~Stokrotko- tak mi przykro, naprawde! ale jak widac nasi M tez maja gorsze dni i przezywaja to rownie mocno jak my!uda sie, nie uda?? i tak w kolko!kurcze ja tez juz mam tego dosyc!starasz sie, a tu wielkie NIC! Nie przejmuj się kochana i nie płacz bo to nic nie daje!trzeba byc silną i oszukac ten nasz organizm, nie nie zalezy nam!tylko jak to zrobic?
anuleczka13-11-2008 09:24
stokrotko--kochana moja tak bardzo mi przykro :(, wiem jak się czujesz bo ten temat jest mi dobrze znany. Nawet jakis czas temu pytałam na tym forum dziewczyn jak sobie radzą Wasi mężowie, bo ja z moim miałam "problemy", tzn. wtedy kiedy mu mówiłam że to jest ten dzień, że musimy dzisiaj się starac on wtedy na odwrót, mówił że nie może tak pod naciskiem. I tak szczerze mówiąc to przez te osiem miesięcy starań w każdym cyklu kochalismy się (około owulacji) może ze dwa razy, ja chciałam więcej a on nie :(..czułam się wtedy okropnie, nie dość że jak gdyby odrzucona to na dodatek zdołowana bo zdawałam sobie sprawę, że zmniejsza się szansa na zajście w ciążę..wyjątek cykl w którym sie udało, ale to dlatego że przeszliśmy długa rozmowę na ten temat i postawilismy wszystko na jedna szalę, a ja obiecałam nie naciskać, on częstsze przytulasy-co zaowocowało....ale rzeczywiscie nie wiem dlaczego z facetami jest tak ,że jak sie im mówi co i jak (kiedy) to oni na odwrót....a poza tym stokrotko wiem ze jestes teraz załamana ale mam prosbe--nie opuszczaj tego forum :(...odpocznij troszkę psychicznie i jak poczujesz się lepiej wróć do nas....ja nadal wierze że Wam się uda do Bożego Narodzenia. Czas szybko leci, cykle masz krótsze niż ja miałam :) więc nie musisz długo czekać...obierz strategię na swojego faceta i do boju :D...i nie smuć się...jestem z Tobą :))
Angelek313-11-2008 09:38
<<Stokrotko kochana>> nie martw się. Ja też mam za sobą takie sytuacje, kiedy pod presją mój M "wysiadł" psychicznie. Też bardzo to przeżywałam i czułam się okropnie. Właśnie tak się stało w pierwszym cyklu z clo, kiedy się nam nie udało. To się bierze chyba z tego, że zbyt wielką nadzieję wiążemy z działaniem clo (podświadomie oczekujemy, że po clo na 100% się uda).
A w przyszłym cyklu bierz jak najbardziej clo i nie mów o niczym M. Spróbuj odsunąć myśli o dzidzi na bok (wiem, że to bardzo trudne), podejdź do tego z lekkim dystansem (całkiem nie da się o tym nie myśleć). Dobrze byłoby, gdybyś znalazła sobie jakieś dodatkowe zajęcie. Ja tak zrobiłam-zajęłam się porządkowaniem zdjęć. Zajęło mi to sporo czasu, powspominałam sobie beztroskie dzieciństwo i lata szkolne. Udało mi się zapomnieć na jakiś czas o moich problemach. Teraz już nie czekam na @ z takim niepokojem i paniką w sercu jak kiedyś.
Stokrotko jesteś taka dobra dla nas wszystkich i masz taką wiedzę, że nie możesz odpaść-cokolwiek by to znaczyło.
A to buźka ode mnie dla Ciebie ;o)
Dziękuję za interpretację wykresu (temp. w 9dc mogła być zaburzona, bo zmierzyłam ją później, a do tego miałam nerwowy dzień.
