Iskerko, z tego co się orientuje jesteś teraz w Polsce. Przykro mi, ze masz takie przygody. Co mogę ci doradzić? Zapytaj wśród przyjaciół o dobrego ginekologa i udaj się do innego lekarza. Opowiedz mu o wszystkim, trzymam kciukasy za ciebie.
Kajtuś, nie łatwą masz sytuację. Doskonale cię rozumiem. Odpiszę ci pózniej teraz nie mogę!
kasiula2909-01-2009 11:35
kajtus pieknie to napisalas:-) moja przyjaciolka urodzila nie dawno chlopca ale starala sie o niego 2.5 roku juz nie miala sily i wiecie co to ona jedyna mnie rozumie, ona zadzwoni, zawsze zapyta jak tam leci w moich starankach , kupuje mi na allegro testy i uspokaja w nerwach a reszta...jak tylko jade gdzies do rodzinki to ciagle slysze tylko jedno kiedy slub i kiedy dzieci, juz nawet z rodzicami sie kluce ciagle o to bo jak tylko dzownie do domu to jest tylko jeden temat juz nie mam do nich sily, nawet mi sie gadac nie chce z wlasnymi rodzicami bo po co jak ciagle slucham tego samego....zmieniajac temat @ wciaz brak ale pewnie lada moment powroci, zmierzylam dzis temp rano bylo 36.9 ale nie mam do czego jej odniesc bo w tym cyklu nie mierzylam w ogole pamietam tylko z wczesniejszych pomiarow mialam zasze wysoko ok 37.4 w czasie lutealnym wiec teraz pewnie mi spadla przed @ albo przez moje przezibienie bo wciaz latam na lekach.Pozdrowionka dla wszystkich
kasiula2909-01-2009 11:39
kajtus a jesli chodzi o twoja sytuacje w zwiazku to wydaje mi sie ze musisz troszke odpuscic bo twoj M i tak cie nie zrozumie nasza kobieca psychika pojmuje pewne rzeczy troszke inaczej, poprostu schowaj gleboko dla siebie to co Cie martwi i boli i wylewaj to nam a w domu postaraj sie wyluzowac bo nie sluzy to ani twojemu zwiazkowi ani organizmowi.
kajtuś09-01-2009 11:44
Kasiulko! Tak strasznie mocno trzymam za Ciebie kciuki!!!! Żeby się tak udało, jakże pięknie rozpoczełybyśmy nowy rok na naszym forum :-)
Obiecuję, że będę Wam wylewać wszystkie moje żale moje kochane :-) To się dopiero nasłuchacie ode mnie hehehe.
kasiula2909-01-2009 11:48
hihi kajtus pisz ile wlezie:-) szczerze nie licze na cud bo test robilam wczoraj i nic nie bylo...
kajtuś09-01-2009 12:00
Hmmm, a może druga kreseczka pojawi się lada moment? Już nie takie niespodzianki miały miejsce :-) Bardzo chciałabym żeby tak się właśnie stało.
malwina7709-01-2009 12:27
Witam Was dziewczynki:) jedne mnie pamietaja...inne nie, dawno nie pisałam!pisze bo chciałam wam sie pochwalić moim szczęściem!dziś rano zobaczyłam upragnione dwie kreseczki na teście!!!staraliśmy sie z mężem od lipca tego roku!w koncu sie udało!pozdrawiam wszystkie staraczki i życze wam by wasze marzenie sie spełniło!!!
kajtuś09-01-2009 12:33
Malwinko! To cudowna wiadomość! Nowa fasoleczka z nowym rokiem :-)
kasiula2909-01-2009 12:38
oh Malwinko wszystkiego najlepszego jak cudownie!!:-)
kajtuś09-01-2009 13:27
Kochane moje powiedzcie mi jeszcze proszę, kiedy powinno się zbadać progesteron? Wszystko jedno w którym dc.? Powinno się wykonać jedno, czy może kilka badań?
kasiula2909-01-2009 13:34
Kajtus wejdz w ten link tu jest napisane http://www.forumginekologiczne.pl/txt/print,1910,2
kajtuś09-01-2009 13:49
Teoretycznie powinno się zaufać swojemu lekarzowi, ale czasem lepiej trzymać rękę na pulsie :-) Mój zlecił mi tylko zbadanie estradiolu, LH i FSH w 9 i 11 dc.
