Hura! Chyba się udało!

Oj Aguś, wytrzymam do soboty z kciukami, jeżeli to tylko poskutkuje! miejmy nadzieję, że powitasz nas w ten dzień dobrymi wieściami :D a co do tych Twoich mdlości to nie wiem, u mnie pojawiły się trochę później, ale może to zależy od organizmu kobiety? ^^,
Ola, to może nawet lepiej że jesteś spokojna i niczego nie przyspieszasz. Jak wiemy stres nie jest dobrym doradcą i taki spokój jak u Ciebie jest jak najbardziej wskazany :)
Martitko napisz jak tam po wizycie, widziałaś coś? :)
u mnie to 11 tydzień i wszystko jest w porządeczku. pozdrawiam dziewczynki, milego dnia!

byłam dziś u lekarza i wyniki moczu mi się poprawiły, nie badała mnie na kozetce bo mówi że to przyśpiesza poród więc nie chciałam bo mąż dopiero w czwartek w nocy wraca. Teraz wizyty będę mieć co tydzień bo tak jest od 37 tc.

Asia do czwartku w nocy już niedużo pozostło, więc syn na pewno poczeka. Najważniejsze że wszystko w porządku. Pozdrawiam

Agakrak- ja też sądzie tak jak Ola że to może być ciąża i pojawią się te II kreseczki.więc czekamy do soboty.

Ola80-ty tez takie jakieś masz objawy może być tak że jesteś już od jakiegoś czasu w ciąży tak jak twierdzi twój mąż i dlatego nie mieścisz się już tak w tą spódniczkę więc tez rób ten test w sobotę jak nie chcesz szybciej i pisz nam co i jak ci wyszło.

Idę ciuszki prasować dla malca bo już trzeba pomału szykować się na jego przyjście.

Czesc Dziewczyny :)
Aga ja rowniez trzymam kciuki do soboty, ale jakos mam przeczucie, ze kciukow trzymac nie trzeba bo juz jest w Tobie mala fasolinka :)Mimo to zycze powodzenia i informuj nas o swoim samopoczuciu.Jesli chodzi o tak wczesne objawy to mowia, ze to niby za wczesnie, ale moja ciotka pare dni po zaplodnieniu juz miala nudnosci i czula sie fatalnie wiec jak widzisz nic nie jest niemozliwe :)Oby te przykre objawy byly zwiastunem cudownej nowiny!!!
Ola a moze ty faktycznie jestes w ciazy i to juz od tego grudnia jak maz ma przeczucie...Ile razy slyszy sie, ze dziewczyny nawet dopiero w 3 czy 4 miesiacu orientowaly sie, ze sa w ciazy bo objawow zadnych nie mialy a i @ jest mozliwy przeciez.Nie czesto, ale jednak zdaza sie wiec za Ciebie tez trzymam kciuki :)Wiem ze po 4 latach staran sama nie chcesz w to wierzyc i z tym testem chcesz czekac, ale moze nie zaszkodzi jak zrobisz go wczesniej...?Oczywiscie i tak zrobisz go jak bedziesz gotowa i widze, ze cierpliwa jestes ogromnie, ja bym juz nie wytrzymala i do swietego spokoju zatestowala :)Trzymaj sie i powodzenia.
Tuska bardzo sie ciesze ze z Twoja fasolka wszystko w porzadeczku.Oby tak dalej!
Asiu synek napewno poczeka do piatku.Oj ale fajnie masz teraz jak wiesz, ze juz na dniach bedziesz tulila swoja kruszynke, i te prasowanie ciuszkow i ostatnie przygotowania....och... :)

Nam wieczorek udal sie wysmienicie hihihi ;)Nie nastawiam sie oczywiscie za bardzo, zeby sie nie rozczarowac ale wiadomo, ta nadzieja jest silniejsza i sklamalabym gdybym powiedziala, ze w ogole o tym nie mysle i ze nie bede czekala na @....Straszne jest to nasze wyczekiwanie kobietki...Szkoda, ze nie odbywa sie to w inny sposob.......ach...

hejka dziewczyny. proszę powiedzcie mi bo nie wiem co o tym sądzić. bo najprawdopodobniej jestem w ciąży. ale robiłam w lipcu i w październiku i wyszły mi negatywne. ale okres od lata mam po 1-2 dni. tylko teraz mam normalnie 5 dniowy.choć zawsze miałam regularne miesiączki. i strasznie brzuch mi sie powiekszył i przytytłam. i kreskęna brzuchu widze. a tak ostatnio zauważyłąm że coś jakby mi chodziło w brzuchu ale nie wiem dokładnie co. i bym chciała żebyście mi pomogli bo odchodzę od zmysłów a u lekarza będe dopiero w piątek.

