<pępkasia> jak to szybko??wszystkie czekamy na tą chwile jak na zbawienie!jak miałybyśmy wytrzymać tak długo?zreszta ja nie widze takiego powodu!Hanuś chyba była u jakiegoś beznadziejnego lekarza!jakby był normalny zrobil by usg- ba!dostala by nawet piękne zdjecie swojego maluszka!
maja27925-09-2008 11:01
idę na tygodniowy urlopik żeby troszkę odpocząć.
kupiłam w internecie testy ow. i cały czas miałam na nich drugą kreskę taką bladzieńką, a wczoraj wogóle jej nie było więc miałam taki teścik innej firmy z apteki - został mi w tamtym cyklu i też zrobiłam i na nim były dwie krechy ta właściwsza słabsza, ale tylko trochę "to było z tego samego moczu". i teraz nie wiem co o tym myśleć.
Hanuś8125-09-2008 11:07
hej. Do lekarza chodze prywatnie.
<malgoo84> no wiec o konflikcie to mi powiedział tylko tyle, ze jakby co to mozemy być jedynie "kandydatami" do niego, oczywiscie w przypadku gdy dziecko o dziedziczy krew tatusia, co i tak nie znaczy ze taki konflikt bedzie. Musiałyby zmieszac sie nasza krew ze sobą a tak dzieje sie tylko w przypadkach jak ciąza jest zagrozona albo gdy odkleja sie łózysko no i przy porodzie, ale wtedy sie od razu sprawdza jaka krew ma maluszek i sie działa a mamusia dostaje szczepionke. Co do tego usg to chyba w sumie miał racje, ze nie nalezy z tym przesadzac, a do lekarza poszłam tak wczesnie bo chciałam miec pewnosc no i w sumie wypaytac o wszystko...aha nie przepisał mi zadnych witaminek, powiedział, ze na nie bedzie czas a narazie przez pierwszy miesiać mam brac kawasik ale ten na recepte 5 mg (do tej pory brałam ten normalny 0,4mg), takze chociaż po to powinno sie od razu do lekarza podskoczyc:) pozdrawiam
<stokrotko>!!?? jak u Ciebie...są jakies objawy...trzymam kciuki
pepkasia25-09-2008 11:19
Ja byłam chyba 5 czy 4 tyg. po terminie spodziewanej miesiączki dlatego że właśnie jakbym poszła szybciej lekarz nie zrobił by USG bo nic by widać nie było, ja po takim długim czasie widziałam mało a co dopiero zaraz po dniu spodziewanej miesiączki. Wiem że trudno wytrzymać sama starałam się prawie rok o maleństwo...
stokrotka_7525-09-2008 12:13
Hanuś, wczoraj temp. 37,25 a dzisiaj 37.60, ale może być zakłócona, bo pies sąsiada wył nad ranem (na godzinę przed moją pobudką) i się zdenerwowałam. Brzuszek boli jak na @. Właśnie wróciłam z WC i śluz mam podbarwiony na jasnoróżowy kolor, więc pewnie się nie udało i nadchodzi @ :(
Malwina_3025-09-2008 16:47
No i @ nie przyszła do tej pory, a zawsze przychodziła w czwartek z samego rana. Coś czuję dość mocno ból podbrzusza. Pewnie przesunęła sie o 1 dzień i przyjdzie jutro. Więc dalej czekam.
Malwina_3025-09-2008 16:59
<stokrotka_75> Bardzo mocno Ci dziękuję za wyjaśnienie...czyli od następnego cyklu i temperaturka i testy pójdą w ruch w razie czego, żeby mieć pewność. Już się w sumie pogodziłam, że tym razem się pewnie nie udało więc na @ czekam ze spokojem i już myślę o kolejnej szansie. Po tym jak napisałaś, że wszystkie dziewczyny z poprzedniego forum wreszcie się doczekały tego pięknego momentu, to mnie trochę uspokoiło. Może nie będzie tak zle. Ty napewno też się już wktótce doczekasz swojego upragnionego bobaska:-)Tego Ci właśnie życzę:-) Pozdrawiam gorąco
ania2725-09-2008 17:22
Czesc Dziewczynki:)
Stokrotko nie wiem czy to wazne, ale slyszalam ze lekko zarozowiony śluz tez jest objawem ciazy:) Wiec nie zalamuj sie tak od razu tylko czekaj cierpliwie:)
Ja tak sobie siedze wlasnie i mysle i wiece co wymyslilam, że jutro wybiore sie do lekarza:) z wynikami w koncu. U nas troszke inaczej z lekarzem, bo widze że Wy zazwyczaj macie wyznaczane wizyty za np. tydzien czy nawet 2. U nas na szczescie nie ma tego problemu. Rano dzwonie i za 2 godzinki ide do lekarza. Wiec uznalam ze to chyba czas najwyzszy zeby sie tam wybrac. Aczkolwiek nie wiemczy nie dostane @, bo z tego co obliczylam to jutro albo pojutrze mam dostac...
