dziubek 22>>> kochana Ty moja :) możecie szaleć do woli!!! Dwie ciąże za mną i wiem co mówię ;) Powstrzymać się od przytulanek trzeba od 34 tygodnia... bo sperma działa na skurcze przedporodowe ;) Czyli... inaczej rzecz ujmując - jeżeli będziesz chciała urodzić wybranego dnia i już będzie po 36 tyg ciąży to można się kochać :) i wywołać milusio poród...a i szyjka macicy jest wymasowana i mniej skurcze porodowe bolą :) Na pewno i tym razem tą metodę zastosuję ;)
Ja jutro na weekend jadę do mojego ukochanego i będziemy szaleć na maxa :) Więc spokojnie - nic się nie stanie!!!
POzdrawiam
Ayah2824-10-2008 16:20
kasiak>>>> gdzie jesteś??? Ukrywasz się??? Co u Ciebie???
W ogóle nas zafasolkowanych jest już troszkę co Wy na to by otworzyć nowy link byśmy tam sobie marudziły i wspierały w trakcie ciąży nawzajem :) oczywiście tego forum nie zostawiam :) Ale mam nadzieję, że w końcu w komplecie byśmy tam były??? Tytuł wymyśliłam taki "Dla zafasolkowanych czyli drugi etap wtajemniczenia" :)
Zapraszam mamusie fasoleczki ;) i nie tylko... a co tam!!!!
Już otworzyłam zobaczymy czy ruszy...
oto link: http://www.biomedical.pl/komentarze/dla-zafasolkowanych-czyli-drugi-etap-wtajemniczenia--5973.html
dziubek2224-10-2008 16:26
kasiula29> w tych wiatminkach co ci podalam juz jest folik czyli raczej nie nalezy go brac. a w ogole moja ginka mi powiedziala ze okolo 60 % kobiet nie toleruje folika - ale oczywiscie nic nikomu nie narzucam:-)
ayah> dzieki za odpowiedz na moje pytanie:-) chyba mnie uspokoilas, ale chwilke przed przeczytaniem twojego posta juz to zrobilismy z mezem hi hi:-) naczytalam sie jakis artykulow w necie, ale jak pojde do mojej ginki to sie jeszcze zapytam czy to jest wskazane!!! no a z tym nowym forum to calkiem niezly pomysl mam nadzieje ze sie rozwinie!!! pozdrawiam i do uslyszenia:-)
piramida24-10-2008 17:37
<kasiula29> bardzo Ci dziękuje. niestety ja jestem z podkarpacia więc do Twojego miasta trochę daleko, ale dzięki za telefon, może skorzystam. narazie te 2miesiące będę sie starać zajść w ciążę jak nie wyjdzie będę szukać opini innych lekarzy, a nawet wcześniej najpierw bliżej siebi. pozdrawiam tzymaj się cieplutko.
moni8424-10-2008 21:44
dziękuję ślicznie za pomoc... Czyli - jeśli dobrze rozumiem - mam zażywać wiesiołek aż do dnia owulacji (łącznie??) a później już nie?? dlaczego tak właśnie się go stosuje? bo na ulotce nie znalazłam takich informacji... czekam na odpowiedź i z góry dziękuję :) pozdrawiam i już nie mogę się doczekać kiedy i my przeniesiemy się na nowy temat... marzę o tym jak o niczym innym :) spokojnej nocy
agunia9925-10-2008 00:43
czesc dziewczyny. czytam wasz post od niedawna i postanowiłam się pzyłączyć.czytajac wasze komentarze podniosłam się na duchu ze nie jestem sama z moim problemem a jest nas wiele. z mężem staramy się o dzidzie rok i nic jestem pod kontrola gin. wszystko jest ok. mówi że nie ma przeszkód ale jakoś nie wychodzi. dobijają mnie pytania rodziny i znajomych kiedy będzie dzidzia jakby to ich sprawa była.próbowałam sie wyluzować ale i tak oym mysle. mój gin. mówił mi ze jak tym razem nie wyjdzie to musze zrobić badanie na obecność przeciw/ciał w szyjce macicy które utrudniaja przedostanie się plemników dalej.czy któraś z was miała takie badanie robione? prosze o odpowieć. pozdrawiam i trzymam kciuki za zafasolkowanie.
