Mayuś:) Pisz, pisz do siostrzyczek. Ja pierwszego dnia jak trafiłam na to forum, to przeczytałam o pasku i zaczełam szukać czegoś wiecej o tym w internecie. Znalazłam stronę sióstr, poczytałam o św. Dominiku, znalazłam też modlitwy. Pomyślałam, że poproszę o pasek, ale parę dni później wyszedł mi pierwszy pozytywny test ciążowy.
Ale modlić się będę za moją fasolkę :) I w Waszej intencji, kochane staraczki, też :)
Miodku:)
Zrób sobie teścik, chociaż ja zrobiłam swój pierwszy chyba po 5-6 dniach po terminie @. I wtedy wyszedł mi BARDZO blady. Po 1,5 dnia drugi wyszedł już mocniejszy. Jeśli wiesz, że będziesz się czuła lepiej z tym, to zrób... ale myslę, że nawet jeśli wyjdzie negatywny, to jeszcze nie dowód na to, że nie jesteś w ciąży :) Może być tak, że twoja fasolka jeszcze się nie zagnieździła i jeszcze nie produkujesz hormonów. A ten drugi paseczek jest właśnie na te hormony wrażliwy.
Mój mąż poszedł właśnie po test. Cały czas mam obawy, bo ten drugi mój test wyszedł mi też bladziutki choć już mocniejszy od pierwszego). Może to głupota, ale chyba zrobię dziś trzecie podejście.
izabelka098419-10-2009 18:36
Nynka - trzymam kciuki :)
Maya- widzę, że jesteś uduchowiona, pełna energii i dobrych emocji - nie poddawaj się :)
Miodek - zrób teścik a się okaże - trzymam kciuki :)
Nareszcie się coś ruszyło bo przez cały dzien jak zaglądałam to tak tu puchami wiało :):):)
Dziewczynki, mam prośbę powiedzcie jeżeli wiecie - od ok 4 dni pobolewa mnie brzuch tak jak przed @ (a jestem po) czym to może być spowodowane??? Coś się ze mną dzieje?
Pozdrawiam
nynka19-10-2009 19:46
Izabelko:)
może dzieje się to samo co u mnie :)
Zrobiłam 3 test. dRUGA KRESECZKA JEST TAK WYRAŻNA, JAK KONTROLNA :) HURAAAAAA :) nie mogę się doczekać czwartku, jak pojade do gienia :)
Anikaaa19-10-2009 20:02
nynka widze, że twoja historia jest bardzo podobna do mojej :)
życzę Ci żeby tak samo się skończyła:))) w staraczkach zagościłam zaledwie kilka dni:)))
Czekamy na Was dziewczyny, oby jak najszybciej jak najwiecej z was trafilo do zafasolkowanych:)))
miodek19-10-2009 20:41
Ojej Nynko! Nawet nie wiesz jak się cieszę! Mam nadzieję, że nam wszystkim oczekującym taż się w końcu uda. Z tym testem, to się boję niesamowicie... Chociaż jest jakaś iskierka nadziei, bo ostatni raz @ spóźniała mi się jakiś przeszło rok temu, a od tamtej pory jak w mordkę strzelił miesiąc w miesiąc regularnie. A teraz to "już" 3 dni :) Staram się nie narzucać sobie ciągłego myślenia o całej sprawie, ale chyba same wiecie, że to strasznie trudne... Zrobię test i jak nie będzie drugiej kreseczki to znowu to samo... Dlaczego???
Nynka dbaj o siebie teraz i nie zapominaj o nas ;)
Mam nadzieję, że już niedługo wszystkie przeniesiemy się na inne forum :) Pozdrawiam gorąco i piszcie, bo to też dobrze robi na samopoczucie!
izabelka098420-10-2009 09:29
Nynka bardzo bym chciała, nie ukrywam, ale nie wierzę, że to jest to :(:(:(. @spóźniła mi się jeden dzień, trwała normalnie czyli 7 dni, może była tylko trochę obfitsza niż ostatnimi czasy.
Nynka trzymam za Ciebie i fasoleczkę gorące kciuki i życzę Wam dużo zdróweczka.
