no i właśnie-- DO 21-- i o to mi chodziło!!!tez tak gdzies czytałam. Co prawda na tym tescie co mam teraz nie jest napisane do której ale boję się że nie bedzie wiarygodne po 21. Przepraszam,wiem ze to błachy problem ale to dla mnie ważne dlatego poruszam.
anuleczka02-10-2008 20:58
i nastepna sprawa a mianowicie napisałaś Akszeinga żeby działać za 12h i tu moje kolejne pytanie--od pozytywnego od razu przytulanki czy tak jak piszesz za 12h???
Akszeinga102-10-2008 20:59
<margoux> a jakie Ty testy robisz: płytkowe czy te na paseczki!A tą kreseczkę testową miałaś mocniejszą od kontrolnej czy w podobnym kolorze?
margoux02-10-2008 21:00
<Akszeinga1> właśnie poinformowałam mężulka że dwie różowiutkie krechy obecne;-) to aż się zestresował;-)
anuleczka02-10-2008 21:00
a zresztą nie ważne-ja przytulać się bdede rano i wieczorem :D :D
anuleczka02-10-2008 21:01
--margoux-- nie dziewię się że się zestresował-mój mąż na sam widok testu i tematu już się denerwuje ;D
margoux02-10-2008 21:03
<Akszeinga1> te paskowe. Kreski różowe mocno obydwie po 5min. póżniej ta druga troszke ciemniejsza mi się wydała, ale zakładam że są takie same.
Testy robie trzeci dzień i wczoraj i przedwczoraj ta druga była blada.
anuleczka02-10-2008 21:07
--hanuś-- a co słychać u Ciebie??? i koniecznie daj nam wskazówki do rychłego zajścia ;) jak i informacje co do objawów-jakieś nowe się może pojawiły????
--limi-- jestes jeszcze z nami??? jesli tak to napisz jak się masz Ty i dzidzia..pozdrawiam
Akszeinga102-10-2008 21:24
<margous> jak dobrze kojarze to ja chyba w ten sam dzień późnym wieczorkiem, co były te kreski się przytulałam i następnego dnia wieczorkiem też, ważne aby to robic w przeciągu 36h. A jak plemniki będą miały odpowiednie warunki to powinno się udac!Tak myśle... i mam nadzieję, że te testy są wiarygodne!Powodzonka Ci z całego serduszka życzę!
margoux02-10-2008 21:31
<Akszeinga1> Też mam nadzieje, że te testy są wiarygodne. Oczywiście że jutro też zrobie test. Zobaczymy co pokaże. A do roboty zabieram się dziś nocną porą. Mam nadzieje że odstresuje się mój M ;-)
anuleczka02-10-2008 21:34
z całego serduszka życzę Wam powodzenia :)
Hanuś8102-10-2008 21:44
<anuleczka> hej, objawów nowych brak, piersi bola jak szalone, ze az czasm sie w nocy budze, i troche na dole brzuch pobolewa. Niestey nadal mam stresy teraz zwiazane z mieszkaniem które wynajmujemy, poniewaz niewiadomo czy na dniach nie bedziemy go musieli opuscic a od stycznia to juz napewno. Mieszkam na wsi i tutaj niestety nie ma mozliwosci zeby od tak sobie cos wynajac a do tesciów czy do rodziców to troche zal teraz wracac jak sie zasmakowało tyle swobody:(zamiast sie cieszyc to ja mam same zmartwienia...albo juz tak jest ze w ciazy sie wszystko wyolbrzymia:)
Najlepsze jest to ze mój mąz pozazdroscił mi tego forum i, ze tak sobie tu z Wami pisze a jemu nie pozwalam przez ramie pozaglądac , ze dzisiaj rano oswiadczył mi, ze znalazł sobie forum "dla tatusiów" i, ze dowiedział sie wielu "ciekawych" rzeczy...a jak spytałam jakich to odpowiedział, ze wszyscy tatusiowie żalą sie na "humorki" swoich żonek:D:D:D i,aż mi sie humor poprawił!!!:)
dziewczynki jestem z Wami cały czas, czytam, mysle, trzymam kciuki, wspieram i wysyłam fluidki..a Wy łapcie i meldujcie ze są dwie krechy:):)
Witam wszystkie nowe na forum:):):)
Hanuś8102-10-2008 21:48
<margoux>trzymam kciuki za Ciebie!!!!!
