Kornis no to teraz do przodu!!!!Dobrze,ze poszlas do tego dok.widocznie wie co mowi.Kurcze czlowiek po takim czasie niepowodzen to juz sam glupieje,u nas tez to juz tez 19 cykli staran:(
szylwinka86:))03-02-2011 13:47
Hejka skarby:)
na początek dziękuje Wam wszystkim za to,że jesteście i zawsze można na Was liczyć:***
Raratko, ale macie pecha z badaniami nasienia, zawsze cos:( mam nadzieję, że Twojemu M. nic poważnego nie dolega, szybko zwalczycie chorobę i będziecie mogli zacząć działać z dzidziusiem:) Zdrówka życzę:*
Musieńko, oby szybko wróciła Ci chęć do jedzenia, a wszystkie dolegliwosci ciążowe poszly sobie precz:)
Paulinko, w poniedzialek czekam na wiesci po USG, mnie już też ciekawość zżera hihi:)kochana, a kiedy macie ślub? jak juz pisałaś to sorki:)
Luskadus-odganiam od Ciebie tą wredną @, a sioooo!!!;)
Korniczku, ciesze się ,że jednak miałaś wizytę u tego profesora:) i super, ze nie potrzebujesz żadnej stymulacji owulacji:))) to teraz trzymam kciukasy, za powodzenie na kolejnej inseminacji:) może szybciej nam sie tu pochwalisz II kreseczkami niż sądzisz:)
a ja kochane, siedze i szukam w necie informacji o dobrych endokrynologach... teraz chce szybciutko, isc do endo potem do gina, a jeszcze przed wizyta u gina M. musi isc na badanie nasienia... mysle ,ze jak juz mamy skierowanie dla M. to nie zaszkodzi zrobić;)
a za tydzien w weekend kolejny ciężki egzam. jak nie zdam to poprawka dopiero we wrzesniu, bo babka co wykladala jest w ciąży i idzie na urlop:( a jeszcze mam pracę do napisania na 10 str. gdzie musze bazowac tylko na ustawach międzynarodowych:( teraz nie w głowie mi nauka , nie wiem jak ja sie skupie, ehhh....:/// chyba jakos przeżyję:)
ale Wam nasmęciłam hihi, wybaczcie:***
miłego popołudnia, bużka:***
paulina15703-02-2011 15:13
Na NK mnie nie bedzie widac bo mam te opcje zablokowana :P hmmmm .... wiec jak moge Was znalezc???
No i mam wybrana suknie slubna bedzie niebieska :) ... w sobote jade ja kupic ... moj M jeszcze jej nie widzial ale pewnie tez mu sie spodoba... pare przerobek bedzie, ale to juz mniejszy pikus :) ...
Ślub mamy cywilny 16 kwietnia :) z takim maluskim przyjeciem dla najblizszych, a w grudniu planujemy koscielny z chrzcinami :) ...
Ola8003-02-2011 16:07
Paulinko wpisz Ola Ola Tychy i ja powinnam wyskoczyć, to wtedy będziesz widziała wszystkie dziewczynki i się do nich odezwiesz :)
A ja dzisiaj z bólem głowy dać rady nie mogę. Wstałam o 5.15 i teraz mnie wzięło takie spanie że szok. Ale zrobiłam sobie kawkę, więc zapraszam :)
Pozdrowionka
paulina15703-02-2011 21:22
Olu spisalam i wyskoczylo mi 291 osob :P hehehe i nie zupelnie wiem o ktora chodzi :P
anielicao203-02-2011 22:32
Paulinko no faktycznie sporo tam jest...
raratka04-02-2011 09:06
Hej dziewczynki : )
Dziękuję za wsparcie : ) Jesteście Kochane : )
Dzisiaj M ma odebrać wyniki badań więc powinna wyjaśnić się przyczyna tego bólu. . . to migrena raczej nie będzie bo nigdy jej nie miał a te bóle są nagłe ( mi to wyglada na zapalenie zatok gdyż po zapaleniu świeczek do uszu i smarowaniu vig-iem czoła jest poprawa). Mam nadzieję ,że się nie myle bo już dosyc mam złych wieści . . . wczoraj dowiedziałam się że moja mama ma raka złośliwego piersi- niby wszystko z piersi usunęli ale cos jest nie tak bo lekarz nas unikał i dał skierowanie aby przez m-c naswietlać na onkologii: ((( mam nadzieję że chociaż moje badania tarczycy wyjda dobre . . . Dziewczynki trzymajcie kciuki- po południu jak odbiore to napiszę jakie wyszły.
