Rozlaka... oj wiem cos na ten temat. Przez trzy lata to ja pracowalam za granica. Moj M mial dobra prace w Polsce i ja niby tez bylam na wysokim stanowisku ale kiedys pojawila sie szansa dobrej pracy za granica dla mnie i zdecydowalam sie na kilka tygodni pojechac. No a potem dostawalam od tej firmy coraz lepsze propozycje no i tak zlecialy prawie 3 lata. Maz i syn przyjezdzali do mnie na kazde swieta (firma to gwarantowala) a ja co 6 - 8 tygodni moglam na kilka dni do Polski przyjechac.
Tesknota, litry lez... cierpienie... jedynie nasze finanse sie cieszyly...
No i w koncu uznalismy ze nie chcemy juz tej rozlaki i cala rodzina wyjechalismy za granice. I jestesmy bardzo szczesliwi znow:)
Powiem Wam ze ta rozlaka dala nam duzo dobrego. Byl to dla nas egzamin, uswiadomilo nas to w przekonaniu ze nasza milosc sporo zniesie i ze przetrwa wiele prob. Wiemy jaka sila nas laczy i nie zaluje tych lat. Warto bylo na taki final czekac:) Teraz tylko braciszek dla naszego syna nam potrzebny:):):)
Trzymam kciuki za wszystkie teskniace istotki!!! Wytrzymacie!! Wiem to! Bo milosc i kobieta to najsilniejsza potega!!!!!
aga23404-11-2008 14:51
witajcie u mnie dzisiaj 10dc temp spadła do 37,0 a owulacja daleko ok 24 dc stokrotko juz zmienilam teraz poszukaj jest dostepny moj wykres dla wszystkich http://28dni.pl/cycles/74075 moze teraz sie uda to ten z porzedniego miesiaca a terazniejszy http://28dni.pl/cycles/76542 naprawde nie wiem dlaczego mam tak wysokie temp trzymajcie sie i stokrotko jak obejrzysz to cos napisz co o tym sadzisz buzka i pozdr dla wszystkich
tulineczka04-11-2008 15:00
Heej :D
Jutro będę zamawiać te testy owulacyjne, faktycznie na allegro są bardzo tanie. Myślę że do piątku przyjdą więc zacznę obserwację swojego ciała na podstawie testów... jestem bardzo podekscytowana. Jak tylko skończy mi się lać to brązowe coś to pójdę do jakiegoś dobrego ginekologa. Dzięki Wam znowu mam ochotę do starań o dzidzę.
A co do witaminek które biorę to nawet dobrze że je łykam bo się o wiele lepiej czuję... pewnie miałam wcześniej jakieś niedobory. Trzymam za Was wszystkie kciuki w Waszych sprawach, powodzenia.
Angelek304-11-2008 15:03
<<malwina77>> nie martw się, zazdrościć nie można-zwłaszcza ciąży, ale nie Ty jedna tak to przechodzisz. Ja taka samo reaguję na wiadomość, że ktoś z mojego otoczenia jest w ciąży. Dzisiaj sie dowiedziałm, że moi znajomi będą mieli drugie dziecko (mają już 5 letnią córkę) i myślałam, że mi serce pęknie.
W moim przypadku najgorsza jest ta niepewność, nigdy nie byłam w ciąży i są to starania o pierwszą, moją dzidzię. Momentami jest mi naprawdę ciężko, a o tym mogę rozmawiać tylko z moim M i mamą, którzy ciągle mnie pocieszają i mówią, że będzie dziecko na pewno-tylko skąd oni to wiedzą, że będzie???
Ten długi czas starań u mnie to istna walka, czasami już nie mam siły, ale nie potrafię o tym nie myśleć i nigdy jeszcze nie przyszło mi do głowy, bym mogła sie pogodzić z tym, że może nie będę miała własnych dzieci.
A Twoje starania też o pierwszą dzidzię?
