<Zuzia>Ja to okolice Beskidu Sądeckiego, wiec nie taka do końca góralka:))Dokładnie Nowy Sacz!!!Ale w porównaniu z Wrocławiem to napewno jade w gory,haha:)))Odpoczne i nabiore sil na nowa prace i na wszystko...
Jesli chodzi o ten twoj lek, to wiesz, nie bardzo wiem, bo ja go nie przyjmowalam, ale moze dziewczyny beda wiedziec...A lekarz nie pytal o długośc twoich cykli???
Pozdrowionka, a na kawe chetnie przyjade, hehe:)))
dziubek2204-12-2008 17:27
wiam kobietki:-) dawno mnie tu nie bylo!!! przesylam fluidki dla was i łapcie je łapcie:-) mam nadzieje ze ten grudzien bedzie zaczarowany:-)
ale ja o czym innym chcialam mowic!!!!
piramidko> biegnij czym predzej do lekarza moze to ciaza - dziwne to twoje plamienie w trakcie cyklu - moze da rade jeszcze uratowac twojego dzidziusia!!! co do implantacji to opisalam moj przyklad na poscie dla zafasolkowanych jak masz ochote to odczytaj sobie!!!
no i trzymam kciuki zeby wszystko bylo w porzadku:-) a jak nie da rady do lekarza to jedz na pogotowie!!!!
pozdrawiam ciebie i pozostale dziewczyny:-)
Malwina_3004-12-2008 18:04
<MoniaB> Doskonale Cię rozumiem....ja nie jestem góralką, ale tez kocham góry...mamy z m. plany wyjechac w góry na Sylwestra:-). Z dietką Cie rozumiem, bo ja też swego czasu byłam na dietce bez przypraw.....znam ten ból, ale wiem, że bęzdiesz sie dzielnie 3mac:-) Pozdrawiam serdecznie.
<madzia27> Wydaje mi się, że najlepiej sie serduszkowac od momentu pojawienia się 2-ej mocnej kreseczki, aż do 2-ego dnia wyższych temperatur. Ale jak nie masz innego wyjścia, to jutro rano też będzie OK:-)
<anuleczka> Napewno zdasz ten egzaminek:-)
My tym razem mamy zamiar serduszkowac się do upadłego:-))). Na razie czekam na 2-ga krechę i serduszkujemy się co 2-gi dzień, a jak wreszcie pojawi się ta 2-ga mocniejsza, to będzie codziennie:-). Bardzo bym chciała, żeby tym razem się wreszcie udało, ale boję się, że niepotrzebnie się nastawię na pozytywny wynik. Jak na razie czekamy i tym razem nie dam się zwieźc testom owulacyjnym w pole, bo ostatnio mnie oszukały. Pozdrawiam Cie serdecznie i łapię od Ciebie fluidki:-). Bardzo się ciesze, że nas nie opuszczasz:-))
<Alcia> wyobrażam sobie jak Twój mąż się cieszył...tez bym napewno nie wytrzymała i zaraz powiedziała:-). Dbaj o siebie i maleństwo...3maj sie ciepło.
<piramida> Może zadzwoń do swojego gin. - co on na to powie. Powiedz o tej swojej tempce i tym krwawieniu...myślę, że będzie chciał Cię jak najszybciej zbadac. Nie zwlekaj.
<Zuzia44> No pewnie, że przyjemne:-)))....ale jeszcze przyjemniejsze by były, gdyby nie maleńki stresik czy się tym razem uda czy znowu nie. Wiem, ze nie można o tym myślec w ten sposób, ale chyba nie potrafię. Z każdym kolejnym cyklem myśle o tym coraz więcej i częściej:-( Bardzo się ucieszyłam z tych moich wyników cytologii, bo pomimo tego, że chodze reglarnie na basenik, to na razie nic sie do mnie nie przyplątało:-).
A Twój gin. rzeczywiście nie do końca jest chyba uświadomiony co do miejsca, które jest najlepsze do mierzenia tempki:-). Rozumiem go, że pod pachą najwygodniej, ale chyba nie jest to najdokładniejszy pomiar.
