Co tam u Was? Taka nam się cisza na forum zrobiła, że aż dziwne;D
Wychylę się i napisze co nie co hihih a co tam;p
Hope- jak tam rehabilitacje? Mam nadzieje,że z mniejszymi lub większymi postępami, ale do przodu:))
Aska-życze przyjemnego wyjazdu. I będe 3-mała kciuki, aby sprawa rozwodowa poszła po Twojej mysli;) Najważniejsze,że już znasz termin rozprawy, a teraz to już będzie z górki mam nadzieje..:))
Elza-jak tam spacerki? bo pogoda nie bardzo.....:\
Aga- a Wy jak tam na basenie, chodzicie sie pluskać?:))
Niunia Skarbie a jak Ty się czujesz? teraz nie ma takich upałów to mam nadzieje że nogi już tak nie puchną:))
Natka jak tam Twoje maleństwo, daje już kopniaki?;)
Muska, to klops jak Ci się zasilacz rozwalił, ale chyba już niedługo temu zaradzisz co?;)
Promyczku, Raratko co tam u Was ciekawego sie dzieje?:D
Gwiazdeczko a jak tam Twoje staranka?:P
Duska co u Ciebie i maleństwa?,
Strzyga, a jak tam u Ciebie kochana?
Ola, widze,że jak Ty tutaj nie bujniesz tego forum to będziemy mieć chyba bardzo długą ciszę po burzy i mam nadzieję ze przed kolejna burzą:D
Anielico, mam nadzieję że miło spędzasz czas u mamy:) cały czas myslami jestem z Tobą kochana :***
Mam nadzieję,że żadnej dziewczynki nie ominełam , jesli tak to przepraszam, możecie mnie zbić hihhi=D
A ja dziewczynki muszę się pochwalić,że skończyłam prace, dwa rozdziały sprawdzone, jeszcze trzeci oddam do sprawdzenia a potem będzie trzeba poprawić. Do srody mam czas żeby oddać prace zrobioną już na cycus glancus=D
Mam nadzieje że się wyrobię...
Prace skończyłam,ąle jeszcze egzaminy w tą niedziele i za tydzien.... cięzko będzie, ale muszę się wziać w garsć, bo to już końcóweczka JUPI !!!:)))
Pozdrawiam bardzo gorąco, chociaż u mnie zagorąco to nie jest.... :****
Dorotaa26-06-2010 10:53
Hej dziewczyny dawnooo mnie tu nie było.
Witam nowe mamy :)
Ja już jestem na półmetku :) a mój ostatni post to z 10 tc . Ale obciach. Niestety nie nadrobię 50 stron w godzinę.
Czuję ruchy dzidzi od 18 tygodnia takie mocne :)
6. lipca mam USG zobaczę kto tam u mnie mieszka i tak buszuje :)
Pozdrawiam :)
anielicao226-06-2010 21:57
Kochane ja już w domku, dziś miałam egzamin i chyba bedzie 5:) i jutro ostatni:):) Jeden egzamin chciałam przenieś na wrzesień bo jakoś się nie mogłam skupić by się nauczyć i co?? ha zaskoczenie zrobił wpis na 4,5 bez pytania. Chyba dziekan stanie się moim ulubionym wykładowcą, bo w tym semestrze ze wszystkich egzaminów mnie zwolnił a z nim miałam az 3:)
Psychicznie lepiej, choć czasem dopadają mnie doły, ale wtedy sobie popłaczę i wsio ok.
Mama załatwiła mi kontakt do lekarki, ponoć świetna w przypadkach takich jak moje - znajoma mamy ją polecała a pracuje w szpitalu.
Z męzulkiem tez wsio oki:) oj milo sie poprzytulaskowac, cieplej w nocy;)
Jak byłam w szpitalu napisał mi słodkiego smsiaka:) takiego ze smutno mu beze mnie:)i żebym szybciutko wracała. Oj kochany jest i taki troskliwy, dziś bidula wstała o 7 by mnie zawieść na zajęcia;)a po południu przyjechał by mnie odebrać.
Kochane Musia Was wszystkie serdecznie pozdrawia. Musi kupić nowy zasilacz do lapka bo stary zdechł no i kazała przesłać buziaki:*:*:*:*
Ja powoli nadrabiam zaległości w Waszych postach, oj zazdroszczę Asi, że sobie jedzie, też bym sobie pojechała, choć na leniuchowanie nie narzekam, bo teraz głównie -----ę.
Hope widziałam zdjęcia na nk, ale fajniusi przystojniaczek :)
Aga słyszałam, że Mikołaj troszkę się popluskał ostatnio:) oj bym sobie popływała:)
Kochane teraz od poniedziałku mam gości przez tydzien, to będę chyba mniej zaglądać.