Trzymaj się dzielnie. musimy wszystkie razem przez to przejść!!!
Angelek304-11-2008 15:07
Mam jeszcze pytanie, czy któraś z Was brała może Distreptazę (czopki rozpuszczające zrosty, krwiaki i srzepy w drogach rodnych)????
Wczoraj po rozmowie o badaniu HSG lekarka mi przepisała ten lek.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Hanuś8104-11-2008 15:20
Hej Dziewczynki:):) Ja tez sie melduje, i znów dzis tylko na chwileczke!!! Tak sie ciesze, ze mnie pamiętacie i czasem o mnie myslicie!Ja o Was równie często myśle i cały czas trzymam kciuki. Niestety neta u mnie nadal brak ale uroczyscie oświadczam, ze wszystko nadrobie:D!! Trzymajcie się cieplutko!!!!ja jestem na etapie picia actimelków coby czegos nie złapac:) oraz bezskutecznie poszukuje kurtki, która "rosłaby" razem ze mna przez okres zimowy:D:D:DBuziaki dla Wszystkich.pappapa
malwina7704-11-2008 16:36
-Angelek3- staram sie o 2 dzidzie!mam synka 2 letniego:)
Angelek304-11-2008 16:56
<<malwinko>> to i tak jesteś w lepszej sytuacji ode mnie, ale pragnienie dziecka jest z pewnością tak samo duże w Tobie jak i we mnie.
Nie poddawaj się, musi nam się wszystkim udać.
Wczoraj ginka mnie pocieszyła, bo powedziała, że niepłodnych (mających trudności z poczęciem dzidzi)par ma wiele wśród swoich pacjentów, a najbardziej cieszy ją to, że przeważającej większości starających się udaje sie w końcu doczekać potomstwa.
I tego będziemy się trzymać ;-)
piramida04-11-2008 17:23
witam. widze że dziś powiało smutkiem co u nie których ,to ja też się wyżale mój M przed ślubem pracował za granicą i po ślubie też pojechał na pół roku ale postanowiliśmy że już teraz będziemy razem tym bardziej że staramy się o dzidzie .M znalazł pracę ale nie najlepszą po roku udało się znalazł pracę w zawodzie i dziś dowiedział się że bardzo możliwe że ją straci i widzę że się podłamał nasza Polska to naprawde ciężki kraj, ale może się w niej utrzyma mam nadzieję.
piramida04-11-2008 17:35
i do tego bardzo boli mnie jajnik na którym miałam torbiela i 6 lat temu miał operację usunięcia go, boję się czy wszystko ok.
Angelek304-11-2008 17:41
<<pramida>> a który to dzień cyklu u Ciebie?
marynia04-11-2008 17:53
oj, widzę, iż wywołałam burzę. Kochane cieszę się, że macie takie same odczucia jak ja. Docelowo mój M ma wrócić do Polski. Często wyjeżdzam do niego, ale teraz wiem ,że kocham swój dom. Tutaj jest najlepiej! A pozostali ludzie potrafią być dokuczliwi.
Malwinko77, tak dopilnowanie pieca też jest w moim grafiku, tylko tutaj ułatwiliśmy sobie sprawę i to juz nie jest największy problem. Jesli chodzi o ciążę to i na nas przyjdzie pora, ja walczę 4 dłuuugie lata. Są dni lepsze i gorsze, ale wierzę.
Angelek3 musimy wierzyć. Wiem,że nie ma słów pocieszenia dla nas, ale musimy nastawiać sie pozytywnie.
Stokrotko, nie zdążyłam skończyc wcześniejszego posta, bo mi przerwano.
Wiesz czasem myślę, iż mając takiego M to wygrałam los na loterii. ja też tak myślę, że ta spóżniona owu to jakiś znak, kolejna szansa. Boję się trochę nastawiać, bo nie chcę kolejnego rozczarowania. Jakaś iskierka nadziei jest, iż może coś tam kiełkuje. Mam nadzieję, że u ciebie będzie tak samo.