stokrotka_7509-01-2009 14:10
Dziewczynki Drogie :)
W żadnym wypadku nie namawiam Was do poddania się! Uważam, że warto zrobić badania hormonalne, HSG - drożność jajowodów, oraz sprawdzić swój cykl (mierzenie tempki itd.) Wtedy dużo dowiecie się o swoim organiźmie. A to jest bardzo ważne, by później nie żałować, że się coś zaniedbało... że mogłam sprawdzić to czy tamto... by w przyszłości się nie dręczyć! Myślę, że odpuścić można na takim etepie na którym jestem ja. Badania ok, jajowody drożne, owulacja występuje tylko zawodzi... psychika mojego M. Tak, więc nie poddawajcie się!
Maryniu, wczoraj chciałam napisać coś optymistyznego, a wyszedł mi taki smutas, że mam teraz wyrzuty. Nie chciałam być wyciskaczem Twoich łez! Podziwiam Twoją wolę walki i zobaczysz zostaniesz za nią nagrodzona. To samo przepowiedziałam Anuleczce w szczęśliwym dla niej cyklu :D
Saro, czy próbowałaś zaaplikować mężulkowi Safalzin. Działa rewelacyjnie nie tylko na ilość, ale i jakość żołnierzyków. Poczytaj o nim w Necie. Jest bardzo skuteczny i niedrogi poniżej 30zł o ile dobrze pamiętam. Ty to chociaż wiesz gdzie tkwi przyczyna, więc jest już dobrze :) Teraz tylko zlikwidować przyczynę musicie. Wiem, że dacie radę!
Piramidko, nie mogę zostać na forum, bo wtedy nie dam rady się zdystansować. Może wspólnie z dziewczynkami założymy forum o gotowaniu? hi hi. Wtedy będę się chętnie udzielać :) Widziałam, że tu jakieś karpatki i serniczki się przewijały :) I masz rację, mój M jest cudowny i dobrze mi z nim. Nie raz mam ochotę nosić Go na rękach ;) W grudniu obchodziliśmy 13 rocznicę ślubu i wiesz co? Cieszę się, że udało mi się Go spotkać na swojej drodze, bo wychodząc za mąż nie przypuszczałam, że będziemy, aż tak szczęśliwi. Pod tym względem rzeczywistość przebiła marzenia :)
Zuziu, pogłaskałam monitor... to tak na wszelki wypadek, hi hi. Życzę Ci szczęśliwej i bardzo radosnej ciąży, bez atrakcji żołądkowych ;) Chociaż wiem, że wszystko zniesiesz, bo dzielna z Ciebie dziewczynka! Zuziu ja też myślę, że nastąpiło najzwyklejsze nieporozumienie. Niezapominajka nie twierdziła, że jest mną. A co więcej... jakbym odniosła takie wrażenie, że podaje się za mnie, to w ogóle bym się nie odezwała, tylko pozwoliłabym wierzyć w powrót stokrotki. Bo ja naprawdę tylko na "chwilkę" wpadłam.
Kasiulka29, znasz zasadę: póki susza to jest nadzieja :) Ja rozciągliwy śluz mam przed OWU, a w dniu OWU mam takie uczucie wzmożonej mokrości, później biały i gęsty - wynik działania progesteronu. To potwierdzała tempka. Na samym śluzie to ja nie umiałam określić dnia owu, bo co cykl to było inaczej. Sprawdzając wykresy dzisiaj, zobaczyłam tylko tę prawidłowość z uczuciem mokrości. Kciuki zaciśnięte :)
Iskierko, ten lekarz to jakiś głupek. Z tego co piszesz to sam sobie zaprzecza. a oskarża o to Ciebie! Aż mną zatrzęsło, jak to przeczytałam. Lepiej to sprawdź w przyszłym cyklu, a na razie się nie martw, bo mnie ten gin nie przekonał i mam nadzieję, że Ciebie również :)
Malwinko77, ogromne gratulacje, nawet nie wiesz jaką radość sprawiają mi takie informacje :) Dziewczynki już się potwierdza -> TO BĘDZIE SZCZĘŚLIWY POST!!!!
