czyzby wszystkie dziewczyny byly zajete uprzyjemnianiem sobie czasu:) jakos tu ciuchutko sie zrobilo
pozostaje mi zatem zyczyc tylko powodzenia w tych przyjemnosciach
agak2712-02-2009 23:04
Też się zastanawiam, co tak cichutko ?? Kurcze a u mnie coś dziwnego już była leciutka druga kreseczka, a teraz znowu tylko jedna :( no i śluzu płodnego jakoś dziwnie brak, czy to możliwe żeby mi się przesunęły dni np. na wcześniej ( w co wątpię), lub później ?? Dzisiaj 14dnień cyklu, a miewam 16 dniowe, kurcze nie wiem co to, nie miałam tak nigdy żeby o tej porze nie było jeszcze płodnego śluzu. Trzymajcie się cieplutko, bo chyba zima wraca :)
Ola8013-02-2009 08:05
Witajcie dziewczynki, sporo czasu nie pisałam, ale żyję i wszystko ok. Zresztą agakrak o tym wie, bo popiera to co napisałam w innym wątku :) Czytam codziennie wasze komentarze, więc jestem na bieżąco-czasami po prostu czasu brak by coś napisać. A u mnie brzuch boli przed miesiączką. Miałam dostać wczoraj, ale coś nie przyszło nic. Natomiast podejrzewam że dopiero w niedzielę @ nadejdzie, bo mija wtedy 14 dzień po dniach płodnych. Nie lubię tego wyczekiwania i bólu. Ja ogólnie miewam baaaaardzo bolesne miesiączki, kilka nosp dopiero pomaga. W sumie wolałabym żeby przyszła jutro bo wtedy dwa pierwsze dni bym sobie wyleżała w domu.
Udanego dnia dziewczynki i nie pechowego, bo w sumie dziś piątek trzynastego.
Ah no i wspaniałego walentynkowania jutro-oby II kreskowego :))
:*
małgoś2813-02-2009 09:24
Dziewczyny proszę Was o odpowiedź. Okres spóźniał mi się już drugi dzień, więc wczoraj zrobiłam test ciążowy. Po 10 min. jedna kreska ale po około godzinie pojawiła się druga słabiutka. Dziś to samo, słabiutka i też pokazała się później, no i dostałam okres. W ulotce jest napisane żeby nie odczytywać wyniku po 30 min. na jednym a na drugim powyżej 5 min. Wydaje mi się, że jeśli nie ma ciąży to nie powinno być tej kreski. Co o tym myślicie?
metzli13-02-2009 09:36
Mnie nie było, bo cały dzień przeleżałam rycząc jak bóbr. Rano obudziłam się z krwawieniem i przeczuwałam już najgorsze. Zadzwoniłam do Gina, kazał leżeć i po 16 przyjść na wizytę. Dziecko żyje, ja mam krwiaka, leżę przez miesiąc na Luteinie i Exacylu. No i jestem dobrej nadziei. Tylko kurcze, dlaczego znowu mi się to przytrafia?? Najważniejsze że Fasola rośnie, widziałam rączki, nóżki i serduszko.
Trochę się martwię tym Exacylem, bo na ulotce napisali żeby unikać przyjmowania przez kobiety w ciąży, no ale Gin nie jest lekarzem od wczoraj więc chyba wie co robi.
Miałam też już 3 USG, 1 marca mam kolejne. Trochę tego dużo, ale widać niestety jestem tym przypadkiem, który na 3 nie poprzestanie.
agak27 - poczekaj jeszcze. W końcu będą dwie "jebitne" ;) A jesli akurat masz cykl bezowulacyjny, to poczekasz troszeczkę dłużej. Wiem że to się spieszy i dłuży...
małgoś28 - po godzinie wyniki są naprawdę mylące i nie nalezy ich brać pod uwagę. Jeśli dostałaś @ to najprawdopodobniej nie jesteś w ciąży. Natomiast jeśli chcesz się upewnić na 100% zrób ponowny test po @. te parę dni powinno już dać odpowiedź.
