Szukaj

Hura! Chyba się udało!

Komentarze do: Objawy ciąży
Odpowiedz w wątku
muśka
muśka 29-03-2011 18:04

Hej dziewczynki:)))

HOPE, Szylwinko, Anieliczko i Asiu bardzo Wam dziękuje:*******

Szylwinko jak tam Twoje sprawy z tarczycą, bierzesz już leki? Kiedy będziesz robiła kolejne badanka? Ściskam Cię Skarbie z całych sił:****

Anieliczko a co u Ciebie Skarbie?

Asiu są poprawy po zyrtexie u Łukaszka?
Ja za kilka dni odbieram Ewy wyniki bo miała tydzien temu testy na alergie.

Kochane właśnie wróciłam z wizyty u mojej pani gin. Wszystko jej opowiedziałam w jaki koszmar nas wpędziła tamta baba. Moja gin się za głowe złapała powiedziała, że nie wyobraża sobie nawet tego co przezyliśmy i okropnie jej przykro. Jak zapytałam czy na tamtą babe były skargi to wrpost mi powiedziała, że ona jej wiele razy mówiła zeby nie wykonywała badań usg od 12tc bo sie nie zna, że dopiero sie uczy. I takiego lekarza przyjęli do pracy i to w prywatnej przychodni. Moja gin powiedziała, że wlasnie dlatego nie chce sama robić usg bo ona tylko robi do 12tc a dalej się nie podejmuje bo mówi ze to za duza odpowiedzialność i trzeba mieć lata praktyki. Nie wierzyła mi w to co mi tamta powiedziała i sama przyznała, że nie miała prawa takich rzeczy mówić dopóki nie skonsultowała to z kimś. Dziś moja gin zrobiła mi usg żeby serduszko zobaczyć i powiedziała sama, że od razu widać pęcherz moczowy i że wszystko jest ok. A moja dzidziula łapała się ciągle za głowę podczas usg hihihi, chyba pokazywała ze tamta baba powinna sie leczyć na głowę a nie pracowac jako lekarz. Uśmiałyśmy się dziś z dzidziuli mojej jak nigdy:)))
Ta moja pani gin pracuje w tym szpitalu w którym miałam wczoraj usg, powiedziała ze ten pan dr który badał mnie to dla niej i dla innych lekarzy guru i zawsze ma racje w tym co mówi:)
Już wiem, że tam chce rodzić bo to szpital gdzie mają najlepszych specjalistów i są na wszystko przygotowani:)

No nic kochane trzymajcie się cieplutko i miłego wieczorku Wam życzę:***

Kasia21*
Kasia21* 29-03-2011 21:41

Musiu Kochanie nawet nie wiesz jak się cieszę że to było nieporozumienie z tym pęcherzem!!! Bidulko współczuje że przez tak niedoświadczoną lekarkę musieliście przeżyć coś takiego ale niezmiernie się cieszę że już wszystko w porządku, niech Twój Dzidziuś rośnie zdrowo i oby już każde następne usg było tylko potwierdzeniem że dobrze przybiera i jest wszystko ok. Całuski w brzusio:)

Justynko gratuluję ciąży!!! Super kolejna zafasolkowana, może zarazisz inne dziewczyny i na wiosnę posypią się 2 kreseczki:)

Przepraszam że tak umilkłam ale jakoś teraz tyle rzeczy się namnożyło że nie mam nawet czasu włączyć kompa, obiecuje że nadrobie jak najprędzej a reszta niech nie ma mi za złe że nic nie napisze do każdej z osobna.

U nas tyle że Mati troszkę się przeziębił miał katarek ale już prawie nie ma tylko kaszelek Mu został w dzień mało kaszle ale w nocy koło 3 jest masakra dostaje jakiegoś ataku i kaszle przez godzine prawie non stop, lekarka dała nam syrop lipomal ale jak te nocne ataki będą dalej to chyba wybiore się do lekarza.