Angelek325-10-2008 09:05
Kochana <Moni84> wiesiołek jest jednym z najstarszych leków na niepłodność kobiecą.Polecany wszystkim kobietom starającym się o dziecko, ale mającym problemy z występowaniem i ilością śluzu szyjkowego płodnego. Śluz taki jest niezbędny do zapłodnienia i zajścia w ciążę. Połączenie oleju i oliwy poprawia znacząco śluz już po 2 miesiącach. Niezbędny przy leczeniu hiperprolaktynemii, niedoczynności tarczycy. Olej z wiesiołka przedłuża fazę poowulacyjną, poprawia ukrwienie śluzówki macicy. NIEZBĘDNY PRZY STYMULACJI CLO. Polecany przy planowaniu chłopca. Jest też najstarszą metodą przyspieszania porodu ponieważ wywołuje skurcze dlatego właśnie kobiety starające się o dziecko powinny przerwać kurację po owulacji. Więcej znajdziesz na www.28dni.pl w zakładce baza wiedzy, w rozdziale naturalne sposoby wspomagania płodności.
Jeśli mi sie nie uda w tym miesiącu to będzie to mój drugi cykl z wiesiołkiem. Tak więc nie ociągaj się tylko bierz wiesiołka i do dzieła.
<agunia99> ja takiego badania nie miałam, ale po 20 cyklach starań jeśli znów sie nie uda muszę zrobić badanie drożności jajowodów i również badanie na obecność przeciwciał w szyjce macicy, bo jeszcze tylko tego nie miałam. Nie martw się tutaj wszystkie jesteśmy w takiej samej sytuacji i właśnie po to jest takie forum, by móc sie wygadać, wspierać i wspólnie cieszyć gdy już się uda.
Trzymam kciuki i pozdrawiam.
Malwina_3025-10-2008 09:58
<anuleczka> Mam wielką nadzieję kochana, że Twoje słowa okażą się prorocze i w Święta Bożego Narodzenia wszystkie będziemy świętować:-)
<stokrotka_75> Cos dziwnego dzieje się z moją temperaturką:-(..to są moje kolejne pomiary:
25 dc - 36,8
26 dc - 36,7
27 dc - 36,7
28 dc - 36,55
29 dc - 36,6
czyli leci na łeb, na szyję:-(, czy to możliwe, żeby moja f. lutealna wyniosła tylko 7 dni?:-( Może to jest przyczyna niepowodzeń?
@ jeszcze nie przyszła, a nie powinna przyjść przy spadku temperatury poniżej dolnej LP? Czy przy krótkiej f. lutealnej, to wygląda inaczej?
Ayah28> Gratulacje dla kolejnej mamusi:-))) Ten październik jest chyba rekordowym miesiącem:-)Czekamy na kolejne tak wspaniałe wiadomości;-)
<MoniaB> Ty też się doczekasz swojej upragnionej fasolki zobaczysz:-). Najważniejsze, żeby zdiagnozowali na 100% i zaczeli leczyć przyczynę..wtedy to już tylko z górki:-)Gorzej by było gdyby nie znali przyczyny, a tak to już ten jeden krok do przodu.
Ja też jeszcze niedawno zwątpiłam, byłam rozżalona, że los non stop rzuca mi kłody pod nogi, ale teraz już jestem pozytywnie nastawiona i stwierdziłam, że nie wolno się załamywać, trzeba walczyć o szczęście, a nie się poddawać, bo nic z tego dobrego nie wyjdzie, a tylko odwrotny skutek. Pomyśl sobie co będzie jak wreszcie się nam uda - to będzie szczęście do kwadratu:-))) A los napewno się wreszcie do nas uśmiechnie...ja w to mocno wierzę:-) Ty też w to uwierz.
