Musieńko gdybyśmy mieszkały obok siebie to byśmy zbankrutowały na kiełbaskach na grilla, bo byłby codziennie i na drinkach (oczywiście to dopiero byłoby w przyszłym sezonie).
:)
Ja jestem zakochana w naszej działce przy lesie i na razie chyba nie zmienię zdania co do wystawienia domu gdzie indziej. Ale jeśli jest opcja wynajęcia tego domu na weekend, to z Hope się zgadamy i przyjedziemy na weekend z rodzinkami, chłopaki się pewnie zgadają ze sobą, a my poklachamy ze sobą :)
DZiewczynki zapraszam na fejsa na naszą stronkę firmową :) zbieramy fanów, a od czerwca zaczynamy z konkursami :)
muśka17-05-2011 18:05
Jeju Oluś ale by superancko było:)))) dzień w dzień grilik,drineczki i hahanie do rana;D byśmy nawet płot zdjęły żeby szybciej nam z ogródka do siebie było hihi:) chciała bym taka świetną sąsiadkę jak Ty:) siedze w domku teraz to bym Ci nawet chałupke wysprzątała, zakupki zrobiła, obiadek ugotowała a od czasu do czasu w zamian podrzuciła dzieciaki;)
Ehhhhhhhh kochana moze przemyślisz????
Wiem, wiem, że nic nie może się równac z piękną działeczką i własnym dużym domkiem ale pomarzyć mogę;D
I tak będziesz w miarę blisko wiec pewnie nie raz się spotkamy:)
Kurcze wiesz oni chyba nie wynajmują tego a szkoda bo rzeczywiście z HOPE i mężulkami byście wpadli, a z drugiej strony u mnie sporo miejsca, mam całe wolne poddasze, ułoży sie materace, śpiwory i zrobimy pidżama party ;D
My po wizycie z Ewą, na szczęście to tylko kaszel, dostała syropy i moze chodzić do przedszkola:) no ale pediatra uświadomił mi, że mimo iż Ewie wyszły zerowe testy na alergie to moze mieć alergie niewykrywalną w testach bo ponoć sporo ludzi tak ma, że testy nic nie wykazują a cierpią na alergie nieujawnioną. I tym gorzej bo nie wiadomo jak leczyć:/ no ale póki co trzymam się wersji, że to przedszkole tak wpływa na jej zdrowie.
Milusiego wieczorka kochane kobitki:*
HOPE17-05-2011 22:32
Och dziewczynki ale knujecie tu za moimi plecami hihi a mnie sie ten pomysl baaardzo podoba :) Musiu to moze ja sie wprowadze tam obok jak proponujesz sprzatanko, gotowanko i zakupy???Hihi oczywiscie Ewunie i Karolinke moglabys podrzucac kiedy chcesz, Macius jako starszy przyszywany braciszek pewnie by sie nimi zaopiekowal hihi ;)Oj ale serio fajnie byloby sie spotkac, z Ola zawsze chcialam i udalo sie nie raz wiec moze i z Toba sie uda bo tez tego bardzo bardzo pragne :)To dziewuchy moze nie ma co liczyc na wynajem tego domu ale jak Ola juz wybuduje to tak daleko nie bedzie hehe.Olu wiec w planach projektu swojego domku uwzglednij pokoj dla przyjezdnych z Rybnika hehe ;)A potem fiu do Muski na poddasze i balangi do rana przy drineczkach i pogaduchach a chlopow to do opieki nad dzieciakami zatrudnimy hehe :)Ech ale sie rozmarzylam hehe :)Caluje Was kochane !!!
Anielico super czytac takie wiesci :)I nawet jesli w tym miesiacu staranka odpadaja ze wzgledu na chorobe Twojego M to i tak jest super optymistycznie ze w nastepnych miesiacach bedzie tak samo dobrze i ani sie nie obejrzysz a II krechy sie u Ciebie pojawia :)Zycze tego z calego serducha!!!
Justyna ja zgadzam sie z Muska, co do ruchow to oczywiscie ze mozesz je juz czuc tym bardziej ze to Twoja 3 ciaza a podobno z kazda kolejna ciaza ruchy dzidzi sa wczesniej odczuwane. Co do tego twardnienia brzucha to ja tez tak mialam i to praktycznie przez cala ciaze, dziwne uczucie jak sie tak brzuch naprezal od srodka i robil sie taki twardy i trwalo to kilkanascie sekund do nawet paru minut i mijalo.Wiec oczywiscie niczym sie nie przejmuj bo to wszystko o czym piszesz jest calkiem normalne :)
Kochane pozdrawiam Was bardzo goraco :)
justynap18-05-2011 07:55
dzięki dziewczyny. Trochę mnie uspokoiłyście ale wczoraj nie obyło się bez nospy, brzuch był twardy jak piłka i trochę bolał. W poprzednich ciążach nie pamiętam żebym tak miała więc trochę się martwię.
muśka18-05-2011 12:41
Justynko, twardnienie pewnie jest spowodowane rozrastającą się macicą, może w poprzednich ciążach tak nie miałaś ale pamiętaj, że każda ciąża przebiega inaczej. Jeśli masz jakieś obawy to może przejdź sie do lekarza. To pewnie nic złego, nie denerwuj się:)
Jeśli bardzo Ci się napina i boli to moze to też być kolka jelitowa, ja tak miałam z Ewą w ciąży tylko od ok 5m-ca, miałam takie bóle i twardy brzuch, że raż na izbie wylądowałam i dostałam zastrzyk z nospy. Było to spowodowane zbyt dużą ilością pochłanianych owoców, może właśnie Ty zjadasz coś co Ci szkodzi, bo wiadomo jelita w ciąży i tak są uciskane przez macicę.