P.S. Mój M pewnie będzie jeszcze jakiś dobry tydzień.
Ale się rozpisałam, fajnie , tak raźniej z Wami!
Anuleczko jak wynik?
anuleczka04-11-2008 18:22
witam dziewczynki--ojj rzeczywiście jakieś jesienne nastroje zapanowały dzisiaj....ale nadejdą te lepsze i to już niedługo,co nie?? :)
Odebrałam dzisiaj wyniki bety-wynik-640 mlU/ml co znaczy 2-3 tydzień-oczywiście zgadza się jak najbardziej z przebytą owulacją :D--czyli pozostała mi jeszcze w tym tyg. wizyta u gin i wybór lekarza który poprowadzi mi ciąże. Oby tylko wszystko było z dzidzią dobrze-wczoraj -ja głupia- naczytałam się o różnych przypadkach m.in. o poronieniach że teraz się boję :(--już nigdy więcej nie bede czytała takich rzeczy...Oby do końca I trymestru-bo najważniejszy i najgorszy podobno...
marynia--jak miło że pamiętałaś o mnie :D
piramida04-11-2008 18:56
<Angelek3> dobre pytanie, sama niewiem albo 18 albo 20 ponieważ od tej właśnie operacji tak mam że zanim zacznie mi się okres mam 2 a teraz to były nawet3 dni plamień a potem 2-3 dni normalnego okresu i koniec. i niewiem czy mam liczyć jako pierwszy dzień cyklu te plamienia czy już normalne krwawienie. proszę o odpowiedz wszystkie dziewczyny orientujące się i co mogą oznaczać te plamienia?
Angelek304-11-2008 19:20
<<piramida>> zazwyczaj @ trwa 5-6 dni, chyba, że jest brdzo skąpy, więc może u Ciebie @ zaczyna się właśnie takim plamieniem, a póżniej sie "rozkręca". U mnie to wygląda tak, że pierwszego dnia mam właśnie takie plamienie, a dopiero drugiego dnia zaczyna się większe krwawienie i zawsze liczę cykl od dnia plamienia.
Mam nadzieję, że trochę Ci pomogłam piramidko.
piramida04-11-2008 23:03
<Angelek3> bardzo dziękuję pomogłaś , każda odpowiedz jest tu pomocna.ja przeważnie mam 2 a teraz to były 3 dni,a przed operacją nie miałam żadnych plamień przed @.
<dziewczyny>czekam jeszcze na inne opinie odnośnie tych plamień przed @! Trochę czytałam i sama już niewiem.liczyć je jako @ czy nie? czy to coś złego?
Chciałam poruszyć jeszcze jeden temat; zawsze myślałam że mam regularne cykle wahają mi się od 26 do 31dni ale najczęściej 27-28-29 i myślałam że to jest regularnie, a tu wczoraj przeglądałam wcześniejsze wpisy tutaj i któraś dziewczyna pisze że ma nieregularne cykle 27- 30 dni i teraz zgłupiałam i niewiem czy moje cykle są regularne czy nie? jak rozumieć regularne ,co do dnia?pomóżcie!
piramida04-11-2008 23:32
<Angelek3> czemu pytałaś który to dzień mojego cyklu, chodziło Ci o ból jajnika ? jestem po owulcji i chyba to nie ma z tym nic wspólnego bo boli mnie juz prawie miesiąc, nie cały czas tylko takie przejściowe.
Angelek305-11-2008 07:03
Tak <<piramidko>> chodziło mi o ból jajnika, ale skoro jesteś już po owulacji...
