Stokrotko czekam z niecierpliwością na ten przepis... Mam nadzieję, że nie będzie bardzo pracochłonny - bo chcę duuuużo czasu z mężusiem spędzić... a dziś przeczytałam jego rozmowę z kolegą na gg i tak bardzo mi się miło zrobiło - taki ten mój mąż kochany i troskliwy :) dziś siedzi w domku i pewnie pyszny obiadek gotuje :) Życie jest piękne :)
anuleczka31-10-2008 12:01
kasiula-- tylko dodac koniecznie muszę że u mnie faza lutealna trwa 12 dni wiec test zrobiłam na dzień przed @....piszę to abys sie niepotrzebnie nie rozczarowała--radze poczekać do poniedziałku...weekend przed Tobą--zajmij się czyms-nie myśl--a czas szybko minie...
stokrotko--dzisiaj lub jutro zrobie mężusiowi i fasoleczce to danie---przepis brzmi apetycznie mniam mniam...tylko do sklepu muszę wyjść a mi się nie chce :)
moni8431-10-2008 12:04
właśnie Stokrotko - kolejny raz pisałyśmy w tym samym czasie :) dzięki za przepis :)
kasiula2931-10-2008 12:05
anuleczko u mnie f.lutealna zawsze byla 14 dni..jeszcze zobacze...ale brak mi totalnie cierpliwosci wiec moze zrobie najwyzej moj zapal ostygnie
anuleczka31-10-2008 12:09
kasiula nie dziwię się że nie masz cierpliwości bo ja też nie mam. W poprzednich cyklach już 6-7 dnia po owu robiłam testy :))) a w tym cyklu to jakis cud że wytrzymałam aż do @ :) ale to chyba dlatego że byłam pewna że w ciąży nie jestem....no więc jak zrobisz jednak to daj znać jaki wynik--ja oczywiscie życzę różówej kreseczki - tej drugiej :D
kasiula2931-10-2008 12:14
Jak na mnie to tez dlugo wytrzymuje teraz ,bo do tej pory bylam pewna ze nic z tego nie bedzie w tym miesiacu..ale poniewaz moje piersi pierwszy raz w zyciu sa takie wielkie wiec zaczelam sie zastanawiac do tego stopnia ze az mnie nosi
stokrotka_7531-10-2008 12:36
Moni, może to za sprawą telepatii klikamy w tym samym czasie :)
Jak to niewiele nam do szczęścia potrzeba... wystarczy, że mężuś zrobi niespodziankę, a my całe w skowronkach ;) A mężczyźni mówią, że jesteśmy skomplikowane, hi hi.
Anuleczko, danie brzmi nieźle, ale zapewniam Cię w smaku jeszcze lepsze :) I zdrowe, bo bez panierki. Nas jest dwójka, więc miałam obiad na 2 dni :)
anuleczka31-10-2008 12:47
a nas czwórka: ja,mąż, fasoleczka i pies :) zawsze jak cos zostaje z obiadu to psu się dostaje więc te porcje to tak na 1 dzień :) Jutro to danie przyrządzę, a dzisiaj kapusta z grochem :D-przypomniałam sobie że tesciowa jak nas odwiedziła to przywiozła od mojej mamy w słoikach--od mojej mamy dla mojego męża bo uwielbia kapuche teściowej--ojj będą wzdęcia hahaha--wiec na dzisiaj obiad mam z głowy
dziubek2231-10-2008 13:07
witam miłe panie:-)
kasiula29> te twoje objawy bardzo oniecujace:-) takze trzymam kciukasy i przesylam fluidki:-)
stokrotko> hm ten twoj przepis bardzo apetycznie sie zapowiada chyba tez go wyprobuje:-)
kasiula29> ah zapomnialabym ja tez na @ mialam zawsze takie wypryski na twarzy ale teraz jak jestem w ciazy tez je mam czyli chyba nie ma reguły:-) moze jednak cos zaskoczylo:-)
pozdrawiam serdecznie:-)
kasiula2931-10-2008 13:17
dziubek zobaczymy... dzis w przerwie na lunch lece po test i jutro rano go sobie zrobie...:-)jesli wyjdzie negatywny a do wtorku @ nie przyjdzie to najwyzej zrobie nastepny ale cos mnie wlasnie zaczyna kluc lekko prawy jajnik
moni8431-10-2008 13:44