A ja dalej czekam na owulkę...i mam wrażenie, że tym razem się musi uda - może magia Świąt zadziała:-). Pozdrawiam Was czwartkowo...nie moge się doczeka weekendu.....jestem w tym tygodniu straszliwie niewyspana.
Zuzia4404-12-2008 18:13
MoniaB - zapraszam serdecznie. Kilka razy przejeżdzałam przez Nowy Sącz w drodze do Zakopanego. Pięknie tam, na pewno zregenerujesz siły. Do tego jeszcze bliskość rodziny - choć oni to czasami potrafią nieźle powkurzać człowieka. Mam nadzieje, że Twoi tacy nie są ;-) . Choć kawałek do mnie musisz nadjechać. Ja jestem z Beskidu Śląskiego ( okolice Bielska-Białej). Ale zapraszam serdecznie.
Ten lekarz kurcze nie do końca mnie zadowolił ;-) - tak to napiszę ale bez skojarzeń hehehe.
Więc mówiłam mu, że przed @ mam 2,3 dni plamienia a potem dość mocne @ ze skrzepami. On na to, że to są normalne miesiaczki a ja brałam tabletki i już chyba zapomniałam jak to jest ( wkurzył mnie tym hasłem ).
Przedstawiłam mu długości moich cykli po odstawieniu tabletek. Ale on jakoś niespecjalnie się temu przyglądał. Napisał na kartce 14-24 dc i nie rozwodził się nad tym.
Trochę się boję tych tabletek. Jeszcze nigdy nie przyjmowałam nic na dzidzię, zawsze jak już brałam - to coś anty dzidziowego ;-).
annapka8104-12-2008 18:23
Zuzia44 mi też lekarz przepisał ten lek. Mam go brać od 16-25. Tylko chyba nie będę, ten lekarz nawet mnie nie przebadał, nie interesowały go moje długie cykle, jakiś do d.... 22 grudnia jestem zapisana do innego, podobno dobry, niestety dłuuugie kolejki. Przed Duphastonem mam brać clostilbegyt, ale poczekam na decyzję innego lekarza. Pozdrawiam.
Zuzia4404-12-2008 18:28
Malwinko30 - wina lampeczke, drugą może też i po stresiku ;-) . Ja stosuję i polecam. Najważniejsze, przynajmniej u mnie to to, żeby o moim stresie nie dowiedzial sie M. Stokroteczka na ten temat pewnie wie najwięcej- jeśli czytasz to pozdrawiam Cię serdecznie !
Staram się nie mówić M kiedy "trzeba" to zrobić. Na szczęście on jest w dobrej formie ;-)))). A jak trzeba a on jest np. zmęczony to nie mówięmu - musimy bo ucieknie okazja i trzeba będzie znowu czekać następny miesiąc. Tylko się koło niego kręcę do tego odpowiednia bielizna, perfumiki i już... .
On jest zadowolony i mam nadzieję nieświadomy ale ja niestety muszę skrywać wieeeele emocji. Moja główka ciagle liczy dni: a to dni @, dni cyklu, dni możliwej owulacji, dni do wystapienia @, dni opóźnienia @ i znowu od początku. Kąbinowanie: bolą piersi, nie bolą, śluz jak białko kurze czy nie, apetyt mam czy nie mam....
I tak w kółko. Same dobrze wiecie.
A Pan lekarz kurcze, ze stoickim spokojem mi mówił wczoraj:
niech Pani przestanie o tym mysleć bo może to wywoływac pewna blokadę wewnętrzną.
Jak, pytam jak o tym nie mysleć !!!!!!!
Wino - idę po nowa butelkę !!!!!!!!!
;-).
annapka8104-12-2008 18:28
AAA i zaczęłam mierzyć tempkę, tak dla wprawy, bo @ nie przychodzi, a ja nigdy nie mierzyłam. Od kilku dni mam 37 albo 36,9. Pa:)
Zuzia4404-12-2008 18:32
HAHAHA - Malwina30 niewyspana. A co robisz po nocach ?????
Albo Sen albo.... coś też na S.
