Paulina
jezeli jest to silne krwawienie i ze skrzepami,to nawet bym nie czekala tylko bieglabym do izby przyjec,bo ietnieje prawdopodobienstwo,ze to poronienie.Ja nie mialam takich objawow jak u Ciebie.Nie czekaj zbyt dlugo.Przy moim poronieniu wlasnie tak bylo,zwlekalam bo myslalam ze to @,a potem bylo juz niestety za pozno............Idz jak najszybciej na pogotowie,jezeli Twojego lekarza nie ma.....
paulina15701-09-2010 19:04
luskadus, to nie wyglada na normalny okres wczoraj tylko zabolalo mnie mocno podbrzusze i polecialo troszke do dzis rana mialam spokoj, ale rano polecialo jak z kranu, nie ma skrzepow zadnych a krew kolorem przypomina jasna czerwien. podbrzusze boli mnie tak samo, jak przy okresie. ogolnie zle sie czuje. i mam cholernego dola, a nie wiem kiedy teraz znow sie bedziemy starali bo moj chlop w Polsce jeszcze, a nie wiem ile mu zejdzie z tym prawkiem na TIR-a, a do tego jeszcze jakies kursy musi porobic. Ja jak mialam 17 lat tez stracilam dzidzie w 6 tyg. ale hmmmm.... tym razem u mnie to wyglada inaczej, moze dlatego ze tak dlugo nie bylo tego @.
Moj lekarz jest i tak sie interesuje ze niech go ch***j strzeli, zadzwonilam do niego, mowiac mu o wszystkim a on do mnie i tak juz nic nie poradze pani na to wiec przyjdzie pani w dniu umowionej wizyty. Mialam ochote wepchnac mu ten tel. w d**e. ale no coz wizyta za 4ry tyg. wybiore sie do ginekologa i podejme tym razem farmakologiczne leczenie. Juz za dlugo naturalnie nie wychodzi w poradni tez za wiele nie gadali. Psycholog tez jakis rabniety, wiec czas na medycyne a jak nie to in-vitro.
Szkoda ze nie ma mnie w Polsce tam ludzi traktuja inaczej, a moze dlatego mnie tak potraktowali bo nie jestem norwezka :( ... nie wiem juz co mam myslec ogolnie dola mam :( ... Ja ciagle wierze ze sie uda ... w koncu doczekam sie upragnionej "fasoleczki" a moze nawet dwoch ... :) ... pozdrawiam Was wszystkie
luskaduss101-09-2010 22:46
Paulina normalnie udusilabym tego lekarza!!!!!!!!!!!Jak mozna byc takim d.pkiem!!!!!!!!!!!???????przeciez pwinien Cie zbadac,trobic usg i badanie chociazby moczu!!!!Kompletnie nieodpowiedzialny IDIOTA!Brak mi slow!
Nie wiem,ale u mnie tez krew byla jasna,az razaca,a skrzepy pojawily sie ok 3 dnia.Paulinko,a moze sprobuj isc do niego jutro tak na chamca i pprostu zarzadaj badania,bo masz takie obawy i tyle!
Przepraszam,ze tylko doPauliny,ale nie bardzo mam czas ostatnio,a i wena mnie opuscila:(((((((
Pozdrawiam Was i sle usciski.Aha i buziaczki dla naszych przedszkolakow,tych zabkujacych,tych co sie juz przekrecaja na brzuszki i tych co to juz niezle rozrabiaja:)
paulina15701-09-2010 22:57
luska... ja nic na to nie poradze, czekam az moj chlop przyjedzie i wtedy bedzie awantura, ale najpierw swoja historie opisze w gazecie. bo to co zrobil ten doktorek to pozalowania godne :( ... ja jestem zrozpaczona a lekarz to jakis oszolom rasista chyba, bo inaczej nie moge tego nazwac :( ... ja poczekam sobie do wizyty ale dam mu ostro do wiwatu ... nie bedzie mnie traktowal jak smiecia, place podatki i to nie male, mam takie same prawa jak kazdy czlowiek a jestem traktowana jak jakis odmieniec .... heh ...szkoda slow :( ... ide sie juz polozyc bo mnie cale podbrzusze nasowa ... no chyba ze trafie jeszcze dzis do szpitala .... i nie wyjde stamtad dopuki mnie nie przyjma :( ... a jak nie beda chcieli to powiem im co moj doktorek zrobil ... i tyle ....
Kornik02-09-2010 09:53
witajcie dziewczynki!
Paulina, ja bym przy pierwszych silnych bólach się nawet nie zastanawiała tylko od razu szorowała do szpitala. Kochana, nie czekaj na M, jeżeli poroniłaś to MUSI Cię zbadać lekarz! i niech nie pie*rzy że "już za późno i proszę przyjść za miesiąć"!!!! ...przypomina mi się historia Marietki, że w ten sam sposób ona o mało nie utraciła synka i tylko dzięki szybkiej interwencji lekarskiej udało się powstrzymać poronienie...
