Witajcie laski...
==>KASIAK1 bardzo mi przykro naprawde, znam ten ból jak kazda z nas...
Ale nosek do góry a pewno uda sie i Tobie i nam wszystkim. Marzenia sie spełniają - trzeba tylko mocniutko w nie wierzyc, bo wiara czyni cuda:)))
Ja zaczelam moje starania od wczoraj:) Dzis przerwa i jutro znowu :) Postanowiłam, że tym razem sprobuje co dwa dni:) Jak myslicie dobry pomysl????
Dzis moj 10dc i postanowilam ze bede tak sie starac juz do konca cyklu, bo to nigdy nie wiadomo jak jest z tymi dniami plodnymi:)
Pozdrawiam dziewczynki:) Trzymajcie kciuki zeby mi sie udalo :) Ja za Was tez trzymam:) Buzki:*
aga23411-08-2008 08:17
czesc dziewczyny
kasiak1 bardzo mi przykro ale głowa do góry musisz miec siły na kolejny miesiac wiem ze to trudne ale musisz KOBIETO .... dzieki za odp dzisiaj 6dc wiec juz niedługo zaczynam jedno mnie matrwi dziewczyny niemialam spadku temp przed ani w trakcie okresu może mam stan zapalny co ?? choc nie mam zadnych objawów wszystko gra nie wiem dzisiaj ide zrobic LH I FSH A NA CZWARTEK ZAPISZE SIE NA USG ponowne czy wszystko ok ostatnie miałam w marcu i bylo ok sama nie wiem jak cos wam wpadnie do głowy co to moze byc piszcie dzieki z góry DZIEWCZYNY GŁOWY DO GÓRY KIEDYS MUSI SIE PRZECIEZ UDAC BUŻŻŻŻKA
ewera111-08-2008 08:56
---
limi11-08-2008 09:55
Kasiak. mysle ze - mimo wszystko - powinnas isc do lekarza i ze za dlugo z tym zwlekalas. taki bol brzucha to nie jest normalne.
maylah - sciskam Cie cieplo, bo rozumiem Cie calym sercem. przezylam dokladnie to samo , nawet w tym samym czasie.nasz Aniolek tez mial 8 tygodni i widzialam jak bije mu serduszko. to najpiekniejsze wspomnienie jakie mam po nim:)
najwazniejsze jest teraz nie to, zebyscie za wszelka cene zaszli w ciaze.. najwazniejsze jest to zebys tym smutkiem ktory jest w Tobie podzielila sie z mezem... inaczej.. uwierz mi bedzie Wam bardzo ciezko zajsc w ciaze i zadne urlopy nie pomoga.bo w Tobie caly czas jest ten stres. moje doswiadczenie pokazuje ze tylko wsparcie i zjednoczenie bolu z mezem wyzwala z tego smutku. a zapomniec sie o tym nie da.. oj tak.. nie ma dnia zebym o tym nie myslalam, czesto jeszcze zdarza mi sie pytac: dlaczego??
ale pogodzenie sie jest kluczem do tego, zeby przygotowac sie na nowego dzidzusia.tak mysle. no nic, sciskam raz jeszcze
banieczka11-08-2008 10:52
czesc dziewczyny, ewera, ja mysle ze nie mozesz sie tym sugerowac, skoro mialas okres skadz to znam,ale jak to by byla prawda to juz moj dzidzius mialby ponad rok, a tak na razie walcze z kolejnymi @ i tak juz pewnie zostanie, chcialabym sie tylko upewnic u lekarza dlaczego ja i jaki jest powod, tylko to mnie ciekawi i juz. ae wam zycze dwoch ladnych smiejacych sie kreseczek ;-)
asiulek11-08-2008 12:11
Dziewczyny wczoraj byl najgorszy dzien mojego zycia.Dostalam silnego krwawienia,w szpitalu okazalo sie ze poronilam.Caly czas placze,nie moge sie pozbierac,dlaczego zycie jest takie niesprawiedliwe?Kochalam to dziecko najmocniej na swiecie.Nie moge sobie znalesc miejsca,to tak strasznie boli.
ania2711-08-2008 12:37
O rany Asiulek strasznie mi przykro ;((
Wiemy wszystkie jak sie cieszylas, że jestes w ciazy... Nie wiem co Ci napisac...