Trzymam kciuki i pozdrawiam cieplutko!!
aga23413-11-2008 10:37
stokrotko !!!!!!!!!!! no co ty nie mow tak nie opuszczaj nas prosze cie !!!1 nie miej tez pretensji do swojego meza on przeciez tego nie zrobil specjalnie .....daj mu szanse a ty zajmij sie czyms nie mysl teraz juz o tym ja tez juz nie mowie mojemu kiedy owulacja bo tez krecil wtedy nosem ....mam nadzieje ze zmienisz zdanie a poza tym co my bez ciebie zrobimy ty nasza specjalistko potrzebujemy cie !!!!!1 mi uswiadomilas w tym cyklu kiedy mialam owu ja myslalam ze w 12dc i dlatego nie bylo wie cej serduch tez ja mi powiedzialas ze 14dc byla to troche sie podłamalam ze nasza wina ze dalej ich nie bylo dzisiaj moj 19dc co ma byc to bedzie !!!!
to jest moj ostatni cykl potem musze przerwac starania musze rozejrzec sie za praca lepsza jest to trudna decyzja zeby kobieta musiala wybierac miedzy praca a dzieckiem ale nie mam wyjscia musze znalezc prace aby nasze przyszłe dziecko mialo za co zyc musze to zrobic ale wiece jak mi ciezko .......kiedys tak nie bylo a teraz chcesz miec dziecko to nie masz pracy a jak juz znajde te cholerna robote to ja pokaze ....... bedziemy miec tuzin dzieci
musialam sie wyzalic ale coz takie zycie w naszym kraju ... buzka
stokrotko pamietaj nie opuszczaj nas!!!!!!!1
stokrotka_7513-11-2008 11:00
Dzięki dziewczynki za pocieszenie. Nie mam pretensji do M, po prostu jest mi źle...
a najgorsze w tym jest to, że Jemu jeszcze gorzej :( I zdaję sobie sprawę z tego, że to ja teraz, muszę być silna i Go wspierać. I nawet nie mogę okazać jak strasznie mi przykro :( Nie obrażam się na cały świat, tylko muszę to rzucić w diabły, bo nawet nie zdawałam sobie sprawy, że mój M, aż tak to przeżywa. Od jutra nie mierzę już tempki! Odpuszczę sobie Clo. Po prostu potrzebujemy przerwy, tak jak Anuleczko napisałaś. Dzięki za zrozumienie.
Ale nie znikam na zawsze... jeszcze się pojawię :)
Aga, myślę że jest wielka szansa na to, że się Wam uda. 14dc wieczorem lub 15dc rano, obstawiam u Ciebie owu. Plemniczki były na miejscu, więc będzie dobrze. W 17dc śluz lepki informuje, że progesteron zadziałał :) Będzie dobrze!!!
moni8413-11-2008 11:02
wiecie co?? Wydaje mi się, że faceci - nawet najwspanialsi - zawsze obawiają się (chociażby podświadomie) odpowiedzialności... boją się, że dziecko dużo zmieni - w szczególności Ci panowie, którzy już jedno dziecko mają... i wiedzą jak to jest... Jak przypominacie sobie mój pierwszy list do Was, to wiecie, jak długo ja ze swoim M musiałam o to walczyć - o samą decyzję... ponad 4 lata... a teraz mówię: "to dziś-do walki!!!" i nie ma odwrotu
:) nawet w poprzednim cyklu mieliśmy zabawną sytuację - na poprawienie humorku Wam ją opowiem :)
Zadzwonił do nas znajomy, że wpadnie do nas z wizytą i będzie za jakieś pół godziny (a to był jeden z TYCH dni walki) więc mój M powiedział: "dawaj - szybko - nie ma czasu!!!" kochaliśmy się jak opętani - a ja cały czas się chichotałam - tak bardzo mnie to rozbawiło
Boże jakie wyznania Wam tu piszę, ale myślę Stokrotko, że trochę Ci się buzia uśmiechnęła czytając te "głupoty..."
moni8413-11-2008 11:05
inni znów wiedzą, że to od nich tak dużo zależy i boją się, że się nie sprawdzą - że nie dadzą rady... Współczuję im, ale z drugiej strony - co my przeżywamy.................