Trzymaj sie cieplutko i nie stresuj:*
HOPE Skarbie było by cudownie gdybyś zamieszkała i Ty koło mnie:) wiesz, że to moje marzenie:) skoro Oleńka nie chce to lece zaklepać dla Was domek, jeszcze pomogę tej babie walizki wynieść hiihi;D wtedy to już byśmy mieszkały pewnie razem bo pewnie od świtu do nocy byśmy plociuchowały:)
A za spotkankiem jestem jak najbardziej ZAAAAAAAAAAAAAAA, mężczyzn wyślemy z dzieciakami, akurat 3 na 3 dzieci będzie a my będziemy balowały 24h, Oleńko piszesz się?????
Ja już się nastałam przy patelni smażąc placuszki z młodych ziemniaczków:) zapraszam serdecznie bo mam cały talerz:)
Miłego dzioneczka:*
muśka18-05-2011 12:46
Dziewczynki mam jeszcze pytanko: czy któraś z Was miała do czynienia bądź ktoś ze znajomych z wózkiem Mutsy Transporter????? Od dawna mam go na oku i pewnie ten właśnie zamówimy ale chciała bym poznać opinie kogoś kto go użytkuje.
Po Ewci wózka nie mamy wiec musimy drugi zakupić.
asia_2418-05-2011 12:57
musiu tak łukaszek miał robione testy alergiczne jak miał rok i 2 miesiące i wyszło wszystko ujemne, ale lekarka powiedziała im mniejsze dziecko tym testy są mało wiarygodne. On miał takie skórne że nacinali miejsca i coś tam lekko wpuszczali pod skurkę i patrzyli czy wyjdzie obrzęk, ale to było bardziej pod kątem alergi pokarmowej bo na to białko, choć tam te podstawowe na trawy itp też było, na jednej rączce chyba 3 ukucia a na drugiej chyba z 12, dokładnie nie pamiętam.
On na oskrzela nic nie horowal tylko zawsze ten katar ściekający do środka i nieraz na zewnątrz. Teraz nie idziemy do lakarza, ale jak bym miała następny raz pójść to spiszę sobie wezme nazwy tych leków i się zapytam.
Super że Ewie podobało się na wycieczce i wróciła zadowolona, oraz fajnie ze mieli tam ognisko i tak sie najedli ze tych pustych kalorii nie musieli dogryzać.
Super że to tylko kaszel i może chodzić do przedszkola, a smutno ze to może być alergia nie wykrywalna w testach:(
Ola8018-05-2011 16:35
Ależ oczywiście że się piszę :) kochana myślę że jak będziesz mogła już z nami wypić drineczki to zawitamy z całym ekwipunkiem, bo Hope SZ. i mój P. to takie drinki wspólnie robią, że potem jest bardzo wesoło :) zwłaszcza im, bo nigdy nie wiemy co oni tak długo w tej kuchni robią, a co wracają to bardziej chwiejnym krokiem :)
Hope którego dokładnie lecicie? My się chyba wybierzemy koło połowy września, bo tak nam się chyba te największe roboty w firmie akurat pokończą i będzie trochę luzu.
HOPE18-05-2011 18:53
Olu no dobrze powiedziane ze z calym ekwipunkiem :) Mamy duze auto wiec wszystko sie zmiesci co potrzebne do robienia drineczkow :)A drinki naszych mezow mozna polecic z czystym sumieniem, fakt ze czasem lepiej nie patrzec jak sa robione i "doprawiane" hihi ;)
A my wylatujemy juz zaniedlugo bo 30 maja :)Wybralismy pierwszy tydzien czerwca bo to jeszcze troszke taniej jest no i chyba nie bedzie az takich upalow jak w lipcu czy sierpniu, mam nadzieje ze nam dzieciaki wytrzymaja :)A we wrzesniu tez podobno dobrze sie wybrac bo i woda jest juz mega nagrzana wiec nic tylko zazywac kapieli :)My moze jeszcze bedziemy miec zimnawa wode ale beda tez baseny na osrodku hotelowym wiec damy rade :)
Musiu niestety nie znam nikogo kto mialby ten wozeczek wiec nie moge pomoc..Wyglada dosc fajnie wiec moze bedziesz zadowolona, a na fora wchodzilas i opinie uzytkownikow?To tez pomaga.Aha nie powiedzialam Ci ale kupilam juz ta spacerowke :)Niestety nie dalo sie kupic tej co mi polecalas bo wycofali ja narazie ze sprzedazy bo cos tam ulepszaja chyba i bedzie dostepna dopiero od lipca jakos a ja potrzebowalam juz zeby do Grecji zabrac.Zdecydowalam sie na taki raczej malo znany wozeczek Quatro Caddy i powiem Ci ze jestem mega zadowolona :)Troche sie balam bo nie ma duzo opinii na jego temat, kupilam go troche w ciemno ale naprawde jest godny polecenia :)Jak narazie sprawuje sie super, ma przekladana raczke i bude jakiej nigdy nie widzialam w innych wozeczkach.Do tego lekki (7kg) i latwo sie go sklada :)Jak ktoras szuka fajnej spacerowki to polecam :)
muśka18-05-2011 19:22
HOPE śliczna ta spacerówka, juz oblukałam:) a jaki kolorek wybrałaś? super, że rączke się przekłada to rzadkość w tego typu wózeczkach:) a taką budkę co można aż na nóżki pociągnąć to ja mam w poprzedniej spacerówce, jest super bo jak wieje albo pada mocno to dzieciaczek jest cały zakryty:)
To Wy już na walizkach jesteście, ale Ci zazdroszcze:) może zabierzesz mnie jako dodatkowy bagaż, mogę być jako piłka plażowa hihi;)
A jeśli chodzi o ten mój wózeczek to wiesz czytałam opinie na forach ale nie ma to jak opinia kogoś znajomego:)
Tak czy inaczej jestem zdecydowana bo chodzi mi o lekki i zwrotny wózek a ten jest leciutki i fajnie sie nim jezdzi, już w sklepie wypróbowałam:) ma tylko wadę bo spacerówki nie można odkręcić w drugą stronę ale w sumie to nie aż tak duży problem:)
Oleńko, HOPE to ja już nie mogę się doczekac drineczków Waszych mężczyzn;) a swoją drogą muszą świetnie wyglądać wychodząc z kuchni co i raz chwiejniejszym krokiem hihi;)mój M nie ma takich zdolności barmanckich ale może słomki podawać;D
Asiu rzeczywiście u małych dzieci trudno alergie wykryć dlatego każą powtarzać testy co jakiś czas, szkoda, że nie wykonują u Ciebie z krwi bo dziecko mniej się męczy wtedy bo jest tylko raz ukłute. U mnie np testów skórnych dzieciom nie robią i to lepiej bo więcej zachodu.
