Szukaj

Hura! Chyba się udało!

Komentarze do: Objawy ciąży
Odpowiedz w wątku
paulina157
paulina157 30-10-2010 18:01

heh ... no i dzis przylazla paskudna @ :( ... heh no coz za 3 dni zaczynam brac pigolki :P ... moze wtedy sie uda :) ...

musiu: ja nie od dzis mam problem z tarczyca ... ale teraz nawet wyniki mialam dobre :) ... i wcale to nie oznacza ze dzieci nie bede miec po to sa lekarze aby nam pomogli :) ... wiec nie lam sie tylko gnaj do przodu.

heh moze pod choinke "bociek" mi bobaska przyniesie :)

milego wieczorku Wam Kobietki zycze :)

Agakrak
Agakrak 30-10-2010 21:18

Musiu Skarbie, kto Ci znowu takich głupot naopowiadał że nie możesz mieć już dzieci???!!!! To jakieś straszne bzdury!!! Kochana, tarczyce się leczy i rzeczywiście jeżeli masz jakies zaburzenia w tych hormonach to możesz miec problemy z zajściem ale po to są leki by poziom tych hormonów wyrównać.Umów się do dobrego lekarza i z pewnością coś na to zaradzi.Ja miałam i niedoczynność i nadczynność (juz nie pamietam co przed ciążą a co w trakcie, ale i to i to zostało wyrównane.trzymaj się kochana i nie daj się zwariowć, bo wszystko da się naprawić-zobaczysz!Buziaki.
Paulinko, tak mi przykro....Znam smak takiego rozczarowania...:-(

Kasiu, tak to ja, mozesz wysłąć mi zaproszenie.

muśka
muśka 31-10-2010 06:03

Witam Skarby:) dopiero się zorientowałam, że czas się przestawiało wczoraj:)

Szylwinko, Paulinko, Aguniu dziękuje za słowa otuchy.
Agusiu Tobie w szczególności bo po tym co napisałaś lepiej mi jakoś:) ja wiem, że choroby tarczycy się leczy ale też wiadomo, że niedoczynność prowadzi do niepłodności i problemów z zajściem w ciążę. Mam nadzieje, że będzie tak jak napisałyście - podleczą i się uda:)
Aguniu a w ciąży mogłaś mieć niedoczynność bo ona sie uaktywnia często w ciąży i po porodzie. U mnie to pewnie wynik porodu tak jak mi lekarka powiedziała albo była w tak mało zaawansowanej fazie, że wcześniej nie dawała znaków.
Cóż nie będę się dołować póki z lekarzem nie pogadam, jeszcze pewnie będzie endokrynolog po drodze.

Kochane wiem, że 3 w środe trzymamy kciuki za Justynkę, ale jak tylko dacie radę to proszę trzymajcie i za mnie:)

Aguniu ja to normalnie nie mogę się napatrzeć na te Wasze Słoneczka:) pewnie świetnie się razem już bawią, broją ale co najważniejsze dają tyle radości, że wszechświat nie jest w stanie tego pomieścić:)
A Sunia jest cuuuuuuuuuuudna:) kochana mozesz przypomnieć jak ma na imię bo nie pamiętam???

Miłej niedzieli Słonka:*

muśka
muśka 31-10-2010 06:04

Paulinko przykro mi, że ta @ znowu porzylazła:(((

paulina157
paulina157 31-10-2010 07:35

hmmmm.... w poniedzialek dzwonie do swojego gina... bo to co myslalam ze bylo @ to okazalo sie tylko drobnym plamieniem ... w piatek mialam raz wczoraj 2 razy a dzis jeszcze nic piersi mnie tak bola ze dotknac sie nie moge, a juz 3cia noc z kolei budze sie na siusiu co nigdy mi sie nie zdarzalo temp. mam od kilkunastu dni 37 - 37,4 i nie jestem przeziebiona. i ciagle meczy mnie to podbrzusze czuje jakby mnie cos przypalalo od srodka. Moze lekarka miala racje i w koncu "zafasolkowalam", a to plamienienie to tylko zagniezdzanie sie zarodka, a moze ja wkrecam sobie jakis "film". Moj M nie pozwala mi kupic tesciku a mnie az skreca od srodka ... Sama nie wiem. juz niebawem bedzie 4 lata jak sie staramy o dzidzie... heh ...

