Jesienne starania

Kochana plamienie wygląda tak jak plamienie śluzem białym ale jest to krew. Jest to niewielka ilość krwi i zwykła wkładka wystarcza.

kiedy? U mnie było to na 5 -6 dni przed testowaniem

jak długo to trwa? Trwało 2 dni

Czy przypomina @? Nie nie przypomina. Przypomina to raczej zabrązowiony śluz lub leciutkie plamienia ale raczej brązowawe niż czerwone

Czy później następuje skok temperatury? Ciężko mi powiedziec bo nie mierzyłam temperatury

Jakiś objawy towarzyszące? Lekki ból przypominajacy kłucia. Można go dość dobrze określić w którym miejscu jest to kłucie. Może tez być taki ból jakby zaczynała się @

No i cokolwiek co jeszcze dało się zaobserwować. Nic więcej u mnie się nie działo.

Mam nadzieję, droga Chiaro, że te informacje Ci wystarczą:)

Dziewczynki myślę że nie obraziłyście się na mnie za te siostrzyczki co o Was tak myślę????co tam u Was słychać nowego????

dziękuję, Sylwuś:))))
ale ja nie wiem. wczoraj wieczorem właśnie miałam dużo takiego sluzu zabarwionego na różowo, nie jak na @, na noc miałam wkładkęi odrobinę takiego śluzu było z samego rana (pewnie przez pozycję leżącą), a potem znowu dużo: jakby płodny śluz tylko duuużo i bladoczerwony/różowy. teraz na razie nic, choc co kilkanascie minut łażę do łazienki. nie wiem o co chodzi, ale martwię się i cos czuję, że znów się nie udało i dodatkowo przez te stresy (juz nie tylko z teściami, choc to ostatnio tak mnie tapnęło najmocniej) rozwaliłam organizm, bo wiem, że u mnie od razu nerwy odbijaja sie na organiźmie: albo jedzenie, bóle glowy, nie sypiam itp.
nie wiem, co bym zrobiła bez Was... ściskam okropnie mocno:)))

Skarbie... NO CO TY? JAKIE OBRAZIŁYSCIE SIE????
TO POTWORNIE MIŁE COS TAKIEGO USŁYSZEĆ!
ŚCISKAM! I TRZYMAM KCIUKI!!!!!!
P.S. bo ja czuje, ze masz fasolinkę:))))

Cieszę się że nie jesteś zła o tą siostrzyczkę....brakuje mi jej a mam tylko brata który i tak nie jest w Polsce:( nie mam z kim pogadać wyżalić się jak z Wami....jesteście dla mnie tak jak siostry i najlepsze przyjaciółki

Dziewczynki co ja bym bez Was zrobiła/???

to chyba jednak @...
jeszcze się nie rozkręciła, ale znów plamię i raczej przypomina to krew.
co się ze mna dzieje 22dc????
no po prostu masakra. juz się poryczałam...

Kochana Chiaro nie martw się to poprostu dtres nad tym co będzie Ci tak robi...nie denerwuj sie to minie...bo jak bedziesz bardziej sobie wkrecała ze cos z Tobą sie dzieje nie tak to bedzie gorzej....Kochana pomyśl o czymś miłym....bo popadniesz w depresje....czego Ci nie życzę

Witajcie dziewczyny:) nie udzielam się często, raczej czytam i kibicuje Wam bardzo. Pisałam kilka dni temu ze miałam zawirowania z temperaturą...ciągle wysoka...i nadal taka jest bo mi się udało. Pod mim serduszkiem jest mała fasolka. Żadnych objawów, nic oprócz braku okresu i wysokiej temperatury:)
Dziewczyny starałam się pół roku i się udało ale dopiero w miesiącu kiedy odpuściłam...odstawiłam różne witaminki i leki które i tak nic nie pomagały, nie zaglądałam na internetowe fora...nigdzie...i się udało.
Życzę Wam tego z całego serca bo wiem jakie niesamowite uczucie jest zobaczyć te 2 kreseczki na teście a potem na badaniu krwi wysokie hcg...
Pozwodzenia Kochane, mimo iż mało się udzielałam to jednak bardzo dużo mi pomogło czytanie Was kiedy się nie udawało...dajecie siłę:)
Pozdrawiam i powodzenia
Dominika

witajcie kobitki. chiaro nie martw sie tym plamieniem bo to czasami się zdarza.ja miałam kiedyś 2 razy @ w jednym miesiącu.też mialam takie objawy jak ty.to stres i nerwy.wiem to bo tez jestem nerwus.co do "rodzinki" to nie przejmuj sie i zgadzam sie ze skarbem że twój M żenił się z tobą a nie z nimi i powinien o tym pamietać. Ty jesteś ponad wszystko i powinien trzymac twoją stronę.nie warto zaprzątać sobie głowy tym bo szkoda nerwów.pozdrawiam i bądz dzielna.