moni8425-10-2008 10:15
<Angelek3> bardzo dziękuję za tak obszerne i jasne do zrozumienia wytłumaczenie :) zatem biorę i może się uda :) na pewno kiedyś nam wszystkim sie uda :) zobaczycie :) miłego dnia :) ja właśnie jadę na zakupy - poprawić sobie humorek :)
MoniaB25-10-2008 10:27
<Malwina_30>Dziekuje Ci za słowa otuchy, chyba taki kop był mi potrzebny:))Masz rację trzeba mysleć pozytywnie, nawet jeśli jest ciężko, bo naprawdę czasami jest ciężko:(((Ale musze wziąść sie w garść....NAjgorsze jest to czekanie:(((Siedze dalej w domu na zwolnieniu a we wtorek mam wizytę.....W srode wroce pewnie do pracy a co bedzie na wizycie to okaze sie we wtorek....Ale trzeba myslec pozytywnie:)))Trzymam za nas wszystkie kciuki:))Dzieki za słowa otuchy:)))Pozdrawiam CIebie i resztę dziewczynek:)))
margoux25-10-2008 13:47
Bociany odleciały, kapusta już też zebrana a u nas jesien solidnie obrodziła;-)
Ayah28 GRATULUJE bardzo, jesteś kolejną osobą, która świadczy o tym, że :-)bociany nie sa nieodzowne do posiadania dziecięcia ;-)
OBY TAK DALEJ jak najszybciej i jak najwięcej, wbrew aurze-pogodzie i porze roku.
Przy okazji witam Nowe DZIEWCZYNY
Szczególnie Monia B proszona o rozproszenie czarnych chmur:-)
bettil3525-10-2008 14:19
Witajcie kochane.Gratuluje kolejnym mamusiom.Mamy chyba jakieś zaczarowane forum, i oby tak dalej.Niech nam czaruje i niech się rozmnażają mamuśki.Aż człowiekowi lepiej na serduszku.Pozdrawiam was wszystkie te stare i te nowe całkiem.Buziaczki.
Ayah2825-10-2008 15:13
margoux :) dziękuję kochana!!! Ja cały czas w to nie wierzę ;) Ale bardzo bardzo się cieszę i mam nadzieję tym razem będzie wszystko dobrze! Trzymajcie kciuki!!!
MoniaB25-10-2008 15:32
Margoux-Rozpraszam rozpraszam te czarne chmury ile sie tylko da:)))
piramida25-10-2008 18:00
czy możecie mi napisaś co to jest CLO? a także ICSI?
Malwina_3025-10-2008 18:05
<MoniaB> I tak właśnie 3maj...wiem, że nie jest najłatwiej, ale musisz walczyć. Jesteś na dobrej drodze i oby tak dalej, a zanim się obejrzysz będziesz szczęśliwa mamusią:-)
A ja właśnie dzisiaj dostałam @... i tak kombinowałam z tym moim wykresem i tą nieszczęsną fazą lutealną...no i nic nie wykombinowałam...poczekam jednak do poniedziałku na Stokrotkę.
<Stokrotka 75> Już nawet kombinowałam w ten sposób, że może w 15dc były jakieś zakłócenia i temperatura była zafałszowana (zbyt wysoka). Gyby tak było, to dolna LP mogła by być na poziomie 36,65 to f. lutelana wydłużyłaby się z 7 do 9 dni. Ale chyba to zbyt naciągana teoria. Nie wiem co mam o tym myśleć.
Malwina_3025-10-2008 18:37
<Stokrotka 75> Poczytałam sobie trochę na necie o fazie lutealnej i znalazłam to: "Faza lutealna jest liczona do ostatniego dnia przed miesiączką (nawet jak juz spadnie pod linię)". Czyli rozumiem, że pomimo, że moja temperatura spadła w 26 dc poniżej dolnej LP, to i tak wliczam 26 dc do 28 dc do f. lutealnej. Tym sposobem moja f.lut. trwała 10 dni??? Mam nadzieję, że tak.
Angelek325-10-2008 19:02
<<piramida>>>CLO to używany przez nas skrót od leku Clostilbegyt, który stymuluje tworzenie pęcherzyków Graffa. Lek ten jest pomocny u tych kobiet, które nie mają owulacji, np. w hiperprolaktynemii.