milka_24mery13-11-2008 11:06
witam jestem nowa na tym forum....z mezem od kilku miesiecy staramy sie zajsc w ciaze i nic...jestem juz podlamana kolejnym negatywnie wychodzacym testem (robilam go dzis)
pomozcie.aha nigdy nie stosowalam metod klaendarzyka i tak szczerze powiem to niewiem na czym polega i co zrobic by "dobrze" sie kochac
milka_24mery13-11-2008 11:18
hallo jest tam kto??? czy juz pisze sama do siebie??????
bettil3513-11-2008 11:35
Witajcie!
Stokrotko>Nie ma załamywania, faceci tak już mają.Mój M cały czas mówi że brak dzidzi to tylko moja wina , bo ja się uparłam i już( i pewnie ma trochę racji-bo sie uparłam).Mówi że to moja blokada ,bo 8 lat temu przy pierwszym dziecku udało sie od razu.Próbuję mu tłumaczyć że wtedy ja byłam młodsza i on też.Był szczuplejszy o 20 kg i nie brał leków na żołądek( łyka lansolek)Ale facet to facet , nic się im nie da powiedzieć on wie swoje i tyle.Nabija się ze mnie że łykam wieśka(smakuje okropnie i śmierdzi, hihihi) i inne specyfiki.A on nawet vitaminek nie chce jeść.Już mi ręce opadają.No niestety ,musimy to znosić i kombinować jak to robić- by zrobić.I walczyć.Ale mnie dziś wzięło na pisanie.Mam jakieś huśtawki emocjonalne i musiałam się wyklepać.Pozdrowienia.
bettil3513-11-2008 11:42
A, witaj milka_24mery.Jesteśmy tu i witamy cię na forum.
Żeby wybrać dobry czas na kochanie , to musisz prowadzi obserwacje swojego ciała np mierzyć temperaturke, obserwować śluz lub bazować na testach owulacujnych .I wtedy próbować.Powodzenia.
A tak przy okazji temperatur.Ściągnełam sobie program z kartami do temperaturki (stokrotko podawałaś link). ale nie wiem o co w nim chodzi .Próbuje zapisać cokolwiek i nic.Czy jest do tego jakaś instrukcja obsługi??????????
milka_24mery13-11-2008 11:54
dzieki za powitanie :)
czyli od pierwszego dnia cyklu musz zaczac mierzyc temp.i obserwowac sluz??/ale moim problemem jest to ze mam go malo i za bardzo niewiem jak go odruznic i ocenic w ktore dni jestem plodna
bettil3513-11-2008 11:59
milka>Na śluz najlepiej brać olej z wiesiołka w tabletkach (dziewczyny już mają wypróbowany, ponoć super dzała, najlepiej oeparol chyba , ale ja mam inny a firmy GAL" zimnotłoczony olej z wiesiołka") do tego MagneB6 i oczywiście słynny folik(czyli kwas foliowy).Wszystko w tabletkach.Miłego łykania i do dzieła.
moni8413-11-2008 12:05
witaj Milka :) nie jestem ekspertką - a wręcz przeciwnie - sama niewiele jeszcze wiem, ale najlepiej w wolnej chwili poczytaj sobie wypowiedź po wypowiedzi - dokładnie i starannie. To na pewno Ci pomoże - tu już wiele razy dziewczyny tłumaczyły - co i jak - wiec uzbrój sie w cierpliwość i do lektury :)
milka_24mery13-11-2008 12:57
dziekuje dziewczyny!!!zaraz pobiegne do apteki...ale wyczytalam wlasnie ze kwas foliowy tylko z zalecenia lekarza powinno sie stosowac??ide do gin.20 wiec moze jeszcze do tego czasu wstrzymac sie z kwasem i zapytac o niego lekarza??bede sie pojawiac i na bierzaco czytac asze informacje
mam nadzieje ze nam sie uda
Sarah2813-11-2008 13:52
<Stokrotko> Kochana! Jest mi okropnie przykro z powodu Twojego rozczarowania... I rozumiem Cie.