HOPE18-05-2011 20:48
Musiu z przyjemnoscia bym Cie zabrala z nami na wczasy :) nawet jako bagaz tyleze jest ograniczenie do 20 kg ;)Chyba sie nie wyrobisz co?z tym brzusiem ?hihi
No a co do Twojego M i jego zdolnosci barmanckich to nic sie nie przejmuj, moj Sz. odkryl swoje "powolanie" wlasnie u Oli na sylwestra, nie mial o tym pojecia a byl glownym lejącym hahaha.A jesli nawet by sie nie sprawdzil Twoj M to zawsze sie przyda do krojenia cytrynki, wsypywania lodu czy wlasnie podawania slomek i parasolek hahaha.
Aha co do wozka to wybralam kolor czerwony :)Jest fajnie skomponowany z tym szarym i nie jest taki cukierkowy wiec dla chlopca w sam raz:)a pozniej bedzie dla coreczki hihi ...ale sie rozmarzylam :)A skoro Ty sie juz zdecydowalas na ten wozeczek to super, nie pozostaje nic innego jak zyczyc Ci udanej jazdy :)
muśka19-05-2011 11:47
HOPE i bez brzuszka sie nie zmieszczę w normie hihihi, nawet jeśli waga by do 50 była;D no nic może jakoś się wemknę ukradkiem i nikt mnie nie zauważy, mogę się za wieloryba przebrać i udawac ponton hihihi;)
To jesteśmy umówione na drineczki, podszkolę M w krojeniu cytrynki a lód u mnie sam do szklanek z lodówki spływa więc nie będzie problemu:)
A kolorek spacerówki śliczny wybrałaś:) Ewa też ma czerwono-szarą ale już w niej nie jezdzi, wiec teraz czeka na Karolcie:)
Kurcze dziewczyny u Was też dziś taki upał??????? wyszłam na balkon pranie powiesić i myślałam ,że zemdleje a jeszcze muszę po południu do przedszkola jechać ciasnym i dusznym autobusem:( w domu mam zawroty a co dopiero jak na dwór wyjde:/
Kochane życze Wam przyjemnego i mało męczącego dnia:)
Ola8020-05-2011 10:08
Hope twój Sz. to chyba bakcyla złapał już na Halloween :)
Musiu cytrynka albo limonka, więc widzisz zawsze twój P. sie przyda. A my będziemy jak księżniczki siedziały hihi :)
U nas już beach bar działa, trochę mnie rozczarował, bo dużo mniejszy niż projekt oglądałam, ludzi mnóstwo, muzyka głośna i widziałam że piwo lało się strumieniami. Wczoraj na rowerkach się wybraliśmy zwiedzić całe tychy, wróciliśmy po 21 padnięci, ale super było. Uwielbiam taki wysiłek, bo cały stres wtedy gdzieś znika.
Buziaki i udanego weekendu :)
paulina15720-05-2011 13:29
Witam Was bardzo Serdecznie :)
justynko: ja pierwsze ruchy zaczelam czuc na poczatku 14 tygodnia :) odczowalam te ruchy jakby motyle frowaly mi w brzuszku, a pozniej z tyg na tydzien coraz mocniej.
