Szukaj

Jak zajść w ciąże cz.4

Komentarze do: Jak zajść w ciążę
Odpowiedz w wątku
piramida
piramida 10-12-2008 18:38

oj widzę że dziś smutny dzień to ja też się dołączę bo u nas też nienajlepiej jakieś krwawienie w 17 dc mój M stracił pracę i z tego wszystkiego to nawet ochoty na starania nie mam
nie załamuje się miałam 3 dni depresje ale już jest w miare dobrze
myśle tylko jak po tym krwawieniu będzie z @,kiedy przyjdzie itd...

<Monia> jeśli lekarz mówi że możesz to chyba możesz, ale wiem że przy infekcji wszystko może być zakłócone i jeszcze trudniej osiągnąć wyczekiwany rezultat.

<Zuzia>jesteś cudowna i mam nadzieje że masz rację że do kwietnia to oho ho już będzie dzidzia, Tobie życzę z całego serca już na święta.
pięknie piszesz o staraniach, o sexsie ale powiem Ci że ja zauważyłam że u mnie ostatnio często tak jak chyba u Moniki (niewiem dokładnie co Moniko czujesz)ale bardziej myśle co powinno z tego wyjść a nie o tym że jest to piękne i przyjemne, jak Tobie się to udaje podpowiedz

iskra1
iskra1 10-12-2008 18:52

<piramidko> kochana, jest mi strasznie, ale to strasznie przykro za to co sie stalo. WIem ze teraz sa ciezkie czasy z praca, przyznm szczerze ze u mnie nie jest az tak zle, ale nie chca zatrudniac mi nikogo do pomocy i zaiwaniam strasznie - wykanczam sie. Mam umowe na stale i tak bardzo chcialabym miec fasolke, by miec gwarancje na wszystko.
NIe martw sie, glowa do gory - co nas nie dobije to nas wzmocni, jestescie napewnoo oboje silni z mezem, wiem ze nie jest latwo to mowic, ale wszystko bedzie dobrze trzeba w to wierzyc, bardzo gleboko. Usiadzcie razem przy swiecach i pusccie smutki w neipamiec, napijcie sie winka i zrelaksujcie - przynajmniej postarajcei sie - ten miesiac musi byc magiczny pod kazym wzgledem wiec trzeb sie zawziac i zawalczyc o swoje.

Trzymaj sie kochana dzielnie!!

pozdrawiam serdecznie

piramida
piramida 10-12-2008 19:02

<iskierko >bardzo Ci dziękuję, dodałam do swojego komentarza że się już nie dołuję ale nie ukrywam jest ciężko, ale wiem że musi być dobrze i to przyniesie Nowy rok pod każdym względem, Nam wszystkim którym nie uda się w tym roku.

Monia_1980
Monia_1980 10-12-2008 19:05

Witam ponownie. Zuzia44-rozumiem,że mogły cię "ruszyć" moje wypowiedzi ale bez obaw. Mam bardzo udany związek (5lat małżeństwo) i razem z mężem to mamy podobne poczucie humoru jeśli chodzi o te sprawy. Z poducha pod pupą można sobie nawet urozmaicic pozycje i jest ciekawie:)wygodnie tez. Jeśli chodzi o uzycie sformułowania "praca nad ciążą"-to tak mi sie napisało. Nie przykładam wagi do nazw. Przecież wiemy że o to samo nam chodzi. Slowo przytulanie z kolei kojarzy mi się tylko z zabawą w kotka i myszke a przecież nie o to nam tu chodzi. Na pewno nie jest to z mojej strony traktowanie przedmiotowe. Kocham dzieci i bardzo chcę mieć własne ale 2 razy się nie udało. Dlatego między innymi piszę że "pracuje nad ciążą" a nie przytulam się. Po prostu jestem konkretna, co nie znaczy że bez serca.

Pozdrawiam was gorącao!

