Hura! Chyba się udało!

Hope, proponuje by najpierw przebadał się Twój mąż, a potem TY. Pewnie będziesz musiała zbadac poziom hormonów, zrobić badanie drożności, a potem to juz się okaże co dalej.

Witam Was serdecznie Dziewczyny,"stare" i nowe forumowiczki :)Bardzo nas juz tutaj duzo i będzie jeszcze wiecej mam nadzieje :)My wrócilismy z mężem z Wisły,było super,wypoczełam,odetchnełam :)Mój Maluszek daje mi popalić coraz bardziej.Jest mi niedobrze,ale tylko w nocy,przez co nie mogę spać,za to w dzień spie jak dziecko...Za półtora tygodnia znów mam wizytę i posłucham już seduszka.Nie mogę sie doczekać :)Buziaczki dla Was dziewczynki,trzymam kciuki za wszystkie starajace sie.Jeszcze dwa miesiące temu byłam jedna z Was,wiem jak to jest...Ale jestem najlepszym dowodem na to,że sie da,że warto miec nadzieje...z całego serduszka trzymam kciuki i goraco Was pozdrawiam :*:*:*

Cześć dziewczynki! Nie odważyłam się dzisiaj zrobić drugiego testu mimo iż go wczoraj kupiłam. Zakupiłam aż 2 na wszelki wypadek ale jak dziś rano wstałam to spanikowałam,że znów będzie negatywny i że się podłamę ale teraz nie mogę przestać o ty myśleć no bo @ w dalszym ciągu nie dostałam i przeszły mi te bóle brzucha. Mam go chęć zrobić teraz ale wczoraj też robiłam po południu i wyszedł negatywny to może poczekam do jutra rana i wtedy. Nigdy tak nie miałam,żeby tyle się spóźnił, dziś 5 dzień, ostatnim razem spóźnił się 4 dni ale w czwartym dniu dostałam już wcześnie rano. No sama nie wiem. Jak myślicie dziewczynki, robić go teraz czy nie?

Niunia może poczekaj lepiej do rana. Będzie to zawsze wiarygodniejsze. Wiem że będzie Ci może trudno, ale skoro ten pierwszy test też był robiony popołudniem to warto teraz przeczekać i zrobić rano. Czekamy na poranne wieści o kreseczkach :) Trzymam kciuki

Aguś, zawsze trzeba coś pozytywnego wyciągnąć z każdej sytuacji, więc pomyśl sobie, że lepiej teraz kichać i przejść grypsko (przecież jakiś wirus lawinowy panuje, że już tyle ludzi zachorowało) niż za dwa tygodnie jak wyjdą II kreseczki i wtedy byś się martwiła. A tak teraz będziesz miała czas, aby się podleczyć i już po choróbsku cieszyć się z zafasolkowania. A tak apropos znajoma zawsze mówi, że to organizm daje nam znać, kiedy zwolnić tempo np. tym, że przychodzi grypsko lub inne choróbsko. Może faktycznie powinnaś poleżeć, poleniuchować, przez weekend, aby organizm był silny na te bliźnięta :) Trzymam kciuki

Ja bym chyba zrobiła ten test teraz.Kupiłas 2 więc zrob jeden teraz a pozniej rano.Wiem ze rano bedzie bardziej wiarygodny,ale z drugiej strony jak jestes w ciazy to nie mozesz sie narazac na takie meki i nerwy:)

Sun fajnie, że się odzywasz, bo to zawsze miło jak my pozostające w boju jesteśmy pocieszane przez dziewczyny którym udało się zafasolkować. Ja jestem zdania, że wolę przechodzić wszystkie mdłości, wymioty, spać 20 godzin na dobę, ale cieszyć się z maluszka, niż zamartwiać się ciągle czy w ogóle mi się uda. Mam wielką nadzieję, że szybko dołączę do tego grona w którym teraz ty się Sun znajdujesz i też będą mi takie dolegliwości z jednej strony dokuczać, a z drugiej cieszyć, że się udało :)

mam pytanie do metzli- jakiej firmy testy owulacyjne zakupilas na allegro. Nawet nie wiedzialam ze jest tego cala masa- jesli pojawi mi sie miesiaczka to chce je wyprobowac- slyszalam ze w aptece kosztuja nawet 90 zl, a na allegro sa po zloty z kawalkiem, jednak czy mozna im zaufac?

Jako gratis dodaja do testow owulacyjnych testy ciazowe:)
tylko ze ja zazywam hormony na tarczyce, wiec nie wiem czy wynik bedzie wiarygodny

Ola80 podzielam Twoje zdanie w pelni- tez juz bym chciala sie pomeczyc...

Agakrak i jak tam u Ciebie? czekamy na jakies wiesci...

Metzli ty to miałaś fantastyczny pomysł z poinformowaniem rodziców podziwiam cię za wymyślenie takiej rzeczy widać że jak urodzisz dziecko to nie będzie się z Tobą nudzić, naprawdę świetny pomysł.