Przepraszam, że takie smuty Wam tu piszę - staram się myśleć pozytywnie ale chyba szok jeszcze nie minął . . . Przecież musi być dobrze ! ! !
raratka04-02-2011 09:57
Dziewczynki M odebrał mi badania i jak na moje oko jest wszystko ok. ale w razie czego napiszę może się mylę, jeśli coś Wam się wydaje nie tak to napiszcie:
TSH wynik 2,51 a wg laboratorium norma to min- 0,25- max 4,0
FT4 wynik 12,9 norma min 11,5 max 22,7
FT3 wynik 4,45 norma min 2,76 max 8,0
aTPO wynik <10.0 norma min 0 max 35
aTG wynik <20,0 norma min 0 max 40
inne badania są dobre zaniżone mam tylko limfocyty (wynik 23,0 norma min 25 max 45) i bazocyty (wynik 0,03 norma min 0,05max 1,95) lekarz dał mi skierowanie na morfologię gdzie zrobili ok 20 różnych badań. Co o tym myślicie?
Kornik04-02-2011 11:03
Raratko... strasznie mi przykro, że wyniki Twojej mamy wyszły źle :(((((((( no ale skoro wszystko wyczyścili, to trzeba mieć nadzieję, że uda jej się pokonać chorobę :*
a Twoje wyniki tarczycy wszyskie w normie, nie masz powodów do obaw :) co do całej reszty, to ja się nie znam, więc nie pomogę...
luskaduss104-02-2011 12:52
Hej Kochane
Szylwinko powodzenia na egzaminach!
Raratko bardzo mi przykro z powodu choroby Twojej Mamy,wiem co to znaczy kiedy jedna z najblizszych osob zachoruje na raka i to jeszcze zlosliwego.Moj Tatus mial raka i tez przezylam szok jak sie o tym dowiedzialam i powiem Ci,ze nie da sie z ta mysla pogodzic.Ja zawsze mialam nadzieje i kazdego jednego dnia drzalam na dzwiek telefonu:((Zycze Ci duzo sily i wytrwalosci i mam nadzieje,ze Twoja Mama szybko poczuje sie lepiej.
Paulinko mnie znajdziesz(Lucyna Gonek dusseldorf).
Musia,jak tam Ewunia?
Asiu zamilklas nagle,wszystko u Ciebie ok?
Hope,a Ty tez na urlopie,ze nic nie piszesz???;)
Justynko co u Ciebie?
A u mnie 31 dc i @ brak,ale pewnie nia na dlugo bo tak mnie boli kregoslup i wszystkie kosci,ze chyba padne,piersi tez mam jak balony.Ehhhhhhhh....
pozdrawiam i zycze milego dnia
paulina15704-02-2011 13:02
zaproszenia wyslalam mam nadzieje ze Wy to Wy :)
suknie kupilam :) .... teraz czekam az moj Men wroci z pracy co by mogl ocenic :) .... mam nadzieje ze mu sie podobac bedzie bo kosztowala fortune :P hehehe ... pozdrawiam Was Serdecznie
anielicao204-02-2011 13:09
Paulinko a mnie mozesz u dziewczyn poszukac Anna Wi(Wr) Radom
muśka04-02-2011 13:19
Hejka dziewuszki:)
Raratko strasznie mi przykro z powodu choroby Twojej Mamy:( nie ma nic gorszego niż choroba najbliższej osoby i to taka poważna choroba:( Kochanie z całych sił trzymam za Mamę kciuki aby leczenie przyniosło jak najlepsze rezultaty i można było zapomnieć o tej tragedii.
