Łasica GRATULACJE z całego serca, cieszę się bardzo razem z Tobą, ja mam gorączkę 37,7 ale nie wiem czym to jest spowodowane bo grypę wyleczyłam tydzień temu, może się udało i to jakiś objaw-mam nadzieję,że wkrótce się wszystko wyjaśni :D buziaczki i miłego wieczorku :)
niunia2522-01-2009 20:24
:D
Ola8022-01-2009 20:44
Niunia koleżanka starająca się 5 lat wszystkiego by się spodziewała jako objawu ciążowego ale nigdy grypowyglądających objawów. Miała gorączkę i czuła się osłabiona. W końcu sobie wyliczyła że miesiaczka się jej tydzień spóźńia no i były dwie kreseczki. A oprócz dwóch kreseczek 9 miesięcy później było dwóch chłopców, tak ją życie wynagrodziło za tyle lat czekania :)
Ola8022-01-2009 20:49
A w ogóle to miałam opisac wcześniej ale czasu nie było. Śniło mi się, że u siebie w domu (?) w wannie (!) rodziłam. Boże jak to było szybko, raz dwa, jakiś facet i kobieta mi pomagali, położyłam się w wannie, rozchyliłam nogi i ... sekunda i już było po wszystkim. To był chłopak. Ale wiecie co, najpiękniejsze w tym wszystkim było to co poczułam potem. Takie szczęście, takie błogi spokój, taka ulga, że mam taką kruszynkę. W życiu takiego odczucia nie miałam. Teraz już wiem jak to będzie, jakie to uczucie. Pierwsze to co nasłuchiwałam czy płacze, czy wszystko w porządku. Ale było wszystko ok. No cóż u mnie sny nigdy się nie sprawdzają, więc się nie nastawiam na nic. Oh dziewczynki, tak wam wszystkim zazdroszczę tego błogosławionego stanu i tego szczęścia. Teraz wiem, co mnie czeka i o co warto sie starać. Pozdrawiam was i dobrego wieczorku :)
promyczeeek2822-01-2009 21:02
lasiczko GRATULACJE!!!!
super- pewnie jestes w siodmym niebie, bo kto by nie byl:)
promyczeeek2822-01-2009 21:04
OLU ja mysle ze to znak gdzies z gory ze pojawiebie sie malenstwa zbliza sie do Ciebie, takie sny same sie nie pojawiaja- mam przeczucie ze niedlugo Ci sie uda:) a moje przeczucia...kto mnie zna to wie ze wiele jest w nich prawdy papa
niunia2522-01-2009 21:06
Ola czyli moje dzisiejsze osłabienie i gorączka to musi być dzidziuś :D a jutro się to tylko potwierdzi gdy będę robiła test. Tak muszę to sobie tłumaczyć i żyć nadzieją, jeszcze bardziej mnie podniosła na duchu wiadomość Łasicy,że będzie mamą, tak mi się na sercu ciepło zrobiło! Jak to super,że sobie tak tu gadamy! Bardzo się ciesze,że jesteśmy tu wszystkie razem :D
promyczeeek2822-01-2009 21:07
a powiedzcie mi jeszcze czy taki test na krew mozna zrobic w dowolnym miejscu bo i tak chyba sie za to placi wiec nie ma zadnej przynaleznosci rejonowej?
promyczeeek2822-01-2009 21:08
niunia25 niech to bedzie pierwsza cieszaca goraczka konczaca sie fasoleczka:0
niunia2522-01-2009 21:08
ja właśnie też myślałam o tym badaniu krwi ale też nie wiem gdzie to można zrobić i ile to kosztuje
promyczeeek2822-01-2009 21:09
dzisiaj 8 dzien po terminie miesiaczki- chyba w sobote zrobie 2 test a w srode pojde do lekarza- nowego, juz mam namiary na podobno dobrego
niunia2522-01-2009 21:10
dzięki promyczku
promyczeeek2822-01-2009 21:10
niunia25 a na jakim etapie Ty teraz jestes- czekasz na @?
niunia2522-01-2009 21:10
promyczku a pierwszy test kiedy robiłaś i jaki był wynik?
Ola8022-01-2009 21:11
Promyczku ja wierzę, że rok 2009 należy do nas - starających się usilnie :) Nie pozostaje nic, jak ostro brać się z mężem "do roboty" i pozytywne nastawienie. No a potem to II kreseczki i te moje upragnione bliźniaki :)
niunia2522-01-2009 21:12
5 dni mi się spóźnia ale robiłam test wczoraj i wyszedł negatywny, tyle że robiłam go po południu a jutro zamierzam zrobić rano i zobaczę co będzie :D
promyczeeek2822-01-2009 21:14
aha czyli jestesmy na podobnym etapie wyczekiwania
promyczeeek2822-01-2009 21:15
Ola80 no musi nalezec do nas ten rok- w nastepnym bedziemy odliczac dni do 30- trzydziestolatki- az trudno uwierzyc:)
promyczeeek2822-01-2009 21:18
pierwszy test robilam w ubiegla sobote 3 dni po terminie no i byla jedna kreseczka:( caly weekend mialam smutny:(((
wiec teraz za bardzo nie chce tego powtarzac, ale z drugiej strony mam nadzieje ze tym razem bedzie inaczej, ehhhhhhh
niunia2522-01-2009 21:32
ja też po tym wczorajszym teście trochę posmutniałam i dlatego nie zrobiłam następnego dziś rano bo spanikowałam ale jutro to już chyba zrobię bo nie mogę wytrzymać z niepewności, a jeszcze nie dodałam ,że od 2 dni ma straszną zgagę i piję miętę bo to chyba najbezpieczniejsze gdyby dzidziuś był w brzuszku niż faszerować się jakimiś tabletkami, ależ jestem ciekawa tego rannego testu :)
Hura! Chyba się udało!
