Jesienne starania

NANE, Z OKAZJI URODZINEK WSZYSTKIEGO, CO W ŻYCIU NAJLEPSZE I NAJPIĘKNIEJSZE!!!

Dziewczyny, nie dziękuje za trzymanie kciuków (nie chce zapeszyć). Boje się rozczarowania :(!!!

Katko dziękuję bardzo za życzonka;))

no zaraz idę do sklepu ,bo M zamówił mi obraczkę srebną z kryształkami swarowskiego i pierścionek,no a jaki cwany gdy wychodził do pracy złozył życzonka o 6,10 i zostawił karteczkę i wyszedł ,kurna zastanawiam co to jest? zadzwoniłam do niego a on mówi idż i tylko odbierz to jest to co chciałaś;) faktycznie jakiś czas temu w sklepie jubilerskim byliśmy i mu pokazałam co mi się podoba,mimo że mieumie robic prezentów(zawsze dawał kasę) teraz to strzał w dziesiątkę!! jednak faceci to prawdziwe skarby!!

lecę potem wpadnę;))

no ja jeszcze na chwilkę.

A1982 dziękuje bardzo za życzonka;)) oj mocno trzymam kciuka za ciebie!!

Andzia83 witaj wsród staraczek;)) jak poczytasz porzednie forum ,(wszystkim uda się nam zajś w ciążę ) dowiesz sie ile z nas jest tu co starają się kilanaście miesięcy! tylko niezałamuj się dwa miesiące to naprawdę nie dużo;)) uda się i TOBIE!!

lecę bo mi sklep zamkną hihi a wogóle czuję dziś jakbym miała za chwilę latać!

Witaj Andzia. Kurczę NANE uprzedziłaś mnie bo to samo miałam napisać - dużo postów to było na poprzednim forum! Ponad 200 stron!

Dziewczyny napiszę po południu bo jestem w pracy a szefostwo już wróciło i niestety trzeba się było wziąć za robotę :(. Ale staram się przynajmnie czytać na bieżco - bo trudno potem nadrobić zaległości :)

Nane słońce nawet ja nie zauważyłam pomyłki w nicku. Zyczę Ci wszystkiego co sobie zamarzysz dzidziusia posłusznego męża i samych radosnych chwil w Twoim życiu. Tyle życzeń że napweno wszystko sie spełni

Nane-życie zaczyna sie po 30-tce,to po pierwsze

wszystkiego najlepszego z okazji urodzin,życzę ci abys jak najszybciej usłyszała słowo MAMO,życzę Ci ABYS WKRÓTCE MOGŁA KUPIĆ MĘŻOWI ,małe sliczne buciki,pozatym zdrowia ,usmiechu ,zadowolenia z pracy ,meża,i duzy buziak

z zakupów no niestety nie jestem zbyt zadowolona miało byc fajnie wyszło.........,zaczeło lać okropnie ,kupiłam lakier do paznokci,apaszkę ,pasek,i naszyjnik,chciałam jeszcze spodnie ,buty ,bluzke kurtke itp ale nie znalazłam nawet nie chciało mi sie chodzic ,zmarzłam tylko i tyle,pozniej napisze jeszcze bo zła jestem jak osa

Nane :-). Ode mnie również wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Życzę Ci, aby spełniło się twoje marzenie, i żebyś już wkrótce mogła przesłać na nas swoje pozytywne fluidki, żeby i nam się udało.

Madzia, głowa do góry i staramy się dalej :-). Zobaczysz, ze się uda!

Wczoraj nie udało mi się tu do was dołączyć, ale dzisiaj mam nadzieję nadrobić.

Andzie witaj !!!! :-).

A tak a propos, która czeka na @ to ja niestety nie. Mam też dosyć długi cykl - 32 dni i niespecjalnie mi się podoba to długie czekanie. Teraz zbliżam się do dni płodnych. No a tu mój M pracuje codziennie do 22, a na weekend jedziemy do teściów :-(((((. No ale jeszcze zostają noce. Trzymajcie kciuki, żebym nie zasnęła zanim wróci.

Sory Andzia, przestawiła mi się literka ;-(

cześć ślicznotki

dziekuje za pocieszenie-próbuje już niedługo z całej siły

Emelajdo-jesteś z białegostoku?

