Hura! Chyba się udało!

Asiu ja nie musze dodawac,ze my tu wszystkie jestesmy jutro z Toba duchowo,myslami i naszymi legendarnymi juz chyba kciukami.Trzymaj sie Kochana!!!!!

Asiu dzisiaj moje myśli są tylko z Tobą, z Ewunią z całych sił trzymamy kciuki i życzymy POWODZENIA!!!! Daj popalić swojemu M. Sciskamy Cię tak mocno jak tylko potrafimy:*

dzien doberek słoneczka:)

ale mamy piękna jesień hehe, szkoda, ze lato nie było tak słoneczne:\

Natko- nie przejmuj sie na zapas porodem... ja co prawda nie mam doswiadczenia, ale jak dziewczynki pisza, ze nie ma sie co bac , to musi tak byc;)
wiem, ze i leżenie moze byc męczące, ale to wszystko dla dzidziusia, jeszcze kilka tygodni i bedziesz mogła swoją kruszynkę tulić do serca:) jak Cię namierzę na nk to tez wyslę zaproszonko:)

Luskadus- chyba nie muszę pisac, że tak jak dziewczynki trzymam kciuki, za tescior w czwartek:) chociaż wydaje mi sie ze to bedzie formalnosc hihi:) przykro mi, ze musialas tak cierpiec z bolu, ale najwazniejsze, ze to nic powaznego...

Justynko- bardzo sie ciesze, ze wyniki badan sa pomyslne, trzymam kciuki za dalszy pozytywny rozwoj wydarzen:)

Korniczku- szkoda,ze w tym cyklu sie nie udało:|, ale tak jak piszesz, na wszystko jest pora i mam nadzieje, ze przyszly miesiac jest zarezerwowany na Twoje dwie kreseczki:)

Niunia- dobrze, ze juz tak Cie te rózne bole nie mecza, teraz tylko pozostaje czekac na przyjscie na swiat Juleczka:)My tu wszystkie czekamy na wiesci, kiedy nasza rodzinka sie powiekszy:)

Musia-super, ze jestescie tak zadowoleni z przedszkola Ewci oby tak dalej:) a z imprezke na pewno bedziecie dlugo, mile wspominac:0 a moze masz jakies fotki?;D

Edytka- widze,że bedziecie z Musia wymieniac sie wrazeniami z pracy w przedszkolu i doswiadczeniami, to super!:)

Agus- Tobie pozostaje mi nic innego jak życzyc udanych zakupow, w przystepnej cenie:)

Anielico kochana a co tam u Ciebie?

dziewczynki, dziekuje za informacje odnosnie badan:) jestescie wszystkie kochane:****

miłego i pogodnego dzionka Wam moje skarby życzę papa

Witam dziewczynki. ASIU, KCIUKI TRZYMAMY DZIŚ WSZYSTKIE. Jesteśmy z Tobą i jak tylko ochłoniesz napisz jak rozprawa.

Paulinko- mam nadzieję, ze te chorobsko wkoncu odpusci... trzymaj sie slonce:***

Dziewczyny dostałam eska od Oli:
Asia wygrała rozprawe i rozwód już za nią HUUUUUUUUUUUUUUUUUURAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!
Asieńko Skarbie GRATULUJE Kochana wiedziałam ,że tak to się zakończy:) Jesteśmy szczęśliwe razem z Tobą Słoneczko:****

Musieńko uprzedziłaś mnie, bo też miałam napisać o Asi na prośbę Oli :)

Asieńko bardzo się cieszę, że wygrałaś i że masz już to za sobą. Gratuluję Ci z całego serduszka :) Jak emocje u Ciebie opadną, to napisz proszę jak to wszystko wyglądało, a teraz ciesz się Kochana ile możesz, bo jest z czego :D sprawiedliwość wygrała!!!