Monia_1980
Monia_1980 10-12-2008 19:10

Piramidko-tak jak ty czuję podobnie. tzn. Po moich nieudanych perypetiach jak przychodzą dni płodne to zabieramy się z mężem do "roboty aż huczy" i oczywiście sprawia nam to ogromną frajdę. Nie zapominamy oczywiście o dobrym winku itp. Bardzo się z mężem kochamy i mamy takie samo podejscie do "tematu".

annapka81
annapka81 10-12-2008 19:23

Hej dziewczyny. Jakiś okropny ten dzień, też mam doła........... i zgadnijcie @ ciągle brak, całe podbrzusze bardzo mnie boli, chyba jutro pójdę do obojętnie jakiego lekarza. W pracy dziś strasznie długo.. A wieczór nie z winkiem, tylko z pracami uczniów:) Trzymajcie się. Życzę wszystkim i sobie, żeby jutro było w lepszym humorze:)))

anetka21a
anetka21a 10-12-2008 20:08

mi też lekarz mówił że dopiero po roku albo i później będą robili badania. zmieniałam lekarza i już po 9 miesiącach wysłał mnie na badania żeby sprawdzić czy mam owulację, potem O. poszedł na badanie żołnierzy. i niby wszystko ok. po roku wysłał nas do kliniki leczenia niepłodności :/ mam już skierowanie na badania czekam tylko na okres.
natomiast jak idę do lekarza po poradę dlaczego mam jakieś dziwne brązowe plamienia- wzrusza ramionami, jak okres mi się spóźniał dwa miesiące to wysłał mnie tylko na test ciążowy z krwi i tyle.
dodam tylko że jestem w anglii i tutaj być może to wygląda trochę inaczej niż w polsce.
i dziewczyny nie martwcie się tak. wiem, łatwo mówić, sama nie raz płakałam jak dostałam okres. ale to niewiele niestety pomaga.
trzeba wierzyć!! to jest takie niesprawiedliwe, że niektórzy nie chcą mieć dzieci i tu - wpadka, a my, które tak chcemy i tak się staramy musimy czekać.
ale najważniejsze że się doczekamy!
dużo słońca dziewczęta!!
będzie dobrze!!

frantic
frantic 10-12-2008 22:30

>strzelka< nie łam się! też to nie dawno przechodziłam - wszystko będzie dobrze. Znowu nabierzesz wiary - trzeba tylko przeczekać najgorszy okres :)

frantic
frantic 10-12-2008 22:35

>zuziu< Ty nam tu wyrastasz na głównego dobrego ducha i pocieszyciela! Kochana jesteś że tak o nas myślisz. :)
Ja mam dość krótkie cykle więc niedługo znowu ruszam do dzieła :)
Dopisz mnie proszę do listy Wigilijnych testów bo jak znam siebie to zrobię go rano (wiem, że będzie za wcześnie ale ja wierzę w cuda! ach co by to były za święta!)
Dziewczyny trzymajcie się - będzie dobrze. Dajcie sie ponieść nastrojowi nadchodzacych świąt - może to pomoże ;)
Buziaki! Pa!

Gonia21
Gonia21 11-12-2008 00:23

Witam wszystkie dziewczyny mimo że nie piszę to śledzę was na bieżąco.Do Monia_1980. Wiesz powiem ci że ja na początku ciąży zachorowałam i taż brałam lekarstwa i nawet ginekolog powiedział mi że jeżeli się nie poprawi to dostanę antybiotyk,ale na szczęście obyło się bez tego. Tak codziennie śledzę wasze poczynania i muszę powiedzieć że jesteście bardzo zżyte ze sobą. Czasami człowiekowi pomaga same pisanie i tego że ktoś to czyta i odpowie na każde wasze pytanie,które jest zadane.Czasami nie ma się z kim ze swojego otoczenia porozmawiać.A tu to taka rodzinka i miła atmosfera mimo tego ze każda pragnie tego by móc cieszyć się ciążą,a potem małą kruszynką.Rozumie was i to co przechodzicie może nie starałam się tak długo jak nie które z was ale wiem że dla kobiety jest to ciężkie przeżycie i że czasami jest trudno.Kiedy nie mogłam zajść to nie potrafiłam zrozumieć tego że niektóre dziewczyny raz się prześpią i są w ciąży,ale co gorsze nie chciały tego dziecka,a przecież i tak bywa.Ale widziałam się wczoraj ze szwagierką,która jest w ciąży i nałapałam dużo fluidków dla was :***************************************************** Mogę tylko trzymać za was kciuki i was mocno wspierać w dalszych etapach waszej staranki pozdrawiam was gorąco.