Na szczęście dokonujesz właściwych wyborów ;-).
Zuzia4404-12-2008 18:44
Annapka81- świetną masz tą temperaturkę. Może jednak się uda. A co tam może - NA PEWNO !.
Ja mam dziś 8 dc, wykupiłam już te tabletki i nie wiem, czy znajdę do 14 dc jakiegoś innego lekarza z wolnym terminem. A i ja mam mnóstwo załatwień. W niedzielę idę na chrzciny do tej mojej koleżanki, co się starali tak długo ;-).
Mój doktorek wczoraj wspominał, o takim leku jak clostilbegyt ale potem powiedział, że przepisze tylko duphaston. I dodał: nie będziemy wytaczać armaty na komara.
Rozumiem z tego, że ten drugi lek jest pewnie dużo mocniejszy a ja dopiero pół roku się staram i mi go na razie nie przepisał. A dla mnie te pół roku to wieczność.
annapka8104-12-2008 18:55
Wiem, co czujesz, też jestem niecierpliwa i już bym chciała... Mam małą nadzieję, dziś mi jakoś słabo. Niestety myślę, że to przed @. Na dodatek m wyjechał i jeszcze kilka dni nie będzie.
Pozdrawiam miłośników gór- jestem w tym klubie i zimą na pewno odwiedzę:)
Zuzia4404-12-2008 19:42
Annapka81 - Alcia też tak miała. Było jej słabo, myslała, że to choroba ją bieże a tu takie wspaniałe wieści nam wczoraj zapodała. Z Tobą też tak będzie. Nie powinno się tak mówić ale... dobrze Ci tak, że Ci słabo hahaha. A żeby Cię jeszcze piersi bolały i brak apetytu !!! To juz na 100 % mamay nową fasoleczkę !
Alcia04-12-2008 19:46
Witam dziewczyny!!!
A wiec zrobiłam rano tekścik, dwie krechy jak nic. tylko ta druga jest cały czas jasniejsza od tej testowej, ale na szczęście jest ciemniejsza niż na wczorajszym teście.
Tak używałam testów owulacyjnych. Jak pojawiły mi sie 2 kreseczki nawet jeśli ta druga byla słaba, zaczynaliśmy sie przytulac, raz dziennie az kreska sie nie pojawila.
Alcia04-12-2008 19:52
Witam dziewczyny!!!
A wiec zrobiłam rano tekścik, dwie krechy jak nic. tylko ta druga jest cały czas jaśniejsza od tej testowej, ale na szczęście jest ciemniejsza niż na wczorajszym teście.
Tak używałam testów owulacyjnych. Jak pojawiły mi sie 2 kreseczki nawet jeśli ta druga była słaba, zaczynaliśmy sie przytulać, raz dziennie aż kreska sie nie pojawiła. Tylko przytulanki były wieczorem ,bo ja starałam nie wstawać z łóżka aby mi nie wyleciała. Podobno mam krótką szyjkę macicy( tak mi lekarz powiedział)i to wszystko wylatuje. później zorientowałam się że jak leże na boku to nic nie wylatuje.
No i mam 2 kreski na teście ciążowym.
Z objawów to nie miałam prawie żadnych. Piersi bolały mnie jak na okres, z tym że na okres boli mnie jedna teraz bolały i bolą nadal dwie naraz, te plamienie, brak ochoty na piwko i na seks. Nie bolał mnie w ogóle brzuch na okres.
Kurcze ale się rozpisałam.
Oczywiście dalej przesyłam fluidki, łapcie dziewczyny.
annapka8104-12-2008 19:52
Niestety mam apetyt..... i piersi nie bolą. Nie chcę się nakręcać, zrobiłam w końcu aż 3 testy i na wszystkich 1 wstrętna krecha. ALCIA jej jak Ci dobrze:) Dbaj o siebie:)))
annapka8104-12-2008 19:54
Łapięęęęęę
Alcia04-12-2008 20:04
Piramidko co do tych plamień. Ja dostałam @ w połowie cyklu ( to było dawno zanim zaczęłam sie starać o fasolkę) jak mi sie skończyła @ oczywiście poszłam do lekarza, zbadała mnie i powiedziała,że nic nie widzi a więc możliwe jest, że miałam torbiel, który sam pękł a w środku mi się samo wyczyściło.