<stokrotko> mysle o Tobie cały czas!!!!!
Malwina_3002-10-2008 22:05
<anuleczka> Ja też niestety nie uważałam za bardzo na tych naukach przedmałżeńskich, a to co pamiętałam wtedy, to już zapomniałam:-( Ale pomału odświeżam sobie te wiadomości.
margoux02-10-2008 22:06
<Hanuś81> nie zamartwiaj się zbytnio. Im pogodniejsza i mniej zestresowana będziesz w ciąży tym spokojniejsze dziecie będziesz mieć. A humorki ciążowe to podobno normalka. Moja kuzynka szczegółowo mnie poinformowała, że najgorzej ma mąż. Zawsze pierwszy piorun wali w Niego ;-) jak nadchodzą czarne chmury (-:
3maj się a właściwie 3majcie się.
Malwina_3002-10-2008 22:08
<Akszeinga1> Witam Cię na forum :-)i życzę żeby owulacyjne poskutkowały za 1-szym razem.
Malwina_3002-10-2008 22:10
<margoux> Dwie krechy, to do dzieła! i powodzenia.
madzia2702-10-2008 22:14
<Malwina_30> też mi w to było ciężko uwierzyć ale taka prawda...najlepsze w tym wszystkim jest to, że to był jej 1 raz i od razu wpadka i to tak jak ci pisałam dzień przed @...
nieźle, takie cuda się dzieją...
ja dalej praktykuję swoją metodę - w tym tygodniu co drugi dzień :D
mężuś mi się powoli zaczyna załamywać bo efektów brak :/
madzia2702-10-2008 22:18
widzę ze prawie wszystkie opierają się ostatnio na testach owulacyjnych a ja jakoś nie bardzo jestem do nich przekonana bo dziwnie mi wychodziły :(((
może jednak spróbuję znów w następnym cyklu bo jakoś mi się wydaje że w tym nic z tego nie będzie...
ale jeszcze jakaś iskierka we mnie jest i tak z tą nadzieją jeszcze około 10-12 dni...
Akszeinga102-10-2008 22:23
Hanuś trzymaj się kochana, wszystko będzie dobrze...ciesz się z tego, że nosisz małego skarbka pod serduszkiem...a najważniejsze, że humorek Ci dopisuje! A mężulek niech dba o Ciebie i na pewno zniesie wszystko!Buziaki
Jak zajść w ciąże cz.2 ZAPRASZAM
no i właśnie-- DO 21-- i o to mi chodziło!!!tez tak gdzies czytałam. Co prawda na tym tescie co mam teraz nie jest napisane do której ale boję się że nie bedzie wiarygodne po 21. Przepraszam,wiem ze to błachy problem ale to dla mnie ważne dlatego poruszam.
i nastepna sprawa a mianowicie napisałaś Akszeinga żeby działać za 12h i tu moje kolejne pytanie--od pozytywnego od razu przytulanki czy tak jak piszesz za 12h???
<margoux> a jakie Ty testy robisz: płytkowe czy te na paseczki!A tą kreseczkę testową miałaś mocniejszą od kontrolnej czy w podobnym kolorze?
<Akszeinga1> właśnie poinformowałam mężulka że dwie różowiutkie krechy obecne;-) to aż się zestresował;-)
a zresztą nie ważne-ja przytulać się bdede rano i wieczorem :D :D
--margoux-- nie dziewię się że się zestresował-mój mąż na sam widok testu i tematu już się denerwuje ;D
<Akszeinga1> te paskowe. Kreski różowe mocno obydwie po 5min. póżniej ta druga troszke ciemniejsza mi się wydała, ale zakładam że są takie same.
Testy robie trzeci dzień i wczoraj i przedwczoraj ta druga była blada.
--hanuś-- a co słychać u Ciebie??? i koniecznie daj nam wskazówki do rychłego zajścia ;) jak i informacje co do objawów-jakieś nowe się może pojawiły????
