wiecie ja chyba dzisiaj kupie teściora... i jutro zatestuje.
bojem siem :((
gucia07-12-2009 15:50
Dziekuje dziewczyny jestescie kochane!
Dzis w pracy mamy ciasto wiec sobie nie zaluje,
Troche mi przeszlo bo z rana miala paskudny poczatek dnia, napierw @ pozniej kupa pracy dodatkowej do zrobienia...
Teraz postanowilam ze skupie sie na swietach, przygotuje cos fajnego, musze pogrzebac w przepisach, i nie bede wogole o tym myslec.
Bo jak mysle to plakac mi sie chce.
Kiedys myslalam ze uda nam sie szybko, zaplanowalam sobie ze zaczniemy sie starac w tym roku, w kwietniu, zaczeslimy, ale nigdy nie przypuszczalam ze do grudnia nam sie nie uda, Czytalam ze to zajmuje 3-4 mieisace, ale nikt nie mowil z kazdym miesiacem coraz bardziej boli jak sie nie jest.... ok juz nic nie pisze naprawde nie chce wprowadzac zlego nastroju na formu.
Domi trzymam kciuki za test, mam nadzieje ze przyniesiesz nam dobre wiesci!
chiara07-12-2009 15:54
Domi, będę trzymać rano kciuki:)))
ależ Ci zazdroszczę, ja zaczynam świrować, bo już 20dc. jak ja bym chciała już wiedzieć... ale niestety, nic nie czuję: żadnych objawów. więc pewnie nici z prezentu pod choinkę. a tak strasznie o nim marzę...
dziewczyny, ja nie wiem, co z tym światem sie dzieje. czemu tak trudno mieć dziecko?
madi7907-12-2009 16:25
czesc dziewczynki,
przykro mi gucia .... ale jak to jedna z nas powiedziala ze pod koniec roku nic nie wychodzi,mozna sie pocieszac ze idzie nowy rok i mam nadzieje ze dla nas wszystkich szczesliwy i spelnia sie nasze marzenia w koncu :)))
U mnie jakos leci powoli,przytulam sie i nie nastawiam na nic bo nie chce sie znow rozczarowac. Pozdrawiam WAS :*
A1982107-12-2009 16:36
Witajcie dziewczyny!!!
NIe wiem czy ktoś mnie pamięta? Witam wszystkie nowe dziewczyny i życzę szybkiego zafasolkowania!!!
Wpadłam tylko, by napisać co u mnie (ostatnio byłam tu jakieś 3 miesiące temu).
Nie mam pojęcie czy są tu jeszcze starsze forumowiczki? Katka, Bobi, Nane, Asiulka, Studentka... i wiele innych - co u Was???
Agnieszkaadres - GRATULACJE FASOLKI!!!
Pamiętam jak obie brałyśmy CLO - jechałyśmy na tym samym wóźku. Mnie się nie udało, ale Tobie tak!!! Bardzo się cieszę!!! Dbaj o siebie i maleństwo, które nosisz pod swym serduchem.
A u mnie bez zmian. Ponad roczek starań i nic. Wykonane mam badania PRL (16,1) ESTRIADOL (337,3) PROGESTERON (1,26) - z tego co się zdązyłam zorientować to są ok. Martwi mnie tylko estriadiol (był wykonany w 13 dc., przy długości cyklu 28, 29 dni)
A w połowie stycznia laparoskopia. Boje się, no ale...
Pozdrawiam Was serdecznie!!!
Domi198507-12-2009 20:11
Dziękuję Wam wszystkie dziewczyny za wsparcie i kciukowanie, oby poskutkowało!!
sikacza zakupiłam... ale w głebi ducha biję się z myślami, niejestem na 100% pewna intuicyjnie, że nie jestem w ciaży, a z drugiej strony coś mi jednak mówi, że to byłoby za piękne jakbym jutro te dwie krechy zobaczyła :(
Wiem, że marudzę jak smok ale jednak w tym 28 dc, to chyba każda z Nas tak ma, że jednak pomimo braku objawów ma jednak nadzieję, że się udało.
szmaragdowa07-12-2009 20:38
Domi nie marudzisz jak smok:)trzymam kciuki,zeby sie udalo:)
dyziek8307-12-2009 21:20
Domi-pisz jutro szybciutko, jak juz zatestujesz:) powodzenia!!!!!!!!!!!!
