Musiu dziękuję, że pytasz,w tym tygodniu M ma iść na knmtrolę do lekarza i zobaczymy czy to blizna po chorobie czy nadal jest chory. A te 8 kilo... koleżanka mówi ze wyglądam, jakbym spadła nie 8 a 15 kilo:) 2 rozmiary mniej w spodniach:) huraaaaaa. No a na baseniku to staram sie robic 30 długości. I 2 razy w tygodniu się wybieram. poza tym inaczej jem,więcej ruchu, no i tez chyba stres. Sesja się zaczęła, w tym semestrze mialam miec tylko 5 egzaminów - zostały 2 za dwa tygodnie no i do mam zamiar do 3 lipca oddac fragment pracy licencjackiej.... jako projekt, ale z literatura ciezko.... cos sie wymysli;)A egzaminy póki co mam nadzieję do przodu....
Zeszły tydzien był wykanczajacy, przeziebienie mnie dorwało i nie chcialo odpuscic, ale udało się, choc jeszcze czasem chrypka i maly katarek sie pojawia. A ja czekam na @ dzis 30 dc.:) mogłaby przyjsc juz... bo nie moge się jej doczekać:) no to chyba tyle u mnie nowego. Duzo sie ucze i duzo czytam ksiazek.... ale nie nazekam:) A co dego migdałka to nie pamietam, bo bylam mała, ale mama nie zgodziła sie na wyciecie, chyba chodzilo o dzwięki... ale glowy nie dam sobie uciac.
Musiu a Ty to sie masz z tymi sąsiadami. ALe byłyby jaja gdyby tak obok po lewej mieszkała Ola z Hope a po 2 stronie ja. To byśmy załozyły chyba domowe przedszkole;) i kawiarnię dla Pań:) ja bym piekła, a Twoja zmywarka zmywała;) hihihi. Ola serwowałaby naleśniki ze szpinakiem... Muszę przepis od niej wyciagnac, bo ten szpinak chodzi za mna od miesiaca:)
Paulinko tylko czekać kiedy się wypakujesz:) jej ale ten czas leci, pamiętam jak były poczatki a tu już meta.
Kana kochana wiem, że Ci przykro... ja sama nie raz się załamywałam kiedy @ przychodziła. ALe chyba trzeba odpuścić troszkę no i wyluzować... A poza tym jak to mówi mój M trzeba widziec pozytyw - możecie lepiej dopracowywac techniki i pozycyjki, mhihi.Jak To się mówi, praktyka czyni mistrza:) Uszy do góry. Masz nas... Trzymamy kciukasy za kolejny cykl.:):)
HOPE07-06-2011 13:26
Witajcie Dziweczynki!!!!
Melduje sie ze juz jestesmy z powrotem w Polsce :)Bylo cuuuuudnie :) Tak bardzo nie chcialo sie wracac bo pogoda piekna, widoki cudne, plaza bajeczna a woda przejrzysta i blekitna, no cos pieknego :)Ogolnie urlopik nam sie bardzo udal, Macius spisal sie na medal we wszystkim, podroz zniosl bardzo dobrze, mimo ze mielismy jedne z najmlodszych dzieci z calego samolotu to chyba jedne z najlepiej znoszacych podroc hihi :) Wieczory tez super byly bo pokoj trafil nam sie mega blisko wyjscia do ogrodu gdzie byl bar przy basenie wiec niania elektroniczna miala swietny zasieg tak ze moglismy od 20 do 24 siedziec przy barze i drinkowac a maly skodko spal w pokoju:) Kochane wszystkim polecam wyspe Rodos :)
Przepraszam ze tak tylko o sobie ale nawet jeszcze nie zdazylam przeczytac co sie dzialo jak mnie nie bylo...Dzis trwalo rozpakowywanie i wielkie pranie, wrocilismy wczoraj pod wieczor ale nawet nam sie nie chcialo tykac walizek tylko od razu zabralismy sie za opowiadanie wszystkim jak bylo, kapiel Macka a pozniej posiedzielismy z rodzicami przy butelce dobrej whiskey ;)
Kochane pozdrawiam Was wszystkie goraco!!!!!!
Olenko a na Was nie moge sie juz doczekac i odliczam dni do soboty hihi :)Strasznie sie ciesze ze znowu pogadamy i poimprezujemy hehe :)Do zobaczenia!
Aha Agusiu chwilke gadalam dzis z Ola i juz pomalu zaczynamy sie umawiac na wyjazd do Was :)Strasznie chcialabym Cie w koncu poznac osobiscie no i zobaczyc dzieciaczki oczywiscie :)Tak wiec Wy tam z Ola sie ugadujcie a my sie dolaczymy hehe.
aguskrzys07-06-2011 16:09
Witam was wszystkie dziewczyny
mam do was pytanie czy któraś z was miała bardzo wczesne objawy ciazy ??? jeżeli tak to jakie ??
Ja od tygodni mam jakies przeczucia ze cos w moim brzuszku jest . kilka dni po stosunku powiekszyło mi sie podbrzusze i stało sie takie twarde nie wiem co myslec ??jutro powinnam miec @ ale wogóle sie nie czuje jak by miała przyjść .chciała bym zeby jej nie było
paulina15707-06-2011 16:23
zrob sobie tescik :) albo bHCG i bedziesz pewna :) powodzenia
Agakrak08-06-2011 10:40
Witajcie dziewczynki!
Rózyczko, super że się odezwałaś i że wszystko u Was ok- córeczka Twoja to piękna dziewczynka i nie mogę się napatrzeć na NK jaka juz duża, a pamiętam jak dopiero co pisałaś że jedziesz na porodówkę.
Paulinko, za Twojego synka tez trzymam mocno kciuki by szybciutko juz pojawił sie po tej stronie brzuszka i byście mogli sie już tulić do siebie bo to cudowne uczucie.
Musiu, Asiu- kurcze oby wreszcie te Wasze maluchy przestały tak chorować, ale pocieszające jest to że często dzieci tak chorują gdy są małe a potem gdy już pójdą do szkoły wszystko mija jak ręką odjął- ja właśnie tak miałam gdy byłam mała, a teraz jestem "chudy, ale byk! " hihiii robiłam właśnie w tamtym tyg badania krwi wszystkie podstawowe, oraz byłam na kontroli u mojego gina- powiedział że mnie to nawet ciąża trojacza nie ruszyła! Wyniki mam jak Młody Bóg! i badanie ginekologiczne też wyszło super dobrze. Tak więc cieszę się ogromnie bo sie trochę martwiłam ponieważ czuję się czasami jak by mnie tramwaj przejechał ale to chyba to wstawanie nocne daje popalić najwięcej bo ja zawsze lubiłam pospać.poza tym opieka nad moimi małymi rozrabiakami tez daje w kość. Olka po ostatnich niedzielnych odwiedzinach może to chyba potwierdzić. Ale pocieszam sie że kiedyś wreszcie dorosną i kiedyś wreszcie wyjdą im wszystkie trzonowe zęby i będzie dobrze. Teraz mam tylko mały problem z Carinką bo dostała jakiegoś uczulenia - wysypka na rączce, brzuszku i nóżce- najpierw krostki a potem doszło zaczerwienienie i wygląda z daleka jak poparzenie. Lekarz mówi że to z pewnością nie na jedzenie, może proszek, może jakieś muszki, może gdzieś w ziemi pogrzebała- nie wiadomo.Ale dostała masc i leki mam nadzieje że to minie.
Hope, oczywiście czekam na Was z utęsknieniem by wreszcie Was poznać "naocznie" zresztą mam nadzieje że kiedyś wszystkie sie spotkamy!
Anielico, tak sie cieszę że z Twoich postów bije taka pozytywna energia bo to znak że wszystko jest na "dobrej drodze" ku lepszemu i to cudowne bo Tobie sie to bardzo należy. Gratuluje tych 8kg bo wiem ile to kosztuje by je zrzucić. Jesteś wielka:-)
A za resztę trzymam kciuki i życzę gorącego lata!
Buźka.
asia_2408-06-2011 22:25
Hope no to fantastycznie że wyjazd się udał i że nie było żadnych problemów z Maciusiem i jeszcze przy tym udało się fajni imprezować, gdy synuś słodziutko spał a wy mieliście pewność ze się nie budzi i nic mu nie jest.