Buziaczki przesyłam.
muśka27-06-2010 15:40
Witajcie moje kochane, wróciłam:)))
Pojechaliśmy dziś z laptopem na giełdę komputerową bo tylko w weekendy jest czynna i mam nowy zasilacz, na szczęście to ni bateria bo było by krucho.
Na razie nic nie przeczytałam bo troche tego jest ale na pewno nadrobię:)
Jak ja się za Wami stęskniłam moje Słoneczka:***** choć kompa mi wcale nie brakowało;) miałam tak tydzień zajęty, że nie wiedziałam w co ręce włożyć. Ewcia miała spotkania adaptacyjne w przedszkolu i była zachwycona, ma już mnóstwo koleżanek i kolegów a i ja nowe koleżanki :)
Po za tym ostro działamy z mężusiem;) mam dziś chyba owulacje bo okropnie mnie brzuch boli jak na okres albo juz coś się zagnieżdża;) zobaczymy czekam z utęsknieniem na II kreseczki. w piątek zrobiłam test bo kilka dni chodziłam okropnie śpiąca za dnia i ogólnie taka słaba, więc pomyslałam, że może wtedy mimo @ się udało ale rozczarowałam się. Nic trzeba dalej działać:)
Kochane jak tylko nadrobię zaległości to napiszę do Was wszystkich, przynajmniej się postaram.
Anieliczko dla Ciebie specjalny buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuziaczek ode mnie i Ewuni:************
Całuje Was wszystkie Skarby moje:***
muśka28-06-2010 08:07
Witam kochane przy porannej kawce:)
Jak na złość musiałam sie rozchorować:( wczoraj zjadłam loda i wieczorem gardło mnie rozbolało a dziś doszedł okropny katar, ból głowy i migdałków:(
Wziełam Apap bo nie chce brać żadnych innych leków może coś pomoże. Oby tylko moja Ewcia się nie zaraziła:(
Kochane zaczynam nadrabiać czytanko, widziałam że tylko 3 stronki mama więc dam radę:)
Życzę każdej z Was udanego i pomyślnego tygodnia:***
muśka28-06-2010 08:45
No nadrobiłam zaległosci.
Anieliczko ciesze się bardzo, że nie byłaś sama ze swoim bólem, zresztą na nasze dziewczynki zawsze można liczyć:)więcej na ten temat nie napiszę bo już rozmawiałyśmy i wiesz, że bardzo Cię ściska, tule i jestem myślami z Tobą.
gratuluję zdania egzaminów i zazdroszczę takiego wykładowcy:) Super, że z mężusiem tak się wspieracie to bardzo ważne:)
Aniu strasznie mi przykro przez to co przechodzisz ale mam nadzieję, że w końcu się uda i wyleczysz się na dobre.
Nie sądzę żeby to Bóg pokarał Cię Twoimi modlitwami, tak to już niestety jest ze jak nie ma się dobrych wspomnień z dzieciństwa to potem cierpi na tym nasze dorosłe życie. Niestety życie nie jest sprawiedliwe jednych głaszcze po głowie a innym wciąż daje po tyłku. Musisz myśleć pozytywnie a ja za Ciebie Skarbie z całych sił trzymam kciuki, jestem myślami z Tobą, ściskam Cię z całych sił:***
muśka28-06-2010 08:53
szylwinka gratuluję skończenia pracy i trzymam kciuki za wszystkie egzaminy:)
Natko zacznij myśleć pozytywnie, pamiętaj ze swoje smutki przekazujesz dzidziusiowi.
Dorotaa daj znać jak po USG.
Asiu życzę udanego wyjazdu i wspaniałego wypoczynku:) Gratuluję też terminu rozprawy, życze dużo wytrwałości, siły i taka jak dziewczyny napisały będziemy z Tobą w tych trudnych chwilach.
Olu jak się czujesz, mdłości nadal trzymają?
Agusiu jak dzieciaczki?
Elzo cudownie, że synek tak ładnie śpi:)
HOPE Skarbie najważniejsze, że Maciuś już lepiej znosi te rehabilitację, troszke to potrwa ale na pewno efekty będą:)
Promyczku jak przeżyłaś pobyt u teściów?
Niuniu kiedy obrona?
Czy wszystko napisałam??? jak pominęłam którąś to najmocniej przepraszam.
Całuje i ściskam każdą z osobna:***
niunia2528-06-2010 09:16
Dzień dobry Kochane :)
Ja tylko na chwilkę, dziś mam obronę, więc proszę trzymajcie za mnie kciuki, troszkę się denerwuję i Okruszek chyba ze mną bo od rana nie zapukał do mnie ani razu. Napiszę więcej wieczorkiem albo jutro do każdej z Was.