kasiula2909-01-2009 14:34
stokrotko kochana ja z innej beczki:-) jak to byl ten przepis ktory podawalas kiedys na piersi z kurczaka bo gdzies zgubilam a chce zrobic w niedziele
kajtuś09-01-2009 14:39
Stokrotko forum o gotowaniu to znakomity pomysł! Myślę, że wiele mogłybyśmy się od siebie nauczyć, powymieniać przepisami i wykorzystać te wszystkie pyszności w celu sprawienia przyjemności podniebieniom naszych ukochanych M-ków :-) Ja postanowiłam nieco urozmaicić nasze pożycie i zamówiłam grę o nazwie "Rozkosz". Czas najwyższy przestać traktować naszą sypialnię jak laboratorium, bo w końcu cała frajda tkwi we wzajemnym sprawianiu sobie przyjemności. Smaczna kolacyjka, dobre winko, ciepły płomień świec, gierka rozłożona na dywanie... pokażmy tym naszym ukochanym jak bardzo potrafimy być czułe i skoncentrowane na nich i na tym, żeby im też było dobrze, zapominając całkowicie o pęcherzykach, temperaturkach, płodnym śluzie i efekcie finalnym w postaci brzuszka :-)
Właśnie się dowiedziałam, że mój M jedzie sobie w góry ze swoim dzieckiem i ze znajomymi z ich trójką dzieci. Nawet nic mi nie powiedział a ja akurat będę świeżo po laparoskopii. Od razu przeszła mi ochota na kolację przy świecach :-( Moja koleżanka obudzyła się na wiadomość, że ja nie jadę. Twierdzi, że taki wyjazd bardzo by mnie odstresował. Ta sama gadka, co przed wakacjami heh. Po pierwsze wszystkie ranki po zabiegu będą jeszcze świeże, więc narty chyba nie bardzo wchodzą w grę, po drugie co ja tam będe w tej sytuacji robić? Wszyscy się zajmą swoimi dziećmi, łącznie z moim M a ja jak ostatnia sierota mam siedzieć w knajpie i pić z tego wszystkiego? Może to ja jestem jakaś nienormalna, może faktycznie powinnam się czuć na takim wyjeździe jak "rodzic" i czerpać satysfakcję z tego, że mogę sobie poprzebywać trochę z dziećmi, ale nie potrafię :-( Bez sensu to wszystko.
stokrotka_7509-01-2009 14:53
Kasiulko, oto przepis:
piersi z kurczaka rozbić i przyprawić, na nie ułożyć podsmażone na cebulce pieczarki (drobno pokrojone), na każdą pierś rozsmarować po łyżce majonezu i posypać startym żółtym serem. Ułożyć w naczyniu żaroobpornym, przykryć folią aluminiową i piec ok. 30minut. Nie podlewać niczym.
Przepraszam, że tak chaotycznie ale już zmykam do domu.
Kajtuś, odpiszę Ci w poniedziałek, bo już nie dam rady.
Buziaki dziewczynki i miłego weekendu życzę :)
kasiula2909-01-2009 14:57
dzieki wielkie to jest strasznie pyszne..zazdroszcze ci ze konczysz tak szybko ja musze gnic do 17tej..:-(
annapka8109-01-2009 15:25
Hej dziewczynki No proszę jak się pracuje;)
Kajtuś ja rownież myślę, zebyś odpuściła swojemu M. Nam się wyżalaj, a jego rozpieszczaj. W końcu to tylko facet;) Żartuję, mój jest na razie cudowny, oby tylko nie przechwalić. A wracajac do tematu często sie zdarza, że męzczyźni nie wytrzymują presji, więc chyba nalezy ich oszczędzać. Ty masz jeszcze bardziej skomplikowana sytuacje, bo Twój M. ma juz dziecinę. jednaj jestem pewna, że mocno Cię kocha i chce mieć z Toba dzidziusia. Daj mu trochę czasu. A jezeli chodzi o innych ludzi, to niestety, ale nas nie rozumieją, po prostu im sie udało mimowolnie, czasami brdzo szybko i tyle. Myślę, ze nie ma co do tego dorabiać filozofii. tak zawsze było, ze dana sytuację rozumieja tylko Ci co byli w podobne albo wyjątko wrażliwi. Na szczęście my mamy siebie. Na naszym forum można się zawsze wyżalić:) Kajtus fajne było o z tymi majtkami;)
Anetko nie przejmuj sie głupimi komentarzami. Piszą je tak płytcy ludzie, ze szkoda naszego czasu.
