Witajcie! Gratuluje niunia!
Ja też jestem już po obronie :) szczęśliwie zaliczonej.
Czuje już ruchy co raz mocniej . 6 lipca mam główne USG wreszcie poznam płeć. pozdrawiam!
Agakrak29-06-2010 12:36
Hip Hip Hurraaaaa Pani Magister Niuniu !!!! hehehehehe, gratuuulacje! Nawet oblać tego nie mozesz ale co tam i na to przyjdzie czas.Tak jak piszą dziewczyny, teraz to już tylko mozesz spokojnie juz czekac na wielkie spotkanie!
Należało Ci sie to wszystko, i ta piątka z obrony i ta ciąża i to cudowne dzieciątko!
Agakrak29-06-2010 12:38
Anielico, Boże jak to dobrze czytać że już się dobrze czujesz! Oby tak dalej a wszystko super się ułoży! A Mikołaj rzeczywiscie ostatni raz na basenie czuł się już dobrze,a pewnie niedługo i Ty bedziesz mogła sie wybrać?
Agakrak29-06-2010 12:44
Hope Kochana, ucałuj bardzo bardzo mocno tego swojego słodziaka, On jest taaaki piękny i super że już czuje się coraz lepiej i tak jak Ci już pisałam ja mam doskonały przykład na to jak różnie dzieci sie rozwijają. Moja Carinka dopiero co zaczęła przewracać sie na boczki i z moja pomocą na brzuszek.Chociaz moim dzieciom liczy się nadal wiek korygowany czyli minus 5 tygodni to i tak w różnym czasie robią różne rzeczy.Więc głowa do góry,to że jakiś inny chłopiec jest do przodu nie znaczy że Twój Maciuś jest do tyłu. Jest pieknym, uśmiechniętym wspaniałym chłopcem i absolutnie NIC mu nie brakuje, musisz być więc dumna ze swojego syna bo pamiętaj że dzieci to czują! Powodzenia:-)
Musiu, jak dobrze że znowu jesteś, od razu forum ruszyło:-)
Szylwinka, mocno trzymam kciuki za spełnienie snów!
Raratka, całe szczęście że nic się nie stało, a jak jeszcze przeczytałam że nie umiesz pływać...aż zamarłam!
Agakrak29-06-2010 12:50
A ja byłam wreszcie dzisiaj na cytologii, pierwsza od chyba 1,5 roku (albo nawet i więcej) troche sie denerwuje o wynik zwłaszcza że mam jakieś czasem pobolewania w dole brzucha, ale może to jeszcze po tej wielkiej ciąży i cesarce tak mam.Jeszcze czeka mnie tylko usg piersi.
A w Krakowie piękna pogoda, trochę mnie denerwuje fakt że mam tyle tych dzieci że nie mogę tak zwyczajnie ich zapakowac i wyjść sama z nimi na spacer.A dzieciaki są cudowne a gadaja tyyyyle że szok, dziewczyny nauczyły się ostatnio piszczeć i strasznie im się to spodobało i piszczą cały czas.
Elza, jaki miałaś link do zdjęć, chętnie zobaczyłabym Maksia jeżeli oczywiście mozna:-)
Rózyczko, jesteś tam? Promyczku a Ty gdzie sie podziewasz??
Olka, haaalooooo!!!!!!
Miłego dnia dla wszystkich!
Agakrak29-06-2010 12:52
Natko 6 lipca juz coraz bliżej, wiem dokładnie jak człowiek czeka na to usg z utęsknieniem a zwłaszcza jak ma poznać płeć:-)
anna198329-06-2010 17:25
Witajcie!
Kochana Musiu Ty to potrafisz mnie zawsze wesprzeć i podnieść na duchu!
Staram się nie łamać ale czasem naprawdę dość mam wchodzenia pod górkę chciałabym mieć w końcu z górki tak jak niektórzy całe życie....
Ja już zaczęłam pracować po 33 dniach zwolnienia!
Masakra ciężko się przestawić na zupełnie inny tryb dnia...ale wszystko co dobre kiedyś sie kończy- trzeba zacząć zarabiać!
i nadrabiać zakległości a tych niemało...