Niuniu Skarbie, już niebawem będziesz tulić Juleczka:) już nie potrafimy się doczekać cudownych wieści od Ciebie:)
I dziękuje bardzo za komplement w moim kierunku i w kierunku mojego domku:) dużo nas wysiłku kosztowało aby urządzić gniazdko tak jak sobie wymarzyliśmy bo szukania i jeżdżenia po wszelkich sklepach było tak dużo, że czasem traciliśmy nadzieję na znalezienie wszystkiego:)
Wiesz kochana ma nadzieję, ze Kubuś przyzwyczai się do przedszkole, niektóre dzieci po prostu potrzebuje więcej czasu na zaaklimatyzowanie się. Kubuś na pewno niebawem będzie z uśmiechem chodził, czego z całego serduszka mu życzę:)
Wczoraj jak pojechałam po Ewę to ze 20min rozmawiałam sobie z jej wychowawczynią( drugą bo mają 2) pani powiedziała, że odkąd pracuje w przedszkolu, a miała zawsze tylko grupy 3 latków to pierwszy raz trafiła jej się tak wspaniała grupa dzieci, które nie płaczą, są samodzielne i same domagają się spania i głaskania na leżakowaniu hihihi:)no i dowiedziałam się, że moja mała łobuziara zaczęła dokazywać, wczoraj ciągneła za bluzkę jakąś dziewczynkę i ta na skargę do pani przyszła a pani z niedowierzaniem Ewa? nie możliwe, że Ewa chyba się pomyliłaś? hihihi;) ja mówi do pani, że Ewa to z pozoru takie niewiniątko i aniołeczek a tak jak już się rozkręci to potrafi charakterek i różki pokazać;)No ale jak to pani powiedziała, Ewunia jest ich małą, kochaną Ewusią i czasem musi pokazać kto rządzi:)
Trzymaj sie dzielnie Skarbie i prosze wyślij mi zdjątko Juleczka jak już na świecie będzie:) całujemy Was z Ewuńką:*

Szylwinko Słonko a na kiedy masz termin obrony? bo nie wiem kiedy zacząć wszystkie palce zaciskać:)

Kochane mamy już zaklepany termin na 10 pazdziernika o dziwo nawet aktu małżeństwa nie chcą tylko sa akt urodzenia i od rodziców chrzestnych akt moralności, chyba ze mają wszystkie sakramenty i mogą być chrzestnymi. Pierwszy raz się spotkałam z takim określeniem. Ksiądz nawet nie zapytał ile dziecko ma i ogólnie równie dobrze mogliśmy dzien przed przyjść;)super bardzo się cieszę, chrzest w dniu urodzin Ewci, 2 ważne wydarzenia jednego dnia:)

Miłego dzionka Słonka:*

Asiu GRATULUJE!!!!!!!!!!!
Widzisz,nie taki diabel staraszny...Teraz odsapnij troche,uwierz w to ze to juz po wszystkim(bo pewnie jeszcze to do Ciebie nie dociera)i zacznij zyc pelnia zycia i bez tych wszystkich zmartwien jak to bedzie...Buziaki Kochanienka
Wznosze toast za pomyslny przebieg sprawy!!!!!!!!!!!!!

Asiu, super wieści. Teraz już będziesz miała chociaż jedno zmartwienie z głowy.
Musiu my z M jesteśmy chyba jak to mówią starej daty :) u nas dzieci miały 2 miesiące i były chrzczone. Jakoś uważam że z takimi sprawami nie ma co czekać bo i po co. No ale najważniejsze że się zdecydowaliście.
A co do dzieci to moja Julia też była aniołkiem i w przedszkolu panie chwaliły tylko ja w domu jakoś nie mogłam sobie dać z nia rady. teraz siedzi z powodu tego kaszlu tydzien w domu ale mam już normalnie dosc jeczenia mamo nudzi mi sie i od poniedzialku rusza znowu. Juz nie kaszle a mi sie troche spraw nazbieralo wiec od poniedzialku znowu przedszkole.

