Jesienne starania

Własnie wróciłam od lekarza.Dała mi babka skierowania na mnóstwo badań,w tym na hormony.Zapytała tez o mojego gina i powiedziała,że to jakiś konował musi być i poleciła mi innego,ale nie mogę się chorobcia dodzwonić.Poza tym,pytała mnie o pare rzeczy i z moich odpowiedzi wywnioskowała,że może być coś nie tak :/ Pocieszyła mnie jednak,że skoro od niedawna się staramy to pewnie wszystko będzie dobrze,ale trzeba sie badać,żeby w razie czego szybciej pozbyć sie ewentualnych przeszkód.Trochę mnie pocieszyła,ale z drugiej strony boję się o te wyniki.Ogólnie ciągle chodzę struta,męzu nawet się pyta co mi jest,a mi nawet nie chce się z nim gadać.Co gorsza,piętro niżej mieszkają teściowie,a na nich to już w ogóle nie mogę patrzec;////

Dzięki Dziewczyny za miłe słowa...mam nadzieję,że wszystkie prędzej, czy później będziemy mieć Szkraby...i nie zawierzajcie opinii jednego lekarza...jak bedzie trzeba uderzcie do wszystkich, w końcu chodzi też o nasze zdrowie...
uciekam wstawić obiad...od niedzieli chodzi za mną ogórkowa...;o)

buuuuuziaki Słodkie dla Was wszystkich

hey dziewczyny:)
proszę napiszcie co byście zrobiły na moim miejscu... - od prawie roku miałam regularny okres ok.31dni, dziś mam 40dc i dalej nic:/ robiłam już 2 testy tej samej firmy i wyszły negatywnie:( zastanawiam się nad Beta Hcg, ale sama nie wiem czy zrobić czy czekać do poniedziałku bo akurat mam wizytę u mojego gina?! jakbym badanie zrobiła jutro to wynik mam zaraz rano w piątek, mój M mówi bym nie szła żebyśmy jeszcze trochę się pocieszyli tą chwilą, że może jednak:))), ale ja się z tym meczę bo nic nie wiem:/

Hej dziewczyny jestem tu nowa ale mam ten sam problem co wy bardzo chce miec bobaska i razem z mężem się o to staramy i jak na razie nic z tego nie wychodzi narazie staram się nie tracic nadziei

Hej Aniasek witaj wsród nas jak piszesz jesteś tu nowa ale masz ten sam problem co my wszystkie staramy się o dzidziuśia i nic z tego nie wychodzi. Ja też dopiero nie dawno znalazłam tę stronkę i tak naprawdę bardzo się ciesze że ją znalazłam,wszystkie dziewczyny są tu bardzo miłe i jeśli mam jakieś pytania lub czegoś nie wiem one mi w tym pomogą. Każda z nas ma inne doświadczenia jest prowadzona przez innego pana lub panią G i każdej z nas lekarz mówi coś innego a my dzielimy się między sobą tymi wiadomościami, dajemy sobie różne porady i co najważniejsze wspieramy się i to dla mnie jest bardzo pomocne. Czsami już nie wiem co ma myśleć i co zrobić jeszcze żeby było dobrze i żeby nareszcie mieć swojego Dzidziusia ale jak na razie nie ma na to żadnego widoku....niestety muśimy czekać a ile tego nie wie nikt...Pozdrawiam...

madzia27 ja na twoim miejscyu zrobiłabym bete bo to naprawde długi cykl a jak masz fasolkę to może za mało hormonków to lepiej zawsze wiedzieć, chociaż powiem Ci że ja też mam cykle 31 dni a zdażało mi się mieć do40 ale powyżej już nie będzie ok nie martw się może fasolcia dopiero się zagnieżdza i nie wytwarza jeszcze hormonków tego Ci życzę. Pozdr

Dziewczynki a ja jutro wybieram sie do gina z moimi wynikami i tą nieszczęsną prolaktyną pewnie będzie bromek ale się boję bo biorę ten castagnus już 3 cykl i chyba prl nie spadła bo dzidzi nie ma. Mojemu mężowi zaczełam podawać cynk 15 mg 1x1 myślicie że to odpowiednia dawka a tak wogóle to wasi M coś biorą jakieś witaminki coś możecie polecić niby jest ok ale ja ja mam problem to lepiej żeby miał silne żołnieżyki

Kamelcia mój mężu bierze witaminki codziennie-normalny zestaw witamin jakiś tam VITA_MINER czy cuś :)
Ja właśnie wróciłam z badań i jutro pędzę z wynikami do lekarza-ciekawe co wyjdzie :)
Wczoraj wieczorem jakoś humor lekko odzyskałam i teraz staram się mieć stosunek olewczy.Nie spinać się tak jak dotychczas i wbrew pozorom nie mysleć o dziecku,choć to nie łatwe...