ICSI to zastosowanie mikroiniekcji plemnika do komórki jajowej. To procedura bardzo pomocna w przypadku, kiedy u mężczyzny odnotowuje się bardzo słabe parametry nasienia, ponieważ wymaga tylko kilku plemników, tyle ile uzyskano komórek jajowych. Mikroiniekcja plemnika ponadto umożliwia wyeliminowanie części przyczyn niepłodności związanych z nieprawidłową budową komórek jajowych. Polega ona na bezpośrednim podaniu plemnika do komórki jajowej. Pozostałe etapy tej procedury (stymulacja, pobranie komórek jajowych, transfer zarodków do jamy macicy) są identyczne jak w przypadku in vitro.
MoniaB25-10-2008 22:40
Margoux-starm sie te wstrętne chmury przepędzić ale jakoś czasem sie nie udaje:((Ale obiecuje ze bede sie starac żeby myśleć tylko pozytywnie:)))
<Malwina_30>Wiesz, jest trudno, i tego sie ukryc nie da, ale musze sie wziać w garść.Tylko to czekanie jest najgorsze,we wtorek mam umówionąwizyte i mam nadzieje ze w koncu sie odbedzie i bede mogla jak najszybciej zaczac leczenie....Teraz próbuję zajać swoja głowe szukaniem krawcowej i wstepnym projektowaniem swojej sukni:)))Dzis szukalam butków i znalazlam swoje wymarzone ślubne kozaczki z koronki:)))Takze byle do przodu:))A i Ty Malwinko sie nie martw, bedzie dobrze, wierze w to:))I tobie sie uda:))Zobaczysz, niedługo amm nadzieje i my beziemy sie wymieniac naszymi sposobami na przetrwanie dolegliwosci ciazowych:))
Pozdrawiam Was ziewczynki:))Mykam odpoczac:))
moni8425-10-2008 23:26
ja również powolutku kładę się spać - miałam dziś bardzo przyjemny dzień - byliśmy na zakupach i kupiłam moją wymarzoną zmywarkę - aż zaprosiliśmy znajomych i właśnie sobie poszli (a naczynia sie same zmywają - suuuper!!!) od juta powoli zabieramy sie do pracy - może w tym miesiącu nam się uda... Pozdrawiam i spokojnej noki życzę :)
Jak zajść w ciąże cz.2 ZAPRASZAM
dziubek 22>>> kochana Ty moja :) możecie szaleć do woli!!! Dwie ciąże za mną i wiem co mówię ;) Powstrzymać się od przytulanek trzeba od 34 tygodnia... bo sperma działa na skurcze przedporodowe ;) Czyli... inaczej rzecz ujmując - jeżeli będziesz chciała urodzić wybranego dnia i już będzie po 36 tyg ciąży to można się kochać :) i wywołać milusio poród...a i szyjka macicy jest wymasowana i mniej skurcze porodowe bolą :) Na pewno i tym razem tą metodę zastosuję ;)
Ja jutro na weekend jadę do mojego ukochanego i będziemy szaleć na maxa :) Więc spokojnie - nic się nie stanie!!!
POzdrawiam
kasiak>>>> gdzie jesteś??? Ukrywasz się??? Co u Ciebie???
W ogóle nas zafasolkowanych jest już troszkę co Wy na to by otworzyć nowy link byśmy tam sobie marudziły i wspierały w trakcie ciąży nawzajem :) oczywiście tego forum nie zostawiam :) Ale mam nadzieję, że w końcu w komplecie byśmy tam były??? Tytuł wymyśliłam taki "Dla zafasolkowanych czyli drugi etap wtajemniczenia" :)
Zapraszam mamusie fasoleczki ;) i nie tylko... a co tam!!!!