STOKROTKO trzymam mocno kciuki zeby Ci sie udalo :))
Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie i witam nowe kolezanki:) Buzki:*
anuleczka25-09-2008 18:57
--malwina-30--czemu nie robisz tesciku????? albo kiedy???? ;)
--stokrotko--raz jeszcze powodzenia
I w ogóle wszystkim dziewczynom WIELKIE POWODZENIE przesyłam a bo niby czemu nie!! :D :D
A ja @ dostałam w poniedziałek a dzisiaj ani widu ani słychu-dziwne i to bardzo w moim przypadku, bo ZAWSZE ciągnie mi sie okres nieubłaganie przez 6/7 dni a tu mi zaskoczenie..3 dni..może to dobry znak na zafasolkowanie w tym cyklu??hehe
I chcę jeszcze dodać że troszkę się niepokoję bo @ owszem już nie mam ale jajniki mnie pobolewają -tak raz jeden, raz drugi--nigdy już "po" ich nie odczuwałam i tak się teraz zadreczam czy może cos mi dolega i przez to mam problem z zajściem w ciąże!!! U ginki byłam 2 mies. temu i mówiła że wszystko dobrze, a jesli jednak???? poczekam do jutra jesli nadal beda boleć lecę do lekarza niech mnie przebada raz jeszcze "dogłebnie" heheeee i dokładnie (sorki że się rozpisałam)
Malwina_3025-09-2008 19:11
<anuleczka> Wolę jeszcze poczekać przynajmniej do jutra, żeby się nie rozczarować kolejny raz, tym bardziej, że mam wrażenie jak by miała lada chwila przyjść. Raczej mam bardzo regularne cykle, ale różnie to bywa. Jak jutro nie dostnę, to w sobotę zrobie teścik.
anuleczka25-09-2008 19:17
kobietko ty to masz cierpliwość-ja przed @ to chyba ze 4 zrobiłam :D -wiem że to głupie ale taka jestem-niecierpliwa! ale masz rację nie czułam się przez to dobrze i oczywiście lepiej zaczekać...TRZYMAM KCIUKI Malwinko. Pamiętam że Hanusia też pisała że @ dostanie..;)
Malwina_3025-09-2008 19:24
<anuleczka> Coś dziwnego dzieje się ostatnio z tymi @ - ja też ostatnio miałam o wiele krótszy - zawsze trwał równo 7 dni - tyle tylko, że 7-go dnia to tylko takie plamienia były, a ostatnio trwał tylko 3. Myślałam już wtedy, że to może ciąża, ale zrobiłam teścik i był negatywny. Jajniki od czasu do czasu mnie pobolewają więc u mnie to nic dziwnego. Badam się regularnie i pewnie jak by coś było nie tak, to wyszło by przy badaniach - za każdym razem mam rónież USG dopochwowe. Ale z tym krótszym okresem tez się teraz zastanawiam - może stres był tego powodem? Nie mam pojęcia.
anuleczka25-09-2008 19:33
Qrcze to mnie trochę uspokoiłaś :). Ja też badam się regularnie, a ta paranoja moja dzisiejsza wynika z tego własnie że po pierwsze ten cykl z 30dniowego przeciagnął się do 37 (stres przedślubny) a po drugie ten 3 dniowy @. Nie łudzę sie nawet że może jednak to ciąża bo wiem że to niemożliwe bo tempka przed okresem mi spadła i w ogóle nic na to nie wskazuje. Kobiecy organizm jest dziwny, myślałam że znam siebie a tu proszę, co rusz to jakaś niespodzianka.....