dziewczęta mam pytanko :) nigdy wcześniej nie czułam czegoś takiego więc teraz jak się zorientowałam to muszę spytać... jak długo trwają bóle okołoowulacyjne?? bo od około 4 dni mam takie jakby "napięte" podbrzusze i jak np. wciągam brzuch, czy się przeciągam to mnie boli w okolicach jajników.. zastanawia mnie to i samam juz nie wiem jak to jest... (czy wiesiołek mógł mieć wpływ na to, lub na długość cyklu? bo czuję jakby to już miała być owu. a to jest 15 dzień z 35)
anuleczka31-10-2008 13:55
moni--ja miałam cykl 38dniowy i w 20 dniu czułam napiecie, kłucie i ból ciągnący do pachwiny i myślałam że owu tuż tuż ale testy owulacyjne i temperatura pokazały owu w 26 dniu i tego tez dnia znowu pojawił się ból jajników i to wtedy było u mnie owu-pamietam to bo sobie zanotowałam na wykresie :D..ale pamietaj, że co organizm to inne objawy i odczucia itd
asiulek31-10-2008 14:16
Anuleczko mam do ciebie pytanko-ile dni przed @ zrobilas pierwszy test?B.prosze o odpowiedz,ja mam dostac w niedziele i nie wiem czy moge juz test zrobic czy jescze za wcZesnie,jak myslicie dzewczyny?A juz mnie strasznie korci:)nie wiem czy wytrzymam.
anuleczka31-10-2008 14:31
-asiulek--nie musisz prosic-chętnie odpowiem..pierwszy test zrobiłam na dzien przed okresem i wyszła druga jaśniejsza kreseczka...POWODZENIA ;D
kasiula2931-10-2008 15:34
oczywiscie nie wytrzymalam polecialam po testy a ze dawali paczke gratis to mam ich teraz 4 i zamiast poczekac do jutra rana zrobilam juz...i nic:-( nie ma drugiej rozowej kreseczki..:-(
kasiula2931-10-2008 15:41
dziewczeta od woulacji ile trwa zagniezdzenie jajeczka niby na testach jest napisane ze pokazuja juz po 6 dniach ale wiem ze to jest od zagniezdzenia 6 dni czyli jesli jestem 11dni od owu to ile dni od ewentualnego zaplodnienia...
aga23431-10-2008 17:01
czesc
kasiula wydaje mi sie ze za wczesnie zrobiłas i jeszce na dodatek nie z porannego moczu mysle ze powinnas poczekac do poniedziałku
stokrotko ja tylko uzywam wiesiołek 2*2 tab dziennie i kwas foliowy na razie zadnych leków jest to moj 4 cykl starań zobaczymy boje sie lekow bo najprawdopodobnieju mnie duphaston wywwołal torbiel w sierpniu (sama sie wchłoneła)bo był podawany od 16do 25dc a ja mialam owulacje 26dc ipewnie dlatego tak lekarz powiedział wiec czekam cierpliwie wyniki ok lh5,48 fsh5,38 i inne tez wiec czekamy jak chcecie zobaczyc moje wykresiki temp to zapraszam na www.28dni.pl agatka1981 to ja buzka
Ayah2831-10-2008 20:02
Kasiula kochana!!! Oj OJ - przed terminem @ raczej testy nie wychodzą... a jeżeli już to koniecznie z porannego moczu!! Stokrotka wie najlepiej, jak ja byłam mało cierpliwa i testowałam się nawet 5 dni przed spodziewaną@ i zawsze nic :( i dołek. A ostatni cykl... ciągle sobie mówiłam - o piersi mnie bolą-ale w poprzednim cyklu też bolały i nic nie wyszło, mam zapracia - ale poprzednio też były i cisza... I tak oszukując samą siebie :) doszłam do dnia... 3 po spodziewanej @ która nie przyszła!!! Zrobiłam test po południu - ale wtedy już można - i grubaśne dwie krechy się do mnie uśmiechały, a ja łzy w oczach miałam... Rano powtórzyłam dla pewności i jeszcze szybciej się pojawiły obydwie-prawie równocześnie :) Chodziłam dumna jak paw, że tyle wytrzymałam... A co do pierwszych objawów - to jak nigdy po owulce (po ok 4-5 dniach) pojawił się biało mleczny śluz, najpierw mało, potem coraz więcej... i jest do dziś - okazuje się, że to również objaw ciąży - KasiaK - pamiętam też o tym wspominała.