menia27907-12-2009 22:31
Witam dziewczyny!!!Byłam dziś u gin.dał mi na wywołanie okresu.Ja mam bardzo nieregularne miesiączki potrafię nie mieć 3mce.Jak już dostanę to będę brać clo.może się kiedyś uda,proszę napiszcie może któraś tak się leczyła,czy jeszcze coś brała do tego.Dostałam też skierowanie na prolaktynę...Ściskam wszystkie "starające się".:)
Ewka3107-12-2009 23:10
menia279 brałam kiedyś clo,dosyć dawno.też miałam nieregularne miesiączki albo niemiałam ich wcale.u mnie spowodowane to było odchudzaniem i jedzeniem zbyt malej ilości tłuszczu.clo mi niepomógł,dopiero zmiana odżywiania uregulowała cykle.niewiem jak jest z tobą i co jest powodem. może też powinnaś przywiązywać większą uwagę do tego co jesz. z badań wynika że kobiety zjadające zdrowe tłuszcze(ryby,orzechy,nabiał) są bardziej płodne niż kobiety ograniczające ich spożycie. pozdrawiam i życzę regularnych cykli i fasolki.
Droga A19821 trzymaj się kiedyś na nas wszystkie też przyjdzie pora. Każde badanie niesie strach i dlatego trzymam kciuki za Ciebie.
Ja nawet nie wiem na czym polega te badanie ale mam nadzieje, że jest przynajmniej bezbolesne.
Domi198508-12-2009 08:29
hej Dziewczynki...
No i tak jak myslałam DUPCIA BLADA!!
Jedna krecha :( i żadnego cienia, smużki itp, po prostu jedna...
No i trzeba żyć dalej.
Zaczynam wątpić czy mi się kiedykolwiek uda :(
@ nie przyszła, także czekam... wczoraj po południu tempka 37,4 dziś rano tempka 37,0
Pewnie znowu mi się wydłuży do 40 dni... no kurcze czy nie może być normalnie...
Sylwia197908-12-2009 09:00
Domi wiem co czujesz dla to jak powtórka w historii. i co miesiąc mówię sobie że nie będę robiła testu tylko czekam na @ ale i tak nigdy nie potrafię wytrzymać i zawsze robię test.
Uda nam się mówię ci to:)
Bierze mnie grypa czuje jak mnie w kościach łamie głowę ból głowę mi rozsadza a ja nie mogę nawet zjeść tabletki bo nie mam @ pomimo że test wyszedł negatywnie:(
menia27908-12-2009 09:54
ewka31 dzia,że się odezwałaś ja się nigdy nie odchudzałam ja mam jeden jajnik policystyczny,więc pewnie on jest powodem clostilbegyt będę brać od 5dnia cyklu na owulację. 4 lata temu mi pomógł tyle ma mój synek pragnę,żeby i tym razem się udało a ty kochana masz dzieci?proszę napisz Domi1985 nie łam się ja też dużo tych testów w swoim życiu robiłam długo czekałam i się doczekałam mocno w to wierzę,że znów się uda każdej z nas!!!pozdrawiam cieplutko........
hej kobitki!!! menia279 napewno ten jajnik jest powodem twojego problemu.ale napewno ci sie z czasem uda,trzymam kciuki. ja nie doczekałam się jeszcze dzidziusia,nigdy nie poroniłam i nie wiem czy mi sie uda zajść w ciążę. mam 31 wiosenek i to mnie przeraża. z każdym rokiem szanse są coraz mniejsze... niby u mnie wszystko jest ok. mój M ma slabsze plemniczki i ponoć to jest powodem. obiecaliśmy sobie że jeśli do lata nie zajde w ciążę to wybierzemy się do Poznania na inseminacje.tylko boje sie że za pierwszym razem się nieuda. załamie się,ale będziemy próbować aż do skutku... pozdrawiam was dziewczynki
dyziek8308-12-2009 11:39
Sylwia-przykro mi.... Ale glowa do góry-my wszystkie zafasolkujemy w 2010, a przeciez Nowy Rok juz tuz tuz i 12 nowych szans dla nas!!!!!!!!!!
A Ty Domi-nie trac nadziei, póki nie ma @ jeszcze nic straconego!!!
Zuzia4408-12-2009 11:55
Vera witam Cię serdecznie.
Zaglądam na to forum z nadzieją, że pojawią się jakieś dobre wieści od dziewczyn ze starego składu.
No i doczekałam się.
Miałam nadzieję, że Wam się udało. A czy byłaś u lekarza, podjęłaś jakies leczenie ?
Przyjdzie do Was to szczęście ! Napewno ! Tylko musicie byc cierpliwi, wierzyć, i nie tracić wiary.