wiktoria-z tego co piszesz to jesteś w ciąży i to bardzo wysoko bo jak masz kreskę i brzuch ci urósł a na dodatek czujesz jak coś ci się rusza w tym brzuchu to tylko dzidzia.Ja zaczęłam czuć ruchy w 19 tygodniu czyli w 5 miesiącu. Czym prędzej leć do tego lekarza bo musi cię zbadać i przepisać co tam trzeba jak masz jakieś braki w witaminach.

Wiktoria ale masz historie no nie samowite,tyle miesiecy ,nie chce sie w to wierzyc.zastanawiam sie ile masz lat? choc jak sie tak zastaniwie to sama bym sie chciala dowiedziec w 5 miesiacu ciazy -mniej stresu:)

Witam dziewczynki. Bardzo dziekuję za odpowiedź. Już nie mogłam dłużej czekać więc poszłam do ginekologa. Powiedziała mi że nie może mi powiedzieć czy jestem w ciąży czy też nie i kazała zrobić test. Ale z objawów stwierdziła że prawdopodobieństwo jest duże. Oczywiście test kupiłam i schowałam i poczekam chyba do jutra rana. Ale boję się o jedną rzecz. Biorę już od kilka lat tabletki. Gin. sprawdziła je i powiedziała że jednych nie można w ciąży a drugie w konieczności. I boję sie że to może zaszkodzić dziecku. Brałam je ciągle do dzisiaj :((( Jeżeli jestem to w 3 tygodniu i bardzo się o to boję. Wiecie coś może na ten temat ? Pozdrawiam

Gosik spokojnie, nie stresuj się. Czasami kobiety są w ciąży a też zażywają różne lekarstwa i dopiero jak dowiadują się że to ciąża to nie biorą leków, nie piją alkoholu i nie palą. Wydaje mi się że nie zaszkodziło to dzieciątku i że nie masz się czym martwić. Najważniejsze, że teraz ginekolog powiedział które leki brać, a które odstawić. No i czekamy na wiadomości czy wyszły II kreseczki, czego oczywiście życzę.

Wiktoria aleś nam tu historię napisała, takiej jeszcze u nas nie było. Jeśli nie chcesz czekać do piątkowej wizyty u gina, to idź na badanie krwi, ono na pewno wskaże czy to faktycznie ciąża. Swoją drogą, wydaje mi się, że wszystko to o czym opisujesz to faktycznie objawy ciąży. Już tu kiedyś pisałam o mojej kuzynce która pod koniec stycznia dowiedziała się że jest w ciąży-termin był na maja, ale w marcu urodziła zdrową dziewczynkę. Życzę Ci powodzenia. P.S napiszesz nam ile masz wiosen?

Aga jak popołudniowe samopoczucie-jakieś mdłości, kręciołki w głowie? Drzemka potrzebna czy juz dzisiaj nie? Ja czuję się dobrze, ból kręgosłupa sobie poszedł. Brzuch nadal wydęty, no ale to chyba objaw zimowego podjadania słodyczy i ostrzeżenie że trzeba wziąć się za siebie i zacząć ćwiczyć, żeby się w te spódniczki zmieścić. To po prostu z przejedzenia hihi :) Pozdrawiam serdecznie

nom napisze. mam 25 lat. i wiem że jestem już na tyle dorosła żeby iść do lekarza ide w piątek.
i naprawdę ządnych objawów nie miałam. nic kompletnie.tylko jakieś głupie myśłi miałam że może coś jednak jestem w ciąży.ale jak robiłam testy to wyszły negatywne.więc jak mogę być w ciąży? i też podejrzewam jakbym była w ciąży to w zaawansowanej bo ostatno seks uprawiałamw czerwcu. ale od w tedy mam cały czas okres po 1-2 dni. i pamiętam że w lipcu coś mi sie długo spóźnił okres ale jak już miałam to 1.5dniowy. i nie wiem jak jestem w ciąży to sie zabije.