Aktualnie czekam na @ ewentualnie jej brak hahaha pomarzyć można. na pewno małpa przypełznie za jakiś tydzień a gdy przyjdzie to rozpoczynam leczenie mojej endometriozy poprzez zawieszenie występowania miesiączki na jakieś pół roku- jedyny pozytyw chyba w tej mojej chorobie:-P ale mogłaby nie przyjść wcale bym sie nie obraziła.
na okoliczność starania w mijającym już 1 cyklu starania sie o ciążę zakupiłam nawet testy owulacyjne.
i chyba zawiodłam się na nich.
w dniu w którym bylam u gina i on zobaczyl ze tworzy sie pecherzyk owulacyjny mialam test pozytywny jako ze niby owulacja w pełni(raczej by zauważył)natomiast w dniu w którym kazał się postarać o "złoty strzał " jak to powiedział to test wyszedł negatywny??????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????
i gdzie tu sens i logika???!!!!
anna198329-06-2010 17:36
Pani Magister Niuniu przeogromne gratulacje!!!!właśnie przypomniałam sobie swoją obronę 3 lata temu kiedy to wyszłam z sali z płaczem że pewnie nie zdałam:-( ale zdałam wprawdzie tylko na 4 ......
a teraz zaczynam w pażdzierniku studia podyplomowe i gdyby ktoś mi 3 lata temu powiedział że jeszcze zapragnę studiować to kazałabym mu się puknąć w głowę a jednak kobieta zmienną jest!!!
anna198329-06-2010 17:44
Anielico cieszę sie bardzooo że już lepiej się czujesz aczkolwiek uważam że na latanie po nocy ze ścierką to chyba jeszcze za wcześnie:-) Miałaś odpoczywać i się oszczędzac.....obiecałaś!
musisz dać czas organizmowi na dojśćie do siebie- on i tak jest obciążony teraz szalejącymi hormonami...wiem że u ciebie za bardzo nie dają zwolnienia ale ja dostałam wtedy i to sporo zwolnienia żeby mieć czas odpocząć...i dobrze wypocząć!
Więc staraj sie leniuchować póki możesz zanim wrócisz do pracy! Pozdrawiam Cie i mocno ściskam!!!
anna198329-06-2010 17:47
Szylwinka86:)) życzę Ci aby Twój sen był proroczym snem!!!!! I abyś już w najbliższym czasie mogła się cieszyć 2 krechami na teście- życzę żeby były grube i mocne!
anna198329-06-2010 17:52
no raratko nie zazdroszczę Ci tej "przygody" sama nie umiem pływać więc jak czytałam Twój wpis to aż mi się włos zjeżył...całe szczęscie że nic sie nie stało i że jesteście cali i zdrowi.
anna198329-06-2010 18:11
Roxanne, Kasiu21, kamiliana88 czytacie nas jeszcze troszeczkę jeśli tak odezwijcie się ciekawa jestem co u Was!!!!
muśka29-06-2010 22:24
dobry wieczór kochane:*
Tzn dla mnie okropny:( od kilku godzin nie mogę łez powstrzymać.
Mój M ma dziś imieniny tak bardzo sie cieszyłam z tego dnia, szykowałam się na wieczór cały dzień odkąd wstałam. Mimo iż chora jestem pojechałam na zakupy, zajeło mi to 3 godz, po powrocie szczęśliwa piekłam karpatkę, robiłam deser z galaretki, pyszny obiad, wystroiłam się a to wszystko dla mojego męża, usiadłam dopiero po 17 i niecierpliwe czekałam na niego. a tu nagle teściowa dzwoni że jest już w drodze, ja do niej ze mogła sie zapowiedzieć, że cały dzień szykowałam sie z niespodzianką dla M, ze chciałam z nim spędzić wieczór a ona, że przecież nic sie nie stało że przyjezdza. Tak sie wnerwiłam ze szok, zadzwonilam do M i mowie ze wychodze z domu jak wroci bo jego matka jak zwykle wpieprzyła się bez zaproszenia i zapowiedzi. On wrocił ja sie nie odzywalam zjadł obiad z mamusią przy stole,gadał z nią a mnie olał, otworzył od niej prezent a mój polożył na podłoge i leżał do tej pory. Wywaliłam go pod drzwi. w życiu takiej przykrości mi nie sprawił, wszystko dla niego zrobiłam a on jak zwykle stanąl po stronie tej.....a miało być tak cudownie:( Ja rozumiem, że chciała odwiedzic syna ale do cholery zapowiada sie takie wizyty zwlaszcza jak nie wyprawia sie imprezy zadnej. Zabralam swpje poduszki i siedze u Ewci na podłodze zalana łzami i zasmarkana. Od płaczu tak mnie głowa boli, że ledwo widze.