Ściskam wszystkie. Trzymajcie kciuki za mnie i za Fasolkę.
niunia2513-02-2009 13:21
Trzymamy Metzli, trzymamy. Wszystko będzie dobrze, tylko się nie przemęczaj! Buziaki :**
agak2714-02-2009 09:43
Właśnie nie wiem dlaczego zawsze tak jest, że jak ktoś nie chce dziecka, to go ma i to bez żadnych problemów, a innym wiatr w oczy... ale Matzli najważniejsze to pogoda ducha, nie martw się niczym, rób wszystko tak jakby nic się nie stało i będzie wszystko oki. Masz całkowitą rację czuje, ze to będzie cykl bezowulacyjny, a to tylko przez to, że miałam ostatnio mocne stresy, no bo nic innego mi do głowy nie przychodzi :( Szkoda tylko, że akurat właśnie jak kupiłam te testy, to całkowity pech. Mam nadzieje że następnym razem będzie już oki. Musi, ale do lekarza i tak już idę. Pozdrawiam wszystkie :)
kropka198215-02-2009 08:21
Witam wszystkie Mamusie-te z fasolkami i starające się...Chcę się podzielić moją radością,otóż okres spóżnia mi się przeszło tydzień, więc postanowiłam zrobić test i co ukazało się na płytce?Dwie kreski!!!co prawda ta jedna bardzo słabiutka, ale jest!!!Jestem szczęśliwa i przerażon na zmianę!!!Jestem 4 miesiące po ślubie, a o dzidzię zaczęliśmy starania od stycznia, więc praktycznie mkiesiąc!!!Nie mogę w to uwierzyć!!!Pozdrawiam Was cieplutko!Mam nadzieję,że przygarniecie mnie do swojego grona;)
anielicao215-02-2009 10:19
Kropeczko, oczywiście ze znajdzie się miejsca nawet dwa, dla Ciebie i Fasolki:) Gratuluję dwóch kreseczek:)
Ola8015-02-2009 11:01
Kropka wielkie gratulacje. Cieszymy się że do nas dołączyłaś i że od razu z tak dobrymi wiadomościami.
Pozdrowienia i udanej niedzieli
róża2515-02-2009 13:57
cześć Kropeczko!gratuluje dwóch kreseczek i fajnie że do nas dołączyłaś:)
Muszę się Wam pochwalić że kupiliśmy wczoraj z moim mężem kochanym, piękny wózeczek dla naszego Maleństwa. Wiem że jeszcze sporo czasu do narodzin (termin na 27.06) ale trafiła się dobra okazja więc się zdecydowaliśmy:) no i co ja robie jeżdże wózkiem po mieszkaniu z łezką w oku że za jakiś czas będę w nim wozić naszą kruszynkę...nie śmiejcie się ze mnie :)))
róża2515-02-2009 13:59
P.S taki ze mnie głupolek :)
Ola8016-02-2009 14:22
Róża to noramalne, że kobieta nie potrafi się już doczekać swojego maluszka. Jeśli trafiła się okazja, to czemu nie kupić faktycznie wózka kilka miesięcy wcześniej. A to że jeździsz nim sobie po mieszkaniu? No cóż, ja bym tak samo robiła, pod warunkiem że nikt by nie widział :) hihi no takie to już kobiety jesteśmy
:*
kropka198216-02-2009 14:32
Róża wy już w czerwcu bedziecie mieć szkraba- my dopiero za 9 miesiecy!A mój mąż juz pierwszego dnia po wiadomosci, ze bedzie tatą,szukał dyliżansów dla maluszka:)
Kochane ciężaróweczki jak radziłyście sobie z mdlościami?
łasica16-02-2009 17:07
kropka witaj w gronie !! gratulacje,najmilej jak sie kobiety tak cieszą.
Metzli ja trzymam za Ciebie i fasoleczke tak bardzo kciuki.Trzymajcie sie zwłaszcza Fasoleczka niech sie trzyma Twojego miejsca z calych sil:D
xbadboysx16-02-2009 17:29
czesc potrzeboje POMOCY W GRUGNIU ZACZOLEM UPRAWIAC Z MOJA DZIEWCZYNA ANAL.. OSTANIO SKARZYLA SIE NA BOLE BRZUCHA. ZAWSZE JA BOLAL ALE WCZORAJ MOWILA ZE TO BYLO COS INNEGO.. I MARTWIE SIE CZY NIE JST W CIAZY POWIEDZCIE MI MOGLA ZAJSC W CIAZE KIEDY UPRAWIALISMY TYLKO ANAL A JA NIE CZULEM I NIE WIEM CZY BYL WYTRYSK. JESLI MOZECIE TO POMOZCIE !! Z GORY DIZEKI !:(
petronela16-02-2009 22:41
nie wiem co sie dzieje z moją dzidzią... Jestem w 9tyg ciązy, wizyte u ginekolga mam dopiero w pon a nie wiem co sie dzieje... własnie wymiotowałam i podczas tego bolało mnie całe pod brzusze, w dodatku mam dziwne bóle lewego jajnika jak leze czy siedze chce zmienic pozycje to łapie mnie bół jajnika tak jak by kolka ale kolka nie łapie skoro nie robie zadnego wysiłku. Co to moze być? czy zagraza to dziecku?
