<Bernada> Powiem szczerze, że ja też myślałam, że będzie łatwiej...myślałam, że po 3 miesiącach starań napewno będzie fasolka, a tu czerwiec, lipiec, siepień, wrzesień minął, w październiku przerwa i teraz listopad w trakcie i na razie nic. Masz rację wszystko jest straszliwie skomplikowane.
Bernada11-11-2008 19:19
<Malwina_30> widze że starsz sie dokładnie tyle czasu co ja...A czy miałaś robione jakieś badania?? A Twój mąż??
Angelek311-11-2008 19:19
Cześć dziewczynki!
Witam nowe forumowiczki ;-)
<<bernada i malwina_30>> nie martwcie się na zapas. U mnie już 21 cykl starań. Ginka ostatnio powiedziała, że taki czas starań to wcale niedługo. (powiedziała, że są pary, które czekają latami)U mnie też różnie bywało, przeżywałam strasznie każdy @. Teraz, od trzech cykli jakoś trochę zluzowałam, bo jestem już zmęczona tym oczekiwaniem i walką o dzidzię. Wczoraj odwiedziłam moją 10 miesięczną bratanicę i serce mi pękało. Jest taka słodka i kochana.
Dziś mój 17 dc. Przytulanki były niezbyt intensywne (żołnierzyki muszą być silne), bo mój M bierze od miesiąca tabsy na poprawę ilości i jakości plemników, ale za to serduszkowaliśmy w najlepszym czasie. W tym cyklu mierzę tempkę, bo chcę zobaczyć jak długo trwa moja f. lutealna. U mnie więc czekanie ok. 1,5 tygodnia.
3majcie się dzielnie. W końcu wszystkie doczekamy się nagrody ;-)
anuleczka11-11-2008 19:56
Dziewczynki ja tak króciutko--chcę tylko żebyscie wiedziały że jestem z Wami cały czas i trzymam mocno kciuki za Was (Stokrotko, Malwinko-30 za Was szczególnie) i jestem przekonana,że posypią się fasolki jak liscie z drzew :))...pozdrawiam i cierpliwości życzę
Malwina_3011-11-2008 19:59
<Bernada> Na razie ani ja ani mój mąż nie robiliśmy żadnych badań, bo nadal wierzymy, że już niedługo coś zakiełkuje:-). Pomimo wszystkiego jestem dobrej myśli:-). Na razie staramy się zwiększyć szanse "domowymi" sposobami, bez ingerencji lekarza. Dajemy sobie czas do końca roku, a potem podejdziemy do tego z innej strony.
Malwina_3011-11-2008 20:04
<anuleczka> No witaj moja kochana:-) A jak się dzisiaj czujesz? Mam nadzieję, że cudownie:-) Bo Twój stan jest cudowny:-))) Cieszę się, że się odezwałaś:-) Odpoczywaj i dbaj o siebie i maleństwo. Dzieki za kciuki...mam nadzieję, że już niedługo dołączymy ze Stokrotką do Ciebie:-)...byłoby bosko:-)...ale się rozmarzyłam:-)
anuleczka11-11-2008 20:08
malwinko--NA BANK :D jestem przekonana, czekam na was na forum dla zafasolkowanych....czuję sie dobrze, tylko po drzemce popołudniowej zrobiło mi się niedobrze, ale do przeżycia, i ten posmak w ustach mi się pojawił, taki metaliczny, ale tez do przeżycia.....
Bernada11-11-2008 20:09
<Angelek3>ojo aż 21 cykli jak Ty to wytrzymujesz?? o tym ze ciazko zajść w ciaże dowiedziałam sie z forum.. kiedys słyszałam ale to były jakieś pojedyncze przypadki.. a czytajac forum mam wrażenie że nie moc zajścia w ciaze rodzi sie w chorobe społeczną. mam do ciebie pytanko jakie tój mąz stosuje tabletki?? Ja swojemu kupiłam salfazin
Malwina_3011-11-2008 20:10
<Angelek3> Na razie jeszcze się nie martwię....aż ak bardzo...tylko czasami łapię małe doły...wtedy mój mężuś i to forum mnie pociesza, ja daję sobie dużego kopniaka, jakiś czas poźniej przechodzi i walczymy dalej. Ja przepraszam za moje bezpośrednie pytanie, jak nie chcesz to oczywiście nie odpowiadaj, zrozumiem - co jest u Was powodem niepowodzeń? słabe plemniki? U mnie dzisiaj 18dc - czyli prawie równo idziemy i też serduszkowalismy się w najlepszym czasie...zobaczymy co z tego wyjdzie. 3mam za Ciebie kciuki.