Poza tym dalej chodze na siłownie już 10 kg poszło w dół takę się cieszę:)

Pozdrawiam wszystkie i ściskam mocno:)

asia_24
asia_24 29-03-2011 22:50

Musieńko jak to wspaniale czytać że z każdym USG masz potwierdzenie że z tym pecherzykiem jest wszystko w porządku, no widzisz nawet dobra lekarka a nie chce sie podejmować przeprowadzania USG w wyższej ciązy aby nie narazić rodziców na niepotrzebny stres jak sie jeszcze nie czuje na siłach aby diagnozować, a ta siksa takie coś wam zgotowała:(((
Trzymam kciuki aby już karzdy następney dzień był tylko powodem do radosci z bycia w ciąży:)

Kasiu co do tego kaszelku to Łuki niedawno miał taki tusz przed snem i powiem ci że po zastosowaniu 2 krotnym już mu przeszło wiec napisze ci nazwę moze lakarka by ci ten przepisała SINECOD to jest w kropelkach, my mieliśmy 15 przed snem bo waga jest 15 kg czyli na kazdy kilogram 1 kropla.

Musiu co do tego zyrtexu to Łuki nie ma problemu z jego łykaniem z łyżeczki i nawet wogóle sie nie krzywi, a efekty to nie wiem bo on przed jego stosowaniem nie miał już tych suchych miejsc na ciele wiec nie wiem jak tam ale już nie choruje wiec mam nadzieje że już mu sie teraz nie zdarzy, moze już wystarczy limitu na ten czas do jesieni.

No a u mnie ostatnio dużo stresów, tzn. w piątek zapisałam Łukiego do przedszkola które mają wyremontować i na czeriec ma być otwarte, wszystko ładnie pięknie tylko to że drogie jest bardzo bo prawie 450zł ale jak tak sobie pomyślałam to chyba nie mogę poczekac jeszcze roku aby posłac go tutaj do tego tańszego, tznaczy potem go przeniose za rok na to tańsze ale nie mogę już z łukim siedzieć jeszcze roku w domu bo nie będę chyba miała kasy za co go potem posłac i na życie, no a jak pośle go do tego drogiego teraz to jedynie pare miesiący będę w stanie opłacić a boję się że w tym czasie nie zdołam znaleść pracy i petla się zamyka oh kurcze jak bym chciała wiedzieć czy tylko zdołam znaleść tą pracę aby mieć na opłaty bo inaczej nie wiem co pocznę, bo jak go nie pośle to dłużej będę miała na opłaty izycie ale....(((((((

justynap
justynap 30-03-2011 09:18

Cześć kochane. Musiu ty i tak jesteś delikatna, u mnie M to by powiedział bardziej dosadnie co myśli o takiej niekompetencji :)
Kasiu, ty tylko siłownią tak szybko i dużo chudniesz????
Kochane pozarażam was bo..się rozchorowałam :) Znacie jakieś sposoby na podleczenie się dla kobiet w stanie błogosławionym? Wiem że czosnku podobno nie można bo moją szwagierkę lekarz ochrzanił że w ciązy czosnek jje. Nie wiem dlaczego.
Mam taki kaszel z odrywającą się zielona...wiadomo co, że czasem mam wrażenie jakbym płuca miała wypluć. Wczorajszy spacer po córcie do przedszkola mnie doprawił, wiało trochę, synek sie schował w wózku pod budką a ja szłam w sumie 5 kilometrów z wiatrem wokół głowy. najważniejsze że gorączki nie mam, narazie leczę się herbatą z cytryną.

gwiazdeczka21
gwiazdeczka21 30-03-2011 10:02

Musiu bardzo się ciesze wiedziałam ze wszystko musi byc dobrze bo zaslugujesz na to dzieciatko:)

justynap z tego co moj lekarz mowil to nie bierze sie czosnku ani rutinoskorbinu w ciązy poniewaz sa wczesnoporonne.

asia_24
asia_24 30-03-2011 11:21

justynko ja się rozchorowałam tuż przed porodem i też miałam kaszel i przepisała mi lekarka DROSETUX chyba taka jest dokładna nazwa to jest syrop też da dzieci ale wydaje mi się że pierw powinnaś pójść do lekarza bo są różne formy kaszlu i dla nich różne syropy.

Kasieńko a ja wczoraj zapomniałam ci pogratulować tych 10 kg mniej, super że tak się ci udaje zrzucać, kurcze ja też bym chciała trochę zrzucić ale jakoś na ćwiczenia to nie mam motywacji a po drugie z tymi plecami to nie chce im zaszkodzić bo ja jednie robiłam brzuszki a to nie wskazane na plecki jest. no cóż ale i tak nie jest najgorzej więc jakoś zniosę.

paulina157
paulina157 01-04-2011 08:29

Musiu ciesze sie razem z Toba, ze wszystko jest super :) ...