Nawet nie wiecie jak okropnie się czuje, ta.....zawsze niszczy nasze szczęście. Mam nadzieje, ze nie zaszłam w ciąże bo mam juz dosyć tego dupka i jego ----- matki....
Przepraszam kochane musialam się wyżalić bo serce mi pęka......
Niuniu Skarbie jeszcze raz GRATUUUUUUUUUUUUUUUUUULUJEMY z Ewunią, jesteśmy dumne z tak cudownej PANI MAGISTER:******
Dobrej nocki kochane:***
muśka30-06-2010 07:06
Dzień dobry moje Słoneczka:***
Szylwinko Skarbie z całego serduszka życzę Ci aby sen się spełnił jak najszybciej:) i by promotor przyjął bez żadnych poprawek Twoją pracę abyś mogła się bronić w lipcu - trzymam z całych sił kciuki:)
Raratko jeju co Ty kochana musiałaś przeżyć, całe szczęście że wszystko dobrze się skończyło:) ja też nie umiem za dobrze pływać i wpadła bym w panikę. Jak dobrze, że byłaś z mężem a nie sama. Całuje Cię Słoneczko:***
Aniu Skarbie kiedys takie chodzenie pod górkę zostanie wynagrodzone, zobaczysz. Cały czas trzymam za Ciebie kciuki kochana i życzę aby Twoje życie zaczęło nabierać kolorowych barw:) ja sobie zawsze powtarzam, ze przez trudności jakie sie przechodzi, niepowodzenia, smutki, płacz lepiej się docenia nawet najmniejsze, najdrobniejsze chwile szczęścia a życie kiedyś wynagrodzi nam wszystkie niepowodzenia. Ściskam Cię Skarbie i mocno całuję:***
Agusiu świetnie, że Mikołajek już troszkę się oswoił z wodą:) patrzeć a na kolejnej wizycie na basenie będzie pływał jak nurek hihi;)
A dziewczynki muszą cudnie wyglądać jak tak piszczą obie na raz, nie trzeba do opery chodzić hihi;)
Anieliczko, no Ty to masz pomysły:) żeby sprzątac o 3 w nocy hihihi;)
Natko trzymam kciuki za USG i niecierpliwe czekam na wieści ( no chyba ze nie będziesz chciała zdradzać) Kto tam w brzuszku siedzi:)
A mój M nawet się nie zmartwił, że nie ma mnie w sypialni:( po raz kolejny ważniejsza mamusia:/ jak ja jej nienawidzę życie mi struła do reszty:/// mam ochote oczy jej wydrapać te jaszczurze. Dziewczyny wiecie, że ja nigdy w życiu nikogo nie darzyłam taką nienawiścią jak ją, sam widok tego babska wprawia mnie w taką furie, że mam ochote spakowac się i uciec:/
Odkąd jestem z moim M i poznałam tego babsztyla chodzę znerwicowana na samą myśl o niej. No ale trudno kochac kogoś kto na samym początku powiedział, ze są wazniejsze sprawy niż spotykanie się, synuś ma egzaminy i powinnam dać mu spokój. Takie właśnie usłyszałam słowa przez tel 5 miesięcy po tym jak się poznaliśmy. Mój M dowiedział się o tym ode mnie w zeszłym roku i o jeszcze innych rzeczach które dotyczą jego cudownej mamusi min to że chodzi i opowiada obcym ludziom o naszym życiu. Mimo to zawsze stoi po jej stronie a ja mam już serdecznie dosyć. W końcu mu powiem albo matka albo ja z Ewunią bo przez tę..........mam już życie zmarnowane....
Wrrrrrrrr kurcze znowu narzekam, wybaczcie:*
Jesteście jedynymi osóbkami z którymi mogę szczerze porozmawiać, wyżalić się do syta.