musiu: wiele Kobiet na swiecie boryka sie z niedoczynnoscia tarczycy, mi w Polsce endokrynolog powiedziala po jednorazowo wykonanych badaniach, ze mam hashimoto, to tez jakac horoba tarczycy i ze mam tak wysoki poziom testosteronu ze on powoduje blokade na jajjniki i ze ja mam pusta miesiaczke czyli taka bez owulacji. Podlamalo mnie wtedy na maxa od dluzszego czasu chodze do lekarza i robie wiele badan co i rusz i wiesz co okazalo sie ze jednak mam jajeczkowanie i ze jest mozliwosc ze zajde w ciaze, jak to moja gin. powiedziala moze nawet juz jestem. Nie warto sie poddawac bo to nie koniec swiata. Naprawde moze warto zasiegnac opinii nie tylko jednego lekarza?? ja polegalam na jednym i popelnilam blad. teraz wiem ze wszystko jest mozliwe. :)
I nie warto sie poddawac :)

paulina157
paulina157 31-10-2010 08:34

musiu: zapytalam swojej znajomej ktore ma hodowle goldenkow o inne dobre hodowle warte uwagi dala mi namiary na:
Marakita z Dąbrowy Górniczej i B.Kusilewicz http://aspra-mojahodowla.blogspot.com/ ona stamtad bedzie miec szczeniaczka na wiosne przyszlego roku :) ... jak o jeszcze jakis sobie przypomni to da znac a tymczasem masz "wielki orzech do zgryzienia" ... powodzenia w wyborze hodowli :) ...

justynap
justynap 31-10-2010 10:15

Musiu, dzięki za pamięć o mnie :) Wiesz co, zróbmy tak że ty będziesz trzymać kciuki za mnie a ja za ciebie :) co prawda jak mnie uśpią to je puszczę, ale myślami będę z Tobą. Będzie dobrze, zobaczysz. Mi lekarze mówili ze nigdy nie będę miała dzieci, a teraz mam dwójeczkę cudownych. Co prawda piersze poroniłam, ale lekarz mówił że dzięki temu mój organizm ruszył na obroty. Nie martw się na zapas, mi endokrynolog mówił że choroby tarczycy nigdy nie przekreślają zajścia w ciążę. Tak więc głowa do góry :)

justynap
justynap 31-10-2010 11:51

Wiecie co dziewczyny? Męża nie ma, wziął córcię i pojechali po jakąś ładną chryzantemę na pomnik mojej teściowej. A ja siedzę sama i zaczynam myśleć o środzie. I jakoś same łzy mi się cisną do oczu. Strasznie się boję, nawet sama nie wiem czego. Że coś pójdzie nie tak, że coś niepokojącego odkryją, że będą komplikacje po znieczuleniu.Milion myśli mam w głowie, milion niepokojów. Nie przypuszczałam że taki strach mnie dopadnie. M mnie pociesza, ale widzę że sam się martwi. Wszyscy przekonują że to prosty zabieg, dla tych lekarzy rutynowy. Ale mnie to wcale nie pociesza, bo rutyna może każdego zgubić. Wiem że przymulam, ale to chyba jeszcze te jutrzejsze święto tak mnie przygnębia.Sorki że tak przymulam w tak piękny dzień. Ale wiecie co, po całym zabiegu pójdę do swojego ginekologa i mu baardzo serdecznie podziękuję, bo poprzedni ginekolog bardzo mnie zaniedbał i wszystkie te problemy to pozostałości tych zaniedbań. Oj, ciężki dzień chyba przede mną.