Jutro idę go gina - trochę się stresuje. Ostatnimi czasy nie bardzo miałam potrzebę się do niego udawać :) Mimo tego, że już jakiś czas staraliśmy się o dzidzię jakoś nigdy nie miałam czasu udać się do niego na konsultacje. Choć nigdy nie powiedział mi, że jest coś ze mna nie tak.
Zdałam sobie ostatnio tzn., w niedzielę sprawę z czegoś co mnie trochę zaniepokoiło. Pojechałam z moim P do mojej kuzynki, która 2 m-ce temu urodziła swojego drugiego synka. Powiem Wam szczerze, że nie czułam nic jak tego maluszka zobaczyłam, nic we mnie nie drgnęło, byłam jakaś taka obojętna. Zawsze jak miałam kontakt z takimi maluszkami czułam ciepło na serduszku i bardzo zazdrościłam mamom takiego małego skarbu. Tak samo było jak widziałam jakąś kobitkę z brzuszkiem lub wózkiem - zawsze czułam coś takiego miłego, ciepłego. Teraz nic jakbym się stała obojętna.
Pozdrawiam Was kochane, trzymam kciuki za wszystkie.
Miłego dnia :):)
Maya1920-10-2009 09:41
Hej Kochane:)
Nynka Gratuluje!To napewno fasoleczka:)
To forum dobrze wpływa na nas:)
Po odwiedzinach gina sypnij nam tutaj ciążowymi fluidkam:)
Miodek, rób ten test bo jestem ciekawa:D
Czuję zbliżający się wysyp fasolczek:)
A ja, cóż. Może nie uduchowiona, ale wierząca i praktykująca:)
Miałam trochę zamieszania, w życiu..i tak naprawde byłam w trzech religiach i przez to miałam poblem z wybraniem jednej..W każdym bądź razie, mam męża katolika więc ta droga ułatwiała życie.
Po tym co słyszałam i widziałam, jak te religie krzyczały do swoich wiernych, że tylko oni są "narodem wybranym" doszłam do wniosku że są w błędzie..i wychodzę z założenia,że nie ważne, co to za religia, ważne żeby opierała swoje zasady na Biblii..
No, ale rozpisałam swoje wywody;P
I jestem dziewczynki w swoim życiu optymistką, przynajmniej staram się być..choć wiadomo jak to czasem bywa:)
Damy radę babeczki:)
Maya1920-10-2009 09:51
Izabelko, trzymam kciuki, żeby wszystko było Ok:)
I nie martw się, każda z nas się stresuje, przed pójściem do gina...to nic przyjemnego;/
Ja też muszę swojego odwiedzić...ale nie mam kiedy;/
I jeszcze, najpierw muszę sprawy ubezpieczenia załtwić...bo wiadomo, po ślubie, wszystkie dane zmienione...a czekam cigle na swój nieszczęsny dowód, bo z nim łatwiej..
No ale cóż..trzba to szybko załatwić i lecieć do gina...
izabelka098420-10-2009 10:03
Dzięki Maya - postaram się nie wpadać w głupią panikę :) Dobrze, że wizytę mam od rana to jakoś pójdzie :):) Przynajmniej będę wiedziała czym są spowodowane te moje bóle brzucha, które mnie nawiedzają po @.
Mayu - wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia, dużo szczęścia i szybkiego przybycia maleńkiej istotki w waszym życiu :):):)
Ja mam dzisiaj jakiś podły humor - chyba następny dołek - ach chyba ten mój optymizm trochę szwankuje.
miodek20-10-2009 10:10
Mam naprawdę dość... Test znowu wyszedł negatywny (czy teraz mogło być nadal za wcześnie?), a ja 4 dni po terminie @. Nie mam żadnych objawów przed@... Dlaczego??? Co mam robić? POMOCY!!!! :)
Maya1920-10-2009 10:11
Izabelka, każdemu się zdaża...mnie też bierze przed wizytą u gina...Wiesz, zastnawiam się zawsze co tym razem nie tak i myślę zaraz o samych najgorszych rzeczach..ale zazwyczaj okazują się niezbyt ciężkie..Więc głowa do góry:D
Dziękuję za życzonka:) Wczoraj już miesiąc od ślubu minoł..:)
dobra zbieram się do pracy:)
Maya1920-10-2009 10:18
miodek, może trzeba poczekać jeszcze..