A tymi, które piszą mam nieregularne cykle 27-30 dni się nie przejmuj, bo jakieś bzdury piszą. Takie dwu-, trzydniowe odchylenie nie świadczy o nieregularności, ponieważ @ może się przesunąć z różnych powodów. Ja ostatnio miałam cykl 29 dni, a zawsze od zbicia prolaktyny mam 26 dni i wiem że mi sie przesunął bo byłam przeziębiona. Jak tylko lepiej się poczułam owulacja nastąpiła (w 16 dc czułam silny ból jajnika). W ubiegłym roku moje cykle trwały 20-35 dni i to można nazwać nieregularnymi cyklami, a zdarza się że u inych bywają jeszcze dłuższe (kilkadziesiąt dni).Nie martw się pewnie nie długo wszystko sie wyjaśni. Pozdrawiam ciepło!!!
stokrotka_7505-11-2008 07:55
Maryniu, to cudowny tydzień przed Wami :) I jeszcze ten długi weekend na horyzoncie... masz wolne 10.11? Ja mam :)
Piramidko, zasada jest taka: plamienia przed miesiączką zalicza się do STAREGO cyklu. Gdy pojawi się krwawienie to jest to 1 dzień nowego cyklu.
Jeśli między jednym a drugim cyklem jest 2 dni różnicy to wszystko oki.
Przykład pierwszy:
- styczeń 28dni
- luty 26 dni
- marzec 28 dni
- kwiecień 30 dni
Tutaj wszystko jest w porządku.
Przekład drugi:
- styczeń 31dni
- luty 26 dni
- marzec 31 dni
- kwiecień 26 dni.
Różnica między cyklami 5 dniowa, więc można mówić o nieregularnych cyklach, ale tragedii nie ma.
Aga234, nie idzie... chce mnie łączyć z 28dni i pyta o nick i hasło.
Miłego dzionka życzę :)
hanka35305-11-2008 08:00
<piramidka> u mnie to wygląda podobnie jak u< Angelek 3> pierwszy dzień bardzo skąpo a drugi dzień prawdziwy potop. Myślę więc że powinnaś liczyć od początku plamień.
Dziewczyny napiszcie mi proszę czy jest sens robić teścik jeżeli jestem 5 dni przed @ ale trochę dziwnie się czuję. Mam wzdęcia, osłabienie totalne, mdli mnie. Wiem że te objawy to trochę za szybko ale w pierwszej ciąży już przed @ pojawiły się wymioty. napiszcie co mam zrobić bo jakoś straciłam głowę i nic już nie wiem.Pozdrawiam
Jak zajść w ciąże cz.3
Witam kobietki!
Do teskniacych:
Rozlaka... oj wiem cos na ten temat. Przez trzy lata to ja pracowalam za granica. Moj M mial dobra prace w Polsce i ja niby tez bylam na wysokim stanowisku ale kiedys pojawila sie szansa dobrej pracy za granica dla mnie i zdecydowalam sie na kilka tygodni pojechac. No a potem dostawalam od tej firmy coraz lepsze propozycje no i tak zlecialy prawie 3 lata. Maz i syn przyjezdzali do mnie na kazde swieta (firma to gwarantowala) a ja co 6 - 8 tygodni moglam na kilka dni do Polski przyjechac.
Tesknota, litry lez... cierpienie... jedynie nasze finanse sie cieszyly...
No i w koncu uznalismy ze nie chcemy juz tej rozlaki i cala rodzina wyjechalismy za granice. I jestesmy bardzo szczesliwi znow:)
Powiem Wam ze ta rozlaka dala nam duzo dobrego. Byl to dla nas egzamin, uswiadomilo nas to w przekonaniu ze nasza milosc sporo zniesie i ze przetrwa wiele prob. Wiemy jaka sila nas laczy i nie zaluje tych lat. Warto bylo na taki final czekac:) Teraz tylko braciszek dla naszego syna nam potrzebny:):):)
Trzymam kciuki za wszystkie teskniace istotki!!! Wytrzymacie!! Wiem to! Bo milosc i kobieta to najsilniejsza potega!!!!!
