U mnie dziś pogoda jest okropna pada deszcz jest zimno....ale ja mam humorek dobry....tak dziś 4 dc w środę znowu muszę iść do ginki żeby się jej zapytać co mam teraz brać bo @ mi się zaczął dwa dni wcześniej ale prawie jak miał być...już drugi cykl sobie zaznaczam na karcie obserwacji zobaczymy co z tego wszystkiego bedzie...Dziewczynki zaczęłam brać wiesiołek od 1 dc do którego sie zazwyczaj bierze? bo ten swój śluz musze poprawić nie jest taki jak ma być....
gucia23-11-2009 10:49
A u nas wręcz przeciwnie! Mamy sloneczko, nic nie pada jest 6 st.
chiara23-11-2009 11:40
dzień dobry, dziewczynki, witam tez Nowe Staraczki:)))
aktualizacja:
skarb2706 4 dc
chiara 6dc
ewka31 6dc
aga 25dc
miodek 28dc
a przynajmniej tak mi sie wydaje...
coś ze mną nie tak. może się wybiorę do ginka? tylko teraz nie za bardzo mam czas...
eh, dyskusji świątecznej ciąg dalszy. teraz jest opcja wigilii u jego rodziców i u nas (ma przyjść moja mama, bo niestety tata nie zyje i to tez nie pasuje moim teściom do wizerunku).
wczoraj sie pokłócilismy, ale ja juz chyba nie mam siły i po raz kolejny odpuszczę, będe grać i wszystko się we mnie w środku będzie burzyć. zniose te wszystkie przytyki i nieprzyjemności. trudno . M jest ważniejszy, a on strasznie przezywa te sytuację. boże, co za ludzie, krzywdzą swojego syna/ brata i maja to w dupie. ego najwazniejsze...
ale dam radę. trudno.
muszę się skupić na sobie i dzidzi, a chyba przez te nerwy kompletnie sobie rozwaliłam gospodarkę hormonalną.
skarb270623-11-2009 11:56
Kochana Chiaro tak mi przykro że tak Cię traktują teściowie...Kochana nie wiem co mam Ci napisać żeby poprawić humor...???:(
Kurcze czasami tak jest że jedna ze stron nie pasuje do obrazka czy zdjęcia...Wiesz jak mojego M rodzina moja przywitała? moje kuzynki i kuzynowie go tak opili że biedak nie mógł wstać od stołu...chcieli mi narobić wstydu i narobili bo to było wesele....( tak wg. nich wyglądało przyjęcie do rodziny ) Moi teściowie też są z innego świata tzn.jak jestem u nich to totalnie mnie olewają chcę coś powiedzieć to nie dają mi tego...ciągle tylko że oni to oni tamto...a mi się wszystko układa,że dobrze nam z finansami a wcałe tak nie jest....chcący się wyżalić to ja mogę tylko do Was na forum....
chiara23-11-2009 12:07
wiesz Skarbie, ja jestem chyba po prostu głupia albo naiwna, bo myslałam, że jak będę dla nich miła, to oni też przynajmniej powstrzymaja sie od przykrych komentarzy. ale nie. no i wiem, że strasznie M susza głowę, że ma taka, a nie inną żonę.
wiem, powinnam odpuścić, w ogóle o tym nie mówić i sie nie nakręcać. na pewno nie mogę juz nic powiedzieć mojemu M, bo to ja wychodzę potem na tę złą, która tylko mysli o sobie. a tak nie jest.
też podchodzę do tego, że tu się mogę wyżalić i dlatego to robie. bo to juz za dużo ostatnio...
skarb270623-11-2009 12:16
Rozumiem Cię to wszystko to już lekka przesada...ileż można komuś siedzieć na głowie...niestety tacy są a my niestety nie możemy sobie wybrać innych...choć byśmy chcieli...Kochana pomyśl sobie że przez to wszystko Ci się poprzestawiało w cyklu że się zle czujesz z tym wszystkim....a nie lepiej by było abyś pomyślała o sobie wzięła się za siebie?przecież jesteś ładną kobietką nie mają Ci co zarzucić mogą tylko pozazdrościć Ci urody...nie widziałam Cię ale wiem że tak jest...