Życzę Wam duzo siły, wytrwałości bo to teraz najważniejsze.
Oczywiście za M też trzymam kciuki aby wyniki tomografii były dobre.
Co do wyników tarczycy to masz idealne:) więc nic się nie martw. A te uchybienia w pozostałych wynikach są tak minimalne, że na pewno wszystko jest ok. Ja jak robie badania sobie czy Ewie to zawsze jest czegoś mniej lub więcej i za każdym razem lekarz mówi, że tak małe różnice nie robią znaczenia:)
Lusiu Kochanie, po cichaczu trzymam kciuki;)
Dziękuje Ewa już całkiem niezle się czuje, na szczęście po antybiotyku przestała gorączkować, ale ciagle ma kaszel taki, że czasem wymiotuje:( i tak jrst lepiej niż kilka dni temu, świadczy o tym fakt, że wścieka się jak oszalała z psem a potem dusi się pół godziny kaszlem:/ A jak spagetti na obiad robiłam to niemal w patelni mi siedziała tak doczekać sie nie mogłą i opędzlowała prawie całą miseczką co w jej przypadku mozna w księdze rekordów zapisać hihihi;)
Paulinko nie wiedziałam, że za mąż wychodzisz:) w takim razie życze miłych przygotowań:)
Co do antybiotyku to niestety zapalenia oskrzeli i płuc inaczej nie da się wyleczyć:( bo to choroby wywołane przez bakterie.
jak przeczytałam o tej wędzonce to aż mnie zemdliło:/ też uwielbiam wędzoneczki ale raz miałam w lodówce wędzony schab, naszło mnie na niego i sobie w rączce jadłam a na drugi dzien musiałam wyrzucić bo jak otwierałam lodówke to na kilometr mnie odrzucało:/
Tak jest ze wszystkim co lubie, teraz ciagnie mnie do rzeczy za którymi normalnie nie przepadam:)
Szylwinko trzymam kciuki za egzaminy i prosze o to samo bo mam za tydz 2 ostatnie. tak sie boje, że aż żołądek mi staje jak sobie pomyśle brrrrrrrrrrrr co za idiota wymyślił sesje????????????????????? ;D
Oleńko pracusiu nasz kochany, odzywaj się częściej bo bardzo mi Ciebie brakuje:(
Kochaniutkie ostatnio pisze tak nie do każdej bo zwykle tylko przelece ostatnie posty, nie mam czasu na nic kompletnie więc się nie gniewajcie, że pomijam część:(
Cały czas o każdej z Was myśle:)
A Monia była dziś na usg i jej Maleństwo ma 5cm:)
Ja mam kolejne za 5tyg i nie wiem jak wytrzymam do tego czasu:(
Miłego dzionka Kochane:*
Acha mam prośbę:) jeśli któraś z Was ma agrest lub porzeczki czerwone to prześlijcie mi pocztą gołębią bo mam taką chętkę, że aż ślinka mi ucieka;D
paulina15704-02-2011 14:25
Raratko przykro mi bardzo z powodu choroby Twojej mamusi. Wiem co czujesz i jak sie czujesz. Moja babcia ma zlosliwego raka skory kazali jej to wyciac 2 lata temu, ja ją uprosilam aby nic z tym nie robila i do dzisiejszego dnia zyje i ma sie dobrze i nie ma przerzutow :), w zeszlym roku przed swietami moj dziadzio dowiedzial sie ze ma raka prostaty :( niestety tez zlosliwego :(.... przez rok przyjmowal chemioterapie i leki, na chwile obecna rak nie postepuje i pomniejszyl sie i przerzutow nie ma, ale to nie oznacza jeszcze ze wyszedl z tego bo chemie musi dalej brac.