witajcie u mnie dzisiaj 10dc temp spadła do 37,0 a owulacja daleko ok 24 dc stokrotko juz zmienilam teraz poszukaj jest dostepny moj wykres dla wszystkich http://28dni.pl/cycles/74075 moze teraz sie uda to ten z porzedniego miesiaca a terazniejszy http://28dni.pl/cycles/76542 naprawde nie wiem dlaczego mam tak wysokie temp trzymajcie sie i stokrotko jak obejrzysz to cos napisz co o tym sadzisz buzka i pozdr dla wszystkich
Heej :D
Jutro będę zamawiać te testy owulacyjne, faktycznie na allegro są bardzo tanie. Myślę że do piątku przyjdą więc zacznę obserwację swojego ciała na podstawie testów... jestem bardzo podekscytowana. Jak tylko skończy mi się lać to brązowe coś to pójdę do jakiegoś dobrego ginekologa. Dzięki Wam znowu mam ochotę do starań o dzidzę.
A co do witaminek które biorę to nawet dobrze że je łykam bo się o wiele lepiej czuję... pewnie miałam wcześniej jakieś niedobory. Trzymam za Was wszystkie kciuki w Waszych sprawach, powodzenia.
<<malwina77>> nie martw się, zazdrościć nie można-zwłaszcza ciąży, ale nie Ty jedna tak to przechodzisz. Ja taka samo reaguję na wiadomość, że ktoś z mojego otoczenia jest w ciąży. Dzisiaj sie dowiedziałm, że moi znajomi będą mieli drugie dziecko (mają już 5 letnią córkę) i myślałam, że mi serce pęknie.
W moim przypadku najgorsza jest ta niepewność, nigdy nie byłam w ciąży i są to starania o pierwszą, moją dzidzię. Momentami jest mi naprawdę ciężko, a o tym mogę rozmawiać tylko z moim M i mamą, którzy ciągle mnie pocieszają i mówią, że będzie dziecko na pewno-tylko skąd oni to wiedzą, że będzie???
Ten długi czas starań u mnie to istna walka, czasami już nie mam siły, ale nie potrafię o tym nie myśleć i nigdy jeszcze nie przyszło mi do głowy, bym mogła sie pogodzić z tym, że może nie będę miała własnych dzieci.
A Twoje starania też o pierwszą dzidzię?
Trzymaj się dzielnie. musimy wszystkie razem przez to przejść!!!
Mam jeszcze pytanie, czy któraś z Was brała może Distreptazę (czopki rozpuszczające zrosty, krwiaki i srzepy w drogach rodnych)????
Wczoraj po rozmowie o badaniu HSG lekarka mi przepisała ten lek.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Hej Dziewczynki:):) Ja tez sie melduje, i znów dzis tylko na chwileczke!!! Tak sie ciesze, ze mnie pamiętacie i czasem o mnie myslicie!Ja o Was równie często myśle i cały czas trzymam kciuki. Niestety neta u mnie nadal brak ale uroczyscie oświadczam, ze wszystko nadrobie:D!! Trzymajcie się cieplutko!!!!ja jestem na etapie picia actimelków coby czegos nie złapac:) oraz bezskutecznie poszukuje kurtki, która "rosłaby" razem ze mna przez okres zimowy:D:D:DBuziaki dla Wszystkich.pappapa
-Angelek3- staram sie o 2 dzidzie!mam synka 2 letniego:)
<<malwinko>> to i tak jesteś w lepszej sytuacji ode mnie, ale pragnienie dziecka jest z pewnością tak samo duże w Tobie jak i we mnie.
Nie poddawaj się, musi nam się wszystkim udać.
Wczoraj ginka mnie pocieszyła, bo powedziała, że niepłodnych (mających trudności z poczęciem dzidzi)par ma wiele wśród swoich pacjentów, a najbardziej cieszy ją to, że przeważającej większości starających się udaje sie w końcu doczekać potomstwa.
