Jak zajść w ciąże cd.

---

Dziewczyny,ja robię testy owulacyjne 2 razy dziennie już od 10 dnia cyklu-dziś jest 13 i jeszcze nie wykazało 2 kresek.Podobno nie kazdej kobiecie pokazuje na testach owulacyjnych-bo zbyt małe stężenie hormonu.Zaczęliśmy z mężem przytulanie wczoraj(po kilkudniowej przerwie żeby dużo nasionek było :))Bez względu na wynik testu zamierzam się kochać z mężem przed spaniem z poduchą pod bioderkami i tak zasypiać (on jest chętny zawsze).Stwierdziłam,że należy się wyluzować bez tych pomiarów tempki itp. Mierzyłam w tamtym cyklu i też jak wy miałam wyższą temperature nawet 37,3 ale po kilku dniach miałam okres-bo przed okresem też jest wys tempka-więc dziewczyny nie ma reguły!Radzę wam pójść na zywioł,może jakieś "przytulanko" w samochodzie...Zobaczcie ile nasolatek zalicza wpadki podczas jednej nocy np, w dyskotece.Ja dobiegam 30tki ale też chcemy się z mężem wyluzować i być spontaniczni-wtedy większe szanse.
Pozdrawiam was i zycze "wyluzowania"!

Ewerko, ja używam rtęciowy, bo jest dokładniejszy, tak jak pisała Ayah. Przekonąłam się o tym gdy odbywałam roczną praktykę w szpitalu. Od 2009r rtęciowe bedą wycofane ze szpitali. Ale za moich czasów robiłyśmy pomiary pacjentom jednym i drugim. Zawsze elektoroniczne pokazywały mniej od rtęciowego.
Pomiar robię w odbycie, leżąc na boczku. Jakoś nie obawiam się rozbicia, pewnie dlatego, że w szpitalu się do nich przyzwyczaiłam :) Z drugiej strony zgadzam się też z Limi, że w naszym przypadku => "staraczek" => jego dokładność ma mniejsze znaczenie... ale ja jak już się czegoś podejmuję to lubię to robić dobrze :)

A u mnie chyba kicha... bo od wczoraj znów mocniej kłują mnie jajniki, natomiast piersi nie bolą, no ale tempka ładnie rośnie :)
Na dzień przed owulką w 20dc=36,55
Owulkę w 21dc=36,65
Linia pokrywająca na poziomie 36,85
Poziom wyższych temp. ma się tak:
22d=36,95
23d=37,05
24d=37,15
25d=37,15
26d=37,05
27d=37,25
28d=37,30(to jest dzisiejsza)
Zobaczymy co będzie dalej, jeszcze tydzień i wszystko będzie jasne :)

---

witam Was dziewczyny bardzo serdecznie, ja również staram się i mam podobne problemy. Przeczytałam w Waszych postach o kuracji lodowo - wiesiołkowej i nie wiem na czym ona polega. Czy ktoś mógłby mi odpowiedzieć. Aktualnie jestem w trakcie @ i może to by mi pomogło.

---

Limi-gratuluję zafasolkowania!To cudownie że wam sie udało ale moja rada-nie przyzwyczajaj sie jescze tak mocno emocjonalnie do tej faloleczki,bo w razie straty będzie ci trudno.Uwierz mi. Ja jestem po 2 poronieniach z czego drugą ciązę straciłam na początku 4 miesiąca (!).Nie twierdze że masz sie nie cieeszyc ale nie rozpowiadajcie po rodzinie i najomych żeby nie zapeszyć-radzę ci szczerze. Życzę jak najlepiej ale pamiętaj że im więcej osób będzie wiedziało o fasolce tym więcej będzie cię bombardowac pytaniami- w razie porażki...a to jest najbardziej dołujące. Przeżyłam to tyle że w moim przypadku po stracie ciąży musiałam wrócic do szkoły,a wzrok uczniów,opadający na okolice mojego brzucha-był dla mnie nie do zniesienia.