dzis juz 34 tc :) ... maluch niesamowicie sie wierci i strasznie nie moge sie doczekac kiedy wreszcie go usciskam i wycaluje :)
Musiu: i dobrze ze ta Twoja sasiadka podjela decyzje o wyprowadzce, ona chyba zapomniala jak ona miala dzieci (o ile je miala), powinna sobie znalezc mieszkanie tam gdzie pelno "mocherow" moze wtedy bylaby szczesliwa :P
Jesli chodzi o wozek to mam takiej wloskiej firmy Emmaljunga :), to wozek po moim najmlodszym braciszku, wozek jest tradycyjny :) oczywiscie 3 w 1 :)
2 dni temu bylam w Polsce musialam dokumenty odebrac lot samolotem z Bartusiem w brzuszku byl niesamowity (laskotal mnie ze wszystkich stron) do tego stewardessa sie smiala bo zobaczyla przez moj brzuszek jak maluch noge wystawil, wiercil sie niesamowicie, on chyba zostanie pilotem albo jakims instruktorem wycieczek :), Uwielbiam podroze, ale moj synus bedzie wieksza "powsinoga" niz ja :)
Nie odzywalam sie bo ciagle mi czasu brak robienie wyprwki dla malucha pochlania niesamowicie duzo czasu :) ale to najprzyjemniejsze. Najwazniejsze ze wszystko juz mamy dla synka i dla mnie do szpitala :) teraz musze wszystko posegregowac i poprac i poprasowac i moge czekac na skurcze porodowe :) hi hi hi hi hi
Jak bylam w Polsce moj najmlodszy braciszek byl w szpitalu :( trafil tam z zapaleniem oskrzeli i obturacja oskrzeli (inaczej obkurczem oskrzeli) strasznie to brzmi dostal antybiotyk i inhalacje i wyszedl po kilku dniach. I mama moja kontynuuje inhalacje :) ...
Pozdrawiam Was bardzo Serdecznie zyczac udanego dnia :)
muśka20-05-2011 14:04
Hej dziewczynki:)
Oluś ale mi smaku narobiłaś tymi rowerami:( jak ja uwielbiam takie wycieczki, w zeszłym roku jak kupiliśmy rowerki to jezdziliśmy z Ewą wieczorami po pracy M i w każdy weekend:) no a w tym roku sobie nie pojeżdżę i to mnie boli:(
Wiesz co zwykle jak coś robią to projekt wygląda lepiej niż w rzeczywistości wykonanie:/ a grunt, że macie takie fajne miejsce:)
U nas otworzyli park fontann i w każdą sobotę o 21 do końca września sią pokazy, wyświetlają zdjęcia Warszawy laserem w fontannie z piękną muzyką:) w zeszły weekend pojechaliśmy i było świetnie a ludzi więcej niż na pielgrzymce:) wiec jak któraś zawita w Wawie w weekend to baaaaaaaaaaaaaaardzo polecam, park jest na podzamczu przy wisłostradzie:) tylko korki wtedy okropne.
Paulinko świetnie, że macie już dla Bartusia wszystko:) a Emaliunga wygląda identycznie jak moja poprzednia Bartatina Jedo, dla mnie stanowczo za ciężkie te wózki ale za to bardzo wygodne na zimę:)
wiem jak Twój braciszek wycierpiał się z tym choróbskiem:( moja takich inhalacji ma kilkadziesiąt w roku:/
To już kochana jesteś na samej mecie, jeszcze kilka tyg i będziesz tulić swoje Maleństwo:)
A ja dziś kochane szoku doznałam:) pojechałam do Biedronki zakupy zrobić, a tam zawsze metrowe kolejki są i nikt nie przepuszcza w kasie pomimo i ż brzuszek mam już spory:/ i tak stoje sobie z koszykiem, aż tu naglre wstaje pani kasjerka i na cały sklep krzyczy do kolegi, że ma usiąśc na wolną kase bo pani w ciaży stoi:) normalnie mnie zatkało, to było takie miłe:) a nie powiem upał 30 stopni, w sklepie duchota to można zemdleć:/
Miłego weekendu Skarby moje:*
Ja będę się męczyć na wykładach i zaliczeniach z ćwiczeń, na samą myśl słabo się robi:/
asia_2421-05-2011 22:02
musiu no to miałaś fajne wyjście do tej biedronki, widać expedientka porządna babka ze od razu ciebie wypatrzyła i zareagowała właściwie, bo nieraz to takich chamskich ludzi można spotkać że szok.
justynap23-05-2011 14:19
Cześć dziewczyny.Ależ skwar niesamowity. Ciężko w domu wytrzymać a co dopiero na dworzu. A ja od wczoraj męczę się z bólem głowy,w nocy niestety już nie wytrzymałam i wzięłam tabletkę. Mam niskie ciśnienie 90/60 co u mnie jest dziwne bo zawsze miałam normalne, nawet w poprzednich ciążach. W dzień wzrosło do 100/60. Jestem nieprzytomna, najchętniej poszłabym spać, na nic nie mam siły ani ochoty. Zastanawiam się skąd tak niskie ciśnienie i to nie jednorazowo tylko przez prawie 2 dni. Wizyta u lekarza za tydzień bo jest teraz na urlopie. A co u was kochane?
muśka23-05-2011 14:26
Justynko ciśnienie w ciaży może bardzo sie wachać. Jak masz za niskie to pij sobie słabą kawkę, pomoże na pewno i poczujesz się lepiej. Ja pije kawe codziennie jedną, słabą bo gdyby nie ona to bym nie funkcjonowała.
Mnie też upał wykańcza ale dziś na szczęście jest chłodniej i chmurzy sie od rana. Weekend miałam straszny, na uczelnie taka skwara, że wczoraj musiałam wcześniej wyjść.
Asiu, tak czasem zdarzają sie porządni ludzie ale takich niestety ze świecą szukać. W sobotę z jedną taką panienką z innej grupy sie pokłóciłam bo chamska na maksa była i zero kultury osobistej, ale dzięki temu, że ciśnienie mi skoczyło nasza grupa wyszła na plus z zaliczeniem filozofii:) nie chce sie rozpisywac o co poszło bo na samą myśl znowu mi się podnosi:/
Miłego dnia kobietki:*
Ola8025-05-2011 15:45
A co tu taka cisza? Wszystkie się pakujecie i lecicie z Hope na Rodos?