Cześć :-) To znowu ja. A co tu tak dzisiaj pusto ;-). Madzia, bardzo dobre podejście.

cześć dziewczyny,ja oczywiście coraz mniej czasu,ale staram się zaglądać tu bo żyć bez tego się nie da..:-)dziś wyjechaliśmy z domku o 4 rano,cały dzień w aucie i w drodze,M zabierał papiery z jednej uczelni i przeniósł do drugiej.A ja musiałam sprawdzić w swojej cud uczelni co z moim podaniem w sprawie praktyk. Ponieważ pracuję w zawodzie już ponad 2 lata to nie muszę odbywać praktyk..Pierwsze podanie zawiozłam już w lipcu,pani w dziekanacie powiedziała że rektor rozpatrzy i oddzwonią do mnie,czekałam na telefon..czekałam…nie zadzwonili.Będąc w tamtych stronach przy okazji zaszłam na uczelnie.Rektor nie uznał mego podania,bo szefowa w zaświadczeniu nie napisała od kiedy do kiedy pracowałam i napisał,że trzeba przepracować conajmniej 3 miesiące…mówię kobiecie w dziekanacie,że,2 lata spędziłam w szpitalu na praktykach,pół roku w Domu Pomocy społecznej i od dwóch lat pacuję w zawodzie…nic,musiałam jeszcze raz pisać podanie,jechać do szefowej po nowe zaśw.Zawiozłam te podanie do dziekanatu i pani powiedziała że rektor rozpatrzy i zadzwonią,trzeba trochę poczekać.Więc czekałam…czekałam…dziś zajechałam do nich i pani powiedziała,że rektor znów nie uznał bo w zaśw.od szefowej nie ma napisane na jakim stanowisku pracowałam….no cholera mnie strzeli!!!!!!mówię że w podaniu pisze jak byk,ale to nie ważne musi być w zaświadczeniu…to powiedziałam,żeby oba zaświadczenia włożyli razem,na jednym są daty na drugim stanowisko…nie,musi być na jednym,i to szybko muszę załatwić bo mam jeszcze tylko 4 dni…O żesz…na pewno załatwię przez weekend..szefowa mieszka 120km ode mnie,a moja uczelnia jest 140km ode mnie i to w przeciwnym kierunku niż szefowa…..pierdzielę ich!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

no a teraz jak już się wykrzyczałam to będę pisać normalnie..:-)

Nane WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZIN!!! życzę Tobie,aby każdy dzień był coraz piękniejszy...:-*

Madzia mieszkam 140km od Białegostoku.

Byłam u Arciszewskich nie raz,u nich nie wykryto moich torbieli..niedawno własnie dowiedziałam się o dr Domitrze,i mam zamiar wybrać się do niego na wizytę.Podobno zajmuje się niepłodnością i pracuje w klinice niepłodności,ale nie w tej akurat co ja się leczę...

a ja sobie pochodziłam po NK -wdrażam sie bo nigdy nie wchodziłam,miałam zamiar po ślubie ale wasze rozmowy mnie skłoniły do założenia sobie konta już-brat mi wczoraj programik wgrał do zdjęć i wybacz NANE- to on odpisywał do Ciebie co mu dyktowałam-superancko -więc dodawał troche od siebie

No hej Dziewczyneczki. Teraz mam dopiero chwilę, aby Wami posiedzieć, chociaż cały czas czytałam - to jest jak narkotyk.

Na początku chciałam dołączyć się do życzeń dziewczyn. Nane kochana życzę Tobie aby się spełniły wszystkie marzenia które masz schowane głęboko w serduszku, oraz aby Pan Bóg zawsze stawiał na twojej drodze tylko dobrych ludzi.

Madzia, widzę że jesteś zdeterminowana co do staranek i zafasolkowania. To bardzo dobrze. Martwię się tylko o te bóle co miałaś ostatnio. Przyjrzyj się tej sprawie bliżej kochaniutka.

Bobi gdzie Ty jesteś? Jak tam twój nastrój? Mam nadzieję że wszystko wraca do normy. Odezwij się bo się martwimy?

Agnieszkaadres co tak umilkłaś? Ani nie pijesz ostatnio kawki porannej ani nic...

Katka to mówisz że "ciężko" z M pacujecie nad fasolką? Oby z sukcesem!

Asiula nie przejmuj się zakupami. Przynajmniej M nie padł na zawał i trochę kasy zostało w twoim portfelu :)

Wiem, że nie odpisałam wszystkim dziewczynom, ale to nie jest takie proste... Tyle nas tu jest, tyle się tu dzieje. Nie sposób tego ogarnąć. Jednak wszystkim przesyłam buziaczki :)

A u mnie nic ciekawego. Czas oczekiwania - @ ma przyjść ok. środy. Kusi mnie, aby testować, ale wiem, że to zbyt wcześnie i tylko niepotrzebnie narażę się na widok jednej krechy... Ale i tak jakoś nie wierzę w powodzenie tego cyklu - chociaż nie powiem - mam nadzieję. To takie dziwne uczucie. Z jednej strony nie wierzę, ale z drugiej oczekuję tego. Objawy mam typowe na @ - cycuszki bolą i mam raz na jakiś czas pobolewania(bardzo lekkie) jak na @, tylko wydaje mi się że trochę za wcześnie mnie boli. Ah. Już sama niewiem co mam myśleć.