Anielico cieszę się bardzo, że dochodzisz do siebie-nie ma to jak MAMA :D
Buziaczki :*
HOPE28-06-2010 12:10
Witam Dziewczynki :)
I jak tam po weekendzie?Nareszcie mamy fajna pogode to ii czas fajniej sie spedza...U nas tradycyjnie czas mija na siedzeniu na dworze prawie non stop :)Wczoraj kapiel w basenie i grilowanie, ach zeby lato trwalo wiecznie :)
Muska Kochanie super ze wrocilas do nas bo naprawde teskno tu bez Ciebie :)A i zawsze rozbujasz to forum jak za dlugo cisza trwa hihi wiec super:)Ciesze sie ze Ewuni tak podoba sie w przedszkolu i ze ma nowe kolezanki :)No i Tobie tez kolezanki sie przydadza bo wiem ze nie mialas tam nikogo po przeprowadzce wiec ciesze sie razem z Toba :)
Anieliczko cudnie ze trzymasz sie dzielnie i ze masz takie wsparcie w mamie i mezuciu...Wszystko sie dobrze pouklada, zobaczysz :)Trzymam kciuki za Twoje dobre samopoczucie :)
A u nas wszystko w porzadku, dziekuje dziewczynki za takie mile komentarze pod fotkami Maciusia hihi :)Prawdziwe Sloneczko z niego, tak to juz jest ze mamy widza caly swiat w swoich dzieciach hihi :)Dzis znowu czeka nas rehabilitacja i mam nadzieje ze maly zniesie ja dobrze...Jest taki chlopczyk w wieku Maciusia u tej mojej rehabilitantki, jest starszy o 2 tyg i niedawno wlasnie zaczal sie przewracac na boczki wiec Macius ma motywacje :)Caly czas mu mowimy zeby gonil kolege no ale on chyba jakis uparty no jeszcze takich postepow nie widac, czekam na ten moment z utesknieniem naprawde....No ale wiem ze w koncu przyjdzie, tyle ze ja troszke niecierpliwa osobka jestem a wiem ze do tego trzeba duzo cierpliwosci....No coz, poczekamy zobaczymy...
Oprocz tego Macius super juz spi w nocy, niewiem czy o tym pisalam ale juz chyba ponad miesiac przesypia cale noce od 20.00 do 5-6 rano :)jestem szczesliwa bo zasypianie wieczorem to jzu tez nie problem, jak go okapiemy i zje mleczko to odkladam go do lozeczka i on sam zasypia prawie od razu :)No i w nocy sie nie budzi wiec w koncu jestem wyspana...Dzis obudzil sie o 5 a ja taka zla bylam bo jakos tak mi sie nie chcialo wstawac no i powiedzialam mu oo tym i chyba sobie wzial do serca bo jak zasnal o 6 to do 9 spalismy hihi :)Kochany szkrabek :)Dobra juz przestaje goo chwalic bo ilez mozna hihi :)
Dziewczynki pozdrawiam wszystkie bardzo goraco no i udanego tygodnia zycze :)
HOPE28-06-2010 12:11
Aha Niunia trzymam kciukasy z calych sil :)napewno pobrona pojdzie gladko i bedzie 5!!!Trzymaj sie kochana i czekamy na wiesci :)
muśka28-06-2010 14:16
HOPE Słoneczko ciesze się, ze u Was wszystko idzie w dobrym kierunku:) a Maciuś lada moment dogoni kolegę:) zuch chłopiec z Waszego Synka skoro pięknie przesypia nocki, ciocia jest bardzo dumna:***
Dziewczynki, własnie zajrzałam na kalendarzyk dni płodnych ten od Oli i zobaczyłam że według niego miałam owulację 25 i 26 a ja wczoraj czułam jak bym miała ten dzień, okropnie bolało mnie całe podbrzusze bez jajników, zastanawiam sie czy przesunęła mi się owulka czy może się udało i czułam zagnieżdżanie:/ nie pamiętam jak to było, ale przy zagnieżdżaniu boli tak podbrzusze jak na @???? wstyd z takim pytaniem wyjeżdżać jak już się w ciąży było hihihi ale co tam;)
Niuniu Słoneczko:***** to dla Ciebie i Okruszka:***
gwiazdeczka2128-06-2010 16:20
Hej dziewczyny:)
szylwinka86:) ze starankami dalismy troszke na luz ale mam nadzieje ze predzej czy pozniej w koncu sie uda i bede mogla sie chwalic na forum II kreseczkami:)
mam pewien problem dziewczyny:
Byłam ostatnio u mojej gin powiedziała ze mam za duzo sluzu i moze to byc spowodowane jakimis baktriami przepisała mi CLOTRImAZOLUm(500g)2tabl najpierw 1 potem 7dni przerwy i drugą tyle tylko ze ona mi nie powiedziała ze nie powinnam sie wtedy kochac a ja nie przeczytałam ulotki po 1tabl na drugi dzien zaczęły mi się dni płodne i kochalismy sie dwa dni z rzedu dodam ze mojemu Ł nic nie ma a mięły 3 dni od pierwszego stosunku czy mogą wystapić jakieś późniejsze powikłania??????