Sylwia197923-11-2009 12:36
Kochana Chiaro, jeśli ja bym wybierała z kim spędzić swięta: to na pierwszym miejscu jest poza moim M moja mama. Spędż święta ze swoją mamą i oczywiście z M. Tym bardziej, że rodzina M musi zrozumieć, że Twoja mama jest sama.
chiara23-11-2009 12:40
to nie kwestia urody, czy inteligencji... choć mój M mówi, że nienawiść jego siostry zaczęła się od zazdrości: (wcześniej) figura, studia, praca, małżeństwo. nie mogła znieść tego, że mi się układało. tylko widzisz, że wszystko sie zmieniło, bo długo chorowałam i tak naprawde teraz to ona ma to wszystko, ja zostałam tylko z mężem. problem polega na tym, że jej facet (którego wręcz zmusiła do małżeństwa), nie jest jej bratem, który jest w jej mniemaniu ideałem, na który ja nie zasługuję. i z tej złości, że mi sie trafił fajny mąż zrobi wszystko, żeby zniszczyć moje relacje z ludźmi. na szczęście na razie skutek odniosła tylko z teściami, ale jesli to dłużej potrwa, to kto wie.
chiara23-11-2009 12:44
ah, Sylwuś, ale słowo, mój M nie zgodzi się na świeta bez swojej rodziny. więc pozostaje mi myśleć, jak mam znieść - oby jak najkrótszy czas u nich. na dzien dzisiejszy po tej aferze nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że przełamię sie z nimi opłatkiem i złoże zyczenia.
Sylwia197923-11-2009 13:47
Czyli Chiaro zdecydowałaś już w takim razie że najpiękniejsze święta w roku spędzisz z osobami, za którymi nie przepadasz:(
W takim razie ja tylko jedno ci powiem, jest to okres wybaczania i miłości i być może rodzina twojego M przyjmie Cie z otwartymi ramionami i pokocha Ciebie, czego ci życzę z całego serca:)
chiara23-11-2009 14:28
w to nie wierzę: mieli z sześć lat na to.
ale trudno. każdy ma swój krzyż. mogłoby mnie spotkać większe nieszczęście. porozmawiam jeszcze za kilka dni z M, zebyśmy zrobili jedną wigilię u mnie z nami i moją mamą, a potem pojedziemy do teściów. jak tak być musi, to będzie. kocham M i jeśli dla niego to takie ważne dam radę. boże, a ja bym po prostu chciała miec normalna rodzinę: co ja im zrobiłam że tacy dla mnie są???
w każdym bądź razie zniosłąbym teściów nawet codziennie, mogłabym codziennie się widywać ze szwagierką, jeśli miałoby to pomóc mi zafasolkowaniu. ale niestety. z dzidziem w brzuchu zniosę wszystko, więc??? please... to moje jedyne życzenie do Mikołaja...
Domi198523-11-2009 19:36
Ano właśnie moje drogie Mikołaj już wkrótce, może będzie na tyle łaskawy, żeby obdarowac chociażby co drugą z Nas tą drugą kreseczką ;)) albo może każdą... to by dopiero było ;))
Ja dzisiaj mam 14 dc, więc teoretycznie możliwy termin owulki ale w ogóle nie przykładam do tego uwagi... jak będzie tak będzie ;)
sylwia 1979 dziekuje ci za informacje i dane tego lekarza :-) czy ktos moze mi jeszcze polecic swojego dobrego specjaliste lub slyszala o jakims bardzo prosze o jakies informacje z gory dzieki i pozdrowionka dla wsystkich
magdallena23-11-2009 22:06
czesc dziewczeta oraz kobiety :)
Jestem calkiem nowa. krotko o sobie mam 25 lat i od 5 miesiecy z mezem staramy sie o dzidzie ale....nic i cisza w eterze. Kompletnie nie znam sie na tej owulacji... kupilam sobie testy owulacyjne i ciagle mi te kreski jakies slabe wychodza...pomocy bo zwariuje :)
całuje
aga*23-11-2009 22:59
witam nowe dziewczyny
aktualizuje swoje wstrętne dane
Witam dziewczyny, które dopiero dołączyły do naszego grona:)
Mam nadzieję, że tyle osób odpadnie (z fasolką)z naszego forum w tym miesiącu co dołączyło do nas:)
szmaragdowa24-11-2009 09:48
Witam Was dziwczynki i nasza nowa kolezanke Magdallene:)
Magdallena a sprawdzasz temperature i sluz,bo to jest pomocne w ustaleniu owulacji?
W czwartek ide do lekarza,bo to juz 47 dzien cyklu i nadal nie ma @ do tego od kilku dni bola mnie piersi i mam takie uczucie jakbym za chwilke miala dostac@.Pierwszy raz mam stresa przed wizyta.
Jesienne starania
Witajcie dziewczynki:) oraz nowe koleżanki
U mnie dziś pogoda jest okropna pada deszcz jest zimno....ale ja mam humorek dobry....tak dziś 4 dc w środę znowu muszę iść do ginki żeby się jej zapytać co mam teraz brać bo @ mi się zaczął dwa dni wcześniej ale prawie jak miał być...już drugi cykl sobie zaznaczam na karcie obserwacji zobaczymy co z tego wszystkiego bedzie...Dziewczynki zaczęłam brać wiesiołek od 1 dc do którego sie zazwyczaj bierze? bo ten swój śluz musze poprawić nie jest taki jak ma być....