Jeśli chodzi o mnie-odpuściłam sobie pomiar temperatury i chcemy sie z mężem kochac codziennie,kiedy nam sie zechce.Myślę że to jest złoty środek-nie molestować męża tektami typu:dziźś możemy bo mam śluz dobry albo temperaturę...-pójdźmy na całość i przytulajmy sie codziennie przed snem.Wszystko będzie super. Pozdrawiam was kochane.

Ewerko, czekam z utęsknirniem na ten "trach" :D A lody to jadłam w tych dniach codziennie, hehe. W Szczawnicy sprzedają takie "na wagę", po prostu palce lizać. Każdy mieszkaniec i wczasowicz wie gdzie to jest, a na potwierdzenie dodam, że stoi się za nimi w kolejce :)

Aniu, ale sobie bałaganu narobiłam. Nie mogłam w programie założyć TWOJEJ karty od 1.08, bo już użytkowałam swoją w tej dacie. Skopiowałam więc program na inny dysk, wyrzuciłam swoją aktualną kartę i założyłam NOWĄ dla Ciebie. No i okazało się, że utraciłam dane z ostatniego cyklu, ponieważ ostatnią kartę usunęło mi z obu dysków! Ale to nic, wcześniej sobie zapobiegawczo wydrukowałam i muszę teraz od nowa ją założyć. Hm... trochę tego wklepywania będzie :)
No ale... przyjrzyjmy się Twoim temp.
Przyjmując (umownie), że 14dc wystąpiła owulacja.
Najwyższa z 6 poprzedzających temp. to 36,4.
Linia Pokrywająca (LP)= 36,45 (do najwyższej temp. dodaje się 1/2 kreseczki).
Ale nie podoba mi się to że 4 temp. po skoku spada poniżej LP bo powinna być nad nią! W całym cyklu może się zdarzyć, że w f.wyższych temperatur, temp. spadnie poniżej LP - i jeśli zdarzy się to raz to jest to dopuszczalne.
Ja obstawiam drugi wariant: przyjmując, że owul. była w 18dc.
To LP=36,55 (36,5 najwyższa z 6 temp. poprzedzających owul.+ 1/2 kreseczki).
W 19dc=36,7
w 20dc=36,6
21dc(jutro)= jeśli będzie 36,75 lub wyżej - to będzie świadczyło o przebytej owulacji.
Jeśli będzie poniżej tej temp. to pojutrze 22dc temp. powinna znależć się powyżej LP czyli powyżej 36,55
Tak więc przytulaj się przytulaj :)
Informuj mnie o następnym temp., będziemy ten cykl razem obserwować. Nie wiem czy coś z tego zrozumiałaś, ale w razie czego pytaj :)

Monia.. dziekuje. w sumie staram sie o tym nie myslec, ale szczerze powiedziawszy mysle, ze powiemy tylko najbliszym. scisk

chcialam Cie jeszcze o cos zapytac jesli moge. troche mi niezrecznie.
czy bralas cos na podtrzymanie ciazy? i co sie stalo w tym czwartym miesiacu?

Witajcie dziewczynki:)
Co do termometra to ja mierze elektronicznym i w pochwie....
==>Stokrotko bardzo Ci dziekuje: Kochana jestes, że tak mi pomagasz, jestem Ci bardzo wdzieczna... Szczerze powiem, że za wiele z tego nie rozumiem:) Ale dojde z czasem do tego. Dzis miałam tempke 36,8 wiec tak jak pisalas świadczy to o odbytej owulacji...
Bola mnie znow jajniczki, nie mocno, ale takie klocia raz w jednym raz w drugim, poza tym mam wrazliwe sutki. Śluzu juz dzis brak. Ja to wogole jakas dziwna jestem hehe

A w jakich godzinach najlepiej mierzyc tempke??? Jest na to jakas regula???