Ja bylam wczcoraj u lekarza i wszystko jest jak nalezy :) ... Nawet nie ma zadnych przeciwskazan do dalekiej podrozy ktora mnie czeka za tydzien :), a ktorej nie moge sie doczekac, mam nadzieje ze szybko mi czas bedzie plynol :)

Pozdrawiam Was kobietki i zycze milego dnia :)

szylwinka86:))
szylwinka86:)) 01-04-2011 11:33

Siemanko kochane:)

nabrałyście dzis juz kgos ? ;) bo ja mamę nabrałam.hihi wybierała sie z tatą do miasta... zaczełam ja pytac gdzie sie wybieraja i po co, potem przysiadłam sie do niej na kanapie, zaczełam dotykać jej swetra na ramieniu, że niby plama, cos rozprute i mowię "to tak chcesz jechać do miasta, mama daj spokój wstyd mi za Ciebie... oj oj , no zobacz co Ty tu masz" a mama, ale co o Ci chodzi gdzie, co mi sie tam zrobiło. tata zaczął sie śmiac i mama dopiero sie zczaiła ,że to żart i sama głośno zaczeła się śmiać:D

Paulinko, ciesze się ,że z Twoim maleństwem wszystko dobrze:)

Asiu , skarbie współczuję sytuacji w jakiej sie znalazlas.... nie wiem co Ci tu napisać. mam tylko nadzieję i tego ci życze,że znajdziesz dobra prace i o pieniążki nie bedziesz musiala sie martwic ani o to jakie przedszkole wybrac. trzymam kciuki,żeby wszystko dobrze sie ułożyło:)

Kasieńko, kochana powiedz mi w jakim czasie schudłaś 10 kg, ile razy w tygodniu chodzisz na siłownię i jak sie odżywiasz? oczywiscie gratuluje tych 10 kg mniej:))) ale szczerze zazdroszcze.... ja około dwa tygodnioe jestem na diecie i waga nic nie drgneła:((( czytalam, że przy wysokim TSH to ciężko jest zgubić.... ale Tobie sie udało. sama ni wiem co ze mna.... może cos poradzisz;)

Korniczku, słonko mysle o Tobie ostatnio, jestes juz po trzeciej inseminacji,czy jesteś przed? jak pisałaś to sorki;) ale jestem ciekawa co tam u Ciebie:))) bo cały czas trzymam za Ciebie kciuki:)

Musieńko, ja przez to moje cholerne przeziebienie ktore trwalo ponad dwa tyg. z wizyta u gina dalam spokoj w tym cyklu... teraz czekam na @ i po niej ruszam do lekarza. w sumie to powinna ta @ zaraz sie zjawic bo to 32 dc. a jesli chodzi o endo to jeszcze trzy tygodnie bede brala tabletki, wtedy to juz bedzie w sumie dwa miesiace kuracji. i po tych trzech tyg. ide na badanie krwi na TSH, USG tarczycy i z wynikami do endo... mam nadzieje ze chociaz troszke mi spadło te TSH, bo 16 przy normie do 4 to ciekawie nie jest. pewnie troche to regulowanie potrwa.

no skarby trzymajcie się, milego dzionka . buziaki:****

Kornik
Kornik 04-04-2011 12:54

jej... nie było mnie na forum ze dwa tygodnie chyba i od razu się popłakałam, jak przeczytałam wiadomości Musi! KOSZMAR!
całe szczęście, że wszystko dobrze się skończyło!
moi znajomi, którzy są już w połowie ciazy po 3 latach starań niedawno od prowadzącej gin usłyszeli że szyjka się skraca i otwiera, więc prawdopodobnie nie donosi dzidzi, bo niedługo poroni - w stresie pojechali do mojego ginka do Lublina, bo on ma bardzo dokładne usg,który powiedział, ze to z palca wyssane, wymierzył wszystko i okazało się, że jak najbardziej szyjka jest w porządku i całkiem zamknięta!
i ja już wiem, że na usg to chyba do nikogo innego nie pójdę, bo nie dość, że na ciązę czeka się naprawdę długo, potem tyle stresów czy wszystko w porządku, a lekarz ot-tak nie mając zielonego pojęcia co mówi rzuca diagnozę, która totalnie załamuje przyszłych rodziców :(

