Hura! Chyba się udało!

Cześć Dziewczyny!!!wczoraj miałam drugie usg genetyczne, na które czekałam z niecierpliwością, gdyż bardzo chciałam wiedzieć czy nasza Kruszynka prawidłowo się rozwija i nie ma żadnego ryzyka no i nareszcie poznać płeć naszego Maleństwa:)pan doktor powiedział że to dziweczynka,hihi:)))moja intuicja mnie nie zawiodła=>bo ja stale powtarzałam że to będzie Zuzia :)i jest Zuzia, która rozwija sie prawidłowo, waży 508g i mierzy 21cm
Tak się cieszę że wszystko jest ok.
Niunia ja również życzę Wam owocnej pracy!!!:)
Motylku moje serdeczne gratulacje!!!
Asia popieram to co mówi Ola, Ty masz rodzić a nie chorować nie ten czas;)ale może jak pokrzyczysz na porodówce to gardełko samo przejdzie :)
Agakrak z tego co pamietam to jesteś z Krakowa, może Ty masz lepsze informacje na temat szpitali krakowskich a dokładnie na temat szpitala na Ujastku. Może wiesz czy to jest dobre miejsce na poród??
ściskam Was wszystkie

dzięki dziewczyny. Byłam dziś się zarejestrować do lekarza rodzinnego al niestety dopiero na 12:20 bo od tego gardła i kaszlenia boli mnie klatka piersiowa może mi coś przepisze a jak nie to chociaż powie czy mogę się nacierać na noc amolem bo tak wczoraj zrobiłam i nie chcę aby mi się z tego zrobiło jakieś powikłanie bo zawsze jak byłam chora i nie chodziłam do lekarza to zostawała mi taka klucha w gardle przez jakieś pół roku i nie chce aby się z tego zrobiło zapalenie płuc.
Napisze jeszcze co tam po wizycie u lekarza.papa

Różyczko, niestety jesli chodzi o porodówki to Ci nie pomoge, ale zajrzyj na strone naszbocian.pl na tamtejsze forum- z pewnością dowiesz się wszystkiego co Cie interesuje.

No i po wizycie. Okazało się że nie mam stanu zapalnego tylko lekko pod niego podchodzi, płuca tez są czyste więc ufff.
kazała pić syrop DROSETUX a flegaminę odstawić bo to jest lepsze dla kobiet w ciąży i mogę się tym amolem smarować jak mi nie jest po nim gorzej(a nie jest bo dzisiaj jest owiele lepiej niż wczoraj) i ssać tabletki na gardło.

No to dobrze że nie ma zapalenia Asiu. Kuruj się i w przyszłym tygodniu na porodówkę się wybieraj :)
Pozdrawiam

Agusiakak dziękuję bardzo za pomoc...ja już mam taki mętlik w głowie jeśli chodzi o te porodówki że póki co, to codziennie mam w planie rodzić gdzie indziej,ehh ;)
Asiu a Ty się kuruj i nie wychodź za próg domu (no chyba że do porodu;))bo te przeziębienia=>choróbska są teraz paskudne...co do amolu to ja przez te 2 tygodnie jak chorowałam też go sobie wcierałam i mi pomagał:)
buziaki

dzięki dziewczyny.
róża25-a ty na kiedy masz termin że tak się przejmujesz porodówkami, jakoś niedługo? Ja tam jakoś wogóle nie myślę jak się tam znajdę to wtedy przyjdzie czas na martwienie się a nie teraz.

asiu...hehe ja mam termin dopiero na czerwiec,ale wiesz ja juz tak mam że lubie się martwić na zapas:)a tak na poważnie to moje koleżanki które mają porody na czerwiec i lipiec tak mnie nakręciły tym tematem że nic innego nie robie tylko siedze na forach internetowych i czytam o każym szpitalu i już mam taki kocioł że nic nie wiem;)

Witam wszystkie szczęśliwe mamusie oraz przyszłe mamusie!!!
Czytam wasze forum od około tygodnia i wiecie co dziewczynki - nie mogę się oprzeć stwierdzeniu, że wszystkie, wszystkie jesteście wspaniałe. Niektóre z waszych historii wzruszają mnie do łez. Ja narazie jestem na początku drogi w swoich staraniach, mam nadzieje ze będzie ona bardzo krótka bo należę do strasznych panikar! Pozdrawiam Was cieplutko, wszystkie bez wyjątku :* Z racji tego, że post ten założyła marietaaa82 dla niej specjalne uściski.

Witajcie kochane.Synek poszedł spac,więc napisze troszke do Was.Przyznam,że brakuje mi takiego beztroskiego pisania:-)Jutro mamy chrzciny Wiktorka i jakoś dosłownie ze wszystkim nam pod górke...(najpierw opóznienie zwiazane z naszym pobytem w szpitalu,potem utrudnienia z chrzesnym-mój brat ma tylko cywilny,potem ospa u moich rodziców-wiec nie bedzie ich na uroczystosci,teraz mama chrzesna pójdzie do koscioła niezle przeziebiona no i prace domowe idą mozolnie aaa i na dokładke dzisiaj mielismy szczepienie!!! na szczescie wykupilismy tą skojarzona wiec kłuc było mniej.Jeszcze mój maz pomylił godziny i dobilismy na samą spowiedz bez spotkania i nauki hihi.Oj mówie Wam wszystko na "NIE" ale i tak zaniesiemy synka do bozinki jutro na 18.Wszystko jakos poukładalismy na szczescie.Zmykam spac-bo strasznie pozno.BUZIAKI KOCHANE FORUMOWICZKI