Słoneczka życze udanego dzionka:)
muśka30-06-2010 08:00
Wyszedł z domu bez slowa, ani do widzenia ani pocałuj mnie w d...:/ w dodatku chyba nie miał obrączki na palcu. Dziewczyny co ja mam robić, mam ochote się spakować. Ale nawet nie mam gdzie pójsc bo moja mama ma remont:( Czemu zawsze jestem ta najgorsza???? prezent leży pod drzwiami nawet nie spojrzał na niego, czuje się tak okropnie....
raratka30-06-2010 08:08
Czesć Kochane Babeczki :))
Musia zapraszam do mnie- od piatku mam urlopik więc z przyjemnościął tak cudownego gościa przyjmę :) a może by tak wkońcu ten zlot zrobił hihihih dziewczynki co Wy na to ??????
raratka30-06-2010 08:20
Musia a co do t.... to współczuję takiego babska- ja coś o tym wiem, a M to zachował sie jak mamusi synek (ja coś o tym wiem bo mojego M braciszek jest taki że mamusi słucha a żonę to nawet biję jak coś na mamusię powie. Kochana ale nam się teściowe trafiły !!!! Takie babska to powinno się ustawowo usypiać aby innym życia nie zatruwały ;))) hihihi
Ola8030-06-2010 08:57
Dzień dobry, ojoj ale się tu porobiło. Ja jestem tak zabiegana że dopiero teraz wasze pisanie nadrabim.
Dziewczynki chciałam wam powiedzieć, że dostaniecie nowe zaproszenie na NK ode mnie. Zlikwidowałam konto, po tym jak poczytałam nowy regulamin a tam że sobie będą korzystać z moich danych i zdjęć etc. Nie mam na to ochoty, więc konto stare mam usunięte. Powysyłałam wam już nowe zaproszenie. Będzie co prawda bez zdjęć, ale zawsze jakiś tam kontakt z wami będzie :)
Musiu do ciebie to napiszę osobnego posta, ale potrzebuję czasu troszkę. Kochana trzymaj się
Dziewuszki sorki że tak pisze mało ale mam trochę roboty.
cAłuski
Ola8030-06-2010 09:06
No niestety nie wszystkie was umiem znaleźć, moje konto to Ola Ola może mnie znajdziecie to się odewzwijcie :)
natka10030-06-2010 10:58
hej Muśka oczywiście jak się do wiem płeć to się podziele z wami nowiną.
Mężem się nie przejmuj oni tacy są nigdy nie doceniają to co dla nich robimy.Ja bym na twoim miejscu wystroiła się zostawiła mu dziecko i powiedziała,ze wychodze z koleżankami.To by się zastanawiał co robisz ,czy nikt się do ciebie nie podwala.
Teściowej współczuje ,chociasz ja też mam nie najlepszą.Tylko u mnie jest odwrotnie.Ona wogóle się nami nie interesuje, nawet nigdy nie zadzwoni nie spyta co u nas słychać,jak się czuje itd.taka podła egoistka,nawet jak urodze nie przyjedzie dziecka zobaczyć.
Hura! Chyba się udało!
Witajcie! Gratuluje niunia!
Ja też jestem już po obronie :) szczęśliwie zaliczonej.
Czuje już ruchy co raz mocniej . 6 lipca mam główne USG wreszcie poznam płeć. pozdrawiam!
Hip Hip Hurraaaaa Pani Magister Niuniu !!!! hehehehehe, gratuuulacje! Nawet oblać tego nie mozesz ale co tam i na to przyjdzie czas.Tak jak piszą dziewczyny, teraz to już tylko mozesz spokojnie juz czekac na wielkie spotkanie!
Należało Ci sie to wszystko, i ta piątka z obrony i ta ciąża i to cudowne dzieciątko!
Anielico, Boże jak to dobrze czytać że już się dobrze czujesz! Oby tak dalej a wszystko super się ułoży! A Mikołaj rzeczywiscie ostatni raz na basenie czuł się już dobrze,a pewnie niedługo i Ty bedziesz mogła sie wybrać?
Hope Kochana, ucałuj bardzo bardzo mocno tego swojego słodziaka, On jest taaaki piękny i super że już czuje się coraz lepiej i tak jak Ci już pisałam ja mam doskonały przykład na to jak różnie dzieci sie rozwijają. Moja Carinka dopiero co zaczęła przewracać sie na boczki i z moja pomocą na brzuszek.Chociaz moim dzieciom liczy się nadal wiek korygowany czyli minus 5 tygodni to i tak w różnym czasie robią różne rzeczy.Więc głowa do góry,to że jakiś inny chłopiec jest do przodu nie znaczy że Twój Maciuś jest do tyłu. Jest pieknym, uśmiechniętym wspaniałym chłopcem i absolutnie NIC mu nie brakuje, musisz być więc dumna ze swojego syna bo pamiętaj że dzieci to czują! Powodzenia:-)
Musiu, jak dobrze że znowu jesteś, od razu forum ruszyło:-)
Szylwinka, mocno trzymam kciuki za spełnienie snów!