Agusiu no to fantastycznie ze wyniki masz prawidłowe, a co do samopoczucia to zrozumiałe że możesz się nie do końca dobrze czuć bo organizm przez taki długi czas nie wysypiania się nie funkcjonuje do końca normalnie i jakoś to się odbija na tobie, ale jak już dzieciaczki zacną przesypiać nocki bez budzenia w nocy to wtedy trochę się zregenerujesz bo potem to już sporadycznie będą nie przespane nocki tylko ze wiem po sobie takie będą jeszcze gorsze od tych co masz teraz bo teraz to jesteś jakby już przyzwyczajona i organizm się jakby trochę uzależnił od tych pobudek a potem jak będą rzadko to niestety będziesz to ciężej odczuwać, ale za to w inne nocki porządnie się wyśpisz choćby do tej 5-6 rano:)
A my dzisiaj byliśmy na kontroli i Łuki tak prawie już jest zdrowy tylko minimalnie mu tam ścieka ale lekarka powiedział że to może być od alergii i odstawiliśmy już wszystkie lekarstwa, jedynie na alergie jeszcze 2 tygodnie ma dostawać.
luskaduss109-06-2011 02:17
Czesc Dziewczynki
Oj dawno mnie tu nie bylo.........Tuz przed swietami wielkanocnymi,wlazl nam taki wirus do kompa,ze dopiero teraz znalazl sie madry zeby go usunac.
A mam o czym pisac hehe
Otoz swieta mielismy spedzac w domu,ale doslownie na 4 dni przed okazalo sie ,ze nasi sasiedzi jada do Polski i ze chetnie nas ze soba wezma,no to niewiele myslac,podzwonilismy gdzie trzeba,zalatwilismy urlopy i w droge.
tyle ,ze nie do mojej mamy,tylko do przyjaciolki na slask,nie musze dodawac,ze bylo suuuuper,smiechu co niemiara i dobrze nam wszystkim ten wyjazd zrobil,nawet o Tychy zachaczylismy<bylismy tam na mszy z okazji .. rocznicy slubu
potem jak wiadomo,powrot do rzeczywistosci....praca,praca,praca
Ale mielismy jedno wydarzeniue,ktorego nie zapomne do konca zycia
Wyobrazcie sobie,ze byla sobota 10 maja i caly dzien nie robilam doslownie nic,poza czytaniem ksiazki.Nie musze dodawac,ze oczywiscie jaki nastroj,taki wyglad<dresy,wlosy na cebule,nieumalowana i znuuuudzona>.M wyszedl po piwko,bo postanowilismy spedzic ten wieczor przed tv ogladajac eurowizje<a odbywala sie dokladnie 5 km od nas na LTU Arena Dusseldorf>NIestety na bilety nie moglismy sobie pozwolic,bo ceny nawet w bylejakim miejscu siegaly 145 euro.Tak wiec M po piwko,synek z kolega gdzies w trasie,a ja korzystajac z okazji postanowilam zadzwonic do mamusi.Byla juz 19.10 kiedy do domu wszedl moj syn ze swoim kumplem,i mowi<maaaamo szybko ubierajcie sie bo znalezlismy bilety na eurowizje!!!!!!>,ja oczywiscie spojrzalam na niego,popukalam sie w czolo i kazalam mu spadac,bo przeciez akurat rozmawiam z babcia,a on mi tu jakimis biletami glowe zawraca!!!Dziecko zbaranialo<pomyslal ze matka zwariowala>odczekal chwile i znowu zaczyna mi z tym biletem!!|To ja do niego,ze to niemozliwe i ze to napewno jakies ulotki,ale jego kumpel na to ze nie,ze to sa bilety!!!!!!!!NO to ja przerwalam na chwile wazna rozmowe miedzynarodowa i laskawie spojrzalam,co tez te moje chlopaki w reku tzymaja...spojrzalam...wzielam oddech...spojrzalam....znowu oddech do sluchawki powiedzialam tylko<maaamusiuuu to ja zadzzzzwonie jutro...eeeeeaaahhm>,jeszcze raz rzut okiem na dwie karteczki ktore trzymalam w reku i.............O MAAAAAMOOOOO
Pytam,kto to znalazl<no mamo to Jasin,no przeciez wiesz ze ja niczego nie podnosze z podlogi<bo musze nadmienic,ze moj syn to straszny higienista>i on to znalazl i ja sam na niego nawrzeszczalem,ze smieci zbiera,ale sama zobacz!!!!NO i ubierajcie sie w koncu,bo jest juz 19,20 a wejsc mozna tylko do godz 20,15!!!!!!!!!> No to ja pytam <Jasin a co z twoimi rodzicami,czemu oni nie ida,to on wyjasnil ze oni sa muzulmanami i napewno nie skorzystaja z okazji....I akurat wtedy wszedl moj M,to ja mu wszystko opowiadam,a on dokladnie jak ja popukal sie w czolo i stewierdzil,ze to calodzienne siedzenie w domu to juz mi kompletnie zaszkodzilo i najzwyczajniej w swiecie otworzyl sobie piwko..........Jak nie rykne!!!!!!!To on,ze my chyba juz calkiem oszalelismy i jak on ma sie teraz w ciagu 5 minut ogolic,przebrac i wziac prysznic...no myslalam,ze na glowe dostane!!!!Wkoncu tylko szybko wrzucilismy na siebie co bylo pod reka i w droge,bo zeby tam dojechac potzebowalismy ok 30 min.No i siedzimy w tym metrze,a moj M mowi do mnie z taka troska ze hohohoh<Kochanie ,no popatrz,ty taka nie uczesana,nie umalowana,oczy podpuchniete,ja wygladam jak ostatni dziad,a tu cala europa na nas bedzie patrzyla!>no doslownie jak w Kargulach i Pawlakach hehehhehehehehe
Nie bylam jednak do konca przekonana,czy to sa prawdziwe bilety,ale mowie do M,a co tam nie tracimy nic,najwyzej to ze nas wyprosza...No i czytam co tam dokladnie na tych biletach pisze i bylo info,ze bilety wazne tylko z wydrukowana cena,a na tych naszych nie bylo nic procz jakiegos kodu....No i dojechalismy,wysiadamy dochodzimy do bramki,bilety do czytnika i...JJJJJJJJJJjjjjaaaahUUUUUUUUU!!!!Udalo sie,ale o nie koniec naszego szczescia,okazalo sie i teraz uwaga...mielismy miejsca w 11 rzedzie przed scena!!!!!!!!!!Oczywiscie znalazl sie wlasciciel biletow<Irlandczyk,znajomy Jedwarda<reprezentowali irlandie,ci z irokezami>.Tak bardzo mnie przepraszal,ze bedzie potrzebowal te bilety i w zamian dal mi 2 inne,jeden w 6 rzedzie od sceny,a drugi na trybunach.W drodye losowania moj M zostal przy scenie a jak poszlam na trybuny i mimo tego ze bylismy oddzielnie to przezycie bylo nieeeesamooowite!!!!!!!!!
Chlopcy w nagrode byli 3 dni z rzedu na basenie i jeszcze czeka ich wypad do kina i gokardy.Bilety ktore znalezli,byly tylko dla vipow i osiagaly cene 1000 euro od osoby...........Wszyscy wykonawcy przechodzili doslownie obok mojego m i przybijali 5...
ale Was zanudzilam,ale mysle ze mi to wybaczycie
jak nadrobie czytanie to napisze do Was.
Buziaki
aguskrzys09-06-2011 15:41
witam was dziewczynki . zrobiłam tescik i jedna kreska ale to moze zawczesnie bo dopiero dzis mial byc @ ale nie ma jej i nie i nie czuje sie jak na @
. pozdrawiam wszystkie
aguskrzys09-06-2011 19:07
dziewczyny pomocy zamiast okresu pojawiło mi sie taki jak by nskurek złószczony zmacicy tylko ze nie z krwia tylko sam biały nie wiem co robic.
girl_2809-06-2011 23:01
Witam wszystkie forumowiczki...Baaaardzo dawno mnie tu nie bylo....Mam nadzieje ze co 'starsze' bywalczynie forum jeszcze mnie troche pamietaja...Podczytuje Was od czasu do czasu, ale bardzo sporadycznie i wybiorczo, glownie wpisy tych dziewczyn , ktore staraly sie mniej wiecej w tym samym czasie co ja, czyli Agakrak, Hope, Ola80, muska, anielica...
Na poczatku chcialabym pogratulowac musce drugiego dzidziusia, choc jeszcze w brzuszku-niech rosnie zdrowo..
Hope o ile dobrze doczytalam to Ty tez starasz sie juz o drugiego bobasa, kurcze jak ten czas leci..tak dobrze Was pamietam, jak z Agakrak razem w dzien dziecka przynioslyscie wszystkim dobre nowiny...a tu kolejny dzien dziecka za nami i kolejne starania przed nami..
Ja rowniez chcialabym na ile mi czas bedzie pozwalal dolaczyc znow do Was na jakis czas, gdyz od czerwca rozpoczynam starania o rodzenstwo dla mojej córci :)...
Mala wlasnie skonczyla roczek i chyba jestem juz gotowa na drugiego bobaska. Chcialabym zeby szybko sie udalo, ale oczywiscie nie nastawiam sie...
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny z forum...milej nocki...