Luskaduss... tyle czekania i nadzieii i znowu nic... :( chyba tylko ten, kto to przechodził jest w stanie zrozumieć co się wtedy czuje i jak nienawidzi się "nowego cyklu starań" :( wiesz, że zawsze możesz nam się wypłakać, bo zrozumiemy wszystko... a z resztą nawet nie musisz nic pisać, żebyśmy WIEDZIAŁY... :( ściskam Cię mocno mając nadzieję, że jak tak moooocno wyściskam, to wyduszę @ i odechce jej się takich figli jak w tym cyklu i więcej już się nie pojawi dłuuugo! o! :)
Musia, jak Twój mały przedszkolak? mam nadzieję, że dziś jeszcze chętniej pójdzie - o ile to tylko możliwe :)
Razem z Justynką, macie dzielne córeczki :) ja byłam najgorszym możliwym przedszkolakiem - płakałam od pierwszego dnia do ostatniego - a chodziłam 3 lata, to sobie wyobraźcie co moja mama przeżywała :DDDDD
Anieliczko, ja też myślę, że 5 rocznica to dobra okazja, żeby w małżeństwie zacząć wszysko od nowa :) ale oczywiście nic na siłę. Mam nadzieję, że jutrzejszy dzień jednak przyjemnie Wam minie, w końcu jesteście przyjaciółmi, a to już dużo :)
Edytko, udanej zabawy Wam życzę na weselu :)))
HOPE, mam nadzieję, ze Maciuś już wyzdrowiał i znowu się tak fantastycznie do mamusi uśmiecha! Ech... wiesz że się zakochałam w Twoim syneczku? :)))
Elza, bardzo się cieszę, że urlop się udał i pomimo zmiany planów z morskich na objazdowe wypoczęliście :) Zdjęcia super, widać że doskonale się we troje bawiliście :)))
no a ja już wykurowana z tego zapalenia jamy ustnej i z zapalenia pęcherza też (choć jeszcze za m-c mam kontrolne badanie, czy aby na pewno), ale nie dane mi odpocząć od leków - od dzisiaj łykam kolejne, tym razem od gina... byłam wczoraj na badaniu hormonów: wszystkie w normie Lekarz miał tylko zastrzeżenia do tarczycy bo chociaż norma jest 1-5, a mi wyszło 2,56 to powiedział, że starając się o dzidzię powinnam mieć poniżej 2,5 no więc od dzisiaj zbijamy... a od jutra jadę na Clo (choć osobiście uważam, że niepotrzebnie, bo przecież naturalną owulkę mam ok) no ale na razie jestem grzeczną pacjentką i będę łykać wszystko, byle ze skutkiem :) ech ... MNIAM MNIAM :/
muśka02-09-2010 15:05
Hej dziewczynki:)
Moje Słoneczko jest zachwycone przedszkolem i bardzo chętnie tam ć wraca:)
Paulina nie chce być wredna ale dopiero co mnie straszyłaś jak dostałam okres, że bym leciała do lekarza bo Twoja koleżanka właśnie tak poroniła myśląc, ze to @. Ja wtedy dostałam normalną miesiaczkę w terminie, a Ty nie miałaś jej 2 miesiące i tak to bagatelizujesz????????? szczerze to troche brak mi słów, olej lekarza i na pogotowie marsz a nie czekasz aż Twój M zrobi awanture, wybacz ale to troche nieodpowiedzialne. Lekarz musi Cię przyjąć bez gadania i nie potrzebnie dzwoniłaś do niego, trzeba było jechać i tyle, co to znaczy, że musiszz czekać na wizyte umówioną, ten partacz powinnien za to srogo zapłacić zwolnieniem z roboty.
Sorki za tego posta ale najpierw mi doradzałaś a teraz robisz taką za przeproszeniem głupote. wiesz tu chodzi o Twoje zdrowie. Mam nadzieje, że sie nie pogniewasz na mnie ja po prostu martwie się o Ciebie, bo @ bez powodu nie spoznia się 2 m-ce a Ty mialaś wszystkie objawy ciąży.
Na twoim miejscu zgłosiła bym się na pogotowie tam muszą Cię przyjąc i przebadać, powiedz ze lekarz Cię olał i jesteś zrozpaczona bo nie wiesz co robić.
muśka02-09-2010 15:08
Korniczku ciesze sie, że już doszłaś do siebie:) dzielna babka jesteś to i kolejne leki zniesiesz;) dla dobra sprawy warto się poświęcić:)
girl_2802-09-2010 15:45
justynap ja tez zamierzam sie starac o druga dzidzie ja mala skonczy roczek wiec to jeszcze nie ta zaraz...chcialabym zeby roznica wieku byla 2 latka ,ewentualnie 3, ale co los przyniesie to zobaczymy...
asiu ja mam coreczke,musialas mnie z kims pomylic :)zreszta tyle was tu jest, ze o pomylki nie trudno...ale teraz chcialabym chlopca :)
muska pewnie ze sie uda, tylko slyszalam ze z drugim ciezej zajsc w ciaze wiec dlatego ja zaczne sie starac wczesniej...
justynap02-09-2010 16:07
Cześc wszystkim babeczkom. ja dziś króciutko bo niedawno wróciłam z zakupów z M. Musze jeszcze obgarnac mieszkanko bo jakby nie bylo to jutri wrócimy z badań wieczorem, a w sobote już nie będzie na to czasu. Moja córcia zadowolona na maksa z przedszkola. Dziś idzie nocować do mojej mamy i jutro z babcią zawędruje bo my o 8 rano musimy być już w Warszawie. Ja od paru dni marnie sie czuje. Jest mi niedobrze, leci ze mnie duuuzo śluzu, wodnisty, biały jak mleko. Dziś zjedliśmy na szybko kebaba na mieście i teraz mnie mdli.Nie mówiąc że jak rano wstaje to mam ochotę zwym....ować. To zapewne za zbliżającą się miesiączkę.Przed chwilą zdałam sobie sprawę że u mnie już 41 dc. Ciekawe kiedy ta @ nadejdzie łaskawie. Ale jutro bedę miała robione usg więc sie okaże. Kurcze, musze też zrobić rentgen klatki piersiowej. Jakoś nie cieszy mnie fakt rozbierania :(. no ale cóż. mus to mus.
Musiu, super że Ewie się podoba. łatwiej ci będzie znosić rozłąkę.
Przepraszam że dziś o sobie ale dzieciaki wariują w pokoju stęsknieni za sobą. Lepiej mieć ich na oku :)
Pozdrawiam was wszystkie i do usłyszenia po weekendzie.
luskaduss102-09-2010 17:03
Korniczku dziekuje dziekuje dziekuje,naprawde cieplej mi sie zrobilo na serduchu po przeczytaniu Twojego posta.Ty tez najlepiej wiesz jak to jest...Mam nadzieje,ze nam sie uda szybciej niz sie tego spodziewamy Kochana.Co do badan na tarczyce,to tez powinnam je zrobic.
Ja zaczynam lykanie tabletek w sobote.Tak wiec zycze nam smacznego:)
Dziekuje jeszcze raz za podtrzymywanie na duchu.Naprawde czuje sie z tym strrrraaasznie do d.py:((((((Nic mi sie nie chce......CHOLERA CHOLERA CHOLERA!!!!!
paulina15702-09-2010 17:18
No i wyladowalam noca w szpitalu :( sasiad mnie wiozl bo sama nie dalabym rady. Nie byla to ciaza, po prostu mialam wstrzymany okres. Z jakich powodow nie wiem jeszcze. 2 godziny temu wypuscili mnie ze szpitala a tak caly dzien badan no i oczywiscie moj lekarz byl wzywany i co dalej z nim bedzie tego nie wiem ale chyba dostane nowego zbagatelizowal wszystko. w szpitalu powiedzieli ze nie brakowalo wiele do zapalenia jajnikow. dali mi jakis zastrzyk przeciwbolowy, to przynajmniej przespalam tam noc. A rano badania. no i czekam na wyniki do jutra (przynajmniej czesci badan) ... wizyty juz nie bedzie. Bo musze byc pod stala opieka ginekologiczna. A dzieki mojemu lekarzowi w szpitalu powiedziali mi ze moglabym zapomniec o jakiejkolwiek ciazy. Teraz juz wszystko w miare ok. jakos sie trzymam. Po wszystkich wynikach znow do ginekologa, a pozniej sie zobaczy co bedzie. Mam juz w nosie tego lekarza rasiste. Ktory na moj widok na lozku szpitalnym malo palpitacji serca nie dostal. Podziekowalam mu za wspaniale leczenie mowiac przy okazji ze takich jak on powinni za jaja wieszac. A on nawet slowa przepraszam nie powiedzial. codziennie rano na zastrzyki przez tydzien mam jezdzic. A na dzidzie musze poczekac jeszcze troszke, minimum 4 m-ce zanim wszystko sie unormuje, a ja musze podjac leczenie farmakologiczne. Hormony mi powariowaly.
