Szukaj

Hura! Chyba się udało!

Komentarze do: Objawy ciąży
Odpowiedz w wątku
tuska66
tuska66 07-01-2009 19:06

dziekuje Ci bardzo za szybka odpowiedz. :) musze Ci powiedziec, ze podbudowalas mnie troszke (a nawet bardzo:D). No tak, widzisz jak to jest ze sprawiedliwoscia, ale wazne ze zdalas, a za ciaze tak czy tak, nie mogliby Cie uwalic, bo koniec koncem potrzebna wiedze posiadalas. :] Otoz w moim przypadku jest tak - moj partner bardzo mnie wspiera, on rowniez bardzo chcial dzidziusia. Przyjaciele rowniez bardzo wspieraja, czego szczerze mowiac nie spodziewalam sie! ale z reszta zaczynaja sie schody - babcia - bardzo konserwatywna, nie uznajaca kompomisow -jescze nic nie wie... tata jest przeciwny zwiazkowi w ogole, bo moj facet nie jest Polakiem (rowniez jescze nie wie), a mama - nie jest zadowolona... takze jak widzisz-bedzie ciezko... Co do studiow to jeszcze sie musze zastanowic, bo i tak rozwazam zmiane kierunku. Tylko teraz nie moge chodzic na zajecia, bo mam te cholerne plamienia i lekarz kazal mi siedziec w domu, do pracy tez zwolnienie mi wypisal.
A co do terminu to pewnie przy najblizszej wizycie cos blizej sie dowiem, teraz tak jak pisalam - wiem mniej wiecej. Ale urodzimy w podobnym terminie :D bardzo spodobal mi sie Twoj komentarz dotyczacy wlasnie tej pierwszej ciazy, ze masz teraz wspanialego synka i nie zalujesz. I pomyslalam ze podpytam co i jak :) Dziekuje za zastrzyk wiary, Tobie tez jej duzo zycze i rowniez wypoczywaj i dbaj o siebie, bo to ten poczatkowy, wazny, a zarazem niebezpieczny dla dzidziusia okres. Trzymam kciuki :)

sylwia23
sylwia23 07-01-2009 19:47

Hej dziewczynki, SUN203 gratuluje Ci z całego serduszka Twojej fasolki, dokładnie wiem jakie to uczucie dowiedzieć się o upragnionej ciąży, my z mężem po miesiącu starań dowiedzieliśmy się o ciąży której tak pragnęliśmy!! Uważaj na siebie, bo teraz maleństwo jest najważniejsze ja też staram się zdrowo odżywiać nie stresować, wieczorami mam lekkie mdłości ale nie wymiotowałam ani razu:) do lekarza idę też 14 stycznia na 12.40 to moja 1 wizyta mimo że jest to wg mnie 9 tydzień i 5 dzień:)( takie kolejki a zapisywałam się na początku grudnia) ale wszystko jest ok czuję to jednak czekam niecierpliwie na tą wizytę wtedy prawdopodobnie razem z mężem posłuchamy już bicia serduszka naszego maleństwa, także życzę Tobie powodzenia i wszystkiego najlepszego na tej wizycie i 3mam kciuki oby wszystko u Ciebie i u mnie było ok napisz jak będziesz po wizycie! pozdrawiam cieplutko

petronela
petronela 07-01-2009 21:23

widze że dużo mamuś będzie miało "panny" ja tez mam termian na wrzesień dokładnie na 10 tzn tak mniej wiecej na 10.09.09...Oby naszym dzidzią bylo dobrze... Jutro jade po wyniki badań i w pon do ginekologa zobaczymy co Mi tam wyszlo na tych badanich:)... Caluje mocno każdą mamusie

asia_24
asia_24 07-01-2009 21:49

petronela to jak twoja dzidzia się postara to będzie miała bardzo śliczną i piękną datę urodzenia 9.09.2009r hehehe

Sun203
Sun203 07-01-2009 22:04

Bardzo Ci dziękuje Sylwio23:*Fajnie,że jestesmy prawie na tym samym etapie :)Ogólnie jest dobrze,dbam o siebie ,nie stresuje się (w kazdym razie utrudnione,bo jestem wegetariasie staram :) ),mam to wszystko troche nką i do tego nałogowa palaczką ,także zero papierosów i dokłanie rozpisane menu :)Ale daje rade...Od razu jak wrócę od lekarza wszysko napisze.Dzisiaj pierwszy raz źle się czułam...Tak jakbym zeszła z karuzeli,kręciło mi sie w głowie i brzuszku...i jeszcze rozmiar moich piersi mnie przeraża...Ogólnie mam duzy biust,ale teraz to juz przesada... :)Ale to wszystko nieważne...Najwazniejsza jest moja malutka Kruszynka :)Dla niej zniose wszystko :)Jeszcze raz gorace buziaki dla wszystkich przyszłych mamuś.A za te,które pragna nimi być mocno trzymam kciuki :)A Tobie Petronelo gratuluje silnego charakteru i odwagi,że tak walczysz o swoje Maleństwo,gorace pozdrowienia dla Was :*:*:*