natka100
natka100 31-10-2010 12:47

Witajcie Chcialam wam tylko napisać ,że urodziłam we wtorek Oskarka . Jest malutki urodzil się z waga 2570 .Wczoraj dopiero wyszłam ze szpitala mały miał żółtaczke silną i inne podejrzenia mieli co do niego ,ale jest dobrze teraz (o tym napisze kiedy indziej). buźka

paulina157
paulina157 31-10-2010 13:57

Gratuluje Ci natko :) ... i super ze z Oskarkiem dobrze.. ale bedzie jeszcze lepiej. Moj braciszek najmlodszy (4 latka) urodzil sie z waga 1200 byl maluski. co prawda w ostatnim dniu 7dmego miesiaca ale dzis jest silnym chlopakiem :) ... bedzie dobrze :) dbaj o siebie i swoje dzieciatko ... milej niedzieli

Kornik
Kornik 31-10-2010 17:42

Musiu, no niestety z badań wynika, że masz niedoczynność... :( co prawda na tych anty- się nie znam, bo nigdy ich nie robiłam, ale sobie spiszę i zapytam w środę, bo ja też będę komplet tarczycowych robić. No ale moje tsh 2,56 już lekarz zakwalifikował do leczenia "bo kobieta, która się stara, powinna mieć do 2,5" Ale dostałam lek i ma być dobrze, z tym, że ten lek to niestety codziennie się łyka... ja na razie skończyłam opakowanie i po drugie już nie chodziłam, zrobię wyniki i zobaczymy co tam wyjdzie dalej. ALE, Słoneczko, z niedoczynnością można zajść w ciążę (choć prawdopodobnie to właśnie ona powoduje, że mamy problemy), tylko trzeba pamiętać o tym, zeby zwłaszcza w ciąży brać leki, zeby uzupełniać hormony i dla siebie i dla dzidzi. Nie załamuj się, kochana, na pewno lekarz coś zaradzi i już niedługo będizesz się cieszyła drugim małym życiem!

Kornik
Kornik 31-10-2010 17:50

Natko, Oskarek jest śliczniutki, a waga ponad 2,5 kg to wcale nie jest mało, zwłaszcza po tych wszystkich przejściach jakie miałaś w ciąży, tak bardzo się cieszę Waszym szczęściem i z całego serca jeszcze raz gratuluję :)))

Kornik
Kornik 31-10-2010 17:58

Paulinko... mnie już kciuki bolą, ale dam radę, nawet i dwa tygodnie wytrzymam, oby tylko już w końcu dwie krechy się pojawiły i nie zniknęły :)

Justynko, doskonale Cię rozumiem, człowiek zawsze boi się niewiadomego, a jeśli jeszcze ma to dotyczyć operacji, to tym bardziej... ale na pewno wszystko pójdzie dobrze, skoro jest to tak prosty zabieg, nie możesz myśleć, że "rutyna też gubi". Będziemy wszystkie z Tobą 3-go, z Tobą i z Musią, aby wszystko się Wam powiodło i żeby ta data była dla was szczęśliwym ostatnim stopniem do upragnionej fasolki :*

Raratko, Ty zaczynasz już we wtorek nasze forumowe wizyty :)

to co, przywoływanie bocianów czas zacząć? żeby do świąt zdążyły nam się zlecieć stadem ;)))

paulina157
paulina157 31-10-2010 19:26

Korniczku niestety 2 krech nie ujrze bo teraz juz konkretnie polecialo :( ... heh, kiedys musi sie udac moze na przyszly miesiac :) ....

Kornik
Kornik 31-10-2010 20:41

ech... no szkooooda :( ale widzę, że masz pozytywne nastawienie, a to najważniejsze :) ja ten m-c spisuję na straty, bo zupełnie bezlekowo mi mija, więc w przyszłym razem będziemy czekały na bociany :)

paulina157
paulina157 01-11-2010 14:46

no to mam upragnione 2 kreseczki to co bylo te plamienia i to co myslalam ze bedzie okresem to plamienia implantacyjne 2 testy i 2 z 2ma krechami tak mocnymi ze az buzia mi sie usmiecha jestem przeszczesliwa za tydzien wizyta u gina juz do niej dzwonilam :) jestem bardzo szczesliwa :)))))))))))))))) dzikuje Wam za kciuki :)))))))) puki co brakuje porannych nudnosci i oprocz lekkiego plamienia i bolacych piersi innych objawow brak <jupi> :))))

raratka
raratka 01-11-2010 15:33

Hej dziewczynki :))