Raratka, całe szczęście że nic się nie stało, a jak jeszcze przeczytałam że nie umiesz pływać...aż zamarłam!
A ja byłam wreszcie dzisiaj na cytologii, pierwsza od chyba 1,5 roku (albo nawet i więcej) troche sie denerwuje o wynik zwłaszcza że mam jakieś czasem pobolewania w dole brzucha, ale może to jeszcze po tej wielkiej ciąży i cesarce tak mam.Jeszcze czeka mnie tylko usg piersi.
A w Krakowie piękna pogoda, trochę mnie denerwuje fakt że mam tyle tych dzieci że nie mogę tak zwyczajnie ich zapakowac i wyjść sama z nimi na spacer.A dzieciaki są cudowne a gadaja tyyyyle że szok, dziewczyny nauczyły się ostatnio piszczeć i strasznie im się to spodobało i piszczą cały czas.
Elza, jaki miałaś link do zdjęć, chętnie zobaczyłabym Maksia jeżeli oczywiście mozna:-)
Rózyczko, jesteś tam? Promyczku a Ty gdzie sie podziewasz??
Olka, haaalooooo!!!!!!
Miłego dnia dla wszystkich!
Natko 6 lipca juz coraz bliżej, wiem dokładnie jak człowiek czeka na to usg z utęsknieniem a zwłaszcza jak ma poznać płeć:-)
Witajcie!
Kochana Musiu Ty to potrafisz mnie zawsze wesprzeć i podnieść na duchu!
Staram się nie łamać ale czasem naprawdę dość mam wchodzenia pod górkę chciałabym mieć w końcu z górki tak jak niektórzy całe życie....
Ja już zaczęłam pracować po 33 dniach zwolnienia!
Masakra ciężko się przestawić na zupełnie inny tryb dnia...ale wszystko co dobre kiedyś sie kończy- trzeba zacząć zarabiać!
i nadrabiać zakległości a tych niemało...
Aktualnie czekam na @ ewentualnie jej brak hahaha pomarzyć można. na pewno małpa przypełznie za jakiś tydzień a gdy przyjdzie to rozpoczynam leczenie mojej endometriozy poprzez zawieszenie występowania miesiączki na jakieś pół roku- jedyny pozytyw chyba w tej mojej chorobie:-P ale mogłaby nie przyjść wcale bym sie nie obraziła.
na okoliczność starania w mijającym już 1 cyklu starania sie o ciążę zakupiłam nawet testy owulacyjne.
i chyba zawiodłam się na nich.
w dniu w którym bylam u gina i on zobaczyl ze tworzy sie pecherzyk owulacyjny mialam test pozytywny jako ze niby owulacja w pełni(raczej by zauważył)natomiast w dniu w którym kazał się postarać o "złoty strzał " jak to powiedział to test wyszedł negatywny??????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????
i gdzie tu sens i logika???!!!!
Pani Magister Niuniu przeogromne gratulacje!!!!właśnie przypomniałam sobie swoją obronę 3 lata temu kiedy to wyszłam z sali z płaczem że pewnie nie zdałam:-( ale zdałam wprawdzie tylko na 4 ......
a teraz zaczynam w pażdzierniku studia podyplomowe i gdyby ktoś mi 3 lata temu powiedział że jeszcze zapragnę studiować to kazałabym mu się puknąć w głowę a jednak kobieta zmienną jest!!!
Anielico cieszę sie bardzooo że już lepiej się czujesz aczkolwiek uważam że na latanie po nocy ze ścierką to chyba jeszcze za wcześnie:-) Miałaś odpoczywać i się oszczędzac.....obiecałaś!
musisz dać czas organizmowi na dojśćie do siebie- on i tak jest obciążony teraz szalejącymi hormonami...wiem że u ciebie za bardzo nie dają zwolnienia ale ja dostałam wtedy i to sporo zwolnienia żeby mieć czas odpocząć...i dobrze wypocząć!
Więc staraj sie leniuchować póki możesz zanim wrócisz do pracy! Pozdrawiam Cie i mocno ściskam!!!
Szylwinka86:)) życzę Ci aby Twój sen był proroczym snem!!!!! I abyś już w najbliższym czasie mogła się cieszyć 2 krechami na teście- życzę żeby były grube i mocne!
no raratko nie zazdroszczę Ci tej "przygody" sama nie umiem pływać więc jak czytałam Twój wpis to aż mi się włos zjeżył...całe szczęscie że nic sie nie stało i że jesteście cali i zdrowi.
