Jesienne starania

Cześć dzasta - ja przepraszam Cię za siebie, że nic nie napisałam, ale zupełnie nic o testach płodności nie wiem. Nie mam zielonego pojęcia. Jak byś mogła to napisz o nich coś więcej, może rozmowa się rozrusza.
Ja też kilka razy o coś pytałam dziewczyny na forum i żadna nie odpowiedziała - no cóż czasami tak bywa :)
Rozchmurz się i nie gniewaj na nas - pewnie nikt nie zrobił tego specjalnie. Głowa do góry i napisz coś więcej o tych testach, na czym one polegają i wogóle. No i oczywiście napisz jak idą Ci staranka.

Pozdrawiam gorąco

Dziewczynki, właśnie zdałam sobie sprawę, że od 4 dni po @ boli mnie w dole brzucha, dziś nawet pobolewa jajnik z lewej strony. Mam również jakieś dziwne upławy z domieszką tak jakby krwi, ale w kolorze pomarańczowym - blade jakieś to jest. Nie mam pojęcia co może być tego przyczyną - przecież na owu to zdecydowanie za wcześnie!!! Macie jakieś pomysły???
Jutro idę do gienia, ale może podpowiecie coś, może którejś z Was już coś takiego się przytrafiło - napiszcie bo jakoś się denerwuje i stresuje.

Jak postanowiłam tak też się stało:):) - od dziś zaczęłam brać kwas foliowy i multiwitaminki musujące, no i oczywiście moje dzisiejsze jedzonko wzbogacone było dużą ilością warzyw (surowych) i owocków :):) Niestety kawie nie potrafiłam się oprzeć - jednak wypiłam dwie małe filiżanki - a zwyczajnie pijam 3 :):):)

Izabelka niemusisz przepraszac ,musialam to napisac bo tak smutno mi jest i jeszcze do tego zadna z Was mi nienapisała nic. Mąż w pracy ja sama siedze, w tym miesiącu stosowalam testy plodnosci ale jakos dziwnie mi one wyszly........ . Tak bardzo chciałabym juz miec niunia narazie nawet pracy nieszukam bo mysle po co ????? przeciez jak zajde w ciąże to mi ona niebedzie juz potrzebna i niewiem czy dobrze robie , bo moge tak czekac na nounia niewiadomo ile. Napisalam nawet do śiostr dominikanek aby mi pasek sw Dominika wyslaly ponoc to pomaga -tak przeczytalam takze ja wiezeze i mi pomoze. Izabelka a moze Ty sie przeziębiłaś ?? dlatego ten jajnik Cie tak kłuje i masz te upławy ????

dzasta, ja tam bym na Twoim miejscu pracy szukała i chętnie poszła - zawsze to jakaś odskocznia od codziennego siedzenia w domu, poznasz nowych ludzi, dowiesz się czegoś, porozmawiasz z innymi nowymi ludźmi, nie będziesz cały czas myślała o starankach, no i przy okazji zarobisz jakiś grosz :) Ja jak jestem w pracy i mam jej nawał to nawet nie myślę o fasolce, z dziewczynami pogadam, niektóra coś powie ciekawego o ciąży, porodzie o swoich staraniach o dzidzie :)

Ogólnie czuję się dobrze, więc o przeziębieniu chyba nie może być mowy - tylko ten brzuch bolący i dziwne upławy mnie martwią :( boję się, że dzieje się coś złego :(:(:(

I jeszcze jedno - nie myśl o tym ile popracujesz bo nie wiesz kiedy przyjdzie fasolka - to się nie liczy. Możesz nawet miesiąc popracujesz a może nie - ważne żebyś się ciągle nie zadręczała myślą, że na razie nie wychodzi :)
Życzę powodzenia i pomyśl o pracy :):):)

Izabelka dzieki wiesz chyba Cie posłucham i pojde do pracy bo tak bezczynnie siedze i nic nierobie , niemam sie tez do kogo odezwac tylko internet , telewizor i tyle a i jeszcz zakupy ale ostatnio i one niesprawiają mi przyjemnosci jak nigdy zresztą :((((

Cześć dziewczyny, trochę mnie nie było.

