Dziewczyny, tak się ciesze że jestem tu wsród Was, bo gdy robiłam pierwsza inseminację to właściwie nikt o tym nie wiedział, a teraz sobie pomyślałam że skoro wszystkie trzymacie kciuki to tym razem musi sie udać!!! Podziękuję Wam wszystkim jak już będzie wynik:-))A mój mąż cały czas twirdzi że tym razem sie uda i że będą bliźniaki.Przesyłam całuski dla wszystkich!!!
baji21-01-2009 15:31
Tak czytam i czytam i podziwiam co niektóre z was, ze jesteście takie wytrwale:) Ja oczywiście dostałam ostatnio @...ale i tak się nakręcam, że niektóre kobiety mają będąc w ciąży @ przez kilka miesięcy. Normalnie ważę 47-48kg, teraz prawie 50 i chyba się bez sensu nakręcam...
metzli21-01-2009 16:00
Hej dziewczyny! Mam na imię Agnieszka :)
Szybciutko odpiszę bo zaraz muszę zmykać. Potem napiszę więcej.
Ola80 i Agakrak - jeśli nie przejdzie mi do poniedziałku to zapytam czy powinnam iść na L4. I tak mam wizytę.
tuska66, pisałam rano że mi objawy ciążowe minęły, ale później kilka razy zrobiło mi się mdławo i od jakichś 10 minut czuję stałe ciągnięcie w pachwinie :) No to zbójnik daje o sobie znać.
łasica, zdecydowałam się im dzisiaj powiedzieć, zaraz jadę z tortem do domu i strasznie jestem ciekawa ich reakcji. Już kilka lat proszą o wnusia ;)
niunia25, pierwszy test zrobiłam w dniu spodziewanej @ pod koniec grudnia - wyszedł negatywny ale się zbytnio tym nie przejęłam, bo mam nieregularne cykle. Następny zrobiłam kilka dni później i też był negatywny - tu już mi było przykro. Kolejny zrobiłam tydzień po - nadal nic. Załamka. Kolejny 8 stycznia, czyli 12 dni po terminie spodziewanej @ - i dwie bite krechy :) A później już było widać jajo płodowe i Fasolę.
Pozdrawiam wszystkie zaczytane nowicjuszki:) I za nas wszystkie trzymam kciuku!
łasica21-01-2009 16:08
Agnieszko koniecznie napisz jak zareagowali rodzice !bo my sie wszytkie cieszymy:DDDDD
niunia2521-01-2009 16:12
Dzięki Aga tzn. metzli za odp. mój test dziś też wyszedł negatywnie ale @ nadal nie dostałam no i bóle brzucha chwilowo ustępują. Może nie będę robić jutro tego testu tylko za jakieś parę dni, zobaczę jeszcze z jakim nastawieniem wstanę rano i co mi przyjdzie do głowy! W każdym bądź razie daj znać jak zareagowała Twoja rodzinka na wieść o Twojej ciąży! Buziaki :*
łasica21-01-2009 18:30
niuniu 25 nie rob juz zadnych testow ,idz zbadaj krew bedziesz wiedziec na 100% ,moja pani G tez mowila ze testy moga sie mylic bardziej w strone jak jest negatywny ,jak wychodzi ze ciaza to raczej tak jest,alei tak dzis zrobilam krew i jutro wynik.MIlej nocki
łasica21-01-2009 18:44
niuniu 25 nie rob juz zadnych testow ,idz zbadaj krew bedziesz wiedziec na 100% ,moja pani G tez mowila ze testy moga sie mylic bardziej w strone jak jest negatywny ,jak wychodzi ze ciaza to raczej tak jest,alei tak dzis zrobilam krew i jutro wynik.MIlej nocki
aniam131321-01-2009 19:31
baji...jestem z Tobą.U mnie jest identycznie.Nakręcam się i...potem okazuje się,że znowu nie tym razem.I tak jest i teraz.Ale nie poddam się! Za kilkanaście dni zaczynamy na nowo ;;;))))
Czasami zastanawiam się,że może robię coś źle,że źle poobliczałam sobie to wszystko...takie czasami mnie "doły" nachodzą.A może tym razem kupię test,który wyliczy mi "te dni" bardziej dokładnie..?? Nad tym się też zastanawiam.Sama nie wiem co zrobić.
