Jak zajść w ciąże cd.

dziewczynki!
może któraś z was mi cos podpowie... od momentu kiedy miałam dni płodne (16-18dc) cały czas mam śluz, zawsze przed i po dniach płodnych miałam "sucho" a ten cykl jest jakiś dziwny, cały czas mam biały śluz i czuje "mokro" nie wiem czemu tak jest, może któraś z was tak miała? chciałabym że to była fasolka ale nie wiem czy to ma jakikolwiek związek z dzieciątkiem... dodam że od przedwczoraj pobolewa mnie brzuch jak na okres, ale okresu nie mam, dziś mam dopiero 24dc więc jeszcze za wcześnie na okres, powinien przyjść gdzieś 5-6 dni, nie wiem skąd ten śluz czały czas, choć nie kryję ze w sercu mam nadzieję na dziecinkę :) jeśli teraz dostane okres to pójdę do szpitala na 2 dni na szczegółowe badania jak wam już pisałam wyżej, ale to sie wszystko okaże... gdyby któraś z was mogła mi powiedzieć skąd może być ten śluz, będę wdzięczna.
pozdrawiam was!!
A! wczoraj moja kuzynka urodziła chłopca waga 3100, 56 cm, jest taki słodki... :D
buziaki dla was! :)

Saia! ja się na tych badaniach nie znam, ale wiem, że lekarze czasem mówią pewne rzeczy na wyrost i myślę, że Twojemu dzieciątku najbardziej szkodzi Twój stres, a to może doprowadzić do przedwczesnego porodu. Ja już tyle słyszałam o różnych diagnozach, które się nie sprawdziły! wiem jedno trzeba być dobrej myśli i wtedy Twoje dzieciątko będzie spokojne i lepiej się rozwinie, trzymam kciuki za Was!

<niezapominajka>!! ja tez mam tak...ja jestem w 27 dc (cykle mam 30 - 32 dniowe) i teraz odczuwam zwiekszona ilość śluzu! jest biały i cały czas czuje ze mam mokro, brzuch mnie tez pobolewa ale raczej tak ciągnie i czasami takie "szczypawki" jakby mnie ktos od srodka igłą kłuł, piersi mam jkies takie pełniejsze ale nie bola mnie ani nic... dodam ze mam duza nadziej, ze to moze byc dziecinka wiec jesli któras zafasolkowana mamusia mogłaby sie wypowiedziec to bedziemy wdzieczne! aha okres przewiduje za około tydzien... trzymam kciuki zebysmy razem stwierdziły ze były to objawy ciazy:) oczywiscie reszcie tez zycze fasoleczek:)

Czesc dziewczyny,wlasnie wrocilam z urlopu.Jadac na wczasy bylam pelna nadzieii bo zrobilam test i byla blada kreseczka ale niestety cztery dni pozniej dostalam okres.KASIAK1 u mnie tez podejrzewaja PCO,od roku sie staramy o dzidzie ,raz zaszlam ale zaraz potem poronilam.Po malu dochodze do wniosku ze chyba bez pomocy nie uda mi sie ,tylko gdzie tej pomocy szukac?Tak ciezko trafic na naprawde dobrego gina ktory nie zlekcewazy moich problemow.Wiecie co jest najgorsze ze juz nie moge patrzec na male dzieci,na wczasach jak dostalam okres i bylismy na spacerze z mezem to znowu wokolo pelno dzieci jak na zlosc no i ja oczywiscie w ryk. Chyba tez sobie bede musiala odpuscic na chwilke bo zwariowac mozna, a zyc trzeba jakos dalej bez malenstwa.Cale szczescie ze w poniedzialek powrot do pracy to bede tak zajeta ze nie bedzie czasu rozmyslac.Milego wekeendu kochane!

Moze na początek przyznam racje KASIAK - po to jest to forum aby wszystkie dziewczyny wymienialy sie swoimi wiadomosciami. Bardzo mi sie podoba to ze nasza STOKROTKA tak dokladnie wszystko opisuje i bede bardzo wdzieczna jesli nadal bedzie to robila. NIe rozumiem dlaczego Ci to przeszkadza. <Stokrotko> kochana pisz nam dalej: zawsze chetnie czytam Twoje notki :)

<Saia> Ja rowniez bardzo sie wzruszylam... Badz dobrej mysli i wierz w to, że bedzie dobrze wszystko ... Wiara czyni cuda... Trzeba bardzo mocno wierzyc - to najwazniejsze... Jestesmy z Toba kochana...