Różnie to bywa:)
A ja mam wolne jak się okazało:)
Więc mogę coś pozałtwiać..
izabelka098420-10-2009 10:25
Miodku - jest wiele czynników zaburzających @, np.: stres, dieta, czynniki zewnętrzne. Umów się jak najszybciej na wizytę do gienia. Czytałam ostatnio, że u kobiet do 30roku życia może zdarzyć się cykl pusty (bezowulacyjny i bez @) u kobiet powyżej tego wieku max 2 takie cykle w roku :)
Nie martw się to na pewno nic groźnego, jeżeli testy wychodzą negatywnie tzn., że wina braku @ leży po innej stronie. Udaj się do gienia będziesz wiedziała co się dzieje i będziesz spokojniejsza:)
Głowa do góry, mnie najdłużej okres się spóźniał 10dni - miałam wtedy około 17lat - to była dla mnie tragedia.
Trzymam kciuki żeby było wszystko wporządku i nie zadręczaj się tak :)
izabelka098420-10-2009 10:31
Ja niestety w pracy, wcinam właśnie śniadanko:) Jeszcze tylko 5,5 h i do domeczku :)
Maya1920-10-2009 10:38
Miodek mi @ spóźniała się 4 miesiące,prawie 5 i przyczyniły się do tego hormony...ale narazie nie panikuj tylko idź do gina..
nane 2920-10-2009 11:40
witam serdecznie ;)))
witam nowe staraczki;)i życzę szybkiego zafasolkowania!!!!
u mnie bez zmian -jestem po hsg wyniki-oba jajowody drożne nadal sie staram o fasolkę i jak narazie nita ;(( ale czekam na ten cód któregos dnia się uda!!
pozdrawiam seredcznie ;))
nane 2920-10-2009 11:43
Agnieszkadress moje sredeczne GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!kochana tak się cieszę że wam się udało!!bużki slę ogromne dla was!!
gratuluje też nowym koleżankom fasolek!!
izabelka098420-10-2009 11:56
Nane nie martw się na Ciebie również przyjdzie czas i maleńka fasoleczka pojawi się w Twoim życiu:) Nie poddawaj się. Najważniejsze, że wynik badań jest pozytywny - a teraz do dzieła :):)
kasia033320-10-2009 12:48
Witam Was widze , że dołączyły tu również nowe osoby , które również pozdrawiam :) Mimo , że udało mi sie zajść w ciąże to trzymam za Was kciuki :)Długo tu nie wchodziłam ale już nadrobiłam zaległości :) U mnie wszystko wporządku wczoraj jako mały prezent ślubny poszłam z mężem na usg i po raz pierwszy usłyszeliśmy bicie serduszka naszego maleństwa :)Wysyłam Wam pozytywne fluidy ciążowe *********************************************
<nynka> (nie wiem czy dobrze napisałam nik za pomyłke przepraszam ) na moje oko to jesteś w ciąży jak nic ale oczywiście dla pewności idz do gina jak jest wczesna ciąża to przez usg jeszcze moze nic nie widać ale pobiorą Ci krew i wszystko bedzie wiadomo :)Ja pierwszy raz poszłam na usg ,żeby potwierdzić ciąże 2 tyg. temu i wegług usg to powinien byc 3 tyd. a 2 raz byłam wczoraj i wyszło 6 tydzien co według moim obliczen tez by sie zgadzało :) Moją metoda zajścia w ciąże było obserwowanie własnego organizmu tzn. mierzenie temp. codziennie rano przed wstaniem z łóżka, obserwowanie śluzu przede wszystkim.A co do cykli to miałam co 35 dni a @ spóźniła mi sie tylko dwa dni i to mi wystarczyło zrobiłam tylko jeden test i były dwie krechy czerwone :)
Pozdrawiam Was gorąco :)
dzasta_2250420-10-2009 15:11
czesc dziewczyny smutno mi bardzo a wiecie dlaczego ????? bo 16 go pazdziernika na 71 stronie naszego forum napisalam ze stosuje testy plodnosci i prosilam Was o rade bo cos mi z nimi nie tak chyba wyszło . Ale żadna z Was do dzis mi nie napisała nic :((((((((((((((((((((((
Jesienne starania
Mayuś:) Pisz, pisz do siostrzyczek. Ja pierwszego dnia jak trafiłam na to forum, to przeczytałam o pasku i zaczełam szukać czegoś wiecej o tym w internecie. Znalazłam stronę sióstr, poczytałam o św. Dominiku, znalazłam też modlitwy. Pomyślałam, że poproszę o pasek, ale parę dni później wyszedł mi pierwszy pozytywny test ciążowy.