Ja wierze w to ze jesli czlowiek ma chec do zycia i chec do walki z przeznaczeniem i chorubskiem to wygra. Ja swoim dziadkom powtarzam ze na nich nie czas :) jeszcze pra wnukow nie doczekali jeszcze czas maja :) ... no i zyja i maja sie dobrze :) ... no oprocz babci bo ja troche rwa kulszowa zlapala i chodzic nie moze, ale mam nadzieje ze do mojego slubu oboje beda w pelni sil :) ....
Wiec raratko glowa do gory mysl pozytywnie a zobaczysz bedzie dobrze :) powiedz swojej mamusi że od Ciebie wnukow musi doczekac :) ... buziale gorace i 3maj sie cieplo :)
MoniaW04-02-2011 15:24
Witajcie moje kochane:))
Przepraszam ze tak rzadko sie odzywam, ale nie mam dostepu do internetu i tu dziekuje Musi za post w moim imieniu:)))
Tak, byłam dziś u ginekologa:))Z maleństwem wszystko dobrze:))Rozwija sie prawidlowo i na koniec 9 tygodnia ma juz prawie 5 cm:)))Takze mały gigant mi rosnie...:)))Ale byle zdrowy byl:))
Co do plamin to ustały... Ale niestety mam jakigoś krwiaka, dlatego musze bardzo na siebie i dzidzie uwazac...Co tez czynię cały czas:))I jestem dobrej mysli:))
Jesli chodzi o Piotrusia, to w poniedzialek kończy roczek:))Chodzi juz ale mówię Wam, chyba kupię mu kask ochronny:))jest taki wyobijany, że mormalnie jak go dzis pediatra zobaczyła na kontroli to poqwiedziala ze na niebieska linie zadzwoni ze sie nad dzieckiem znęcam:(((Mi do smiechu nie bylo, bo normalnie nie raz stoje kolo niego i zlapać go nie moge:(((
A tak to jest kochany Łobuz, bardzo duzo mówi i wogole jest mała mądrala:)))))
I tak patrze na niego i nie moge uwierzyć jak ten czas szybko leci:)))
No wiec tyle u mnie:))Za dwa tygodnie mam nastepną wizyte więc kochane bede miała wiecej czasu i wtedy się odezwe do kazdej i napisze coś wiecej:))Buziaczki:***
Kornik04-02-2011 20:35
ja chciałam tylko do Szylwinki na momencik wrócić ;) bo właśnie koleżanka z 28dni zbadała prolaktynę i z 37,4 w ubiegłym cyklu spadła jej do 2,88 po 2 tyg. na lekach - więc sama widzisz? :***
asia_2404-02-2011 21:15
Luskadus tak u nas wszystko ok po prostu dziewczynki pisały tu o badaniach wynikach itp a ja tego nie znam, nie wiem co trzeba robić jakie są normy itp wiec się nie wypowiadałam na ten temat bo wiem że inne udzielą wszystkich potrzebnych rad.
raratko ja też wiem co teraz przeżywasz bo moja mamusia też miała raka tylko ze szyjki macicy i też było ok. Lekarz powiedział jak w ciągu 5 lat nic nie powróci to znaczy że rak się nie nawróci ale niestety po 4,5 roku wrócił. Gdy pierwszy raz stwierdzili to byłam nastolatką i tak tego nie przeżyłam ale już potem miałam 20 lat i rozumiałam co sie z mamą dzieje.
Życzę aby naświetlanie pomogło i aby zarzegnała tego raka na wieki! A kysz ty okropny raku, sio sio! A co do badań na tarczycię to trzymam kciuki aby były wporządku:)
asia_2404-02-2011 21:17
paulinko niebieska hmmm to mój ulubiony kolorek a szczególnie taki morski, mam nadzieje ze ja też cię odnajdę na NK u kolezanek bo bardzo chętnie zobaczę cie w tej sukni ślubnej:)
asia_2404-02-2011 21:21
musiu no to fantastycznie ze Ewcia już miewa sie lepiej i to ze apetyt ma na takie smakołyki, a co do tego kaszlu to moze jednak to wina tego pieska bo fsakt miałaś pieska jak Ewcia była mała ale może z powodu innej sierści Ewce nie służy ten piesek i wyszła z tego powodu alergia na tą akurat sierść. Ja tylko tak gdybam bo trzeba szukać wszędzie:)
asia_2404-02-2011 21:23
sylwinko i musiu trzymam kciukasy za jutrzejsze i niedzielne egzaminki:)
Hura! Chyba się udało!