Niemniej jednak musze Cie ochrzanic! Ani sie waz tracic nadzieje i znikac z forum! Caly czas jestes tu wszystkim potrzebna! Pomagalas i pomagasz kilkudziesieciu osobom i co? Myslisz, ze my wszystkie nie nadajemy sie do niczego? Teraz my wlasnie mamy szanse aby pomoc Tobie i wlasnie to mamy zamiar zrobic!!! Wyplacz sie, wyladuj, a potem nie mow nic swojemu M i od nastepnego cyklu bierz Clo i obserwuj sie nadal w tajemnicy! On nie bedzie czul presji a Ty zrobisz swoje. Wiekszosc mezczyzn miewa takie problemy z psycha. Moj w zeszlym miesiacu tez akurat dzien przed owulka uznal ze wlasciwie skoro przytulamy sie od kilku dni to powinno wystarczyc... No i co... nic nie moglam zrobic. Teraz nie bede go informowac o tempce i owulce. Zakasaj rekawy i nie poddawaj sie bo nie tedy droga! Rozczarowanie boli ale co zrobic, takie jest zycie i nie wolno poddawac sie tylko trzeba walczyc aby potem byc dumnym z siebie bo to bedzie nasza zasluga kiedy te wszystkie starania wreszcie przyniosa plony!! Pamietaj, ze ciagle masz szanse aby na Boze Narodzenie i Nowy Rok dostac najcudowniejszy prezent...
Sarah2813-11-2008 13:59
milka_24mery witaj na forum. Podejdz do sprawy spokojnie a dokladnie. Temperature najlepiej mierzyc od 1 dnia cyklu, ale kiedy ja zaczynalam, to akurat byl moj 12 dc. Trzeby robic to kazdego dnia o stalej porze, tuz po przebudzeniu, nie wstajac wczesniej z lozka. To bardzo wazne. Njlepiej mierzyc temp w ustach, pochwie lub w odbycie. Zawsze tym samym termometrem. I zapisuj badz zaznaczaj na wykresie kazda temperature.
Obserwacja sluzu tez jest prosta. Jesli masz go malo, polecam olej z wiesiolka, tez bede go brac od nast cyklu. Mozna go brac od 1 dc do dnia owulki. Potem nie!! Sluz na kilka dni przed owulka zaczyna zmieniac barwe i konsystencje z bialawej i lepkiej na rozciagliwa i przezroczysta, porownywalna do wygladu bialka kurzego jaja.
Folik mozesz spokojnie brac, zaleca sie go podczas starania sie o dziecko. Ja lykam i moj maz tez. Pozdrawiam.
Sarah2813-11-2008 14:01
Witam cala kochana zaloge naszego forum!
Dziewczyny chyba mamy okazje aby pokazac Stokrotce naszej kochanej, ze i my jestesmy w stanie pomoc!! Nie mozemy jej stracic bo jej tu potrzebujemy! Tyle jej zawdzieczamy... Boje sie ze jesli ONA straci nadzieje i sie podda, to my pojdziemy jej sladami...
Angelek313-11-2008 14:22
Zgadzam sie z dziewczynami, nie możesz <<<Stokrotko>>> się poddać. Jak już pisałam wcześniej bierz clo i wszelkie obserwacje prowadź w tajemnicy przed M.
Jestem za - odpocznij te kilkanaście dni do końca cyklu, a od następnego, do roboty!!!
aga23413-11-2008 15:23
stokrotko tak zrob nic mu nie mow a ty sobie wszystko zapisuj mierz i badaj a jak przyjdzie ten dzień to wiesz ty go zaatakuj załóżjakas ładna pizamke i tak mu zakrec w glowie zeby nie myslal o tym ze musi tylko zeby nie mogl od ciebie oderwac sieeeeeee.... iNAWET SIE NIE WAZ OD NAS ODCHODZIĆ PRRROOOSZZEEEEEEEEEEEEEE!!!!
a jezeli chodzi o smieszne sytuacje to tez mialam taka ostatnia gdzieś sie spieszylismy nie pamietam a tutaj dzień płodny (ale nie owulka)wierzcie mi smiałam sie az mi łzy leciały i z tego wszystkiego deska w łózku pekła ale mielismy ubaw!!!!!!