madzia2704-12-2008 21:01
<Zuzia44> Bielsko-Biała to moje okolice:))) właśnie tu zamieszkuje-hehe...jaki ten świat jest mały :D
a Ty dokładnie skąd?
madzia2704-12-2008 21:07
moje przytulanki oczywiście musiały nastąpić rano bo inaczej nie było możliwości...poleżałam potem trochę "kołami do góry" :))) i musiałam szybciutko mykać do pracy:/
dziwne jest dla mnie tylko to że dziś na teście owu dalej były 2 kreski ale ta testowa już była bladziuteńka:/
poniedziałek, wtorek kreski 2 i testowa jasna w środę już ciemna prawie jak kontrolna...przytulanki w czwartek z samego rańca a po południu jak robiłam teścik to już testowa była blada taka jak we wcześniejsze dni...trochę mnie to dziwi bo myślałam że będzie dalej bardzooo ciemna już taka na maxa!!!
no nic cóż mi pozostaje-chyba tylko czekać...choć nie zaprzestanę serduszkowań aż do końca tygodnia-niestety ale tylko rano-oh, mam taką nadzieję na:D
iskra104-12-2008 21:25
witam was ponownie serduszka - wlasnie skonczylam rozmowe na Skypie z moja siostra, ktora jest w 3 miesiacu ciazy i ma przesliczny brzusio. Nalapalam fluidkow fasolkowych, same swiezynki z pierwszej reki wiec juz je do was wysylam!!! U mnie dzis 8 dc, tempka 36,5, mozecie sprawdzic moj wykres jesli macie jakies uwagi to chetnie skorzystam - brak mi stokrotki, ekspertki w interpretacji, naprawde.
Zobaczymy co jutro pani gin powie, jak trzeba bedzie zrobic badanka to chetnie sie poddam.
Jak na razie mam sluzik przezroczysty ladniutki, ale nierozciagliwy, ale to neibo a ziemia w porownaniu do poprzeniego cyklu.
Pozostaje czekac - i miejmy nadzieje ze ten miesiac naprawde bedzie zaczarowany, skoro sie juz tak zaczal :)
Jak zajść w ciąże cz.4
<Zuzia>Ja to okolice Beskidu Sądeckiego, wiec nie taka do końca góralka:))Dokładnie Nowy Sacz!!!Ale w porównaniu z Wrocławiem to napewno jade w gory,haha:)))Odpoczne i nabiore sil na nowa prace i na wszystko...
Jesli chodzi o ten twoj lek, to wiesz, nie bardzo wiem, bo ja go nie przyjmowalam, ale moze dziewczyny beda wiedziec...A lekarz nie pytal o długośc twoich cykli???
Pozdrowionka, a na kawe chetnie przyjade, hehe:)))
wiam kobietki:-) dawno mnie tu nie bylo!!! przesylam fluidki dla was i łapcie je łapcie:-) mam nadzieje ze ten grudzien bedzie zaczarowany:-)
ale ja o czym innym chcialam mowic!!!!
piramidko> biegnij czym predzej do lekarza moze to ciaza - dziwne to twoje plamienie w trakcie cyklu - moze da rade jeszcze uratowac twojego dzidziusia!!! co do implantacji to opisalam moj przyklad na poscie dla zafasolkowanych jak masz ochote to odczytaj sobie!!!
no i trzymam kciuki zeby wszystko bylo w porzadku:-) a jak nie da rady do lekarza to jedz na pogotowie!!!!
pozdrawiam ciebie i pozostale dziewczyny:-)
<MoniaB> Doskonale Cię rozumiem....ja nie jestem góralką, ale tez kocham góry...mamy z m. plany wyjechac w góry na Sylwestra:-). Z dietką Cie rozumiem, bo ja też swego czasu byłam na dietce bez przypraw.....znam ten ból, ale wiem, że bęzdiesz sie dzielnie 3mac:-) Pozdrawiam serdecznie.