Ale jakby nie było to pozdrawiam i uszy do góry! Tak naprawdę nie można się poddać i trzeba iść do przodu a pozytywne myślenie w tym pomaga! Tego baji życzę i Tobie i sobie!!!
niunia2521-01-2009 19:51
Łasica ja już kupiłam 2 testy ale nie wiem czy będę je robić, tak myślę sobie że może zaczekam aż do soboty.Wtedy minie tydzień i dopiero zrobię znowu test albo tak jak mi radzisz zrobię sobie badanie krwi. Teraz to mam mętlik w głowie, bo moja koleżanka czekała aż 3 tyg. żeby zrobić test bo mówi że im później tym większa pewność, więc sama już nie wiem co robić. Nakręciłam się już chyba za bardzo ,że może się udało i to dlatego. W każdym bądź razie jak jutro się nie odezwę to znaczy że testu nie zrobiłam, no chyba że napisze że rano dostałam @. Tak w ogóle to dzięki Wam wszystkim za odp. bo to jakoś tak na mnie dobrze działa. Ja cały styczeń się nastawiałam na to badanie Hsg i na tym się skupiałam a tu teraz się zastanawiam czy jestem czy nie jestem w ciąży. Oczywiście ,że wolałabym być w ciąży niż iść na to badanie ale czas pokaże jak będzie! Buziaki ;)
HOPE21-01-2009 21:26
Witam Was!!!Kurcze nie było mnie 3 dni a tu tyle nowych wiadomosci i nowych osob ze szok hehe.Troche zajelo mi zanim nadrobilam zaleglosci :)Oczywiscie ciesze sie bardzo bo im nas wiecej tym weselej i wiecej doswiadczen.Ja wrocilam ze Slowacji - bylo cudnie :)odpoczelam i przestalam w koncu myslec tak obsesyjnie o ciazy...Wlasnie skonczyl mi sie @ i tak jak mowilam musze wybrac sie na badania jakies...Bo 8 miesiecy staran to juz dla mnie troche duzo...Tylko ze jeszcze jestem zielona z tego na jakie badania w pierwszej kolejnosci powinnam sie udac?No i moj maz oczywiscie...Slyszalam ze lepiej jego zbadac najpierw zeby wykluczyc problem i dopiero zabrac sie za siebie bo u kobiety duzo wiecej badan i wiecej mozliwych problemow wystepuje....Co wy na to??I wiem ze tu duzo z was ma juz spore doswiadczenie w leczeniu nieplodnosci wiec prosze o rade - od czego tu zaczac?
Dziewczynki oczywiscie gratuluje tym zafasolkowanym i trzymam kciuki za te jeszcze niepewne...No i Aga za te Twoja inseminacje tez oczywiscie :)Kurcze duzo by tu pisac jak bym chciala kazdej z Was cos powiedziec - po prostu duzo nas tu hihihi.Oczywiscie znowu bede sledzic na bierzaco bo wciagnelo mnie to forum niesamowicie.I tu racja - jest jak bestseller jakis hihihihi.Trzymajcie sie cieplo i dawajcie znac co sie dzieje i jak testy powychodza i w ogole o wszystkim :)
promyczeeek2821-01-2009 21:54
hej dziewczyny, nie mialam dzisiaj za bardzo czasu zeby si tu roz[pisac, ale musze chociaz Was serdecznie pozdrowic i zyczyc samych dwoch kreseczek i zdrowych dzieciaczkow, ja caly czas czekam na @ -juz 7 dzień...
aha i witam serdecznie wszystkie nowiutkie kolezanki:)papap
baji21-01-2009 22:01
dzieki aniam za wsparcie:) dalej bede probowac...najgorsze jest to,ze za kazdym razem ma sie ta nadzieje, ze sie udalo, a tu nico...no nic, sprobuje nie myslec ciagle o tym czy sie udalo czy tez nie...