A u nas wręcz przeciwnie! Mamy sloneczko, nic nie pada jest 6 st.
dzień dobry, dziewczynki, witam tez Nowe Staraczki:)))
aktualizacja:
skarb2706 4 dc
chiara 6dc
ewka31 6dc
gucia 13dc
aggi80 13dc
domi 1985 14dc
madzia27 13dc
sylwi1979 15dc
Maya19 15dc
kamelcia26 22dc
dzasta 21dc
madi 79 21dc
gosiaczek 27 21dc
aga 25dc
miodek 28dc
a przynajmniej tak mi sie wydaje...
coś ze mną nie tak. może się wybiorę do ginka? tylko teraz nie za bardzo mam czas...
eh, dyskusji świątecznej ciąg dalszy. teraz jest opcja wigilii u jego rodziców i u nas (ma przyjść moja mama, bo niestety tata nie zyje i to tez nie pasuje moim teściom do wizerunku).
wczoraj sie pokłócilismy, ale ja juz chyba nie mam siły i po raz kolejny odpuszczę, będe grać i wszystko się we mnie w środku będzie burzyć. zniose te wszystkie przytyki i nieprzyjemności. trudno . M jest ważniejszy, a on strasznie przezywa te sytuację. boże, co za ludzie, krzywdzą swojego syna/ brata i maja to w dupie. ego najwazniejsze...
ale dam radę. trudno.
muszę się skupić na sobie i dzidzi, a chyba przez te nerwy kompletnie sobie rozwaliłam gospodarkę hormonalną.
Kochana Chiaro tak mi przykro że tak Cię traktują teściowie...Kochana nie wiem co mam Ci napisać żeby poprawić humor...???:(
Kurcze czasami tak jest że jedna ze stron nie pasuje do obrazka czy zdjęcia...Wiesz jak mojego M rodzina moja przywitała? moje kuzynki i kuzynowie go tak opili że biedak nie mógł wstać od stołu...chcieli mi narobić wstydu i narobili bo to było wesele....( tak wg. nich wyglądało przyjęcie do rodziny ) Moi teściowie też są z innego świata tzn.jak jestem u nich to totalnie mnie olewają chcę coś powiedzieć to nie dają mi tego...ciągle tylko że oni to oni tamto...a mi się wszystko układa,że dobrze nam z finansami a wcałe tak nie jest....chcący się wyżalić to ja mogę tylko do Was na forum....
wiesz Skarbie, ja jestem chyba po prostu głupia albo naiwna, bo myslałam, że jak będę dla nich miła, to oni też przynajmniej powstrzymaja sie od przykrych komentarzy. ale nie. no i wiem, że strasznie M susza głowę, że ma taka, a nie inną żonę.
wiem, powinnam odpuścić, w ogóle o tym nie mówić i sie nie nakręcać. na pewno nie mogę juz nic powiedzieć mojemu M, bo to ja wychodzę potem na tę złą, która tylko mysli o sobie. a tak nie jest.
też podchodzę do tego, że tu się mogę wyżalić i dlatego to robie. bo to juz za dużo ostatnio...
Rozumiem Cię to wszystko to już lekka przesada...ileż można komuś siedzieć na głowie...niestety tacy są a my niestety nie możemy sobie wybrać innych...choć byśmy chcieli...Kochana pomyśl sobie że przez to wszystko Ci się poprzestawiało w cyklu że się zle czujesz z tym wszystkim....a nie lepiej by było abyś pomyślała o sobie wzięła się za siebie?przecież jesteś ładną kobietką nie mają Ci co zarzucić mogą tylko pozazdrościć Ci urody...nie widziałam Cię ale wiem że tak jest...
Kochana Chiaro, jeśli ja bym wybierała z kim spędzić swięta: to na pierwszym miejscu jest poza moim M moja mama. Spędż święta ze swoją mamą i oczywiście z M. Tym bardziej, że rodzina M musi zrozumieć, że Twoja mama jest sama.
to nie kwestia urody, czy inteligencji... choć mój M mówi, że nienawiść jego siostry zaczęła się od zazdrości: (wcześniej) figura, studia, praca, małżeństwo. nie mogła znieść tego, że mi się układało. tylko widzisz, że wszystko sie zmieniło, bo długo chorowałam i tak naprawde teraz to ona ma to wszystko, ja zostałam tylko z mężem. problem polega na tym, że jej facet (którego wręcz zmusiła do małżeństwa), nie jest jej bratem, który jest w jej mniemaniu ideałem, na który ja nie zasługuję. i z tej złości, że mi sie trafił fajny mąż zrobi wszystko, żeby zniszczyć moje relacje z ludźmi. na szczęście na razie skutek odniosła tylko z teściami, ale jesli to dłużej potrwa, to kto wie.
ah, Sylwuś, ale słowo, mój M nie zgodzi się na świeta bez swojej rodziny. więc pozostaje mi myśleć, jak mam znieść - oby jak najkrótszy czas u nich. na dzien dzisiejszy po tej aferze nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że przełamię sie z nimi opłatkiem i złoże zyczenia.