Jeśli tak to dajcie znać, ja się też spakuję :)
Buziaki
paulina15725-05-2011 17:22
Ja pakuje ale torbe na porodowke :P ... hi hi hi
Juz prawie wszystko przyszykowane. Jutro ide na wizyte u lekarza. Kontrolne badania ...
Hura! Chyba się udało!
Musieńko gdybyśmy mieszkały obok siebie to byśmy zbankrutowały na kiełbaskach na grilla, bo byłby codziennie i na drinkach (oczywiście to dopiero byłoby w przyszłym sezonie).
:)
Ja jestem zakochana w naszej działce przy lesie i na razie chyba nie zmienię zdania co do wystawienia domu gdzie indziej. Ale jeśli jest opcja wynajęcia tego domu na weekend, to z Hope się zgadamy i przyjedziemy na weekend z rodzinkami, chłopaki się pewnie zgadają ze sobą, a my poklachamy ze sobą :)
DZiewczynki zapraszam na fejsa na naszą stronkę firmową :) zbieramy fanów, a od czerwca zaczynamy z konkursami :)
Jeju Oluś ale by superancko było:)))) dzień w dzień grilik,drineczki i hahanie do rana;D byśmy nawet płot zdjęły żeby szybciej nam z ogródka do siebie było hihi:) chciała bym taka świetną sąsiadkę jak Ty:) siedze w domku teraz to bym Ci nawet chałupke wysprzątała, zakupki zrobiła, obiadek ugotowała a od czasu do czasu w zamian podrzuciła dzieciaki;)
Ehhhhhhhh kochana moze przemyślisz????
Wiem, wiem, że nic nie może się równac z piękną działeczką i własnym dużym domkiem ale pomarzyć mogę;D
I tak będziesz w miarę blisko wiec pewnie nie raz się spotkamy:)
Kurcze wiesz oni chyba nie wynajmują tego a szkoda bo rzeczywiście z HOPE i mężulkami byście wpadli, a z drugiej strony u mnie sporo miejsca, mam całe wolne poddasze, ułoży sie materace, śpiwory i zrobimy pidżama party ;D
My po wizycie z Ewą, na szczęście to tylko kaszel, dostała syropy i moze chodzić do przedszkola:) no ale pediatra uświadomił mi, że mimo iż Ewie wyszły zerowe testy na alergie to moze mieć alergie niewykrywalną w testach bo ponoć sporo ludzi tak ma, że testy nic nie wykazują a cierpią na alergie nieujawnioną. I tym gorzej bo nie wiadomo jak leczyć:/ no ale póki co trzymam się wersji, że to przedszkole tak wpływa na jej zdrowie.
Milusiego wieczorka kochane kobitki:*
Och dziewczynki ale knujecie tu za moimi plecami hihi a mnie sie ten pomysl baaardzo podoba :) Musiu to moze ja sie wprowadze tam obok jak proponujesz sprzatanko, gotowanko i zakupy???Hihi oczywiscie Ewunie i Karolinke moglabys podrzucac kiedy chcesz, Macius jako starszy przyszywany braciszek pewnie by sie nimi zaopiekowal hihi ;)Oj ale serio fajnie byloby sie spotkac, z Ola zawsze chcialam i udalo sie nie raz wiec moze i z Toba sie uda bo tez tego bardzo bardzo pragne :)To dziewuchy moze nie ma co liczyc na wynajem tego domu ale jak Ola juz wybuduje to tak daleko nie bedzie hehe.Olu wiec w planach projektu swojego domku uwzglednij pokoj dla przyjezdnych z Rybnika hehe ;)A potem fiu do Muski na poddasze i balangi do rana przy drineczkach i pogaduchach a chlopow to do opieki nad dzieciakami zatrudnimy hehe :)Ech ale sie rozmarzylam hehe :)Caluje Was kochane !!!
Anielico super czytac takie wiesci :)I nawet jesli w tym miesiacu staranka odpadaja ze wzgledu na chorobe Twojego M to i tak jest super optymistycznie ze w nastepnych miesiacach bedzie tak samo dobrze i ani sie nie obejrzysz a II krechy sie u Ciebie pojawia :)Zycze tego z calego serducha!!!
Justyna ja zgadzam sie z Muska, co do ruchow to oczywiscie ze mozesz je juz czuc tym bardziej ze to Twoja 3 ciaza a podobno z kazda kolejna ciaza ruchy dzidzi sa wczesniej odczuwane. Co do tego twardnienia brzucha to ja tez tak mialam i to praktycznie przez cala ciaze, dziwne uczucie jak sie tak brzuch naprezal od srodka i robil sie taki twardy i trwalo to kilkanascie sekund do nawet paru minut i mijalo.Wiec oczywiscie niczym sie nie przejmuj bo to wszystko o czym piszesz jest calkiem normalne :)
Kochane pozdrawiam Was bardzo goraco :)
dzięki dziewczyny. Trochę mnie uspokoiłyście ale wczoraj nie obyło się bez nospy, brzuch był twardy jak piłka i trochę bolał. W poprzednich ciążach nie pamiętam żebym tak miała więc trochę się martwię.