Czy jeśli doszło do zapłodnienia może coś dziać się z fasolką?????? Czy te tabletki niszczą plemniki????
PROSZĘ O POmOC
niunia2528-06-2010 20:00
Dziewczynki ja znowu na chwilkę, bo euforia w domu niesamowita. JESTEM JUŻ PANIĄ MAGISTER :D Jupi :))))))))) Obrona zdana na 5, miałam 4 pytania, trochę się musiałam nagadać a ile stresu przy tym, ale najważniejsze że już zdane. Jestem taka szczęśliwa :)
HOPE28-06-2010 20:35
Niunia przeodromne GRRRRAAAATTTUUULLLLLAAAACCCJJJJJEEEE!!!!
Bardzo sie ciesze Twoim szczesciem i wyobrazam sobie jak musisz sie czuc :)Super, wiedzialam ze bedzie 5 :)Teraz juz spokojnie mozesz sobie czekac na kolejne cudowne wydarzenie w postaci pojawienia sie Okruszka na swiecie hihi :)
elza7928-06-2010 22:21
Niunia WIELKIE GRATULACJE PANI MAGISTER :)
Teraz to już górki. Zakończy się stres i tylko sielanka w oczekiwaniu na maleństwo.
Jeszcze raz gratulacje.
anielicao229-06-2010 08:14
Niuniu GRATULUJĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘ Pani Magister:D.
Kochane ja wczoraj jak wróciłam w nocy do 3 sprzątałam, tak mnie naleciało na latanie ze ścierką:) oj brakowało mi tego:)
Ze mną już w porządku, chyba wszystko się goi bo i plamienia już ustępują.
Hope na pewno Maciuś niedługo dogoni kolegę.:) Cieszę się że przesypiacie całe nocki, to już kolejny krok za Wami.
raratka29-06-2010 10:27
Cześć Słoneczka :))
Ja ostatnio chyba tradycyjnie tylko "świątecznie" zaglądam :| ale jakoś zawsze czasu brakuje a jak juz jest to staram się go wykorzystac na troszkę ruchu :)
Anielico jak zobaczyłam Twój ostatni wpis to aż mi włosy urosły- nie bardzo wiedziałam o co chodzi więc wróciłam się o kilka wpisów i ..... Kochana nawet nie wiem co napisać :((( bo chyba nawet nie ma takich słów, które mogły by złagodzić utratę tak wspaniałego skarbu... Słoneczko bardzo sie cieszę, że wracasz juz do "siebie" po pobycie w szpitalu. Teraz jest ciężko ale z czasem będzie łatwiej i tak jak niunia będziesz cieszyła się zdrowo rosnacym brzuszkiem w co z całego serduszka wierzę i Ci życzę :)))
szylwinka86:))29-06-2010 10:31
Witam Dziewczynki!
Przepraszam, że ja tak tylko o sobie napisze, ale do jutra musze prace oddac(jesli chce sie bronic w lipcu, i jak wszystko bedzie ok) i troche mam latania:(
Nie mogłam wytrzymać i musze to komus opowiedziec co mi sie przysniło:)
No więc sniło mi sie , że przy mojej mamie , tacie, i dwoch braciach, no i oczywiscie kochanym mezusiu :) trzymalam test ciazowy , ale tak go sciskalam w rece, ze nikt nie widzial co to jest! dopiero jak na tescie pojawila sie druga słaba kreseczka, ale była:) zaczełam krzyczec jestem w ciąży, jestem w ciąży!!! slyszycie, zobaczccie test mi pokazal. Bylam taka szczesliwa jakbym w totolotka wygrała!:D
Boze jak ja bym chciala aby ten sen se spełnił....
Ciekawqe co oznacza taki sen? On mi dal tyle nadziei :D
Jeszcze raz przepraszam, ze nie pisze do Was kochane z osobna, ale przy najbliższej okazji na pewno nadrobie i wtedy sie postaram:)))
caluje:***
raratka29-06-2010 11:09
Niunia wielkie gratulacje- wiedziałam, że dasz sobie radę : )
Sylwinka trzymam kciuki aby ten sen się sprawdził : )
Kochane ale miałam w sobotę pecha- byłam na spływie kajakowym z M ale na rzece była bardzo podniesiona woda o ok. 1,5 metra więcej niż zawsze, a po tych powodziach było także wiele drzew powywracanych przez co był bardzo duży nurt w rzece i w pewnym miejscu było kilka wywalonych drzew gdzie kajak nam przewróciło i wpadliśmy do wody a było ponad 3 metry wody (ja oczywiście nie umiem pływać)- gdyby M do góry mnie nie podciągnął to wciągnęło by mnie w chaszcze- stamtąd nie było już wyjścia a kolega co z nami płynął pomógł nam wyjść na brzeg gdy by nie on to byli byśmy już na tamtym świecie : |
Pozdrowionka : )
Hura! Chyba się udało!