Ale modlić się będę za moją fasolkę :) I w Waszej intencji, kochane staraczki, też :)
Miodku:)
Zrób sobie teścik, chociaż ja zrobiłam swój pierwszy chyba po 5-6 dniach po terminie @. I wtedy wyszedł mi BARDZO blady. Po 1,5 dnia drugi wyszedł już mocniejszy. Jeśli wiesz, że będziesz się czuła lepiej z tym, to zrób... ale myslę, że nawet jeśli wyjdzie negatywny, to jeszcze nie dowód na to, że nie jesteś w ciąży :) Może być tak, że twoja fasolka jeszcze się nie zagnieździła i jeszcze nie produkujesz hormonów. A ten drugi paseczek jest właśnie na te hormony wrażliwy.
Mój mąż poszedł właśnie po test. Cały czas mam obawy, bo ten drugi mój test wyszedł mi też bladziutki choć już mocniejszy od pierwszego). Może to głupota, ale chyba zrobię dziś trzecie podejście.
Nynka - trzymam kciuki :)
Maya- widzę, że jesteś uduchowiona, pełna energii i dobrych emocji - nie poddawaj się :)
Miodek - zrób teścik a się okaże - trzymam kciuki :)
Nareszcie się coś ruszyło bo przez cały dzien jak zaglądałam to tak tu puchami wiało :):):)
Dziewczynki, mam prośbę powiedzcie jeżeli wiecie - od ok 4 dni pobolewa mnie brzuch tak jak przed @ (a jestem po) czym to może być spowodowane??? Coś się ze mną dzieje?
Pozdrawiam
Izabelko:)
może dzieje się to samo co u mnie :)
Zrobiłam 3 test. dRUGA KRESECZKA JEST TAK WYRAŻNA, JAK KONTROLNA :) HURAAAAAA :) nie mogę się doczekać czwartku, jak pojade do gienia :)
nynka widze, że twoja historia jest bardzo podobna do mojej :)
życzę Ci żeby tak samo się skończyła:))) w staraczkach zagościłam zaledwie kilka dni:)))
Czekamy na Was dziewczyny, oby jak najszybciej jak najwiecej z was trafilo do zafasolkowanych:)))
Ojej Nynko! Nawet nie wiesz jak się cieszę! Mam nadzieję, że nam wszystkim oczekującym taż się w końcu uda. Z tym testem, to się boję niesamowicie... Chociaż jest jakaś iskierka nadziei, bo ostatni raz @ spóźniała mi się jakiś przeszło rok temu, a od tamtej pory jak w mordkę strzelił miesiąc w miesiąc regularnie. A teraz to "już" 3 dni :) Staram się nie narzucać sobie ciągłego myślenia o całej sprawie, ale chyba same wiecie, że to strasznie trudne... Zrobię test i jak nie będzie drugiej kreseczki to znowu to samo... Dlaczego???
Nynka dbaj o siebie teraz i nie zapominaj o nas ;)
Mam nadzieję, że już niedługo wszystkie przeniesiemy się na inne forum :) Pozdrawiam gorąco i piszcie, bo to też dobrze robi na samopoczucie!
Nynka bardzo bym chciała, nie ukrywam, ale nie wierzę, że to jest to :(:(:(. @spóźniła mi się jeden dzień, trwała normalnie czyli 7 dni, może była tylko trochę obfitsza niż ostatnimi czasy.