Jak zajść w ciąże cz.3
~Stokrotko- tak mi przykro, naprawde! ale jak widac nasi M tez maja gorsze dni i przezywaja to rownie mocno jak my!uda sie, nie uda?? i tak w kolko!kurcze ja tez juz mam tego dosyc!starasz sie, a tu wielkie NIC! Nie przejmuj się kochana i nie płacz bo to nic nie daje!trzeba byc silną i oszukac ten nasz organizm, nie nie zalezy nam!tylko jak to zrobic?
stokrotko--kochana moja tak bardzo mi przykro :(, wiem jak się czujesz bo ten temat jest mi dobrze znany. Nawet jakis czas temu pytałam na tym forum dziewczyn jak sobie radzą Wasi mężowie, bo ja z moim miałam "problemy", tzn. wtedy kiedy mu mówiłam że to jest ten dzień, że musimy dzisiaj się starac on wtedy na odwrót, mówił że nie może tak pod naciskiem. I tak szczerze mówiąc to przez te osiem miesięcy starań w każdym cyklu kochalismy się (około owulacji) może ze dwa razy, ja chciałam więcej a on nie :(..czułam się wtedy okropnie, nie dość że jak gdyby odrzucona to na dodatek zdołowana bo zdawałam sobie sprawę, że zmniejsza się szansa na zajście w ciążę..wyjątek cykl w którym sie udało, ale to dlatego że przeszliśmy długa rozmowę na ten temat i postawilismy wszystko na jedna szalę, a ja obiecałam nie naciskać, on częstsze przytulasy-co zaowocowało....ale rzeczywiscie nie wiem dlaczego z facetami jest tak ,że jak sie im mówi co i jak (kiedy) to oni na odwrót....a poza tym stokrotko wiem ze jestes teraz załamana ale mam prosbe--nie opuszczaj tego forum :(...odpocznij troszkę psychicznie i jak poczujesz się lepiej wróć do nas....ja nadal wierze że Wam się uda do Bożego Narodzenia. Czas szybko leci, cykle masz krótsze niż ja miałam :) więc nie musisz długo czekać...obierz strategię na swojego faceta i do boju :D...i nie smuć się...jestem z Tobą :))
<<Stokrotko kochana>> nie martw się. Ja też mam za sobą takie sytuacje, kiedy pod presją mój M "wysiadł" psychicznie. Też bardzo to przeżywałam i czułam się okropnie. Właśnie tak się stało w pierwszym cyklu z clo, kiedy się nam nie udało. To się bierze chyba z tego, że zbyt wielką nadzieję wiążemy z działaniem clo (podświadomie oczekujemy, że po clo na 100% się uda).
A w przyszłym cyklu bierz jak najbardziej clo i nie mów o niczym M. Spróbuj odsunąć myśli o dzidzi na bok (wiem, że to bardzo trudne), podejdź do tego z lekkim dystansem (całkiem nie da się o tym nie myśleć). Dobrze byłoby, gdybyś znalazła sobie jakieś dodatkowe zajęcie. Ja tak zrobiłam-zajęłam się porządkowaniem zdjęć. Zajęło mi to sporo czasu, powspominałam sobie beztroskie dzieciństwo i lata szkolne. Udało mi się zapomnieć na jakiś czas o moich problemach. Teraz już nie czekam na @ z takim niepokojem i paniką w sercu jak kiedyś.
Stokrotko jesteś taka dobra dla nas wszystkich i masz taką wiedzę, że nie możesz odpaść-cokolwiek by to znaczyło.