OJJJJJJJJJJJJJJ znowu się nagadałam - wybaczcie kobietki :) Kasiula - trzymam kciuki - rano w niedzielę najszybciej ;)
A Stokrotko przepisu na pewno też skosztuję ;) na przyszły weekend ;)
marynia31-10-2008 20:13
Stokrotuś wygłaskałam też za ciebie. Mam nadzieję, że i w końcu na nas przyjdzie pora. Juz najwyższy czas. Twój przepis też kiedyś wypróbuję - na dziś mam juz dosyć kuchni. Kciuków nie puszczaj, umówmy sie tak, że trzymamy za nas obie, i oczywiście za pozostałe starające.
Kasiula29 łączę się z tobą i życzę powodzenia.
Anuleczko chyba robisz kolekcję testów i potem dasz na znać, które są najbardziej pozytywne. Nie dziwię ci się ja pewnie byłabym taka sama.
Ayha28 to piszesz, że objawy rozkręcają się na dobre. Dobrze, że jesteś z nami i informujesz nas na bieżąco.
Wiecie na razie jestem pozytywnie nastawiona, szczęśliwa, a to za sprawką mojego męża. Poprostu nasz dom teraz żyje i oddycha pełną parą.
marynia31-10-2008 20:22
Właśnie sprawdziłam test owulacyjny. Dwie piękne grube krechy, wierzyć mi się nie chce, bo byłam na początku cyklu u lekarza i jak mu wspomniałam o przyjeździe męża i spóżnionej owulce to mi powiedział: "nie sądzę". Będę dalej głaskać ciężarną (za dwie osoby). Chyba naprawdę jakieś cuda.
Jak zajść w ciąże cz.2 ZAPRASZAM
Stokrotko czekam z niecierpliwością na ten przepis... Mam nadzieję, że nie będzie bardzo pracochłonny - bo chcę duuuużo czasu z mężusiem spędzić... a dziś przeczytałam jego rozmowę z kolegą na gg i tak bardzo mi się miło zrobiło - taki ten mój mąż kochany i troskliwy :) dziś siedzi w domku i pewnie pyszny obiadek gotuje :) Życie jest piękne :)
kasiula-- tylko dodac koniecznie muszę że u mnie faza lutealna trwa 12 dni wiec test zrobiłam na dzień przed @....piszę to abys sie niepotrzebnie nie rozczarowała--radze poczekać do poniedziałku...weekend przed Tobą--zajmij się czyms-nie myśl--a czas szybko minie...
stokrotko--dzisiaj lub jutro zrobie mężusiowi i fasoleczce to danie---przepis brzmi apetycznie mniam mniam...tylko do sklepu muszę wyjść a mi się nie chce :)
właśnie Stokrotko - kolejny raz pisałyśmy w tym samym czasie :) dzięki za przepis :)
anuleczko u mnie f.lutealna zawsze byla 14 dni..jeszcze zobacze...ale brak mi totalnie cierpliwosci wiec moze zrobie najwyzej moj zapal ostygnie
kasiula nie dziwię się że nie masz cierpliwości bo ja też nie mam. W poprzednich cyklach już 6-7 dnia po owu robiłam testy :))) a w tym cyklu to jakis cud że wytrzymałam aż do @ :) ale to chyba dlatego że byłam pewna że w ciąży nie jestem....no więc jak zrobisz jednak to daj znać jaki wynik--ja oczywiscie życzę różówej kreseczki - tej drugiej :D
Jak na mnie to tez dlugo wytrzymuje teraz ,bo do tej pory bylam pewna ze nic z tego nie bedzie w tym miesiacu..ale poniewaz moje piersi pierwszy raz w zyciu sa takie wielkie wiec zaczelam sie zastanawiac do tego stopnia ze az mnie nosi
Moni, może to za sprawą telepatii klikamy w tym samym czasie :)
Jak to niewiele nam do szczęścia potrzeba... wystarczy, że mężuś zrobi niespodziankę, a my całe w skowronkach ;) A mężczyźni mówią, że jesteśmy skomplikowane, hi hi.
