskudne przeziębienie:( trzymaj sie cieplutko kochana:*
Całuje i ściskam Was wszystkie:* ( byle do soboty).
UFFFFFFFFFFFFFFFFFFF moja Ewcia została zakwalifikowana do przedszkola:))))))Teraz muszę złożyć pisemną deklarację zgody uczęszczania do przedszkola i czekać do 30 kwietnia na 100% potwierdzenia przyjęcia dziecka. Nie mają litości dla biednych matek:/ z tym czekaniem:/
Musia czyli na coś się jednak nasze kciuki przydały. Super :)
Jejku dziewczynki, strasznie Was przepraszam:( byłam tak podekscytowana ze zapomniałam podziękować: Oleńko tak Wasze kciuki baaaaaaaaaaaardzo pomogły, bardzo Wam wszystkim kochane za trzymanie kciuków wraz z Ewunią DZIĘKUJEMY:********************* jesteście CUUUUUUUUUUDOWNE:***********
Moja siostra właśnie mnie pocieszyła, że jak została zakwalifikowana to znaczy że na 100% jest już przyjęta a ten 30 kwietnia to tylko po to aby przedszkole się upewniło czy rodzice się zgodzili na uczęszczanie dziecka właśnie do tego przedszkola:) więc już moja mała Księżniczka zalicza się do przedszkolaków hihihihi, tak się cieszę:DDDDD
Panowie już sobie poszli, Ewuńka śpi więc mam chwilę relaksu:)))
Udanego i miłego weekendu życzę:)
Chyba dziś zaliczyliśmy pierwszą kolkę albo boleści brzuszka. Maksiu od rana był bardzo niespokojny, marudny, płakał. Widziałam jak się pręży i nie chciał nawet na boczku leżeć tylko na pleckach.
Zrobił kupkę, ale mimo wszystko nie dało się go uspokoić. Do tego chyba dziś mało treściwy pokarm mam, bo chwilami taki wodnisty kolor. Wiem, że to normalne (tak mówiła położna), ale wiadomo, że dla swojego Skarba chciałoby się jak najlepiej. O 12 wzięłam go na łóżko koło siebie i masowałam brzuszek troszkę purknął sobie i jakoś się uspokoił. Usnął o 13 i jak na razie pięknie sobie śpi.
Raratko wracaj szybciutko do zdrowia.
Muśka to super Twoja pannica dostała się do przedszkola. Zawsze to już jakiś jeden problem mniej :).
Agakrak dla Ciebie to jestem pełna PODZIWU. Teraz wiem ile to czasu, nerwów i w ogóle wymaga takie małe cudo jak dziecko, a Ty to masz potrójnie. Naprawdę bedziesz dla mnie zawsze wzorowym przykladem.
Hope, cieszę się, że już poprawia się z Maciusiem. I że nowe mleczko zaczyna służyć. Oby szybciutko Wasze problemy trawienne minęły.
Muska kochanie to pewnie odetchnelas z ulga na wiesc o przedszkolu :)Super.To teraz bedziesz miala udne wakacje jak juz jeden stres mniej :) A i dziekuje ze zawsze moge liczyc na Twoje dobre slowo, pocieszenie, dobre rady i przydatne informacje.Buziak dla Ciebie :*
Agusiu wlasnie widzialam Twoje szkraby na NK, jejku jak one szybko rosna :) I zgadzam sie z Elza, jestes dla nas mamusiek prawdziwym przykladem i musimy o Tobie pomyslec jak tylko bedzie nam sie chcialo narzekac na nadmiar obowiazkow przy maluchach :)Jestes wielka!