A to buźka ode mnie dla Ciebie ;o)
Dziękuję za interpretację wykresu (temp. w 9dc mogła być zaburzona, bo zmierzyłam ją później, a do tego miałam nerwowy dzień.
Trzymam kciuki i pozdrawiam cieplutko!!
stokrotko !!!!!!!!!!! no co ty nie mow tak nie opuszczaj nas prosze cie !!!1 nie miej tez pretensji do swojego meza on przeciez tego nie zrobil specjalnie .....daj mu szanse a ty zajmij sie czyms nie mysl teraz juz o tym ja tez juz nie mowie mojemu kiedy owulacja bo tez krecil wtedy nosem ....mam nadzieje ze zmienisz zdanie a poza tym co my bez ciebie zrobimy ty nasza specjalistko potrzebujemy cie !!!!!1 mi uswiadomilas w tym cyklu kiedy mialam owu ja myslalam ze w 12dc i dlatego nie bylo wie cej serduch tez ja mi powiedzialas ze 14dc byla to troche sie podłamalam ze nasza wina ze dalej ich nie bylo dzisiaj moj 19dc co ma byc to bedzie !!!!
to jest moj ostatni cykl potem musze przerwac starania musze rozejrzec sie za praca lepsza jest to trudna decyzja zeby kobieta musiala wybierac miedzy praca a dzieckiem ale nie mam wyjscia musze znalezc prace aby nasze przyszłe dziecko mialo za co zyc musze to zrobic ale wiece jak mi ciezko .......kiedys tak nie bylo a teraz chcesz miec dziecko to nie masz pracy a jak juz znajde te cholerna robote to ja pokaze ....... bedziemy miec tuzin dzieci
musialam sie wyzalic ale coz takie zycie w naszym kraju ... buzka
stokrotko pamietaj nie opuszczaj nas!!!!!!!1
Dzięki dziewczynki za pocieszenie. Nie mam pretensji do M, po prostu jest mi źle...
a najgorsze w tym jest to, że Jemu jeszcze gorzej :( I zdaję sobie sprawę z tego, że to ja teraz, muszę być silna i Go wspierać. I nawet nie mogę okazać jak strasznie mi przykro :( Nie obrażam się na cały świat, tylko muszę to rzucić w diabły, bo nawet nie zdawałam sobie sprawy, że mój M, aż tak to przeżywa. Od jutra nie mierzę już tempki! Odpuszczę sobie Clo. Po prostu potrzebujemy przerwy, tak jak Anuleczko napisałaś. Dzięki za zrozumienie.
Ale nie znikam na zawsze... jeszcze się pojawię :)
Aga, myślę że jest wielka szansa na to, że się Wam uda. 14dc wieczorem lub 15dc rano, obstawiam u Ciebie owu. Plemniczki były na miejscu, więc będzie dobrze. W 17dc śluz lepki informuje, że progesteron zadziałał :) Będzie dobrze!!!
wiecie co?? Wydaje mi się, że faceci - nawet najwspanialsi - zawsze obawiają się (chociażby podświadomie) odpowiedzialności... boją się, że dziecko dużo zmieni - w szczególności Ci panowie, którzy już jedno dziecko mają... i wiedzą jak to jest... Jak przypominacie sobie mój pierwszy list do Was, to wiecie, jak długo ja ze swoim M musiałam o to walczyć - o samą decyzję... ponad 4 lata... a teraz mówię: "to dziś-do walki!!!" i nie ma odwrotu
:) nawet w poprzednim cyklu mieliśmy zabawną sytuację - na poprawienie humorku Wam ją opowiem :)
Zadzwonił do nas znajomy, że wpadnie do nas z wizytą i będzie za jakieś pół godziny (a to był jeden z TYCH dni walki) więc mój M powiedział: "dawaj - szybko - nie ma czasu!!!" kochaliśmy się jak opętani - a ja cały czas się chichotałam - tak bardzo mnie to rozbawiło
Boże jakie wyznania Wam tu piszę, ale myślę Stokrotko, że trochę Ci się buzia uśmiechnęła czytając te "głupoty..."