Malwinko77 gratulacje:)
U mnie dziś 29dc temka 37,1, więc gdyby nie moje długie cykle, to bym się cieszyła, a tak to jeszcze sporo dni. Pozdrawiam was cieplutko.
annapka8109-01-2009 15:31
Kajtuś mój odpis był do wcześniejszej wypowiedzi, nowej nie przeczytałam, bo w trakcie odpisu odwiedziła mnie przyjaciółka. Faktycznie troche nieładnie się zachowuje Twoj M. Wiesz faceci sa czasami bardzo niedomyślni, moze mu powiedz, co czujesz, tylko bez oskarżeń, tak spokojnie... Trzymaj się kochana, nie rezegnuj z tego winka. Przecież Tobie też trochę przyjemniości się należy:) Buziaki
iskra109-01-2009 15:56
Hej dziewczeta - przykro mi ze u was niektorych tez sie dzieje, kajtus - trzymaj sie kochana.
Stokrotko dziekuje ci za dobre slowa, jestes wspaniala - Boze wiecie jak ja dziekuje ze was mam, plakalam cala noc, serduszkowac mi sie nie chcialo juz, lzy mi lecialy, spac nie moglam, bo tak becwal mnie olal.
mowie wam, zalamalam sie, ja widze troche tych pecherzykow w prawym ma ich kolo 3 szt z czego ten jeden to ma na moje oko ponad 1cm, jakies 12mm, wiec dzis ma 14 jakos tak, a jesli juz to moze urosnac jeszcze z 10mm czylki 5 dni i owu 19dc i przeciez kobiety tak maja. Masakra - co za jelop. W prawym jajniku mam ich okolo 6 srednio po 5 - 8 mm tak widze.
macica - przodozgiecie
dlugosc - 4,13
przekroj ap - 3,31
jajnik lewy - 2.77 x 2,21
jajnik prawy - 2,99 x 2,1
echo endometrium - 5,5mm
stwierdzenien lekarza - OBRAZ USG JANIKOW MOZE ODPOWIADAC PCOS
i zero - lekow, pomocy, i 100 PLN prosze platne u mnie nie na recepcji
Jak zajść w ciążę 5 :) nowy szczęśliwy post
Iskerko, z tego co się orientuje jesteś teraz w Polsce. Przykro mi, ze masz takie przygody. Co mogę ci doradzić? Zapytaj wśród przyjaciół o dobrego ginekologa i udaj się do innego lekarza. Opowiedz mu o wszystkim, trzymam kciukasy za ciebie.
Kajtuś, nie łatwą masz sytuację. Doskonale cię rozumiem. Odpiszę ci pózniej teraz nie mogę!
kajtus pieknie to napisalas:-) moja przyjaciolka urodzila nie dawno chlopca ale starala sie o niego 2.5 roku juz nie miala sily i wiecie co to ona jedyna mnie rozumie, ona zadzwoni, zawsze zapyta jak tam leci w moich starankach , kupuje mi na allegro testy i uspokaja w nerwach a reszta...jak tylko jade gdzies do rodzinki to ciagle slysze tylko jedno kiedy slub i kiedy dzieci, juz nawet z rodzicami sie kluce ciagle o to bo jak tylko dzownie do domu to jest tylko jeden temat juz nie mam do nich sily, nawet mi sie gadac nie chce z wlasnymi rodzicami bo po co jak ciagle slucham tego samego....zmieniajac temat @ wciaz brak ale pewnie lada moment powroci, zmierzylam dzis temp rano bylo 36.9 ale nie mam do czego jej odniesc bo w tym cyklu nie mierzylam w ogole pamietam tylko z wczesniejszych pomiarow mialam zasze wysoko ok 37.4 w czasie lutealnym wiec teraz pewnie mi spadla przed @ albo przez moje przezibienie bo wciaz latam na lekach.Pozdrowionka dla wszystkich
kajtus a jesli chodzi o twoja sytuacje w zwiazku to wydaje mi sie ze musisz troszke odpuscic bo twoj M i tak cie nie zrozumie nasza kobieca psychika pojmuje pewne rzeczy troszke inaczej, poprostu schowaj gleboko dla siebie to co Cie martwi i boli i wylewaj to nam a w domu postaraj sie wyluzowac bo nie sluzy to ani twojemu zwiazkowi ani organizmowi.