kropka198217-02-2009 09:02
Petronela ja na Twoim miejscu szybciutko udałabym się do szpitala, w końcu to dla dobra Twojego i dzidziusia!nikt nie może mieć pretensji,o to że się martwisz, w końcu będziesz mamą i masz prawo do zaspokajania swoich obaw, a może to nic takiego tylko maluszek bardziej daje o sobie znać:)będzie dobrze, ja jestem gdzieś w 5 tygodniu, u lekarza jeszcze nie byłam, na razie mam tylko lekkie mdłości, ale gdybym odczuwała podobne bóle na pewno zgłosiłabym się do szpitala, radzę Tobie to samo, buziaki trzymaj się cieplutko!
gosik8317-02-2009 11:45
Witam. Petronela ja chyba mam coś podobnego. Tzn. też boli mnie po prawej stronie nieraz jak leże i chcę zmienić pozycję. Byłam dzisiaj u lekarza ponieważ miałam wczoraj bardzo lekkie krwawienie i dzisiaj troche też. Ale bardzo malutkie. Byłam bo lepiej dmuchać na zimne. Mówił że wszystko jest w porządku i nie widać żadnego zagrożenia ale tabletki (duphaston) i tak dostałam. O bólach nic nie mówiłam bo zapomniałam ale mam nadzieję że jest wszystko ok. A z tym krwawieniem to wie ktoś może jak to jest? Jak jest małe to się nie przejmować? Dodam że do @ jeszcze troche czasu więc to nie to. Pozdrawiam
asia_2417-02-2009 11:58
różo25 my mieliśmy podobnie bo kupiliśmy wózek nawet przed dowiedzeniem się o ciąży bo też była okazja dosłownie za grosze od znajomego, wtedy jeszcze nie wiedziałam że są takie problemy z zajściem w ciąże jak tu czytam, ale na szczęście nam się udało za pierwszym razem i teraz jestem w 39 tc. i wózek składaliśmy w walentynki (bo go rozmontowaliśmy i zanieśliśmy do piwnicy) także już stoi i czeka.
Dzisiaj byłam na wizycie i mam już rozwarcie 2cm więc myślę że synek sam będzie wiedział że już czas i niedługo nastąpi rozwiązanie bo termin mam na 28 lutego.
Pozdrawiam was:*
Hura! Chyba się udało!
czyzby wszystkie dziewczyny byly zajete uprzyjemnianiem sobie czasu:) jakos tu ciuchutko sie zrobilo
pozostaje mi zatem zyczyc tylko powodzenia w tych przyjemnosciach
Też się zastanawiam, co tak cichutko ?? Kurcze a u mnie coś dziwnego już była leciutka druga kreseczka, a teraz znowu tylko jedna :( no i śluzu płodnego jakoś dziwnie brak, czy to możliwe żeby mi się przesunęły dni np. na wcześniej ( w co wątpię), lub później ?? Dzisiaj 14dnień cyklu, a miewam 16 dniowe, kurcze nie wiem co to, nie miałam tak nigdy żeby o tej porze nie było jeszcze płodnego śluzu. Trzymajcie się cieplutko, bo chyba zima wraca :)
Witajcie dziewczynki, sporo czasu nie pisałam, ale żyję i wszystko ok. Zresztą agakrak o tym wie, bo popiera to co napisałam w innym wątku :) Czytam codziennie wasze komentarze, więc jestem na bieżąco-czasami po prostu czasu brak by coś napisać. A u mnie brzuch boli przed miesiączką. Miałam dostać wczoraj, ale coś nie przyszło nic. Natomiast podejrzewam że dopiero w niedzielę @ nadejdzie, bo mija wtedy 14 dzień po dniach płodnych. Nie lubię tego wyczekiwania i bólu. Ja ogólnie miewam baaaaardzo bolesne miesiączki, kilka nosp dopiero pomaga. W sumie wolałabym żeby przyszła jutro bo wtedy dwa pierwsze dni bym sobie wyleżała w domu.
Udanego dnia dziewczynki i nie pechowego, bo w sumie dziś piątek trzynastego.