anuleczka25-09-2008 19:35
A poza tym postanawiam WYLUZOWAĆ :) i nie wczytywać się tak w siebie bo znowu bedzie lipa...nie bedę się nakręcać..ehh oby mi się udało ;)
Malwina_3025-09-2008 19:36
<anuleczka> Doskonale Cię rozumiem, bo ja też jestem straszliwie niecierpliwa. Nawet wtedy kiedy sobie obiecywałam, że nie zrobię testu, to leciałam do apteki i następnego dnia z duszą na ramieniu czekałam na 2 kreseczki. Jednak po tym jak za każdym razem był ten sam wynik - negatywny, to stwierdziłam, że lepiej poczekać 1 dzień dłużej niż znowu się razczarować.
Przypomniałaś mi jak to było z Hanuś i może rzeczywiście jest jeszcze nadzieja:-)ale nie ma co zapeszać - poczekamy zobaczymy. 3maj kciuki.
anuleczka25-09-2008 19:40
no jasne że trzymam kciuki :D
i za pozostałe również, no i za siebie hihi
Malwina_3025-09-2008 19:41
<anuleczka> rzeczywiście...te nasze kobiece organizmy są strasznie dziwne i bardzo uzależnione od wielu czynników zewnętrznych...jak nie od stresu, to zmiany klimatu, przeziębienia, samopoczucia itd. Zwariować można!
Malwina_3025-09-2008 19:42
<anuleczka> Dzięki. Ja za pozostałe forumowiczki i za Ciebie oczywiście też 3mam kciuki:-)
Malwina_3025-09-2008 19:49
<stokrotka_75> Daj znać jutro czy nadeszła @ czy nie...bo jutro chyba jest ten dzień z tego co pamietam? Mam nadzieję, że @ nie zaszczyci Cię jednak swoją obecnością. Ja też czekam - i pewnie jutro się okaże. Więc czekamy razem. Powodzenia Ci życzę.
Malwina_3025-09-2008 19:56
<anuleczka> Ja już sama nie wiem co lepsze - wyluzowanie czy obserwacja. Ja właśnie byłam wyluzowana przez 3 m-ce do poprzedniego cyklu, a od teraz postanowiłam się zacząć konretnie obserwować - temperatura, śluz i testy owulacyjne. Jak do 3-ech miesięcy licząc od teraz nic z tego nie będzie, to postanowiłam, że wtedy całkowice wyluzuję i odpuszczę na jakiś czas. Zobaczymy jak będzie.
Jak zajść w ciąże cd.
<pępkasia> jak to szybko??wszystkie czekamy na tą chwile jak na zbawienie!jak miałybyśmy wytrzymać tak długo?zreszta ja nie widze takiego powodu!Hanuś chyba była u jakiegoś beznadziejnego lekarza!jakby był normalny zrobil by usg- ba!dostala by nawet piękne zdjecie swojego maluszka!
idę na tygodniowy urlopik żeby troszkę odpocząć.
kupiłam w internecie testy ow. i cały czas miałam na nich drugą kreskę taką bladzieńką, a wczoraj wogóle jej nie było więc miałam taki teścik innej firmy z apteki - został mi w tamtym cyklu i też zrobiłam i na nim były dwie krechy ta właściwsza słabsza, ale tylko trochę "to było z tego samego moczu". i teraz nie wiem co o tym myśleć.
hej. Do lekarza chodze prywatnie.
<malgoo84> no wiec o konflikcie to mi powiedział tylko tyle, ze jakby co to mozemy być jedynie "kandydatami" do niego, oczywiscie w przypadku gdy dziecko o dziedziczy krew tatusia, co i tak nie znaczy ze taki konflikt bedzie. Musiałyby zmieszac sie nasza krew ze sobą a tak dzieje sie tylko w przypadkach jak ciąza jest zagrozona albo gdy odkleja sie łózysko no i przy porodzie, ale wtedy sie od razu sprawdza jaka krew ma maluszek i sie działa a mamusia dostaje szczepionke. Co do tego usg to chyba w sumie miał racje, ze nie nalezy z tym przesadzac, a do lekarza poszłam tak wczesnie bo chciałam miec pewnosc no i w sumie wypaytac o wszystko...aha nie przepisał mi zadnych witaminek, powiedział, ze na nie bedzie czas a narazie przez pierwszy miesiać mam brac kawasik ale ten na recepte 5 mg (do tej pory brałam ten normalny 0,4mg), takze chociaż po to powinno sie od razu do lekarza podskoczyc:) pozdrawiam
<stokrotko>!!?? jak u Ciebie...są jakies objawy...trzymam kciuki
Ja byłam chyba 5 czy 4 tyg. po terminie spodziewanej miesiączki dlatego że właśnie jakbym poszła szybciej lekarz nie zrobił by USG bo nic by widać nie było, ja po takim długim czasie widziałam mało a co dopiero zaraz po dniu spodziewanej miesiączki. Wiem że trudno wytrzymać sama starałam się prawie rok o maleństwo...