Kasiulko! Tak strasznie mocno trzymam za Ciebie kciuki!!!! Żeby się tak udało, jakże pięknie rozpoczełybyśmy nowy rok na naszym forum :-)
Obiecuję, że będę Wam wylewać wszystkie moje żale moje kochane :-) To się dopiero nasłuchacie ode mnie hehehe.
hihi kajtus pisz ile wlezie:-) szczerze nie licze na cud bo test robilam wczoraj i nic nie bylo...
Hmmm, a może druga kreseczka pojawi się lada moment? Już nie takie niespodzianki miały miejsce :-) Bardzo chciałabym żeby tak się właśnie stało.
Witam Was dziewczynki:) jedne mnie pamietaja...inne nie, dawno nie pisałam!pisze bo chciałam wam sie pochwalić moim szczęściem!dziś rano zobaczyłam upragnione dwie kreseczki na teście!!!staraliśmy sie z mężem od lipca tego roku!w koncu sie udało!pozdrawiam wszystkie staraczki i życze wam by wasze marzenie sie spełniło!!!
Malwinko! To cudowna wiadomość! Nowa fasoleczka z nowym rokiem :-)
oh Malwinko wszystkiego najlepszego jak cudownie!!:-)
Kochane moje powiedzcie mi jeszcze proszę, kiedy powinno się zbadać progesteron? Wszystko jedno w którym dc.? Powinno się wykonać jedno, czy może kilka badań?
Kajtus wejdz w ten link tu jest napisane http://www.forumginekologiczne.pl/txt/print,1910,2
Teoretycznie powinno się zaufać swojemu lekarzowi, ale czasem lepiej trzymać rękę na pulsie :-) Mój zlecił mi tylko zbadanie estradiolu, LH i FSH w 9 i 11 dc.
Dziewczynki Drogie :)
W żadnym wypadku nie namawiam Was do poddania się! Uważam, że warto zrobić badania hormonalne, HSG - drożność jajowodów, oraz sprawdzić swój cykl (mierzenie tempki itd.) Wtedy dużo dowiecie się o swoim organiźmie. A to jest bardzo ważne, by później nie żałować, że się coś zaniedbało... że mogłam sprawdzić to czy tamto... by w przyszłości się nie dręczyć! Myślę, że odpuścić można na takim etepie na którym jestem ja. Badania ok, jajowody drożne, owulacja występuje tylko zawodzi... psychika mojego M. Tak, więc nie poddawajcie się!
Maryniu, wczoraj chciałam napisać coś optymistyznego, a wyszedł mi taki smutas, że mam teraz wyrzuty. Nie chciałam być wyciskaczem Twoich łez! Podziwiam Twoją wolę walki i zobaczysz zostaniesz za nią nagrodzona. To samo przepowiedziałam Anuleczce w szczęśliwym dla niej cyklu :D
Saro, czy próbowałaś zaaplikować mężulkowi Safalzin. Działa rewelacyjnie nie tylko na ilość, ale i jakość żołnierzyków. Poczytaj o nim w Necie. Jest bardzo skuteczny i niedrogi poniżej 30zł o ile dobrze pamiętam. Ty to chociaż wiesz gdzie tkwi przyczyna, więc jest już dobrze :) Teraz tylko zlikwidować przyczynę musicie. Wiem, że dacie radę!
