<stokrotka_75> Bardzo Ci dziękuję kochana:-) Już się nie mogę doczekać jak mi wszystko wytłumaczysz na moich tempach...wreszcie będę wiedzieć co i jak, a dokładniej kiedy.....działać:-)
Malwina_3014-10-2008 18:11
<stokrotka_75> Czyli teoretycznie może być tak, że owulka jest jeszcze przede mną?
anuleczka14-10-2008 18:18
Witam...
-kasiak--serdecznie gratuluję..wreszcie się doczekałas :D--wspaniale..dbaj teraz o siebie i o niunie...
--ema--gratulacje również dla ciebie...na pewno ciąża zakończy się dobrze i bedzie piękna dzidzia ;)
--stokrotko--WIELKIE DZIEKI za pomoc-jednak sama nie daję sobie jeszcze rady z tymi wykresami...bardzo podniosła mnie na duchu wiadomość że nie wszystko stracone u mnie w tym cyklu-już naprawdę się bałam...miałam poważną rozmowę z mężusiem o kolejnych w tym cyklu przytulasach i na szczęście jest do mojej dyspozycji ;), troszkę się martwiłam bo obiecałam mu odpoczynek hehe :)...więc zobaczymy co następne dni mi przyniosą...mam nadzieję ze owu bedzie....dziękuję raz jeszcze...buziaki..
--monek--Tobie również GRATULUJĘ ;)
-dziubek--życzę aby to jednak była fasoleczka..:D
-akszeinga--dwa dni opóźnienia??? :D to dobrze wróży...chyba dołączysz do dziewczyn zaciążonych-życzę ci tego z całego serducha...dziękuję za miłe słowa..;)
Coś czuje ze fluidki fasolkowe mnie ominą ;(....jakoś kiepsko widzę ten cykl i te starania... ;(...chyba mam jakis kryzys..trochę już mam dość tego pędu za dzieckiem, niby nie robię tego na siłę , nie mam "parcia" na ciązę tak wielką jak kiedyś bo postanowiłam wyluzować, ale jak się okazało ze owu mi się przesunęła i starania od nowa musimy zacząć to mam dość-naprawdę...
ale co ja bede was tu dołować swoimi paranojami i nastrojami...pozdrawiam
Malwina_3014-10-2008 18:25
<anuleczka> Bądź dobrej myśli anuleczko...nie odpuszczajcie, tym bardziej teraz...powalczcie jeszcze troszeczkę w tym cyklu...a zobaczysz, że się uda:-)
Malwina_3014-10-2008 18:29
<stokrotka_75> Cos dziwnego stało z moją dzisiejszą, poranną tempką, bo spadła na łeb, na szyję do 36,3 z 36,5 (dzień poprzedni). Cos mierniutko widzę szansę, żeby mogła po takim dużym spadku podskoczyć aż powyżej 36,75. Myślisz, ze to jest możliwe?
anuleczka14-10-2008 18:31
--malinko-- wiesz co? jakoś już w to nie wierzę. Nie wiem co mi sie dzisiaj stało- tak jakby coś pękło we mnie i uświadomiłam sobie że się po prostu tym razem nie uda-ja tak czuję :(..ta opóźniona owulacja mnie załamała....oczywiście jak najbardziej przytulasy będą chociaż na tą chwilę to jestem zdołowana i nie mam na to ochoty..dziekuję kochana za słowa otuchy..buziak..
Malwina_3014-10-2008 18:32
<dziubek22> Cieszę się bardzo, że @ sie nie rozwinął i te wszystkie objawy do kupy wzięte - czyli jest duża szansa na małe cudeńko:-) Może jednak zrób juz teścik:-)
anuleczka14-10-2008 18:34
--malwinko--nie wiem czy jestem dobrym przykładem (bo mam wariackie wykresy) ale ja w poprzednim cyklu miałam skok z 36,5 na 37,2 więc myślę ze u ciebie też jest to możliwe, ale nie jestem najlepszym doradcą w tej sprawie i słusznie zgłosiłaś sie do naszej expertki...;)
Malwina_3014-10-2008 18:38
<anuleczka> wiem co czujesz, bo ja miałam dokładnie tak samo w poprzednim cyklu - cykl mi się wydłużył i czułam się zrezygnowana i rozczarowana, że tyle starań na nic. Tylko, że niestety dowiedziałam się o wydłużeniu się cyklu i przesunięciu owulki dopiero po fakcie, a Ty masz szansę kochana jeszcze w tym cyklu zadziałać. I mówię Ci walczcie dalej.....do dzieła! Nie poddawaj sie, bo jest naprawdę duża szansa na fasolinkę:-) Pozdrawiam i 3mam kciuki. Będzie dobrze...zobaczysz
Malwina_3014-10-2008 18:41
<anuleczka> to rzeczywiście bardzo duży skok...czyli jest szansa:-) więc czekam dalej. Z tego wynika, że jeszcze moge być przed owulacją? czy juz miałam w 17dc (test owulacyjny był pozytywny 15dc)? Dzisiaj jest mój 18dc.