<madzia27> Wydaje mi się, że najlepiej sie serduszkowac od momentu pojawienia się 2-ej mocnej kreseczki, aż do 2-ego dnia wyższych temperatur. Ale jak nie masz innego wyjścia, to jutro rano też będzie OK:-)
<anuleczka> Napewno zdasz ten egzaminek:-)
My tym razem mamy zamiar serduszkowac się do upadłego:-))). Na razie czekam na 2-ga krechę i serduszkujemy się co 2-gi dzień, a jak wreszcie pojawi się ta 2-ga mocniejsza, to będzie codziennie:-). Bardzo bym chciała, żeby tym razem się wreszcie udało, ale boję się, że niepotrzebnie się nastawię na pozytywny wynik. Jak na razie czekamy i tym razem nie dam się zwieźc testom owulacyjnym w pole, bo ostatnio mnie oszukały. Pozdrawiam Cie serdecznie i łapię od Ciebie fluidki:-). Bardzo się ciesze, że nas nie opuszczasz:-))
<Alcia> wyobrażam sobie jak Twój mąż się cieszył...tez bym napewno nie wytrzymała i zaraz powiedziała:-). Dbaj o siebie i maleństwo...3maj sie ciepło.
<piramida> Może zadzwoń do swojego gin. - co on na to powie. Powiedz o tej swojej tempce i tym krwawieniu...myślę, że będzie chciał Cię jak najszybciej zbadac. Nie zwlekaj.
<Zuzia44> No pewnie, że przyjemne:-)))....ale jeszcze przyjemniejsze by były, gdyby nie maleńki stresik czy się tym razem uda czy znowu nie. Wiem, ze nie można o tym myślec w ten sposób, ale chyba nie potrafię. Z każdym kolejnym cyklem myśle o tym coraz więcej i częściej:-( Bardzo się ucieszyłam z tych moich wyników cytologii, bo pomimo tego, że chodze reglarnie na basenik, to na razie nic sie do mnie nie przyplątało:-).
A Twój gin. rzeczywiście nie do końca jest chyba uświadomiony co do miejsca, które jest najlepsze do mierzenia tempki:-). Rozumiem go, że pod pachą najwygodniej, ale chyba nie jest to najdokładniejszy pomiar.
A ja dalej czekam na owulkę...i mam wrażenie, że tym razem się musi uda - może magia Świąt zadziała:-). Pozdrawiam Was czwartkowo...nie moge się doczeka weekendu.....jestem w tym tygodniu straszliwie niewyspana.
MoniaB - zapraszam serdecznie. Kilka razy przejeżdzałam przez Nowy Sącz w drodze do Zakopanego. Pięknie tam, na pewno zregenerujesz siły. Do tego jeszcze bliskość rodziny - choć oni to czasami potrafią nieźle powkurzać człowieka. Mam nadzieje, że Twoi tacy nie są ;-) . Choć kawałek do mnie musisz nadjechać. Ja jestem z Beskidu Śląskiego ( okolice Bielska-Białej). Ale zapraszam serdecznie.
Ten lekarz kurcze nie do końca mnie zadowolił ;-) - tak to napiszę ale bez skojarzeń hehehe.
Więc mówiłam mu, że przed @ mam 2,3 dni plamienia a potem dość mocne @ ze skrzepami. On na to, że to są normalne miesiaczki a ja brałam tabletki i już chyba zapomniałam jak to jest ( wkurzył mnie tym hasłem ).
Przedstawiłam mu długości moich cykli po odstawieniu tabletek. Ale on jakoś niespecjalnie się temu przyglądał. Napisał na kartce 14-24 dc i nie rozwodził się nad tym.
Trochę się boję tych tabletek. Jeszcze nigdy nie przyjmowałam nic na dzidzię, zawsze jak już brałam - to coś anty dzidziowego ;-).
Zuzia44 mi też lekarz przepisał ten lek. Mam go brać od 16-25. Tylko chyba nie będę, ten lekarz nawet mnie nie przebadał, nie interesowały go moje długie cykle, jakiś do d.... 22 grudnia jestem zapisana do innego, podobno dobry, niestety dłuuugie kolejki. Przed Duphastonem mam brać clostilbegyt, ale poczekam na decyzję innego lekarza. Pozdrawiam.