HOPE10-06-2011 00:04
Girl ja pamietam Cie doskonale :)Fajnie ze do nas zagladasz i ze sie odezwalas :) Jejku i super ze znowu zaczynacie sie starac o dzidziusia, moze tym razem uda nam sie w tym samym czasie i tak jak z Aga robilysmy tescik w tym samym dniu to z Toba tez tak bedzie?Hihi razem razniej :) A faktycznie to jest pamietny Dzien Dziecka tutaj na forum, chyba jeszcze nigdy az tak nie wrzalo jak wtedy, jejku kilka stronek naskrobalysmy w ten dzien hihi. Przez to Dzien Dziecka nabral dla mnie nowego innego znaczenia bo juz zawsze bedzie mi sie kojarzyl z takimi milymi wydarzeniami :) A ze czas leci to naprawde widac szczegolnie po tych naszych dzieciach, kurcze za Wami tez juz roczek, kiedy to zlecialo....
Ja wlasnie czekam na przyjscie @ a wlasciwie na jej nie przyjscie, ale cos mi mowi ze jednak nie tym razem....Mam przeczucie ze jednak dostane wiec sie nie nastawiam ale oczywiscie z kazdym dniem serducho bedzie mocniej bilo hehe.Tez chcialabym zeby udalo sie szybko, pamietam jak sie denerwowalam z kazdym miesiacem jak staralismy sie o Macka...Narazie mija 2 miesiac wiec to dopiero poczatek ale mila niespodzianka by byla :)Pozdrawiam Cie goraco i z przyjemnoscia przyjmiemy Cie tutaj z powrotem :)
Luskaduss jejku stesknilam sie juz za Toba:) Faktycznie dlugo Cie nie bylo i ciesze sie ze sie odezwalas.No i to cale wydarzenie co opisalas, wow ale szczescie..ja moze nie jestem jakims zapalonym kibicem ale na taki mecz w takich miejscach sama bym sie wybrala :) Dla chlopakow nalezala sie faktycznie nagroda za ta przygode :)
Asiu super ze Łuki juz prawie zdrowy, jejku serce sie kraje jak czytam gdy piszesz Ty lub Muska ze znowu dzieciaczki chore..Tak bym chciala zeby im sie zwiekszyla odpornosc i juz sie tak nie meczyly, no i Wy razem z nimi...Mam nadzieje ze jednak to prawda ze jak sie teraz wychoruja to potem juz bedzie jak reka odjal i nic nie bedzie sie dzialo.Caluski dla Twojego malego przystojniaka!
Aguniu swietnie ze po badaniach takie wyniki :)Nic tylko rodzic trojaczki hahaha, moze sie skusisz na jeszcze jedne? ;) Na spotkanie sie nie umiem doczekac i koniecznie musimy sie zgadac jak najszybciej, jak pogoda sie poprawi.Z Ola w sobote obgadamy temat :)
Olus nie ma za co :):):)
Ok kochane lece spac bo ostatnio siedze do nocy a rano jestem nie do zycia, w dzien spiaca a jak przychodzi wieczor to oczy wielkie i energia, masakra....Zawsze byl ze mnie nocny marek, nawet w ciazy pamietam ze godziny moich wpisow czesto byly popolnocne :)
Zycze wszystkim udanego i slonecznego weekendu!!!!
muśka10-06-2011 09:33
Jejciu Girl jak wspaniale Cię tu znowu zobaczyć:***** Jasne, że i ja Ciebie doskonale pamiętam:))) do dziś mi brakuje starych forumowiczek które zniknęły bez słowa ale mam nadzieje, że Ty nie znikniesz znowu;)
Dziękuje kochana za gratulacje:*
A Twoja Królewna już roczek ma, ależ ten czas leci:) Skarbie ja z całych sił juz zaciskam kciuki abys jak najszybciej ujrzała II kreseczki na tescie i byś już mogła się cieszyć zdrowo rosnącym brzuszkiem:)
Jak już Ty znowu zawitałaś do nas to teraz czekam na pozostałe uciekinierki;)
Całuje Cię, ściskam i śle całuuuuuuuuuska dla Malutkiej:*****
A tak a propo naszych daaaaaaaaaaaaaawno niezaglądających kobitek.......
Monuska Skarbie co u Ciebie????
Raratko odezwij się i Ty????????????
Różyczko jak tam mała Ksieżniczka Zuzienka???? Jest cudowna i tak szybko urosła:)
Szylwinko Ty też kochana coś zamilkłaś:( co u Ciebie???
Lusia ależ się stęskniłam za Tobą:***Super miałaś przygodę naprawdę, czytając Twojego posta miałam cała buzię uśmiechniętą hihihi:)
Mam nadzieje, że po naprawie kompa będziesz częściej zaglądać;D
A u mnie dzień jak co dzień, chce już mieć za sobą egzaminy zdane czy nie, ale już psychicznie jestem wykończona myśleniem o nich:(
Ewunia jak kaszlała tak kaszle nadal ale poza tym na szczęście nic więcej jej nie dolega....no prócz codziennych fochów do których już przywykłam:/
Karolcia od wczoraj bryka jak oszalała, cały brzuch mi lata, nie wiem jakieś tango tam uskutecznia chyba hihihi;D
Mam coraz częstsze skurcze przygotowujące i musze zacząć nospe brać z zalecenia mojej gin.
Pod koniec czerwca jedziemy z moją kochaną Mamusią, Ewcią, siostrą i jej synkiem na działkę a M będzie szykował pokój dla Karolki, chcemy tak samo go zrobić jak pokoik Ewuni tylko ściany nie będą pomarańczowe a ciemno żółte, cała reszta czyli mebelki kupimy identyczne:)
Od lipca też musimy zacząć wyprawke szykować bo termin coraz bliżej a jeszcze nic nie mamy:(
Myślę, żeby choć jedną paczkę ciuszków używanych zamówić na allegro bo bardzo ładne tam można ciuszki znalezc za niewielkie pieniążki. Po Ewci też co nieco mam ale nie za dużo.
No nic kochane zabieram się za naukę:(
A Wam życze udanego i miłego weekendu:*
muśka10-06-2011 09:35
aguskrzys wiesz mnie się wydaje, że to może być początek @ ale skoro tak bardzo Cię to martwi a @ jeszcze nie przyszedł to może wybierz się do gin?
Agakrak10-06-2011 11:13
Witajcie
taakaa pogoda że aż pracować mi sie nie chce.
Girl, super że zaglądnełaś do nas! Jejku- Twoja Mała Księżniczka ma już roczek???? To już duża kobietka z niej:-)super!
A skoro teraz rozpoczęłaś następne staranka to nie pozostaje mi nic innego jak tylko mocno trzymać kciuki i byłoby super jak pisze Hope, gdybyście mogły razem testować hihiii- bardzo Wam tego życzę.
Lusia, ależ miałaś przygodę- pozazdrościć! Bez porównania ogladac na żywo a w telewizji.
Musiu, nie zazdroszczę teraz tej nauki, chociaz sama juz zaczynam tęsknić za szkołą to jak tylko słyszę o sesji egzaminacyjnej to mi się odechciewa.
Monuska10-06-2011 13:55
Muśka - Ty to wiesz jak wywołać człowieka do tablicy ;) Nie spodziewałam się, że jeszcze ktoś będzie o mnie wspominał, a tu proszę - jaka miła niespodzianka. Wywołałaś uśmiech na mojej buzi:)
A moja Julka skończyła wczoraj 19-miesięcy. Rośnie dziewczyna - uwielbia piaskownice i towarzystwo innych dzieci:) Powoli juz sie dogadujemy - może nie mówi tak jak inni jej rówieśnicy,ale i tak widać ze mądra z niej dziewczynka i nie złą ma pamięć. Ale jak to z dziecmi - z Julka mam pewien problem. W ostatnim czasie odkrylam u niej dziurke w jedynce.Pojechalismy do dentysty- i co sie okazalo?? Że ta dziurka to najmniejszy problem. Na co najmniej na 4zakach ma próchnicę. Dentysta posmarowal jej ząbki taka specjalna maścia,ktora zatrzyma proces rozprzestrzeniania sie prochnicy,ale jest tez tego minus. Te ząbki które zostały dotknięte próchnicą docelowo zrobia sie czarne(od tej masci).Załamałam się, bo takie małe dziecko a takie problemy (i to jeszcze jedynki i dwójki na gorze) - te niektóre ząbki nawet nie ma pól roku.Masakra jakaś...poniekąd winiłam siebie-bo na noc dawalam jej do tej pory mleko i jak nie chciala myc zabkow to jej nie zmuszałam na sile(licząc żeby się nie zrazila), ale czytałam trochę w necie i okazuje sie ze próchnica dotyka m.in. dzieci które biorą jakieś tabletki(a Julka od początku swojego życia coś bierze -teraz bierze tabletki na rozpuszczenie kamyka który ma w pęcherzyku żółciowym i będzie brała jeszcze 1,5roku). Ponadto może mieć genetycznie słabe zęby po tatusiu...w konsekwencji przez kolejne 4 poniedziałki musimy z młoda jeździć do dentysty na smarowanie ta maścią, co dentysta posmarował przy ostatniej wizycie.