Justynko, twardnienie pewnie jest spowodowane rozrastającą się macicą, może w poprzednich ciążach tak nie miałaś ale pamiętaj, że każda ciąża przebiega inaczej. Jeśli masz jakieś obawy to może przejdź sie do lekarza. To pewnie nic złego, nie denerwuj się:)
Jeśli bardzo Ci się napina i boli to moze to też być kolka jelitowa, ja tak miałam z Ewą w ciąży tylko od ok 5m-ca, miałam takie bóle i twardy brzuch, że raż na izbie wylądowałam i dostałam zastrzyk z nospy. Było to spowodowane zbyt dużą ilością pochłanianych owoców, może właśnie Ty zjadasz coś co Ci szkodzi, bo wiadomo jelita w ciąży i tak są uciskane przez macicę.
Trzymaj sie cieplutko i nie stresuj:*
HOPE Skarbie było by cudownie gdybyś zamieszkała i Ty koło mnie:) wiesz, że to moje marzenie:) skoro Oleńka nie chce to lece zaklepać dla Was domek, jeszcze pomogę tej babie walizki wynieść hiihi;D wtedy to już byśmy mieszkały pewnie razem bo pewnie od świtu do nocy byśmy plociuchowały:)
A za spotkankiem jestem jak najbardziej ZAAAAAAAAAAAAAAA, mężczyzn wyślemy z dzieciakami, akurat 3 na 3 dzieci będzie a my będziemy balowały 24h, Oleńko piszesz się?????
Ja już się nastałam przy patelni smażąc placuszki z młodych ziemniaczków:) zapraszam serdecznie bo mam cały talerz:)
Miłego dzioneczka:*
Dziewczynki mam jeszcze pytanko: czy któraś z Was miała do czynienia bądź ktoś ze znajomych z wózkiem Mutsy Transporter????? Od dawna mam go na oku i pewnie ten właśnie zamówimy ale chciała bym poznać opinie kogoś kto go użytkuje.
Po Ewci wózka nie mamy wiec musimy drugi zakupić.
musiu tak łukaszek miał robione testy alergiczne jak miał rok i 2 miesiące i wyszło wszystko ujemne, ale lekarka powiedziała im mniejsze dziecko tym testy są mało wiarygodne. On miał takie skórne że nacinali miejsca i coś tam lekko wpuszczali pod skurkę i patrzyli czy wyjdzie obrzęk, ale to było bardziej pod kątem alergi pokarmowej bo na to białko, choć tam te podstawowe na trawy itp też było, na jednej rączce chyba 3 ukucia a na drugiej chyba z 12, dokładnie nie pamiętam.
On na oskrzela nic nie horowal tylko zawsze ten katar ściekający do środka i nieraz na zewnątrz. Teraz nie idziemy do lakarza, ale jak bym miała następny raz pójść to spiszę sobie wezme nazwy tych leków i się zapytam.
Super że Ewie podobało się na wycieczce i wróciła zadowolona, oraz fajnie ze mieli tam ognisko i tak sie najedli ze tych pustych kalorii nie musieli dogryzać.
Super że to tylko kaszel i może chodzić do przedszkola, a smutno ze to może być alergia nie wykrywalna w testach:(
Ależ oczywiście że się piszę :) kochana myślę że jak będziesz mogła już z nami wypić drineczki to zawitamy z całym ekwipunkiem, bo Hope SZ. i mój P. to takie drinki wspólnie robią, że potem jest bardzo wesoło :) zwłaszcza im, bo nigdy nie wiemy co oni tak długo w tej kuchni robią, a co wracają to bardziej chwiejnym krokiem :)
Hope którego dokładnie lecicie? My się chyba wybierzemy koło połowy września, bo tak nam się chyba te największe roboty w firmie akurat pokończą i będzie trochę luzu.
Olu no dobrze powiedziane ze z calym ekwipunkiem :) Mamy duze auto wiec wszystko sie zmiesci co potrzebne do robienia drineczkow :)A drinki naszych mezow mozna polecic z czystym sumieniem, fakt ze czasem lepiej nie patrzec jak sa robione i "doprawiane" hihi ;)
A my wylatujemy juz zaniedlugo bo 30 maja :)Wybralismy pierwszy tydzien czerwca bo to jeszcze troszke taniej jest no i chyba nie bedzie az takich upalow jak w lipcu czy sierpniu, mam nadzieje ze nam dzieciaki wytrzymaja :)A we wrzesniu tez podobno dobrze sie wybrac bo i woda jest juz mega nagrzana wiec nic tylko zazywac kapieli :)My moze jeszcze bedziemy miec zimnawa wode ale beda tez baseny na osrodku hotelowym wiec damy rade :)
Musiu niestety nie znam nikogo kto mialby ten wozeczek wiec nie moge pomoc..Wyglada dosc fajnie wiec moze bedziesz zadowolona, a na fora wchodzilas i opinie uzytkownikow?To tez pomaga.Aha nie powiedzialam Ci ale kupilam juz ta spacerowke :)Niestety nie dalo sie kupic tej co mi polecalas bo wycofali ja narazie ze sprzedazy bo cos tam ulepszaja chyba i bedzie dostepna dopiero od lipca jakos a ja potrzebowalam juz zeby do Grecji zabrac.Zdecydowalam sie na taki raczej malo znany wozeczek Quatro Caddy i powiem Ci ze jestem mega zadowolona :)Troche sie balam bo nie ma duzo opinii na jego temat, kupilam go troche w ciemno ale naprawde jest godny polecenia :)Jak narazie sprawuje sie super, ma przekladana raczke i bude jakiej nigdy nie widzialam w innych wozeczkach.Do tego lekki (7kg) i latwo sie go sklada :)Jak ktoras szuka fajnej spacerowki to polecam :)
HOPE śliczna ta spacerówka, juz oblukałam:) a jaki kolorek wybrałaś? super, że rączke się przekłada to rzadkość w tego typu wózeczkach:) a taką budkę co można aż na nóżki pociągnąć to ja mam w poprzedniej spacerówce, jest super bo jak wieje albo pada mocno to dzieciaczek jest cały zakryty:)
To Wy już na walizkach jesteście, ale Ci zazdroszcze:) może zabierzesz mnie jako dodatkowy bagaż, mogę być jako piłka plażowa hihi;)
A jeśli chodzi o ten mój wózeczek to wiesz czytałam opinie na forach ale nie ma to jak opinia kogoś znajomego:)
Tak czy inaczej jestem zdecydowana bo chodzi mi o lekki i zwrotny wózek a ten jest leciutki i fajnie sie nim jezdzi, już w sklepie wypróbowałam:) ma tylko wadę bo spacerówki nie można odkręcić w drugą stronę ale w sumie to nie aż tak duży problem:)
Oleńko, HOPE to ja już nie mogę się doczekac drineczków Waszych mężczyzn;) a swoją drogą muszą świetnie wyglądać wychodząc z kuchni co i raz chwiejniejszym krokiem hihi;)mój M nie ma takich zdolności barmanckich ale może słomki podawać;D
Asiu rzeczywiście u małych dzieci trudno alergie wykryć dlatego każą powtarzać testy co jakiś czas, szkoda, że nie wykonują u Ciebie z krwi bo dziecko mniej się męczy wtedy bo jest tylko raz ukłute. U mnie np testów skórnych dzieciom nie robią i to lepiej bo więcej zachodu.