Mój maluch przyszedł na świat 06.09.2009 daliśmy mu imię Paweł. Jest on naszym grudniowo-świątecznym cudem.
Choć w wigilię i święta nie wiedziałam, że mam go pod serduszkiem. Byłam smutna i nawet na pytanie bratówki "czy się udało" - zaprzeczyłam.
Dziewczynki nic, nigdy do końca nie jest pewne. W terminie @ robiłam test i wyszedł negatywny. Miałam plamienie - czyli tak jakby @ się rozkręcała. Nie wiedząc o ciąży byłam u kosmetyczki i miałam zabieg z wykorzystaniem prądu. Ale @ po kilku dniach nadal była tylko plamieniem i do tego byłam bardzo senna. Po zrobieniu testu w dniu 28.12 okazało się, że jest ! Są dwie kreski !
Choć krwawiłam to jednak zrobiłam kolejny test. Aż boję się myślec co mogło się stać. @ Rozkręciła by się i nawet bym nie wiedziała, że miałam syna :-(.
Życie mojego syneczka uratowała moja intuicja i lekarz gin, który w niedzielę po południu zgodził się mnie przyjąć i dał szybciutko tabletki na podtrzymanie.
Obserwujcie dokładnie swoje ciała. Naprawdę negatywny test w dniu spodziewanej @ nie przekreśla jeszcze szansy na fasoleczkę.
Szczęście jest ogromne, choć w moim przypadku byl na początku ogromny strach i niepewność.
Życzę wszystkim powodzenia. Vera nadejdzie ten dzień, że napiszesz tu te piękne słowa - że się udało !
Z dziewczyn "zeszłorocznych" to - Katka zafasolkowała i jest na forum ciężarówek. Iskierka zmieniła nick na Foxylady. Udało im się ale niestety w początkowych tygodniach straciła swoje maleństwo. Kiedyś odezwała się Marynia i pisała, że jeszcze czeka.
Mam nadzieję, że reszta zafasolkowała i nie odzywają się bo maja mnóstwo zajęć związanych z dzidziami.
Jesienne starania
wiecie ja chyba dzisiaj kupie teściora... i jutro zatestuje.
bojem siem :((
Dziekuje dziewczyny jestescie kochane!
Dzis w pracy mamy ciasto wiec sobie nie zaluje,
Troche mi przeszlo bo z rana miala paskudny poczatek dnia, napierw @ pozniej kupa pracy dodatkowej do zrobienia...
Teraz postanowilam ze skupie sie na swietach, przygotuje cos fajnego, musze pogrzebac w przepisach, i nie bede wogole o tym myslec.
Bo jak mysle to plakac mi sie chce.
Kiedys myslalam ze uda nam sie szybko, zaplanowalam sobie ze zaczniemy sie starac w tym roku, w kwietniu, zaczeslimy, ale nigdy nie przypuszczalam ze do grudnia nam sie nie uda, Czytalam ze to zajmuje 3-4 mieisace, ale nikt nie mowil z kazdym miesiacem coraz bardziej boli jak sie nie jest.... ok juz nic nie pisze naprawde nie chce wprowadzac zlego nastroju na formu.
Domi trzymam kciuki za test, mam nadzieje ze przyniesiesz nam dobre wiesci!
Domi, będę trzymać rano kciuki:)))
ależ Ci zazdroszczę, ja zaczynam świrować, bo już 20dc. jak ja bym chciała już wiedzieć... ale niestety, nic nie czuję: żadnych objawów. więc pewnie nici z prezentu pod choinkę. a tak strasznie o nim marzę...
dziewczyny, ja nie wiem, co z tym światem sie dzieje. czemu tak trudno mieć dziecko?
czesc dziewczynki,
przykro mi gucia .... ale jak to jedna z nas powiedziala ze pod koniec roku nic nie wychodzi,mozna sie pocieszac ze idzie nowy rok i mam nadzieje ze dla nas wszystkich szczesliwy i spelnia sie nasze marzenia w koncu :)))
U mnie jakos leci powoli,przytulam sie i nie nastawiam na nic bo nie chce sie znow rozczarowac. Pozdrawiam WAS :*
Witajcie dziewczyny!!!
NIe wiem czy ktoś mnie pamięta? Witam wszystkie nowe dziewczyny i życzę szybkiego zafasolkowania!!!
Wpadłam tylko, by napisać co u mnie (ostatnio byłam tu jakieś 3 miesiące temu).
Nie mam pojęcie czy są tu jeszcze starsze forumowiczki? Katka, Bobi, Nane, Asiulka, Studentka... i wiele innych - co u Was???