Szylwinko, ja w prima aprilis nikogo nie nabrałam, ale za to mój brat wszystkim zgotował niezły dowcip - na wakacjach rozstał się ze swoją dziewczyną, a teraz przyjaźni się z jakąś koleżanką, ale że jest na studiach 300km od nas, to nawet jej ani razu nikt z rodziny nie widział - no i dzwoni do mnie rano i mówi, że się zaręczył! W OGÓLE się nie kapnęłam, że to dowcip :D :D :D :D
kochana, po 2 m-cach terapii na 100% tsh dużo spadło :) ale trzymam kciuki, żeby się nawet w normie zmieściło :))))

co u mnie? ano jestem po trzeciej IUI, nie mam przeczuć ani na TAK ani na NIE. będę testować w piątek, bo jakoś tak powinnam dostać @ (albo nie będę wcale testować, zależy od temperatury)

luskaduss1
luskaduss1 04-04-2011 15:05

Boniu dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie bylo mnie tu tez ze 2 tyg,tak jak Korniczka i szoooooook!!!!!!!!
Nie musze mowic,ze chyba tak jak wiekszosc dziewczynek,na wiesci od Musi,sie poryczalam,potem ogarnela mnie wscieklosc na kolejny przypadek kompletnego braku profesjonalizmu ze str.lekarzy!!!!!!wogole no komment!!!!!!
Mam tylko nadzieje,ze Musia szybko wrocisz do normalnosci i nie bedziesz drzec kazdego dnia ze strachu,ze moze cos pojdzie nie tak...

Justynko GRATULACJE>!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Widzisz jednak brak @ byl nie bez powodu;)))

Kornis trzymam kciukasy!!!!!!!!!

Szylwinko,napewno Twoje tsh juz spadlo:)

Asiu masz naprawde niezly orzech do zgryzienia.Zycze Ci aby wszystko jak najszybciej sie ulozylo i zebys znalazla prace.

A u mnie.....hmm....Duuuzo pisania:))
Przed 2 tygodniami,w sobota,zadzwonilam do swojej siostry,zefajnie byloby gdyby do nas przyjechala.Na swieta zostajemy tu i milo by bylo gdyby "polska"przyjechala do nas.Jednak moja siostra powiedziala,ze nie ma szans i nie dostanie urlopu.No coz,szkoda...pomyslalam...Zdazylam sie z nia rozlaczyc i po kilku min zadzwonil tel.To byla znowu moja sio.No i mowi mi ,ze w poniedzialek bedzie u mnie na kawie!!!!!!!!!!!No myslalam,ze z krzesla spadne!!!Super,tak sie ucieszylam i mowie jej,ze niestety bede musiala pracowac,ale i tak wygospodaruje dla niej troche czasu.Nastepnego dnia(w niedziele)byla tak piekna pogoda(tu jet juz zupelnie zielono,kwitna tulipany,narcyzy,magnolie i drzewa sie zielenia),wiec wybralam sie z moimi chlopakami na caly dzien do parku.Wracalismy rowerami okolo 18,no i na przejsciu dla pieszych chcialam przeposcic kilka osob i doslownie jak na kreskowkach,z pozycji stojacej,przeszlam do lezacej:DLudzie jak to bolalo,efekt tego upadku byl taki,ze zwichnelam kostke.Moj M byl w szoku.potm mowi do mnie"i widzisz,teraz masz przymusowy urlop na przyjazd siostry".Z jednej strony,bylo zle bo noga boli jeszcze do tej pory,a z drugiej,mialam cale dnie dla swojej siostrzyczki:)
Teraz nie wim,czy mowic o pechu,czy ze opatrznosc nademna czuwa?;)
Tamten tydzien bylam juz w pracy i tak do dzis...
ale sie rozpisalam
Przepraszam,ze nie do kazdej z osobna,ale Wy wiecie,ze myslami jestem z kazda z Was.Buziaczki

aha czy Wy wiecie,ze nasza Malwiska urodzila synusia???:)))))))))))
Malwisiu GRATULACJE!!