29 sierpien czyli za 8 dni @, jak myslicie, czy jak zrobie test to juz cos pokaze???? czy to za szybko jeszcze????? Pozdrawiam i dziekuje za pomoc :)

aniu27.. tak, to za szybko.sprawdz sobie w dniu spodziewanej miesiaczki a i wtedy czasem nie wychodzi. nie slyszalam jeszcze nigdny, zeby ktos mial pozytywny wynik przed @.

co do godziny pomiaru- zawsze przed wstaniem z lozka(zaraz po przebudzeniu) najpozniej o 7.30 lub po co najmniej 4 przespanych godzinach(to taka regula jak wyskakuje jakas imreza nocna;)).
a najlepiej wczesniej. ja mierze o 6.30.

limi gratuluję, mam nadzieję że wszystko będzie ok. U mnie już w niedzielę zaczyna się 20 tydzień ciąży, tak szybko ten czas leci, dzidzia już szaleje w brzuszku, szczególnie jak na plecach leże :o)

Dziekuje limi:) ja zawsze mierze tempke tak kolo 10,bo spac chodze zazwyczaj tak kolo 3 :)) Ale od nastepnego cyklu bede mierzyla tak jak Ty 6:30 :)

A co do testu to masz racje zrobie w dniu spodziewanej (jesli sie nie pojawi oczywiscie, w co watpie), albo nawet kilka dni pozniej:)
Pozdrawiam... Buziaam:**

stokrotko >>> Jestem pod wrażeniem ;) muszę teraz z Twoją analizą sorawdzić mój wykresik. Mam pytanko - czy gdybym Tobie przesłała mój wykres na e-mail, mogłabys na niego zerknąć?? Mój adres anna_ayah28@hotmail.com - proszę wyśli mi swojego - jeśli oczywiście nie będzie to problemem :)
Widzę że dużo z nas termin następnej @ ma 28-29 sierpnia... CIEKAWA SPRAWA.
Pozdrawiam

stokrotko>>> limi>>> ewera>>> i inne kobietki >>> powiedzcie mi, bo już tyle się naczytałam... z tą owulką - jedni twierdzą, że występuje 1 dzień po skoku temp, inni, że skok oznacza ze już wystąpiła, już sama się pogubiłam. Macie jakieś sprawdzone onformacje na ten temat?? Ufff dobrze ze od przyszłego cyklu mam testy owul.
Może pomogą
POZDRAWIAM

Podobno wystepuje przed skokiem temperatury ale różnie to bywa u kobiet. Polecam zostawić wyliczanie,mierzenie,tabelki-kochajcie się nawet codziennie od 10 dnia cyklu a na pewno cos z tego będzie. Buziaki i powodzenia!

Monia >>> niestety u nas to nie takie proste, mój narzeczony jest lekarzem i ma sporo dyżurów... Jesteśmy w miesiącu około 10 nocy razem, więc muszę wiedzieć mniej więcej...
Pozdrawiam i życzę POWODZENIA

stokrotko u mnie ten skok tempki był jednodniowy, dziś rano była niższa, tak więc co do owulki to chyba fałszywy alarm, ale jajniki ciągle pobolewają więc się pocieszam że może w końcu się zacznie, póki co będę cierpliwie czekać( choć pomału cierpliwość mi się kończy bo się boję że wogóle mogę tej owulki nie mieć)a pozatym to dopiero moje początki w mierzeniu tempki i mam jeden mętlik w głowie:(pozdrawiam

Hey dziewczynki!!! Wiele się dziś dowiedziałam od Was o tempce i nie tylko.....i mam oczywiście pytańko...kiedy najlepiej zacząć staranka (przypomnę że będę testować owulkę) tzn. w dzień pozytywnego testu to już wiem ale czy dopiero wtedy czy próbować już wcześniej ale nie wiem czy to ma sens bo przecież to bedą dni niepłodne...jejku już zgłupiałam...idę do mężusia...muszę się odprężyć przed czekającą nas pracą :D (szkoda że to dopiero mój 6dc).....już nie wiem czy zacząć kiedy pojawia sie śluz płodny czy jak test wyjdzie pozytywny (chcę zacząć kiedy trzeba , żeby zachować plemniczki na odpowiedni moment- no i właśnie nie wiem kiedy jest ten moment najlepszy)...sorki że męczę Was ciagle tymi moimi pytaniami ale one naprawdę są dla mnie pomocne..pomagacie mi i to bardzo..za co BARDZO Wam dziękuję...

aha skorzystałam z rady i też ściągnęłam sobie KARTĘ do obserwacji cykli--co prawda dopiero zaczęłam na niej "pracować" ale już mi się podoba..jest tam wszystko...super i polecam innym...