I tego będziemy się trzymać ;-)
witam. widze że dziś powiało smutkiem co u nie których ,to ja też się wyżale mój M przed ślubem pracował za granicą i po ślubie też pojechał na pół roku ale postanowiliśmy że już teraz będziemy razem tym bardziej że staramy się o dzidzie .M znalazł pracę ale nie najlepszą po roku udało się znalazł pracę w zawodzie i dziś dowiedział się że bardzo możliwe że ją straci i widzę że się podłamał nasza Polska to naprawde ciężki kraj, ale może się w niej utrzyma mam nadzieję.
i do tego bardzo boli mnie jajnik na którym miałam torbiela i 6 lat temu miał operację usunięcia go, boję się czy wszystko ok.
<<pramida>> a który to dzień cyklu u Ciebie?
oj, widzę, iż wywołałam burzę. Kochane cieszę się, że macie takie same odczucia jak ja. Docelowo mój M ma wrócić do Polski. Często wyjeżdzam do niego, ale teraz wiem ,że kocham swój dom. Tutaj jest najlepiej! A pozostali ludzie potrafią być dokuczliwi.
Malwinko77, tak dopilnowanie pieca też jest w moim grafiku, tylko tutaj ułatwiliśmy sobie sprawę i to juz nie jest największy problem. Jesli chodzi o ciążę to i na nas przyjdzie pora, ja walczę 4 dłuuugie lata. Są dni lepsze i gorsze, ale wierzę.
Angelek3 musimy wierzyć. Wiem,że nie ma słów pocieszenia dla nas, ale musimy nastawiać sie pozytywnie.
Stokrotko, nie zdążyłam skończyc wcześniejszego posta, bo mi przerwano.
Wiesz czasem myślę, iż mając takiego M to wygrałam los na loterii. ja też tak myślę, że ta spóżniona owu to jakiś znak, kolejna szansa. Boję się trochę nastawiać, bo nie chcę kolejnego rozczarowania. Jakaś iskierka nadziei jest, iż może coś tam kiełkuje. Mam nadzieję, że u ciebie będzie tak samo.
P.S. Mój M pewnie będzie jeszcze jakiś dobry tydzień.
Ale się rozpisałam, fajnie , tak raźniej z Wami!
Anuleczko jak wynik?
witam dziewczynki--ojj rzeczywiście jakieś jesienne nastroje zapanowały dzisiaj....ale nadejdą te lepsze i to już niedługo,co nie?? :)
Odebrałam dzisiaj wyniki bety-wynik-640 mlU/ml co znaczy 2-3 tydzień-oczywiście zgadza się jak najbardziej z przebytą owulacją :D--czyli pozostała mi jeszcze w tym tyg. wizyta u gin i wybór lekarza który poprowadzi mi ciąże. Oby tylko wszystko było z dzidzią dobrze-wczoraj -ja głupia- naczytałam się o różnych przypadkach m.in. o poronieniach że teraz się boję :(--już nigdy więcej nie bede czytała takich rzeczy...Oby do końca I trymestru-bo najważniejszy i najgorszy podobno...
marynia--jak miło że pamiętałaś o mnie :D
<Angelek3> dobre pytanie, sama niewiem albo 18 albo 20 ponieważ od tej właśnie operacji tak mam że zanim zacznie mi się okres mam 2 a teraz to były nawet3 dni plamień a potem 2-3 dni normalnego okresu i koniec. i niewiem czy mam liczyć jako pierwszy dzień cyklu te plamienia czy już normalne krwawienie. proszę o odpowiedz wszystkie dziewczyny orientujące się i co mogą oznaczać te plamienia?
<<piramida>> zazwyczaj @ trwa 5-6 dni, chyba, że jest brdzo skąpy, więc może u Ciebie @ zaczyna się właśnie takim plamieniem, a póżniej sie "rozkręca". U mnie to wygląda tak, że pierwszego dnia mam właśnie takie plamienie, a dopiero drugiego dnia zaczyna się większe krwawienie i zawsze liczę cykl od dnia plamienia.