Elza wodnistym pokarmem sie nie martw, to normalne ze na poczatku leci taki przezroczysty zeby dziecko moglo zaspokoic pragnienie a pozniej leci juz tresciwy zeby moglo sie najesc.A kolki wspolczuje, mam nadzieje ze nie bedzie czesto wystepowala bo ja naprawde wiem co to znaczy jak dzieciatko boli brzuszek...Duzo zdrowka dla Maksia :)
Aha kochane dodalam nowe foteczki Maciusia na NK, jak ktoras ma ochote zobaczyc to zapraszam :)
Kochana garnitur Maciusia jest genialny :) ale piękne zdjęcia :)
Elza trzymaj się, nasze forumowe mamusie tu już doradzą co i jak. Takich babeczek to ze świecą szukać :)
Aga normalnie trójeczka pięknie się prezentuje. Mam nadzieję do szybkiego zobaczenia :)
Ja dzisiaj już wypoczywam. Tak się cieszę że już weekend, bo cały tydzień dał mi w kość. Idę się trochę porelaksować przy pichceniu, więc jeśli któraś ma ochotę to za około godzinkę zapraszam na ciepłe jeszcze ciacho kawowo-jogurtowe :)
Całuski
witam
to ja łasica pisalam z wami rok temu ,potem jakos przestalam ,zbyt przejełam sie swoja rola moze:) niewiem ,dzisna poczcie przypomniano mi o was,a wy mnie pamietacie.ja niektore niki pamietam ,najbardziej Ola80.z tychow ,tak?pamietam ,ze sie staralas o dzidzie i co udalo Ci sie?bardzo mocno za ciebie trzymalam kciuki,pamietam tez Asie ktora urodzila łukaszka ,mieszkalas sama w ocym miescie....łukaszek juz pewnie duzy facet.
ja urodzilam we wrezsniu wspanialego chlopczyka.To cudo ,ktore jest z nami pochlania mnie bez reszty,staram sie byc codziennie lepsza matka...ale synek jest niejadkiem i wyglada jak piec minut ,ma 7 misiece a wazy 6 500.ale sie juz nie martwie bo wlasnie jestesmy po szpitalu zeby wykluczyc jakies chorobska i rzeczywiscie wszytkie wyniki ok....tyle o mnie
dajej kibicuje wszystkim ktore pamietam,,,,a HOPE tez cos koarze,urodzilas dzieczynke czy chlopczyka?zajrze do was jeszce ,jak moge:)?
Agusiu dziękuje tez za miłe słowa. A ciebie to wogóle podziwiamy. ja staram się dobrze wychować Łukaszka a ty masz całą trójeczkę do wychowanie i bardzo ale to bardzo dobrze ci idzie.
Muśka to wspaniała wiadomość że Ewuńka została zakwalifikowana, to teraz masz jeden kłopot z głowy, a wiadomo to był ogromny kłopot jaki ostatnio dźwigałaś na swoich barkach.
Elza no to współczuje ci tym bardziej ze tego nie zaznałam i nie wiem tak naprawdę co to są kolki:) Ale życzę aby już się nie powtórzyły a jak muszą to bardzo rzadko!
Hoppe a Maciuś to po prostu przecudnie wyglądał w tym garniturku, taki dorosły mężczyzna w pomniejszeniu. A sam foteczka po prostu jak z obrazka.
łasico ja ciebie pamiętam i kiedyś właśnie myślałam o tobie jak tam z twoim porodem??
Tak ja mam synka Łukaszka i rzeczywiście to już duży facet z niego, za parę dni kończy 14 miesięcy. Tak mieszkamy sami, ale nie w obcym mieście. My jesteśmy z Bydgoszczy i tutaj tez mam rodzinkę, choć skromną ale coś tam jest:(
No mi się udało bo Łukaszek to jest bardzo jadkiem i je po prostu wszystko, taki mały śmietniczek jest z niego który przyjmuje wszystko bez wyjątku błahahahahaha:)
witajcie mialam wczoraj koszmarną noc :(
wieczorem zaczelam plamić, dostałam silnego krwotoku z nosa. pojechałam do szpitala tam spotkałam nie przyjemnego lekarza.,zrobil mi usg ciąża żyje tylko mam kosmówke nisko połozona i musze się oszczędzac.Strasznie sie wystraszyłam i nie wiem co będzie dalej :(
Dzień dobry.
Korzystam póki mój Aniołek śpi :)
Ja wiem, że nie ma lepszych doradców niż sprawdzone Nasze forumowe mamusie.
Pokarmem się nie martwię bo jest jego naprawdę dość. I jest dobrej jakości. wczoraj przeprowadziłam domowy eksperyment ważąc małego. Najpierw na wagę postawiłam męża, a potem jeszcze raz jego ale z Maksiem na rękach i odejmując wagę wyszło mi, że mały waży ok 4200 więc od wyjścia ze szpitala przybrał ponad 400 gr. Nie wiem czy nie za dużo, ale nie daj cyca jak szuka. Z kolei jak ładnie zje to śpi 3-4 h.