Hanuś, wczoraj temp. 37,25 a dzisiaj 37.60, ale może być zakłócona, bo pies sąsiada wył nad ranem (na godzinę przed moją pobudką) i się zdenerwowałam. Brzuszek boli jak na @. Właśnie wróciłam z WC i śluz mam podbarwiony na jasnoróżowy kolor, więc pewnie się nie udało i nadchodzi @ :(
No i @ nie przyszła do tej pory, a zawsze przychodziła w czwartek z samego rana. Coś czuję dość mocno ból podbrzusza. Pewnie przesunęła sie o 1 dzień i przyjdzie jutro. Więc dalej czekam.
<stokrotka_75> Bardzo mocno Ci dziękuję za wyjaśnienie...czyli od następnego cyklu i temperaturka i testy pójdą w ruch w razie czego, żeby mieć pewność. Już się w sumie pogodziłam, że tym razem się pewnie nie udało więc na @ czekam ze spokojem i już myślę o kolejnej szansie. Po tym jak napisałaś, że wszystkie dziewczyny z poprzedniego forum wreszcie się doczekały tego pięknego momentu, to mnie trochę uspokoiło. Może nie będzie tak zle. Ty napewno też się już wktótce doczekasz swojego upragnionego bobaska:-)Tego Ci właśnie życzę:-) Pozdrawiam gorąco
Czesc Dziewczynki:)
Stokrotko nie wiem czy to wazne, ale slyszalam ze lekko zarozowiony śluz tez jest objawem ciazy:) Wiec nie zalamuj sie tak od razu tylko czekaj cierpliwie:)
Ja tak sobie siedze wlasnie i mysle i wiece co wymyslilam, że jutro wybiore sie do lekarza:) z wynikami w koncu. U nas troszke inaczej z lekarzem, bo widze że Wy zazwyczaj macie wyznaczane wizyty za np. tydzien czy nawet 2. U nas na szczescie nie ma tego problemu. Rano dzwonie i za 2 godzinki ide do lekarza. Wiec uznalam ze to chyba czas najwyzszy zeby sie tam wybrac. Aczkolwiek nie wiemczy nie dostane @, bo z tego co obliczylam to jutro albo pojutrze mam dostac...
STOKROTKO trzymam mocno kciuki zeby Ci sie udalo :))
Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie i witam nowe kolezanki:) Buzki:*
--malwina-30--czemu nie robisz tesciku????? albo kiedy???? ;)
--stokrotko--raz jeszcze powodzenia
I w ogóle wszystkim dziewczynom WIELKIE POWODZENIE przesyłam a bo niby czemu nie!! :D :D
A ja @ dostałam w poniedziałek a dzisiaj ani widu ani słychu-dziwne i to bardzo w moim przypadku, bo ZAWSZE ciągnie mi sie okres nieubłaganie przez 6/7 dni a tu mi zaskoczenie..3 dni..może to dobry znak na zafasolkowanie w tym cyklu??hehe
I chcę jeszcze dodać że troszkę się niepokoję bo @ owszem już nie mam ale jajniki mnie pobolewają -tak raz jeden, raz drugi--nigdy już "po" ich nie odczuwałam i tak się teraz zadreczam czy może cos mi dolega i przez to mam problem z zajściem w ciąże!!! U ginki byłam 2 mies. temu i mówiła że wszystko dobrze, a jesli jednak???? poczekam do jutra jesli nadal beda boleć lecę do lekarza niech mnie przebada raz jeszcze "dogłebnie" heheeee i dokładnie (sorki że się rozpisałam)
<anuleczka> Wolę jeszcze poczekać przynajmniej do jutra, żeby się nie rozczarować kolejny raz, tym bardziej, że mam wrażenie jak by miała lada chwila przyjść. Raczej mam bardzo regularne cykle, ale różnie to bywa. Jak jutro nie dostnę, to w sobotę zrobie teścik.