anuleczka14-10-2008 18:44
--malwinko-- po skoku z 36,5 na 37,2 podwyższona temp utrzymywała mi sie przez cały czas aż do okresu
anuleczka14-10-2008 18:49
malwinka--a jaką miałaś temp dzisiaj????
aha-chcę jeszcze dodać ze dzisiaj dokupiłam testy owu tak z ciekawości zrobiłam dzisiaj i negatywny więc nie wiem czy to owu jutro bedzie i czy w ogóle ;(
Malwina_3014-10-2008 18:50
<anuleczka> to teraz już mi się troszkę rozjaśniło dzięki Tobie:-) Przypomniałam sobie teraz, że przecież temperaturka utrzymuje się powyżej tej górnej LP, na okres spada poniżej, a jak nie spada czyli jest fasolka:-)....pomalutku, a sie wreszcie naumiem:-)
anuleczka14-10-2008 18:56
naumiesz się naumiesz -malwinko- ;) ja się tak ucze i sie jeszcze nie naumiałam hehe - nadal stokrotkę męczę, ale dzięki niej wiem że muszę się jeszcze troszkę postarać..inaczej odpuściłabym bo bym nie wiedziała..czekałabym na tą wyższą temp i czekała..
Malwina_3014-10-2008 18:59
<anuleczka> Dzisiaj miałam jakoś tak dziwnie - tylko 36,30...nie wiem co o tym mysleć.
A z tymi testami owu, to pierwszy taki różowy wyszedł mi już 10dc, a taki prawdziwy pozytywny 15dc, dlatego to jest trochę dziwne, bo po tym przecież powinna chyba być wyższa, a nie coraz niższa tempka co nie?
Nie wiem co myśleć już teraz o tych testach. Chyba musimy je robić dalej.....sama już nie wiem...mam mały mętlik w głowie. Może je róbmy dalej...zobaczymy co nam wyjdzie...co nam innego pozostaje. Idę zaraz zrobić ten test, bo przyzbnaję, że dzisiaj sobie odpuściłam.
anuleczka14-10-2008 19:05
ja też już tego nie kumam. Zawsze myslałam że jak test wyjdzie pozytywny to znaczy ze na drugi lub trzeci dzień bedzie owu ale teraz jak się uczymy też i na tempce to wynika rzeczywiscie że owu tego dnia co potwierdza test nie było-naprawdę zgłupieć można--jakby dwie wersje "terminu" owulacji..albo ja się na tym nie znam i ktoś nam to wyjasni - na twoim przykładnie-tak na przyszłość ;D ;D
Twoja dzisiejsza temp 36,3 wygląda jakbyś owu właśnie miała :D--jak jutro skoczy to na bank hihi
Malwina_3014-10-2008 19:14
<anuleczka> a żeby było śmieszniej, to na teście owulacyjnym właśnie pojawiła mi się ta 2-ga bladoróżowa kreseczka. Albo testy są lipne, albo moja owulka dopiero się do mnie skrada...może znowu cykl mi się wydłuża. Prawdę mówiąc, to od rana pobolewa mnie podbrzusze...na okres za wcześnie trochę, a może to właśnie owulka...hmmm...zobaczymy...w takim razie...testy robie dalej. Zobaczymy
Malwina_3014-10-2008 19:19
<anuleczka> Według testu owu powinna przyjść do mnie 16 lub 17dc, ale po dzisiejszej tempce, to chyba jednak to jeszcze nie to...masz rację...zgłupieć można z powodu tych rozbiezności.