Łasica GRATULACJE z całego serca, cieszę się bardzo razem z Tobą, ja mam gorączkę 37,7 ale nie wiem czym to jest spowodowane bo grypę wyleczyłam tydzień temu, może się udało i to jakiś objaw-mam nadzieję,że wkrótce się wszystko wyjaśni :D buziaczki i miłego wieczorku :)
:D
Niunia koleżanka starająca się 5 lat wszystkiego by się spodziewała jako objawu ciążowego ale nigdy grypowyglądających objawów. Miała gorączkę i czuła się osłabiona. W końcu sobie wyliczyła że miesiaczka się jej tydzień spóźńia no i były dwie kreseczki. A oprócz dwóch kreseczek 9 miesięcy później było dwóch chłopców, tak ją życie wynagrodziło za tyle lat czekania :)
A w ogóle to miałam opisac wcześniej ale czasu nie było. Śniło mi się, że u siebie w domu (?) w wannie (!) rodziłam. Boże jak to było szybko, raz dwa, jakiś facet i kobieta mi pomagali, położyłam się w wannie, rozchyliłam nogi i ... sekunda i już było po wszystkim. To był chłopak. Ale wiecie co, najpiękniejsze w tym wszystkim było to co poczułam potem. Takie szczęście, takie błogi spokój, taka ulga, że mam taką kruszynkę. W życiu takiego odczucia nie miałam. Teraz już wiem jak to będzie, jakie to uczucie. Pierwsze to co nasłuchiwałam czy płacze, czy wszystko w porządku. Ale było wszystko ok. No cóż u mnie sny nigdy się nie sprawdzają, więc się nie nastawiam na nic. Oh dziewczynki, tak wam wszystkim zazdroszczę tego błogosławionego stanu i tego szczęścia. Teraz wiem, co mnie czeka i o co warto sie starać. Pozdrawiam was i dobrego wieczorku :)
lasiczko GRATULACJE!!!!
super- pewnie jestes w siodmym niebie, bo kto by nie byl:)
OLU ja mysle ze to znak gdzies z gory ze pojawiebie sie malenstwa zbliza sie do Ciebie, takie sny same sie nie pojawiaja- mam przeczucie ze niedlugo Ci sie uda:) a moje przeczucia...kto mnie zna to wie ze wiele jest w nich prawdy papa
Ola czyli moje dzisiejsze osłabienie i gorączka to musi być dzidziuś :D a jutro się to tylko potwierdzi gdy będę robiła test. Tak muszę to sobie tłumaczyć i żyć nadzieją, jeszcze bardziej mnie podniosła na duchu wiadomość Łasicy,że będzie mamą, tak mi się na sercu ciepło zrobiło! Jak to super,że sobie tak tu gadamy! Bardzo się ciesze,że jesteśmy tu wszystkie razem :D
a powiedzcie mi jeszcze czy taki test na krew mozna zrobic w dowolnym miejscu bo i tak chyba sie za to placi wiec nie ma zadnej przynaleznosci rejonowej?
niunia25 niech to bedzie pierwsza cieszaca goraczka konczaca sie fasoleczka:0
ja właśnie też myślałam o tym badaniu krwi ale też nie wiem gdzie to można zrobić i ile to kosztuje
dzisiaj 8 dzien po terminie miesiaczki- chyba w sobote zrobie 2 test a w srode pojde do lekarza- nowego, juz mam namiary na podobno dobrego
dzięki promyczku
niunia25 a na jakim etapie Ty teraz jestes- czekasz na @?
promyczku a pierwszy test kiedy robiłaś i jaki był wynik?
Promyczku ja wierzę, że rok 2009 należy do nas - starających się usilnie :) Nie pozostaje nic, jak ostro brać się z mężem "do roboty" i pozytywne nastawienie. No a potem to II kreseczki i te moje upragnione bliźniaki :)
5 dni mi się spóźnia ale robiłam test wczoraj i wyszedł negatywny, tyle że robiłam go po południu a jutro zamierzam zrobić rano i zobaczę co będzie :D
aha czyli jestesmy na podobnym etapie wyczekiwania
Ola80 no musi nalezec do nas ten rok- w nastepnym bedziemy odliczac dni do 30- trzydziestolatki- az trudno uwierzyc:)
pierwszy test robilam w ubiegla sobote 3 dni po terminie no i byla jedna kreseczka:( caly weekend mialam smutny:(((
wiec teraz za bardzo nie chce tego powtarzac, ale z drugiej strony mam nadzieje ze tym razem bedzie inaczej, ehhhhhhh
ja też po tym wczorajszym teście trochę posmutniałam i dlatego nie zrobiłam następnego dziś rano bo spanikowałam ale jutro to już chyba zrobię bo nie mogę wytrzymać z niepewności, a jeszcze nie dodałam ,że od 2 dni ma straszną zgagę i piję miętę bo to chyba najbezpieczniejsze gdyby dzidziuś był w brzuszku niż faszerować się jakimiś tabletkami, ależ jestem ciekawa tego rannego testu :)
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Dni niepłodne
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?