Mam nadzieję, że trochę Ci pomogłam piramidko.
<Angelek3> bardzo dziękuję pomogłaś , każda odpowiedz jest tu pomocna.ja przeważnie mam 2 a teraz to były 3 dni,a przed operacją nie miałam żadnych plamień przed @.
<dziewczyny>czekam jeszcze na inne opinie odnośnie tych plamień przed @! Trochę czytałam i sama już niewiem.liczyć je jako @ czy nie? czy to coś złego?
Chciałam poruszyć jeszcze jeden temat; zawsze myślałam że mam regularne cykle wahają mi się od 26 do 31dni ale najczęściej 27-28-29 i myślałam że to jest regularnie, a tu wczoraj przeglądałam wcześniejsze wpisy tutaj i któraś dziewczyna pisze że ma nieregularne cykle 27- 30 dni i teraz zgłupiałam i niewiem czy moje cykle są regularne czy nie? jak rozumieć regularne ,co do dnia?pomóżcie!
<Angelek3> czemu pytałaś który to dzień mojego cyklu, chodziło Ci o ból jajnika ? jestem po owulcji i chyba to nie ma z tym nic wspólnego bo boli mnie juz prawie miesiąc, nie cały czas tylko takie przejściowe.
Tak <<piramidko>> chodziło mi o ból jajnika, ale skoro jesteś już po owulacji...
A tymi, które piszą mam nieregularne cykle 27-30 dni się nie przejmuj, bo jakieś bzdury piszą. Takie dwu-, trzydniowe odchylenie nie świadczy o nieregularności, ponieważ @ może się przesunąć z różnych powodów. Ja ostatnio miałam cykl 29 dni, a zawsze od zbicia prolaktyny mam 26 dni i wiem że mi sie przesunął bo byłam przeziębiona. Jak tylko lepiej się poczułam owulacja nastąpiła (w 16 dc czułam silny ból jajnika). W ubiegłym roku moje cykle trwały 20-35 dni i to można nazwać nieregularnymi cyklami, a zdarza się że u inych bywają jeszcze dłuższe (kilkadziesiąt dni).Nie martw się pewnie nie długo wszystko sie wyjaśni. Pozdrawiam ciepło!!!
Maryniu, to cudowny tydzień przed Wami :) I jeszcze ten długi weekend na horyzoncie... masz wolne 10.11? Ja mam :)
Piramidko, zasada jest taka: plamienia przed miesiączką zalicza się do STAREGO cyklu. Gdy pojawi się krwawienie to jest to 1 dzień nowego cyklu.
Jeśli między jednym a drugim cyklem jest 2 dni różnicy to wszystko oki.
Przykład pierwszy:
- styczeń 28dni
- luty 26 dni
- marzec 28 dni
- kwiecień 30 dni
Tutaj wszystko jest w porządku.
Przekład drugi:
- styczeń 31dni
- luty 26 dni
- marzec 31 dni
- kwiecień 26 dni.
Różnica między cyklami 5 dniowa, więc można mówić o nieregularnych cyklach, ale tragedii nie ma.
Aga234, nie idzie... chce mnie łączyć z 28dni i pyta o nick i hasło.
Miłego dzionka życzę :)
<piramidka> u mnie to wygląda podobnie jak u< Angelek 3> pierwszy dzień bardzo skąpo a drugi dzień prawdziwy potop. Myślę więc że powinnaś liczyć od początku plamień.
Dziewczyny napiszcie mi proszę czy jest sens robić teścik jeżeli jestem 5 dni przed @ ale trochę dziwnie się czuję. Mam wzdęcia, osłabienie totalne, mdli mnie. Wiem że te objawy to trochę za szybko ale w pierwszej ciąży już przed @ pojawiły się wymioty. napiszcie co mam zrobić bo jakoś straciłam głowę i nic już nie wiem.Pozdrawiam
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?