Sun203
Sun203 07-01-2009 22:06

Bardzo Ci dziękuje Sylwio23:*Fajnie,że jestesmy prawie na tym samym etapie :)Ogólnie jest dobrze,dbam o siebie ,nie stresuje się (w kazdym razie sie staram :) ),mam to wszystko troche utrudnione,bo jestem wegetarianką i do tego nałogowa palaczką ,także zero papierosów i dokłanie rozpisane menu :)Ale daje rade...Od razu jak wrócę od lekarza wszysko napisze.Dzisiaj pierwszy raz źle się czułam...Tak jakbym zeszła z karuzeli,kręciło mi sie w głowie i brzuszku...i jeszcze rozmiar moich piersi mnie przeraża...Ogólnie mam duzy biust,ale teraz to juz przesada... :)Ale to wszystko nieważne...Najwazniejsza jest moja malutka Kruszynka :)Dla niej zniose wszystko :)Jeszcze raz gorace buziaki dla wszystkich przyszłych mamuś.A za te,które pragna nimi być mocno trzymam kciuki :)A Tobie Petronelo gratuluje silnego charakteru i odwagi,że tak walczysz o swoje Maleństwo,gorace pozdrowienia dla Was :*:*:*

HOPE
HOPE 07-01-2009 22:16

Oj, ale fajnie sie tu zrobilo, tyle przyszlych mamus w jednym miejscu :)Och, jak bym chciala do Was dolaczyc i tez wymieniac sie doswiadczeniami.To wspaniale forum ktore z pewnoscia pomaga i Wam, ktorym sie juz udalo i nam, ktore sie staraja tak usilnie...Jestescie dla nas nadzieja, ze i nam sie uda wkrotce....Ja teraz czekam na @, staram sie o tym nie myslec za bardzo, choc przyznam sie bez bicia, ze czasami mi to nie wychodzi...nawet jak nie chce, to przylapuje sie na mysleniu wciaz o tym samym...Ale postaram sie jeszcze bardziej wyluzowac i spokojnie poczekac bez wyszukiwania w sobie wczesnych objawow :)Ciezaroweczki zycze Wam duzo zdrowka i dobrego samopoczucia.Oby Wasze fasoleczki kochane dobrze sie rozwijaly i byly silne.Dla Was niech to bedzie najwspanialszy okres, mimo zlego samopoczucia jak u niektorych...Bede sledzic na bierzaco co u Was i oczywiscie bede informowac jak juz cos bede wiedziala, czy dla mnie tez spelnilo sie marzenie czy jeszcze bede musiala poczekac....

tosia21
tosia21 07-01-2009 22:33

A JA NIE WIEM CO MAM JUŻ MYŚLEĆ... OKRES MIAŁAM DOSTAĆ 24.12 I NIE MAM. ZROBIŁAM 3 TESTY I WSZYSTKIE BYŁY NEGATYWNE. BOLĄ MNIE PIERSI, A TAK POZA TYM TO NIC. JAK TO BYŁO JAK ZASZŁYŚCIE? TEZ WAS TESTY OSZUKIWAŁY?

HOPE
HOPE 07-01-2009 23:42

Tosia ja proponowalabym zebys zrobila sobie badanie krwi na BHCG, to z pewnoscia rozwieje twoje watpliwosci.Wynik testu moczu zalezy od stezenia tego hormonu w moczu i od czulosci testu.Czasami tak bywa ze test nic nie wykarze a ciaza faktycznie jest.Wiec nie zadreczaj sie bo wyobrazam sobie jaka nerwowke teraz przechodzisz i jutro pedz na badanie krwi.czesto juz tego samego dnia jest wynik wiec pozostaje mi tylko zyczyc powodzenia i obys napisala tu wkrotce dobre wiadomosci :)Trzymam kciuki!