Ah no i wspaniałego walentynkowania jutro-oby II kreskowego :))
:*
Dziewczyny proszę Was o odpowiedź. Okres spóźniał mi się już drugi dzień, więc wczoraj zrobiłam test ciążowy. Po 10 min. jedna kreska ale po około godzinie pojawiła się druga słabiutka. Dziś to samo, słabiutka i też pokazała się później, no i dostałam okres. W ulotce jest napisane żeby nie odczytywać wyniku po 30 min. na jednym a na drugim powyżej 5 min. Wydaje mi się, że jeśli nie ma ciąży to nie powinno być tej kreski. Co o tym myślicie?
Mnie nie było, bo cały dzień przeleżałam rycząc jak bóbr. Rano obudziłam się z krwawieniem i przeczuwałam już najgorsze. Zadzwoniłam do Gina, kazał leżeć i po 16 przyjść na wizytę. Dziecko żyje, ja mam krwiaka, leżę przez miesiąc na Luteinie i Exacylu. No i jestem dobrej nadziei. Tylko kurcze, dlaczego znowu mi się to przytrafia?? Najważniejsze że Fasola rośnie, widziałam rączki, nóżki i serduszko.
Trochę się martwię tym Exacylem, bo na ulotce napisali żeby unikać przyjmowania przez kobiety w ciąży, no ale Gin nie jest lekarzem od wczoraj więc chyba wie co robi.
Miałam też już 3 USG, 1 marca mam kolejne. Trochę tego dużo, ale widać niestety jestem tym przypadkiem, który na 3 nie poprzestanie.
agak27 - poczekaj jeszcze. W końcu będą dwie "jebitne" ;) A jesli akurat masz cykl bezowulacyjny, to poczekasz troszeczkę dłużej. Wiem że to się spieszy i dłuży...
małgoś28 - po godzinie wyniki są naprawdę mylące i nie nalezy ich brać pod uwagę. Jeśli dostałaś @ to najprawdopodobniej nie jesteś w ciąży. Natomiast jeśli chcesz się upewnić na 100% zrób ponowny test po @. te parę dni powinno już dać odpowiedź.
Ściskam wszystkie. Trzymajcie kciuki za mnie i za Fasolkę.
Trzymamy Metzli, trzymamy. Wszystko będzie dobrze, tylko się nie przemęczaj! Buziaki :**
Właśnie nie wiem dlaczego zawsze tak jest, że jak ktoś nie chce dziecka, to go ma i to bez żadnych problemów, a innym wiatr w oczy... ale Matzli najważniejsze to pogoda ducha, nie martw się niczym, rób wszystko tak jakby nic się nie stało i będzie wszystko oki. Masz całkowitą rację czuje, ze to będzie cykl bezowulacyjny, a to tylko przez to, że miałam ostatnio mocne stresy, no bo nic innego mi do głowy nie przychodzi :( Szkoda tylko, że akurat właśnie jak kupiłam te testy, to całkowity pech. Mam nadzieje że następnym razem będzie już oki. Musi, ale do lekarza i tak już idę. Pozdrawiam wszystkie :)
Witam wszystkie Mamusie-te z fasolkami i starające się...Chcę się podzielić moją radością,otóż okres spóżnia mi się przeszło tydzień, więc postanowiłam zrobić test i co ukazało się na płytce?Dwie kreski!!!co prawda ta jedna bardzo słabiutka, ale jest!!!Jestem szczęśliwa i przerażon na zmianę!!!Jestem 4 miesiące po ślubie, a o dzidzię zaczęliśmy starania od stycznia, więc praktycznie mkiesiąc!!!Nie mogę w to uwierzyć!!!Pozdrawiam Was cieplutko!Mam nadzieję,że przygarniecie mnie do swojego grona;)
Kropeczko, oczywiście ze znajdzie się miejsca nawet dwa, dla Ciebie i Fasolki:) Gratuluję dwóch kreseczek:)
Kropka wielkie gratulacje. Cieszymy się że do nas dołączyłaś i że od razu z tak dobrymi wiadomościami.