kobietko ty to masz cierpliwość-ja przed @ to chyba ze 4 zrobiłam :D -wiem że to głupie ale taka jestem-niecierpliwa! ale masz rację nie czułam się przez to dobrze i oczywiście lepiej zaczekać...TRZYMAM KCIUKI Malwinko. Pamiętam że Hanusia też pisała że @ dostanie..;)
<anuleczka> Coś dziwnego dzieje się ostatnio z tymi @ - ja też ostatnio miałam o wiele krótszy - zawsze trwał równo 7 dni - tyle tylko, że 7-go dnia to tylko takie plamienia były, a ostatnio trwał tylko 3. Myślałam już wtedy, że to może ciąża, ale zrobiłam teścik i był negatywny. Jajniki od czasu do czasu mnie pobolewają więc u mnie to nic dziwnego. Badam się regularnie i pewnie jak by coś było nie tak, to wyszło by przy badaniach - za każdym razem mam rónież USG dopochwowe. Ale z tym krótszym okresem tez się teraz zastanawiam - może stres był tego powodem? Nie mam pojęcia.
Qrcze to mnie trochę uspokoiłaś :). Ja też badam się regularnie, a ta paranoja moja dzisiejsza wynika z tego własnie że po pierwsze ten cykl z 30dniowego przeciagnął się do 37 (stres przedślubny) a po drugie ten 3 dniowy @. Nie łudzę sie nawet że może jednak to ciąża bo wiem że to niemożliwe bo tempka przed okresem mi spadła i w ogóle nic na to nie wskazuje. Kobiecy organizm jest dziwny, myślałam że znam siebie a tu proszę, co rusz to jakaś niespodzianka.....
A poza tym postanawiam WYLUZOWAĆ :) i nie wczytywać się tak w siebie bo znowu bedzie lipa...nie bedę się nakręcać..ehh oby mi się udało ;)
<anuleczka> Doskonale Cię rozumiem, bo ja też jestem straszliwie niecierpliwa. Nawet wtedy kiedy sobie obiecywałam, że nie zrobię testu, to leciałam do apteki i następnego dnia z duszą na ramieniu czekałam na 2 kreseczki. Jednak po tym jak za każdym razem był ten sam wynik - negatywny, to stwierdziłam, że lepiej poczekać 1 dzień dłużej niż znowu się razczarować.
Przypomniałaś mi jak to było z Hanuś i może rzeczywiście jest jeszcze nadzieja:-)ale nie ma co zapeszać - poczekamy zobaczymy. 3maj kciuki.
no jasne że trzymam kciuki :D
i za pozostałe również, no i za siebie hihi
<anuleczka> rzeczywiście...te nasze kobiece organizmy są strasznie dziwne i bardzo uzależnione od wielu czynników zewnętrznych...jak nie od stresu, to zmiany klimatu, przeziębienia, samopoczucia itd. Zwariować można!
<anuleczka> Dzięki. Ja za pozostałe forumowiczki i za Ciebie oczywiście też 3mam kciuki:-)
<stokrotka_75> Daj znać jutro czy nadeszła @ czy nie...bo jutro chyba jest ten dzień z tego co pamietam? Mam nadzieję, że @ nie zaszczyci Cię jednak swoją obecnością. Ja też czekam - i pewnie jutro się okaże. Więc czekamy razem. Powodzenia Ci życzę.
<anuleczka> Ja już sama nie wiem co lepsze - wyluzowanie czy obserwacja. Ja właśnie byłam wyluzowana przez 3 m-ce do poprzedniego cyklu, a od teraz postanowiłam się zacząć konretnie obserwować - temperatura, śluz i testy owulacyjne. Jak do 3-ech miesięcy licząc od teraz nic z tego nie będzie, to postanowiłam, że wtedy całkowice wyluzuję i odpuszczę na jakiś czas. Zobaczymy jak będzie.
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?