Sun-ja tez znałam kiedyś takich dwóch bliźniaków co mieli na imię Szymek i Tymek więc też uważam że to bardzo fajowe imię(my jeszcze się zastanawialiśmy nad Mateuszem) mówiłam że jak drugi byłby chłopak to tak go nazwiemy ale po moim porodzie to wykluczone. Choć ostatnio mówił że jak by się zdarzyło(wpadka)to też bardzo by je kochał ale świadomie nie chce żebym drugi raz nie musiała rodzić.
A do tej płci to wiesz Sun wszystko jest możliwe i może się okazać że to jednak będzie ta wymarzona dziewczynka.
A co do nas to Łukaszek jest naprawdę kochany, mało płacze(odpukać w niemalowane-aby sie nie zmieniło), już zaczyna interesować się zabawkami. No a ja mam lipę z jedzeniem bo co wymyślę to zawiera białko i już mi pomysłów brak. Ale na szczęście pokarm już mam wystarczający więc to najważniejsze.
Pozdrawiam serdecznie i gorąco z ciepłej Bydgoszczy:)
anielicao203-04-2009 20:33
Sun, chyba kazda mamusia marzy by mieć dziewczynke:) Ale najwazniejsze by bylo zdrowe:)
HOPE03-04-2009 23:05
Hej dziewczyny ja tak na szybciutko chcialam tylko powiedziec ze odebralam dzis wyniki badan na LH i FSH i jak na moje oko to chyba w normie...Niewiem nawet co to za hormony i za co sa odpowiedzialne (moze ktoras z was wie?) ale wyglada na to ze jest ok sadzac po podanych normach...teraz czeka mnie chyba wazniejsze badanie progesteronu i prolaktyny, pewnie z tym bedzie u mnie problem no ale coz, jeszcze musze poczekac bo mam to zrobic dopiero ok 23 dnia cyklu...Pozdrawiam Was wszystkie w te piekne wiosenne dni :):):)
Sun20305-04-2009 17:14
To prawda Anielico,masz racje każda mamusia marzy o dziewczynce :)W środe mam następne usg to zobaczymy czy się potwierdzi :)
anielicao205-04-2009 17:43
Kurcze dziewczyny dziś powinna przyjść @ a tu nic:| Nawet nie ma bólu przedmiesiączkowego:| i nawet samopoczucie mi dopisuje, nic poczekam
anielicao205-04-2009 17:47
Sun mi mama ostatnio powiedziała, Twój brat ma 2 córki ty będziesz miec 2 chłopców, ale była zdziwiona moja reakcją i zaraz dodała żartowałam:)
Sun20305-04-2009 23:53
:)Rozumiem Cię doskonale:)A widzę,że może czeka nas jakaś dobra informacja... :)No nic,czekamy... :)
anielicao206-04-2009 08:00
Sun203:> oj chyba nie będzie dobrych informacji. No chyba, że jakiś cud;) Bo kiedy miałam mieć płodne męża nie było
tuska6606-04-2009 12:39
ehh dziewczyny, muszę się Wam poskarżyć ... otóż byłam dzisiaj u lekarza, a tu się okazuje, że moja pani doktor jest na zwolnieniu do końca maja :( i przyjęła mnie inna w zastępstwie. ja wchodzę do gabinetu i grzecznie jej mówię że będę już chciała iść na zwolnienie w pracy. A ta na mnie z mordą że jak to? Że ciąża to nie jest choroba i co ja sobie w ogóle wyobrażam? Że skoro nic mi nie dolega to z jakiej racji? a jestem już w 20 tygodniu i chyba same rozumiecie jak to jest - po prostu chciałoby się już odpocząć, a tu lekarz wyjeżdża z takim tesktem. W dodatku ta moja babeczka od samego początku wysyłała mnie na zwolnienie i dziwiła się czemu nie idę. A tutaj taki gong ... koniec końcem z wielką łaską wypisała mi to zwolnienie ... a potem powiedziała do położnej że ta pani (w sensie ja) przyszła i opowiada jakieś niestworzone historie że jej przysługuje zwolnienie ... aż się popłakałam jak wyszłam z tego gabinetu!! do tego jeszcze jak zapytałam o płeć, czy już coś widać to nawet nie raczeyła mi odpowiedzieć! mówię Wam, po prostu porażka :( potem ta położna powiedziała mi że ta baba taka jest i żeby się nie przejmować, że następnym razem będzie inny pan doktor na zastepstwie i on mi bez problemu wypisze zwolnienie. Ale naprawdę porażka powiem Wam, poczułam się jak jakaś ograniczona idiotka ...