Wiec nie bagatelizowalam sobie tego wszsytkiego. Tak to dzis wyglada :(. Moj M podlamany tym wszystkim bo juz myslal ze sie udalo, ale no coz wszystkiego nie jestesmy w stanie przewidziec.
asia_2402-09-2010 22:58
Kornik mam do ciebie pytanko czym miałaś wyleczoną jamę ustną? bo niestety ja nadal odczuwam zdrętwienie i podrażnienie, już nawet szałwią sobie pukam od 3 dni i czuje ze po tym lepiej mi się zrobiło ale to jeszcze nie to co powinno być.
asia_2402-09-2010 23:12
girl no to bardzo przepraszam o pomyłeczkę:(
musiu widzisz a Ewunia taka zafascynowana przedszkolem:):):)) dzielna królewna:)
justynko no to super że dzisiaj udało sie pójść do przedszkola i córcia taka zadowolona, a z twoimi dolegliwościami to podejrzana sprawa choć to moze jakas podświadomość, no niech zobaczą co tam jest a moze coś znajdą takiego okrągłego.... i wrócisz z wspaniałymi wiadomosciami tu do nas:)
asia_2402-09-2010 23:16
paulino to straszne co przeszłaś i teraz już wiesz że jak coś dzieje się nie tak to nie czekasz na to co ci tam jakiś lekarz karze się wstrzymać tylko działaj od razu, jak czujesz ze cos jest nie tak to sam domagaj się swoich praw. O mało przez niego mogłabyś pomarzyć już o ciąży. Teraz dochoc do siebie i dużo odpoczywaj i od razu zmień lekarza na innego, a o tym tak jak mówiłas opisz w gazecie czy internecie,.
muśka03-09-2010 06:09
Dzień dobry, zapraszam na świeżo zaparzoną kawusię:)
Paulina bardzo mi przykro, że to wszystko skończyło się szpitalem. Dobrze jednak, że w miarę na czas tam trafiłaś a ten Twój konował ginekolog powinien zostać dyscyplinarnie zwolniony.
wiesz ja przez takiego wlaśnie lekarza straciła bym Ewcie bo mimo zdrowej ciąży wmawiał mi, że i tak poronie i przez to żyłam w okropnym stresie, bólu i rozpaczy do momentu kiedy nie poszłam do innego lekarza. samą taką informacją mogło dojść do poronienia. Tak więc są lekarze i "lekarze".
Mam nadzieję, że teraz będziesz miała świetną opiekę i za te 4 miesiące zaczniecie na nowo staranka i pochwalisz się zdrowo rosnącą fasoleczką, czego z całego serduszka Ci życzę:)
Asiu a psikałaś tantum verde??? mi pomagało na obolałe gardło.
Justynko widze, że masz takie same objawy przed @ jak ja. Kochana z całych sił trzymam kciuki za wizytę i życzę udanego weselicha, bawcie się dobrze:)
Super, że Córcia już zdrowa i moze cieszyć się przedszkolem:)
Lusia to co kochana, za chwileczkę dalsze staranka?:)
Korniczku a Ty kiedy bedziesz mogła wznowić swoje staranka?
Oleńko Słonko co u Ciebie? po foteczkach widać, że urlopik imprezowy zaliczony na 6+:)))
Niuniu Skarbie jak się czujesz przed wielką godziną "0"???:)
Elzuś a co u Was, jak Maksio sie miewa?
Super, że urlopik się udał i to cała Polska zwiedzona:)
Girl ja tam kiedys sobie na różnych forach czytałam wypowiedzi kobiet starających się o drugie dziecko i troszkę mnie to przeraziło bo faktycznie są z tym problemy. Głownie chyba przez rozchwiane hormony, dlatego jak w tym m-cu nam nie wwyjdzie to pójde hormonki przebadać bo u mnie jest z nimi problem po 2,5 roku karmienia cycem stąd też wzrost mojej wagi i problem z zrzuceniem:/
Kochana jeśli mogę spytać to jak Twoja Córcia ma na imię?
HOPE SŁonko mam nadzieje, że choróbsko już Was opuściło i lepiej się czujecie?
Szylwinka gdzie jesteś????? KIedy masz obronę? trzymam kciuki z całych sił:)
Malwisia jak sie czujesz?
Agusia czyżby Maluchy juz takie rozbrykane były, że nie masz na nic czasu? co u Was?
Jeśli którąś pominęłam to bardzo przepraszam:)
Wiecie kochane wczoraj przed leżakowaniem odebrałam Ewcie i w domciu poszła spać po południu, jak się obudziła to pyta " mamo idziemy do przedszkola? ja chce do przedszkola!!!":)nwet nie wiecie jaka jestem szczęśliwa, że tak sie zaaklimatyzowała:) wczoraj akurat trafiłam na koniec obiadku i patrze a ta wcina i mało co zostało na talerzu, normalnie w szoku byłam bo w domu tylko jak ptaszek dziobała:)wychowawczyni powiedziała, że jak na takiego małego kurczaczka bardzo ładnie zjada:)
Dodam, że po pierwszym dniu w domku wszystko chciała robić sama, nawet sama siada na wysoki sedes bez podnóżka i pomocy, nie wiem jak ona wchodzi na niego ale jak tak dalje pójdzie to niebawem zacznie mi obiady gotować hihhi;)
A ja wczoraj zaczęłam się rozglądać za pracą bo raczej nie wyrobię sama w domu:/ strasznie tu teraz cicho i smutno gdy Ewcia w przedszkolu jest:( a przecież nie mogę codziennie sprzątać już na błysk wysprzątanego domu.
Musze coś znalezc w okolicy i tak max do 16 bo inaczej nie zdążę małej odebrać, ehhhhhhhh ciężko będzie bo zwykle do 17 się pracuje.