Hej kochane kobitki!:))
Co tam u Was? Taka nam się cisza na forum zrobiła, że aż dziwne;D
Wychylę się i napisze co nie co hihih a co tam;p
Hope- jak tam rehabilitacje? Mam nadzieje,że z mniejszymi lub większymi postępami, ale do przodu:))
Aska-życze przyjemnego wyjazdu. I będe 3-mała kciuki, aby sprawa rozwodowa poszła po Twojej mysli;) Najważniejsze,że już znasz termin rozprawy, a teraz to już będzie z górki mam nadzieje..:))
Elza-jak tam spacerki? bo pogoda nie bardzo.....:\
Aga- a Wy jak tam na basenie, chodzicie sie pluskać?:))
Niunia Skarbie a jak Ty się czujesz? teraz nie ma takich upałów to mam nadzieje że nogi już tak nie puchną:))
Natka jak tam Twoje maleństwo, daje już kopniaki?;)
Muska, to klops jak Ci się zasilacz rozwalił, ale chyba już niedługo temu zaradzisz co?;)
Promyczku, Raratko co tam u Was ciekawego sie dzieje?:D
Gwiazdeczko a jak tam Twoje staranka?:P
Duska co u Ciebie i maleństwa?,
Strzyga, a jak tam u Ciebie kochana?
Ola, widze,że jak Ty tutaj nie bujniesz tego forum to będziemy mieć chyba bardzo długą ciszę po burzy i mam nadzieję ze przed kolejna burzą:D
Anielico, mam nadzieję że miło spędzasz czas u mamy:) cały czas myslami jestem z Tobą kochana :***
Mam nadzieję,że żadnej dziewczynki nie ominełam , jesli tak to przepraszam, możecie mnie zbić hihhi=D
A ja dziewczynki muszę się pochwalić,że skończyłam prace, dwa rozdziały sprawdzone, jeszcze trzeci oddam do sprawdzenia a potem będzie trzeba poprawić. Do srody mam czas żeby oddać prace zrobioną już na cycus glancus=D
Mam nadzieje że się wyrobię...
Prace skończyłam,ąle jeszcze egzaminy w tą niedziele i za tydzien.... cięzko będzie, ale muszę się wziać w garsć, bo to już końcóweczka JUPI !!!:)))
Pozdrawiam bardzo gorąco, chociaż u mnie zagorąco to nie jest.... :****
Hej dziewczyny dawnooo mnie tu nie było.
Witam nowe mamy :)
Ja już jestem na półmetku :) a mój ostatni post to z 10 tc . Ale obciach. Niestety nie nadrobię 50 stron w godzinę.
Czuję ruchy dzidzi od 18 tygodnia takie mocne :)
6. lipca mam USG zobaczę kto tam u mnie mieszka i tak buszuje :)
Pozdrawiam :)
Kochane ja już w domku, dziś miałam egzamin i chyba bedzie 5:) i jutro ostatni:):) Jeden egzamin chciałam przenieś na wrzesień bo jakoś się nie mogłam skupić by się nauczyć i co?? ha zaskoczenie zrobił wpis na 4,5 bez pytania. Chyba dziekan stanie się moim ulubionym wykładowcą, bo w tym semestrze ze wszystkich egzaminów mnie zwolnił a z nim miałam az 3:)
Psychicznie lepiej, choć czasem dopadają mnie doły, ale wtedy sobie popłaczę i wsio ok.
Mama załatwiła mi kontakt do lekarki, ponoć świetna w przypadkach takich jak moje - znajoma mamy ją polecała a pracuje w szpitalu.
Z męzulkiem tez wsio oki:) oj milo sie poprzytulaskowac, cieplej w nocy;)
Jak byłam w szpitalu napisał mi słodkiego smsiaka:) takiego ze smutno mu beze mnie:)i żebym szybciutko wracała. Oj kochany jest i taki troskliwy, dziś bidula wstała o 7 by mnie zawieść na zajęcia;)a po południu przyjechał by mnie odebrać.
Kochane Musia Was wszystkie serdecznie pozdrawia. Musi kupić nowy zasilacz do lapka bo stary zdechł no i kazała przesłać buziaki:*:*:*:*
Ja powoli nadrabiam zaległości w Waszych postach, oj zazdroszczę Asi, że sobie jedzie, też bym sobie pojechała, choć na leniuchowanie nie narzekam, bo teraz głównie -----ę.