Kornis no to teraz do przodu!!!!Dobrze,ze poszlas do tego dok.widocznie wie co mowi.Kurcze czlowiek po takim czasie niepowodzen to juz sam glupieje,u nas tez to juz tez 19 cykli staran:(
Hejka skarby:)
na początek dziękuje Wam wszystkim za to,że jesteście i zawsze można na Was liczyć:***
Raratko, ale macie pecha z badaniami nasienia, zawsze cos:( mam nadzieję, że Twojemu M. nic poważnego nie dolega, szybko zwalczycie chorobę i będziecie mogli zacząć działać z dzidziusiem:) Zdrówka życzę:*
Musieńko, oby szybko wróciła Ci chęć do jedzenia, a wszystkie dolegliwosci ciążowe poszly sobie precz:)
Paulinko, w poniedzialek czekam na wiesci po USG, mnie już też ciekawość zżera hihi:)kochana, a kiedy macie ślub? jak juz pisałaś to sorki:)
Luskadus-odganiam od Ciebie tą wredną @, a sioooo!!!;)
Korniczku, ciesze się ,że jednak miałaś wizytę u tego profesora:) i super, ze nie potrzebujesz żadnej stymulacji owulacji:))) to teraz trzymam kciukasy, za powodzenie na kolejnej inseminacji:) może szybciej nam sie tu pochwalisz II kreseczkami niż sądzisz:)
a ja kochane, siedze i szukam w necie informacji o dobrych endokrynologach... teraz chce szybciutko, isc do endo potem do gina, a jeszcze przed wizyta u gina M. musi isc na badanie nasienia... mysle ,ze jak juz mamy skierowanie dla M. to nie zaszkodzi zrobić;)
a za tydzien w weekend kolejny ciężki egzam. jak nie zdam to poprawka dopiero we wrzesniu, bo babka co wykladala jest w ciąży i idzie na urlop:( a jeszcze mam pracę do napisania na 10 str. gdzie musze bazowac tylko na ustawach międzynarodowych:( teraz nie w głowie mi nauka , nie wiem jak ja sie skupie, ehhh....:/// chyba jakos przeżyję:)
ale Wam nasmęciłam hihi, wybaczcie:***
miłego popołudnia, bużka:***
Na NK mnie nie bedzie widac bo mam te opcje zablokowana :P hmmmm .... wiec jak moge Was znalezc???
No i mam wybrana suknie slubna bedzie niebieska :) ... w sobote jade ja kupic ... moj M jeszcze jej nie widzial ale pewnie tez mu sie spodoba... pare przerobek bedzie, ale to juz mniejszy pikus :) ...
Ślub mamy cywilny 16 kwietnia :) z takim maluskim przyjeciem dla najblizszych, a w grudniu planujemy koscielny z chrzcinami :) ...
Paulinko wpisz Ola Ola Tychy i ja powinnam wyskoczyć, to wtedy będziesz widziała wszystkie dziewczynki i się do nich odezwiesz :)
A ja dzisiaj z bólem głowy dać rady nie mogę. Wstałam o 5.15 i teraz mnie wzięło takie spanie że szok. Ale zrobiłam sobie kawkę, więc zapraszam :)
Pozdrowionka
Olu spisalam i wyskoczylo mi 291 osob :P hehehe i nie zupelnie wiem o ktora chodzi :P
Paulinko no faktycznie sporo tam jest...