Na pewno bedzie Ci teraz bardzo ciezko... Trzymaj sie cieplutko jestem z Toba myslami. Musisz byc silna...
Buzki:*
ewera111-08-2008 12:43
---
banieczka11-08-2008 13:05
to okropne, jestem rowniez z toba,nie da sie tego tak szybko przebolec i kogos pocieszyc po takiej stracie,ale byc moze twoj organizm wiedzial co robi, czasami tak sie dzieje,by potem moglo byc lepiej,to tylko kwestia czasu ktory leczy takie rany i daje nowe radosci, masz na co czekac, bo ja juz niestety nie i wiem ze to jest nie mozliwe w moim przypadku, takze ty masz jeszcze wszystko przed toba
Monia_198011-08-2008 14:23
Witam wszystkie kobietki próbujące zajść w ciążę. Jestem tu 1 raz i od razu poczułam,że chciałabym się z wami dzielić moimi bardziej lub mniej udanymi próbami "zafasolkowania"
Otóż jestem po 2 poronieniach z czego druga ciąża okazała się "trisomią 21" czyli Zespołem Downa. Drugą ciąże straciłam w 3 m-cu i chociaż już zaczęłam czuć ruchy dziecka-nagle dziecko umarło.Później okazało sie jak bardzo było chore-i troche jestem wdzięczna losowi...
Minęło kilka m-cy i staramy sie z mężem o zdrową fasolkę. Wczoraj dostałam okres czyli pierwsza próba nieudana. Jestem jednak optymistką i wierzę że za 2 razem się uda. Dziewczyny, to co ja przeżyłam w przeszłośći-nie życzę nawet najgorszemu swojemu wrogowi.To był taki ból psychiczny a przede wszystkim fizyczny. Otrząsnęłam się a teraz marzę o zdrowej fasolce.
Tylko nóż mi sie w kieszeni otwiera jak widzę niektóre znajome,będąc w ciąży w ogóle nie dbaja o siebie. Mam prawie 30 lat i marzę żeby pod sercem urosła w końcu moja fasoleczka...
Pozdrawiam wszystkie marzące o zafasolkowaniu:)[/color]
ewera111-08-2008 15:36
---
agunda11-08-2008 15:51
.......i ja...:(dostałłam okres:(:(:(:/:/,,,więc znikam na kilka miesięcy ,do przyjazdu męża:):)a za was trzymam oczywiscie kciuki hmmm no szkoda no ,to było co prawda moje pierwsze podejscie po 12 latach:)
ema11-08-2008 16:30
asiulek bardzo mi przykro.....niewiem co powiedziec udalo ci sie po tylu staraniach a teraz. trzymaj sie.a co u mnie hmm okres sie skonczył....wczoraj kochałam sie z moim mężem bo dawno sie nie widzielismy itd ale niewiem czy to dobrze bylo bo wczoraj cały dzien bolał mnie prawy jajnik. ale na wieczór przestał niewiem co to było. a co tam u was??
Monia_198011-08-2008 18:45
Ewera1 dziekuję za miłe słowa-rzeczywiście nie poddałam się i walczę o szczęście. Mam teraz na prawdę super gina, ktoremu moge zaufać i który pomógł kobietom w podobnej sytuacji.Jestesmy z mężem po wszystkich możliwych badaniach genetycznych i wyniki są bardzo dobre.Pozostaje mi więc tylko działać. Jak tylko skończy mi sie krwawienie to z mężem będziemy się "przytulać" i głęboko wierzę że nam się uda. Z płodnością nie mam problemu (2 poronienia) ale muszę uzbroić się w cierpliwość. Zastanawiałam sie dzisiaj nad kupnem testów owulacyjnych-co o tym sądzicie i jaki polecacie???