A co do wyjazdów wakacyjnych... to mogę sie pochwalić, że miesiąc temu byliśmy w Turcji w Alanya - w wielkim skrócie - było pięknie :) Julka super przeżyła lot i w sumie cały pobyt na miejscu - zuch dziewczyna ;)
luskaduss110-06-2011 15:01
OJ dziewczynki,podobnie jak u Monuski,az mi sie milo zrobilo ze tak mnie tu po powrocie pwitalyscie.
komp dziala,ale musze zmienic jeszcze kilka ustawien i powinno byc oki
Musiu,Asiu,to okropne ze te wasze dzieciaczki tak choruja.ja mialam 2 lata temu niedoleczona angine i potem chorowalam jak najeta,a juz w tamtym roku,jak zaczelam w pazdzierniku,to dopiero po operacji migdalow w grudniu,wyzdrowialam.tak wiec wcale mnie nie zdziwi jezeli i u Ewy i Lukiego to tez beda migdaly.Synek mojej psiapsiolki tez tak mial i teraz jest od wrzesnia po operacji i nie choruje.Ja znioslam czas po op baaaardzo bolaco....ale u dzieci wrecz nie ma sie czym martwic,one to znosza na medal!!!
Girl ja Ciebie tez pamietam,czytalam cale forum od deski do deski,hehehhee
Macie racje,czas leeeeci jak nie wiem!!!!u mnie juz w lipcu minie rok odkad sie pojawilam na forum i tyyyyyle sie od tamtej pory wydarzylo!No i te mamusie,ktore jeszcze zdawalobysie tak niedawno pisaly o swoich pierwszych ujrzanych kreseczkach,juz czekaja na nie znowu z utesknieniem.
A i sa weteranki,ktore kibicuja innym i same dalej czekaja na swoje malenstwa...
Nam w lipcu minie 2 lata odkad sie staramy,a w kwietniu minal rok odkad stracilismy naszego pierwszego aniolka.
Aga u Ciebie tez juz dzieciaczki takie duze,Hope tez tyle przeszlas z Maciusiem,Musia juz czekasz na nastepna ksiezniczke w rodzinie,Asia dla Ciebie ten rok to wogole byl burzliwy.....itd itd...Ale mnie naszlo!
No nic,tak jakos mnie dopadlo,spodziewam sie @ w niedziele,to pewnie dlatego,hihihi
pozdrawiam i sle buziaczki
Aha Kornis Szylwinka,co u Was,meldujecie!!!!!!!!!
asia_2410-06-2011 21:21
luskadus no to mieliście szczęście a raczej kolega twojego syna, a wy niezłe wydarzenie w życiu, będziecie mieli co opowiadać "wnukom".
girl_28 ja ciebie tez pamiętam:)córci roczek:):):) czas leci leci a widzimy to po dzieciach:) no i fantastycznie ze już jesteś gotowa na zajście a co za tym idzie urodzenie drugiego dzieciątka i zajmowaniem się taką dwójką małych brzdąców:)
Hope tak tak pamiętam te twoje wpisy po północy i podziwiam ciebie bo wiem jak to jest posiedzieć dłużej a potem rano być nie do życia.
Musiu a ciebie podziwiam że masz jeszcze jakieś tam drobne ale masz siły na sesje egzaminy, bo na głowie Ewcia, dom i jeszcze Karolcia w brzuszku. Ty powinnaś leżeć i odpoczywać do narodzin Karolinki, a ty zasuwasz na te sesje i zdajesz bardzo ładnie. Jesteś WIELKA!!!!!
A co do ciuszków używanych to ja dla Łukiego w 99% kupuje tylko w ciucholandach od noworodka, już musi być że kupie mu nowy ciuch ze sklepu, na prawdę nie dość że ładne te ciuszki, to nieraz ładniejsze niż nowe to jeszcze nic nie zniszczone, choć teraz to już ciężej coś fajnego znaleźć dla takiego starszaka jak łuki bo w ciucholandach to te maluśkie to na pęczki ich jest i cieszą tylko oko. A co do allegro tez są bardzo śliczne zestawy:)
asia_2410-06-2011 22:06
monuska ja ciebie też pamiętam, a co do tej próchnicy to niestety nie zawsze jest wynikiem czyjejś winy czy niedopatrzenia, no ale podawanie mleka w nocy takiemu dużemu dziecku to już powinno być zaprzestane i przejście na herbatkę czy wodę, ale nawet jak byś nie podawał to nie oznacza że by nie miał próchnicy. Dużo dzieci ją ma i to właśnie za zwyczaj te jedynki i dwójki tak więc się nie przejmuj, najważniejsze że to zauważyłaś i zaczęłaś działać w tym kierunku.
No a wakacje to pewnie mieliście wspaniałe:):):):):):)
Luskadus może nie doczytałaś ale łuki był badany laryngologicznie pod kątem migdałków i jak był zdrowy oraz podczas choroby migdałki były nie zmienione (nie ropne itp.) więc lekarz wykluczył wycinanie bonie widział potrzeby tego robienia przy zdrowych migdałkach. Tak wiec u Łukego migdałek jest wykluczony, zasugerował odporność.
muśka13-06-2011 08:34
Witam dziewuszki w nowym tygodniu:)
Ja już po najgorszym egzaminie jestem, wszystko napisane tylko czy na temat to nie wiem;) jeszcze 3 za tydzień mnie czekają , w sumie to 2 bo etyki nie biorę pod uwagę, nasz pan prof z którym miałam filozofie i etykę mówi, że każdemu zalicza a jak ktoś nie umie odpowiedzieć na 1 z 3 pytań opisowych ma napisać, że bardzo go ten temat zawsze interesował ale nie umie się wypowiedzieć w tej kwestii i już ma 3 hihihi;) ale to takie przedmioty na które i tak nie trzeba się uczyć bo kążdy pisze sam od siebie:) mnie i tak ominęła w sobote filozofia bo miałam przepisaną 5 z poprzedniej uczelni:)
A od dziś kolejny tydzien zakuwania:(
I wiecie co jeszcze....mojej Ewuni zapalenie spojówek się przyplątało:( dziś już o niebo lepiej ale nie wiem czy to z pyłków czy od kataru albo od kropli ze sterydami które dostała. Ehhh jak nie urok to s....a normalnie:/
W środę zakończenie roku przedszkolnego i dzieciaczki będą występować:) już kamerke szykuje i aparat hihi;)
Monusia kochana a jednak zaglądasz na forum:)))) mam nadzieje, że nie będzie trezba teraz Cię wywoływac bo przecież wiesz, że my zawsze cieplutko o każdej myślimy nawet jak od "lat" ktoś sie nie odzywa:)
Słonko z tą próchnicą to niestety często u dzieci bywa, zwłaszcza jak maluch pije mleko z butli ze smokiem bo to podstawowy zestaw próchnicowy u małych dzieci. A teraz dajesz w kubku czy nadal w butli?
Powoli może zacznij przyzwyczajać do wody mineralnej, wiadomo że dziecko długo budzi się w nocy z pragnienia ale lepiej dawac samą wodę, nie mleko czy herbatki bo cukier wtedy zle na ząbki wpływa. Moja Ewa piła mleko w nocy do 2,5 lat ale z piersi a te nie ma tyle cukru i nie działa tak szkodliwie.
A poza tym masz racje, że próchnica jest dziedziczna i jak ktoś ma z rodziców to dziecko też ma słabe ząbki, po za tym wystarczy wziąć do buzi smok dziecka i już się przenosi, albo łyżeczkę czy np kawałek kanapiki ugryzc.
teraz najważniejsze, że leczycie bo inaczej na stałe ząbki by szybko się przeniosło. NIe martw się ciemnymi ząbkami, najważniejsze jest zdrówko Julci a i tak pewnie jest piękną dziewczynką:)
No i kochana mam nadzieje, że nie znikniesz nam stąd teraz????;D
Aguniu Ty tęsknisz za nauką ja za pracą więc może się zamienimy na jakiś czas????:))))
Asiu dziękuje za miłe słowa:*** ale WIELKA to jestem i owszem ale tylko w gabarytach hihihi;)
Buziaki kochane i udanego tygodnia życzę:*
anielicao213-06-2011 09:20
Girl ja cię pamietam, Monuske tez no i reszte dziewczynek.
A u mnie od wczoraj @, ae przed to mnie juz zdazyłą wykonczyc, piersi bolały strasznie;( ale chyba az tak zle nie bedzie, choc ledwo ledwo dzis, tak dół boli.