Piramidko, nie mogę zostać na forum, bo wtedy nie dam rady się zdystansować. Może wspólnie z dziewczynkami założymy forum o gotowaniu? hi hi. Wtedy będę się chętnie udzielać :) Widziałam, że tu jakieś karpatki i serniczki się przewijały :) I masz rację, mój M jest cudowny i dobrze mi z nim. Nie raz mam ochotę nosić Go na rękach ;) W grudniu obchodziliśmy 13 rocznicę ślubu i wiesz co? Cieszę się, że udało mi się Go spotkać na swojej drodze, bo wychodząc za mąż nie przypuszczałam, że będziemy, aż tak szczęśliwi. Pod tym względem rzeczywistość przebiła marzenia :)
Zuziu, pogłaskałam monitor... to tak na wszelki wypadek, hi hi. Życzę Ci szczęśliwej i bardzo radosnej ciąży, bez atrakcji żołądkowych ;) Chociaż wiem, że wszystko zniesiesz, bo dzielna z Ciebie dziewczynka! Zuziu ja też myślę, że nastąpiło najzwyklejsze nieporozumienie. Niezapominajka nie twierdziła, że jest mną. A co więcej... jakbym odniosła takie wrażenie, że podaje się za mnie, to w ogóle bym się nie odezwała, tylko pozwoliłabym wierzyć w powrót stokrotki. Bo ja naprawdę tylko na "chwilkę" wpadłam.
Kasiulka29, znasz zasadę: póki susza to jest nadzieja :) Ja rozciągliwy śluz mam przed OWU, a w dniu OWU mam takie uczucie wzmożonej mokrości, później biały i gęsty - wynik działania progesteronu. To potwierdzała tempka. Na samym śluzie to ja nie umiałam określić dnia owu, bo co cykl to było inaczej. Sprawdzając wykresy dzisiaj, zobaczyłam tylko tę prawidłowość z uczuciem mokrości. Kciuki zaciśnięte :)
Iskierko, ten lekarz to jakiś głupek. Z tego co piszesz to sam sobie zaprzecza. a oskarża o to Ciebie! Aż mną zatrzęsło, jak to przeczytałam. Lepiej to sprawdź w przyszłym cyklu, a na razie się nie martw, bo mnie ten gin nie przekonał i mam nadzieję, że Ciebie również :)
Malwinko77, ogromne gratulacje, nawet nie wiesz jaką radość sprawiają mi takie informacje :) Dziewczynki już się potwierdza -> TO BĘDZIE SZCZĘŚLIWY POST!!!!
stokrotko kochana ja z innej beczki:-) jak to byl ten przepis ktory podawalas kiedys na piersi z kurczaka bo gdzies zgubilam a chce zrobic w niedziele
Stokrotko forum o gotowaniu to znakomity pomysł! Myślę, że wiele mogłybyśmy się od siebie nauczyć, powymieniać przepisami i wykorzystać te wszystkie pyszności w celu sprawienia przyjemności podniebieniom naszych ukochanych M-ków :-) Ja postanowiłam nieco urozmaicić nasze pożycie i zamówiłam grę o nazwie "Rozkosz". Czas najwyższy przestać traktować naszą sypialnię jak laboratorium, bo w końcu cała frajda tkwi we wzajemnym sprawianiu sobie przyjemności. Smaczna kolacyjka, dobre winko, ciepły płomień świec, gierka rozłożona na dywanie... pokażmy tym naszym ukochanym jak bardzo potrafimy być czułe i skoncentrowane na nich i na tym, żeby im też było dobrze, zapominając całkowicie o pęcherzykach, temperaturkach, płodnym śluzie i efekcie finalnym w postaci brzuszka :-)
Właśnie się dowiedziałam, że mój M jedzie sobie w góry ze swoim dzieckiem i ze znajomymi z ich trójką dzieci. Nawet nic mi nie powiedział a ja akurat będę świeżo po laparoskopii. Od razu przeszła mi ochota na kolację przy świecach :-( Moja koleżanka obudzyła się na wiadomość, że ja nie jadę. Twierdzi, że taki wyjazd bardzo by mnie odstresował. Ta sama gadka, co przed wakacjami heh. Po pierwsze wszystkie ranki po zabiegu będą jeszcze świeże, więc narty chyba nie bardzo wchodzą w grę, po drugie co ja tam będe w tej sytuacji robić? Wszyscy się zajmą swoimi dziećmi, łącznie z moim M a ja jak ostatnia sierota mam siedzieć w knajpie i pić z tego wszystkiego? Może to ja jestem jakaś nienormalna, może faktycznie powinnam się czuć na takim wyjeździe jak "rodzic" i czerpać satysfakcję z tego, że mogę sobie poprzebywać trochę z dziećmi, ale nie potrafię :-( Bez sensu to wszystko.