Hope widziałam zdjęcia na nk, ale fajniusi przystojniaczek :)
Aga słyszałam, że Mikołaj troszkę się popluskał ostatnio:) oj bym sobie popływała:)
Kochane teraz od poniedziałku mam gości przez tydzien, to będę chyba mniej zaglądać.
Buziaczki przesyłam.
Witajcie moje kochane, wróciłam:)))
Pojechaliśmy dziś z laptopem na giełdę komputerową bo tylko w weekendy jest czynna i mam nowy zasilacz, na szczęście to ni bateria bo było by krucho.
Na razie nic nie przeczytałam bo troche tego jest ale na pewno nadrobię:)
Jak ja się za Wami stęskniłam moje Słoneczka:***** choć kompa mi wcale nie brakowało;) miałam tak tydzień zajęty, że nie wiedziałam w co ręce włożyć. Ewcia miała spotkania adaptacyjne w przedszkolu i była zachwycona, ma już mnóstwo koleżanek i kolegów a i ja nowe koleżanki :)
Po za tym ostro działamy z mężusiem;) mam dziś chyba owulacje bo okropnie mnie brzuch boli jak na okres albo juz coś się zagnieżdża;) zobaczymy czekam z utęsknieniem na II kreseczki. w piątek zrobiłam test bo kilka dni chodziłam okropnie śpiąca za dnia i ogólnie taka słaba, więc pomyslałam, że może wtedy mimo @ się udało ale rozczarowałam się. Nic trzeba dalej działać:)
Kochane jak tylko nadrobię zaległości to napiszę do Was wszystkich, przynajmniej się postaram.
Anieliczko dla Ciebie specjalny buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuziaczek ode mnie i Ewuni:************
Całuje Was wszystkie Skarby moje:***
Witam kochane przy porannej kawce:)
Jak na złość musiałam sie rozchorować:( wczoraj zjadłam loda i wieczorem gardło mnie rozbolało a dziś doszedł okropny katar, ból głowy i migdałków:(
Wziełam Apap bo nie chce brać żadnych innych leków może coś pomoże. Oby tylko moja Ewcia się nie zaraziła:(
Kochane zaczynam nadrabiać czytanko, widziałam że tylko 3 stronki mama więc dam radę:)
Życzę każdej z Was udanego i pomyślnego tygodnia:***
No nadrobiłam zaległosci.
Anieliczko ciesze się bardzo, że nie byłaś sama ze swoim bólem, zresztą na nasze dziewczynki zawsze można liczyć:)więcej na ten temat nie napiszę bo już rozmawiałyśmy i wiesz, że bardzo Cię ściska, tule i jestem myślami z Tobą.
gratuluję zdania egzaminów i zazdroszczę takiego wykładowcy:) Super, że z mężusiem tak się wspieracie to bardzo ważne:)
Aniu strasznie mi przykro przez to co przechodzisz ale mam nadzieję, że w końcu się uda i wyleczysz się na dobre.
Nie sądzę żeby to Bóg pokarał Cię Twoimi modlitwami, tak to już niestety jest ze jak nie ma się dobrych wspomnień z dzieciństwa to potem cierpi na tym nasze dorosłe życie. Niestety życie nie jest sprawiedliwe jednych głaszcze po głowie a innym wciąż daje po tyłku. Musisz myśleć pozytywnie a ja za Ciebie Skarbie z całych sił trzymam kciuki, jestem myślami z Tobą, ściskam Cię z całych sił:***
szylwinka gratuluję skończenia pracy i trzymam kciuki za wszystkie egzaminy:)
Natko zacznij myśleć pozytywnie, pamiętaj ze swoje smutki przekazujesz dzidziusiowi.
Dorotaa daj znać jak po USG.
Asiu życzę udanego wyjazdu i wspaniałego wypoczynku:) Gratuluję też terminu rozprawy, życze dużo wytrwałości, siły i taka jak dziewczyny napisały będziemy z Tobą w tych trudnych chwilach.
Olu jak się czujesz, mdłości nadal trzymają?
Agusiu jak dzieciaczki?
Elzo cudownie, że synek tak ładnie śpi:)
HOPE Skarbie najważniejsze, że Maciuś już lepiej znosi te rehabilitację, troszke to potrwa ale na pewno efekty będą:)
Promyczku jak przeżyłaś pobyt u teściów?
Niuniu kiedy obrona?
Czy wszystko napisałam??? jak pominęłam którąś to najmocniej przepraszam.
Całuje i ściskam każdą z osobna:***
Dzień dobry Kochane :)
Ja tylko na chwilkę, dziś mam obronę, więc proszę trzymajcie za mnie kciuki, troszkę się denerwuję i Okruszek chyba ze mną bo od rana nie zapukał do mnie ani razu. Napiszę więcej wieczorkiem albo jutro do każdej z Was.