Witajcie dziewczynki(",)Właśnie wróciłam od ginekologa,udało się,jestem w 6 tygodniu ciąży.Chociaż boli mnie brzuch,kręgosłup i mam mdłości ,to i tak jestem szczęśliwa.Za trzy tygodnie będę miała pierwsze usg.Nie wiem dlaczego nie zrobił mi dzisiaj,ale zbadał mnie i na razie jest wszystko ok.Pozdrawiam Was gorąco.Trzymajcie się.

O matko dziewczynki 2 kreski ! Bardzo wyraźne. Ręce troche mi się trzęsą. Co prawda nie staraliśmy się, i nie podejrzewałam bo za pierwszym razem się udało. Ale jestem szczęśliwa! Niewiarygodne że żyje we mnie maleństwo. I się rozpłakałam. Mam nadzieję że wszystkim starających napewno się uda. Pozdrawiam

Gosik83 serdecznie gratuluję!!!!Dbaj o siebie i maleństwo i ciesz się,że tak szybko się udało! Cieszymy się razem z Toba kochana :)))

Wiktoria1234567 nie wydaje mi się,żebyś się zabiła jeżeli okaże się,iż jesteś w ciąży...Nie wiem jaka jest Twoja sytuacja,nie wiem czy planowałaś ciążę(z tego co piszesz to chyba nie)ale uwierz mi to nie jest powód do zabijania się,idź do lekarza a wtedy wszystko stanie się jasne.Nie wiem czy zauważyłaś ale na tym forum jest bardzo dużo dziewczyn,które PRAGNĄ dzieciątka i mówiąc,że się zabijesz-nawet nie wiesz jak je ranisz :((( Rozumiem,że jesteś przerażona,ale jesteś też na tyle dorosła,że na pewno dasz sobię radę.Życzę Ci powodzenia.

Wiktoria skąd u ciebie hasło że jak jesteś w ciąży to się zabijesz? 25-letnia kobieta tak nie mówi, obojętnie jakie ma problemy. Co innego 15latka, która nie wie co zrobić. Jeśli nie możesz wychowadź dziecka, to po prostu oddaj je-zrzekając się swoich praw możesz uszczęśliwić jakieś małżeństwo czekające na bobaska, a także być pewna że dziecko będzie miło zapewnione wszystko to czego potrzebuje. Ale to jest ostateczna decyzja-wiem że na pewno bardzo trudna, ale na pewno lepsza niż odebranie sobie życia. Poza tym, jeśli ostatni raz sex był w czerwcu, to z moich wyliczeń termin możesz mieć na marzec-kwiecień. Myślę, że przez tyle miesięcy chyba raczej nawet dniowych krwawień by nie było, ale nigdy nie byłam w ciąży więc nie znam się. Myślę, że w piątek będziesz spokojniejsza, i na razie nie stresuj się aż tak bardzo, bo jeśli to ciąża, to akurat stres jest najmniej wskazany. Pozdrawiam

gosik83-gratuluje widzę że następna jesteś której udało się za pierwszym razem-witaj w tym miłym gronie-bo nie ma nas za wiele. Teraz dbaj o siebie i odwiedzaj regularnie ginekologa żeby fasoleczka zdrowo rosła.

wiktoria a ty chyba nie masz stałego partnera dlatego ta ciąża to byłby problem co nie?? Bo jak ostatni raz kochałaś się w czerwcu to trochę czasu już od tego minęło. Ja zaszłam w ciążę z czerwcowych wygibasów więc już byś była wysoko w ciąży bo ja jestem w 37tc więc pocieszę cię że to chyba nie ciąża bo byś już miała brzuch jak balon tak jak ja.

jak nie ciąża to co? w tedy miałam jeszcze stałego partnera. teraz nie mam. jestem sama. naprawdę czuę sie jakbym była w ciaży/!! dlaczego więc mnie brzuch boli. i tą kreskie widaać i brzuch mi naprwade wystaje i nawet przytyłam dość dużo. i naprawdę czasami jak by w nim mi chodziło. albo są to moje halucynacje.nigdy okresu tak krótko nie miałam. i miałam bolesne miesiąćzki. a mnie nic nie boli i nawet nie wiem kiedy dostanę okres. i tak jeszcze jak na siebie patrze to mam rostępy.a mam przekichane bo nagadałam swojeu eks że jestem szczęśliwa z innym. dla mnie to jest naprawdę nie zaciekawa sytuacja bo jak ja w domu powiem rodzicom. z domu wyrzucą. znam ich dobrze.a w senssie nie zabie sie tylko tak gadam. bo naprawde jestem nieciekawej sytuacji.