Witam wszystkie Mamusie!nie było mnie od kilku dni odkąd dowiedziałam się, że jestem w ciąży.Tak szybko jak spadła na mnie wiadomośc, że będę mamą jeszcze szybciej dowiedziałam się, że straciłam dzidziusia:(Była to bardzo wczesna ciąż, leżałam w szpitalu tydzień, ponieważ lekarze nic nie widzieli na usg, krwawienie nie ustepowalo, wiec zdecydowali o zabiegu, dopiero po lekarz powiedzial mi, ze to na pewno poronienie, bo mam powiększoną macicę. Teraz jetsem już w domu jeśli chodzi o samopoczucie fizyczne jes oki, gorzej z psychicznym, przykro...Ale muszę mysleć pozytywnie, że mimo tak okrutnego doświadczenia będę kiedyś sczęśliwą mamą.Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko...

Kropka tak mi przykro! Boże jak ciężko się czyta takie posty,aż łzy się cisną że takie rzeczy muszą się dziać,ale wierzę że będziesz mamusią już niedługo i że wszystko się ułoży. Trzymaj się Kochana jakoś i głowa do góry!Buziaczki

Kropeczko to na pewno dla Ciebie bardzo trudne, ale trzymaj się kochana. Pozostaje wierzyć, że będzie następnym razem wszystko w porządku. CZego oczywiście życzę :)

Asiu jeszcze w domku czy już na porodówce i dlatego się nie odzywasz? Powodzenia

Cisza jak nie wiem :) aż dziwne. Gdzie się dziś wszystkie pochowały? Piszcie co tam u Was. ja cały czas zaglądam, chociaż się nie udzielam. Martitko, jak tam Twój mocz? bo u mnie też w ostatnim badaniu wyszły bakterie. Mam nadzieję, że to niegroźne :(
Kropeczko wiem, że to może niewiele pomoże, ale jesteśmy z Tobą, trzymaj się jakoś. Na pewno najgorzej jest na początku, potem będzie coraz lepiej, nie załamuj się. Na pewno następnym razem się uda! trzymam kciuki.
Trzymajcie się wszystkie i piszcie co u Was. Asia pewnie już urodziła :)

Ja też zaglądam, ale u mnie spokój i cisza (jestem jakoś w połowie cyklu). Nie mam o czym pisać, to tylko wchodzę poczytać, ale jakoś cicho się zrobiło. Wszystkie może okna myją, bo to wiosna się piękna robi, a może tak z mężami w sypialniach szaleją, że nie mają czasu na neta wejść :)
Asia hallo czy ty jeszcze w domku jesteś? Bo tak coś podejrzewam, że może w sobotę się synek już postarał o wyjście, skoro mu taki termin przykazaliście :)
Całuski dziewczynki

Właśnie siostra przesłała link do stronki gdzie można prowadzić fajny kalendarz cyklu
http://www.programosy.pl/program,4womenonly.html
Już sobie zainstalowałam, chociaż minus jest taki że to jest darmowe tylko na 30 dni. Ale w sumie można co miesiąc instalować na nowo, jeśli komuś zależy. Uśmiałam się z moją siostrą, bo był u mnie sexik w sobotę (to mi wykazało że na dziewczynkę), i był też dzisiaj (a to mi pokazuje na chłopaka) Czyli bliźnięta :) hehe
całuski

Wita dziewczynki:) Milczałam trochę ale to dlatego, że czekałam, aż przyjdzie okres @. Zrobiłam dziś test i jest negatywny, czuję też ze za jakieś 2 dni pojawi się @.
Ja już chyba zupełnie odpuszczam starania. Mam zamiar wybrać się do ginia i sprawdzić tylko czy przypadkiem nie mam torbieli i zobaczymy co los przyniesie. Niech życie samo pisze kolejne rozdziały.

Kropeleczko współczuję, pamiętaj, że nie jesteś sama, zawsze możesz na nas liczyć.

Trzymam za Was wszystkie mocno kciuki.

oj kiedy ja tu bylam ciagle jestem zabiegana. wlasnie dzis powinnam dostac @ hmmmmm... i jeszcze jej nie mam. w zeszly tygodniu dowiedzialam sie ze moja starsza siostra jest w ciazy. Ucieszylam sie a zdrugiej strony zrobilo mi sie smutno ze Ona juz ma 2 a ja nie moge sie doczekac mojego tego jedynego. a Co u WAS dziewczynki???

Cześć Kochane! U mnie dziś zaczyna się owulacja więc przytulanko dziś :)
Ola bardzo fajny ten kalendarzyk. Już sobie zainstalowałam i tak jak ja wyliczyłam sobie owulację wcześniej tak też ten kalendarzyk to potwierdził.Szkoda tylko że na 30 dni. U mnie teraz sam stres bo sesja egzaminacyjna wciąż trwa a przede mną bardzo,ale to bardzo trudny egzamin. Trzymajcie się dziewczynki.Buziaki :*