Hej dziewczynki : )
Dziękuję za wsparcie : ) Jesteście Kochane : )
Dzisiaj M ma odebrać wyniki badań więc powinna wyjaśnić się przyczyna tego bólu. . . to migrena raczej nie będzie bo nigdy jej nie miał a te bóle są nagłe ( mi to wyglada na zapalenie zatok gdyż po zapaleniu świeczek do uszu i smarowaniu vig-iem czoła jest poprawa). Mam nadzieję ,że się nie myle bo już dosyc mam złych wieści . . . wczoraj dowiedziałam się że moja mama ma raka złośliwego piersi- niby wszystko z piersi usunęli ale cos jest nie tak bo lekarz nas unikał i dał skierowanie aby przez m-c naswietlać na onkologii: ((( mam nadzieję że chociaż moje badania tarczycy wyjda dobre . . . Dziewczynki trzymajcie kciuki- po południu jak odbiore to napiszę jakie wyszły.
Przepraszam, że takie smuty Wam tu piszę - staram się myśleć pozytywnie ale chyba szok jeszcze nie minął . . . Przecież musi być dobrze ! ! !
Dziewczynki M odebrał mi badania i jak na moje oko jest wszystko ok. ale w razie czego napiszę może się mylę, jeśli coś Wam się wydaje nie tak to napiszcie:
TSH wynik 2,51 a wg laboratorium norma to min- 0,25- max 4,0
FT4 wynik 12,9 norma min 11,5 max 22,7
FT3 wynik 4,45 norma min 2,76 max 8,0
aTPO wynik <10.0 norma min 0 max 35
aTG wynik <20,0 norma min 0 max 40
inne badania są dobre zaniżone mam tylko limfocyty (wynik 23,0 norma min 25 max 45) i bazocyty (wynik 0,03 norma min 0,05max 1,95) lekarz dał mi skierowanie na morfologię gdzie zrobili ok 20 różnych badań. Co o tym myślicie?
Raratko... strasznie mi przykro, że wyniki Twojej mamy wyszły źle :(((((((( no ale skoro wszystko wyczyścili, to trzeba mieć nadzieję, że uda jej się pokonać chorobę :*
a Twoje wyniki tarczycy wszyskie w normie, nie masz powodów do obaw :) co do całej reszty, to ja się nie znam, więc nie pomogę...
Hej Kochane
Szylwinko powodzenia na egzaminach!
Raratko bardzo mi przykro z powodu choroby Twojej Mamy,wiem co to znaczy kiedy jedna z najblizszych osob zachoruje na raka i to jeszcze zlosliwego.Moj Tatus mial raka i tez przezylam szok jak sie o tym dowiedzialam i powiem Ci,ze nie da sie z ta mysla pogodzic.Ja zawsze mialam nadzieje i kazdego jednego dnia drzalam na dzwiek telefonu:((Zycze Ci duzo sily i wytrwalosci i mam nadzieje,ze Twoja Mama szybko poczuje sie lepiej.
Paulinko mnie znajdziesz(Lucyna Gonek dusseldorf).
Musia,jak tam Ewunia?
Asiu zamilklas nagle,wszystko u Ciebie ok?
Hope,a Ty tez na urlopie,ze nic nie piszesz???;)
Justynko co u Ciebie?
A u mnie 31 dc i @ brak,ale pewnie nia na dlugo bo tak mnie boli kregoslup i wszystkie kosci,ze chyba padne,piersi tez mam jak balony.Ehhhhhhhh....
pozdrawiam i zycze milego dnia
zaproszenia wyslalam mam nadzieje ze Wy to Wy :)
suknie kupilam :) .... teraz czekam az moj Men wroci z pracy co by mogl ocenic :) .... mam nadzieje ze mu sie podobac bedzie bo kosztowala fortune :P hehehe ... pozdrawiam Was Serdecznie
Paulinko a mnie mozesz u dziewczyn poszukac Anna Wi(Wr) Radom
Hejka dziewuszki:)
Raratko strasznie mi przykro z powodu choroby Twojej Mamy:( nie ma nic gorszego niż choroba najbliższej osoby i to taka poważna choroba:( Kochanie z całych sił trzymam za Mamę kciuki aby leczenie przyniosło jak najlepsze rezultaty i można było zapomnieć o tej tragedii.