Justynko my nie czekaliśmy dlatego, ze nie byliśmy pewni tylko dlatego, ze nie mieliśmy wcześniej możliwości. Zresztą nie ważne ile dziecko ma, miesiąc, 3 lata czy lat 15:)

Wiesz co moja mała też dziś w domu została bo od choroby nie przestaje kaszleć a wczoraj podobno w przedszkolu okropnie kaszlała po leżakowaniu wiec powiedziałam, że jej dziś nie puszczam. Pewnie w poniedziałek wybierzemy sie znowu do lekarza. Ewa też ciagle mi marudzi w domu, nic nie mogę zrobić bo steka, jęczy i bez przerwy mówi" baw się ze mną, musisz się bawić" a mnie krew zalewa, minęły czasy kiedy potrafiła sama sobą sie zająć, teraz ciągle domaga się uwagi i wścieka się kidy tylko się do nie powie NIE.

Kochane jeszcze tak się zastanawiam. Będziemy uroczystość robić w domu ( mimo iż nie mam najmniejszej ochoty) no ale nie możemy sobie pozwolić na wynajęcie sali w restauracji bo sporo by to wyniosło. Moze macie jakieś pomysły co do menu dla 18 osób? Nie chciała bym robić obiadu, raczej myślałam o słodkim poczęstunku, jakiś sałatkach, myślicie ze nie będzie tak głupio? Nie wiem kiedy miała bym sama dla tylu osób ugotowac wszystko, zresztą nawet nie mam tylu garnków zeby pomieścić tyle jedzenia dogotowania;)
Nawet krzeseł nie mamy tyle:( nie wiem jak to będzie mam już takiego stresa.
Myślałam też o obiedzie z cateringu?

Asiu Gratuluję:-) teraz już będzie tylko dobrze, życzę Ci samych radosnych chwil.
Musiu ja robiłam chrzciny w domu na 16 osób i sama wszystko gotowałam bo jak dowiedziałam się ile by nas wyniosło zamówić catering to wolałam się pomęczyć i ugotować wszystko sama. Tylko ja nie piekłam ciasta bo mama mi upiekła i tort zamówiłam bo nie wyrobiłabym się ze wszystkim.
A ja ostatnio na nic nie mam czasu jak tylko Kubuś usypia to wtedy sprzątam, gotuję itp.:-) A mój maluszek w środę będzie miał już pięć miesięcy jest już taki duży mój mały grubasek:-)
Dziewczyny zapraszam na ciasto bo właśnie robię dla mojego M:-)

Witam ponownie słoneczka:*

Asiu- ale sie ciesze nawet nie wiesz jak bardzo, ze jednak bedziesz mogła nam napisac "strach ma wielkie oczy". normalnie wysciskalabym Cie teraz, ale nie mam jak:\ ale poczuj jak jak Cie sciskam tak wirtuaslnie, o tak mocno, o tak , czujesz?;D kochana, normalnie wznoszę za nowa, lepszą drogę Twojego życia razem z dziewczynkami toast! teraz już mozesz spokojnie patrzec w jutro, bez obaw co bedzie 24 wrzesnia, :))) buziaki dla Ciebie i synusia:***

Musia- jak super,ze wszystko poszlo dobrze u księżula :) i Nasza Gwiazdeczka bedzie miała podwojne swieto!;) jezeli zastanawiasz sie nad kateringiem, to zadzwon i popytaj co i jak... a jak stwierdzisz, ze to nie ma sensu to wtedy uderzaj na forum i razem wszystkie opracujemy menu hihi:))
życze powodzenie!:)*
A ja mam obronę już we wtorek(28.09) i zaczynam normalnie robic w pory ze strachu...:| juz jak to pisze to mnie cos w żołądku skreca... tak juz bym chciala miec to za soba...