Justinka22-01-2009 07:26
Dziewczyny, staramy sie z moim meze o dzidziusia juz prawie rok.Mamy problemy,ja biore specjalne hormony i jest wieczne czekanie.W tym cyklu miałam jejeczkowanie w 7 dc,potwierdzone przez lekarza.Dokładnie w tym samym dniu wspolzylam z meżem i teraz tez czekamy.Wczoraj wymiotowałam,ale boli mnie brzuch dokładnie jak na okres.Dzis rano zrobiłam test,wyszedł negatywny oczywiśćie,ale jest to dopiero 8 dni od ewentualnego zapłodnienia.Dziewczyny co o tym sądzicie???
metzli22-01-2009 10:30
:) Rodzice jeszcze nie zdjęli butów a już się dopytywali o wnuka. Udało mi się jakoś zmienić temat, posadzić ich przy stole i poczęstować torcikiem. Dopiero po chwili wręczyłam im "Kupon na wnuka" z możliwością zagłosowania czy będzie a. wnuczka, b. wnuczek, c. piesek (taka rodzinna anegdotka) oraz informacją, że ogłoszenie wyników nastąpi do 09.09.2009 r. Oszaleli! Mama uroniła łezkę, a ojca zatkało :D Ale chyba najbardziej zaskoczony był mój brat - będzie wujasem ;)
Teraz tylko muszę o siebie dbać i się nie denerwować - przykaz odgórny.
Chciałam jeszcze powiedzieć wszystkim, które mają problem z określeniem dni płodnych tak jak ja, że nieocenione i niedoceniane są wciąż testy owulacyjne. Kupiłam 20 sztuk na Allegro (po 1 zł za sztukę, bez porównania taniej niż w aptece) - i jest efekt. Gdybym zdecydowała się wcześniej, mogłabym już być w połowie wędrówki do powitania na świecie potomka. POLECAM testy owulacyjne wszystkim niezdecydowanym
Ola8022-01-2009 11:27
Widzisz metzli tj. Aguś, mnie testy kompletnie się nie sprawdziły (mojej siostrze też nie), więc może były jakieś do niczego, a może po prostu nasza rodzinka jest testoodporna :) Teraz to musisz się dostosować do odgórnego nakazu dbania o siebie i maluszka a wszystko będzie dobrze. Jeszcze raz gratulacje i podrowienia.
Ola8022-01-2009 11:30
Justinko, moje zdanie jest takie, że test był robiony trochę wcześnie. Kiedy masz planowaną miesiaczkę? Bo z tego co zrozumiałam jeszcze się nie spóźnia? Oh sama wiem, jak to czasami jest trudno wyrzymać z tymi testami, bo chciałoby się mieć pewność. W każdym razie ponów test w dzień planowanej miesiączki lub dzień po, wtedy będzie najbardziej prawdopodobny. A bóle brzucha nistety mogą świadczyć i o zbliżającej się miesiączce i o ciąży. Oczywiście życzę tego drugiego i serdecznie pozdrawiam :)
Ola8022-01-2009 11:35
Hope, ja powiem Ci, że jak zgłosisz się do swojego ginekologa i powiesz mu w czym problem to wystawi skierowania na wszystkie badania. Badanie nasienia może być podstawowe, a może do tego dojść mnóstwo różnych dziwnych oznaczeń, bo wtedy badanie jest bardziej szczegółowe. Mój mąż miał też wykonane badanie na posiew(też można z niego wywnioskować dużo np. zapalenie). Jeśli chodzi o Ciebie, to też lekarz wystawi takie zaświadczenie - ale mój zawsze mówi, że najlepiej zacząć od badań męża, bo są tańsze i szybciej się dowiesz, czy to w nim leży problem, czy mają się szczegółowo wziąć za ciebie. W każdym razie życzę pozytywnych wyników i owocnego staranka :)
Ola8022-01-2009 11:37
Agnieszko (agakrak) jak tam twoje samopoczucie przed jutrzejszym "zabiegiem"? Mam nadzieję, że bardzo pozytywne i że wszystko będzie dobrze. Myślę intensywnie żeby moje pozytywne wibracje dotarły do Krakowa. Czekam na wieści co i jak, no i za jakieś dwa tygodnie na dwie kreseczki, których Ci bardzo mocno życzę :)
Agakrak22-01-2009 12:56
Dzień dobry Olu, no właśnie samopoczucie takie sobie bo chyba dopadło mnie jakieś wstrętne grypsko od wczoraj i cały czas tylko kicham i kicham, ale co tam - najważniejsze że psychicznie jest ok, ale chciałabym by już minęły te dwa tygodnie żebym mogła zrobić już test.