--limi-- jestes jeszcze z nami??? jesli tak to napisz jak się masz Ty i dzidzia..pozdrawiam
<margous> jak dobrze kojarze to ja chyba w ten sam dzień późnym wieczorkiem, co były te kreski się przytulałam i następnego dnia wieczorkiem też, ważne aby to robic w przeciągu 36h. A jak plemniki będą miały odpowiednie warunki to powinno się udac!Tak myśle... i mam nadzieję, że te testy są wiarygodne!Powodzonka Ci z całego serduszka życzę!
<Akszeinga1> Też mam nadzieje, że te testy są wiarygodne. Oczywiście że jutro też zrobie test. Zobaczymy co pokaże. A do roboty zabieram się dziś nocną porą. Mam nadzieje że odstresuje się mój M ;-)
z całego serduszka życzę Wam powodzenia :)
<anuleczka> hej, objawów nowych brak, piersi bola jak szalone, ze az czasm sie w nocy budze, i troche na dole brzuch pobolewa. Niestey nadal mam stresy teraz zwiazane z mieszkaniem które wynajmujemy, poniewaz niewiadomo czy na dniach nie bedziemy go musieli opuscic a od stycznia to juz napewno. Mieszkam na wsi i tutaj niestety nie ma mozliwosci zeby od tak sobie cos wynajac a do tesciów czy do rodziców to troche zal teraz wracac jak sie zasmakowało tyle swobody:(zamiast sie cieszyc to ja mam same zmartwienia...albo juz tak jest ze w ciazy sie wszystko wyolbrzymia:)
Najlepsze jest to ze mój mąz pozazdroscił mi tego forum i, ze tak sobie tu z Wami pisze a jemu nie pozwalam przez ramie pozaglądac , ze dzisiaj rano oswiadczył mi, ze znalazł sobie forum "dla tatusiów" i, ze dowiedział sie wielu "ciekawych" rzeczy...a jak spytałam jakich to odpowiedział, ze wszyscy tatusiowie żalą sie na "humorki" swoich żonek:D:D:D i,aż mi sie humor poprawił!!!:)
dziewczynki jestem z Wami cały czas, czytam, mysle, trzymam kciuki, wspieram i wysyłam fluidki..a Wy łapcie i meldujcie ze są dwie krechy:):)
Witam wszystkie nowe na forum:):):)
<margoux>trzymam kciuki za Ciebie!!!!!
<stokrotko> mysle o Tobie cały czas!!!!!
<anuleczka> Ja też niestety nie uważałam za bardzo na tych naukach przedmałżeńskich, a to co pamiętałam wtedy, to już zapomniałam:-( Ale pomału odświeżam sobie te wiadomości.
<Hanuś81> nie zamartwiaj się zbytnio. Im pogodniejsza i mniej zestresowana będziesz w ciąży tym spokojniejsze dziecie będziesz mieć. A humorki ciążowe to podobno normalka. Moja kuzynka szczegółowo mnie poinformowała, że najgorzej ma mąż. Zawsze pierwszy piorun wali w Niego ;-) jak nadchodzą czarne chmury (-:
3maj się a właściwie 3majcie się.
<Akszeinga1> Witam Cię na forum :-)i życzę żeby owulacyjne poskutkowały za 1-szym razem.
<margoux> Dwie krechy, to do dzieła! i powodzenia.
<Malwina_30> też mi w to było ciężko uwierzyć ale taka prawda...najlepsze w tym wszystkim jest to, że to był jej 1 raz i od razu wpadka i to tak jak ci pisałam dzień przed @...
nieźle, takie cuda się dzieją...
ja dalej praktykuję swoją metodę - w tym tygodniu co drugi dzień :D
mężuś mi się powoli zaczyna załamywać bo efektów brak :/
widzę ze prawie wszystkie opierają się ostatnio na testach owulacyjnych a ja jakoś nie bardzo jestem do nich przekonana bo dziwnie mi wychodziły :(((
może jednak spróbuję znów w następnym cyklu bo jakoś mi się wydaje że w tym nic z tego nie będzie...
ale jeszcze jakaś iskierka we mnie jest i tak z tą nadzieją jeszcze około 10-12 dni...
Hanuś trzymaj się kochana, wszystko będzie dobrze...ciesz się z tego, że nosisz małego skarbka pod serduszkiem...a najważniejsze, że humorek Ci dopisuje! A mężulek niech dba o Ciebie i na pewno zniesie wszystko!Buziaki
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?