Ola8006-04-2009 15:06
No niestety tuska, czasami ma się do czynienia z takimi pseudo-lekarzami. To przykre że traktuje się tak - zwłaszcza kobiety w ciąży. Przecież to normalne, że w 20 tygodniu może być już ciężko i że można wymagać L4. Pocieszające jest to, że to nie twoja lekarka tylko zastępstwo.
Pozdrowienia i proszę się tutaj nie smucić, tylko rozsyłać brzuszkowe fluidki, co byśmy się wszystkie pozarażały :)
Sun20306-04-2009 17:06
Anielico nigdy nic nie wiadomo.Ja wtedy kiedy zaszłam w ciąże,byłam już teoretycznie po dniach płodnych,a jednak cos się poprzestawiało i brzuszek mi rośnie :)
iwo198606-04-2009 21:58
witam dziewczyny
musze sie Was poradzic, bo nie wiem co mam robic
okres spoznia mi sie juz tydzien, a dzien po spodziewanej miesiaczce robilam test i wyszla jedna kreska
dzis juz 8 dni i miesiaczki nie ma
nie wiem co mam na ten temat myslec
temp caly cas na poziomie 36,9 - 37,00
mam co jakis czas dziwne bole w okolicy podbrzusza tak jakbym miala zaraz dostac miesiaczke ale to trwa tylko chwilke a potem przechodzi
a w dniu w ktorym mialam dostac miesiaczke mialam bardzo silny bol jajnikow, taki jakby klucie
pomozcie
anielicao206-04-2009 22:16
tuska66 no cóż czasem nie mamy wpływu, na to jakich ludzi spotykamy na swojej drodze. I nie każdy lekarz jest z powołania, pomyśl może baba miała zły dzień:> albo była przed okresem, nie am co brać tego do siebie.
A na szczęście na następnej wizycie będzie pan doktor:) ponoć faceci są fajniejsi;)
anielicao206-04-2009 22:19
iwo1986 brak okresu nie koniecznie musi oznaczać ciążę, tak jak to było u mnie:)Dla pewności proponuję badanie krwi a jesli wynik będzie negatywny to wizyta u ginia
anielicao206-04-2009 22:23
Sun203 może masz i rację, lecz ja i tak nie robię sobie nadziei, poczekam jeszcze jak coś odwiedzę mojego ginia, testów nie będę robić bo mnie tylko dołują, choć i tak jestem pewna, że byłaby tylko 1 kreska
Monuska07-04-2009 13:41
Dziewczyny, muszę się Wam czymś pochwalić - moja bratowa jest właśnie na porodówce. Już się nie mogę doczekać kiedy przyjdzie na świat mały Filipek-pierwsze dziecko w mojej najbliższej rodzinie także oczekiwanie jest duże. A ja się czuję raz lepiej raz gorzej ale ogólnie jest OK. To już 10 tydzień. W piątek idę do gine także mi powie co u mojego maleństwa:)
Pogoda jest śliczna - nic innego jak iść na spacer. Pozdrawiam serdecznie z Krakowa:)
Ola8007-04-2009 13:54
Trzymamy więc kciuki za bratową i Filipka, oby wszystko sprawnie poszło :)
Pozdrowienia
Ola8007-04-2009 15:30
Agakrak jak samopoczucie? W czwartek chyba miną dwa tygodnie (jak nie namieszałam czegoś). Nie pytam już o objawy, bo dwukrotnie były fałszywe. Teraz życzę aby objawów nie było tylko od razu II krechy ;)
Agakrak07-04-2009 15:54
Hej Olka, własnie przeczytałam co napisałaś i tak się chwilkę zastanowiłam i chyba masz racje- w czwartek mija 2 tygodnie.Jestem taka zapracowana ostatnio że nie wiem co się wokół mnie dzieje.Weekend byłam na targach, Święta tuz tuż,a po Świętach następne targi itd..ogólnie szał.Ale dobrze że mi przypomniałaś bo sprawdziłam że do środy mam brać luteinkę, a potem to chyba nawet nie będę testować tylko zobaczę co los przyniesie. Zazwyczaj po 2 dniach po luteinie dostawałam @, więc tym razem poczekam.A objawy? Takie jak zwykle.Nic nowego, dlatego nawet o nich nie myślę.