Już otworzyłam zobaczymy czy ruszy...
oto link: http://www.biomedical.pl/komentarze/dla-zafasolkowanych-czyli-drugi-etap-wtajemniczenia--5973.html
kasiula29> w tych wiatminkach co ci podalam juz jest folik czyli raczej nie nalezy go brac. a w ogole moja ginka mi powiedziala ze okolo 60 % kobiet nie toleruje folika - ale oczywiscie nic nikomu nie narzucam:-)
ayah> dzieki za odpowiedz na moje pytanie:-) chyba mnie uspokoilas, ale chwilke przed przeczytaniem twojego posta juz to zrobilismy z mezem hi hi:-) naczytalam sie jakis artykulow w necie, ale jak pojde do mojej ginki to sie jeszcze zapytam czy to jest wskazane!!! no a z tym nowym forum to calkiem niezly pomysl mam nadzieje ze sie rozwinie!!! pozdrawiam i do uslyszenia:-)
<kasiula29> bardzo Ci dziękuje. niestety ja jestem z podkarpacia więc do Twojego miasta trochę daleko, ale dzięki za telefon, może skorzystam. narazie te 2miesiące będę sie starać zajść w ciążę jak nie wyjdzie będę szukać opini innych lekarzy, a nawet wcześniej najpierw bliżej siebi. pozdrawiam tzymaj się cieplutko.
dziękuję ślicznie za pomoc... Czyli - jeśli dobrze rozumiem - mam zażywać wiesiołek aż do dnia owulacji (łącznie??) a później już nie?? dlaczego tak właśnie się go stosuje? bo na ulotce nie znalazłam takich informacji... czekam na odpowiedź i z góry dziękuję :) pozdrawiam i już nie mogę się doczekać kiedy i my przeniesiemy się na nowy temat... marzę o tym jak o niczym innym :) spokojnej nocy
czesc dziewczyny. czytam wasz post od niedawna i postanowiłam się pzyłączyć.czytajac wasze komentarze podniosłam się na duchu ze nie jestem sama z moim problemem a jest nas wiele. z mężem staramy się o dzidzie rok i nic jestem pod kontrola gin. wszystko jest ok. mówi że nie ma przeszkód ale jakoś nie wychodzi. dobijają mnie pytania rodziny i znajomych kiedy będzie dzidzia jakby to ich sprawa była.próbowałam sie wyluzować ale i tak oym mysle. mój gin. mówił mi ze jak tym razem nie wyjdzie to musze zrobić badanie na obecność przeciw/ciał w szyjce macicy które utrudniaja przedostanie się plemników dalej.czy któraś z was miała takie badanie robione? prosze o odpowieć. pozdrawiam i trzymam kciuki za zafasolkowanie.
Kochana <Moni84> wiesiołek jest jednym z najstarszych leków na niepłodność kobiecą.Polecany wszystkim kobietom starającym się o dziecko, ale mającym problemy z występowaniem i ilością śluzu szyjkowego płodnego. Śluz taki jest niezbędny do zapłodnienia i zajścia w ciążę. Połączenie oleju i oliwy poprawia znacząco śluz już po 2 miesiącach. Niezbędny przy leczeniu hiperprolaktynemii, niedoczynności tarczycy. Olej z wiesiołka przedłuża fazę poowulacyjną, poprawia ukrwienie śluzówki macicy. NIEZBĘDNY PRZY STYMULACJI CLO. Polecany przy planowaniu chłopca. Jest też najstarszą metodą przyspieszania porodu ponieważ wywołuje skurcze dlatego właśnie kobiety starające się o dziecko powinny przerwać kurację po owulacji. Więcej znajdziesz na www.28dni.pl w zakładce baza wiedzy, w rozdziale naturalne sposoby wspomagania płodności.
Jeśli mi sie nie uda w tym miesiącu to będzie to mój drugi cykl z wiesiołkiem. Tak więc nie ociągaj się tylko bierz wiesiołka i do dzieła.
<agunia99> ja takiego badania nie miałam, ale po 20 cyklach starań jeśli znów sie nie uda muszę zrobić badanie drożności jajowodów i również badanie na obecność przeciwciał w szyjce macicy, bo jeszcze tylko tego nie miałam. Nie martw się tutaj wszystkie jesteśmy w takiej samej sytuacji i właśnie po to jest takie forum, by móc sie wygadać, wspierać i wspólnie cieszyć gdy już się uda.