Witam dziewczyny ja tu pare miesiecy temu tez sie udzielałam teraz juz nie bardzo bo fasolcia gosci pod moim serduchem :)
calinka- gratuluje u mnie było tak samo dałam na luz oczywiscie mierzyłam codziennie temperaturke u mnie wystarczyło dwa dni spoznienia @ im czeste siusianie ale kazdy organizm jest rozny i kazdy moze miec inne objawy :)
chiaro- przede wszystkim nie stresuj sie ja przez steres w pracy nie mogłam zajsc w ciaze .

Po pierwsze gatulacje Calinka !!
Przesyłaj Nam szybko ciążowe fluidki ;))
Bardzo miło się czyta, że komuś się udało ;))

Po drugie Skarb wracaj szybko i dawaj znać co Ci ginek powiedział, bo ja tu myśle o Tobie intensywnie!! I mam nadzieję, że to bejbik figle Ci płata!!

Po trzecie to ja sobie naprawdę odpuściłam, podkreślam to tyle razy, bo tak jest i aż sama nie moge uwierzyć, że w zasadzie tak łatwo mi to poszło (jestem tylko ciekawa jak mi będzie szło, gdy będzie się zbliżała termin @, a z drugiej strony niby który termin ten 28 dniowy czy 40 hehehe) Przestałam liczyć dni cyklu, chociaż trochę pilnuję, żeby ten wiesiołek przestać brać 14 dc ale nie myślę o tym obsesyjnie jak wcześniej. Szczerze powiedziawszy myślę, że nie zajdę w ciążę w tym cyklu, takie mam przeczucie ale na razie się tym nie martwię. W styczniu wyjeżdżamy na snowboardzik i tym teraz się zajmuję, planowaniem, rezerwowaniem itp Poza tym w ciaży, to bym sobie raczej intesywnie nie pojeździła :/ Po prostu przestałam się tym przejmować. Nie myślcie sobie tylko, że mi nie zależy, bo zależy bardzo ale nie będę się więcej nakręcac i obsesyjnie wyszukiwać objawów. Co będzie, to będzie...

A póki co to się relaksuje... wróciłam z pracy, zrobiłam obiadek, a teraz siedzę pod kocykiem, popijam gorącą herbatę i klikam w lapka do Was ;) Mój M przygotowuje jakiś projekt, a ja mam relaksujący wieczór dla siebie ;))

Dziękuje Wam i przesyłam fluidki********* zobaczycie też się Wam uda... i tego wam życzę z całego serduszka:)
Jednak najważniejsze jest odpuścić...ja też mówiłam sobie ze mam luz a tak naprawdę podświadomość płatała mi niezłe figle...
Mam nadzieje że wszystko będzie dobrze i u Was i u mnie:)
Pozdrawiam

Calineczko, serdeczne gratulacje , życzę zdrowia i szczęśliwego rozwiązania.

Jest tak, że rzeczywiście u nas minimum kilka miesięcy trwa staranie sie o ciążę.

Dlatego tym radośniejsze są dla nas nowiny takie jak twoja, dodaje ona optymizmu.

Jeszcze raz powodzenia

calinko, GRATULAAAAAAAAAAAAAAACJE!!!!!!!!!!!!!!
łapię fluidki, łapię...
plamienie nadal jest. jescze sie nie rozkręciła@, ale to niestety na nią wygląda.
strasznego mam dziś doła.

kasia calinka Gratuluje!!!!! Strasznie sie ciesze razem z wami!!!!!


Skarbie a Ty kochana gdzie sie zapodzialas, opowiadaj co Ci lekarz powiedzia, czekamy tu wszystkie

Sylwia sama robilas te sledziki, ale mi smaka zrobilas :)

Domi a Ci fajnie z tym relaksem, ja musze dzis niestety jeszcze z domu popracowac, ehh
Jutro mam stresujacy dzien w pracy, mam nadzieje ze dobrze mi pojdzie, i pewnie bede na necie dopiero wieczorem

gratuluje ci Celinko z całego serduszka i zarazem zazdroszczę że masz już swoja upragniona fasoleczke :)