Anuleczko, danie brzmi nieźle, ale zapewniam Cię w smaku jeszcze lepsze :) I zdrowe, bo bez panierki. Nas jest dwójka, więc miałam obiad na 2 dni :)
a nas czwórka: ja,mąż, fasoleczka i pies :) zawsze jak cos zostaje z obiadu to psu się dostaje więc te porcje to tak na 1 dzień :) Jutro to danie przyrządzę, a dzisiaj kapusta z grochem :D-przypomniałam sobie że tesciowa jak nas odwiedziła to przywiozła od mojej mamy w słoikach--od mojej mamy dla mojego męża bo uwielbia kapuche teściowej--ojj będą wzdęcia hahaha--wiec na dzisiaj obiad mam z głowy
witam miłe panie:-)
kasiula29> te twoje objawy bardzo oniecujace:-) takze trzymam kciukasy i przesylam fluidki:-)
stokrotko> hm ten twoj przepis bardzo apetycznie sie zapowiada chyba tez go wyprobuje:-)
kasiula29> ah zapomnialabym ja tez na @ mialam zawsze takie wypryski na twarzy ale teraz jak jestem w ciazy tez je mam czyli chyba nie ma reguły:-) moze jednak cos zaskoczylo:-)
pozdrawiam serdecznie:-)
dziubek zobaczymy... dzis w przerwie na lunch lece po test i jutro rano go sobie zrobie...:-)jesli wyjdzie negatywny a do wtorku @ nie przyjdzie to najwyzej zrobie nastepny ale cos mnie wlasnie zaczyna kluc lekko prawy jajnik
dziewczęta mam pytanko :) nigdy wcześniej nie czułam czegoś takiego więc teraz jak się zorientowałam to muszę spytać... jak długo trwają bóle okołoowulacyjne?? bo od około 4 dni mam takie jakby "napięte" podbrzusze i jak np. wciągam brzuch, czy się przeciągam to mnie boli w okolicach jajników.. zastanawia mnie to i samam juz nie wiem jak to jest... (czy wiesiołek mógł mieć wpływ na to, lub na długość cyklu? bo czuję jakby to już miała być owu. a to jest 15 dzień z 35)
moni--ja miałam cykl 38dniowy i w 20 dniu czułam napiecie, kłucie i ból ciągnący do pachwiny i myślałam że owu tuż tuż ale testy owulacyjne i temperatura pokazały owu w 26 dniu i tego tez dnia znowu pojawił się ból jajników i to wtedy było u mnie owu-pamietam to bo sobie zanotowałam na wykresie :D..ale pamietaj, że co organizm to inne objawy i odczucia itd
Anuleczko mam do ciebie pytanko-ile dni przed @ zrobilas pierwszy test?B.prosze o odpowiedz,ja mam dostac w niedziele i nie wiem czy moge juz test zrobic czy jescze za wcZesnie,jak myslicie dzewczyny?A juz mnie strasznie korci:)nie wiem czy wytrzymam.