Pozdrawiam!
agunda11-08-2008 19:31
asiulek mi tez jest smutno z tego powodu,cóż przytulam cie mocno i mam nadzieje ze za miesiąc 2 bedziesz ponownie miec pod serduszkiem cos z ciebie i meza,.Kasiak jak tam???mnie widzisz tez zalało dzis i czuje okropna złosć
banieczka11-08-2008 19:39
ja juz nic nie czuje, ani radosci ani smutku po prostu obojetnosc
kasiaa84a11-08-2008 19:50
witam was dziewczyny :) obserwuje waszego posta i często czytam co u was słychać ;) mam pytanko, może któraś z was będzie umiała mi pomóc... W zeszłym tygodniu mocno przytulałam się że swoim mężem w środku moich dni płodnych. Dziś mija dokładne tydzień od tego czasu i zastanawia mnie pewna rzecz. Już wczoraj troszkę pobolewał mnie brzuch (tak jak na okres) a dzisiaj to już myślałam że dostanę okres (identyczne uczucie) choć dopiero dziś jest mój 20dc. Dzisiaj gdzieś przez godzinę pobolewał mnie właśnie brzuch, ale teraz przeszło i jest ok, co to może być? nigdy w środku cyklu nie miałam takiego bólu brzucha no już myślałam że będzie okres i nagle jak ręką odjął... zastanawiam się co to może być i czy w ogóle jest możliwość że to może być ciąża?? czy to możliwe że mam ten ból dołu brzucha w związku z ciążą?? i czy w ogóle jest możliwe żeby (teoretycznie)tydzień po ewentualnym zapłodnieniu mieć taki objaw?? będę wdzięczna za każda waszą ocenę :) pozdrawiam was wszystkie i śle uściski :)
Maylah11-08-2008 20:49
Dziękuję dziewczyny za miłe slowa, LIMI masz rację, co z tego że byłam na wspaniałym urlopie, jak skrycie marzyłam tylko o tym by po powrocie ujrzec wymarzone dwie kreseczki. Ale tak trudno jest o tym nie marzyc, od dzis postanowialm ze wezme sie za siebie,postanowilam wrocic do prawa jazdy i go w koncu zdac, jutro ide sobie zrobic morfologie, i zaczelam brac castagnus, poniewaz mam zbyt krtotka druga faze, moze pomoze? Słyszałyscie moze o tym? ASIULEK tak mi przykro, dokladnie wiem co przechodzisz, to jest najwiekszy bol, jaki moze spotkac kobiete,Wiem ze zadne slowa CI nie pomogą, ale pamietaj ze nie jestes sama. Agunda,najgorsza jest ta bezradnosc, zlosc, a dlaczego musisz czekac kilka miesiecy? przepraszam moze nie doczytałam. Pozdrawiam Was wszzytskie
limi11-08-2008 22:29
asiulek. ja tez jednocze sie z Toba.. stara maxyma, "czas leczy rany" teraz wydaje sie nie miec sensu, ale uwierz mi tak powolutku bedzie sie dzialo, choc bol zostaje na kazdy kolejny dzien, to z czasem latwiej sie pogodzic. Asiu. pamietaj ze Twoje dzieciatko, ktore tak pokochalas jest teraz w Niebie i jest takim malym Swietym. nie wiem czy w to wierzysz, pisze to bo wiem co mi pomagalo. teraz czesto z nim rozmawiam, modle sie, by wywalczyl dla nas rodzenstwo:), a na scianie wisi taka malenka figurka aniolka, ktora nam o Nim zawsze przypomina.
limi11-08-2008 22:32
kasiu..takie bole bardzo truno gdzies podpozadkowac. mysle, ze powinnas cierpliwie poczekac do czasu spodziewanej miesiaczki i starac sie zbytnio nie wyszukiwac objawow, bo to dodatkowo stresuje.