Malwina_3011-11-2008 20:15
<anuleczka> Widzę, że trzymasz się dzielnie moja duszko:-) Dobrze, że dużo odpoczywasz....bardzo wskazane:-) Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku do Was dołączymy:-)...bardzo bym chciała:-).
Malwina_3011-11-2008 20:22
<malwina77> cały tydzień przed owu i 4-5 w trakcie???...podziwiam. Ja bym chyba nie dały rady:-)))
Angelek311-11-2008 20:52
<<Bernada>> niestety masz rację, niepłodność powoli staje się chorobą cywilizacyjną. Mój M już ma za soboą etap z tabsami Salfazin, a teraz łyka Undestor i Clostilbegyt. Do tej pory wyniki miał bardzo dobre, ale w wyniku infekcji dróg moczowych ilość bardzo spadła. Po tej kuracji ma być dużo lepiej.
<<Malwina_30>> przyczyną nie są słabe plemniki, bo mąż ma dobre wyniki badań. Problem tkwi we mnie. Miałam hiperprolaktynemie i nie jajeczkowalam. Teraz (od 4 miesięcy)prolaktyna jest idealna (w normie) i mam znów owu. Na razie czekam. A w styczniu badanie drożności jajowodów.
iskra111-11-2008 21:42
Hej dziewczyny, u mnie temperatura jakas dziwna jest, rosnie, spada, rosnie spada. Dzis czuje bol glowy i osłabienie, troche mi zimno. Czy to mozliwe ze to jzu owulka? Niestety nie mam jeszcze testow, iwec nie wiem. prosze sprawdzcie, dziekuje serdecznie.
http://28dni.pl/cycles/77937
iskra111-11-2008 21:56
właśnie sprawdziłam mój śluz, ciagnie się na maxa i w dodatku przypomina białko jaja kurzego - a mo małżonek na zajęciach wieczornych w szkole!! za godzinke wraca wiec bedzie tulenie!!!
moni8412-11-2008 09:02
witajcie dziewczęta :) u mnie dziś 26 dc i czuję ze ta wstrętna @ za chwile mnie nawiedzi... napięcie w podbrzuszu sięga zenitu i chyba zaraz pęknę... ale z drugiej strony cykl mi się skrócił (z 35 na 28dni) bo wydaje mi się, że @ to kwestia właśnie 2 dni będzie... A za oknem szaro-buro i niestety po wypoczynku... Jak samopoczucie e-koleżanki?
malwina7712-11-2008 09:17
~Malwinko30 jak byś męża cały miesiąc nie widziała to byś dała rade..a wręcz nie potrafiłabyś sie powstrzymać:)))jak ja!no coż..i tak nic z tego nie wyszło!kolejne srarania pod koniec grudnia:) może ten czas mi sprzyja bo moj synek właśnie 23 grudnia został poczęty:) także mam jeszcze nadzieje!pozdrawiam was kobietki!owocnych staranek!
stokrotka_7512-11-2008 10:01
Cześć Słoneczka :))
Byłam na u USG w poniedziałek wieczorem(14dc) i gin stwierdził, że są 2 pęcherzyki dominujące 16mm i 14mm. Biorąc pod uwagę, że pęcherzyk rośnie ok. 2mm/dobę, to OWU będzie jutro lub pojutrze :) I teraz uwaga: moje endo = 14mm, huuura! Pięknie wzrosło po rybkach i winku. Gin stwierdził, że wszystko jest ładnie przygotowane do owu i pochwalił mój śluzik. Ale to zasługa wiesiołka, rewelacyjnie podziałał już w I cyklu :D Testy owu pokrywają się z USG. Robię je od soboty - wychodziła bardzo bladziutka kreseczka, a wczoraj już była ciemniejsza, ale to jeszcze nie to.
Dziewczynki trzymajcie proszę kciuki, tak bardzo bym chciała, aby się w końcu udało. Pozdrawiam cieplutko :)
Anuleczko, przysyłaj Kochana fluidki, tylko duzio duuuzio, bo będą bardzo potrzebne :) Dziękuję za kciuki. Miło, że można na Ciebie dalej liczyć :* Widzę, że zaczynają się u Ciebie objawy ciążowe "te bardziej męczące", ale pamiętaj psychika jest bardzo ważna. Jak sobie będziesz wmawiała, że czujesz się super, to lżej je zniesiesz. Kiedy idziesz oglądać serdusio?