<Saia> trzymaj sie kochana...wiem, ze nie mozna przestac o tym myslec ale pomysl stresem tylko mozesz zaszkodzic dzidziusiowi a tylko to mozesz teraz dla niego zrobic! Wierze, ze wszystko bedzie dobrze. Zgadzam sie ze stokrotka ze 1:401 to szansa na to ze Twoj maluszek bedzie jednym z tych 400 sczesliwców. pozdrawiam i trzymam kciuki

czytam i czytam i musze sie ąz odezwac,chodzi mi ozwrócenie uwagi na to ,forum jest po to by dyskutowac i powiem dziewczyny lubie Was czytac ,jak wczesniej wspomniałam nie ma dnia bym was nie czytała,nie długo wkrocze do was na bieżaco:):)Saia ,maluszek czuje naprawde że jestes niespokojna ,uwierz mi najwazniejsze ze masz pod serduszkiem cząstke ciebie i męża i badz dobrej mysli ,z tymi lekarzami teraz to nigdy nic nie wiadomo ,wszystko bedzie dobrze tylko naprawde nie mozesz sie stresowac,tak jak koleżanka wspomniała ,jestesmy tu tez po to by sie wspierac . A przy okazjii chciałam następnej koleżance zyczyc wszystkiego naj naj naj naj na najnowszej drodze życiai oby naprawdez tego wrażenia gleby przed ołtarzem nie zaliczyła .Kasiak jaksamopoczucie???mam nadzieje że na dniach znow działamy .Ayach Tobie tez wszystkiego naj naj ,ten miesiąc miodowy :)na pewno juz bedzie owocny:):)i pozdrawiam Was wszystkie !!!!!!!!!!tymczasem do następnego posta:):)

<anuleczka> Dzis Twoj wielki dzien :) Życze Ciwszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia : Zeby spelnilo sie Twoje najskrytsze marzenie:) Buzki:*:*:*

Niezapominajka i Hanuś - biały śluz mam przez całą ciążę. To może być to. Ale np moja siostra zaszła niedawno w ciążę, teraz jest w 8tc i nie ma żadnych objawów do teraz. Także cholerka nie ma reguły. Ja mialam zawroty głowy i obolałe piersi ale prawdziwe objawy zaczęły się gdzieś tak w około 9 tc i było to chodzenie w nocy na siku i powiękaszające się i bolące piersi.
Też obserwowałam objawy ale w tym miesiącu gdy zaszłam w ciążę czulam jakiś spokój i byłam pewna, że się nie udało. Także jak zrobiłam test i po 4 min pojawiła się druga bladziesieńka kreska to myślałam, że to ściema...
Nie mam reguły w tym wszystkim. Terz w ciąży też tak jest, co dziewczyna to inaczej przechodzi ciążę. Zwariować można dziewczyny.
buziaki

<margoux> i <marynia> dziękuję Wam za słowa pocieszenia i pozdrawiam wszystkich :-)

<marynia? co do bromergonu to biorę go nadal, 1/2 tabletki dziennie

Kochane dziękuję za słowa otuchy!!!Następnego dnia po wizycie u lekarza doszłam do siebie. Nie pozwalam sobie na krople łzy i wierze, ze wszytsko będzie dobrze. Staram sie zyc "normalnie", teraz tylko marze aby trafic w szpitalu na dobrego lekarza, który zrobi porzadne USG i mnie uspokoii. Moj mężuś dzwonił jeszcze do naszego ginekologa i ten kazał nam sie nie martwic, bo gdyby chodziło tylko o mocz w nerkach, to nie skierowałby mnie do szpitala(płód moze miec mocz w nerkach do konca ciazy do granicy 1 cm- u mnie jest 0,7), a ze poziom HCG jest ponad normę, to warto zwiększyć obserwacje i dmuchac na zimne. I teraz juz podchodze do tej wizyty w szpitalu spokojnie.
18.09. o 8 rano mam sie stawic w szpitalu.
24.09.mam urodziny i marzę o tym, abysmy do tego czasu znali juz wyniki, a jesli wszystko bedzie w porzadku, to bedzie najpiekniejszy prezent o jakim mogłabym snic:)
Pozdrawiam Was wszystkie!