Agakrak22-01-2009 13:02
Justinko, 8 dni to jeszcze zbyt mało by coś mogło wyjść, ja zawsze robie dzień po spodziewanej dacie@. Musisz więc jeszcze uzbroić się chwilke w cierpliwość.Pozdrawiam!
Hura! Chyba się udało!
Dziewczyny, tak się ciesze że jestem tu wsród Was, bo gdy robiłam pierwsza inseminację to właściwie nikt o tym nie wiedział, a teraz sobie pomyślałam że skoro wszystkie trzymacie kciuki to tym razem musi sie udać!!! Podziękuję Wam wszystkim jak już będzie wynik:-))A mój mąż cały czas twirdzi że tym razem sie uda i że będą bliźniaki.Przesyłam całuski dla wszystkich!!!
Tak czytam i czytam i podziwiam co niektóre z was, ze jesteście takie wytrwale:) Ja oczywiście dostałam ostatnio @...ale i tak się nakręcam, że niektóre kobiety mają będąc w ciąży @ przez kilka miesięcy. Normalnie ważę 47-48kg, teraz prawie 50 i chyba się bez sensu nakręcam...
Hej dziewczyny! Mam na imię Agnieszka :)
Szybciutko odpiszę bo zaraz muszę zmykać. Potem napiszę więcej.
Ola80 i Agakrak - jeśli nie przejdzie mi do poniedziałku to zapytam czy powinnam iść na L4. I tak mam wizytę.
tuska66, pisałam rano że mi objawy ciążowe minęły, ale później kilka razy zrobiło mi się mdławo i od jakichś 10 minut czuję stałe ciągnięcie w pachwinie :) No to zbójnik daje o sobie znać.
łasica, zdecydowałam się im dzisiaj powiedzieć, zaraz jadę z tortem do domu i strasznie jestem ciekawa ich reakcji. Już kilka lat proszą o wnusia ;)
niunia25, pierwszy test zrobiłam w dniu spodziewanej @ pod koniec grudnia - wyszedł negatywny ale się zbytnio tym nie przejęłam, bo mam nieregularne cykle. Następny zrobiłam kilka dni później i też był negatywny - tu już mi było przykro. Kolejny zrobiłam tydzień po - nadal nic. Załamka. Kolejny 8 stycznia, czyli 12 dni po terminie spodziewanej @ - i dwie bite krechy :) A później już było widać jajo płodowe i Fasolę.
Pozdrawiam wszystkie zaczytane nowicjuszki:) I za nas wszystkie trzymam kciuku!
Agnieszko koniecznie napisz jak zareagowali rodzice !bo my sie wszytkie cieszymy:DDDDD
Dzięki Aga tzn. metzli za odp. mój test dziś też wyszedł negatywnie ale @ nadal nie dostałam no i bóle brzucha chwilowo ustępują. Może nie będę robić jutro tego testu tylko za jakieś parę dni, zobaczę jeszcze z jakim nastawieniem wstanę rano i co mi przyjdzie do głowy! W każdym bądź razie daj znać jak zareagowała Twoja rodzinka na wieść o Twojej ciąży! Buziaki :*
niuniu 25 nie rob juz zadnych testow ,idz zbadaj krew bedziesz wiedziec na 100% ,moja pani G tez mowila ze testy moga sie mylic bardziej w strone jak jest negatywny ,jak wychodzi ze ciaza to raczej tak jest,alei tak dzis zrobilam krew i jutro wynik.MIlej nocki
niuniu 25 nie rob juz zadnych testow ,idz zbadaj krew bedziesz wiedziec na 100% ,moja pani G tez mowila ze testy moga sie mylic bardziej w strone jak jest negatywny ,jak wychodzi ze ciaza to raczej tak jest,alei tak dzis zrobilam krew i jutro wynik.MIlej nocki
baji...jestem z Tobą.U mnie jest identycznie.Nakręcam się i...potem okazuje się,że znowu nie tym razem.I tak jest i teraz.Ale nie poddam się! Za kilkanaście dni zaczynamy na nowo ;;;))))
Czasami zastanawiam się,że może robię coś źle,że źle poobliczałam sobie to wszystko...takie czasami mnie "doły" nachodzą.A może tym razem kupię test,który wyliczy mi "te dni" bardziej dokładnie..?? Nad tym się też zastanawiam.Sama nie wiem co zrobić.