Maryniu, czuję że już się martwisz wyjazdem M i dlatego tracisz humor. Mam nadzieję, że nic się jeszcze nie wyjaśniło, bo to znak, że @ nie przyszła! A może nie przyjdzie? Tego Ci Słoneczko życzę najbardziej :) Jak się czujesz... oprócz humorków smutaskowych, które są objawem nie powiem czego?! ;)
Malwinko30, miałam w szkole zajęcia z psychologii, więc dość dużo potrafię wyczytać miedzy wierszami ;) A z tymi bliźniakami to nawet nie strasz... ja mam 2 chętne do pęknięcia pęcherzyki, hihi. W weekend też przytulaliśmy się, ale po USG wczorajszy dzień odpuściliśmy. A dzisiaj od nowa przytulasy będą. Strasznie nam się spodobało, tak codziennie... Tego wcześniej nie praktykowaliśmy ;)
Jeśli chodzi o Twój wykresik to jest cudowniutki. Pięknie wszystko obstawiłaś: 16dc owu, oczywiście +/- 2dni, ale jak widzę po serduszkowaniu to też wzięłaś pod uwagę :) Dolna LP = 36,65, górna = 36,85. Brawo :D Teraz musi Ci wyjść druga krecha na teście ciążowym - nie ma wyjścia. Trzymam baaardzo mocno kciuki za to!
Ps. Teraz dziewczynki mamy następną konsultantkę w sprawie wykresików na forum :))
Piramidko, jak wyniki M?
Aga234, nie martw się wyższymi tempkami na początku cyklu, one nie mają znaczenia, tak powiedział lekarz. U mnie temperaturka przed owu ładnie spadła na niższy poziom.
A u Ciebie chyba owu była 14/15dc. Tak mi to wygląda, chyba że to infekcja.
Musimy poczekać na dalsze tempki. Wiesz co, muszę Ci to napisać: uśmiałam się do łez czytając Twoje notatki z wykresu. Najbardziej podobała mi się ta z 14dc, hihi. Jesteś rozbrajająca :) No to kciukasy zaciśnięte! Dlaczego nie serduszkowaliście się do 17dc?
Iskra, zerknęłam na Twój wykresik... do 14dc owu nie było. I tyle mogę powiedzieć na tym etapie. Temperaturka ładnie opada... więc owu obstawiałabym, że będzie tuż tuż :) Ale to takie wróżenie z fusów. Jak tempka skoczy to podpowiemy co i jak, ja lub Malwinka30. Póki co, tulcie się dalej ;)
Malwinko77, przykro mi, że się nie udało :( Ale już niedługo mikołajki, pisz więc szybciutko list... Sprawdzałaś drożność jajowodów?
Moni84, u mnie świeci śliczne słoneczko. Przesyłam Ci wirtualnie słoneczne promyki :) No i oczywiście trzymam moocno kciuki, aby ta wstręciucha nie przylazła!
Angelek, jak było w górach?
Sara28, cio tam u Ciebie?
moni8412-11-2008 10:59
wiecie co... w ogóle nie nastawiałam sie na ten cykl i nadal sie nie nastawiam, ale podświadomie mój organizm cały czas o tym chyba "myśli"(?) Wnioskuję tak po moim dzisiejszym śnie... W ogóle jakiś pokręcony był.. Śniło mi się, że robiłam test i wyszedł poytywnie, ale nie mogłam w to uwierzyć (miałam świadomość, że śnię) i we śnie zrobiłam go drugi raz - znów pozytywny... Nie wierze w sny, a tym bardziej takie, bo to niemożliwe. Moja mama zawsze mówiła, że sny są odwrotnością rzeczywistości - jak Ci się śni, że nie zdasz egzaminu, to bedzie odwrotnie itp... ale i tak dziwny ten sen - powiedzcie same :)
Stokrociu, chyba doszły do mnie Twoje promyki, bo słonko się i u mnie pojawiło
Bernada12-11-2008 11:09
widze stokrotko ze ty nieźle obczajona jesteś w temacie....ja chyba zaczne mierzyc swoje tempki ale nie wiem od kiedy mam zacząć??? a wiesiołek co on poprawia płodność?? od kiedy go stosować?/
stokrotka_7512-11-2008 11:13
Moni, to bardzo się cieszę, że promyczki doleciały, bo tak jak słoneczko zaświeci, to humorek też dopisuje :) Mi się wydaje, że nie da się tak całkowicie wyluzować. Podświadomość nadal działa. Życzę Ci aby ten sen się spełnił, ale byłoby fajnie :) Otworzyłabyś listę zafasolkowanych w tym miesiącu, a reszta sama by się uzupełniła.