inni znów wiedzą, że to od nich tak dużo zależy i boją się, że się nie sprawdzą - że nie dadzą rady... Współczuję im, ale z drugiej strony - co my przeżywamy.................
witam jestem nowa na tym forum....z mezem od kilku miesiecy staramy sie zajsc w ciaze i nic...jestem juz podlamana kolejnym negatywnie wychodzacym testem (robilam go dzis)
pomozcie.aha nigdy nie stosowalam metod klaendarzyka i tak szczerze powiem to niewiem na czym polega i co zrobic by "dobrze" sie kochac
hallo jest tam kto??? czy juz pisze sama do siebie??????
Witajcie!
Stokrotko>Nie ma załamywania, faceci tak już mają.Mój M cały czas mówi że brak dzidzi to tylko moja wina , bo ja się uparłam i już( i pewnie ma trochę racji-bo sie uparłam).Mówi że to moja blokada ,bo 8 lat temu przy pierwszym dziecku udało sie od razu.Próbuję mu tłumaczyć że wtedy ja byłam młodsza i on też.Był szczuplejszy o 20 kg i nie brał leków na żołądek( łyka lansolek)Ale facet to facet , nic się im nie da powiedzieć on wie swoje i tyle.Nabija się ze mnie że łykam wieśka(smakuje okropnie i śmierdzi, hihihi) i inne specyfiki.A on nawet vitaminek nie chce jeść.Już mi ręce opadają.No niestety ,musimy to znosić i kombinować jak to robić- by zrobić.I walczyć.Ale mnie dziś wzięło na pisanie.Mam jakieś huśtawki emocjonalne i musiałam się wyklepać.Pozdrowienia.
A, witaj milka_24mery.Jesteśmy tu i witamy cię na forum.
Żeby wybrać dobry czas na kochanie , to musisz prowadzi obserwacje swojego ciała np mierzyć temperaturke, obserwować śluz lub bazować na testach owulacujnych .I wtedy próbować.Powodzenia.
A tak przy okazji temperatur.Ściągnełam sobie program z kartami do temperaturki (stokrotko podawałaś link). ale nie wiem o co w nim chodzi .Próbuje zapisać cokolwiek i nic.Czy jest do tego jakaś instrukcja obsługi??????????
dzieki za powitanie :)
czyli od pierwszego dnia cyklu musz zaczac mierzyc temp.i obserwowac sluz??/ale moim problemem jest to ze mam go malo i za bardzo niewiem jak go odruznic i ocenic w ktore dni jestem plodna
milka>Na śluz najlepiej brać olej z wiesiołka w tabletkach (dziewczyny już mają wypróbowany, ponoć super dzała, najlepiej oeparol chyba , ale ja mam inny a firmy GAL" zimnotłoczony olej z wiesiołka") do tego MagneB6 i oczywiście słynny folik(czyli kwas foliowy).Wszystko w tabletkach.Miłego łykania i do dzieła.
witaj Milka :) nie jestem ekspertką - a wręcz przeciwnie - sama niewiele jeszcze wiem, ale najlepiej w wolnej chwili poczytaj sobie wypowiedź po wypowiedzi - dokładnie i starannie. To na pewno Ci pomoże - tu już wiele razy dziewczyny tłumaczyły - co i jak - wiec uzbrój sie w cierpliwość i do lektury :)
dziekuje dziewczyny!!!zaraz pobiegne do apteki...ale wyczytalam wlasnie ze kwas foliowy tylko z zalecenia lekarza powinno sie stosowac??ide do gin.20 wiec moze jeszcze do tego czasu wstrzymac sie z kwasem i zapytac o niego lekarza??bede sie pojawiac i na bierzaco czytac asze informacje
mam nadzieje ze nam sie uda
<Stokrotko> Kochana! Jest mi okropnie przykro z powodu Twojego rozczarowania... I rozumiem Cie.