Życzę Wam duzo siły, wytrwałości bo to teraz najważniejsze.
Oczywiście za M też trzymam kciuki aby wyniki tomografii były dobre.
Co do wyników tarczycy to masz idealne:) więc nic się nie martw. A te uchybienia w pozostałych wynikach są tak minimalne, że na pewno wszystko jest ok. Ja jak robie badania sobie czy Ewie to zawsze jest czegoś mniej lub więcej i za każdym razem lekarz mówi, że tak małe różnice nie robią znaczenia:)
Lusiu Kochanie, po cichaczu trzymam kciuki;)
Dziękuje Ewa już całkiem niezle się czuje, na szczęście po antybiotyku przestała gorączkować, ale ciagle ma kaszel taki, że czasem wymiotuje:( i tak jrst lepiej niż kilka dni temu, świadczy o tym fakt, że wścieka się jak oszalała z psem a potem dusi się pół godziny kaszlem:/ A jak spagetti na obiad robiłam to niemal w patelni mi siedziała tak doczekać sie nie mogłą i opędzlowała prawie całą miseczką co w jej przypadku mozna w księdze rekordów zapisać hihihi;)
Paulinko nie wiedziałam, że za mąż wychodzisz:) w takim razie życze miłych przygotowań:)
Co do antybiotyku to niestety zapalenia oskrzeli i płuc inaczej nie da się wyleczyć:( bo to choroby wywołane przez bakterie.
jak przeczytałam o tej wędzonce to aż mnie zemdliło:/ też uwielbiam wędzoneczki ale raz miałam w lodówce wędzony schab, naszło mnie na niego i sobie w rączce jadłam a na drugi dzien musiałam wyrzucić bo jak otwierałam lodówke to na kilometr mnie odrzucało:/
Tak jest ze wszystkim co lubie, teraz ciagnie mnie do rzeczy za którymi normalnie nie przepadam:)
Szylwinko trzymam kciuki za egzaminy i prosze o to samo bo mam za tydz 2 ostatnie. tak sie boje, że aż żołądek mi staje jak sobie pomyśle brrrrrrrrrrrr co za idiota wymyślił sesje????????????????????? ;D
Oleńko pracusiu nasz kochany, odzywaj się częściej bo bardzo mi Ciebie brakuje:(
Kochaniutkie ostatnio pisze tak nie do każdej bo zwykle tylko przelece ostatnie posty, nie mam czasu na nic kompletnie więc się nie gniewajcie, że pomijam część:(
Cały czas o każdej z Was myśle:)
A Monia była dziś na usg i jej Maleństwo ma 5cm:)
Ja mam kolejne za 5tyg i nie wiem jak wytrzymam do tego czasu:(
Miłego dzionka Kochane:*
Acha mam prośbę:) jeśli któraś z Was ma agrest lub porzeczki czerwone to prześlijcie mi pocztą gołębią bo mam taką chętkę, że aż ślinka mi ucieka;D
Raratko przykro mi bardzo z powodu choroby Twojej mamusi. Wiem co czujesz i jak sie czujesz. Moja babcia ma zlosliwego raka skory kazali jej to wyciac 2 lata temu, ja ją uprosilam aby nic z tym nie robila i do dzisiejszego dnia zyje i ma sie dobrze i nie ma przerzutow :), w zeszlym roku przed swietami moj dziadzio dowiedzial sie ze ma raka prostaty :( niestety tez zlosliwego :(.... przez rok przyjmowal chemioterapie i leki, na chwile obecna rak nie postepuje i pomniejszyl sie i przerzutow nie ma, ale to nie oznacza jeszcze ze wyszedl z tego bo chemie musi dalej brac.
Ja wierze w to ze jesli czlowiek ma chec do zycia i chec do walki z przeznaczeniem i chorubskiem to wygra. Ja swoim dziadkom powtarzam ze na nich nie czas :) jeszcze pra wnukow nie doczekali jeszcze czas maja :) ... no i zyja i maja sie dobrze :) ... no oprocz babci bo ja troche rwa kulszowa zlapala i chodzic nie moze, ale mam nadzieje ze do mojego slubu oboje beda w pelni sil :) ....