Agnieszkaadres - GRATULACJE FASOLKI!!!
Pamiętam jak obie brałyśmy CLO - jechałyśmy na tym samym wóźku. Mnie się nie udało, ale Tobie tak!!! Bardzo się cieszę!!! Dbaj o siebie i maleństwo, które nosisz pod swym serduchem.
A u mnie bez zmian. Ponad roczek starań i nic. Wykonane mam badania PRL (16,1) ESTRIADOL (337,3) PROGESTERON (1,26) - z tego co się zdązyłam zorientować to są ok. Martwi mnie tylko estriadiol (był wykonany w 13 dc., przy długości cyklu 28, 29 dni)
A w połowie stycznia laparoskopia. Boje się, no ale...
Pozdrawiam Was serdecznie!!!
Dziękuję Wam wszystkie dziewczyny za wsparcie i kciukowanie, oby poskutkowało!!
sikacza zakupiłam... ale w głebi ducha biję się z myślami, niejestem na 100% pewna intuicyjnie, że nie jestem w ciaży, a z drugiej strony coś mi jednak mówi, że to byłoby za piękne jakbym jutro te dwie krechy zobaczyła :(
Wiem, że marudzę jak smok ale jednak w tym 28 dc, to chyba każda z Nas tak ma, że jednak pomimo braku objawów ma jednak nadzieję, że się udało.
Domi nie marudzisz jak smok:)trzymam kciuki,zeby sie udalo:)
Domi-pisz jutro szybciutko, jak juz zatestujesz:) powodzenia!!!!!!!!!!!!
Witam dziewczyny!!!Byłam dziś u gin.dał mi na wywołanie okresu.Ja mam bardzo nieregularne miesiączki potrafię nie mieć 3mce.Jak już dostanę to będę brać clo.może się kiedyś uda,proszę napiszcie może któraś tak się leczyła,czy jeszcze coś brała do tego.Dostałam też skierowanie na prolaktynę...Ściskam wszystkie "starające się".:)
menia279 brałam kiedyś clo,dosyć dawno.też miałam nieregularne miesiączki albo niemiałam ich wcale.u mnie spowodowane to było odchudzaniem i jedzeniem zbyt malej ilości tłuszczu.clo mi niepomógł,dopiero zmiana odżywiania uregulowała cykle.niewiem jak jest z tobą i co jest powodem. może też powinnaś przywiązywać większą uwagę do tego co jesz. z badań wynika że kobiety zjadające zdrowe tłuszcze(ryby,orzechy,nabiał) są bardziej płodne niż kobiety ograniczające ich spożycie. pozdrawiam i życzę regularnych cykli i fasolki.
Cześć dziewczyny
Domi trzymam od rana kciuki za 2 kreski:):)
Aktualizacja:
gucia 2dc
kamelcia26 4dc
dzasta 6dc
dyziek83 8dc
gosiaczek 13dc
madi 79 14dc
aga* 16dc
skarb2706 19dc
chiara 21dc
ewka31 21dc
aggi80 28dc
domi 1985 29dc
madzia27 29dc
sylwia1979 30dc
Maya19 30dc
Zafasolkowane:)
miodek 43dc
Droga A19821 trzymaj się kiedyś na nas wszystkie też przyjdzie pora. Każde badanie niesie strach i dlatego trzymam kciuki za Ciebie.
Ja nawet nie wiem na czym polega te badanie ale mam nadzieje, że jest przynajmniej bezbolesne.
hej Dziewczynki...
No i tak jak myslałam DUPCIA BLADA!!
Jedna krecha :( i żadnego cienia, smużki itp, po prostu jedna...
No i trzeba żyć dalej.
Zaczynam wątpić czy mi się kiedykolwiek uda :(
@ nie przyszła, także czekam... wczoraj po południu tempka 37,4 dziś rano tempka 37,0
Pewnie znowu mi się wydłuży do 40 dni... no kurcze czy nie może być normalnie...
Domi wiem co czujesz dla to jak powtórka w historii. i co miesiąc mówię sobie że nie będę robiła testu tylko czekam na @ ale i tak nigdy nie potrafię wytrzymać i zawsze robię test.