Kochane życzę Wam udanego weekendu i miłego dzionka:*
malwiśka03-09-2010 08:53
witajcie-Musiu czuje sie ogólnie dobrze-ale powiem szczerze przez ciaze jestem duuuzo słabsza i szybko sie meczę noi te wymioty-masakra!!! ciesze sie ze Ewcia tak super sie zaklimatyzowała-ja tez dzis siedze jak na szpilkach-mój starszak poszedł dzis pierwszy dzień do zerówki-o dziwo dał mi buziaka i poszedł-tak mi smutno było-ze go tam zostawiam ze mi łezki poleciały po wyjsciu z zerówki-mój dzielny Alanuś.... ah leci ten czas-za 7dni Alanek skonczy 6 lat-wiec 6 lat temu chodziłam z wielgachnym brzuszkiem a tu juz mój urwis szkołe zerówa zaczoł!!! leci leci.... taka jestem szczesliwa ze tak ładnie poszedł...a teraz chodze z konta w kont i mysle co robi czy nie teskni-ajjj....... ide wstawic pranko i dogotowac bigosik-bo chodził za mna tydzien a z wczoraj do 24 go pitrasiłam.... i o 12 po Alanka-wieczorem padam z nóg -->ciaza mi w tym nie pomaga-zwłaszcza ze wstaje o 6-potem lece po bółeczki--budzę maluszki które na 5 min zostawiam same-mam 20 metrów dalej sklep-i ubieranko-i w drogę a mamy naprawde daleko i pod wielką góre po schodach-co z wózkiem nie jest łatwe-niestety mojego M nie ma--pracuje na montarzach w Dani i wiecej go niema niz jest!!ale ktos pracowac musi---pozdrawiam Was wszystkie -papatki
Kornik03-09-2010 08:56
zaczynam dzień pracy od pączunia, kawy i lektury :) cześć dziewczynki :)
Paulina bardzo dobrze, że trafiłaś w końcu na prawdziwych lekarzy i że Ci teraz pomogą tak jak na to zasługujesz. Co do tego czy to "tylko" spóźniający się okres, to nie wiem, ale w końcu oni na pewno wiedzą lepiej (choć smak na rybę z nutellą mocno wskazuje na coś innego) No ale najważniejsze jest, że w końcu się Tobą zajmą jak należy, a ten bałwan skończony "lekarz" rodzinny dostanie nauczkę, żeby nigdy więcej pacjentów nie lekceważyć :/ 4 m-ce szybko zleci, zobaczysz, i już niedługo będziesz nam się chwalić dwoma grubaśnymi krechami na teście :)
Lusia, nie poddajemy się Kochana, walczymy do skutku :) głowa do góry! Masz syna, masz męża, masz dla kogo żyć, a niedługo pojawi się w Waszym domu jeszcze maleńka wrzeszcząca kruszynka, na 100% się pojawi :)
Asiu, mi się już wygoiło podniebienie, ale w sumie zajęło to ok. 2 tyg., tyle, że ja miałam tylko rany na podniebieniu i smarowałam je 3-4 razy dziennie maścią Baikadent - to taki naturalny wyciąg z szałwi z herbapolu, więc myślę, że płukanie szałwią daje takie same rezultaty, tylko w obrębie całej jamy ustnej, a nie tylko punktowo. Mi dentystka zaleciła jeszcze płukanie ciepłą herbatką z rumianku, żeby się lepiej goiło i powiedziała, żeby to robić "często" więc ilekroć sobie przypominałam, tyle razy płukałam :)
Musia, Ewunia zuch dziewczyna jest :) wspaniale, ze tak jej się w przedszkolu spodobało i sprawdziło się to, co Justyna pisała - mamy gorzej przechodzą przedszkolne rozstanie niż dzieciaczki hihihi :) mam nadzieję, że szybko znajdziesz odpowiednią pracę w pobliżu domu i nie będziesz już rozmyślać o pustym wysprzątanym na błysk domku :)
my już w tym m-cu możemy staranka rozpoczynać od nowa, a mnie coraz częściej chodzi po głowie, żeby te wszystkie leki odstawić i czekać co będzie... Muszę przy okazji monitoringu cyklu dopytać o otatnie badanie, które nam jeszcze zostało. A jak wrogość wyjdzie w porządku (tzn nie wyjdzie wrogość hihihi), to chyba właśnie damy sobie spokój na jakiś czas i odstawię dokładnie wszystko, łącznie z wykresami temperatur. Tyle że to miałoby jakiś sans tylko wtedy, gdyby mi mózg odpuścił myślenie o ciąży, bo na razie jakoś nie chce... powiem Wam, że w ubiegłym m-cu, kiedy się nie staraliśmy miałam taki spokój w sobie i myślałam, że ten stres związany z fasolką już na stałe minął, ale teraz im bliżej dnia "0" tym większy ucisk czuję w głowie :( już nie wiem co robić, czym się zająć, żeby spokój wrócił, bo ta jedna myśl ciągle błąka się na dnie każdej innej myśli... ech, my kobiety... :) dobrze, że chociaż humor już wrócił na swoje miejsce po huśtawce sprzed okresu :) będzie dobrze, musi być :)))
MoniaW03-09-2010 11:41
Witajcie:))
Dawno mnie mnie było asle czytam Was!!!
Niestety nie mam internetu i nie mam się jak do Was odezwać;((I przez najbliższy czas nie będę miała:(
Otóż czeka nas pod koniec miesiąca przeprowadzka do innego miasta. Taką podjęliśmy decyzję, bo Wrocław jest za drogi a w Żarowie ( bo tam się przeprowadzamy) stać nas na mieszkanie nawet jak ja nie pracuję, oczywiscie na kredyt.
To tyle. Uciekam i żegnam się z Wami nie wiem na jak długo...
Pozdrawiam Was wszystkie:)
niunia2503-09-2010 11:51
Witam dziewczynki :)
Paulinko nawet nie wiesz jak się cieszę, że u Ciebie wszystko się wyjaśniło ale też współczuję że musiałaś przejść przez to wszystko. Ja byłam pewna po Twoich objawach i zachciankach, że to fasolka. A ten niby lekarz to powinien być zwolniony w trybie natychmiastowym. Już widzę jego minę, jak ujrzał Ciebie w szpitalu :) pamiętaj, że ja tak jak i inne dziewczyny trzymam i tak dalej mocno kciuki, no bo przecież w końcu musi się udać. Kto jak kto ale ja coś o tym wiem :)
niunia2503-09-2010 11:54
Musiu Słonko cieszę się przeogromnie, że Ewunia tak dzielnie poszła do przedszkola i że tak chętnie tam wraca. Wiem po praktykach, że nie każde dziecko tak reaguje, co ja się nasłuchałam od innych pań przedszkolanek jak dzieci płaczą, nawet cały wrzesień, więc naprawdę masz powód do dumy ze swojej dzielnej dziewczynki :)Zresztą ja wiedziałam, że ona tak polubi przedszkole, bo z tego co zawsze o niej pisałaś to bardzo rozsądna i dzielna dziewczynka, Słoneczko kochane :) -ogromny buziaczek dla niej :*
Hura! Chyba się udało!