Jutro lub w środę mamy pierwsza wizytę pediatry więc zobaczymy co on powie.
Pisze w ratach tego posta, bo miałam wizytę teściów :). A mój Maksiu na razie budził się co godzinkę troszkę popić i śpiocha dalej (choć w pieluszce niespodzianka :)), ale jak grzeczny to go nie budzę. Potem przebierzemy i wystawię go na balkon. A jutro już wyjdziemy na pierwszy spacer. Boję się jeszcze dźwigać wózek, bo mam z pierwszego piętra a z tej rany jeszcze jednak się sączy.
Pozdrawiam Was cieplutko.
Witam Was kochane.
Natko jak się czujesz??
Dziewczynki ja od dziś zaczynam dietę proteinową. Decyzja postanowiona, bo no właśnie jakoś ostatnio nie mogę patrzeć w lustro a po tej luteinie widzę, że co nieco mi przybywa
Dobry Wieczór wszystkim.Ojej,ale ciężko ostatnio sie tu do nas dostac.Pisałam dzisiaj rano ale miałam problemy z połączeniem i nie wysłało nic:(BArdzo długo nie miałam laptopa,brat wgrywał nowy system-stary był strasznie zamulony.Mam więc spore zaległości,ale myślę ze jakos je nadrobie.Co pprawda Wiktorek znowu chory ale myśle że jakoś uporamy sie z tym przeziębieniem.Jak nie którzy wiedzą jestem właścicielką tego pięknego i rozbudowanego postu:)dokładnie 2 lata temu zaszłam w upragnioną ciąże.Mam 1.5 rocznego syneczka Wiktorka i......CHYBA JESTEM W CIĄŻY...... :-)już dwa testy wyszły pozytywnie.Pierwszy dosłownie ledwo widoczny,a ten z dzisiaj juz sporo ocniejszy,ale nadal słaby.@spóznia sie już tydzień w niedziele bardzo mnie mdliło,piersi dziwnie bolą i kłuje pobolewa podbrzusze.szystkie te objawy dobrze są mi znane z pierwszej ciąży.Wizyte mam 5 maja w samą rocznice ślubu :-)ale bedzie prezent ajk zobacze plamke na ekranie:-)Myślałam o drugim dziecku tak za rok lub nawet 2 lata no ale cóż :-) :-)odchowamy dwójeczką i spokój.POZDRAWIAM WSZYSTKICH I DOBREJ NOCY ŻYCZĘ.Ja ostatnio spie jak zabita,nic nie moge wieczorem a nawet w dzień obejrzec-bo zasypiam nawet nie wiem kiedy :)PAPA
witajcie Gratuluje marietta !
anielico czuje się juz lepiej ,już nie plamie i narazie jest oki i jestem dobrej myśli innej wersji nie przyjmuje.pozdrawiam was!
Marietko no to WSPANIAŁA WIADOMOŚĆ dla was. No to na dwa latka synka wam się urodzi dzidziuś, fajnie nawet by przypadło gdyby się urodził właśnie w same dwa latka Wiktorka, miałby najlepszy prezencik na urodzinki. No i macie szczęście do tych dat.
Ja też jestem taka że daty mi się zawsze kojarzą, ale w tym wypadku nie jest to miła data, bo tak samo jak w zeszłym roku mamy wizytę na szczepienie 7 lipca i to też jest nasza rocznica ślubu, ale ani zeszła ani teraźniejsza nie jest kojarzona z czymś miłym a wręcz przeciwnie, ale niestety nie daje o sobie zapomnieć.
Marietko GRATULACJE!!!!
Witam i gratulujęęęęęęęę Marietko.
Ja dziś strasznie senna jestem, to chyba przez tą luteinę, ostatnio padam jak mucha o 21, ale czasem się przemęczę do 23. Jakaś mnie depresja dopadła, ehhh no i podbrzusze boli nie wiedzieć czemu, pewnie od leków.
Marietko, w takim razie- HURRRAAAA jesteś w ciąży!!!!! Gratulacje!!!!!! To cudowna wiadomość!
Elzo widziałam fotki, Twój synuś jest cudowny, życzę duuuużo zdrówka dla Niego i dla Ciebie! I uwazaj na to dzwiganie tak do 6 tyg bo inaczej mogą Ci się rozejść mięśnie.
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Dni niepłodne
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?