-asiulek--nie musisz prosic-chętnie odpowiem..pierwszy test zrobiłam na dzien przed okresem i wyszła druga jaśniejsza kreseczka...POWODZENIA ;D
oczywiscie nie wytrzymalam polecialam po testy a ze dawali paczke gratis to mam ich teraz 4 i zamiast poczekac do jutra rana zrobilam juz...i nic:-( nie ma drugiej rozowej kreseczki..:-(
dziewczeta od woulacji ile trwa zagniezdzenie jajeczka niby na testach jest napisane ze pokazuja juz po 6 dniach ale wiem ze to jest od zagniezdzenia 6 dni czyli jesli jestem 11dni od owu to ile dni od ewentualnego zaplodnienia...
czesc
kasiula wydaje mi sie ze za wczesnie zrobiłas i jeszce na dodatek nie z porannego moczu mysle ze powinnas poczekac do poniedziałku
stokrotko ja tylko uzywam wiesiołek 2*2 tab dziennie i kwas foliowy na razie zadnych leków jest to moj 4 cykl starań zobaczymy boje sie lekow bo najprawdopodobnieju mnie duphaston wywwołal torbiel w sierpniu (sama sie wchłoneła)bo był podawany od 16do 25dc a ja mialam owulacje 26dc ipewnie dlatego tak lekarz powiedział wiec czekam cierpliwie wyniki ok lh5,48 fsh5,38 i inne tez wiec czekamy jak chcecie zobaczyc moje wykresiki temp to zapraszam na www.28dni.pl agatka1981 to ja buzka
Kasiula kochana!!! Oj OJ - przed terminem @ raczej testy nie wychodzą... a jeżeli już to koniecznie z porannego moczu!! Stokrotka wie najlepiej, jak ja byłam mało cierpliwa i testowałam się nawet 5 dni przed spodziewaną@ i zawsze nic :( i dołek. A ostatni cykl... ciągle sobie mówiłam - o piersi mnie bolą-ale w poprzednim cyklu też bolały i nic nie wyszło, mam zapracia - ale poprzednio też były i cisza... I tak oszukując samą siebie :) doszłam do dnia... 3 po spodziewanej @ która nie przyszła!!! Zrobiłam test po południu - ale wtedy już można - i grubaśne dwie krechy się do mnie uśmiechały, a ja łzy w oczach miałam... Rano powtórzyłam dla pewności i jeszcze szybciej się pojawiły obydwie-prawie równocześnie :) Chodziłam dumna jak paw, że tyle wytrzymałam... A co do pierwszych objawów - to jak nigdy po owulce (po ok 4-5 dniach) pojawił się biało mleczny śluz, najpierw mało, potem coraz więcej... i jest do dziś - okazuje się, że to również objaw ciąży - KasiaK - pamiętam też o tym wspominała.
OJJJJJJJJJJJJJJ znowu się nagadałam - wybaczcie kobietki :) Kasiula - trzymam kciuki - rano w niedzielę najszybciej ;)
A Stokrotko przepisu na pewno też skosztuję ;) na przyszły weekend ;)
Stokrotuś wygłaskałam też za ciebie. Mam nadzieję, że i w końcu na nas przyjdzie pora. Juz najwyższy czas. Twój przepis też kiedyś wypróbuję - na dziś mam juz dosyć kuchni. Kciuków nie puszczaj, umówmy sie tak, że trzymamy za nas obie, i oczywiście za pozostałe starające.
Kasiula29 łączę się z tobą i życzę powodzenia.
Anuleczko chyba robisz kolekcję testów i potem dasz na znać, które są najbardziej pozytywne. Nie dziwię ci się ja pewnie byłabym taka sama.
Ayha28 to piszesz, że objawy rozkręcają się na dobre. Dobrze, że jesteś z nami i informujesz nas na bieżąco.
Wiecie na razie jestem pozytywnie nastawiona, szczęśliwa, a to za sprawką mojego męża. Poprostu nasz dom teraz żyje i oddycha pełną parą.
Właśnie sprawdziłam test owulacyjny. Dwie piękne grube krechy, wierzyć mi się nie chce, bo byłam na początku cyklu u lekarza i jak mu wspomniałam o przyjeździe męża i spóżnionej owulce to mi powiedział: "nie sądzę". Będę dalej głaskać ciężarną (za dwie osoby). Chyba naprawdę jakieś cuda.
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?