Roxanne, Kasiu21, kamiliana88 czytacie nas jeszcze troszeczkę jeśli tak odezwijcie się ciekawa jestem co u Was!!!!
dobry wieczór kochane:*
Tzn dla mnie okropny:( od kilku godzin nie mogę łez powstrzymać.
Mój M ma dziś imieniny tak bardzo sie cieszyłam z tego dnia, szykowałam się na wieczór cały dzień odkąd wstałam. Mimo iż chora jestem pojechałam na zakupy, zajeło mi to 3 godz, po powrocie szczęśliwa piekłam karpatkę, robiłam deser z galaretki, pyszny obiad, wystroiłam się a to wszystko dla mojego męża, usiadłam dopiero po 17 i niecierpliwe czekałam na niego. a tu nagle teściowa dzwoni że jest już w drodze, ja do niej ze mogła sie zapowiedzieć, że cały dzień szykowałam sie z niespodzianką dla M, ze chciałam z nim spędzić wieczór a ona, że przecież nic sie nie stało że przyjezdza. Tak sie wnerwiłam ze szok, zadzwonilam do M i mowie ze wychodze z domu jak wroci bo jego matka jak zwykle wpieprzyła się bez zaproszenia i zapowiedzi. On wrocił ja sie nie odzywalam zjadł obiad z mamusią przy stole,gadał z nią a mnie olał, otworzył od niej prezent a mój polożył na podłoge i leżał do tej pory. Wywaliłam go pod drzwi. w życiu takiej przykrości mi nie sprawił, wszystko dla niego zrobiłam a on jak zwykle stanąl po stronie tej.....a miało być tak cudownie:( Ja rozumiem, że chciała odwiedzic syna ale do cholery zapowiada sie takie wizyty zwlaszcza jak nie wyprawia sie imprezy zadnej. Zabralam swpje poduszki i siedze u Ewci na podłodze zalana łzami i zasmarkana. Od płaczu tak mnie głowa boli, że ledwo widze.
Nawet nie wiecie jak okropnie się czuje, ta.....zawsze niszczy nasze szczęście. Mam nadzieje, ze nie zaszłam w ciąże bo mam juz dosyć tego dupka i jego ----- matki....
Przepraszam kochane musialam się wyżalić bo serce mi pęka......
Niuniu Skarbie jeszcze raz GRATUUUUUUUUUUUUUUUUUULUJEMY z Ewunią, jesteśmy dumne z tak cudownej PANI MAGISTER:******
Dobrej nocki kochane:***
Dzień dobry moje Słoneczka:***
Szylwinko Skarbie z całego serduszka życzę Ci aby sen się spełnił jak najszybciej:) i by promotor przyjął bez żadnych poprawek Twoją pracę abyś mogła się bronić w lipcu - trzymam z całych sił kciuki:)
Raratko jeju co Ty kochana musiałaś przeżyć, całe szczęście że wszystko dobrze się skończyło:) ja też nie umiem za dobrze pływać i wpadła bym w panikę. Jak dobrze, że byłaś z mężem a nie sama. Całuje Cię Słoneczko:***
Aniu Skarbie kiedys takie chodzenie pod górkę zostanie wynagrodzone, zobaczysz. Cały czas trzymam za Ciebie kciuki kochana i życzę aby Twoje życie zaczęło nabierać kolorowych barw:) ja sobie zawsze powtarzam, ze przez trudności jakie sie przechodzi, niepowodzenia, smutki, płacz lepiej się docenia nawet najmniejsze, najdrobniejsze chwile szczęścia a życie kiedyś wynagrodzi nam wszystkie niepowodzenia. Ściskam Cię Skarbie i mocno całuję:***
Agusiu świetnie, że Mikołajek już troszkę się oswoił z wodą:) patrzeć a na kolejnej wizycie na basenie będzie pływał jak nurek hihi;)
A dziewczynki muszą cudnie wyglądać jak tak piszczą obie na raz, nie trzeba do opery chodzić hihi;)
Anieliczko, no Ty to masz pomysły:) żeby sprzątac o 3 w nocy hihihi;)
Natko trzymam kciuki za USG i niecierpliwe czekam na wieści ( no chyba ze nie będziesz chciała zdradzać) Kto tam w brzuszku siedzi:)