Pozdrawiam wszystkich słonecznie!!
promyczeeek2807-04-2009 19:08
Hej dziewczyny. Troszke mniej tutaj nowych wiadomosci chyba przez sliczna pogode.
A ja niestety leze w lozeczku gdy za oknem tak ladnie.
Chyba sie przeziebilam przy przedswiatecznym myciu okien. Wczoraj bylam w pracy kilka godzin ale gdy moja szefowa zobaczyla co sie ze mna dzieje to wyslala mnie do domku. i tak sobie leze w lozeczku, maz mi gotuje obiadki:)
Już nie pamietam czy Wam opisywalam jak na mnie podzialaly testy owulacyjne.
Zamowilam te tanie z allegro, nie wiem czy to przez to ze kosztowaly 1.29 sa takie falszywe.
Obojetnie kiedy bym robila zawsze byly dwie kreski9 ta druga roznila sie tylko intensywnoscia koloru) Używalam ich takze podczas @- oczywiscie za kazdym razem pozytywny wynik, podczas gdy ja przeciez nie mam owulacji takich jak powinnam. Wiec nie polecam Wam dziewczyny tych testow- takie jest przynajmniej moje odczucie ze za mala kase nie mozna spodziewac sie cudow. Nie wiem a moze to ja jestem jakas dziwna a nie testy...
Zyczę Wam wszystkim duzo usmiechow papap
Hura! Chyba się udało!
Sun-ja tez znałam kiedyś takich dwóch bliźniaków co mieli na imię Szymek i Tymek więc też uważam że to bardzo fajowe imię(my jeszcze się zastanawialiśmy nad Mateuszem) mówiłam że jak drugi byłby chłopak to tak go nazwiemy ale po moim porodzie to wykluczone. Choć ostatnio mówił że jak by się zdarzyło(wpadka)to też bardzo by je kochał ale świadomie nie chce żebym drugi raz nie musiała rodzić.
A do tej płci to wiesz Sun wszystko jest możliwe i może się okazać że to jednak będzie ta wymarzona dziewczynka.
A co do nas to Łukaszek jest naprawdę kochany, mało płacze(odpukać w niemalowane-aby sie nie zmieniło), już zaczyna interesować się zabawkami. No a ja mam lipę z jedzeniem bo co wymyślę to zawiera białko i już mi pomysłów brak. Ale na szczęście pokarm już mam wystarczający więc to najważniejsze.