Ale jakby nie było to pozdrawiam i uszy do góry! Tak naprawdę nie można się poddać i trzeba iść do przodu a pozytywne myślenie w tym pomaga! Tego baji życzę i Tobie i sobie!!!
Łasica ja już kupiłam 2 testy ale nie wiem czy będę je robić, tak myślę sobie że może zaczekam aż do soboty.Wtedy minie tydzień i dopiero zrobię znowu test albo tak jak mi radzisz zrobię sobie badanie krwi. Teraz to mam mętlik w głowie, bo moja koleżanka czekała aż 3 tyg. żeby zrobić test bo mówi że im później tym większa pewność, więc sama już nie wiem co robić. Nakręciłam się już chyba za bardzo ,że może się udało i to dlatego. W każdym bądź razie jak jutro się nie odezwę to znaczy że testu nie zrobiłam, no chyba że napisze że rano dostałam @. Tak w ogóle to dzięki Wam wszystkim za odp. bo to jakoś tak na mnie dobrze działa. Ja cały styczeń się nastawiałam na to badanie Hsg i na tym się skupiałam a tu teraz się zastanawiam czy jestem czy nie jestem w ciąży. Oczywiście ,że wolałabym być w ciąży niż iść na to badanie ale czas pokaże jak będzie! Buziaki ;)
Witam Was!!!Kurcze nie było mnie 3 dni a tu tyle nowych wiadomosci i nowych osob ze szok hehe.Troche zajelo mi zanim nadrobilam zaleglosci :)Oczywiscie ciesze sie bardzo bo im nas wiecej tym weselej i wiecej doswiadczen.Ja wrocilam ze Slowacji - bylo cudnie :)odpoczelam i przestalam w koncu myslec tak obsesyjnie o ciazy...Wlasnie skonczyl mi sie @ i tak jak mowilam musze wybrac sie na badania jakies...Bo 8 miesiecy staran to juz dla mnie troche duzo...Tylko ze jeszcze jestem zielona z tego na jakie badania w pierwszej kolejnosci powinnam sie udac?No i moj maz oczywiscie...Slyszalam ze lepiej jego zbadac najpierw zeby wykluczyc problem i dopiero zabrac sie za siebie bo u kobiety duzo wiecej badan i wiecej mozliwych problemow wystepuje....Co wy na to??I wiem ze tu duzo z was ma juz spore doswiadczenie w leczeniu nieplodnosci wiec prosze o rade - od czego tu zaczac?
Dziewczynki oczywiscie gratuluje tym zafasolkowanym i trzymam kciuki za te jeszcze niepewne...No i Aga za te Twoja inseminacje tez oczywiscie :)Kurcze duzo by tu pisac jak bym chciala kazdej z Was cos powiedziec - po prostu duzo nas tu hihihi.Oczywiscie znowu bede sledzic na bierzaco bo wciagnelo mnie to forum niesamowicie.I tu racja - jest jak bestseller jakis hihihihi.Trzymajcie sie cieplo i dawajcie znac co sie dzieje i jak testy powychodza i w ogole o wszystkim :)
hej dziewczyny, nie mialam dzisiaj za bardzo czasu zeby si tu roz[pisac, ale musze chociaz Was serdecznie pozdrowic i zyczyc samych dwoch kreseczek i zdrowych dzieciaczkow, ja caly czas czekam na @ -juz 7 dzień...
aha i witam serdecznie wszystkie nowiutkie kolezanki:)papap
dzieki aniam za wsparcie:) dalej bede probowac...najgorsze jest to,ze za kazdym razem ma sie ta nadzieje, ze sie udalo, a tu nico...no nic, sprobuje nie myslec ciagle o tym czy sie udalo czy tez nie...
Dziewczyny, staramy sie z moim meze o dzidziusia juz prawie rok.Mamy problemy,ja biore specjalne hormony i jest wieczne czekanie.W tym cyklu miałam jejeczkowanie w 7 dc,potwierdzone przez lekarza.Dokładnie w tym samym dniu wspolzylam z meżem i teraz tez czekamy.Wczoraj wymiotowałam,ale boli mnie brzuch dokładnie jak na okres.Dzis rano zrobiłam test,wyszedł negatywny oczywiśćie,ale jest to dopiero 8 dni od ewentualnego zapłodnienia.Dziewczyny co o tym sądzicie???