Monia_1980
Monia_1980 11-12-2008 12:16

Witam was dzisiaj w zimowe południe! Chciałam się z wami podzielić moimi wątpliwościami. Zrobiłam dziś test owulacyjny (10dc) i druga kreseczka była, ale słabo widoczna. Cczy króraś z was miała taki wynik przed owulką? Pytam, bo już sama nie wiem. Niby mam regularne ale ostatnio @ zamiast w 30dniu dostałam w 27dniu. Analogicznie idąc tym torem myslenia to można byłoby się spodziewać jutro owulki ale temperatura w pochwie wysoka 37.2 w związku z tym sama nie wiem. Myślę że zacznę "przytulanki" od jutra. Dajcie znać jak to u was było? Pozdrawiam i zyczę miłego dnia

iskra1
iskra1 11-12-2008 12:54

Jesli chodzi o testy owu to u mnei etz w tym cyklu zaczelam wczesniej, bo dostalam sluz plodny dosc szybko. Ale nawiazujac do kreski jasnijszej od kontrolnej to oznacza ze test jest negatywny. Ja robilam testy od 6 dc, i juz mialam dwie kreski, z tmy ze jedna slabasza od drugiej. Dopiero w 12 dc i 13dc (dzis mam 14dc) zobaczylam dwie rowne kreski. I tez mam cykle 30 dniowe, choc teraz nie wiem, bo dzis tempka skoczyla z wczorajszych 36,5 na 36,8, ale nadal nie jest ona wyzsza od najwyzszej z 6 ostatnich nizszych tempek. (najwyzsza byla 36,9 wiec jesli jutro tempka mi skoczy to moge stwierdzic ze byla owu).
Rob dalej testy i zoaczymy co bedzie. Powodzonka
Iskierka

Zuzia44
Zuzia44 11-12-2008 17:25

Cześć słonka.
Piramidko - jesli chodzi o staranka to ja przede wszystkim nie mówię mojemu M nic o dniach płodnych itp. Używamy sobie tak normalnie ;-)) tylko potem staram się oprzeć nogi wyżej i poleżeć trochę. Też mu nie mówię czemu tak robię, po prostu "nie mogę złapać tchu i musze odpocząć" ;-). Jedno jest najważniejsze - choćbyśmy nie wiem jakie leki brały, po ścianach chodziły ... ale bez naszych kochanych mężulków to tych dzieciątek nie zrobimy !!!
Piramidko jak twoja temperatura ? Pisałaś wczesniej, że masz dziwnie wysoką. Unormowało się to, czy jesteś taka gorąca kobietka ?

Monia1980 - przepraszam za dość ostry tekst. Konkretna z Ciebie Babka ;-). Ile ludzi tyle myśli . Zabawa w kotka i myszkę - bardzo mi się podoba. Ale jak kotek dorwie myszkę to też ostra jazda może być ;-). Wiem, że wiele nas łączy i życzę Ci z całego serca pomyślności i zrealizowania Twojego największego marzenia. Jeśli chodzi o testy to niestety nie pomogę Ci. Ja bym posłuchała Iskierki.

Iskierko - u Ciebie to same dobre nowinki !!Test owu pozytywny, skok tempki jednak był - Daję ci jakieś 150 % pewności, że się uda ! Przecież ... idą, idą święta ;-).

Anetka21a - jesteś za granicą ale opieke masz świetną. U nas po 9 miesiącach to rozłożyli by ręce lub przepisali duphaston. Ten lek to chyba szczyt Polskich możliwości leczniczych. Przynajmniej tak potraktował mnie mój lekarz. Świetnie, że masz skierowanie do kliniki. A pokryje Ci to ubezpieczenie ? Bo to będą na pewno koszmarne koszty. Jak tam się fachowcy za Ciebie wezmą to po 2 miesiącach wrócisz w 9 miesiącu ciąży ;-))).

Frantic - jesteś, jesteś na mojej liście. Ale jak patrzę w tę moją rozpiskę dzidziusiową To Ciebie niestety nie mam w świątecznych testach....... Jesteś na pierwszym miejscu w testach sylwestrowych !!!!!

Myśle o Was cały czas. Aż się rozchoruję przez Was. Przylatulę z pracy, szybki obiad i z kotletem w buzi już Was czytam. Zawsze jak otwieram forum, to wypatruję tekstów typu: GRATULUJĘ !!!!! Oby ich było jak najwięcej.