Nane witam !!!! Ale się cieszę, że znowu jesteś :-)))

Dzasta, widzisz, niestety nawet nie zdążyłam przeczytać wszystkich postów, tyle się tu ostatnio dzieje ;-). Tylko się cieszyć, że takie wsparcie mamy. Ja w każdym razie też tych testów owulacyjnych nigdy nie używałam, więc raczej Ci nic nie doradzę na razie, ale zamierzam je wypróbować jak tylko trafi mi się jakiś normalny cykl :-(. Tak mi się wydaje, że mogłaś trafić akurat na cykl bezowulacyjny (jeden się taki w roku może zdarzyć) i stąd takie dziwne wyniki. Radziłabym Ci powtórzyć te testy w kolejnym miesiącu (może od innego producenta to się coś wyjaśni. Ale to tylko moje domysły, bo doświadczenia w tej sprawie nie mam żadnego (jeszcze).

Cześć dziewczyny, trochę mnie nie było.

Nane witam !!!! Ale się cieszę, że znowu jesteś :-)))

Dzasta, widzisz, niestety nawet nie zdążyłam przeczytać wszystkich postów, tyle się tu ostatnio dzieje ;-). Tylko się cieszyć, że takie wsparcie mamy. Ja w każdym razie też tych testów owulacyjnych nigdy nie używałam, więc raczej Ci nic nie doradzę na razie, ale zamierzam je wypróbować jak tylko trafi mi się jakiś normalny cykl :-(. Tak mi się wydaje, że mogłaś trafić akurat na cykl bezowulacyjny (jeden się taki w roku może zdarzyć) i stąd takie dziwne wyniki. Radziłabym Ci powtórzyć te testy w kolejnym miesiącu (może od innego producenta to się coś wyjaśni. Ale to tylko moje domysły, bo doświadczenia w tej sprawie nie mam żadnego (jeszcze).

Dżasta, naprawde Ci nie odpisałam?Ech..myślałam że tak..ale jestem zakręcona...
Cóż, więc piszę teraz...Ja co prawda nie stosuje także tych testów, ale trochę o nich czytałam i poprostu ja na Twoim miejscu strałabym się przez ten czas kiedy te drugie keski są różowe, przecież to tak jak z testami ciążowymi, nie zawsze są jak pasek kontrolny, pozatym moim zdaniem owulka u Ciebie była. Przecież nie wiesz dokładnie o której godzinie przyjdzie więc jak robiłaś jeden test dziennie to wiadomo że możesz nie trafić z nim dokładnie, więc trzeba się starać wtedy kiedy druga krecha jest w miare mocno różowa. Takie jest moje zdanie..

Asia witaj znowu:)

Nane, trzymaj się dzielnie Kochna i życzę powodzenia!Agnieszce się udało to i nam się uda:D

A ja dziś,wiecie dowiedziałam się rzeczy, któr powaliła mnie na kolana..
I jakoś mi ciężko to przetrawić...
Otuż dowiedziałam się, że moj bliska koleżanka, będąc w moim wieku usunęła ciążę, bo mama jej kazała...Nie mogę w to uwierzyć!;/
Normalnie ryczeć się chce..
Dorosła kobieta, po maturze, która i tak nie miała zamiaru iść na studia, usuneła dziecko, bo mama jej kazała:(
Ja umiem zrozumieć taki czyn, gdy dziecko jest bardzo chore, gdy to ciąża poza maciczna...ale coś tkiego?! Przepraszam ale w głowie mi się to nie mieści...
Dziś patrzyłam na jej 2,5 letnią córeczkę i myślałam, Zuzanka, ciesz się, że Ciebie tak nie skrzywdziła...:(

Hej Izabelko0984:)
Ja mam dokładnie takie same objawy jak Ty też mnie boli a dosłownie kłuje mnie jajnik po lewej stronie i brzuch w dolnej części a jestem przed @ 8 dni...nie wiem czemu tak mam ale nie zamartwiam sie tym bo będzie jeszcze gorzej jak będę o tym myslała...od paru dni łykam kwas foliowy i wiesiołek...może cos sie zmieni....szukam pracy bo w domu idzie oszalec....pozdrawiam....i zycze miłej nocki....

izabelka0984, dzasta ja tez bede testowac testy owulacyjne. Czekam na nie bo zamowilam je przez internet. Kupilam paskowe. A wy jakie testy macie?