Paulina
jezeli jest to silne krwawienie i ze skrzepami,to nawet bym nie czekala tylko bieglabym do izby przyjec,bo ietnieje prawdopodobienstwo,ze to poronienie.Ja nie mialam takich objawow jak u Ciebie.Nie czekaj zbyt dlugo.Przy moim poronieniu wlasnie tak bylo,zwlekalam bo myslalam ze to @,a potem bylo juz niestety za pozno............Idz jak najszybciej na pogotowie,jezeli Twojego lekarza nie ma.....
luskadus, to nie wyglada na normalny okres wczoraj tylko zabolalo mnie mocno podbrzusze i polecialo troszke do dzis rana mialam spokoj, ale rano polecialo jak z kranu, nie ma skrzepow zadnych a krew kolorem przypomina jasna czerwien. podbrzusze boli mnie tak samo, jak przy okresie. ogolnie zle sie czuje. i mam cholernego dola, a nie wiem kiedy teraz znow sie bedziemy starali bo moj chlop w Polsce jeszcze, a nie wiem ile mu zejdzie z tym prawkiem na TIR-a, a do tego jeszcze jakies kursy musi porobic. Ja jak mialam 17 lat tez stracilam dzidzie w 6 tyg. ale hmmmm.... tym razem u mnie to wyglada inaczej, moze dlatego ze tak dlugo nie bylo tego @.
Moj lekarz jest i tak sie interesuje ze niech go ch***j strzeli, zadzwonilam do niego, mowiac mu o wszystkim a on do mnie i tak juz nic nie poradze pani na to wiec przyjdzie pani w dniu umowionej wizyty. Mialam ochote wepchnac mu ten tel. w d**e. ale no coz wizyta za 4ry tyg. wybiore sie do ginekologa i podejme tym razem farmakologiczne leczenie. Juz za dlugo naturalnie nie wychodzi w poradni tez za wiele nie gadali. Psycholog tez jakis rabniety, wiec czas na medycyne a jak nie to in-vitro.
Szkoda ze nie ma mnie w Polsce tam ludzi traktuja inaczej, a moze dlatego mnie tak potraktowali bo nie jestem norwezka :( ... nie wiem juz co mam myslec ogolnie dola mam :( ... Ja ciagle wierze ze sie uda ... w koncu doczekam sie upragnionej "fasoleczki" a moze nawet dwoch ... :) ... pozdrawiam Was wszystkie
Paulina normalnie udusilabym tego lekarza!!!!!!!!!!!Jak mozna byc takim d.pkiem!!!!!!!!!!!???????przeciez pwinien Cie zbadac,trobic usg i badanie chociazby moczu!!!!Kompletnie nieodpowiedzialny IDIOTA!Brak mi slow!
Nie wiem,ale u mnie tez krew byla jasna,az razaca,a skrzepy pojawily sie ok 3 dnia.Paulinko,a moze sprobuj isc do niego jutro tak na chamca i pprostu zarzadaj badania,bo masz takie obawy i tyle!
Przepraszam,ze tylko doPauliny,ale nie bardzo mam czas ostatnio,a i wena mnie opuscila:(((((((
Pozdrawiam Was i sle usciski.Aha i buziaczki dla naszych przedszkolakow,tych zabkujacych,tych co sie juz przekrecaja na brzuszki i tych co to juz niezle rozrabiaja:)
luska... ja nic na to nie poradze, czekam az moj chlop przyjedzie i wtedy bedzie awantura, ale najpierw swoja historie opisze w gazecie. bo to co zrobil ten doktorek to pozalowania godne :( ... ja jestem zrozpaczona a lekarz to jakis oszolom rasista chyba, bo inaczej nie moge tego nazwac :( ... ja poczekam sobie do wizyty ale dam mu ostro do wiwatu ... nie bedzie mnie traktowal jak smiecia, place podatki i to nie male, mam takie same prawa jak kazdy czlowiek a jestem traktowana jak jakis odmieniec .... heh ...szkoda slow :( ... ide sie juz polozyc bo mnie cale podbrzusze nasowa ... no chyba ze trafie jeszcze dzis do szpitala .... i nie wyjde stamtad dopuki mnie nie przyjma :( ... a jak nie beda chcieli to powiem im co moj doktorek zrobil ... i tyle ....
witajcie dziewczynki!
Paulina, ja bym przy pierwszych silnych bólach się nawet nie zastanawiała tylko od razu szorowała do szpitala. Kochana, nie czekaj na M, jeżeli poroniłaś to MUSI Cię zbadać lekarz! i niech nie pie*rzy że "już za późno i proszę przyjść za miesiąć"!!!! ...przypomina mi się historia Marietki, że w ten sam sposób ona o mało nie utraciła synka i tylko dzięki szybkiej interwencji lekarskiej udało się powstrzymać poronienie...