hej dziewczynki a mi sie plakac chce bo jestem w lodnych dniach a przynajmniej powinnam byc ale niemam śluzu i to żadnego poprostu sahara :((((( pozatym ok od 3 dni cos mnie sie trafilo piecze i swedzi w okolicach intymnych ale bez zadnych upławow czy moze ktora z was tak miała???

hodziło mi o płodne dni.

dzasta mi pomógł ten gynoflor i pimafucin na suchośc i na bakterie ale to są leki na receptę bo zawierają troszke hormonów na odbudowanie śluzówki a bez recepty to zawsze używam po @ pere tabletek lacibios są do ustne i naprawde dobre i nie mam z tym problemów warto spróbowac bo po co się meczyć. A to że czujesz sucho to nie znaczy że tak jest wystarczy że sluz jest w środku nie musi wypływać a na ściankach jest płodny. Ja biorę ten wiesiołek i mam go dużo biorę 2x3 i sluz na maksa płodny już dużo przed owulacją jak brałm 3x1 to nic nie zauważyłam strata czasu

kamelcia dzieki j tez ten wiesiolek bralam ale ze 3 dni tylo bo niby owulacja miala byc i go odstawilam , ale teraz to juz niewiem czy ona byla wogole bo mam sucho poprostu sahara nigdy tak niemialam a te tabletki to mowisz ze są dobre musze pojsc do gina ale są takie kolejki chyba wszystkich juz obdzwonilam najwczesniej to za tydzien i to prywatnie.:((((((((

kamelcia a ten lacibios to bez recepty da sie kupic??? i co on daje ???

Tak lacibios femina są bez recepty służy do dbudowania odpowiedniej flory bakteryjnej lub sa lactovaginal te juz dopochwowe(bez recepty) ale jak coś mocno dolega to nie pomoże trzeba coś mocniejszego więc lepiej clotrimazol tez bez recepty maść lub tantum rosa saszetki ja chwytałam się wszystkiego i mi te rzeczy akurat pomagały A ten wiesiołek to za krótko brałaś rezultaty dopiero w 2 cyklu i trzeba brać duże ilości 2x3 ale tylko do owulacji

Możesz użyc najpierw saszetki tantum rosa do podmycia przez 2 dni a potem przez kilka dni lactovaginal lub lacibios żeby wzmocnić sie i odbudowac prawidłową florę. I zawsze po @ zażywaj te bakterie to nie będziesz juz miała z tym problemów ja używam płynu ginekologicznego laktacyd on ma niskie ph i tez mi pomaga w wyjatkowych sytuacjach ale nie powinno sie uzywać w czasie owulacji bo plemniki wolą środowiski zasadowe więc wtedy lepiej coś co ma ph 5,5 jak plemniki lub wcale się nie myć :)Chyba wole tą pierwszą opcję

ja uzywam plynu pliva fem tak mi pani g doradzila ale wczoraj kupilam lactacyd myslalam ze moze od plynu mam te obiawy swedzenia ale dzis po lactacydzie jeszcze mi gozej :((((( chyba wyzuce je oba i wcale niebe sie myła .

Lactacyd jest emulsja i płyn ginekologiczny płyn jest super polecam napewno nie szkodzi bo ma same te potrzebne bakterie a emulsja to zwykłe mydełko więc nie wiem czego ty używasz nie nie powinno Ci szkodzić po prostu hormony Ci podskoczyły i dlatego masz infekcję bo pewnie owulacja była tak mi się wydaje ja miałam od hormonków dlatego musz brać cos na odporność i biorę te lacibios po @ zawsze bo się boje że coś przyplącze mi się na owulację

A z domowych sposobów to polecam jogurt naturalny ma te same bakterie jak lacibios i przywraca równowagę oraz rumianek do podmycia jak piecze. Chociaz ja tam wole tantum rosa przynajmniej ulga odrazu

A ja wam powiem szczerze,że nie używam żadnych specjalnych płynów do okolic intymnych i póki co odpukać,żadnych infekcji nie mam.Kiedyś rozmawiałam z lekarzem gin. i powiedział,że najlepsze jest szare mydło(taki zwykły śmierdziuch),bo nie ma w nim żadnej chemii i nie zaszkodzi:)

Ja też wczesniej nie miałam z tym problemów jak zaczęły sie starania to jak na złość. A potemjuż od hormonków szlejących non stop dlatego juz wiem co mi pomaga. O szarym mydełku słyszałam ale jak narazie mam laktacyd i nic mi nie jest od pół roku odpukać w końcu wyleczone