marti84
marti84 07-01-2009 23:52

hej dziewczynki
Dawno juz nie pisalm na tym forum ale w sumie to sledze wasze wypowiedzi na bierzaco.
Pozdrawiam wszystkie nowe mamy i za te ktore sie straja trzymam kciuki.
U nas 18 tydzien sie zaczal,
ogolnie pierwszy trymestr czulam sie dobrze ,poczatek drugiego tez,ale od niedzieli wyobrazcie sobie kochane dziewczynki nie przespalam ani jenej nocy!!!czyli w sumie 4 noc z rzedu bez snu,no moze spie jakoms godzinke,gora dwie.Na poczatku 2 dni strasznie plakalam i mnie wszystko denerwowalo i stresowalo bo musialm isc do pracy.
A jak tu isc do pracy na caly dzzien od 9 rano do 6 wieczorem ,bez snu,
Wczoraj nie bylam u pracy bo juz bylam strasznie zmeczona,i wogole to poszlam do lekarza pierwszego kontaktu,bo oczywiscie tu gdzie ja mieszkam-w Anglii ginekolog cie nie widuje!
I lekarz co powiedzial,ze trzeba sie przemeczyc!A jak tu sie korcze przemeczyc,jak do pracy trzeba isc,bo jak pojde na zwolnienie to bezplatne tylko!!Ale jak mi nie przejdzie jeszcze z tydzien to bede musiala zasiegnac jakiejs porady od specjalisty.albo pojde na to chorobowe do konca ciazy.
Poza tym to na studiach i zaczela mi sie sesja i trzeba sie poduczyc.
No ale troszke pozytywniej dzisiaj mysle bo wiem ze moge zaszkodzic dziecku.
Jakies porady
tak poza tym dzieki za wysluchanie

martitka80
martitka80 08-01-2009 08:22

Tuska powiem tak,wiele osob w Twoim otoczeniu napewno do konca Twojej ciazy bedzie nastawione negatywnie,ale poczekaj do rozwiazania.Zobacza dzidzie i gwarantuje Ci ze stanie sie oczkiem w glowie babci i dziadkow. Jezeli Twoi rodzice beda widziec ze Twoj partner dba o Ciebie i dziecko i jest w porzadku to zaakceptuja go bez wzgledu na obywatelstwo.A wiec glowa do gory,mysl pozytywnie i pomysl ze martwic sie powinny samotne mamy, bo im napewno ciezej niz nam!!

martitka80
martitka80 08-01-2009 08:27

Marti Tobie wspolczuje,sama bylam w Anglii z rodzinka,wtedy to wlasnie poronilam ( w sierpniu ) i powiem Ci ze teraz w Polsce wiem, ze mam taka opieke jaka powinna miec kobieta w ciazy - lekarza ginekologa ktory jak trzeba dmucha na zimne,a w Anglii dla mnie system poloznych i lekarza rodzinnego jest do kitu.Zrobili Ci chociaz jedno badanie usg??
Wspolczuje Ci rowniez z powodu pracy,bo kobieta w ciazy zawsze ma jakies dolegliwosci, mniejsze lub wieksze, te mniejsze pozwalaja pracowac no ale te wieksze niestety czesto klada do lozka i wtedy jest nieciekawie. Trzymam za Ciebie kciuki,nie przemeczaj sie i dbaj o dzidziusia. Pozdrawiam

Agakrak
Agakrak 08-01-2009 08:33

Tuska, głowa do góry, najważniejsze jest to żeby dzidzia była zdrowa i żebyś Ty się dobrze czuła - reszta jakoś sama się ułoży. Pamiętaj że wiele z nas dałoby dużo za to żeby być na Twoim miejscu. Rodzinka na początku pewnie powie co ma do powiedzenia, a potem z czasem przyzwyczają się do tego ze stało się tak a nie inaczej i jestem pewna że gdy dzidzius będzie już na świecie, jeszcze nie raz zobaczysz uśmiech na ich twarzach i dume w ich oczach że takie wspaniałe maleństwo pojawiło się w ich rodzinie. Prawie zawsze jest tak że obojętnie co człowiek robi nowego w swoim życiu to początki są najgorsze, ale to nie oznacza że ten początek jest nie do przeżycia. A pamiętaj że im więcej na początku trudności do pokonania tym większa później radość!

Agakrak
Agakrak 08-01-2009 08:35

Wszystkie dziewczynki które mają termin porodu na wrzesień - czy wiecie że podobno we wrześniu tego roku mają rodzić się geniusze?? hehehehe, moje gratulacje!