Anielico cieszę się bardzo, że dochodzisz do siebie-nie ma to jak MAMA :D
Buziaczki :*
Witam Dziewczynki :)
I jak tam po weekendzie?Nareszcie mamy fajna pogode to ii czas fajniej sie spedza...U nas tradycyjnie czas mija na siedzeniu na dworze prawie non stop :)Wczoraj kapiel w basenie i grilowanie, ach zeby lato trwalo wiecznie :)
Muska Kochanie super ze wrocilas do nas bo naprawde teskno tu bez Ciebie :)A i zawsze rozbujasz to forum jak za dlugo cisza trwa hihi wiec super:)Ciesze sie ze Ewuni tak podoba sie w przedszkolu i ze ma nowe kolezanki :)No i Tobie tez kolezanki sie przydadza bo wiem ze nie mialas tam nikogo po przeprowadzce wiec ciesze sie razem z Toba :)
Anieliczko cudnie ze trzymasz sie dzielnie i ze masz takie wsparcie w mamie i mezuciu...Wszystko sie dobrze pouklada, zobaczysz :)Trzymam kciuki za Twoje dobre samopoczucie :)
A u nas wszystko w porzadku, dziekuje dziewczynki za takie mile komentarze pod fotkami Maciusia hihi :)Prawdziwe Sloneczko z niego, tak to juz jest ze mamy widza caly swiat w swoich dzieciach hihi :)Dzis znowu czeka nas rehabilitacja i mam nadzieje ze maly zniesie ja dobrze...Jest taki chlopczyk w wieku Maciusia u tej mojej rehabilitantki, jest starszy o 2 tyg i niedawno wlasnie zaczal sie przewracac na boczki wiec Macius ma motywacje :)Caly czas mu mowimy zeby gonil kolege no ale on chyba jakis uparty no jeszcze takich postepow nie widac, czekam na ten moment z utesknieniem naprawde....No ale wiem ze w koncu przyjdzie, tyle ze ja troszke niecierpliwa osobka jestem a wiem ze do tego trzeba duzo cierpliwosci....No coz, poczekamy zobaczymy...
Oprocz tego Macius super juz spi w nocy, niewiem czy o tym pisalam ale juz chyba ponad miesiac przesypia cale noce od 20.00 do 5-6 rano :)jestem szczesliwa bo zasypianie wieczorem to jzu tez nie problem, jak go okapiemy i zje mleczko to odkladam go do lozeczka i on sam zasypia prawie od razu :)No i w nocy sie nie budzi wiec w koncu jestem wyspana...Dzis obudzil sie o 5 a ja taka zla bylam bo jakos tak mi sie nie chcialo wstawac no i powiedzialam mu oo tym i chyba sobie wzial do serca bo jak zasnal o 6 to do 9 spalismy hihi :)Kochany szkrabek :)Dobra juz przestaje goo chwalic bo ilez mozna hihi :)
Dziewczynki pozdrawiam wszystkie bardzo goraco no i udanego tygodnia zycze :)
Aha Niunia trzymam kciukasy z calych sil :)napewno pobrona pojdzie gladko i bedzie 5!!!Trzymaj sie kochana i czekamy na wiesci :)
HOPE Słoneczko ciesze się, ze u Was wszystko idzie w dobrym kierunku:) a Maciuś lada moment dogoni kolegę:) zuch chłopiec z Waszego Synka skoro pięknie przesypia nocki, ciocia jest bardzo dumna:***
Dziewczynki, własnie zajrzałam na kalendarzyk dni płodnych ten od Oli i zobaczyłam że według niego miałam owulację 25 i 26 a ja wczoraj czułam jak bym miała ten dzień, okropnie bolało mnie całe podbrzusze bez jajników, zastanawiam sie czy przesunęła mi się owulka czy może się udało i czułam zagnieżdżanie:/ nie pamiętam jak to było, ale przy zagnieżdżaniu boli tak podbrzusze jak na @???? wstyd z takim pytaniem wyjeżdżać jak już się w ciąży było hihihi ale co tam;)
Niuniu Słoneczko:***** to dla Ciebie i Okruszka:***
Hej dziewczyny:)
szylwinka86:) ze starankami dalismy troszke na luz ale mam nadzieje ze predzej czy pozniej w koncu sie uda i bede mogla sie chwalic na forum II kreseczkami:)
mam pewien problem dziewczyny:
Byłam ostatnio u mojej gin powiedziała ze mam za duzo sluzu i moze to byc spowodowane jakimis baktriami przepisała mi CLOTRImAZOLUm(500g)2tabl najpierw 1 potem 7dni przerwy i drugą tyle tylko ze ona mi nie powiedziała ze nie powinnam sie wtedy kochac a ja nie przeczytałam ulotki po 1tabl na drugi dzien zaczęły mi się dni płodne i kochalismy sie dwa dni z rzedu dodam ze mojemu Ł nic nie ma a mięły 3 dni od pierwszego stosunku czy mogą wystapić jakieś późniejsze powikłania??????