Musiu Ty wcale nie ejstes duza gabarytami:P po prostu jestes w dwupaku:P a to zmienia kolej rzeczy, Widziałąm Cię realnie i chudzinka z ciebie, nie to co ja wielorybek:P.
Musiu trzymam kciuki za egzaminy, mi tez zostały 2 w ten weekend:)
Hura! Chyba się udało!
Musiu dziękuję, że pytasz,w tym tygodniu M ma iść na knmtrolę do lekarza i zobaczymy czy to blizna po chorobie czy nadal jest chory. A te 8 kilo... koleżanka mówi ze wyglądam, jakbym spadła nie 8 a 15 kilo:) 2 rozmiary mniej w spodniach:) huraaaaaa. No a na baseniku to staram sie robic 30 długości. I 2 razy w tygodniu się wybieram. poza tym inaczej jem,więcej ruchu, no i tez chyba stres. Sesja się zaczęła, w tym semestrze mialam miec tylko 5 egzaminów - zostały 2 za dwa tygodnie no i do mam zamiar do 3 lipca oddac fragment pracy licencjackiej.... jako projekt, ale z literatura ciezko.... cos sie wymysli;)A egzaminy póki co mam nadzieję do przodu....
Zeszły tydzien był wykanczajacy, przeziebienie mnie dorwało i nie chcialo odpuscic, ale udało się, choc jeszcze czasem chrypka i maly katarek sie pojawia. A ja czekam na @ dzis 30 dc.:) mogłaby przyjsc juz... bo nie moge się jej doczekać:) no to chyba tyle u mnie nowego. Duzo sie ucze i duzo czytam ksiazek.... ale nie nazekam:) A co dego migdałka to nie pamietam, bo bylam mała, ale mama nie zgodziła sie na wyciecie, chyba chodzilo o dzwięki... ale glowy nie dam sobie uciac.
Musiu a Ty to sie masz z tymi sąsiadami. ALe byłyby jaja gdyby tak obok po lewej mieszkała Ola z Hope a po 2 stronie ja. To byśmy załozyły chyba domowe przedszkole;) i kawiarnię dla Pań:) ja bym piekła, a Twoja zmywarka zmywała;) hihihi. Ola serwowałaby naleśniki ze szpinakiem... Muszę przepis od niej wyciagnac, bo ten szpinak chodzi za mna od miesiaca:)
Paulinko tylko czekać kiedy się wypakujesz:) jej ale ten czas leci, pamiętam jak były poczatki a tu już meta.
Kana kochana wiem, że Ci przykro... ja sama nie raz się załamywałam kiedy @ przychodziła. ALe chyba trzeba odpuścić troszkę no i wyluzować... A poza tym jak to mówi mój M trzeba widziec pozytyw - możecie lepiej dopracowywac techniki i pozycyjki, mhihi.Jak To się mówi, praktyka czyni mistrza:) Uszy do góry. Masz nas... Trzymamy kciukasy za kolejny cykl.:):)
Witajcie Dziweczynki!!!!
Melduje sie ze juz jestesmy z powrotem w Polsce :)Bylo cuuuuudnie :) Tak bardzo nie chcialo sie wracac bo pogoda piekna, widoki cudne, plaza bajeczna a woda przejrzysta i blekitna, no cos pieknego :)Ogolnie urlopik nam sie bardzo udal, Macius spisal sie na medal we wszystkim, podroz zniosl bardzo dobrze, mimo ze mielismy jedne z najmlodszych dzieci z calego samolotu to chyba jedne z najlepiej znoszacych podroc hihi :) Wieczory tez super byly bo pokoj trafil nam sie mega blisko wyjscia do ogrodu gdzie byl bar przy basenie wiec niania elektroniczna miala swietny zasieg tak ze moglismy od 20 do 24 siedziec przy barze i drinkowac a maly skodko spal w pokoju:) Kochane wszystkim polecam wyspe Rodos :)
Przepraszam ze tak tylko o sobie ale nawet jeszcze nie zdazylam przeczytac co sie dzialo jak mnie nie bylo...Dzis trwalo rozpakowywanie i wielkie pranie, wrocilismy wczoraj pod wieczor ale nawet nam sie nie chcialo tykac walizek tylko od razu zabralismy sie za opowiadanie wszystkim jak bylo, kapiel Macka a pozniej posiedzielismy z rodzicami przy butelce dobrej whiskey ;)
Kochane pozdrawiam Was wszystkie goraco!!!!!!
Olenko a na Was nie moge sie juz doczekac i odliczam dni do soboty hihi :)Strasznie sie ciesze ze znowu pogadamy i poimprezujemy hehe :)Do zobaczenia!
Aha Agusiu chwilke gadalam dzis z Ola i juz pomalu zaczynamy sie umawiac na wyjazd do Was :)Strasznie chcialabym Cie w koncu poznac osobiscie no i zobaczyc dzieciaczki oczywiscie :)Tak wiec Wy tam z Ola sie ugadujcie a my sie dolaczymy hehe.
Witam was wszystkie dziewczyny
mam do was pytanie czy któraś z was miała bardzo wczesne objawy ciazy ??? jeżeli tak to jakie ??
Ja od tygodni mam jakies przeczucia ze cos w moim brzuszku jest . kilka dni po stosunku powiekszyło mi sie podbrzusze i stało sie takie twarde nie wiem co myslec ??jutro powinnam miec @ ale wogóle sie nie czuje jak by miała przyjść .chciała bym zeby jej nie było
zrob sobie tescik :) albo bHCG i bedziesz pewna :) powodzenia
Witajcie dziewczynki!
Rózyczko, super że się odezwałaś i że wszystko u Was ok- córeczka Twoja to piękna dziewczynka i nie mogę się napatrzeć na NK jaka juz duża, a pamiętam jak dopiero co pisałaś że jedziesz na porodówkę.
Paulinko, za Twojego synka tez trzymam mocno kciuki by szybciutko juz pojawił sie po tej stronie brzuszka i byście mogli sie już tulić do siebie bo to cudowne uczucie.
Musiu, Asiu- kurcze oby wreszcie te Wasze maluchy przestały tak chorować, ale pocieszające jest to że często dzieci tak chorują gdy są małe a potem gdy już pójdą do szkoły wszystko mija jak ręką odjął- ja właśnie tak miałam gdy byłam mała, a teraz jestem "chudy, ale byk! " hihiii robiłam właśnie w tamtym tyg badania krwi wszystkie podstawowe, oraz byłam na kontroli u mojego gina- powiedział że mnie to nawet ciąża trojacza nie ruszyła! Wyniki mam jak Młody Bóg! i badanie ginekologiczne też wyszło super dobrze. Tak więc cieszę się ogromnie bo sie trochę martwiłam ponieważ czuję się czasami jak by mnie tramwaj przejechał ale to chyba to wstawanie nocne daje popalić najwięcej bo ja zawsze lubiłam pospać.poza tym opieka nad moimi małymi rozrabiakami tez daje w kość. Olka po ostatnich niedzielnych odwiedzinach może to chyba potwierdzić. Ale pocieszam sie że kiedyś wreszcie dorosną i kiedyś wreszcie wyjdą im wszystkie trzonowe zęby i będzie dobrze. Teraz mam tylko mały problem z Carinką bo dostała jakiegoś uczulenia - wysypka na rączce, brzuszku i nóżce- najpierw krostki a potem doszło zaczerwienienie i wygląda z daleka jak poparzenie. Lekarz mówi że to z pewnością nie na jedzenie, może proszek, może jakieś muszki, może gdzieś w ziemi pogrzebała- nie wiadomo.Ale dostała masc i leki mam nadzieje że to minie.
Hope, oczywiście czekam na Was z utęsknieniem by wreszcie Was poznać "naocznie" zresztą mam nadzieje że kiedyś wszystkie sie spotkamy!
Anielico, tak sie cieszę że z Twoich postów bije taka pozytywna energia bo to znak że wszystko jest na "dobrej drodze" ku lepszemu i to cudowne bo Tobie sie to bardzo należy. Gratuluje tych 8kg bo wiem ile to kosztuje by je zrzucić. Jesteś wielka:-)
A za resztę trzymam kciuki i życzę gorącego lata!
Buźka.
Hope no to fantastycznie że wyjazd się udał i że nie było żadnych problemów z Maciusiem i jeszcze przy tym udało się fajni imprezować, gdy synuś słodziutko spał a wy mieliście pewność ze się nie budzi i nic mu nie jest.