Nynka trzymam za Ciebie i fasoleczkę gorące kciuki i życzę Wam dużo zdróweczka.
Jutro idę go gina - trochę się stresuje. Ostatnimi czasy nie bardzo miałam potrzebę się do niego udawać :) Mimo tego, że już jakiś czas staraliśmy się o dzidzię jakoś nigdy nie miałam czasu udać się do niego na konsultacje. Choć nigdy nie powiedział mi, że jest coś ze mna nie tak.
Zdałam sobie ostatnio tzn., w niedzielę sprawę z czegoś co mnie trochę zaniepokoiło. Pojechałam z moim P do mojej kuzynki, która 2 m-ce temu urodziła swojego drugiego synka. Powiem Wam szczerze, że nie czułam nic jak tego maluszka zobaczyłam, nic we mnie nie drgnęło, byłam jakaś taka obojętna. Zawsze jak miałam kontakt z takimi maluszkami czułam ciepło na serduszku i bardzo zazdrościłam mamom takiego małego skarbu. Tak samo było jak widziałam jakąś kobitkę z brzuszkiem lub wózkiem - zawsze czułam coś takiego miłego, ciepłego. Teraz nic jakbym się stała obojętna.
Pozdrawiam Was kochane, trzymam kciuki za wszystkie.
Miłego dnia :):)
Hej Kochane:)
Nynka Gratuluje!To napewno fasoleczka:)
To forum dobrze wpływa na nas:)
Po odwiedzinach gina sypnij nam tutaj ciążowymi fluidkam:)
Miodek, rób ten test bo jestem ciekawa:D
Czuję zbliżający się wysyp fasolczek:)
A ja, cóż. Może nie uduchowiona, ale wierząca i praktykująca:)
Miałam trochę zamieszania, w życiu..i tak naprawde byłam w trzech religiach i przez to miałam poblem z wybraniem jednej..W każdym bądź razie, mam męża katolika więc ta droga ułatwiała życie.
Po tym co słyszałam i widziałam, jak te religie krzyczały do swoich wiernych, że tylko oni są "narodem wybranym" doszłam do wniosku że są w błędzie..i wychodzę z założenia,że nie ważne, co to za religia, ważne żeby opierała swoje zasady na Biblii..
No, ale rozpisałam swoje wywody;P
I jestem dziewczynki w swoim życiu optymistką, przynajmniej staram się być..choć wiadomo jak to czasem bywa:)
Damy radę babeczki:)
Izabelko, trzymam kciuki, żeby wszystko było Ok:)
I nie martw się, każda z nas się stresuje, przed pójściem do gina...to nic przyjemnego;/
Ja też muszę swojego odwiedzić...ale nie mam kiedy;/
I jeszcze, najpierw muszę sprawy ubezpieczenia załtwić...bo wiadomo, po ślubie, wszystkie dane zmienione...a czekam cigle na swój nieszczęsny dowód, bo z nim łatwiej..
No ale cóż..trzba to szybko załatwić i lecieć do gina...
Dzięki Maya - postaram się nie wpadać w głupią panikę :) Dobrze, że wizytę mam od rana to jakoś pójdzie :):) Przynajmniej będę wiedziała czym są spowodowane te moje bóle brzucha, które mnie nawiedzają po @.
Mayu - wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia, dużo szczęścia i szybkiego przybycia maleńkiej istotki w waszym życiu :):):)
Ja mam dzisiaj jakiś podły humor - chyba następny dołek - ach chyba ten mój optymizm trochę szwankuje.
Mam naprawdę dość... Test znowu wyszedł negatywny (czy teraz mogło być nadal za wcześnie?), a ja 4 dni po terminie @. Nie mam żadnych objawów przed@... Dlaczego??? Co mam robić? POMOCY!!!! :)
Izabelka, każdemu się zdaża...mnie też bierze przed wizytą u gina...Wiesz, zastnawiam się zawsze co tym razem nie tak i myślę zaraz o samych najgorszych rzeczach..ale zazwyczaj okazują się niezbyt ciężkie..Więc głowa do góry:D
Dziękuję za życzonka:) Wczoraj już miesiąc od ślubu minoł..:)
dobra zbieram się do pracy:)
miodek, może trzeba poczekać jeszcze..