Malwina_3014-10-2008 19:24
<anuleczka> Czyli jak spadła dzisiaj to nie ma dramatu?...a jak jutro poskoczy, to bdzie jeszce lepiej.
anuleczka14-10-2008 19:33
jak jutro skoczy to będziesz po owu, może właśnie teraz masz jajeczkowanie? ;D okaże się jutro-tak jak i u mnie...chyba idziemy łeb w łeb malwinko
Jak zajść w ciąże cz.2 ZAPRASZAM
<stokrotka_75> Bardzo Ci dziękuję kochana:-) Już się nie mogę doczekać jak mi wszystko wytłumaczysz na moich tempach...wreszcie będę wiedzieć co i jak, a dokładniej kiedy.....działać:-)
<stokrotka_75> Czyli teoretycznie może być tak, że owulka jest jeszcze przede mną?
Witam...
-kasiak--serdecznie gratuluję..wreszcie się doczekałas :D--wspaniale..dbaj teraz o siebie i o niunie...
--ema--gratulacje również dla ciebie...na pewno ciąża zakończy się dobrze i bedzie piękna dzidzia ;)
--stokrotko--WIELKIE DZIEKI za pomoc-jednak sama nie daję sobie jeszcze rady z tymi wykresami...bardzo podniosła mnie na duchu wiadomość że nie wszystko stracone u mnie w tym cyklu-już naprawdę się bałam...miałam poważną rozmowę z mężusiem o kolejnych w tym cyklu przytulasach i na szczęście jest do mojej dyspozycji ;), troszkę się martwiłam bo obiecałam mu odpoczynek hehe :)...więc zobaczymy co następne dni mi przyniosą...mam nadzieję ze owu bedzie....dziękuję raz jeszcze...buziaki..
--monek--Tobie również GRATULUJĘ ;)
-dziubek--życzę aby to jednak była fasoleczka..:D
-akszeinga--dwa dni opóźnienia??? :D to dobrze wróży...chyba dołączysz do dziewczyn zaciążonych-życzę ci tego z całego serducha...dziękuję za miłe słowa..;)
Coś czuje ze fluidki fasolkowe mnie ominą ;(....jakoś kiepsko widzę ten cykl i te starania... ;(...chyba mam jakis kryzys..trochę już mam dość tego pędu za dzieckiem, niby nie robię tego na siłę , nie mam "parcia" na ciązę tak wielką jak kiedyś bo postanowiłam wyluzować, ale jak się okazało ze owu mi się przesunęła i starania od nowa musimy zacząć to mam dość-naprawdę...
ale co ja bede was tu dołować swoimi paranojami i nastrojami...pozdrawiam
<anuleczka> Bądź dobrej myśli anuleczko...nie odpuszczajcie, tym bardziej teraz...powalczcie jeszcze troszeczkę w tym cyklu...a zobaczysz, że się uda:-)
<stokrotka_75> Cos dziwnego stało z moją dzisiejszą, poranną tempką, bo spadła na łeb, na szyję do 36,3 z 36,5 (dzień poprzedni). Cos mierniutko widzę szansę, żeby mogła po takim dużym spadku podskoczyć aż powyżej 36,75. Myślisz, ze to jest możliwe?
--malinko-- wiesz co? jakoś już w to nie wierzę. Nie wiem co mi sie dzisiaj stało- tak jakby coś pękło we mnie i uświadomiłam sobie że się po prostu tym razem nie uda-ja tak czuję :(..ta opóźniona owulacja mnie załamała....oczywiście jak najbardziej przytulasy będą chociaż na tą chwilę to jestem zdołowana i nie mam na to ochoty..dziekuję kochana za słowa otuchy..buziak..