Malayah.. wiesz ja ostatnio staram sie uczyc nie pragnac tak bardzo.. bo czesto to wlasnie powoduje, ze sie nie da... dobrze ze o siebie zadbasz:)trzymaj sie cieplo
Jak zajść w ciąże cd.
Witajcie laski...
==>KASIAK1 bardzo mi przykro naprawde, znam ten ból jak kazda z nas...
Ale nosek do góry a pewno uda sie i Tobie i nam wszystkim. Marzenia sie spełniają - trzeba tylko mocniutko w nie wierzyc, bo wiara czyni cuda:)))
Ja zaczelam moje starania od wczoraj:) Dzis przerwa i jutro znowu :) Postanowiłam, że tym razem sprobuje co dwa dni:) Jak myslicie dobry pomysl????
Dzis moj 10dc i postanowilam ze bede tak sie starac juz do konca cyklu, bo to nigdy nie wiadomo jak jest z tymi dniami plodnymi:)
Pozdrawiam dziewczynki:) Trzymajcie kciuki zeby mi sie udalo :) Ja za Was tez trzymam:) Buzki:*
czesc dziewczyny
kasiak1 bardzo mi przykro ale głowa do góry musisz miec siły na kolejny miesiac wiem ze to trudne ale musisz KOBIETO .... dzieki za odp dzisiaj 6dc wiec juz niedługo zaczynam jedno mnie matrwi dziewczyny niemialam spadku temp przed ani w trakcie okresu może mam stan zapalny co ?? choc nie mam zadnych objawów wszystko gra nie wiem dzisiaj ide zrobic LH I FSH A NA CZWARTEK ZAPISZE SIE NA USG ponowne czy wszystko ok ostatnie miałam w marcu i bylo ok sama nie wiem jak cos wam wpadnie do głowy co to moze byc piszcie dzieki z góry DZIEWCZYNY GŁOWY DO GÓRY KIEDYS MUSI SIE PRZECIEZ UDAC BUŻŻŻŻKA
---
Kasiak. mysle ze - mimo wszystko - powinnas isc do lekarza i ze za dlugo z tym zwlekalas. taki bol brzucha to nie jest normalne.
maylah - sciskam Cie cieplo, bo rozumiem Cie calym sercem. przezylam dokladnie to samo , nawet w tym samym czasie.nasz Aniolek tez mial 8 tygodni i widzialam jak bije mu serduszko. to najpiekniejsze wspomnienie jakie mam po nim:)
najwazniejsze jest teraz nie to, zebyscie za wszelka cene zaszli w ciaze.. najwazniejsze jest to zebys tym smutkiem ktory jest w Tobie podzielila sie z mezem... inaczej.. uwierz mi bedzie Wam bardzo ciezko zajsc w ciaze i zadne urlopy nie pomoga.bo w Tobie caly czas jest ten stres. moje doswiadczenie pokazuje ze tylko wsparcie i zjednoczenie bolu z mezem wyzwala z tego smutku. a zapomniec sie o tym nie da.. oj tak.. nie ma dnia zebym o tym nie myslalam, czesto jeszcze zdarza mi sie pytac: dlaczego??
ale pogodzenie sie jest kluczem do tego, zeby przygotowac sie na nowego dzidzusia.tak mysle. no nic, sciskam raz jeszcze
czesc dziewczyny, ewera, ja mysle ze nie mozesz sie tym sugerowac, skoro mialas okres skadz to znam,ale jak to by byla prawda to juz moj dzidzius mialby ponad rok, a tak na razie walcze z kolejnymi @ i tak juz pewnie zostanie, chcialabym sie tylko upewnic u lekarza dlaczego ja i jaki jest powod, tylko to mnie ciekawi i juz. ae wam zycze dwoch ladnych smiejacych sie kreseczek ;-)
Dziewczyny wczoraj byl najgorszy dzien mojego zycia.Dostalam silnego krwawienia,w szpitalu okazalo sie ze poronilam.Caly czas placze,nie moge sie pozbierac,dlaczego zycie jest takie niesprawiedliwe?Kochalam to dziecko najmocniej na swiecie.Nie moge sobie znalesc miejsca,to tak strasznie boli.