Natko moje gratulacje rozwiązania i napewno ślicznego synusia :))


Paulinko Tobie również gratuluję II kreseczek- myślę że rozpoczęłaś sezon dobrych wiadfomości :))) teraz dbaj o siebie i kruszynkę :))))


Kochane za mnie możecie jutro kciuki puścić bo nici z badań :((( M jest chory i ma anginę ropną- jedzie teraz na antybiotykach więc moja nadzieja znowu poszła w nieznane :(((

Buziaczki i miłego popołudnia :D

edytka87
edytka87 01-11-2010 17:25

Witajcie Kochane:-)
Natko gratuluję Ci synka, Oskarek jest śliczny:-)
Paulinko gratuluję Ci II kreseczek masz piękny prezent na gwiazdkę:)
Musiu nie martw się wszystko będzie dobrze, moja mama też ma niedoczynność i urodziła troje dzieci.
Elzo jak dobrze zrozumiałam to masz już nk jak możemy Cię znaleźć.
Szylwinko trzymam kciuki żeby ten lek Ci pomógł i żebyś miała piękny prezent na święta w postaci II kreseczek.
Justynko trzymam kciuki za zabieg nie martw się wszystko będzie dobrze.
Dawno nie pisałam ale ostatnio tyle się u mnie działo. Moja siostra była w szpitalu bo ma bardzo wysokie ciśnienie a za tydzień ma termin porodu i wszyscy czekamy z niecierpliwością na małego Dominiczka. A mój mały synek w piątek skończył pół roczku i już piszczy mama:-)!!! W niedzielę mamy z M pierwszą rocznicę ślubu i szykuję mu małą niespodziankę muszę tylko Kubusia zostawić z babcią:-)

muśka
muśka 01-11-2010 19:29

Natka GRATULUJE:))) Oskarek jest śliczny:) niech zdrowo się chowa Twój Skarbek:)

Paulinko, ale na motałaś tu z tą @ hihihi;) ale warto było raz się cieszyć, raz smucić skoro dałaś tu taką wspaniałą nowine:))) GRATULUJE SKARBIE!!!!!!!!!!!!!!!Dbajcie o siebie teraz:)
Dziękuje za namiary na hodowlę, na pewno tam zajrzę:*

Raratko przykro mi, że musicie odwlec badania, ale co się odwlecze to nie uciecze:) życze dużo zdrówka Mężowi.

Korniczku a widzisz jednak moje przeczucie się sprawdziło:( szkoda tylko, że w marcu mnie nie tknęło aby te badania zrobić, może już bym w ciaży była??? ale jak mój M powiada "co by było gdyby baba miała wąsy??;)" nie ma co gdybać, przynajmniej wiem czemu w ciążę nie mogę zajść i czemu tak tyje:/
mam tylko nadzieję, że w mojej przychodni jest ginekolog-endokrynolog.

Edytko życze powodzenia w przygotowywaniu niespodzianki:)

Ja dziś cały dzień spędziłam na robieniu pracy do szkoły. Musze zrobić projekt o osiągnięciach dziecka w okresie niemowlęcym i poniemowlęcym z rysunkami:) trochę się napociłam i musiałam prosić Ewcię i M, żeby mi zapozowali jak sięgają stopą do buzi hihihi, Ewa poradziła sobie świetnie ale M hihihi wyglądał przekomicznie:D

Buziaczki kochane, przepraszam, że tak ogólnikowo pisze ale nie czytałam zbyt dokładnie:(

paulina157
paulina157 01-11-2010 19:54

ja dzis zanim pojechalam swojego tatusia z lotniska odebrac na betke skoczylam skierowanie wczesniej od ogolnego oczywiscie :) ... wynik 6 tc :) ... a najszczesliwsza jest moja mamusia :)))))))))))))) najcudowniejszy dzien mam pod sloncem :) buziaczki dla Was kobietki a ja mykam do lozeczka cos mi sie lulkac chce :) ... dzien pelen wrazen :)

Dobrej nocy Wam zycze

Odpowiedz w wątku