<dziubek22> Cieszę się bardzo, że @ sie nie rozwinął i te wszystkie objawy do kupy wzięte - czyli jest duża szansa na małe cudeńko:-) Może jednak zrób juz teścik:-)
--malwinko--nie wiem czy jestem dobrym przykładem (bo mam wariackie wykresy) ale ja w poprzednim cyklu miałam skok z 36,5 na 37,2 więc myślę ze u ciebie też jest to możliwe, ale nie jestem najlepszym doradcą w tej sprawie i słusznie zgłosiłaś sie do naszej expertki...;)
<anuleczka> wiem co czujesz, bo ja miałam dokładnie tak samo w poprzednim cyklu - cykl mi się wydłużył i czułam się zrezygnowana i rozczarowana, że tyle starań na nic. Tylko, że niestety dowiedziałam się o wydłużeniu się cyklu i przesunięciu owulki dopiero po fakcie, a Ty masz szansę kochana jeszcze w tym cyklu zadziałać. I mówię Ci walczcie dalej.....do dzieła! Nie poddawaj sie, bo jest naprawdę duża szansa na fasolinkę:-) Pozdrawiam i 3mam kciuki. Będzie dobrze...zobaczysz
<anuleczka> to rzeczywiście bardzo duży skok...czyli jest szansa:-) więc czekam dalej. Z tego wynika, że jeszcze moge być przed owulacją? czy juz miałam w 17dc (test owulacyjny był pozytywny 15dc)? Dzisiaj jest mój 18dc.
--malwinko-- po skoku z 36,5 na 37,2 podwyższona temp utrzymywała mi sie przez cały czas aż do okresu
malwinka--a jaką miałaś temp dzisiaj????
aha-chcę jeszcze dodać ze dzisiaj dokupiłam testy owu tak z ciekawości zrobiłam dzisiaj i negatywny więc nie wiem czy to owu jutro bedzie i czy w ogóle ;(
<anuleczka> to teraz już mi się troszkę rozjaśniło dzięki Tobie:-) Przypomniałam sobie teraz, że przecież temperaturka utrzymuje się powyżej tej górnej LP, na okres spada poniżej, a jak nie spada czyli jest fasolka:-)....pomalutku, a sie wreszcie naumiem:-)
naumiesz się naumiesz -malwinko- ;) ja się tak ucze i sie jeszcze nie naumiałam hehe - nadal stokrotkę męczę, ale dzięki niej wiem że muszę się jeszcze troszkę postarać..inaczej odpuściłabym bo bym nie wiedziała..czekałabym na tą wyższą temp i czekała..
<anuleczka> Dzisiaj miałam jakoś tak dziwnie - tylko 36,30...nie wiem co o tym mysleć.
A z tymi testami owu, to pierwszy taki różowy wyszedł mi już 10dc, a taki prawdziwy pozytywny 15dc, dlatego to jest trochę dziwne, bo po tym przecież powinna chyba być wyższa, a nie coraz niższa tempka co nie?
Nie wiem co myśleć już teraz o tych testach. Chyba musimy je robić dalej.....sama już nie wiem...mam mały mętlik w głowie. Może je róbmy dalej...zobaczymy co nam wyjdzie...co nam innego pozostaje. Idę zaraz zrobić ten test, bo przyzbnaję, że dzisiaj sobie odpuściłam.
ja też już tego nie kumam. Zawsze myslałam że jak test wyjdzie pozytywny to znaczy ze na drugi lub trzeci dzień bedzie owu ale teraz jak się uczymy też i na tempce to wynika rzeczywiscie że owu tego dnia co potwierdza test nie było-naprawdę zgłupieć można--jakby dwie wersje "terminu" owulacji..albo ja się na tym nie znam i ktoś nam to wyjasni - na twoim przykładnie-tak na przyszłość ;D ;D
Twoja dzisiejsza temp 36,3 wygląda jakbyś owu właśnie miała :D--jak jutro skoczy to na bank hihi
<anuleczka> a żeby było śmieszniej, to na teście owulacyjnym właśnie pojawiła mi się ta 2-ga bladoróżowa kreseczka. Albo testy są lipne, albo moja owulka dopiero się do mnie skrada...może znowu cykl mi się wydłuża. Prawdę mówiąc, to od rana pobolewa mnie podbrzusze...na okres za wcześnie trochę, a może to właśnie owulka...hmmm...zobaczymy...w takim razie...testy robie dalej. Zobaczymy
<anuleczka> Według testu owu powinna przyjść do mnie 16 lub 17dc, ale po dzisiejszej tempce, to chyba jednak to jeszcze nie to...masz rację...zgłupieć można z powodu tych rozbiezności.
<anuleczka> Czyli jak spadła dzisiaj to nie ma dramatu?...a jak jutro poskoczy, to bdzie jeszce lepiej.
jak jutro skoczy to będziesz po owu, może właśnie teraz masz jajeczkowanie? ;D okaże się jutro-tak jak i u mnie...chyba idziemy łeb w łeb malwinko
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?