Agusiu no to fantastycznie ze wyniki masz prawidłowe, a co do samopoczucia to zrozumiałe że możesz się nie do końca dobrze czuć bo organizm przez taki długi czas nie wysypiania się nie funkcjonuje do końca normalnie i jakoś to się odbija na tobie, ale jak już dzieciaczki zacną przesypiać nocki bez budzenia w nocy to wtedy trochę się zregenerujesz bo potem to już sporadycznie będą nie przespane nocki tylko ze wiem po sobie takie będą jeszcze gorsze od tych co masz teraz bo teraz to jesteś jakby już przyzwyczajona i organizm się jakby trochę uzależnił od tych pobudek a potem jak będą rzadko to niestety będziesz to ciężej odczuwać, ale za to w inne nocki porządnie się wyśpisz choćby do tej 5-6 rano:)
A my dzisiaj byliśmy na kontroli i Łuki tak prawie już jest zdrowy tylko minimalnie mu tam ścieka ale lekarka powiedział że to może być od alergii i odstawiliśmy już wszystkie lekarstwa, jedynie na alergie jeszcze 2 tygodnie ma dostawać.
Czesc Dziewczynki
Oj dawno mnie tu nie bylo.........Tuz przed swietami wielkanocnymi,wlazl nam taki wirus do kompa,ze dopiero teraz znalazl sie madry zeby go usunac.
A mam o czym pisac hehe
Otoz swieta mielismy spedzac w domu,ale doslownie na 4 dni przed okazalo sie ,ze nasi sasiedzi jada do Polski i ze chetnie nas ze soba wezma,no to niewiele myslac,podzwonilismy gdzie trzeba,zalatwilismy urlopy i w droge.
tyle ,ze nie do mojej mamy,tylko do przyjaciolki na slask,nie musze dodawac,ze bylo suuuuper,smiechu co niemiara i dobrze nam wszystkim ten wyjazd zrobil,nawet o Tychy zachaczylismy<bylismy tam na mszy z okazji .. rocznicy slubu
potem jak wiadomo,powrot do rzeczywistosci....praca,praca,praca
Ale mielismy jedno wydarzeniue,ktorego nie zapomne do konca zycia
Wyobrazcie sobie,ze byla sobota 10 maja i caly dzien nie robilam doslownie nic,poza czytaniem ksiazki.Nie musze dodawac,ze oczywiscie jaki nastroj,taki wyglad<dresy,wlosy na cebule,nieumalowana i znuuuudzona>.M wyszedl po piwko,bo postanowilismy spedzic ten wieczor przed tv ogladajac eurowizje<a odbywala sie dokladnie 5 km od nas na LTU Arena Dusseldorf>NIestety na bilety nie moglismy sobie pozwolic,bo ceny nawet w bylejakim miejscu siegaly 145 euro.Tak wiec M po piwko,synek z kolega gdzies w trasie,a ja korzystajac z okazji postanowilam zadzwonic do mamusi.Byla juz 19.10 kiedy do domu wszedl moj syn ze swoim kumplem,i mowi<maaaamo szybko ubierajcie sie bo znalezlismy bilety na eurowizje!!!!!!>,ja oczywiscie spojrzalam na niego,popukalam sie w czolo i kazalam mu spadac,bo przeciez akurat rozmawiam z babcia,a on mi tu jakimis biletami glowe zawraca!!!Dziecko zbaranialo<pomyslal ze matka zwariowala>odczekal chwile i znowu zaczyna mi z tym biletem!!|To ja do niego,ze to niemozliwe i ze to napewno jakies ulotki,ale jego kumpel na to ze nie,ze to sa bilety!!!!!!!!NO to ja przerwalam na chwile wazna rozmowe miedzynarodowa i laskawie spojrzalam,co tez te moje chlopaki w reku tzymaja...spojrzalam...wzielam oddech...spojrzalam....znowu oddech do sluchawki powiedzialam tylko<maaamusiuuu to ja zadzzzzwonie jutro...eeeeeaaahhm>,jeszcze raz rzut okiem na dwie karteczki ktore trzymalam w reku i.............O MAAAAAMOOOOO
Pytam,kto to znalazl<no mamo to Jasin,no przeciez wiesz ze ja niczego nie podnosze z podlogi<bo musze nadmienic,ze moj syn to straszny higienista>i on to znalazl i ja sam na niego nawrzeszczalem,ze smieci zbiera,ale sama zobacz!!!!NO i ubierajcie sie w koncu,bo jest juz 19,20 a wejsc mozna tylko do godz 20,15!!!!!!!!!> No to ja pytam <Jasin a co z twoimi rodzicami,czemu oni nie ida,to on wyjasnil ze oni sa muzulmanami i napewno nie skorzystaja z okazji....I akurat wtedy wszedl moj M,to ja mu wszystko opowiadam,a on dokladnie jak ja popukal sie w czolo i stewierdzil,ze to calodzienne siedzenie w domu to juz mi kompletnie zaszkodzilo i najzwyczajniej w swiecie otworzyl sobie piwko..........Jak nie rykne!!!!!!!To on,ze my chyba juz calkiem oszalelismy i jak on ma sie teraz w ciagu 5 minut ogolic,przebrac i wziac prysznic...no myslalam,ze na glowe dostane!!!!Wkoncu tylko szybko wrzucilismy na siebie co bylo pod reka i w droge,bo zeby tam dojechac potzebowalismy ok 30 min.No i siedzimy w tym metrze,a moj M mowi do mnie z taka troska ze hohohoh<Kochanie ,no popatrz,ty taka nie uczesana,nie umalowana,oczy podpuchniete,ja wygladam jak ostatni dziad,a tu cala europa na nas bedzie patrzyla!>no doslownie jak w Kargulach i Pawlakach hehehhehehehehe
Nie bylam jednak do konca przekonana,czy to sa prawdziwe bilety,ale mowie do M,a co tam nie tracimy nic,najwyzej to ze nas wyprosza...No i czytam co tam dokladnie na tych biletach pisze i bylo info,ze bilety wazne tylko z wydrukowana cena,a na tych naszych nie bylo nic procz jakiegos kodu....No i dojechalismy,wysiadamy dochodzimy do bramki,bilety do czytnika i...JJJJJJJJJJjjjjaaaahUUUUUUUUU!!!!Udalo sie,ale o nie koniec naszego szczescia,okazalo sie i teraz uwaga...mielismy miejsca w 11 rzedzie przed scena!!!!!!!!!!Oczywiscie znalazl sie wlasciciel biletow<Irlandczyk,znajomy Jedwarda<reprezentowali irlandie,ci z irokezami>.Tak bardzo mnie przepraszal,ze bedzie potrzebowal te bilety i w zamian dal mi 2 inne,jeden w 6 rzedzie od sceny,a drugi na trybunach.W drodye losowania moj M zostal przy scenie a jak poszlam na trybuny i mimo tego ze bylismy oddzielnie to przezycie bylo nieeeesamooowite!!!!!!!!!
Chlopcy w nagrode byli 3 dni z rzedu na basenie i jeszcze czeka ich wypad do kina i gokardy.Bilety ktore znalezli,byly tylko dla vipow i osiagaly cene 1000 euro od osoby...........Wszyscy wykonawcy przechodzili doslownie obok mojego m i przybijali 5...
ale Was zanudzilam,ale mysle ze mi to wybaczycie
jak nadrobie czytanie to napisze do Was.
Buziaki
witam was dziewczynki . zrobiłam tescik i jedna kreska ale to moze zawczesnie bo dopiero dzis mial byc @ ale nie ma jej i nie i nie czuje sie jak na @
. pozdrawiam wszystkie
dziewczyny pomocy zamiast okresu pojawiło mi sie taki jak by nskurek złószczony zmacicy tylko ze nie z krwia tylko sam biały nie wiem co robic.
Witam wszystkie forumowiczki...Baaaardzo dawno mnie tu nie bylo....Mam nadzieje ze co 'starsze' bywalczynie forum jeszcze mnie troche pamietaja...Podczytuje Was od czasu do czasu, ale bardzo sporadycznie i wybiorczo, glownie wpisy tych dziewczyn , ktore staraly sie mniej wiecej w tym samym czasie co ja, czyli Agakrak, Hope, Ola80, muska, anielica...
Na poczatku chcialabym pogratulowac musce drugiego dzidziusia, choc jeszcze w brzuszku-niech rosnie zdrowo..
Hope o ile dobrze doczytalam to Ty tez starasz sie juz o drugiego bobasa, kurcze jak ten czas leci..tak dobrze Was pamietam, jak z Agakrak razem w dzien dziecka przynioslyscie wszystkim dobre nowiny...a tu kolejny dzien dziecka za nami i kolejne starania przed nami..
Ja rowniez chcialabym na ile mi czas bedzie pozwalal dolaczyc znow do Was na jakis czas, gdyz od czerwca rozpoczynam starania o rodzenstwo dla mojej córci :)...
Mala wlasnie skonczyla roczek i chyba jestem juz gotowa na drugiego bobaska. Chcialabym zeby szybko sie udalo, ale oczywiscie nie nastawiam sie...
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny z forum...milej nocki...