Co nie dziewczynki? ;) Ja już widzę kilka chętnych :))
Jak zajść w ciąże cz.3
<Bernada> Powiem szczerze, że ja też myślałam, że będzie łatwiej...myślałam, że po 3 miesiącach starań napewno będzie fasolka, a tu czerwiec, lipiec, siepień, wrzesień minął, w październiku przerwa i teraz listopad w trakcie i na razie nic. Masz rację wszystko jest straszliwie skomplikowane.
<Malwina_30> widze że starsz sie dokładnie tyle czasu co ja...A czy miałaś robione jakieś badania?? A Twój mąż??
Cześć dziewczynki!
Witam nowe forumowiczki ;-)
<<bernada i malwina_30>> nie martwcie się na zapas. U mnie już 21 cykl starań. Ginka ostatnio powiedziała, że taki czas starań to wcale niedługo. (powiedziała, że są pary, które czekają latami)U mnie też różnie bywało, przeżywałam strasznie każdy @. Teraz, od trzech cykli jakoś trochę zluzowałam, bo jestem już zmęczona tym oczekiwaniem i walką o dzidzię. Wczoraj odwiedziłam moją 10 miesięczną bratanicę i serce mi pękało. Jest taka słodka i kochana.
Dziś mój 17 dc. Przytulanki były niezbyt intensywne (żołnierzyki muszą być silne), bo mój M bierze od miesiąca tabsy na poprawę ilości i jakości plemników, ale za to serduszkowaliśmy w najlepszym czasie. W tym cyklu mierzę tempkę, bo chcę zobaczyć jak długo trwa moja f. lutealna. U mnie więc czekanie ok. 1,5 tygodnia.
3majcie się dzielnie. W końcu wszystkie doczekamy się nagrody ;-)
Dziewczynki ja tak króciutko--chcę tylko żebyscie wiedziały że jestem z Wami cały czas i trzymam mocno kciuki za Was (Stokrotko, Malwinko-30 za Was szczególnie) i jestem przekonana,że posypią się fasolki jak liscie z drzew :))...pozdrawiam i cierpliwości życzę
<Bernada> Na razie ani ja ani mój mąż nie robiliśmy żadnych badań, bo nadal wierzymy, że już niedługo coś zakiełkuje:-). Pomimo wszystkiego jestem dobrej myśli:-). Na razie staramy się zwiększyć szanse "domowymi" sposobami, bez ingerencji lekarza. Dajemy sobie czas do końca roku, a potem podejdziemy do tego z innej strony.
<anuleczka> No witaj moja kochana:-) A jak się dzisiaj czujesz? Mam nadzieję, że cudownie:-) Bo Twój stan jest cudowny:-))) Cieszę się, że się odezwałaś:-) Odpoczywaj i dbaj o siebie i maleństwo. Dzieki za kciuki...mam nadzieję, że już niedługo dołączymy ze Stokrotką do Ciebie:-)...byłoby bosko:-)...ale się rozmarzyłam:-)
malwinko--NA BANK :D jestem przekonana, czekam na was na forum dla zafasolkowanych....czuję sie dobrze, tylko po drzemce popołudniowej zrobiło mi się niedobrze, ale do przeżycia, i ten posmak w ustach mi się pojawił, taki metaliczny, ale tez do przeżycia.....
<Angelek3>ojo aż 21 cykli jak Ty to wytrzymujesz?? o tym ze ciazko zajść w ciaże dowiedziałam sie z forum.. kiedys słyszałam ale to były jakieś pojedyncze przypadki.. a czytajac forum mam wrażenie że nie moc zajścia w ciaze rodzi sie w chorobe społeczną. mam do ciebie pytanko jakie tój mąz stosuje tabletki?? Ja swojemu kupiłam salfazin
<Angelek3> Na razie jeszcze się nie martwię....aż ak bardzo...tylko czasami łapię małe doły...wtedy mój mężuś i to forum mnie pociesza, ja daję sobie dużego kopniaka, jakiś czas poźniej przechodzi i walczymy dalej. Ja przepraszam za moje bezpośrednie pytanie, jak nie chcesz to oczywiście nie odpowiadaj, zrozumiem - co jest u Was powodem niepowodzeń? słabe plemniki? U mnie dzisiaj 18dc - czyli prawie równo idziemy i też serduszkowalismy się w najlepszym czasie...zobaczymy co z tego wyjdzie. 3mam za Ciebie kciuki.