Cześć wszystkim. Czytam to forum od ok. 2 tygodni i dzisiaj wreszcie stwierdziłam, że się zaloguję i zacznę być nie tylko obserwatorem. Na początek gratuluję wszystkim dziewczynom wytrwałości i oczwyście gorąco życzę Wam dzieciątek. Teraz trochę słów o mnie....od ponad 2 lat jestem mężatką. Od końca maja zaczęliśmy starać się z mężem o bobaska, ale na razie nic z tego:-(. Na początku dobrze się bawiliśmy...beztrosko kochaliśmy się kiedy przyszła nam na to ochota...bez żadnego liczenia dni płodnych, sprawdzania temperatury itp. Słyszeliśmy też o "blokadzie psychicznej" i dlatego podeszliśmy do tego zupełnie na luzie...stwierdziliśmy, że co będzie, to będzie. W sierpniu pomyślałam, że może jednak należałoby się trochę poobserwować...na razie tylko śluz i liczenie dni płodnych. Prosiłabym Was bardzo o potwierdzen czy dobrze liczę - 1-szy dzień okresu miałam 28.08, cykl mam 28 dni, czyli 11.09 to był ten dzień tak? Tego dnia mój śluz był przezroczysty ale miał konsystencję galarety - czyli, że to jeszcze nie było do końca to?, w razie czego i tak "przytulaliśmy się" tego dnia. Dopiero dzisiaj czuję mokro i śluz jest rozciągliwy. Czyli dzisiaj zamiast 11.09 to jest "ten dzień"??? I jeszcze jedno pytanie - czy plemniki mogą przetwać w tym "galaretowatym" śluzie, czy tylko w tym rozciągliwym?. Mam jeszcze kilka pytań, ale na razie nie chcę zasypywać zaraz 1-szego dnia:-)Z góry Wam dziękuję.

<Saia> będę mocno 3mać za Was kciuki. Wierzę, że wszystko będzie dobrze. 3maj sie.

<Malwina>!! witaj!:) Nie jestem expertką ale z tego co wiem to nawet bardzo regularne cykle moga płatać figla i to do końca nie jest takie pewne z tą owu, wiec mozliwe, ze dopiero teraz wystapiła...na wszelki wypadek ja oprócz obserwacji śluzu dodałam sobie mierzenie temperatury (to naprawde proste i wchodzi w krew:)

<stokrotko> u mnie temp. nastepujaca:
25dc-36.8
26dc-36.8
27dc-36.8
28dc-36.9
29dc-36.9
chyba wszystko ok? prawda? aha a ile musi spaść żeby było wiadomo, że to na @?? oby jej nie było bo jescze "tylko" 4 dni i zrobie sobie test:)

<paulina119> wiem, łatwo się mówi, ale niestety musisz być cierpliwa, w końcu ci się uda zajść w ciąże. Nie myśl o tym ,że zbliża się owulacja, wyluzuj się, a jak długo się staracie o dziecko?

<ania27> piszesz, ze sobie już odpuszczasz starania o dziecko... może to i dobre podejście do sprawy :-) bo właśnie w takich momentach, kiedy się odpuszcza i nie myśli o dziecku to wtedy są największe szanse :) i bardzo często jest tak, ze wtedy się udaje :)

<kruszynka83> nie przejmuj się, może następnym razem się uda, a to, ze okres się spóźnia to może z powodu stresu.

<asiulek> u mnie też jest podejrzenie pCO, ale trafiłam na dobrych lekarzy i dostałam skierowanie na oddział endokrynologiczno-ginekologiczny i tam będą mi robić wszystkie szczegółowe badania hormonalne i dostosują odpowiednie leczenie, tym bardziej, ze staram się z mężem o dziecko. Moja gin od sama i to od razu dała mi takie skierowanie i miałam się natychmiast zgłosić an oddział, ale że nie było miejsca muszę czekać aż dostanę okres i rozpocznę nowy cykl, bo tylko wtedy można te badania wykonać.

<Saia> Badz dobrej myśli i wierz w to, że będzie wszystko dobrze

<anuleczka> wszystkiego dobrego na nowej drodze życia :) pozdrawiam

<Malwina_30> witaj na naszym forum :)

<Hanuś81> w moim przypadku z temperaturą jest tak, że jak spadnie mi nawet o 2-3 stopnie to wiem, ze dostanę okres najczęściej tego samego dnia, ale mam nadzieję, ze tobie się utrzyma wysoka i coś z tego będzie :)

<agunda> witaj :) samopoczucie u mnie tak sobie, zostałam teraz bez pracy i to mnie trochę pogrąża i dołuje.. ale stwierdziliśmy z mężem, ze mimo to będziemy ten miesiąc przed leczeniem jeszcze próbować, a może się uda :)tylko boję się, ze teraz brak pracy będzie powodował u mnie więcej stresu i nic z tego nie będzie, ale.. mam nadzieję, dziś jest mój 7dc, więc starania przede mną :) a jak tam twoje starania?

<strokrotka> stokrotko pozdrawiam cię bardzo serdecznie, jak twoje samopoczucie?

<Hanuś81> dziękuję Ci bardzo za szybką odpowiedź. Jak teraz nam się nie uda, to od następnego cyklu zacznę jednak mierzyc temperaturę. Ale na razie mam taką maleńką nadzieję, że może tym razem się jednak uda:-)

<KASIAK1> Dzięki za miłe przyjęcie:-)

<Hanuś81> Jak długo się staracie o dzidzię?