A mój M nawet się nie zmartwił, że nie ma mnie w sypialni:( po raz kolejny ważniejsza mamusia:/ jak ja jej nienawidzę życie mi struła do reszty:/// mam ochote oczy jej wydrapać te jaszczurze. Dziewczyny wiecie, że ja nigdy w życiu nikogo nie darzyłam taką nienawiścią jak ją, sam widok tego babska wprawia mnie w taką furie, że mam ochote spakowac się i uciec:/
Odkąd jestem z moim M i poznałam tego babsztyla chodzę znerwicowana na samą myśl o niej. No ale trudno kochac kogoś kto na samym początku powiedział, ze są wazniejsze sprawy niż spotykanie się, synuś ma egzaminy i powinnam dać mu spokój. Takie właśnie usłyszałam słowa przez tel 5 miesięcy po tym jak się poznaliśmy. Mój M dowiedział się o tym ode mnie w zeszłym roku i o jeszcze innych rzeczach które dotyczą jego cudownej mamusi min to że chodzi i opowiada obcym ludziom o naszym życiu. Mimo to zawsze stoi po jej stronie a ja mam już serdecznie dosyć. W końcu mu powiem albo matka albo ja z Ewunią bo przez tę..........mam już życie zmarnowane....
Wrrrrrrrr kurcze znowu narzekam, wybaczcie:*
Jesteście jedynymi osóbkami z którymi mogę szczerze porozmawiać, wyżalić się do syta.
Słoneczka życze udanego dzionka:)
Wyszedł z domu bez slowa, ani do widzenia ani pocałuj mnie w d...:/ w dodatku chyba nie miał obrączki na palcu. Dziewczyny co ja mam robić, mam ochote się spakować. Ale nawet nie mam gdzie pójsc bo moja mama ma remont:( Czemu zawsze jestem ta najgorsza???? prezent leży pod drzwiami nawet nie spojrzał na niego, czuje się tak okropnie....
Czesć Kochane Babeczki :))
Musia zapraszam do mnie- od piatku mam urlopik więc z przyjemnościął tak cudownego gościa przyjmę :) a może by tak wkońcu ten zlot zrobił hihihih dziewczynki co Wy na to ??????
Musia a co do t.... to współczuję takiego babska- ja coś o tym wiem, a M to zachował sie jak mamusi synek (ja coś o tym wiem bo mojego M braciszek jest taki że mamusi słucha a żonę to nawet biję jak coś na mamusię powie. Kochana ale nam się teściowe trafiły !!!! Takie babska to powinno się ustawowo usypiać aby innym życia nie zatruwały ;))) hihihi
Dzień dobry, ojoj ale się tu porobiło. Ja jestem tak zabiegana że dopiero teraz wasze pisanie nadrabim.
Dziewczynki chciałam wam powiedzieć, że dostaniecie nowe zaproszenie na NK ode mnie. Zlikwidowałam konto, po tym jak poczytałam nowy regulamin a tam że sobie będą korzystać z moich danych i zdjęć etc. Nie mam na to ochoty, więc konto stare mam usunięte. Powysyłałam wam już nowe zaproszenie. Będzie co prawda bez zdjęć, ale zawsze jakiś tam kontakt z wami będzie :)
Musiu do ciebie to napiszę osobnego posta, ale potrzebuję czasu troszkę. Kochana trzymaj się
Dziewuszki sorki że tak pisze mało ale mam trochę roboty.
cAłuski
No niestety nie wszystkie was umiem znaleźć, moje konto to Ola Ola może mnie znajdziecie to się odewzwijcie :)
hej Muśka oczywiście jak się do wiem płeć to się podziele z wami nowiną.
Mężem się nie przejmuj oni tacy są nigdy nie doceniają to co dla nich robimy.Ja bym na twoim miejscu wystroiła się zostawiła mu dziecko i powiedziała,ze wychodze z koleżankami.To by się zastanawiał co robisz ,czy nikt się do ciebie nie podwala.
Teściowej współczuje ,chociasz ja też mam nie najlepszą.Tylko u mnie jest odwrotnie.Ona wogóle się nami nie interesuje, nawet nigdy nie zadzwoni nie spyta co u nas słychać,jak się czuje itd.taka podła egoistka,nawet jak urodze nie przyjedzie dziecka zobaczyć.
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Dni niepłodne
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?