Wiec raratko glowa do gory mysl pozytywnie a zobaczysz bedzie dobrze :) powiedz swojej mamusi że od Ciebie wnukow musi doczekac :) ... buziale gorace i 3maj sie cieplo :)
Witajcie moje kochane:))
Przepraszam ze tak rzadko sie odzywam, ale nie mam dostepu do internetu i tu dziekuje Musi za post w moim imieniu:)))
Tak, byłam dziś u ginekologa:))Z maleństwem wszystko dobrze:))Rozwija sie prawidlowo i na koniec 9 tygodnia ma juz prawie 5 cm:)))Takze mały gigant mi rosnie...:)))Ale byle zdrowy byl:))
Co do plamin to ustały... Ale niestety mam jakigoś krwiaka, dlatego musze bardzo na siebie i dzidzie uwazac...Co tez czynię cały czas:))I jestem dobrej mysli:))
Jesli chodzi o Piotrusia, to w poniedzialek kończy roczek:))Chodzi juz ale mówię Wam, chyba kupię mu kask ochronny:))jest taki wyobijany, że mormalnie jak go dzis pediatra zobaczyła na kontroli to poqwiedziala ze na niebieska linie zadzwoni ze sie nad dzieckiem znęcam:(((Mi do smiechu nie bylo, bo normalnie nie raz stoje kolo niego i zlapać go nie moge:(((
A tak to jest kochany Łobuz, bardzo duzo mówi i wogole jest mała mądrala:)))))
I tak patrze na niego i nie moge uwierzyć jak ten czas szybko leci:)))
No wiec tyle u mnie:))Za dwa tygodnie mam nastepną wizyte więc kochane bede miała wiecej czasu i wtedy się odezwe do kazdej i napisze coś wiecej:))Buziaczki:***
ja chciałam tylko do Szylwinki na momencik wrócić ;) bo właśnie koleżanka z 28dni zbadała prolaktynę i z 37,4 w ubiegłym cyklu spadła jej do 2,88 po 2 tyg. na lekach - więc sama widzisz? :***
Luskadus tak u nas wszystko ok po prostu dziewczynki pisały tu o badaniach wynikach itp a ja tego nie znam, nie wiem co trzeba robić jakie są normy itp wiec się nie wypowiadałam na ten temat bo wiem że inne udzielą wszystkich potrzebnych rad.
raratko ja też wiem co teraz przeżywasz bo moja mamusia też miała raka tylko ze szyjki macicy i też było ok. Lekarz powiedział jak w ciągu 5 lat nic nie powróci to znaczy że rak się nie nawróci ale niestety po 4,5 roku wrócił. Gdy pierwszy raz stwierdzili to byłam nastolatką i tak tego nie przeżyłam ale już potem miałam 20 lat i rozumiałam co sie z mamą dzieje.
Życzę aby naświetlanie pomogło i aby zarzegnała tego raka na wieki! A kysz ty okropny raku, sio sio! A co do badań na tarczycię to trzymam kciuki aby były wporządku:)
paulinko niebieska hmmm to mój ulubiony kolorek a szczególnie taki morski, mam nadzieje ze ja też cię odnajdę na NK u kolezanek bo bardzo chętnie zobaczę cie w tej sukni ślubnej:)
musiu no to fantastycznie ze Ewcia już miewa sie lepiej i to ze apetyt ma na takie smakołyki, a co do tego kaszlu to moze jednak to wina tego pieska bo fsakt miałaś pieska jak Ewcia była mała ale może z powodu innej sierści Ewce nie służy ten piesek i wyszła z tego powodu alergia na tą akurat sierść. Ja tylko tak gdybam bo trzeba szukać wszędzie:)
sylwinko i musiu trzymam kciukasy za jutrzejsze i niedzielne egzaminki:)
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Dni niepłodne
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?