Pozdrawiam serdecznie i gorąco z ciepłej Bydgoszczy:)
Sun, chyba kazda mamusia marzy by mieć dziewczynke:) Ale najwazniejsze by bylo zdrowe:)
Hej dziewczyny ja tak na szybciutko chcialam tylko powiedziec ze odebralam dzis wyniki badan na LH i FSH i jak na moje oko to chyba w normie...Niewiem nawet co to za hormony i za co sa odpowiedzialne (moze ktoras z was wie?) ale wyglada na to ze jest ok sadzac po podanych normach...teraz czeka mnie chyba wazniejsze badanie progesteronu i prolaktyny, pewnie z tym bedzie u mnie problem no ale coz, jeszcze musze poczekac bo mam to zrobic dopiero ok 23 dnia cyklu...Pozdrawiam Was wszystkie w te piekne wiosenne dni :):):)
To prawda Anielico,masz racje każda mamusia marzy o dziewczynce :)W środe mam następne usg to zobaczymy czy się potwierdzi :)
Kurcze dziewczyny dziś powinna przyjść @ a tu nic:| Nawet nie ma bólu przedmiesiączkowego:| i nawet samopoczucie mi dopisuje, nic poczekam
Sun mi mama ostatnio powiedziała, Twój brat ma 2 córki ty będziesz miec 2 chłopców, ale była zdziwiona moja reakcją i zaraz dodała żartowałam:)
:)Rozumiem Cię doskonale:)A widzę,że może czeka nas jakaś dobra informacja... :)No nic,czekamy... :)
Sun203:> oj chyba nie będzie dobrych informacji. No chyba, że jakiś cud;) Bo kiedy miałam mieć płodne męża nie było
ehh dziewczyny, muszę się Wam poskarżyć ... otóż byłam dzisiaj u lekarza, a tu się okazuje, że moja pani doktor jest na zwolnieniu do końca maja :( i przyjęła mnie inna w zastępstwie. ja wchodzę do gabinetu i grzecznie jej mówię że będę już chciała iść na zwolnienie w pracy. A ta na mnie z mordą że jak to? Że ciąża to nie jest choroba i co ja sobie w ogóle wyobrażam? Że skoro nic mi nie dolega to z jakiej racji? a jestem już w 20 tygodniu i chyba same rozumiecie jak to jest - po prostu chciałoby się już odpocząć, a tu lekarz wyjeżdża z takim tesktem. W dodatku ta moja babeczka od samego początku wysyłała mnie na zwolnienie i dziwiła się czemu nie idę. A tutaj taki gong ... koniec końcem z wielką łaską wypisała mi to zwolnienie ... a potem powiedziała do położnej że ta pani (w sensie ja) przyszła i opowiada jakieś niestworzone historie że jej przysługuje zwolnienie ... aż się popłakałam jak wyszłam z tego gabinetu!! do tego jeszcze jak zapytałam o płeć, czy już coś widać to nawet nie raczeyła mi odpowiedzieć! mówię Wam, po prostu porażka :( potem ta położna powiedziała mi że ta baba taka jest i żeby się nie przejmować, że następnym razem będzie inny pan doktor na zastepstwie i on mi bez problemu wypisze zwolnienie. Ale naprawdę porażka powiem Wam, poczułam się jak jakaś ograniczona idiotka ...
No niestety tuska, czasami ma się do czynienia z takimi pseudo-lekarzami. To przykre że traktuje się tak - zwłaszcza kobiety w ciąży. Przecież to normalne, że w 20 tygodniu może być już ciężko i że można wymagać L4. Pocieszające jest to, że to nie twoja lekarka tylko zastępstwo.
Pozdrowienia i proszę się tutaj nie smucić, tylko rozsyłać brzuszkowe fluidki, co byśmy się wszystkie pozarażały :)
Anielico nigdy nic nie wiadomo.Ja wtedy kiedy zaszłam w ciąże,byłam już teoretycznie po dniach płodnych,a jednak cos się poprzestawiało i brzuszek mi rośnie :)
witam dziewczyny
musze sie Was poradzic, bo nie wiem co mam robic
okres spoznia mi sie juz tydzien, a dzien po spodziewanej miesiaczce robilam test i wyszla jedna kreska
dzis juz 8 dni i miesiaczki nie ma
nie wiem co mam na ten temat myslec
temp caly cas na poziomie 36,9 - 37,00
mam co jakis czas dziwne bole w okolicy podbrzusza tak jakbym miala zaraz dostac miesiaczke ale to trwa tylko chwilke a potem przechodzi
a w dniu w ktorym mialam dostac miesiaczke mialam bardzo silny bol jajnikow, taki jakby klucie
pomozcie
tuska66 no cóż czasem nie mamy wpływu, na to jakich ludzi spotykamy na swojej drodze. I nie każdy lekarz jest z powołania, pomyśl może baba miała zły dzień:> albo była przed okresem, nie am co brać tego do siebie.