Niemniej jednak musze Cie ochrzanic! Ani sie waz tracic nadzieje i znikac z forum! Caly czas jestes tu wszystkim potrzebna! Pomagalas i pomagasz kilkudziesieciu osobom i co? Myslisz, ze my wszystkie nie nadajemy sie do niczego? Teraz my wlasnie mamy szanse aby pomoc Tobie i wlasnie to mamy zamiar zrobic!!! Wyplacz sie, wyladuj, a potem nie mow nic swojemu M i od nastepnego cyklu bierz Clo i obserwuj sie nadal w tajemnicy! On nie bedzie czul presji a Ty zrobisz swoje. Wiekszosc mezczyzn miewa takie problemy z psycha. Moj w zeszlym miesiacu tez akurat dzien przed owulka uznal ze wlasciwie skoro przytulamy sie od kilku dni to powinno wystarczyc... No i co... nic nie moglam zrobic. Teraz nie bede go informowac o tempce i owulce. Zakasaj rekawy i nie poddawaj sie bo nie tedy droga! Rozczarowanie boli ale co zrobic, takie jest zycie i nie wolno poddawac sie tylko trzeba walczyc aby potem byc dumnym z siebie bo to bedzie nasza zasluga kiedy te wszystkie starania wreszcie przyniosa plony!! Pamietaj, ze ciagle masz szanse aby na Boze Narodzenie i Nowy Rok dostac najcudowniejszy prezent...
milka_24mery witaj na forum. Podejdz do sprawy spokojnie a dokladnie. Temperature najlepiej mierzyc od 1 dnia cyklu, ale kiedy ja zaczynalam, to akurat byl moj 12 dc. Trzeby robic to kazdego dnia o stalej porze, tuz po przebudzeniu, nie wstajac wczesniej z lozka. To bardzo wazne. Njlepiej mierzyc temp w ustach, pochwie lub w odbycie. Zawsze tym samym termometrem. I zapisuj badz zaznaczaj na wykresie kazda temperature.
Obserwacja sluzu tez jest prosta. Jesli masz go malo, polecam olej z wiesiolka, tez bede go brac od nast cyklu. Mozna go brac od 1 dc do dnia owulki. Potem nie!! Sluz na kilka dni przed owulka zaczyna zmieniac barwe i konsystencje z bialawej i lepkiej na rozciagliwa i przezroczysta, porownywalna do wygladu bialka kurzego jaja.
Folik mozesz spokojnie brac, zaleca sie go podczas starania sie o dziecko. Ja lykam i moj maz tez. Pozdrawiam.
Witam cala kochana zaloge naszego forum!
Dziewczyny chyba mamy okazje aby pokazac Stokrotce naszej kochanej, ze i my jestesmy w stanie pomoc!! Nie mozemy jej stracic bo jej tu potrzebujemy! Tyle jej zawdzieczamy... Boje sie ze jesli ONA straci nadzieje i sie podda, to my pojdziemy jej sladami...
Zgadzam sie z dziewczynami, nie możesz <<<Stokrotko>>> się poddać. Jak już pisałam wcześniej bierz clo i wszelkie obserwacje prowadź w tajemnicy przed M.
Jestem za - odpocznij te kilkanaście dni do końca cyklu, a od następnego, do roboty!!!
stokrotko tak zrob nic mu nie mow a ty sobie wszystko zapisuj mierz i badaj a jak przyjdzie ten dzień to wiesz ty go zaatakuj załóżjakas ładna pizamke i tak mu zakrec w glowie zeby nie myslal o tym ze musi tylko zeby nie mogl od ciebie oderwac sieeeeeee.... iNAWET SIE NIE WAZ OD NAS ODCHODZIĆ PRRROOOSZZEEEEEEEEEEEEEE!!!!
a jezeli chodzi o smieszne sytuacje to tez mialam taka ostatnia gdzieś sie spieszylismy nie pamietam a tutaj dzień płodny (ale nie owulka)wierzcie mi smiałam sie az mi łzy leciały i z tego wszystkiego deska w łózku pekła ale mielismy ubaw!!!!!!
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?