Luskaduss... tyle czekania i nadzieii i znowu nic... :( chyba tylko ten, kto to przechodził jest w stanie zrozumieć co się wtedy czuje i jak nienawidzi się "nowego cyklu starań" :( wiesz, że zawsze możesz nam się wypłakać, bo zrozumiemy wszystko... a z resztą nawet nie musisz nic pisać, żebyśmy WIEDZIAŁY... :( ściskam Cię mocno mając nadzieję, że jak tak moooocno wyściskam, to wyduszę @ i odechce jej się takich figli jak w tym cyklu i więcej już się nie pojawi dłuuugo! o! :)
Musia, jak Twój mały przedszkolak? mam nadzieję, że dziś jeszcze chętniej pójdzie - o ile to tylko możliwe :)
Razem z Justynką, macie dzielne córeczki :) ja byłam najgorszym możliwym przedszkolakiem - płakałam od pierwszego dnia do ostatniego - a chodziłam 3 lata, to sobie wyobraźcie co moja mama przeżywała :DDDDD
Anieliczko, ja też myślę, że 5 rocznica to dobra okazja, żeby w małżeństwie zacząć wszysko od nowa :) ale oczywiście nic na siłę. Mam nadzieję, że jutrzejszy dzień jednak przyjemnie Wam minie, w końcu jesteście przyjaciółmi, a to już dużo :)
Edytko, udanej zabawy Wam życzę na weselu :)))
HOPE, mam nadzieję, ze Maciuś już wyzdrowiał i znowu się tak fantastycznie do mamusi uśmiecha! Ech... wiesz że się zakochałam w Twoim syneczku? :)))
Elza, bardzo się cieszę, że urlop się udał i pomimo zmiany planów z morskich na objazdowe wypoczęliście :) Zdjęcia super, widać że doskonale się we troje bawiliście :)))
no a ja już wykurowana z tego zapalenia jamy ustnej i z zapalenia pęcherza też (choć jeszcze za m-c mam kontrolne badanie, czy aby na pewno), ale nie dane mi odpocząć od leków - od dzisiaj łykam kolejne, tym razem od gina... byłam wczoraj na badaniu hormonów: wszystkie w normie Lekarz miał tylko zastrzeżenia do tarczycy bo chociaż norma jest 1-5, a mi wyszło 2,56 to powiedział, że starając się o dzidzię powinnam mieć poniżej 2,5 no więc od dzisiaj zbijamy... a od jutra jadę na Clo (choć osobiście uważam, że niepotrzebnie, bo przecież naturalną owulkę mam ok) no ale na razie jestem grzeczną pacjentką i będę łykać wszystko, byle ze skutkiem :) ech ... MNIAM MNIAM :/
Hej dziewczynki:)
Moje Słoneczko jest zachwycone przedszkolem i bardzo chętnie tam ć wraca:)
Paulina nie chce być wredna ale dopiero co mnie straszyłaś jak dostałam okres, że bym leciała do lekarza bo Twoja koleżanka właśnie tak poroniła myśląc, ze to @. Ja wtedy dostałam normalną miesiaczkę w terminie, a Ty nie miałaś jej 2 miesiące i tak to bagatelizujesz????????? szczerze to troche brak mi słów, olej lekarza i na pogotowie marsz a nie czekasz aż Twój M zrobi awanture, wybacz ale to troche nieodpowiedzialne. Lekarz musi Cię przyjąć bez gadania i nie potrzebnie dzwoniłaś do niego, trzeba było jechać i tyle, co to znaczy, że musiszz czekać na wizyte umówioną, ten partacz powinnien za to srogo zapłacić zwolnieniem z roboty.
Sorki za tego posta ale najpierw mi doradzałaś a teraz robisz taką za przeproszeniem głupote. wiesz tu chodzi o Twoje zdrowie. Mam nadzieje, że sie nie pogniewasz na mnie ja po prostu martwie się o Ciebie, bo @ bez powodu nie spoznia się 2 m-ce a Ty mialaś wszystkie objawy ciąży.
Na twoim miejscu zgłosiła bym się na pogotowie tam muszą Cię przyjąc i przebadać, powiedz ze lekarz Cię olał i jesteś zrozpaczona bo nie wiesz co robić.
Korniczku ciesze sie, że już doszłaś do siebie:) dzielna babka jesteś to i kolejne leki zniesiesz;) dla dobra sprawy warto się poświęcić:)
justynap ja tez zamierzam sie starac o druga dzidzie ja mala skonczy roczek wiec to jeszcze nie ta zaraz...chcialabym zeby roznica wieku byla 2 latka ,ewentualnie 3, ale co los przyniesie to zobaczymy...
asiu ja mam coreczke,musialas mnie z kims pomylic :)zreszta tyle was tu jest, ze o pomylki nie trudno...ale teraz chcialabym chlopca :)
muska pewnie ze sie uda, tylko slyszalam ze z drugim ciezej zajsc w ciaze wiec dlatego ja zaczne sie starac wczesniej...
Cześc wszystkim babeczkom. ja dziś króciutko bo niedawno wróciłam z zakupów z M. Musze jeszcze obgarnac mieszkanko bo jakby nie bylo to jutri wrócimy z badań wieczorem, a w sobote już nie będzie na to czasu. Moja córcia zadowolona na maksa z przedszkola. Dziś idzie nocować do mojej mamy i jutro z babcią zawędruje bo my o 8 rano musimy być już w Warszawie. Ja od paru dni marnie sie czuje. Jest mi niedobrze, leci ze mnie duuuzo śluzu, wodnisty, biały jak mleko. Dziś zjedliśmy na szybko kebaba na mieście i teraz mnie mdli.Nie mówiąc że jak rano wstaje to mam ochotę zwym....ować. To zapewne za zbliżającą się miesiączkę.Przed chwilą zdałam sobie sprawę że u mnie już 41 dc. Ciekawe kiedy ta @ nadejdzie łaskawie. Ale jutro bedę miała robione usg więc sie okaże. Kurcze, musze też zrobić rentgen klatki piersiowej. Jakoś nie cieszy mnie fakt rozbierania :(. no ale cóż. mus to mus.
Musiu, super że Ewie się podoba. łatwiej ci będzie znosić rozłąkę.
Przepraszam że dziś o sobie ale dzieciaki wariują w pokoju stęsknieni za sobą. Lepiej mieć ich na oku :)
Pozdrawiam was wszystkie i do usłyszenia po weekendzie.
Korniczku dziekuje dziekuje dziekuje,naprawde cieplej mi sie zrobilo na serduchu po przeczytaniu Twojego posta.Ty tez najlepiej wiesz jak to jest...Mam nadzieje,ze nam sie uda szybciej niz sie tego spodziewamy Kochana.Co do badan na tarczyce,to tez powinnam je zrobic.
Ja zaczynam lykanie tabletek w sobote.Tak wiec zycze nam smacznego:)
Dziekuje jeszcze raz za podtrzymywanie na duchu.Naprawde czuje sie z tym strrrraaasznie do d.py:((((((Nic mi sie nie chce......CHOLERA CHOLERA CHOLERA!!!!!
No i wyladowalam noca w szpitalu :( sasiad mnie wiozl bo sama nie dalabym rady. Nie byla to ciaza, po prostu mialam wstrzymany okres. Z jakich powodow nie wiem jeszcze. 2 godziny temu wypuscili mnie ze szpitala a tak caly dzien badan no i oczywiscie moj lekarz byl wzywany i co dalej z nim bedzie tego nie wiem ale chyba dostane nowego zbagatelizowal wszystko. w szpitalu powiedzieli ze nie brakowalo wiele do zapalenia jajnikow. dali mi jakis zastrzyk przeciwbolowy, to przynajmniej przespalam tam noc. A rano badania. no i czekam na wyniki do jutra (przynajmniej czesci badan) ... wizyty juz nie bedzie. Bo musze byc pod stala opieka ginekologiczna. A dzieki mojemu lekarzowi w szpitalu powiedziali mi ze moglabym zapomniec o jakiejkolwiek ciazy. Teraz juz wszystko w miare ok. jakos sie trzymam. Po wszystkich wynikach znow do ginekologa, a pozniej sie zobaczy co bedzie. Mam juz w nosie tego lekarza rasiste. Ktory na moj widok na lozku szpitalnym malo palpitacji serca nie dostal. Podziekowalam mu za wspaniale leczenie mowiac przy okazji ze takich jak on powinni za jaja wieszac. A on nawet slowa przepraszam nie powiedzial. codziennie rano na zastrzyki przez tydzien mam jezdzic. A na dzidzie musze poczekac jeszcze troszke, minimum 4 m-ce zanim wszystko sie unormuje, a ja musze podjac leczenie farmakologiczne. Hormony mi powariowaly.