Girl ja pamietam Cie doskonale :)Fajnie ze do nas zagladasz i ze sie odezwalas :) Jejku i super ze znowu zaczynacie sie starac o dzidziusia, moze tym razem uda nam sie w tym samym czasie i tak jak z Aga robilysmy tescik w tym samym dniu to z Toba tez tak bedzie?Hihi razem razniej :) A faktycznie to jest pamietny Dzien Dziecka tutaj na forum, chyba jeszcze nigdy az tak nie wrzalo jak wtedy, jejku kilka stronek naskrobalysmy w ten dzien hihi. Przez to Dzien Dziecka nabral dla mnie nowego innego znaczenia bo juz zawsze bedzie mi sie kojarzyl z takimi milymi wydarzeniami :) A ze czas leci to naprawde widac szczegolnie po tych naszych dzieciach, kurcze za Wami tez juz roczek, kiedy to zlecialo....
Ja wlasnie czekam na przyjscie @ a wlasciwie na jej nie przyjscie, ale cos mi mowi ze jednak nie tym razem....Mam przeczucie ze jednak dostane wiec sie nie nastawiam ale oczywiscie z kazdym dniem serducho bedzie mocniej bilo hehe.Tez chcialabym zeby udalo sie szybko, pamietam jak sie denerwowalam z kazdym miesiacem jak staralismy sie o Macka...Narazie mija 2 miesiac wiec to dopiero poczatek ale mila niespodzianka by byla :)Pozdrawiam Cie goraco i z przyjemnoscia przyjmiemy Cie tutaj z powrotem :)
Luskaduss jejku stesknilam sie juz za Toba:) Faktycznie dlugo Cie nie bylo i ciesze sie ze sie odezwalas.No i to cale wydarzenie co opisalas, wow ale szczescie..ja moze nie jestem jakims zapalonym kibicem ale na taki mecz w takich miejscach sama bym sie wybrala :) Dla chlopakow nalezala sie faktycznie nagroda za ta przygode :)
Asiu super ze Łuki juz prawie zdrowy, jejku serce sie kraje jak czytam gdy piszesz Ty lub Muska ze znowu dzieciaczki chore..Tak bym chciala zeby im sie zwiekszyla odpornosc i juz sie tak nie meczyly, no i Wy razem z nimi...Mam nadzieje ze jednak to prawda ze jak sie teraz wychoruja to potem juz bedzie jak reka odjal i nic nie bedzie sie dzialo.Caluski dla Twojego malego przystojniaka!
Aguniu swietnie ze po badaniach takie wyniki :)Nic tylko rodzic trojaczki hahaha, moze sie skusisz na jeszcze jedne? ;) Na spotkanie sie nie umiem doczekac i koniecznie musimy sie zgadac jak najszybciej, jak pogoda sie poprawi.Z Ola w sobote obgadamy temat :)
Olus nie ma za co :):):)
Ok kochane lece spac bo ostatnio siedze do nocy a rano jestem nie do zycia, w dzien spiaca a jak przychodzi wieczor to oczy wielkie i energia, masakra....Zawsze byl ze mnie nocny marek, nawet w ciazy pamietam ze godziny moich wpisow czesto byly popolnocne :)
Zycze wszystkim udanego i slonecznego weekendu!!!!
Jejciu Girl jak wspaniale Cię tu znowu zobaczyć:***** Jasne, że i ja Ciebie doskonale pamiętam:))) do dziś mi brakuje starych forumowiczek które zniknęły bez słowa ale mam nadzieje, że Ty nie znikniesz znowu;)
Dziękuje kochana za gratulacje:*
A Twoja Królewna już roczek ma, ależ ten czas leci:) Skarbie ja z całych sił juz zaciskam kciuki abys jak najszybciej ujrzała II kreseczki na tescie i byś już mogła się cieszyć zdrowo rosnącym brzuszkiem:)
Jak już Ty znowu zawitałaś do nas to teraz czekam na pozostałe uciekinierki;)
Całuje Cię, ściskam i śle całuuuuuuuuuska dla Malutkiej:*****
A tak a propo naszych daaaaaaaaaaaaaawno niezaglądających kobitek.......
Monuska Skarbie co u Ciebie????
Raratko odezwij się i Ty????????????
Różyczko jak tam mała Ksieżniczka Zuzienka???? Jest cudowna i tak szybko urosła:)
Szylwinko Ty też kochana coś zamilkłaś:( co u Ciebie???
Lusia ależ się stęskniłam za Tobą:***Super miałaś przygodę naprawdę, czytając Twojego posta miałam cała buzię uśmiechniętą hihihi:)
Mam nadzieje, że po naprawie kompa będziesz częściej zaglądać;D
A u mnie dzień jak co dzień, chce już mieć za sobą egzaminy zdane czy nie, ale już psychicznie jestem wykończona myśleniem o nich:(
Ewunia jak kaszlała tak kaszle nadal ale poza tym na szczęście nic więcej jej nie dolega....no prócz codziennych fochów do których już przywykłam:/
Karolcia od wczoraj bryka jak oszalała, cały brzuch mi lata, nie wiem jakieś tango tam uskutecznia chyba hihihi;D
Mam coraz częstsze skurcze przygotowujące i musze zacząć nospe brać z zalecenia mojej gin.
Pod koniec czerwca jedziemy z moją kochaną Mamusią, Ewcią, siostrą i jej synkiem na działkę a M będzie szykował pokój dla Karolki, chcemy tak samo go zrobić jak pokoik Ewuni tylko ściany nie będą pomarańczowe a ciemno żółte, cała reszta czyli mebelki kupimy identyczne:)
Od lipca też musimy zacząć wyprawke szykować bo termin coraz bliżej a jeszcze nic nie mamy:(
Myślę, żeby choć jedną paczkę ciuszków używanych zamówić na allegro bo bardzo ładne tam można ciuszki znalezc za niewielkie pieniążki. Po Ewci też co nieco mam ale nie za dużo.
No nic kochane zabieram się za naukę:(
A Wam życze udanego i miłego weekendu:*
aguskrzys wiesz mnie się wydaje, że to może być początek @ ale skoro tak bardzo Cię to martwi a @ jeszcze nie przyszedł to może wybierz się do gin?
Witajcie
taakaa pogoda że aż pracować mi sie nie chce.
Girl, super że zaglądnełaś do nas! Jejku- Twoja Mała Księżniczka ma już roczek???? To już duża kobietka z niej:-)super!
A skoro teraz rozpoczęłaś następne staranka to nie pozostaje mi nic innego jak tylko mocno trzymać kciuki i byłoby super jak pisze Hope, gdybyście mogły razem testować hihiii- bardzo Wam tego życzę.
Lusia, ależ miałaś przygodę- pozazdrościć! Bez porównania ogladac na żywo a w telewizji.
Musiu, nie zazdroszczę teraz tej nauki, chociaz sama juz zaczynam tęsknić za szkołą to jak tylko słyszę o sesji egzaminacyjnej to mi się odechciewa.
Muśka - Ty to wiesz jak wywołać człowieka do tablicy ;) Nie spodziewałam się, że jeszcze ktoś będzie o mnie wspominał, a tu proszę - jaka miła niespodzianka. Wywołałaś uśmiech na mojej buzi:)
A moja Julka skończyła wczoraj 19-miesięcy. Rośnie dziewczyna - uwielbia piaskownice i towarzystwo innych dzieci:) Powoli juz sie dogadujemy - może nie mówi tak jak inni jej rówieśnicy,ale i tak widać ze mądra z niej dziewczynka i nie złą ma pamięć. Ale jak to z dziecmi - z Julka mam pewien problem. W ostatnim czasie odkrylam u niej dziurke w jedynce.Pojechalismy do dentysty- i co sie okazalo?? Że ta dziurka to najmniejszy problem. Na co najmniej na 4zakach ma próchnicę. Dentysta posmarowal jej ząbki taka specjalna maścia,ktora zatrzyma proces rozprzestrzeniania sie prochnicy,ale jest tez tego minus. Te ząbki które zostały dotknięte próchnicą docelowo zrobia sie czarne(od tej masci).Załamałam się, bo takie małe dziecko a takie problemy (i to jeszcze jedynki i dwójki na gorze) - te niektóre ząbki nawet nie ma pól roku.Masakra jakaś...poniekąd winiłam siebie-bo na noc dawalam jej do tej pory mleko i jak nie chciala myc zabkow to jej nie zmuszałam na sile(licząc żeby się nie zrazila), ale czytałam trochę w necie i okazuje sie ze próchnica dotyka m.in. dzieci które biorą jakieś tabletki(a Julka od początku swojego życia coś bierze -teraz bierze tabletki na rozpuszczenie kamyka który ma w pęcherzyku żółciowym i będzie brała jeszcze 1,5roku). Ponadto może mieć genetycznie słabe zęby po tatusiu...w konsekwencji przez kolejne 4 poniedziałki musimy z młoda jeździć do dentysty na smarowanie ta maścią, co dentysta posmarował przy ostatniej wizycie.