Musiu z przyjemnoscia bym Cie zabrala z nami na wczasy :) nawet jako bagaz tyleze jest ograniczenie do 20 kg ;)Chyba sie nie wyrobisz co?z tym brzusiem ?hihi
No a co do Twojego M i jego zdolnosci barmanckich to nic sie nie przejmuj, moj Sz. odkryl swoje "powolanie" wlasnie u Oli na sylwestra, nie mial o tym pojecia a byl glownym lejącym hahaha.A jesli nawet by sie nie sprawdzil Twoj M to zawsze sie przyda do krojenia cytrynki, wsypywania lodu czy wlasnie podawania slomek i parasolek hahaha.
Aha co do wozka to wybralam kolor czerwony :)Jest fajnie skomponowany z tym szarym i nie jest taki cukierkowy wiec dla chlopca w sam raz:)a pozniej bedzie dla coreczki hihi ...ale sie rozmarzylam :)A skoro Ty sie juz zdecydowalas na ten wozeczek to super, nie pozostaje nic innego jak zyczyc Ci udanej jazdy :)
HOPE i bez brzuszka sie nie zmieszczę w normie hihihi, nawet jeśli waga by do 50 była;D no nic może jakoś się wemknę ukradkiem i nikt mnie nie zauważy, mogę się za wieloryba przebrać i udawac ponton hihihi;)
To jesteśmy umówione na drineczki, podszkolę M w krojeniu cytrynki a lód u mnie sam do szklanek z lodówki spływa więc nie będzie problemu:)
A kolorek spacerówki śliczny wybrałaś:) Ewa też ma czerwono-szarą ale już w niej nie jezdzi, wiec teraz czeka na Karolcie:)
Kurcze dziewczyny u Was też dziś taki upał??????? wyszłam na balkon pranie powiesić i myślałam ,że zemdleje a jeszcze muszę po południu do przedszkola jechać ciasnym i dusznym autobusem:( w domu mam zawroty a co dopiero jak na dwór wyjde:/
Kochane życze Wam przyjemnego i mało męczącego dnia:)
Hope twój Sz. to chyba bakcyla złapał już na Halloween :)
Musiu cytrynka albo limonka, więc widzisz zawsze twój P. sie przyda. A my będziemy jak księżniczki siedziały hihi :)
U nas już beach bar działa, trochę mnie rozczarował, bo dużo mniejszy niż projekt oglądałam, ludzi mnóstwo, muzyka głośna i widziałam że piwo lało się strumieniami. Wczoraj na rowerkach się wybraliśmy zwiedzić całe tychy, wróciliśmy po 21 padnięci, ale super było. Uwielbiam taki wysiłek, bo cały stres wtedy gdzieś znika.
Buziaki i udanego weekendu :)
Witam Was bardzo Serdecznie :)
justynko: ja pierwsze ruchy zaczelam czuc na poczatku 14 tygodnia :) odczowalam te ruchy jakby motyle frowaly mi w brzuszku, a pozniej z tyg na tydzien coraz mocniej.
dzis juz 34 tc :) ... maluch niesamowicie sie wierci i strasznie nie moge sie doczekac kiedy wreszcie go usciskam i wycaluje :)
Musiu: i dobrze ze ta Twoja sasiadka podjela decyzje o wyprowadzce, ona chyba zapomniala jak ona miala dzieci (o ile je miala), powinna sobie znalezc mieszkanie tam gdzie pelno "mocherow" moze wtedy bylaby szczesliwa :P
Jesli chodzi o wozek to mam takiej wloskiej firmy Emmaljunga :), to wozek po moim najmlodszym braciszku, wozek jest tradycyjny :) oczywiscie 3 w 1 :)
2 dni temu bylam w Polsce musialam dokumenty odebrac lot samolotem z Bartusiem w brzuszku byl niesamowity (laskotal mnie ze wszystkich stron) do tego stewardessa sie smiala bo zobaczyla przez moj brzuszek jak maluch noge wystawil, wiercil sie niesamowicie, on chyba zostanie pilotem albo jakims instruktorem wycieczek :), Uwielbiam podroze, ale moj synus bedzie wieksza "powsinoga" niz ja :)
Nie odzywalam sie bo ciagle mi czasu brak robienie wyprwki dla malucha pochlania niesamowicie duzo czasu :) ale to najprzyjemniejsze. Najwazniejsze ze wszystko juz mamy dla synka i dla mnie do szpitala :) teraz musze wszystko posegregowac i poprac i poprasowac i moge czekac na skurcze porodowe :) hi hi hi hi hi
Jak bylam w Polsce moj najmlodszy braciszek byl w szpitalu :( trafil tam z zapaleniem oskrzeli i obturacja oskrzeli (inaczej obkurczem oskrzeli) strasznie to brzmi dostal antybiotyk i inhalacje i wyszedl po kilku dniach. I mama moja kontynuuje inhalacje :) ...