Wiec nie bagatelizowalam sobie tego wszsytkiego. Tak to dzis wyglada :(. Moj M podlamany tym wszystkim bo juz myslal ze sie udalo, ale no coz wszystkiego nie jestesmy w stanie przewidziec.
Kornik mam do ciebie pytanko czym miałaś wyleczoną jamę ustną? bo niestety ja nadal odczuwam zdrętwienie i podrażnienie, już nawet szałwią sobie pukam od 3 dni i czuje ze po tym lepiej mi się zrobiło ale to jeszcze nie to co powinno być.
girl no to bardzo przepraszam o pomyłeczkę:(
musiu widzisz a Ewunia taka zafascynowana przedszkolem:):):)) dzielna królewna:)
justynko no to super że dzisiaj udało sie pójść do przedszkola i córcia taka zadowolona, a z twoimi dolegliwościami to podejrzana sprawa choć to moze jakas podświadomość, no niech zobaczą co tam jest a moze coś znajdą takiego okrągłego.... i wrócisz z wspaniałymi wiadomosciami tu do nas:)
paulino to straszne co przeszłaś i teraz już wiesz że jak coś dzieje się nie tak to nie czekasz na to co ci tam jakiś lekarz karze się wstrzymać tylko działaj od razu, jak czujesz ze cos jest nie tak to sam domagaj się swoich praw. O mało przez niego mogłabyś pomarzyć już o ciąży. Teraz dochoc do siebie i dużo odpoczywaj i od razu zmień lekarza na innego, a o tym tak jak mówiłas opisz w gazecie czy internecie,.
Dzień dobry, zapraszam na świeżo zaparzoną kawusię:)
Paulina bardzo mi przykro, że to wszystko skończyło się szpitalem. Dobrze jednak, że w miarę na czas tam trafiłaś a ten Twój konował ginekolog powinien zostać dyscyplinarnie zwolniony.
wiesz ja przez takiego wlaśnie lekarza straciła bym Ewcie bo mimo zdrowej ciąży wmawiał mi, że i tak poronie i przez to żyłam w okropnym stresie, bólu i rozpaczy do momentu kiedy nie poszłam do innego lekarza. samą taką informacją mogło dojść do poronienia. Tak więc są lekarze i "lekarze".
Mam nadzieję, że teraz będziesz miała świetną opiekę i za te 4 miesiące zaczniecie na nowo staranka i pochwalisz się zdrowo rosnącą fasoleczką, czego z całego serduszka Ci życzę:)
Asiu a psikałaś tantum verde??? mi pomagało na obolałe gardło.
Justynko widze, że masz takie same objawy przed @ jak ja. Kochana z całych sił trzymam kciuki za wizytę i życzę udanego weselicha, bawcie się dobrze:)
Super, że Córcia już zdrowa i moze cieszyć się przedszkolem:)
Lusia to co kochana, za chwileczkę dalsze staranka?:)
Korniczku a Ty kiedy bedziesz mogła wznowić swoje staranka?
Oleńko Słonko co u Ciebie? po foteczkach widać, że urlopik imprezowy zaliczony na 6+:)))
Niuniu Skarbie jak się czujesz przed wielką godziną "0"???:)
Elzuś a co u Was, jak Maksio sie miewa?
Super, że urlopik się udał i to cała Polska zwiedzona:)
Girl ja tam kiedys sobie na różnych forach czytałam wypowiedzi kobiet starających się o drugie dziecko i troszkę mnie to przeraziło bo faktycznie są z tym problemy. Głownie chyba przez rozchwiane hormony, dlatego jak w tym m-cu nam nie wwyjdzie to pójde hormonki przebadać bo u mnie jest z nimi problem po 2,5 roku karmienia cycem stąd też wzrost mojej wagi i problem z zrzuceniem:/
Kochana jeśli mogę spytać to jak Twoja Córcia ma na imię?
HOPE SŁonko mam nadzieje, że choróbsko już Was opuściło i lepiej się czujecie?
Szylwinka gdzie jesteś????? KIedy masz obronę? trzymam kciuki z całych sił:)
Malwisia jak sie czujesz?
Agusia czyżby Maluchy juz takie rozbrykane były, że nie masz na nic czasu? co u Was?
Jeśli którąś pominęłam to bardzo przepraszam:)
Wiecie kochane wczoraj przed leżakowaniem odebrałam Ewcie i w domciu poszła spać po południu, jak się obudziła to pyta " mamo idziemy do przedszkola? ja chce do przedszkola!!!":)nwet nie wiecie jaka jestem szczęśliwa, że tak sie zaaklimatyzowała:) wczoraj akurat trafiłam na koniec obiadku i patrze a ta wcina i mało co zostało na talerzu, normalnie w szoku byłam bo w domu tylko jak ptaszek dziobała:)wychowawczyni powiedziała, że jak na takiego małego kurczaczka bardzo ładnie zjada:)
Dodam, że po pierwszym dniu w domku wszystko chciała robić sama, nawet sama siada na wysoki sedes bez podnóżka i pomocy, nie wiem jak ona wchodzi na niego ale jak tak dalje pójdzie to niebawem zacznie mi obiady gotować hihhi;)
A ja wczoraj zaczęłam się rozglądać za pracą bo raczej nie wyrobię sama w domu:/ strasznie tu teraz cicho i smutno gdy Ewcia w przedszkolu jest:( a przecież nie mogę codziennie sprzątać już na błysk wysprzątanego domu.
Musze coś znalezc w okolicy i tak max do 16 bo inaczej nie zdążę małej odebrać, ehhhhhhhh ciężko będzie bo zwykle do 17 się pracuje.