Kasia21*
Kasia21* 04-04-2011 21:19

Hej po pierwsze dziękuję za gratki co do mojej wagi ale nie ma cojeszcze sporo przede mną na razie poszły kilogramy, które przybył mi w czasie ciąży a że nigdy nie byłam chudzinką to zostało mi jeszcze z 13 do zrzucenia, nie będę pisać ile ważyłam wcześniej bo nie ma się czym chwalić ale objecuje że jak mi się uda dojść do mojej wymarzonej wagi to się pochwale;)

Szylwinko u mnie tsh spadło do 0,661(ostatnio robiłam powtórkę z badań) mam dalej brać rano euthyrox ale nie jest źle może u Ciebie to kwestia tego że masz wyższe stężenie ale chyba Ci troszkę spadło?
Wiesz ja ostatnio kupiłam taki poradnik SuperLinia dla tych się odchudzają i tam było o diecie dla ludzi z niedoczynnością np pisali m.in. że nie można rezygnować z kolacji powinna być niskokaloryczna ale być, przede wszystkim jeśc produkty bogate w jod ale to na pewno wiesz, ja szprycowałam się cebulą bo ponoć ma dużo jodu;) nie wiem co Ci jeszcze poradzić może lekarza zapytaj...
A i do Justnki też to kieruje bo pytała ja jestem na swojej diecie jem razowy chleb kromke na śniadanie potem rano siłownia, jakiś jogurt teraz wyszły te beztłuszczowe(pije je namiętnie) obiad 1/3 z tego co jadłam plus smażone zastępuje gotowanym(ale od czasu do czasu grzesze bo ileż można;) na kolację jakas sałatka, pomidor, cebula, ogórek, sałata z jogurtem naturalnym i duuuużo wody mineralnej
A na siłownię chodzę codziennie z tym że sobotę i niedzielę sobie odpuszczam, rezerwuje ją dla rodziny:)

Mam nadzieję ze szybko uporasz się z przeziębieniem niestety ciąża to okres gdzie leki są niewskazane może spróbuj posiedzieć w domku ze 2 dni wiem że masz dzieci ale może ktoś życzliwy by Cię wyręczył?


Paulinko cieszę się że u lekarza wszystko ok no i życzę udanej podróży!

Korniczku trzymam mocno kciuki aby tym razem się udało!!!
No niezły dowcip ten Twój brat wykręcił, mnie nikt nie oszukał a też nie miałam humoru bo z tż się powadziliśmy ale już jest ok;)

luskadus to sie nazywa szczęście w nieszczęściu ale najważniejsze że już chodzisz do pracy i nie było to takie poważne.

A my w niedzielę skorzystaliśmy z pogody i wybraliśmy się z Matim i znajomymi na długi spacer ale było pięknie a dziś no cóż od południa leje;(

Całuski dla Was, dobrej nocki:)

Kasia21*
Kasia21* 04-04-2011 21:21

Acha gratulację dla Malwisi, nie bardzo Ją pamiętam, nie wiem czy pisała wtedy kiedy ja ale bardzo się ciesze że kolejna mamusia z forum cieszy się urokami macierzyśtwa:))

luskaduss1
luskaduss1 04-04-2011 23:02

No Kasiu,ja tez sie dolacze do tych wszystkich achow i ochow co do Twojej wytrwalosci,GRATULACJE!!!
Ja niestety nie mam zupelnie czasu na silownie,bo po 7 pedze juz do pracy,potem wpadam na ok 2-3 godzinki(mam wtedy czas na ugotowanie i ogarniecie czegos w domu)i potem o 18.30 znowu do pracy i wracam tak 20.30 a w weekendy to wole jakis wypad ze swoimi chlopakami(bo i tak bardzo malo czasu z nimi spedzam).Mimo to od konca stycznia zmienilam swoje nawyki zywieniowe i chudne bardzo powoli,ale jednak...narazie ubylo mi 5 kg.Tak wiec kochana trzymam kciuki i oby tak dalej:)))

a wogole to czemu tu znowu tak ciiiiicho??????????:(((

Kornik
Kornik 05-04-2011 08:12

aaaach... na nk też dawno nie byłam i nic nie wiedziałam!!!
Malwisia, gratuluję!!!!! Nataniel to piękne imię :) a miała być córcia hihihi :)))

Kasiu, ja to Ciebie strasznie podziwiam!!! sama nigdy nie miałam nawet "normalnej" wagi - zawsze niedowagę, więc nie mogę sobie wyobrazić takiego żmudnego odchudzania... i podziwiam wszystkie dziewczyny, które się na to decydują i udaje im się wytrwać!
ja jak tylko jestem głodna od razu mam drgawki i głowa mnie na maksa boli, więc na 100% nigdy bym czegoś takiego nie dokonała :O

Kornik
Kornik 05-04-2011 08:13

Tobie Lusiu również gratuluję :) 5 kg to wcale nie jest mało! i na pewno już odczuwasz różnicę :)

anielicao2
anielicao2 05-04-2011 13:29

Witam dziewczynki:)

Musieńko kamień z serca mi spadł:) Tak się cieszę, że wszystko w porzadku:)

Malwisiu gratuluję pięknego synka, ale słodziak.