Czyli Chiaro zdecydowałaś już w takim razie że najpiękniejsze święta w roku spędzisz z osobami, za którymi nie przepadasz:(
W takim razie ja tylko jedno ci powiem, jest to okres wybaczania i miłości i być może rodzina twojego M przyjmie Cie z otwartymi ramionami i pokocha Ciebie, czego ci życzę z całego serca:)
w to nie wierzę: mieli z sześć lat na to.
ale trudno. każdy ma swój krzyż. mogłoby mnie spotkać większe nieszczęście. porozmawiam jeszcze za kilka dni z M, zebyśmy zrobili jedną wigilię u mnie z nami i moją mamą, a potem pojedziemy do teściów. jak tak być musi, to będzie. kocham M i jeśli dla niego to takie ważne dam radę. boże, a ja bym po prostu chciała miec normalna rodzinę: co ja im zrobiłam że tacy dla mnie są???
w każdym bądź razie zniosłąbym teściów nawet codziennie, mogłabym codziennie się widywać ze szwagierką, jeśli miałoby to pomóc mi zafasolkowaniu. ale niestety. z dzidziem w brzuchu zniosę wszystko, więc??? please... to moje jedyne życzenie do Mikołaja...
Ano właśnie moje drogie Mikołaj już wkrótce, może będzie na tyle łaskawy, żeby obdarowac chociażby co drugą z Nas tą drugą kreseczką ;)) albo może każdą... to by dopiero było ;))
Ja dzisiaj mam 14 dc, więc teoretycznie możliwy termin owulki ale w ogóle nie przykładam do tego uwagi... jak będzie tak będzie ;)
aktualizuje swój ;)
skarb2706 4 dc
chiara 5dc :((((((((
ewka31 6dc
gucia 13dc
aggi80 13dc
domi 1985 14dc
madzia27 14dc
sylwi1979 15dc
Maya19 15dc
kamelcia26 22dc
dzasta 21dc
madi 79 21dc
gosiaczek 27 21dc
aga 25dc
miodek 28dc
sylwia 1979 dziekuje ci za informacje i dane tego lekarza :-) czy ktos moze mi jeszcze polecic swojego dobrego specjaliste lub slyszala o jakims bardzo prosze o jakies informacje z gory dzieki i pozdrowionka dla wsystkich
czesc dziewczeta oraz kobiety :)
Jestem calkiem nowa. krotko o sobie mam 25 lat i od 5 miesiecy z mezem staramy sie o dzidzie ale....nic i cisza w eterze. Kompletnie nie znam sie na tej owulacji... kupilam sobie testy owulacyjne i ciagle mi te kreski jakies slabe wychodza...pomocy bo zwariuje :)
całuje
witam nowe dziewczyny
aktualizuje swoje wstrętne dane
aga* 1dc:( +morze łez
skarb2706 4 dc
chiara 5dc :((((((((
ewka31 6dc
gucia 13dc
aggi80 13dc
domi 1985 14dc
madzia27 14dc
sylwi1979 15dc
Maya19 15dc
kamelcia26 22dc
dzasta 21dc
madi 79 21dc
gosiaczek 27 21dc
miodek 28dc
już brakuje mi sił...
Dane na dzisiaj:
aga* 2dc
skarb2706 5 dc
chiara 6dc
ewka31 7dc
gucia 14dc
aggi80 14dc
domi 1985 15dc
madzia27 15dc
sylwi1979 16dc
Maya19 16dc
kamelcia26 23dc
dzasta 22dc
madi 79 22dc
gosiaczek 27 22dc
miodek 29dc
Dziewczyny:
kamelcia26 23dc
dzasta 22dc
madi 79 22dc
gosiaczek 27 22dc
miodek 29dc
Kibicuje Wam abyście miały wreszcie 2 kreseczki:)
Witam dziewczyny, które dopiero dołączyły do naszego grona:)
Mam nadzieję, że tyle osób odpadnie (z fasolką)z naszego forum w tym miesiącu co dołączyło do nas:)
Witam Was dziwczynki i nasza nowa kolezanke Magdallene:)
Magdallena a sprawdzasz temperature i sluz,bo to jest pomocne w ustaleniu owulacji?
W czwartek ide do lekarza,bo to juz 47 dzien cyklu i nadal nie ma @ do tego od kilku dni bola mnie piersi i mam takie uczucie jakbym za chwilke miala dostac@.Pierwszy raz mam stresa przed wizyta.
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?