:) Rodzice jeszcze nie zdjęli butów a już się dopytywali o wnuka. Udało mi się jakoś zmienić temat, posadzić ich przy stole i poczęstować torcikiem. Dopiero po chwili wręczyłam im "Kupon na wnuka" z możliwością zagłosowania czy będzie a. wnuczka, b. wnuczek, c. piesek (taka rodzinna anegdotka) oraz informacją, że ogłoszenie wyników nastąpi do 09.09.2009 r. Oszaleli! Mama uroniła łezkę, a ojca zatkało :D Ale chyba najbardziej zaskoczony był mój brat - będzie wujasem ;)
Teraz tylko muszę o siebie dbać i się nie denerwować - przykaz odgórny.
Chciałam jeszcze powiedzieć wszystkim, które mają problem z określeniem dni płodnych tak jak ja, że nieocenione i niedoceniane są wciąż testy owulacyjne. Kupiłam 20 sztuk na Allegro (po 1 zł za sztukę, bez porównania taniej niż w aptece) - i jest efekt. Gdybym zdecydowała się wcześniej, mogłabym już być w połowie wędrówki do powitania na świecie potomka. POLECAM testy owulacyjne wszystkim niezdecydowanym
Widzisz metzli tj. Aguś, mnie testy kompletnie się nie sprawdziły (mojej siostrze też nie), więc może były jakieś do niczego, a może po prostu nasza rodzinka jest testoodporna :) Teraz to musisz się dostosować do odgórnego nakazu dbania o siebie i maluszka a wszystko będzie dobrze. Jeszcze raz gratulacje i podrowienia.
Justinko, moje zdanie jest takie, że test był robiony trochę wcześnie. Kiedy masz planowaną miesiaczkę? Bo z tego co zrozumiałam jeszcze się nie spóźnia? Oh sama wiem, jak to czasami jest trudno wyrzymać z tymi testami, bo chciałoby się mieć pewność. W każdym razie ponów test w dzień planowanej miesiączki lub dzień po, wtedy będzie najbardziej prawdopodobny. A bóle brzucha nistety mogą świadczyć i o zbliżającej się miesiączce i o ciąży. Oczywiście życzę tego drugiego i serdecznie pozdrawiam :)
Hope, ja powiem Ci, że jak zgłosisz się do swojego ginekologa i powiesz mu w czym problem to wystawi skierowania na wszystkie badania. Badanie nasienia może być podstawowe, a może do tego dojść mnóstwo różnych dziwnych oznaczeń, bo wtedy badanie jest bardziej szczegółowe. Mój mąż miał też wykonane badanie na posiew(też można z niego wywnioskować dużo np. zapalenie). Jeśli chodzi o Ciebie, to też lekarz wystawi takie zaświadczenie - ale mój zawsze mówi, że najlepiej zacząć od badań męża, bo są tańsze i szybciej się dowiesz, czy to w nim leży problem, czy mają się szczegółowo wziąć za ciebie. W każdym razie życzę pozytywnych wyników i owocnego staranka :)
Agnieszko (agakrak) jak tam twoje samopoczucie przed jutrzejszym "zabiegiem"? Mam nadzieję, że bardzo pozytywne i że wszystko będzie dobrze. Myślę intensywnie żeby moje pozytywne wibracje dotarły do Krakowa. Czekam na wieści co i jak, no i za jakieś dwa tygodnie na dwie kreseczki, których Ci bardzo mocno życzę :)
Dzień dobry Olu, no właśnie samopoczucie takie sobie bo chyba dopadło mnie jakieś wstrętne grypsko od wczoraj i cały czas tylko kicham i kicham, ale co tam - najważniejsze że psychicznie jest ok, ale chciałabym by już minęły te dwa tygodnie żebym mogła zrobić już test.
Justinko, 8 dni to jeszcze zbyt mało by coś mogło wyjść, ja zawsze robie dzień po spodziewanej dacie@. Musisz więc jeszcze uzbroić się chwilke w cierpliwość.Pozdrawiam!
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Dni niepłodne
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?