Kochane życzę Wam udanego weekendu i miłego dzionka:*
witajcie-Musiu czuje sie ogólnie dobrze-ale powiem szczerze przez ciaze jestem duuuzo słabsza i szybko sie meczę noi te wymioty-masakra!!! ciesze sie ze Ewcia tak super sie zaklimatyzowała-ja tez dzis siedze jak na szpilkach-mój starszak poszedł dzis pierwszy dzień do zerówki-o dziwo dał mi buziaka i poszedł-tak mi smutno było-ze go tam zostawiam ze mi łezki poleciały po wyjsciu z zerówki-mój dzielny Alanuś.... ah leci ten czas-za 7dni Alanek skonczy 6 lat-wiec 6 lat temu chodziłam z wielgachnym brzuszkiem a tu juz mój urwis szkołe zerówa zaczoł!!! leci leci.... taka jestem szczesliwa ze tak ładnie poszedł...a teraz chodze z konta w kont i mysle co robi czy nie teskni-ajjj....... ide wstawic pranko i dogotowac bigosik-bo chodził za mna tydzien a z wczoraj do 24 go pitrasiłam.... i o 12 po Alanka-wieczorem padam z nóg -->ciaza mi w tym nie pomaga-zwłaszcza ze wstaje o 6-potem lece po bółeczki--budzę maluszki które na 5 min zostawiam same-mam 20 metrów dalej sklep-i ubieranko-i w drogę a mamy naprawde daleko i pod wielką góre po schodach-co z wózkiem nie jest łatwe-niestety mojego M nie ma--pracuje na montarzach w Dani i wiecej go niema niz jest!!ale ktos pracowac musi---pozdrawiam Was wszystkie -papatki
zaczynam dzień pracy od pączunia, kawy i lektury :) cześć dziewczynki :)
Paulina bardzo dobrze, że trafiłaś w końcu na prawdziwych lekarzy i że Ci teraz pomogą tak jak na to zasługujesz. Co do tego czy to "tylko" spóźniający się okres, to nie wiem, ale w końcu oni na pewno wiedzą lepiej (choć smak na rybę z nutellą mocno wskazuje na coś innego) No ale najważniejsze jest, że w końcu się Tobą zajmą jak należy, a ten bałwan skończony "lekarz" rodzinny dostanie nauczkę, żeby nigdy więcej pacjentów nie lekceważyć :/ 4 m-ce szybko zleci, zobaczysz, i już niedługo będziesz nam się chwalić dwoma grubaśnymi krechami na teście :)
Lusia, nie poddajemy się Kochana, walczymy do skutku :) głowa do góry! Masz syna, masz męża, masz dla kogo żyć, a niedługo pojawi się w Waszym domu jeszcze maleńka wrzeszcząca kruszynka, na 100% się pojawi :)
Asiu, mi się już wygoiło podniebienie, ale w sumie zajęło to ok. 2 tyg., tyle, że ja miałam tylko rany na podniebieniu i smarowałam je 3-4 razy dziennie maścią Baikadent - to taki naturalny wyciąg z szałwi z herbapolu, więc myślę, że płukanie szałwią daje takie same rezultaty, tylko w obrębie całej jamy ustnej, a nie tylko punktowo. Mi dentystka zaleciła jeszcze płukanie ciepłą herbatką z rumianku, żeby się lepiej goiło i powiedziała, żeby to robić "często" więc ilekroć sobie przypominałam, tyle razy płukałam :)
Musia, Ewunia zuch dziewczyna jest :) wspaniale, ze tak jej się w przedszkolu spodobało i sprawdziło się to, co Justyna pisała - mamy gorzej przechodzą przedszkolne rozstanie niż dzieciaczki hihihi :) mam nadzieję, że szybko znajdziesz odpowiednią pracę w pobliżu domu i nie będziesz już rozmyślać o pustym wysprzątanym na błysk domku :)
my już w tym m-cu możemy staranka rozpoczynać od nowa, a mnie coraz częściej chodzi po głowie, żeby te wszystkie leki odstawić i czekać co będzie... Muszę przy okazji monitoringu cyklu dopytać o otatnie badanie, które nam jeszcze zostało. A jak wrogość wyjdzie w porządku (tzn nie wyjdzie wrogość hihihi), to chyba właśnie damy sobie spokój na jakiś czas i odstawię dokładnie wszystko, łącznie z wykresami temperatur. Tyle że to miałoby jakiś sans tylko wtedy, gdyby mi mózg odpuścił myślenie o ciąży, bo na razie jakoś nie chce... powiem Wam, że w ubiegłym m-cu, kiedy się nie staraliśmy miałam taki spokój w sobie i myślałam, że ten stres związany z fasolką już na stałe minął, ale teraz im bliżej dnia "0" tym większy ucisk czuję w głowie :( już nie wiem co robić, czym się zająć, żeby spokój wrócił, bo ta jedna myśl ciągle błąka się na dnie każdej innej myśli... ech, my kobiety... :) dobrze, że chociaż humor już wrócił na swoje miejsce po huśtawce sprzed okresu :) będzie dobrze, musi być :)))
Witajcie:))
Dawno mnie mnie było asle czytam Was!!!
Niestety nie mam internetu i nie mam się jak do Was odezwać;((I przez najbliższy czas nie będę miała:(
Otóż czeka nas pod koniec miesiąca przeprowadzka do innego miasta. Taką podjęliśmy decyzję, bo Wrocław jest za drogi a w Żarowie ( bo tam się przeprowadzamy) stać nas na mieszkanie nawet jak ja nie pracuję, oczywiscie na kredyt.
To tyle. Uciekam i żegnam się z Wami nie wiem na jak długo...
Pozdrawiam Was wszystkie:)
Witam dziewczynki :)
Paulinko nawet nie wiesz jak się cieszę, że u Ciebie wszystko się wyjaśniło ale też współczuję że musiałaś przejść przez to wszystko. Ja byłam pewna po Twoich objawach i zachciankach, że to fasolka. A ten niby lekarz to powinien być zwolniony w trybie natychmiastowym. Już widzę jego minę, jak ujrzał Ciebie w szpitalu :) pamiętaj, że ja tak jak i inne dziewczyny trzymam i tak dalej mocno kciuki, no bo przecież w końcu musi się udać. Kto jak kto ale ja coś o tym wiem :)
Musiu Słonko cieszę się przeogromnie, że Ewunia tak dzielnie poszła do przedszkola i że tak chętnie tam wraca. Wiem po praktykach, że nie każde dziecko tak reaguje, co ja się nasłuchałam od innych pań przedszkolanek jak dzieci płaczą, nawet cały wrzesień, więc naprawdę masz powód do dumy ze swojej dzielnej dziewczynki :)Zresztą ja wiedziałam, że ona tak polubi przedszkole, bo z tego co zawsze o niej pisałaś to bardzo rozsądna i dzielna dziewczynka, Słoneczko kochane :) -ogromny buziaczek dla niej :*
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Dni niepłodne
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?