Trzymam kciuki i pozdrawiam.
<anuleczka> Mam wielką nadzieję kochana, że Twoje słowa okażą się prorocze i w Święta Bożego Narodzenia wszystkie będziemy świętować:-)
<stokrotka_75> Cos dziwnego dzieje się z moją temperaturką:-(..to są moje kolejne pomiary:
25 dc - 36,8
26 dc - 36,7
27 dc - 36,7
28 dc - 36,55
29 dc - 36,6
czyli leci na łeb, na szyję:-(, czy to możliwe, żeby moja f. lutealna wyniosła tylko 7 dni?:-( Może to jest przyczyna niepowodzeń?
@ jeszcze nie przyszła, a nie powinna przyjść przy spadku temperatury poniżej dolnej LP? Czy przy krótkiej f. lutealnej, to wygląda inaczej?
Ayah28> Gratulacje dla kolejnej mamusi:-))) Ten październik jest chyba rekordowym miesiącem:-)Czekamy na kolejne tak wspaniałe wiadomości;-)
<MoniaB> Ty też się doczekasz swojej upragnionej fasolki zobaczysz:-). Najważniejsze, żeby zdiagnozowali na 100% i zaczeli leczyć przyczynę..wtedy to już tylko z górki:-)Gorzej by było gdyby nie znali przyczyny, a tak to już ten jeden krok do przodu.
Ja też jeszcze niedawno zwątpiłam, byłam rozżalona, że los non stop rzuca mi kłody pod nogi, ale teraz już jestem pozytywnie nastawiona i stwierdziłam, że nie wolno się załamywać, trzeba walczyć o szczęście, a nie się poddawać, bo nic z tego dobrego nie wyjdzie, a tylko odwrotny skutek. Pomyśl sobie co będzie jak wreszcie się nam uda - to będzie szczęście do kwadratu:-))) A los napewno się wreszcie do nas uśmiechnie...ja w to mocno wierzę:-) Ty też w to uwierz.
<Angelek3> bardzo dziękuję za tak obszerne i jasne do zrozumienia wytłumaczenie :) zatem biorę i może się uda :) na pewno kiedyś nam wszystkim sie uda :) zobaczycie :) miłego dnia :) ja właśnie jadę na zakupy - poprawić sobie humorek :)
<Malwina_30>Dziekuje Ci za słowa otuchy, chyba taki kop był mi potrzebny:))Masz rację trzeba mysleć pozytywnie, nawet jeśli jest ciężko, bo naprawdę czasami jest ciężko:(((Ale musze wziąść sie w garść....NAjgorsze jest to czekanie:(((Siedze dalej w domu na zwolnieniu a we wtorek mam wizytę.....W srode wroce pewnie do pracy a co bedzie na wizycie to okaze sie we wtorek....Ale trzeba myslec pozytywnie:)))Trzymam za nas wszystkie kciuki:))Dzieki za słowa otuchy:)))Pozdrawiam CIebie i resztę dziewczynek:)))
Bociany odleciały, kapusta już też zebrana a u nas jesien solidnie obrodziła;-)
Ayah28 GRATULUJE bardzo, jesteś kolejną osobą, która świadczy o tym, że :-)bociany nie sa nieodzowne do posiadania dziecięcia ;-)
OBY TAK DALEJ jak najszybciej i jak najwięcej, wbrew aurze-pogodzie i porze roku.
Przy okazji witam Nowe DZIEWCZYNY
Szczególnie Monia B proszona o rozproszenie czarnych chmur:-)
Witajcie kochane.Gratuluje kolejnym mamusiom.Mamy chyba jakieś zaczarowane forum, i oby tak dalej.Niech nam czaruje i niech się rozmnażają mamuśki.Aż człowiekowi lepiej na serduszku.Pozdrawiam was wszystkie te stare i te nowe całkiem.Buziaczki.
margoux :) dziękuję kochana!!! Ja cały czas w to nie wierzę ;) Ale bardzo bardzo się cieszę i mam nadzieję tym razem będzie wszystko dobrze! Trzymajcie kciuki!!!