Kasia21 podziwiam za wytrwałość:) no i gratuluję wyniku, świetny.

Podczytuję Was regularnie, ale nigdy nie wiem co napisać. Jakoś tak dziwnie, nieswojo. Bo nie mam nawet o co zapytać, ani czym się pochwalić.
U mnie też waga spadła, całe 5 kilo ale od ponad miesiąca nie chce zejść w dół, basen poprawia kondycję, no i figurę:) Jestem mniejsza, co widzę.
Od 6 tygodni @ brak, czemu nie wiem, bo ryzyka nie było, pewnie znowu jakies zaburzenia .... lekarz kazał brac luteinę. A tak poza tym ostatnio jakoś nie najlepiej się czuję, w zeszłym tygodniu 2 dni przelezałam, bo byłam pijana, i bardzo słaba. No i dół strasznie mi dokuczał. A teraz jeszcze jakies przebarwienia na buzi mnie dopadły i nie wiem czy to nie jakas alergia.
Poza tym ok. Na uczelni dają popalić, ale sie nie daję:). A relacje z M w stanie stabilizacji:).
Na całe szczęście już wiosna.... No i zaczął się rowerek. Przede mną jak i przed Kasią jeszcze dużo kilogramów, tyle, że ja czasem coś słodkiego zjem;)

Kochane buziakuję wszstkie i serdecznie pozdrawiam. I trzymam kciuki:):*

szylwinka86:))
szylwinka86:)) 05-04-2011 16:11

Witam, witam i o samopoczucie pytam...:)

skarby,ale piękna pogoda dziś u mnie,słoneczko, cieplutko, wiatr słabiutki, ach...:)))

Kasiu, dziękuje za rady, odnośnie tego jak zgubić zbędne kilogramy:* a Tobie kochana, życzę dalszych sukcesów:)

Lusia, ale miałaś przygodę, dobrze,że nic gorszego się nie stało:) a tak chociaż odpoczełaś i miałaś czas dla siostry;)

Korniczku, cały czas trzymam kciuki aby w piątek okazało sie,że do trzech razy sztuka, a teścik pokazał dwie kreseczki:)

Anieliczko, Tobie również gratuluje zgubionych 5 kg:) teraz ruszysz na rowerek, to pewnie jeszcze waga pójdzie w dół;)

u mnie 3dc a potem po @ bedę działać;)
no kochane, trzymajcie sie, buziaki:****

Kasia91
Kasia91 06-04-2011 12:34

Witajcie!Kochałam sie z chłopakiem bez zabezpieczenia i @ spóźnia mi się 12 dni robilam test wczoraj ale była 1 kreska chodze jakaś nerwowa i do tego od niedawna mam rano lekką zgade czy mogę być w ciąży?

luskaduss1
luskaduss1 06-04-2011 12:37

Ello
Co tam u Was Kochanienkie????
Meldowac sie tu kolejno!!!
Ta cisza na naszym forum zaczyna sie stawac tradycja,najpierw dluuuugo nic,a potem sie rozpiszecie(mam nadzieje ze juz to nastapi).Moze Kornis pochwali sie tu 2 krechami(kciuki dalej zaciskam)
Ja znowu lezakuje:(((Dopadlo mnie jakies chorobsko i od czwartku nie mija,tylko wrecz na odwrot,no i dzis moj malzonek sie zdenerwowal i kazal mi zostac w wyrku(kochany jest z ta swoja troskliwoscia).Juz od 8 leze i czytam,a teraz dla odmiany zajrzalam na forum.
u nas pogoda piekna,dzis 24 stopniei tak ma sie utrzymac.
Szylwinko dzialajcie,dzialajcie ani sie obejrzysz a sie uda:)):***buzialki

pozdrawiam i caluje wszystkie bez wyjatku:**

luskaduss1
luskaduss1 06-04-2011 12:40

Kasia,jezeli masz regularne cykle,to po 12 dniach opoznienia test powinien juz wykazac ciaze.Powtorz go i jezeli dalej bedzie negatywny,to proponuje isc do gina.To opoznienie moze wynikac ze stresu,badz innych przyczyn,ale na to pytanie odpowie Ci lekarz.
pozdrawiam

Odpowiedz w wątku