Pozdrowienia i udanej niedzieli
cześć Kropeczko!gratuluje dwóch kreseczek i fajnie że do nas dołączyłaś:)
Muszę się Wam pochwalić że kupiliśmy wczoraj z moim mężem kochanym, piękny wózeczek dla naszego Maleństwa. Wiem że jeszcze sporo czasu do narodzin (termin na 27.06) ale trafiła się dobra okazja więc się zdecydowaliśmy:) no i co ja robie jeżdże wózkiem po mieszkaniu z łezką w oku że za jakiś czas będę w nim wozić naszą kruszynkę...nie śmiejcie się ze mnie :)))
P.S taki ze mnie głupolek :)
Róża to noramalne, że kobieta nie potrafi się już doczekać swojego maluszka. Jeśli trafiła się okazja, to czemu nie kupić faktycznie wózka kilka miesięcy wcześniej. A to że jeździsz nim sobie po mieszkaniu? No cóż, ja bym tak samo robiła, pod warunkiem że nikt by nie widział :) hihi no takie to już kobiety jesteśmy
:*
Róża wy już w czerwcu bedziecie mieć szkraba- my dopiero za 9 miesiecy!A mój mąż juz pierwszego dnia po wiadomosci, ze bedzie tatą,szukał dyliżansów dla maluszka:)
Kochane ciężaróweczki jak radziłyście sobie z mdlościami?
kropka witaj w gronie !! gratulacje,najmilej jak sie kobiety tak cieszą.
Metzli ja trzymam za Ciebie i fasoleczke tak bardzo kciuki.Trzymajcie sie zwłaszcza Fasoleczka niech sie trzyma Twojego miejsca z calych sil:D
czesc potrzeboje POMOCY W GRUGNIU ZACZOLEM UPRAWIAC Z MOJA DZIEWCZYNA ANAL.. OSTANIO SKARZYLA SIE NA BOLE BRZUCHA. ZAWSZE JA BOLAL ALE WCZORAJ MOWILA ZE TO BYLO COS INNEGO.. I MARTWIE SIE CZY NIE JST W CIAZY POWIEDZCIE MI MOGLA ZAJSC W CIAZE KIEDY UPRAWIALISMY TYLKO ANAL A JA NIE CZULEM I NIE WIEM CZY BYL WYTRYSK. JESLI MOZECIE TO POMOZCIE !! Z GORY DIZEKI !:(
nie wiem co sie dzieje z moją dzidzią... Jestem w 9tyg ciązy, wizyte u ginekolga mam dopiero w pon a nie wiem co sie dzieje... własnie wymiotowałam i podczas tego bolało mnie całe pod brzusze, w dodatku mam dziwne bóle lewego jajnika jak leze czy siedze chce zmienic pozycje to łapie mnie bół jajnika tak jak by kolka ale kolka nie łapie skoro nie robie zadnego wysiłku. Co to moze być? czy zagraza to dziecku?
Petronela ja na Twoim miejscu szybciutko udałabym się do szpitala, w końcu to dla dobra Twojego i dzidziusia!nikt nie może mieć pretensji,o to że się martwisz, w końcu będziesz mamą i masz prawo do zaspokajania swoich obaw, a może to nic takiego tylko maluszek bardziej daje o sobie znać:)będzie dobrze, ja jestem gdzieś w 5 tygodniu, u lekarza jeszcze nie byłam, na razie mam tylko lekkie mdłości, ale gdybym odczuwała podobne bóle na pewno zgłosiłabym się do szpitala, radzę Tobie to samo, buziaki trzymaj się cieplutko!
Witam. Petronela ja chyba mam coś podobnego. Tzn. też boli mnie po prawej stronie nieraz jak leże i chcę zmienić pozycję. Byłam dzisiaj u lekarza ponieważ miałam wczoraj bardzo lekkie krwawienie i dzisiaj troche też. Ale bardzo malutkie. Byłam bo lepiej dmuchać na zimne. Mówił że wszystko jest w porządku i nie widać żadnego zagrożenia ale tabletki (duphaston) i tak dostałam. O bólach nic nie mówiłam bo zapomniałam ale mam nadzieję że jest wszystko ok. A z tym krwawieniem to wie ktoś może jak to jest? Jak jest małe to się nie przejmować? Dodam że do @ jeszcze troche czasu więc to nie to. Pozdrawiam
różo25 my mieliśmy podobnie bo kupiliśmy wózek nawet przed dowiedzeniem się o ciąży bo też była okazja dosłownie za grosze od znajomego, wtedy jeszcze nie wiedziałam że są takie problemy z zajściem w ciąże jak tu czytam, ale na szczęście nam się udało za pierwszym razem i teraz jestem w 39 tc. i wózek składaliśmy w walentynki (bo go rozmontowaliśmy i zanieśliśmy do piwnicy) także już stoi i czeka.
Dzisiaj byłam na wizycie i mam już rozwarcie 2cm więc myślę że synek sam będzie wiedział że już czas i niedługo nastąpi rozwiązanie bo termin mam na 28 lutego.
Pozdrawiam was:*
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Dni niepłodne
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?