Pozdrawiam Was bardzo Serdecznie zyczac udanego dnia :)
Hej dziewczynki:)
Oluś ale mi smaku narobiłaś tymi rowerami:( jak ja uwielbiam takie wycieczki, w zeszłym roku jak kupiliśmy rowerki to jezdziliśmy z Ewą wieczorami po pracy M i w każdy weekend:) no a w tym roku sobie nie pojeżdżę i to mnie boli:(
Wiesz co zwykle jak coś robią to projekt wygląda lepiej niż w rzeczywistości wykonanie:/ a grunt, że macie takie fajne miejsce:)
U nas otworzyli park fontann i w każdą sobotę o 21 do końca września sią pokazy, wyświetlają zdjęcia Warszawy laserem w fontannie z piękną muzyką:) w zeszły weekend pojechaliśmy i było świetnie a ludzi więcej niż na pielgrzymce:) wiec jak któraś zawita w Wawie w weekend to baaaaaaaaaaaaaaardzo polecam, park jest na podzamczu przy wisłostradzie:) tylko korki wtedy okropne.
Paulinko świetnie, że macie już dla Bartusia wszystko:) a Emaliunga wygląda identycznie jak moja poprzednia Bartatina Jedo, dla mnie stanowczo za ciężkie te wózki ale za to bardzo wygodne na zimę:)
wiem jak Twój braciszek wycierpiał się z tym choróbskiem:( moja takich inhalacji ma kilkadziesiąt w roku:/
To już kochana jesteś na samej mecie, jeszcze kilka tyg i będziesz tulić swoje Maleństwo:)
A ja dziś kochane szoku doznałam:) pojechałam do Biedronki zakupy zrobić, a tam zawsze metrowe kolejki są i nikt nie przepuszcza w kasie pomimo i ż brzuszek mam już spory:/ i tak stoje sobie z koszykiem, aż tu naglre wstaje pani kasjerka i na cały sklep krzyczy do kolegi, że ma usiąśc na wolną kase bo pani w ciaży stoi:) normalnie mnie zatkało, to było takie miłe:) a nie powiem upał 30 stopni, w sklepie duchota to można zemdleć:/
Miłego weekendu Skarby moje:*
Ja będę się męczyć na wykładach i zaliczeniach z ćwiczeń, na samą myśl słabo się robi:/
musiu no to miałaś fajne wyjście do tej biedronki, widać expedientka porządna babka ze od razu ciebie wypatrzyła i zareagowała właściwie, bo nieraz to takich chamskich ludzi można spotkać że szok.
Cześć dziewczyny.Ależ skwar niesamowity. Ciężko w domu wytrzymać a co dopiero na dworzu. A ja od wczoraj męczę się z bólem głowy,w nocy niestety już nie wytrzymałam i wzięłam tabletkę. Mam niskie ciśnienie 90/60 co u mnie jest dziwne bo zawsze miałam normalne, nawet w poprzednich ciążach. W dzień wzrosło do 100/60. Jestem nieprzytomna, najchętniej poszłabym spać, na nic nie mam siły ani ochoty. Zastanawiam się skąd tak niskie ciśnienie i to nie jednorazowo tylko przez prawie 2 dni. Wizyta u lekarza za tydzień bo jest teraz na urlopie. A co u was kochane?
Justynko ciśnienie w ciaży może bardzo sie wachać. Jak masz za niskie to pij sobie słabą kawkę, pomoże na pewno i poczujesz się lepiej. Ja pije kawe codziennie jedną, słabą bo gdyby nie ona to bym nie funkcjonowała.
Mnie też upał wykańcza ale dziś na szczęście jest chłodniej i chmurzy sie od rana. Weekend miałam straszny, na uczelnie taka skwara, że wczoraj musiałam wcześniej wyjść.
Asiu, tak czasem zdarzają sie porządni ludzie ale takich niestety ze świecą szukać. W sobotę z jedną taką panienką z innej grupy sie pokłóciłam bo chamska na maksa była i zero kultury osobistej, ale dzięki temu, że ciśnienie mi skoczyło nasza grupa wyszła na plus z zaliczeniem filozofii:) nie chce sie rozpisywac o co poszło bo na samą myśl znowu mi się podnosi:/
Miłego dnia kobietki:*
A co tu taka cisza? Wszystkie się pakujecie i lecicie z Hope na Rodos?
Jeśli tak to dajcie znać, ja się też spakuję :)
Buziaki
Ja pakuje ale torbe na porodowke :P ... hi hi hi
Juz prawie wszystko przyszykowane. Jutro ide na wizyte u lekarza. Kontrolne badania ...
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Dni niepłodne
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?