Malwinko30 - wina lampeczke, drugą może też i po stresiku ;-) . Ja stosuję i polecam. Najważniejsze, przynajmniej u mnie to to, żeby o moim stresie nie dowiedzial sie M. Stokroteczka na ten temat pewnie wie najwięcej- jeśli czytasz to pozdrawiam Cię serdecznie !
Staram się nie mówić M kiedy "trzeba" to zrobić. Na szczęście on jest w dobrej formie ;-)))). A jak trzeba a on jest np. zmęczony to nie mówięmu - musimy bo ucieknie okazja i trzeba będzie znowu czekać następny miesiąc. Tylko się koło niego kręcę do tego odpowiednia bielizna, perfumiki i już... .
On jest zadowolony i mam nadzieję nieświadomy ale ja niestety muszę skrywać wieeeele emocji. Moja główka ciagle liczy dni: a to dni @, dni cyklu, dni możliwej owulacji, dni do wystapienia @, dni opóźnienia @ i znowu od początku. Kąbinowanie: bolą piersi, nie bolą, śluz jak białko kurze czy nie, apetyt mam czy nie mam....
I tak w kółko. Same dobrze wiecie.
A Pan lekarz kurcze, ze stoickim spokojem mi mówił wczoraj:
niech Pani przestanie o tym mysleć bo może to wywoływac pewna blokadę wewnętrzną.
Jak, pytam jak o tym nie mysleć !!!!!!!
Wino - idę po nowa butelkę !!!!!!!!!
;-).
AAA i zaczęłam mierzyć tempkę, tak dla wprawy, bo @ nie przychodzi, a ja nigdy nie mierzyłam. Od kilku dni mam 37 albo 36,9. Pa:)
HAHAHA - Malwina30 niewyspana. A co robisz po nocach ?????
Albo Sen albo.... coś też na S.
Na szczęście dokonujesz właściwych wyborów ;-).
Annapka81- świetną masz tą temperaturkę. Może jednak się uda. A co tam może - NA PEWNO !.
Ja mam dziś 8 dc, wykupiłam już te tabletki i nie wiem, czy znajdę do 14 dc jakiegoś innego lekarza z wolnym terminem. A i ja mam mnóstwo załatwień. W niedzielę idę na chrzciny do tej mojej koleżanki, co się starali tak długo ;-).
Mój doktorek wczoraj wspominał, o takim leku jak clostilbegyt ale potem powiedział, że przepisze tylko duphaston. I dodał: nie będziemy wytaczać armaty na komara.
Rozumiem z tego, że ten drugi lek jest pewnie dużo mocniejszy a ja dopiero pół roku się staram i mi go na razie nie przepisał. A dla mnie te pół roku to wieczność.
Wiem, co czujesz, też jestem niecierpliwa i już bym chciała... Mam małą nadzieję, dziś mi jakoś słabo. Niestety myślę, że to przed @. Na dodatek m wyjechał i jeszcze kilka dni nie będzie.
Pozdrawiam miłośników gór- jestem w tym klubie i zimą na pewno odwiedzę:)
Annapka81 - Alcia też tak miała. Było jej słabo, myslała, że to choroba ją bieże a tu takie wspaniałe wieści nam wczoraj zapodała. Z Tobą też tak będzie. Nie powinno się tak mówić ale... dobrze Ci tak, że Ci słabo hahaha. A żeby Cię jeszcze piersi bolały i brak apetytu !!! To juz na 100 % mamay nową fasoleczkę !
Witam dziewczyny!!!
A wiec zrobiłam rano tekścik, dwie krechy jak nic. tylko ta druga jest cały czas jasniejsza od tej testowej, ale na szczęście jest ciemniejsza niż na wczorajszym teście.
Tak używałam testów owulacyjnych. Jak pojawiły mi sie 2 kreseczki nawet jeśli ta druga byla słaba, zaczynaliśmy sie przytulac, raz dziennie az kreska sie nie pojawila.