Różnie to bywa:)
A ja mam wolne jak się okazało:)
Więc mogę coś pozałtwiać..
Miodku - jest wiele czynników zaburzających @, np.: stres, dieta, czynniki zewnętrzne. Umów się jak najszybciej na wizytę do gienia. Czytałam ostatnio, że u kobiet do 30roku życia może zdarzyć się cykl pusty (bezowulacyjny i bez @) u kobiet powyżej tego wieku max 2 takie cykle w roku :)
Nie martw się to na pewno nic groźnego, jeżeli testy wychodzą negatywnie tzn., że wina braku @ leży po innej stronie. Udaj się do gienia będziesz wiedziała co się dzieje i będziesz spokojniejsza:)
Głowa do góry, mnie najdłużej okres się spóźniał 10dni - miałam wtedy około 17lat - to była dla mnie tragedia.
Trzymam kciuki żeby było wszystko wporządku i nie zadręczaj się tak :)
Ja niestety w pracy, wcinam właśnie śniadanko:) Jeszcze tylko 5,5 h i do domeczku :)
Miodek mi @ spóźniała się 4 miesiące,prawie 5 i przyczyniły się do tego hormony...ale narazie nie panikuj tylko idź do gina..
witam serdecznie ;)))
witam nowe staraczki;)i życzę szybkiego zafasolkowania!!!!
u mnie bez zmian -jestem po hsg wyniki-oba jajowody drożne nadal sie staram o fasolkę i jak narazie nita ;(( ale czekam na ten cód któregos dnia się uda!!
pozdrawiam seredcznie ;))
Agnieszkadress moje sredeczne GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!kochana tak się cieszę że wam się udało!!bużki slę ogromne dla was!!
gratuluje też nowym koleżankom fasolek!!
Nane nie martw się na Ciebie również przyjdzie czas i maleńka fasoleczka pojawi się w Twoim życiu:) Nie poddawaj się. Najważniejsze, że wynik badań jest pozytywny - a teraz do dzieła :):)
Witam Was widze , że dołączyły tu również nowe osoby , które również pozdrawiam :) Mimo , że udało mi sie zajść w ciąże to trzymam za Was kciuki :)Długo tu nie wchodziłam ale już nadrobiłam zaległości :) U mnie wszystko wporządku wczoraj jako mały prezent ślubny poszłam z mężem na usg i po raz pierwszy usłyszeliśmy bicie serduszka naszego maleństwa :)Wysyłam Wam pozytywne fluidy ciążowe *********************************************
<nynka> (nie wiem czy dobrze napisałam nik za pomyłke przepraszam ) na moje oko to jesteś w ciąży jak nic ale oczywiście dla pewności idz do gina jak jest wczesna ciąża to przez usg jeszcze moze nic nie widać ale pobiorą Ci krew i wszystko bedzie wiadomo :)Ja pierwszy raz poszłam na usg ,żeby potwierdzić ciąże 2 tyg. temu i wegług usg to powinien byc 3 tyd. a 2 raz byłam wczoraj i wyszło 6 tydzien co według moim obliczen tez by sie zgadzało :) Moją metoda zajścia w ciąże było obserwowanie własnego organizmu tzn. mierzenie temp. codziennie rano przed wstaniem z łóżka, obserwowanie śluzu przede wszystkim.A co do cykli to miałam co 35 dni a @ spóźniła mi sie tylko dwa dni i to mi wystarczyło zrobiłam tylko jeden test i były dwie krechy czerwone :)
Pozdrawiam Was gorąco :)
czesc dziewczyny smutno mi bardzo a wiecie dlaczego ????? bo 16 go pazdziernika na 71 stronie naszego forum napisalam ze stosuje testy plodnosci i prosilam Was o rade bo cos mi z nimi nie tak chyba wyszło . Ale żadna z Was do dzis mi nie napisała nic :((((((((((((((((((((((
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?