A co do wyjazdów wakacyjnych... to mogę sie pochwalić, że miesiąc temu byliśmy w Turcji w Alanya - w wielkim skrócie - było pięknie :) Julka super przeżyła lot i w sumie cały pobyt na miejscu - zuch dziewczyna ;)
OJ dziewczynki,podobnie jak u Monuski,az mi sie milo zrobilo ze tak mnie tu po powrocie pwitalyscie.
komp dziala,ale musze zmienic jeszcze kilka ustawien i powinno byc oki
Musiu,Asiu,to okropne ze te wasze dzieciaczki tak choruja.ja mialam 2 lata temu niedoleczona angine i potem chorowalam jak najeta,a juz w tamtym roku,jak zaczelam w pazdzierniku,to dopiero po operacji migdalow w grudniu,wyzdrowialam.tak wiec wcale mnie nie zdziwi jezeli i u Ewy i Lukiego to tez beda migdaly.Synek mojej psiapsiolki tez tak mial i teraz jest od wrzesnia po operacji i nie choruje.Ja znioslam czas po op baaaardzo bolaco....ale u dzieci wrecz nie ma sie czym martwic,one to znosza na medal!!!
Girl ja Ciebie tez pamietam,czytalam cale forum od deski do deski,hehehhee
Macie racje,czas leeeeci jak nie wiem!!!!u mnie juz w lipcu minie rok odkad sie pojawilam na forum i tyyyyyle sie od tamtej pory wydarzylo!No i te mamusie,ktore jeszcze zdawalobysie tak niedawno pisaly o swoich pierwszych ujrzanych kreseczkach,juz czekaja na nie znowu z utesknieniem.
A i sa weteranki,ktore kibicuja innym i same dalej czekaja na swoje malenstwa...
Nam w lipcu minie 2 lata odkad sie staramy,a w kwietniu minal rok odkad stracilismy naszego pierwszego aniolka.
Aga u Ciebie tez juz dzieciaczki takie duze,Hope tez tyle przeszlas z Maciusiem,Musia juz czekasz na nastepna ksiezniczke w rodzinie,Asia dla Ciebie ten rok to wogole byl burzliwy.....itd itd...Ale mnie naszlo!
No nic,tak jakos mnie dopadlo,spodziewam sie @ w niedziele,to pewnie dlatego,hihihi
pozdrawiam i sle buziaczki
Aha Kornis Szylwinka,co u Was,meldujecie!!!!!!!!!
luskadus no to mieliście szczęście a raczej kolega twojego syna, a wy niezłe wydarzenie w życiu, będziecie mieli co opowiadać "wnukom".
girl_28 ja ciebie tez pamiętam:)córci roczek:):):) czas leci leci a widzimy to po dzieciach:) no i fantastycznie ze już jesteś gotowa na zajście a co za tym idzie urodzenie drugiego dzieciątka i zajmowaniem się taką dwójką małych brzdąców:)
Hope tak tak pamiętam te twoje wpisy po północy i podziwiam ciebie bo wiem jak to jest posiedzieć dłużej a potem rano być nie do życia.
Musiu a ciebie podziwiam że masz jeszcze jakieś tam drobne ale masz siły na sesje egzaminy, bo na głowie Ewcia, dom i jeszcze Karolcia w brzuszku. Ty powinnaś leżeć i odpoczywać do narodzin Karolinki, a ty zasuwasz na te sesje i zdajesz bardzo ładnie. Jesteś WIELKA!!!!!
A co do ciuszków używanych to ja dla Łukiego w 99% kupuje tylko w ciucholandach od noworodka, już musi być że kupie mu nowy ciuch ze sklepu, na prawdę nie dość że ładne te ciuszki, to nieraz ładniejsze niż nowe to jeszcze nic nie zniszczone, choć teraz to już ciężej coś fajnego znaleźć dla takiego starszaka jak łuki bo w ciucholandach to te maluśkie to na pęczki ich jest i cieszą tylko oko. A co do allegro tez są bardzo śliczne zestawy:)
monuska ja ciebie też pamiętam, a co do tej próchnicy to niestety nie zawsze jest wynikiem czyjejś winy czy niedopatrzenia, no ale podawanie mleka w nocy takiemu dużemu dziecku to już powinno być zaprzestane i przejście na herbatkę czy wodę, ale nawet jak byś nie podawał to nie oznacza że by nie miał próchnicy. Dużo dzieci ją ma i to właśnie za zwyczaj te jedynki i dwójki tak więc się nie przejmuj, najważniejsze że to zauważyłaś i zaczęłaś działać w tym kierunku.
No a wakacje to pewnie mieliście wspaniałe:):):):):):)
Luskadus może nie doczytałaś ale łuki był badany laryngologicznie pod kątem migdałków i jak był zdrowy oraz podczas choroby migdałki były nie zmienione (nie ropne itp.) więc lekarz wykluczył wycinanie bonie widział potrzeby tego robienia przy zdrowych migdałkach. Tak wiec u Łukego migdałek jest wykluczony, zasugerował odporność.
Witam dziewuszki w nowym tygodniu:)
Ja już po najgorszym egzaminie jestem, wszystko napisane tylko czy na temat to nie wiem;) jeszcze 3 za tydzień mnie czekają , w sumie to 2 bo etyki nie biorę pod uwagę, nasz pan prof z którym miałam filozofie i etykę mówi, że każdemu zalicza a jak ktoś nie umie odpowiedzieć na 1 z 3 pytań opisowych ma napisać, że bardzo go ten temat zawsze interesował ale nie umie się wypowiedzieć w tej kwestii i już ma 3 hihihi;) ale to takie przedmioty na które i tak nie trzeba się uczyć bo kążdy pisze sam od siebie:) mnie i tak ominęła w sobote filozofia bo miałam przepisaną 5 z poprzedniej uczelni:)
A od dziś kolejny tydzien zakuwania:(
I wiecie co jeszcze....mojej Ewuni zapalenie spojówek się przyplątało:( dziś już o niebo lepiej ale nie wiem czy to z pyłków czy od kataru albo od kropli ze sterydami które dostała. Ehhh jak nie urok to s....a normalnie:/
W środę zakończenie roku przedszkolnego i dzieciaczki będą występować:) już kamerke szykuje i aparat hihi;)
Monusia kochana a jednak zaglądasz na forum:)))) mam nadzieje, że nie będzie trezba teraz Cię wywoływac bo przecież wiesz, że my zawsze cieplutko o każdej myślimy nawet jak od "lat" ktoś sie nie odzywa:)
Słonko z tą próchnicą to niestety często u dzieci bywa, zwłaszcza jak maluch pije mleko z butli ze smokiem bo to podstawowy zestaw próchnicowy u małych dzieci. A teraz dajesz w kubku czy nadal w butli?
Powoli może zacznij przyzwyczajać do wody mineralnej, wiadomo że dziecko długo budzi się w nocy z pragnienia ale lepiej dawac samą wodę, nie mleko czy herbatki bo cukier wtedy zle na ząbki wpływa. Moja Ewa piła mleko w nocy do 2,5 lat ale z piersi a te nie ma tyle cukru i nie działa tak szkodliwie.
A poza tym masz racje, że próchnica jest dziedziczna i jak ktoś ma z rodziców to dziecko też ma słabe ząbki, po za tym wystarczy wziąć do buzi smok dziecka i już się przenosi, albo łyżeczkę czy np kawałek kanapiki ugryzc.
teraz najważniejsze, że leczycie bo inaczej na stałe ząbki by szybko się przeniosło. NIe martw się ciemnymi ząbkami, najważniejsze jest zdrówko Julci a i tak pewnie jest piękną dziewczynką:)
No i kochana mam nadzieje, że nie znikniesz nam stąd teraz????;D
Aguniu Ty tęsknisz za nauką ja za pracą więc może się zamienimy na jakiś czas????:))))
Asiu dziękuje za miłe słowa:*** ale WIELKA to jestem i owszem ale tylko w gabarytach hihihi;)
Buziaki kochane i udanego tygodnia życzę:*
Girl ja cię pamietam, Monuske tez no i reszte dziewczynek.
A u mnie od wczoraj @, ae przed to mnie juz zdazyłą wykonczyc, piersi bolały strasznie;( ale chyba az tak zle nie bedzie, choc ledwo ledwo dzis, tak dół boli.
Musiu Ty wcale nie ejstes duza gabarytami:P po prostu jestes w dwupaku:P a to zmienia kolej rzeczy, Widziałąm Cię realnie i chudzinka z ciebie, nie to co ja wielorybek:P.
Musiu trzymam kciuki za egzaminy, mi tez zostały 2 w ten weekend:)
KOchane miłego dzionka
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Dni niepłodne
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?