O rany Asiulek strasznie mi przykro ;((
Wiemy wszystkie jak sie cieszylas, że jestes w ciazy... Nie wiem co Ci napisac...
Na pewno bedzie Ci teraz bardzo ciezko... Trzymaj sie cieplutko jestem z Toba myslami. Musisz byc silna...
Buzki:*
---
to okropne, jestem rowniez z toba,nie da sie tego tak szybko przebolec i kogos pocieszyc po takiej stracie,ale byc moze twoj organizm wiedzial co robi, czasami tak sie dzieje,by potem moglo byc lepiej,to tylko kwestia czasu ktory leczy takie rany i daje nowe radosci, masz na co czekac, bo ja juz niestety nie i wiem ze to jest nie mozliwe w moim przypadku, takze ty masz jeszcze wszystko przed toba
Witam wszystkie kobietki próbujące zajść w ciążę. Jestem tu 1 raz i od razu poczułam,że chciałabym się z wami dzielić moimi bardziej lub mniej udanymi próbami "zafasolkowania"
Otóż jestem po 2 poronieniach z czego druga ciąża okazała się "trisomią 21" czyli Zespołem Downa. Drugą ciąże straciłam w 3 m-cu i chociaż już zaczęłam czuć ruchy dziecka-nagle dziecko umarło.Później okazało sie jak bardzo było chore-i troche jestem wdzięczna losowi...
Minęło kilka m-cy i staramy sie z mężem o zdrową fasolkę. Wczoraj dostałam okres czyli pierwsza próba nieudana. Jestem jednak optymistką i wierzę że za 2 razem się uda. Dziewczyny, to co ja przeżyłam w przeszłośći-nie życzę nawet najgorszemu swojemu wrogowi.To był taki ból psychiczny a przede wszystkim fizyczny. Otrząsnęłam się a teraz marzę o zdrowej fasolce.
Tylko nóż mi sie w kieszeni otwiera jak widzę niektóre znajome,będąc w ciąży w ogóle nie dbaja o siebie. Mam prawie 30 lat i marzę żeby pod sercem urosła w końcu moja fasoleczka...
Pozdrawiam wszystkie marzące o zafasolkowaniu:)[/color]
---
.......i ja...:(dostałłam okres:(:(:(:/:/,,,więc znikam na kilka miesięcy ,do przyjazdu męża:):)a za was trzymam oczywiscie kciuki hmmm no szkoda no ,to było co prawda moje pierwsze podejscie po 12 latach:)
asiulek bardzo mi przykro.....niewiem co powiedziec udalo ci sie po tylu staraniach a teraz. trzymaj sie.a co u mnie hmm okres sie skonczył....wczoraj kochałam sie z moim mężem bo dawno sie nie widzielismy itd ale niewiem czy to dobrze bylo bo wczoraj cały dzien bolał mnie prawy jajnik. ale na wieczór przestał niewiem co to było. a co tam u was??
Ewera1 dziekuję za miłe słowa-rzeczywiście nie poddałam się i walczę o szczęście. Mam teraz na prawdę super gina, ktoremu moge zaufać i który pomógł kobietom w podobnej sytuacji.Jestesmy z mężem po wszystkich możliwych badaniach genetycznych i wyniki są bardzo dobre.Pozostaje mi więc tylko działać. Jak tylko skończy mi sie krwawienie to z mężem będziemy się "przytulać" i głęboko wierzę że nam się uda. Z płodnością nie mam problemu (2 poronienia) ale muszę uzbroić się w cierpliwość. Zastanawiałam sie dzisiaj nad kupnem testów owulacyjnych-co o tym sądzicie i jaki polecacie???