Kasiulko, oto przepis:
piersi z kurczaka rozbić i przyprawić, na nie ułożyć podsmażone na cebulce pieczarki (drobno pokrojone), na każdą pierś rozsmarować po łyżce majonezu i posypać startym żółtym serem. Ułożyć w naczyniu żaroobpornym, przykryć folią aluminiową i piec ok. 30minut. Nie podlewać niczym.
Przepraszam, że tak chaotycznie ale już zmykam do domu.
Kajtuś, odpiszę Ci w poniedziałek, bo już nie dam rady.
Buziaki dziewczynki i miłego weekendu życzę :)
dzieki wielkie to jest strasznie pyszne..zazdroszcze ci ze konczysz tak szybko ja musze gnic do 17tej..:-(
Hej dziewczynki No proszę jak się pracuje;)
Kajtuś ja rownież myślę, zebyś odpuściła swojemu M. Nam się wyżalaj, a jego rozpieszczaj. W końcu to tylko facet;) Żartuję, mój jest na razie cudowny, oby tylko nie przechwalić. A wracajac do tematu często sie zdarza, że męzczyźni nie wytrzymują presji, więc chyba nalezy ich oszczędzać. Ty masz jeszcze bardziej skomplikowana sytuacje, bo Twój M. ma juz dziecinę. jednaj jestem pewna, że mocno Cię kocha i chce mieć z Toba dzidziusia. Daj mu trochę czasu. A jezeli chodzi o innych ludzi, to niestety, ale nas nie rozumieją, po prostu im sie udało mimowolnie, czasami brdzo szybko i tyle. Myślę, ze nie ma co do tego dorabiać filozofii. tak zawsze było, ze dana sytuację rozumieja tylko Ci co byli w podobne albo wyjątko wrażliwi. Na szczęście my mamy siebie. Na naszym forum można się zawsze wyżalić:) Kajtus fajne było o z tymi majtkami;)
Anetko nie przejmuj sie głupimi komentarzami. Piszą je tak płytcy ludzie, ze szkoda naszego czasu.
Malwinko77 gratulacje:)
U mnie dziś 29dc temka 37,1, więc gdyby nie moje długie cykle, to bym się cieszyła, a tak to jeszcze sporo dni. Pozdrawiam was cieplutko.
Kajtuś mój odpis był do wcześniejszej wypowiedzi, nowej nie przeczytałam, bo w trakcie odpisu odwiedziła mnie przyjaciółka. Faktycznie troche nieładnie się zachowuje Twoj M. Wiesz faceci sa czasami bardzo niedomyślni, moze mu powiedz, co czujesz, tylko bez oskarżeń, tak spokojnie... Trzymaj się kochana, nie rezegnuj z tego winka. Przecież Tobie też trochę przyjemniości się należy:) Buziaki
Hej dziewczeta - przykro mi ze u was niektorych tez sie dzieje, kajtus - trzymaj sie kochana.
Stokrotko dziekuje ci za dobre slowa, jestes wspaniala - Boze wiecie jak ja dziekuje ze was mam, plakalam cala noc, serduszkowac mi sie nie chcialo juz, lzy mi lecialy, spac nie moglam, bo tak becwal mnie olal.
mowie wam, zalamalam sie, ja widze troche tych pecherzykow w prawym ma ich kolo 3 szt z czego ten jeden to ma na moje oko ponad 1cm, jakies 12mm, wiec dzis ma 14 jakos tak, a jesli juz to moze urosnac jeszcze z 10mm czylki 5 dni i owu 19dc i przeciez kobiety tak maja. Masakra - co za jelop. W prawym jajniku mam ich okolo 6 srednio po 5 - 8 mm tak widze.
macica - przodozgiecie
dlugosc - 4,13
przekroj ap - 3,31
jajnik lewy - 2.77 x 2,21
jajnik prawy - 2,99 x 2,1
echo endometrium - 5,5mm
stwierdzenien lekarza - OBRAZ USG JANIKOW MOZE ODPOWIADAC PCOS
i zero - lekow, pomocy, i 100 PLN prosze platne u mnie nie na recepcji
i na koniec - ZYCZE POWODZENIA W ZAJSCIU W CIAZE
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?