A na szczęście na następnej wizycie będzie pan doktor:) ponoć faceci są fajniejsi;)
iwo1986 brak okresu nie koniecznie musi oznaczać ciążę, tak jak to było u mnie:)Dla pewności proponuję badanie krwi a jesli wynik będzie negatywny to wizyta u ginia
Sun203 może masz i rację, lecz ja i tak nie robię sobie nadziei, poczekam jeszcze jak coś odwiedzę mojego ginia, testów nie będę robić bo mnie tylko dołują, choć i tak jestem pewna, że byłaby tylko 1 kreska
Dziewczyny, muszę się Wam czymś pochwalić - moja bratowa jest właśnie na porodówce. Już się nie mogę doczekać kiedy przyjdzie na świat mały Filipek-pierwsze dziecko w mojej najbliższej rodzinie także oczekiwanie jest duże. A ja się czuję raz lepiej raz gorzej ale ogólnie jest OK. To już 10 tydzień. W piątek idę do gine także mi powie co u mojego maleństwa:)
Pogoda jest śliczna - nic innego jak iść na spacer. Pozdrawiam serdecznie z Krakowa:)
Trzymamy więc kciuki za bratową i Filipka, oby wszystko sprawnie poszło :)
Pozdrowienia
Agakrak jak samopoczucie? W czwartek chyba miną dwa tygodnie (jak nie namieszałam czegoś). Nie pytam już o objawy, bo dwukrotnie były fałszywe. Teraz życzę aby objawów nie było tylko od razu II krechy ;)
Hej Olka, własnie przeczytałam co napisałaś i tak się chwilkę zastanowiłam i chyba masz racje- w czwartek mija 2 tygodnie.Jestem taka zapracowana ostatnio że nie wiem co się wokół mnie dzieje.Weekend byłam na targach, Święta tuz tuż,a po Świętach następne targi itd..ogólnie szał.Ale dobrze że mi przypomniałaś bo sprawdziłam że do środy mam brać luteinkę, a potem to chyba nawet nie będę testować tylko zobaczę co los przyniesie. Zazwyczaj po 2 dniach po luteinie dostawałam @, więc tym razem poczekam.A objawy? Takie jak zwykle.Nic nowego, dlatego nawet o nich nie myślę.
Pozdrawiam wszystkich słonecznie!!
Hej dziewczyny. Troszke mniej tutaj nowych wiadomosci chyba przez sliczna pogode.
A ja niestety leze w lozeczku gdy za oknem tak ladnie.
Chyba sie przeziebilam przy przedswiatecznym myciu okien. Wczoraj bylam w pracy kilka godzin ale gdy moja szefowa zobaczyla co sie ze mna dzieje to wyslala mnie do domku. i tak sobie leze w lozeczku, maz mi gotuje obiadki:)
Już nie pamietam czy Wam opisywalam jak na mnie podzialaly testy owulacyjne.
Zamowilam te tanie z allegro, nie wiem czy to przez to ze kosztowaly 1.29 sa takie falszywe.
Obojetnie kiedy bym robila zawsze byly dwie kreski9 ta druga roznila sie tylko intensywnoscia koloru) Używalam ich takze podczas @- oczywiscie za kazdym razem pozytywny wynik, podczas gdy ja przeciez nie mam owulacji takich jak powinnam. Wiec nie polecam Wam dziewczyny tych testow- takie jest przynajmniej moje odczucie ze za mala kase nie mozna spodziewac sie cudow. Nie wiem a moze to ja jestem jakas dziwna a nie testy...
Zyczę Wam wszystkim duzo usmiechow papap
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Dni niepłodne
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?