Margoux-Rozpraszam rozpraszam te czarne chmury ile sie tylko da:)))
czy możecie mi napisaś co to jest CLO? a także ICSI?
<MoniaB> I tak właśnie 3maj...wiem, że nie jest najłatwiej, ale musisz walczyć. Jesteś na dobrej drodze i oby tak dalej, a zanim się obejrzysz będziesz szczęśliwa mamusią:-)
A ja właśnie dzisiaj dostałam @... i tak kombinowałam z tym moim wykresem i tą nieszczęsną fazą lutealną...no i nic nie wykombinowałam...poczekam jednak do poniedziałku na Stokrotkę.
<Stokrotka 75> Już nawet kombinowałam w ten sposób, że może w 15dc były jakieś zakłócenia i temperatura była zafałszowana (zbyt wysoka). Gyby tak było, to dolna LP mogła by być na poziomie 36,65 to f. lutelana wydłużyłaby się z 7 do 9 dni. Ale chyba to zbyt naciągana teoria. Nie wiem co mam o tym myśleć.
<Stokrotka 75> Poczytałam sobie trochę na necie o fazie lutealnej i znalazłam to: "Faza lutealna jest liczona do ostatniego dnia przed miesiączką (nawet jak juz spadnie pod linię)". Czyli rozumiem, że pomimo, że moja temperatura spadła w 26 dc poniżej dolnej LP, to i tak wliczam 26 dc do 28 dc do f. lutealnej. Tym sposobem moja f.lut. trwała 10 dni??? Mam nadzieję, że tak.
<<piramida>>>CLO to używany przez nas skrót od leku Clostilbegyt, który stymuluje tworzenie pęcherzyków Graffa. Lek ten jest pomocny u tych kobiet, które nie mają owulacji, np. w hiperprolaktynemii.
ICSI to zastosowanie mikroiniekcji plemnika do komórki jajowej. To procedura bardzo pomocna w przypadku, kiedy u mężczyzny odnotowuje się bardzo słabe parametry nasienia, ponieważ wymaga tylko kilku plemników, tyle ile uzyskano komórek jajowych. Mikroiniekcja plemnika ponadto umożliwia wyeliminowanie części przyczyn niepłodności związanych z nieprawidłową budową komórek jajowych. Polega ona na bezpośrednim podaniu plemnika do komórki jajowej. Pozostałe etapy tej procedury (stymulacja, pobranie komórek jajowych, transfer zarodków do jamy macicy) są identyczne jak w przypadku in vitro.
Margoux-starm sie te wstrętne chmury przepędzić ale jakoś czasem sie nie udaje:((Ale obiecuje ze bede sie starac żeby myśleć tylko pozytywnie:)))
<Malwina_30>Wiesz, jest trudno, i tego sie ukryc nie da, ale musze sie wziać w garść.Tylko to czekanie jest najgorsze,we wtorek mam umówionąwizyte i mam nadzieje ze w koncu sie odbedzie i bede mogla jak najszybciej zaczac leczenie....Teraz próbuję zajać swoja głowe szukaniem krawcowej i wstepnym projektowaniem swojej sukni:)))Dzis szukalam butków i znalazlam swoje wymarzone ślubne kozaczki z koronki:)))Takze byle do przodu:))A i Ty Malwinko sie nie martw, bedzie dobrze, wierze w to:))I tobie sie uda:))Zobaczysz, niedługo amm nadzieje i my beziemy sie wymieniac naszymi sposobami na przetrwanie dolegliwosci ciazowych:))
Pozdrawiam Was ziewczynki:))Mykam odpoczac:))
ja również powolutku kładę się spać - miałam dziś bardzo przyjemny dzień - byliśmy na zakupach i kupiłam moją wymarzoną zmywarkę - aż zaprosiliśmy znajomych i właśnie sobie poszli (a naczynia sie same zmywają - suuuper!!!) od juta powoli zabieramy sie do pracy - może w tym miesiącu nam się uda... Pozdrawiam i spokojnej noki życzę :)
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?