Wszystkim innym starającym się dziewczyną życzę II kreseczek. Pozdrawiam

Za pomysłowość szacunek:)faktycznie bardzo nietypowe ale zarazem interesujące.Ja bym mogła powiedziec w najprostszy sposob tylko zeby sie w koncu doczekac:)

Hej dziewczynki! Jak miło że tyle Was dołączyło do forum, tutaj jest naprawdę sympatycznie i można dowiedzieć się bardzo wielu ciekawych rzeczy! Ja tak jak np SUN203 należę do szczęśliwych przyszłych mam, obecnie jestem w ciąży 11tyg. i 5 dni, widziałam już moje maleństwo na usg i byłam taka wzruszona wówczas miało (tj. 14 stycznia) 3,66cm to takie niesamowite, kiedy wiemy, ze nosimy w sobie taka maleńka istotkę następna wizytę mam 6 lutego i wtedy mąż razem ze mną wejdzie już teraz na ostatniej wizycie bardzo chciał, ale sama byłam 1 raz i nie wiedziałam co i jak ale teraz na pewno zobaczymy naszą dzidzie razem! SUN203 dobrze Cie rozumiem jak maleństwo Ci czasami daje popalić, mam na myśli mdłości i zachcianki:) mdłości nachodzą mnie wieczorem i też mam problemy z zaśnięciem a w ciągu dnia jak nie mam zajęcia to padam na łózko, i zasypiam w ciągu kilku sekund:)! Najbardziej dokucza mi te wstawanie siusiu 2-3 razy w nocy.. ale dla maleństwa skłonna jestem do wszystkich poświęceń! Wszystkie starające się dziewczynki, trzymamy za Was kciuki oby i Wam się szybko udało! jesteśmy z Wami papa

no witam Kobietki !
Dzis odebrałam wyniki z krwi bo nie mofglam sobie znalez miejsca i bedę mamą!jestem ok w 5 tyg ciąży,nie mam zadnychnudnosci tylko duuuuzo jem i spie ,ale tak jak reszta mysle ze to nieważne wytrzymam wszytko tylko zeby sie pojawiło cale i zdrowe:D
pozdrawiam wszystkie dziewczyny i trzymam kciuki bardzo mocno za Was

bardzo chcialabym podzielic sie z aWami optymizmem,jak by to bylo mozliwe dac wam jakies ziarenko na ta fasolke ,bedzie dobrze mysle jak bedziecie wierzyly ze sie uda czego zycze bardzo mocno,naprawde

lasica gratulacje!

Łasico czytałam twój komentarz z 20 razy co by się zarazić optymizmem i zafasolkowaniem. Raz jeszcze gratulacje i czekamy na wieści jak lekarz obada całą sprawę :) Pozdrowienia i zdrowo rosnącego brzuszka.

Dzięki kochane za informacje, tak tez zrobie, ze pojde do gina i sie wypytam o wszystko, przy okazji dowiem sie czy mi ta cysta zniknela - mam nadzieje, ze tak.Moj maz tez jest gotowy na badania wiec chyba jednak pojdzie pierwszy tak jak radzicie...

Łasica GRATULUJE z calego serducha!!!Kurcze jakie to musi byc uczucie teraz u ciebie wiedziec, ze w koncu masz ta upragniona fasolke.Teraz do lekarza potwierdzic i dbac o siebie i o dzidzie.Oczywiscie nie znikaj stad i powiadamiaj nas co u Ciebie.

Sylwia23 Tobie zycze duzo zdrowka i oby dzidzia rosla zdrowo :)Takze zagladaj do nas, bo naprawde wazne jest to, aby ciezaroweczki tu byly z nami i pisaly o swoich doswiadczeniach, faktycznie jakos podnosi to na duchu, ze i nam sie uda.

Metzli ja takze chcialabym wiedziec jakiej firmy testy kupilas na allegro, ja nie bylam zdecydowana czy w ogole sie w to bawic, ale skoro tak polecasz to mysle, ze warto sprobowac.Do stracenia nie ma wiele a do zyskania moze byc ukochana fasolka.Wiec odezwij sie co u Ciebie i przy okazji napisz co to za testy.

Ola80 Tobie tez zycze powodzenia w staraniach.Musimy jakos sie wspierac i moze pozytywna energia z tego forum nam pomoze, bo zawsze milo dzielic sie radosciami i watpliwosciami.Oby niedlugo znowu ktoras z nas powiadomila wszystkich, ze sie udalo.I tak po kolei kazda z nas hehe.

Niunia25 trzymam kciuki za test i za grube 2 kreseczki!!!Trzymaj sie i pisz co wyszlo, czekamy tu z niecierpliwoscia.

Sun203 dobrze slyszec, ze u Ciebie wszystko ok.A ktory to dokladnie tydzien u Ciebie?

Agakrak Tobie zycze szybkiego powrotu do zdrowia i oczywiscie dobrej formy jutro.Obys niedlugo pisala tu o dolegliwosciach ciazowych i w koncu o pozytywnym tescie :)

Justinka ja tez mysle, ze to jeszcze za wczesnie na testy, niepotrzebnie sie denerwujesz, bo jesli sie udalo to test i tak prawdopodobnie wyjdzie negatywny, wiec uzbruj sie w cierpliwosc i poczekaj, a testy beda wiarygodniejsze po terminie spodziewanej @.Oczywiscie trzymam kciuki zeby sie udalo :)

Wszystkim takze sle pozytywne wibracje i duzo dobrego samopoczucia!!!

łasica! bardzo Ci gratuluję i witam kochana w gronie zafasolkowanych! teraz dbaj o siebie i niczego sobie nie odmawiaj jedz to na co masz ochotę! buziaki

7 tydzień i 5 dni.14 stycznia mój Maluszek miał 14.5 mm :)