Czy jeśli doszło do zapłodnienia może coś dziać się z fasolką?????? Czy te tabletki niszczą plemniki????
PROSZĘ O POmOC
Dziewczynki ja znowu na chwilkę, bo euforia w domu niesamowita. JESTEM JUŻ PANIĄ MAGISTER :D Jupi :))))))))) Obrona zdana na 5, miałam 4 pytania, trochę się musiałam nagadać a ile stresu przy tym, ale najważniejsze że już zdane. Jestem taka szczęśliwa :)
Niunia przeodromne GRRRRAAAATTTUUULLLLLAAAACCCJJJJJEEEE!!!!
Bardzo sie ciesze Twoim szczesciem i wyobrazam sobie jak musisz sie czuc :)Super, wiedzialam ze bedzie 5 :)Teraz juz spokojnie mozesz sobie czekac na kolejne cudowne wydarzenie w postaci pojawienia sie Okruszka na swiecie hihi :)
Niunia WIELKIE GRATULACJE PANI MAGISTER :)
Teraz to już górki. Zakończy się stres i tylko sielanka w oczekiwaniu na maleństwo.
Jeszcze raz gratulacje.
Niuniu GRATULUJĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘ Pani Magister:D.
Kochane ja wczoraj jak wróciłam w nocy do 3 sprzątałam, tak mnie naleciało na latanie ze ścierką:) oj brakowało mi tego:)
Ze mną już w porządku, chyba wszystko się goi bo i plamienia już ustępują.
Hope na pewno Maciuś niedługo dogoni kolegę.:) Cieszę się że przesypiacie całe nocki, to już kolejny krok za Wami.
Cześć Słoneczka :))
Ja ostatnio chyba tradycyjnie tylko "świątecznie" zaglądam :| ale jakoś zawsze czasu brakuje a jak juz jest to staram się go wykorzystac na troszkę ruchu :)
Anielico jak zobaczyłam Twój ostatni wpis to aż mi włosy urosły- nie bardzo wiedziałam o co chodzi więc wróciłam się o kilka wpisów i ..... Kochana nawet nie wiem co napisać :((( bo chyba nawet nie ma takich słów, które mogły by złagodzić utratę tak wspaniałego skarbu... Słoneczko bardzo sie cieszę, że wracasz juz do "siebie" po pobycie w szpitalu. Teraz jest ciężko ale z czasem będzie łatwiej i tak jak niunia będziesz cieszyła się zdrowo rosnacym brzuszkiem w co z całego serduszka wierzę i Ci życzę :)))
Witam Dziewczynki!
Przepraszam, że ja tak tylko o sobie napisze, ale do jutra musze prace oddac(jesli chce sie bronic w lipcu, i jak wszystko bedzie ok) i troche mam latania:(
Nie mogłam wytrzymać i musze to komus opowiedziec co mi sie przysniło:)
No więc sniło mi sie , że przy mojej mamie , tacie, i dwoch braciach, no i oczywiscie kochanym mezusiu :) trzymalam test ciazowy , ale tak go sciskalam w rece, ze nikt nie widzial co to jest! dopiero jak na tescie pojawila sie druga słaba kreseczka, ale była:) zaczełam krzyczec jestem w ciąży, jestem w ciąży!!! slyszycie, zobaczccie test mi pokazal. Bylam taka szczesliwa jakbym w totolotka wygrała!:D
Boze jak ja bym chciala aby ten sen se spełnił....
Ciekawqe co oznacza taki sen? On mi dal tyle nadziei :D
Jeszcze raz przepraszam, ze nie pisze do Was kochane z osobna, ale przy najbliższej okazji na pewno nadrobie i wtedy sie postaram:)))
caluje:***
Niunia wielkie gratulacje- wiedziałam, że dasz sobie radę : )
Sylwinka trzymam kciuki aby ten sen się sprawdził : )
Kochane ale miałam w sobotę pecha- byłam na spływie kajakowym z M ale na rzece była bardzo podniesiona woda o ok. 1,5 metra więcej niż zawsze, a po tych powodziach było także wiele drzew powywracanych przez co był bardzo duży nurt w rzece i w pewnym miejscu było kilka wywalonych drzew gdzie kajak nam przewróciło i wpadliśmy do wody a było ponad 3 metry wody (ja oczywiście nie umiem pływać)- gdyby M do góry mnie nie podciągnął to wciągnęło by mnie w chaszcze- stamtąd nie było już wyjścia a kolega co z nami płynął pomógł nam wyjść na brzeg gdy by nie on to byli byśmy już na tamtym świecie : |
Pozdrowionka : )
Przepraszam za mojego chaotycznego posta ;)
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Dni niepłodne
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?