<anuleczka> Widzę, że trzymasz się dzielnie moja duszko:-) Dobrze, że dużo odpoczywasz....bardzo wskazane:-) Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku do Was dołączymy:-)...bardzo bym chciała:-).
<malwina77> cały tydzień przed owu i 4-5 w trakcie???...podziwiam. Ja bym chyba nie dały rady:-)))
<<Bernada>> niestety masz rację, niepłodność powoli staje się chorobą cywilizacyjną. Mój M już ma za soboą etap z tabsami Salfazin, a teraz łyka Undestor i Clostilbegyt. Do tej pory wyniki miał bardzo dobre, ale w wyniku infekcji dróg moczowych ilość bardzo spadła. Po tej kuracji ma być dużo lepiej.
<<Malwina_30>> przyczyną nie są słabe plemniki, bo mąż ma dobre wyniki badań. Problem tkwi we mnie. Miałam hiperprolaktynemie i nie jajeczkowalam. Teraz (od 4 miesięcy)prolaktyna jest idealna (w normie) i mam znów owu. Na razie czekam. A w styczniu badanie drożności jajowodów.
Hej dziewczyny, u mnie temperatura jakas dziwna jest, rosnie, spada, rosnie spada. Dzis czuje bol glowy i osłabienie, troche mi zimno. Czy to mozliwe ze to jzu owulka? Niestety nie mam jeszcze testow, iwec nie wiem. prosze sprawdzcie, dziekuje serdecznie.
http://28dni.pl/cycles/77937
właśnie sprawdziłam mój śluz, ciagnie się na maxa i w dodatku przypomina białko jaja kurzego - a mo małżonek na zajęciach wieczornych w szkole!! za godzinke wraca wiec bedzie tulenie!!!
witajcie dziewczęta :) u mnie dziś 26 dc i czuję ze ta wstrętna @ za chwile mnie nawiedzi... napięcie w podbrzuszu sięga zenitu i chyba zaraz pęknę... ale z drugiej strony cykl mi się skrócił (z 35 na 28dni) bo wydaje mi się, że @ to kwestia właśnie 2 dni będzie... A za oknem szaro-buro i niestety po wypoczynku... Jak samopoczucie e-koleżanki?
~Malwinko30 jak byś męża cały miesiąc nie widziała to byś dała rade..a wręcz nie potrafiłabyś sie powstrzymać:)))jak ja!no coż..i tak nic z tego nie wyszło!kolejne srarania pod koniec grudnia:) może ten czas mi sprzyja bo moj synek właśnie 23 grudnia został poczęty:) także mam jeszcze nadzieje!pozdrawiam was kobietki!owocnych staranek!
Cześć Słoneczka :))
Byłam na u USG w poniedziałek wieczorem(14dc) i gin stwierdził, że są 2 pęcherzyki dominujące 16mm i 14mm. Biorąc pod uwagę, że pęcherzyk rośnie ok. 2mm/dobę, to OWU będzie jutro lub pojutrze :) I teraz uwaga: moje endo = 14mm, huuura! Pięknie wzrosło po rybkach i winku. Gin stwierdził, że wszystko jest ładnie przygotowane do owu i pochwalił mój śluzik. Ale to zasługa wiesiołka, rewelacyjnie podziałał już w I cyklu :D Testy owu pokrywają się z USG. Robię je od soboty - wychodziła bardzo bladziutka kreseczka, a wczoraj już była ciemniejsza, ale to jeszcze nie to.
Dziewczynki trzymajcie proszę kciuki, tak bardzo bym chciała, aby się w końcu udało. Pozdrawiam cieplutko :)
Anuleczko, przysyłaj Kochana fluidki, tylko duzio duuuzio, bo będą bardzo potrzebne :) Dziękuję za kciuki. Miło, że można na Ciebie dalej liczyć :* Widzę, że zaczynają się u Ciebie objawy ciążowe "te bardziej męczące", ale pamiętaj psychika jest bardzo ważna. Jak sobie będziesz wmawiała, że czujesz się super, to lżej je zniesiesz. Kiedy idziesz oglądać serdusio?