NIO I PO CUDOWNYM SEKSIKU juz po @ i na całego,a pózniej zamierzamy w dni płodne dzień w dzień praktykować sport przed ślubem(dla zdrowia :) )

a nie BalbiNKA on to nawet chciał ,żebym sobie kupiła jakies nowe rzeczy ,zreszta lubi jak wydaje kase na siebie ,oczywiscie przesada tez nie jest mile widziana ,ale lubi,czasami jak cos potrzebuje i np mu wytłumacze co i jak jaki kolor np ostatnio lakier do paznokci wyjasniłąm jaki kolor a ze było mu po drodze to mi kupił ,w zyciu bym nie dała tyle kasy za głupi lakier a on mi zawsze takie firmówy zafunduje:)--ale sie rozgadałam,pozniej zrobilismy sobie takie popołudnie przy telewizorze ,frytki ryba ,surówka ,a pozniej ,wspólna kapiel ,także dzień był miły no prawie miły ale jest ok

ciekawe jak Nane -pewnie już podrinkowła w swoje urodzinki i dobrze niech sie bawi ,ja w swoja 30 to tak dałam czadu z żalu :)chyba :),że aż sie znalazłąm w trampolinie córki,chyba próbowałąm stanąć na głowie:)-bo zdjecia są

a BOBI -gdzie ?BOBI TY pracujesz przy tych sukienkach slubnych czy mi sie wydaje?

buziole ide obejrzec jakis film moze horror ,czasami lubie takie bajki :)

hej kobietki ja tez zaraz spadam ale nie sposob tu nie zajrzec i nie przeslac buziakow na dobranoc, asiula dobrze ze humor wrocil ale masz racje nic tak nie rozwsciecza jak pokrzyzowanie planow, ja tez tak mam jak sobie cos zaplanuje to niech sie wali i pali - musi byc !!! dobra dziewczyny ja uciekam bo musimy jeszcze nad fasolka popracowac :)) no w koncu tyle pracy , trzba wloski ladne zrobic, oczka i usteczka hihihi uciekam bo potem padne i nic z tego nie bedzie a rano do pracy trzeba wstac.... zapraszam rano na kawke ....

witam wieczorkiem;))

Asiulka oj faktycznie podrinkowalam dzisiaj;) ale niemogę iść spać niewchodząc tu i pogadac z wami!! jesteście wszystkie zajebiste!!

Asiula ,Asia11,Emelajda,Balbinka dziękuję wam z całego serca za życzonka!!! uwielbiam was i dla mnie niejesteście dziewczynami tylko z forum,łączy nas wirtualna przyjażń i mam nadzieję że kiedyś spotkamy się u Katki;))!! no ja jestem z wami już pół roku! jestescie wszystkie kochane!!

Asia11 kochana to ja prunuję przespij sie zanim przyjdze M A POTEM CZEKAJ JAK P BÓG cię stworzył !! oj działa bardzo zmysłowo;)) powodzonka;))

Emelajdo faktycznie popiepszyli jak się da! kochana jesteś dzielną osóbką i przez weekend uda ci wszystko załatwić;)) wierzymi w ciebie!!! tak Domitrz zajmuje się niepłodnoscią i jak niezajdę do lutego to mój gin właśnie jego mi poleca ,ale w swoim otoczeniu ;(jak na złość) niemam nikogo kto był u niego,czytam sporo na necie ma raczej pozytywne opinie ,ciekawe jak ty go ocenisz? bo wynika że ty pierwsza trafisz do niego niż ja,

Madziu to masz super brata! pozdrawiam go serdecznie;)))
Kochana tak trzymaj sex to bardzo DUŻA przyjemność!!!!

Balbinko tak bardzo mocno tzymam kciuki za nieprzyjście tej wredoty@!!!!!!!!!!!!jesteśmy z tobą!!

Asiulka troszkę humorek sie poprawił? prawdziwy skarb twój Mężuś! sam ci lakier kupił!! Mój poza dzisiejszym dniem wcześniej sam nic mi nie kupował! tylko kaskę dawał ,lub razem szlismy do sklepu i płacił ,i zawsze mówił ze mi się niespodoba; a to fakt poprostu nieumie mi kupić ,ale nieliczy sie to dla mnie ,jest ze mna kocha mnie taką jaką jestem!!ale umie za to mnie zaskoczyc jakąs kolacyjką,czy wyjście do dobrej restauracji na lammkę wina;)) liczą małe gesty a tak znaczące;))

oj dziewczynki jeśli zrobiłam błędy (jak zawsze!) to dzisiaj wybaczcie mi;)) całuski ślę i do Męzusia lecę!;))

hej dziewczynki wstajemy u mnie dopiero 11.25 a ja juz po dwóch kawkach ,dzis musze troche pochodzic po urzedach,
zajrze tu pózniej