Pozdrawiam!
asiulek mi tez jest smutno z tego powodu,cóż przytulam cie mocno i mam nadzieje ze za miesiąc 2 bedziesz ponownie miec pod serduszkiem cos z ciebie i meza,.Kasiak jak tam???mnie widzisz tez zalało dzis i czuje okropna złosć
ja juz nic nie czuje, ani radosci ani smutku po prostu obojetnosc
witam was dziewczyny :) obserwuje waszego posta i często czytam co u was słychać ;) mam pytanko, może któraś z was będzie umiała mi pomóc... W zeszłym tygodniu mocno przytulałam się że swoim mężem w środku moich dni płodnych. Dziś mija dokładne tydzień od tego czasu i zastanawia mnie pewna rzecz. Już wczoraj troszkę pobolewał mnie brzuch (tak jak na okres) a dzisiaj to już myślałam że dostanę okres (identyczne uczucie) choć dopiero dziś jest mój 20dc. Dzisiaj gdzieś przez godzinę pobolewał mnie właśnie brzuch, ale teraz przeszło i jest ok, co to może być? nigdy w środku cyklu nie miałam takiego bólu brzucha no już myślałam że będzie okres i nagle jak ręką odjął... zastanawiam się co to może być i czy w ogóle jest możliwość że to może być ciąża?? czy to możliwe że mam ten ból dołu brzucha w związku z ciążą?? i czy w ogóle jest możliwe żeby (teoretycznie)tydzień po ewentualnym zapłodnieniu mieć taki objaw?? będę wdzięczna za każda waszą ocenę :) pozdrawiam was wszystkie i śle uściski :)
Dziękuję dziewczyny za miłe slowa, LIMI masz rację, co z tego że byłam na wspaniałym urlopie, jak skrycie marzyłam tylko o tym by po powrocie ujrzec wymarzone dwie kreseczki. Ale tak trudno jest o tym nie marzyc, od dzis postanowialm ze wezme sie za siebie,postanowilam wrocic do prawa jazdy i go w koncu zdac, jutro ide sobie zrobic morfologie, i zaczelam brac castagnus, poniewaz mam zbyt krtotka druga faze, moze pomoze? Słyszałyscie moze o tym? ASIULEK tak mi przykro, dokladnie wiem co przechodzisz, to jest najwiekszy bol, jaki moze spotkac kobiete,Wiem ze zadne slowa CI nie pomogą, ale pamietaj ze nie jestes sama. Agunda,najgorsza jest ta bezradnosc, zlosc, a dlaczego musisz czekac kilka miesiecy? przepraszam moze nie doczytałam. Pozdrawiam Was wszzytskie
asiulek. ja tez jednocze sie z Toba.. stara maxyma, "czas leczy rany" teraz wydaje sie nie miec sensu, ale uwierz mi tak powolutku bedzie sie dzialo, choc bol zostaje na kazdy kolejny dzien, to z czasem latwiej sie pogodzic. Asiu. pamietaj ze Twoje dzieciatko, ktore tak pokochalas jest teraz w Niebie i jest takim malym Swietym. nie wiem czy w to wierzysz, pisze to bo wiem co mi pomagalo. teraz czesto z nim rozmawiam, modle sie, by wywalczyl dla nas rodzenstwo:), a na scianie wisi taka malenka figurka aniolka, ktora nam o Nim zawsze przypomina.
kasiu..takie bole bardzo truno gdzies podpozadkowac. mysle, ze powinnas cierpliwie poczekac do czasu spodziewanej miesiaczki i starac sie zbytnio nie wyszukiwac objawow, bo to dodatkowo stresuje.
Malayah.. wiesz ja ostatnio staram sie uczyc nie pragnac tak bardzo.. bo czesto to wlasnie powoduje, ze sie nie da... dobrze ze o siebie zadbasz:)trzymaj sie cieplo
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?