Maryniu, czuję że już się martwisz wyjazdem M i dlatego tracisz humor. Mam nadzieję, że nic się jeszcze nie wyjaśniło, bo to znak, że @ nie przyszła! A może nie przyjdzie? Tego Ci Słoneczko życzę najbardziej :) Jak się czujesz... oprócz humorków smutaskowych, które są objawem nie powiem czego?! ;)
Malwinko30, miałam w szkole zajęcia z psychologii, więc dość dużo potrafię wyczytać miedzy wierszami ;) A z tymi bliźniakami to nawet nie strasz... ja mam 2 chętne do pęknięcia pęcherzyki, hihi. W weekend też przytulaliśmy się, ale po USG wczorajszy dzień odpuściliśmy. A dzisiaj od nowa przytulasy będą. Strasznie nam się spodobało, tak codziennie... Tego wcześniej nie praktykowaliśmy ;)
Jeśli chodzi o Twój wykresik to jest cudowniutki. Pięknie wszystko obstawiłaś: 16dc owu, oczywiście +/- 2dni, ale jak widzę po serduszkowaniu to też wzięłaś pod uwagę :) Dolna LP = 36,65, górna = 36,85. Brawo :D Teraz musi Ci wyjść druga krecha na teście ciążowym - nie ma wyjścia. Trzymam baaardzo mocno kciuki za to!
Ps. Teraz dziewczynki mamy następną konsultantkę w sprawie wykresików na forum :))
Piramidko, jak wyniki M?
Aga234, nie martw się wyższymi tempkami na początku cyklu, one nie mają znaczenia, tak powiedział lekarz. U mnie temperaturka przed owu ładnie spadła na niższy poziom.
A u Ciebie chyba owu była 14/15dc. Tak mi to wygląda, chyba że to infekcja.
Musimy poczekać na dalsze tempki. Wiesz co, muszę Ci to napisać: uśmiałam się do łez czytając Twoje notatki z wykresu. Najbardziej podobała mi się ta z 14dc, hihi. Jesteś rozbrajająca :) No to kciukasy zaciśnięte! Dlaczego nie serduszkowaliście się do 17dc?
Iskra, zerknęłam na Twój wykresik... do 14dc owu nie było. I tyle mogę powiedzieć na tym etapie. Temperaturka ładnie opada... więc owu obstawiałabym, że będzie tuż tuż :) Ale to takie wróżenie z fusów. Jak tempka skoczy to podpowiemy co i jak, ja lub Malwinka30. Póki co, tulcie się dalej ;)
Malwinko77, przykro mi, że się nie udało :( Ale już niedługo mikołajki, pisz więc szybciutko list... Sprawdzałaś drożność jajowodów?
Moni84, u mnie świeci śliczne słoneczko. Przesyłam Ci wirtualnie słoneczne promyki :) No i oczywiście trzymam moocno kciuki, aby ta wstręciucha nie przylazła!
Angelek, jak było w górach?
Sara28, cio tam u Ciebie?
wiecie co... w ogóle nie nastawiałam sie na ten cykl i nadal sie nie nastawiam, ale podświadomie mój organizm cały czas o tym chyba "myśli"(?) Wnioskuję tak po moim dzisiejszym śnie... W ogóle jakiś pokręcony był.. Śniło mi się, że robiłam test i wyszedł poytywnie, ale nie mogłam w to uwierzyć (miałam świadomość, że śnię) i we śnie zrobiłam go drugi raz - znów pozytywny... Nie wierze w sny, a tym bardziej takie, bo to niemożliwe. Moja mama zawsze mówiła, że sny są odwrotnością rzeczywistości - jak Ci się śni, że nie zdasz egzaminu, to bedzie odwrotnie itp... ale i tak dziwny ten sen - powiedzcie same :)
Stokrociu, chyba doszły do mnie Twoje promyki, bo słonko się i u mnie pojawiło
widze stokrotko ze ty nieźle obczajona jesteś w temacie....ja chyba zaczne mierzyc swoje tempki ale nie wiem od kiedy mam zacząć??? a wiesiołek co on poprawia płodność?? od kiedy go stosować?/
Moni, to bardzo się cieszę, że promyczki doleciały, bo tak jak słoneczko zaświeci, to humorek też dopisuje :) Mi się wydaje, że nie da się tak całkowicie wyluzować. Podświadomość nadal działa. Życzę Ci aby ten sen się spełnił, ale byłoby fajnie :) Otworzyłabyś listę zafasolkowanych w tym miesiącu, a reszta sama by się uzupełniła.
Co nie dziewczynki? ;) Ja już widzę kilka chętnych :))
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?