Witam dziewczyny!!!
A wiec zrobiłam rano tekścik, dwie krechy jak nic. tylko ta druga jest cały czas jaśniejsza od tej testowej, ale na szczęście jest ciemniejsza niż na wczorajszym teście.
Tak używałam testów owulacyjnych. Jak pojawiły mi sie 2 kreseczki nawet jeśli ta druga była słaba, zaczynaliśmy sie przytulać, raz dziennie aż kreska sie nie pojawiła. Tylko przytulanki były wieczorem ,bo ja starałam nie wstawać z łóżka aby mi nie wyleciała. Podobno mam krótką szyjkę macicy( tak mi lekarz powiedział)i to wszystko wylatuje. później zorientowałam się że jak leże na boku to nic nie wylatuje.
No i mam 2 kreski na teście ciążowym.
Z objawów to nie miałam prawie żadnych. Piersi bolały mnie jak na okres, z tym że na okres boli mnie jedna teraz bolały i bolą nadal dwie naraz, te plamienie, brak ochoty na piwko i na seks. Nie bolał mnie w ogóle brzuch na okres.
Kurcze ale się rozpisałam.
Oczywiście dalej przesyłam fluidki, łapcie dziewczyny.
Niestety mam apetyt..... i piersi nie bolą. Nie chcę się nakręcać, zrobiłam w końcu aż 3 testy i na wszystkich 1 wstrętna krecha. ALCIA jej jak Ci dobrze:) Dbaj o siebie:)))
Łapięęęęęę
Piramidko co do tych plamień. Ja dostałam @ w połowie cyklu ( to było dawno zanim zaczęłam sie starać o fasolkę) jak mi sie skończyła @ oczywiście poszłam do lekarza, zbadała mnie i powiedziała,że nic nie widzi a więc możliwe jest, że miałam torbiel, który sam pękł a w środku mi się samo wyczyściło.
<Zuzia44> Bielsko-Biała to moje okolice:))) właśnie tu zamieszkuje-hehe...jaki ten świat jest mały :D
a Ty dokładnie skąd?
moje przytulanki oczywiście musiały nastąpić rano bo inaczej nie było możliwości...poleżałam potem trochę "kołami do góry" :))) i musiałam szybciutko mykać do pracy:/
dziwne jest dla mnie tylko to że dziś na teście owu dalej były 2 kreski ale ta testowa już była bladziuteńka:/
poniedziałek, wtorek kreski 2 i testowa jasna w środę już ciemna prawie jak kontrolna...przytulanki w czwartek z samego rańca a po południu jak robiłam teścik to już testowa była blada taka jak we wcześniejsze dni...trochę mnie to dziwi bo myślałam że będzie dalej bardzooo ciemna już taka na maxa!!!
no nic cóż mi pozostaje-chyba tylko czekać...choć nie zaprzestanę serduszkowań aż do końca tygodnia-niestety ale tylko rano-oh, mam taką nadzieję na:D
witam was ponownie serduszka - wlasnie skonczylam rozmowe na Skypie z moja siostra, ktora jest w 3 miesiacu ciazy i ma przesliczny brzusio. Nalapalam fluidkow fasolkowych, same swiezynki z pierwszej reki wiec juz je do was wysylam!!! U mnie dzis 8 dc, tempka 36,5, mozecie sprawdzic moj wykres jesli macie jakies uwagi to chetnie skorzystam - brak mi stokrotki, ekspertki w interpretacji, naprawde.
Zobaczymy co jutro pani gin powie, jak trzeba bedzie zrobic badanka to chetnie sie poddam.
Jak na razie mam sluzik przezroczysty ladniutki, ale nierozciagliwy, ale to neibo a ziemia w porownaniu do poprzeniego cyklu.
Pozostaje czekac - i miejmy nadzieje ze ten miesiac naprawde bedzie zaczarowany, skoro sie juz tak zaczal :)
buziaki wam wszystkim na dobranoc sle!
upss, a to wykresik :)
http://28dni.pl/iskra1/charts/2008-11-28
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?