Ja wzięłam dziś 2-ga tabletkę duphastonu. Jedno co na pewno odczułam. To więcej sluzu. Ale nie jest to kurze białko ;-) Niestety.( Iskierko przyślij trochę koleżance, bo pisałaś, że masz ).
Trochę się obawiam, czy ten lek nie wzięłam za szybko. Nie miałam jeszcze skoku temperatury więc chyba nie było owu. A wyczytałam gdzieś, że jak za wcześnie się go weźmie, to może wstrzymać owulację. Wzięłam tak jak kazał lekarz - 14 dc. Ale to nie są cukiereczki owocowe więc jak już zaczęłam to biorę tak jak kazal lekarz.
Co ma być to będzie. Tulmy się, bawmy w kotka i myszkę, pracujmy nad ciążą ( pozdrawiam Monia1980) a co ma być to będzie !!! Miłość małżeńska to podstawa ,z niej przecież rodzą się kochane i oczekiwane dzieci.
W całym naszym nieszczęściu musimy dziękować, że ją mamy i kochać naszych M a nie tylko się z nimi kochać.

Pozdrowionka dla Wszystkich.

Zuzia44
Zuzia44 11-12-2008 17:41

Jeszcze tylko specjalne pozdrowienia dla ciężarówek ;-).
Anuleczko, Alcia, Gosia1974 - wszystko dobrze ? Brzuszki rosną i haftujecie regularnie ? ;-))))).
Pogłaszcie proszę swoje brzuszki z pozdrowieniami od cioci Zuzi.

bettil35
bettil35 11-12-2008 18:31

Cześć kobitki>
Dziś przyszła @, a juz miałam nadzieję że może jednak ( @ miała być wczoraj ).Już mam dość, nie mama siły się już podnosić co m-c. Znów się nie udało, siedzę i wyję....Odpadam.....nie daję sobie z tym rady.Mam dość.Żegnajcie

piramida
piramida 11-12-2008 18:42

<Zuzia> z kotletem przed komp. to musi być fajny widok, przez to krwawienie niewiem który mam dzień cyklu czy dostane @ za pare dni, czy za miesiąc, masakra, zaczne wszystko liczyć jak dostane @, ale temp. mierze dziś było 36.90 niewiem czy to dobrze czy nie bo niewiem który to dzień cyklu

też muszę wejść codziennie na forum to już miłe uzależnienie

asiulek
asiulek 11-12-2008 18:55

czesc dziewczyny ,dawno mnie tu nie bylo bo postanowilam ze odpuszcze bo juz nie mialam sily ,no i w tym miesiacu dowiedzialam sie ze bede mamusia ,wkoncu po roku czasu intensywnych staran,ale sie ciesze ,pozdrawiam was wszystkie a najbardziej Stokrotke o ile nas jeszcze czyta,nie traccie nadzieii:)Buzka.

iskra1
iskra1 11-12-2008 19:07

<bettil35> wiem ze jest ci ciezko, zwlaszcza ze ten okres jest najceizszy, kiedy przychodzi @ odechciewa nam sie wszystkiego, starania okazuja sie bezcelowe ale mija pare dni i znowu sie dzwigamy. Wiem co czujesz, naprawde, zreszta kazda z nas to przechodzi - tyle ze nasz kobiecy urok polega na tmy ze mozemy sie dziwgnac i walczyc dalej o swoje. Spojrz na <asiulka>, ktora dlugo sie starala i udalo sie. Musimy wierzyc ze jest nam wyznaczony czas i miejsce na zostanie mama.
Cierpliwosc jest tutaj decydujaca cecha, choc z kazdym dniem coraz jej mniej u kazdej z nas.

Trzymja sie dzielnie, jutro bedzie nowy dzien, zaswieci slonce i znow pelnia sil ruszymy do boju.

pozdrawiam serdecznie,
Iskierka

Zuzia44
Zuzia44 11-12-2008 19:07

Asiulek choć nie miałam przyjemności z Toba porozmawiać to baaaardzo się cieszę, że Ci się udało. W tym magicznym grudniowym miesiącu.

Strasznie dziękuję za to że do nas napisałaś. Jesteś dowodem, wzorem dla nas, że warto !!!!! Warto przetrwać, wytrzymać, nie poddawać się i wierzyć !!!!!

Bettil35 - Słowa powyższe są adresowane również w szczególny sposób do Ciebie. Jeśli musisz odpocząć to odpocznij( choć razem jest nam raźniej). Tylko kochana nie zapomnij o nas i napisz tak jak asiulek dobrą nowinę za kilka miesięcy ;-). Pozdrawiam gorąco.

Zuzia44
Zuzia44 11-12-2008 19:09

No właśnie Iskierko - podpisuje się pod Twoimi slowami dwoma rękami !

Asiulek - co Wam pomogło. Czy stosowałaś jakieś leczenie, sposoby, czary ???

Odpowiedz w wątku