wszystkim mamusiom, przyszlym mamusiom i pociechom zycze zdrowka , bo widze, ze cos ostatnio nasze forum kuleje ze zdrowiem ;|

miłego popołudnia i wieczorku :***

musiu ja mam nadzieję że ty mnie nie zrozumiałaś źle, ja nie miałam nic złego na myśli. Tylko po prostu chciałam ci napisać że niepotrzebnie się denerwujesz że ksiądz będzie marudził że dziecko duże itd.Jeśli cię uraziłam to przepraszam, naprawdę nie miałam nic złego na myśli.
Wyobraź sobie kochana że ja pierwsze chrzciny robiłam na 40 osób, co prawda teście bardzo pomogli i finansowo i w przygotowaniach, ale drugie robiłam już sama, na 25 osób. Wiem ile to pracy i zamieszania, doskonale cię rozumiem.
Ja robiłam tak jakoś tradycyjnie, obiad , przystawki, wędlina, dużo różnych sałatek, ciasta itp. a potem po obiedzie jakaś kawa, i za jakiś czas parę dań na ciepło. jakieś dewolaje, gołabki itp. Myślę że każdy pomysł jest dobry.A napewno taniej wychodzi zrobić samemu, tyle że to mnóstwo prac, czasu i bałaganu w domu :)
jeśli mogę doradzić, to ja piekłam np 2 ciasta, a parę innych kupowałam w kawałkach w cukierni. Tak żeby było urozmaicenie na stole a żeby sie nie zacharować na śmierć przy pieczeniu :)

MUSIU-ja takze SAMA robiłam chrzciny naszemu smykowi młodszemu-rozbilismy na 24 osoby plus 5 dzieci-fakt urobiłam rece po D***** -a jeszcze w lipcu był niesamowity upał-mąz był w Dani-a w domku starszy i młodszy-wówczas 4 miesiace miał synek-ale dalam rade-jedynie ciasta mi siostra upiekła bo ja poprostu nie umiem-torta zamówiłam w cukierni-robiłam obiad tzn rosół-gotowałam tez kopiec ziemniaków-do tego piekłam karkóweczki z czasnkiem-kurczaka mielone schabowe z piersi kurczaka i schab z ananasem-do tego galareta drobiowa-bigos-sałatka jarzynowa i z pekinskiej z oliwkami i feta

potem kawka i ciasto i tort noi nie podawałam akurat alkocholu-tylko czerwone słodkie winko-bo widziłam ze jak na pierwszego synka chcrzcinach pojawił sie akochol to sie wiara rozbawiła a maluszek-miał tez 4 mce chciał zasnąc lecz niemógł bo w domku było za głosno!!!!

Cześć dziewczynki:)

Przyznaję się bez bicia jestem troszkę do tyłu z lekturką...

Asiu moje wielki gratulacje !!!!! jak teraz weszlam na forum i zobaczylam ze wygralas to pierwsze co zrobilam to otworzylam winko:))- wkoncu masz stres za sobą więc piję Twoje i Łukaszka zdrówko;) za waszą wspaniałą przyszłość- bo taka musi być!!!! Ktoras dołączy???

Kornik, Sylwinka, Muśka i inne następny miesiąc jest nasz !!!!!- czuję, że będzie wielkie zafasolkowanie na forum :))

Muśka super, że takie fajne przedszkole Ewa ma a Ty przy okazji masz super rozrywki oraz nabierzesz doświadczenia na przyszłość :)))

Miłej nocki :))

Muśka ja polecam sałatkę szefa chyba z knora (na opakowaniu jest przepis) z grzankami- pyszna i szybka do zrobienia- ostatnio często gości ją witam i wszyscy sa zachwyceni :0) Kochana to niezła imprezka Wam się szykuję ale Ty jesteś zaradna osóbka i coś wymyślisz :))Ps. jak by co to krzesła mogę podesłać priorytetem hihihi

Niunia życzę abyś Juleczka szybciutko i jak najmniej boleśnie urodziła a później tylko przytulała i zdjęcia nam słala :))) Buziaczki dla Was :*****

Musia u mnie testy ciażowe ostatno kupowałam po 5 zł w promocji może chcesz kilka jeśli jeszcze będą w aptece ????