Uda nam się mówię ci to:)
Bierze mnie grypa czuje jak mnie w kościach łamie głowę ból głowę mi rozsadza a ja nie mogę nawet zjeść tabletki bo nie mam @ pomimo że test wyszedł negatywnie:(
ewka31 dzia,że się odezwałaś ja się nigdy nie odchudzałam ja mam jeden jajnik policystyczny,więc pewnie on jest powodem clostilbegyt będę brać od 5dnia cyklu na owulację. 4 lata temu mi pomógł tyle ma mój synek pragnę,żeby i tym razem się udało a ty kochana masz dzieci?proszę napisz Domi1985 nie łam się ja też dużo tych testów w swoim życiu robiłam długo czekałam i się doczekałam mocno w to wierzę,że znów się uda każdej z nas!!!pozdrawiam cieplutko........
Właśnie dostałam @:(
Aktualizacja:
sylwia1979 1dc
gucia 2dc
kamelcia26 4dc
dzasta 6dc
dyziek83 8dc
gosiaczek 13dc
madi 79 14dc
aga* 16dc
skarb2706 19dc
chiara 21dc
ewka31 21dc
aggi80 28dc
domi 1985 29dc
madzia27 29dc
Maya19 30dc
Zafasolkowane:)
miodek 43dc
hej kobitki!!! menia279 napewno ten jajnik jest powodem twojego problemu.ale napewno ci sie z czasem uda,trzymam kciuki. ja nie doczekałam się jeszcze dzidziusia,nigdy nie poroniłam i nie wiem czy mi sie uda zajść w ciążę. mam 31 wiosenek i to mnie przeraża. z każdym rokiem szanse są coraz mniejsze... niby u mnie wszystko jest ok. mój M ma slabsze plemniczki i ponoć to jest powodem. obiecaliśmy sobie że jeśli do lata nie zajde w ciążę to wybierzemy się do Poznania na inseminacje.tylko boje sie że za pierwszym razem się nieuda. załamie się,ale będziemy próbować aż do skutku... pozdrawiam was dziewczynki
Sylwia-przykro mi.... Ale glowa do góry-my wszystkie zafasolkujemy w 2010, a przeciez Nowy Rok juz tuz tuz i 12 nowych szans dla nas!!!!!!!!!!
A Ty Domi-nie trac nadziei, póki nie ma @ jeszcze nic straconego!!!
Vera witam Cię serdecznie.
Zaglądam na to forum z nadzieją, że pojawią się jakieś dobre wieści od dziewczyn ze starego składu.
No i doczekałam się.
Miałam nadzieję, że Wam się udało. A czy byłaś u lekarza, podjęłaś jakies leczenie ?
Przyjdzie do Was to szczęście ! Napewno ! Tylko musicie byc cierpliwi, wierzyć, i nie tracić wiary.
Mój maluch przyszedł na świat 06.09.2009 daliśmy mu imię Paweł. Jest on naszym grudniowo-świątecznym cudem.
Choć w wigilię i święta nie wiedziałam, że mam go pod serduszkiem. Byłam smutna i nawet na pytanie bratówki "czy się udało" - zaprzeczyłam.
Dziewczynki nic, nigdy do końca nie jest pewne. W terminie @ robiłam test i wyszedł negatywny. Miałam plamienie - czyli tak jakby @ się rozkręcała. Nie wiedząc o ciąży byłam u kosmetyczki i miałam zabieg z wykorzystaniem prądu. Ale @ po kilku dniach nadal była tylko plamieniem i do tego byłam bardzo senna. Po zrobieniu testu w dniu 28.12 okazało się, że jest ! Są dwie kreski !
Choć krwawiłam to jednak zrobiłam kolejny test. Aż boję się myślec co mogło się stać. @ Rozkręciła by się i nawet bym nie wiedziała, że miałam syna :-(.
Życie mojego syneczka uratowała moja intuicja i lekarz gin, który w niedzielę po południu zgodził się mnie przyjąć i dał szybciutko tabletki na podtrzymanie.
Obserwujcie dokładnie swoje ciała. Naprawdę negatywny test w dniu spodziewanej @ nie przekreśla jeszcze szansy na fasoleczkę.
Szczęście jest ogromne, choć w moim przypadku byl na początku ogromny strach i niepewność.
Życzę wszystkim powodzenia. Vera nadejdzie ten dzień, że napiszesz tu te piękne słowa - że się udało !
Z dziewczyn "zeszłorocznych" to - Katka zafasolkowała i jest na forum ciężarówek. Iskierka zmieniła nick na Foxylady. Udało im się ale niestety w początkowych tygodniach straciła swoje maleństwo. Kiedyś odezwała się Marynia i pisała, że jeszcze czeka.
Mam nadzieję, że reszta zafasolkowała i nie odzywają się bo maja mnóstwo zajęć związanych z dzidziami.
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?