Siedze sobie przy porannej kawie w pracy. I nie moge sie doczekac kiedy @ sie skonczy... jakos sie przedluza w tym miesiacu
Zycze milego dnia

Dziewczynki, dziewczynki... Ja nadal bez @... To już 5 dni! Apetyt mam taki. że koń z kopytami to mało :) A do tego....rano miałam takie mdłości, że szok. Albo coś zjadłam, albo... Nie wiem sama co mam już myśleć. Idę do gienia w następną środę i zobaczymy. Chyba, że do tego czasu dostanę @. Też mam zamiar wypróbować testy owulacyjne jak się okaże, że teraz się nie udało. Liczę na wsparcie! Pozdrawiam

Cześć dziewczynki, działa wam ta strona normalnie? Wczoraj wam coś jeszcze chciałam napisać, ale nie byłam w stanie. Wszystko inne mi chodziło. Zalogowałam się właśnie w pracy.

Ja mam już 42 dc i dalej @ nie widać i co najlepsze nie czuć, że się coś zbliża. Tak jak wam pisałam jakiś czas temu, w 21 dc byłam u lekarki, która na podstawie USG stwierdziła, że nie było owulacji (2 pęcherzyki 12 i 16 cm, które nie pękły). Miałam do niej przyjść w następnym cyklu ale ten następny cykl w ogóle się nie chce zacząć :-((((. Jedna wielka kicha. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny :-))).

Kurcze znowu wam coś napisałam i nie zadziałało chyba, wczoraj też nic już nie byłam w stanie napisać. Coś mi się ostatnio dzieje z tą stroną.

A jednak się pojawiło, nic już nie rozumiem.

Miodek, trzymam kciuki mocno, żeby to było to.

Papa.

Hej dziewczynki , Gucia ja używałam testów AMIL -PŁYTKOWYCH , Kupiłam je w aptece za 30 zł, są łatwe w użyciu niewiem czy są naprawde dobre gdyż innych jeszcze nieużywałam wiec niemam porównania. Wyczytałam ,że boboplan testy ponoc są dobre ale i droższe juz ok 40-50 zł, moim zdaniem to powinno ich byc wiecej niz tylko 5 w opakowaniu troche mało nie ?? :))))a Ty Gucia jakie zamowiłas i za ile ???

miodek ja myśle ze to fasolcia do CIEBIE SIE PRZYCZEPIŁA :))))))z tych obiawow co piszesz trzymam kciuki:)))))

Witam Wszystkie Dziewczyny...

A ze mną to już nikt nie chce popisać...:(No szkoda

Cześć!
Ja piszę na tym forum stosunkowo krótko,ale też zdążyłam zauważyć,że moje pytania czy pytania innych zostają bez odpowiedzi...Trudno widać taki urok tego forum
Dzasta z tego co czytam to widzę,że mamy bardzo podobną sytuacje:)ja też siedzę i się zamartwiam,dodatkowo mam teraz jeszcze inny problem w rodzinie,więc już całkiem dupa...Ja też myślałam o tych testach owulacyjnych,ale boje sie że jeśli zacznę je robić a mimo to nic nie bedzie wychodzic to sie jeszcze bardziej załamie-więc odpuszczam

Hej Kasiulenka:)
Dziękuję że chociaż Ty mi napisałaś....Dziewczyny już się ze sobą znają dość długo i może przez to tak ze sobą nawijają ja świeżynka mało jeszcze wiem i może to przez to...sama nie wiem...