Sun203
Sun203 08-01-2009 08:36

Tosia absolutnie zgadzam sie z Hope.Zrób sobie badanie w laboratorium,mnie tez testy z apteki wychodziły negatywne,zrobiłam badanie z krwi i taka niespodzianka :)Trzymam kciuki:)Buziaczki dla Ciebie Hope i równiez trzymam kciuki za niepojawienie sie @ :)Informuj nas co i jak:)

tuska66
tuska66 08-01-2009 10:36

ano, to prawda. Musze Wam przyznac racje, ze sa osoby w duzo gorszym polozeniu ode mnie, i ze powinnam docenic, to co mam :) tak tez staram sie robic, Wasze wypowiedzi sa naprawde podbudowujace. Wiem, ze na poczatku bedzie bardzo ciezko, ale jestem mimo wszystko pelna nadziei ale i obaw. Poki co, ja to mi mowi brat, najwazniejsze to dbac o siebie i dziecko.
Marti84, jestes teraz w trudnym okresie i potrzeba Ci duzo sily i wsparcia. Ja mysle, ze dla dobra dziecka, o ile tylko masz taka mozliwosc, idz na zwolnienie w pracy. Bo zwazywszy, ze masz jeszcze szkole, to jest duze obciazenie dla Twojego organizmu, a tym samym dla dziecka. Uwazaj na siebie i mysl przede wszystkim o szkrabie!

Kasia21*
Kasia21* 08-01-2009 10:44

Dziś a dokładniej przed chwilą zrobiłam test, bo do teraz nie mam @ ale niestety negatywny:( Nie wiem już co myśleć w tamtym miesiącu już od 4 miałam lekkie plamienia a tu już 8 i nic...powiem szczeże jestem załamana bo po cichu myślałam że się udało...chyba dam sobie spokój na razie bo im więcej się staramy tym bardziej nie wychodzi. Chyba Was opuszcze dziewczynki na jakiś czas bo trudno jest czytać o czyimś szczęściu gdy samemu doświadcza się samych negatywnych przerzyć, oczywiście pozdrawiam wszystkie mamusie i starjące się może jeszcze tu napiszę kiedyś...Pa:*

tosia21
tosia21 08-01-2009 11:43

No i dzisiaj rano przyszła @. Tak strasznie boli mnie brzuch ze wytrzymać nie mogę. Brałam już 2 no spy i nadal boli. Szkoda bo miałam cichą nadzieję...

HOPE
HOPE 08-01-2009 12:03

Kasiu i Tosiu przykro mi, ze tym razem sie nie udalo.....Nie mozna jednak sie zalamywac, bo przeciez w koncu musi nadejsc ten cykl w ktorym okaze sie, ze ciaza jest...Rozumiem rozzalenie, ja mam tak samo co miesiac kiedy mam nadzieje, ze sie udalo a potem kubel zimnej wody na glowe i staranka od poczatku...JA tez czasami mysle, ze zeswiruje jak czytam tutaj te wszystkie wypowiedzi przyszlych mamusiek, jak bardzo sa szczesliwe i wymieniaja sie doswiadczeniami.Ale jakos nie umiem opuscic tego forum.Bardzo ciesze sie szczesciem tych, ktorym sie udalo i czytajac mam nadzieje, ze i ja do nich dolacze wkrotce...Ale kto wie, moze nadejdzie dzien kiedy juz strace sily i nie bede umiala nawet o tym czytac....
Dzieki Sun za kciuki, z pewnoscia sie przydadza...Oczywiscie bede informowac, poki co jestem nastawiona ze dostane @ za ok tydzien.... :(

tuska66
tuska66 08-01-2009 12:18

Kasia21, Tosia, HOPE.
Nie wolno sie zalamywac! To ze na poczatku sie nie udaje, nie znaczy, ze za kolejnym razem nie bedzie inaczej! Naprawde! ja, mimo ze jestem bardzo mloda nie bez problemu zaszlam w ciaze. A mianowicie, nazwe to w ten sposob - przez ponad rok nic nie robilam, zeby w nia nie zajsc, a jednak nie nadeszla. Tez bylam juz mocno zaniepokojona, bylam po porade u ginekologa, powiedziala mi tylko tyle ze byc moze sa jakies klopoty z jajeczkowaniem. A poza tym -druga sprawa - zajsc w ciaze nie jest wcale tak prosto! tak naprawde ciezko jest wyliczyc TEN termin, okres plodny trwa stosunkowo krotko. Takze dziewczynki - mniej obliczen i stresu -wiecej spontanicznosci i efekt moze byc naprawde niespodziewany! :)) Na to ma rowniez wplyw wiele czynnikow, stres, dieta, palenie... a w dzisiejszych czasach, kiedy zyjemy w biegu, stres towarzyszy nam nieustannie. Moze pomyslicie, ze to sa jakies czcze gadki, ale jest w nich sporo prawdy. trzymam goraco za Was kciuki i wierze, ze niebawem dolaczycie do grona nie tych, ktore probuja, ale tych ktore juz oczekuja :)

Odpowiedz w wątku