Nynka WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO bEdziesz mamą, fajnie masz zazdroszczę Ci....teraz uważaj na siebie....bo teraz już wiesz że sama nie jesteś masz w sobie małą perełkę...
U mnie staranka narazie ustały....jakoś nie myślę narazie o tym....choć z M marzymy o fasoleczce....widać narazie nie jest mi to dane...:) Wszystkie kiedyś będziemy miały dzidzię ale widocznie musimy poczekać....
Nynce się udało , myślę że nam też się uda....być może jeszcze w tym roku....
Asia1123-10-2009 15:04
Cześć dziewczyny,
ja się dzisiaj nie odzywam, bo mam mnóstwo pracy. Już nie wyrabiam, jeszcze godzinka... :-(((
Nynka, ale miałaś przejścia. Gratuluję fasolki!!!!! Przesyłaj nam tu proszę fluidki.
Sylwia, mi na mojej pierwszej wizycie u gina jak miałam naście lat kobieta mi powiedziała że widzi u mnie zmiany rakowe. Nic oczywiscie takiego nie było ale o mało wtedy z krzesła nie spadłam. NIE ufam lekarzom.
A mojej @ jak nie było tak nie ma.
Pozdrawiam, papa :-))))
Asia1123-10-2009 15:05
Już jest 44 dc, więc 12 dni opóźnienia.
Asia1123-10-2009 15:07
A jeszcze wam tylko napiszę że ja castagnusa nie biorę bo mam prolaktynę ok i nie chcę nic sobie zaburzyć. No to zabieram sie do pracy. Już nie mogę :-((((((
Sylwia197923-10-2009 19:43
To ponownie ja, dzisiaj to już będzie mój ostatni komentarz bo jutro mam test na kursie z angielskiego. Przygotowuje się do fce a mój poziom jest bardzo niski, dlatego staram się 2 godziny dziennie poświęcić na naukę. Ja po prostu zajmuję sobie czas czym tylko się da. W domu spędzam tylko wieczory i noce, i to jestem tak wykończona, że nic mi się nie chce. Bo każdy mówi że za dużo myślę o dziecku:( Zobaczymy czy ta metoda coś da.. Przestałam też dbać o zdrowy styl życia, czy przez weekendy piję alkohol, zaczęłam pić kawę i w ogóle zaczęłam robić i jeść to co chce. Bo wiecie od roku miałam ścisły jadłospis, czyli herbatki owocowe niesłodzone i woda mineralna niegazowana - żadnej kawy, niczego co by mogło zaszkodzić dziecku. żadnej imprezy i picia alkoholu przez rok bo mogę być w każdej chwili w ciąży. I teraz powiedziałam sobie dość tego. I zaczęłam się bawić z M przez weekendy:)
Wracam teraz do nauki, bo mam zaplanowane od 20,00 do 23,00 nauka. Życzę wszystkim przyjemnego wieczorku.
madzia2724-10-2009 13:59
<Asia11> co tam u ciebie - dalej nic?? bo wiesz-trzymam kciuki;)
ja na razie czekam na @ ma jakoś teraz wpaśc:/ oby szybko bo się tego cyklu doczekać nie mogę:)
pozdrawiam i miłego weekendu dla wszystkich forumowiczek :***
dzasta_2250424-10-2009 17:55
czesc dziewczynki a mnie dzis strasznie bola piersi jestem ok tygodnia przed@ ale juz tera je czuje przy dotyku spuchły mi i sa wieksze i to tak juz ok kilka dni czy Wy tez tak moze macie :((((((
Kasiulenkaa24-10-2009 18:22
Dzasta ja też tak mam z tymi piersiami niestety.Jeden z objawów pms;/
Ja właśnie wróciłam z kursu i jestem wykończona,więc idę się połozyć bo grozi mi zgon:((((((
miodek24-10-2009 21:23
Ale tu puściutko :(
Mimo wszystko napiszę Wam co u mnie... Nie zrobiłam kolejnego testu, bo mam zamiar pójść w poniedziałek na test z krwi. Bardziej wiarygodny mam nadzieję :) Jeśli to Fasolka (a mam wielką nadzieję, że tak) to już czas, żeby się o niej dowiedzieć. Dzisiaj 37 dc czyli 8 dni po terminie @. Objawy jakie były takie są nadal...
Jak już wcześniej wspominałam nie miałam takiej sytuacji od roku (tylko 1 raz!), a i wtedy @ spóźniała mi się tylko 4 dni. Zanim zaczęliśmy się starać o Dzidziusia zaczęłam brać Folik i poszłam do gienia na wszystkie możliwe badania. Wszystko było jak najbardziej w porządku. Starania zaczęliśmy w sierpniu.... Nie wyszło... Potem wrzesień też nic, a w październiku-???-okaże się niedługo co się ze mną dzieje. Starałam się nie myśleć kategoriami "dzisiaj te dni to do roboty", ale tak było tylko w pierwszym miesiącu starań... Wiem, że to straszne, ale po zaledwie jednej nieudanej próbie zaczęłam zachowywać się trochę jak desperatka :) Teraz się z tego śmieję, ale w pierwszej chwili jak sobie uświadomiłam co robię to poważnie się zmartwiłam. Jestem zaniepokojona sytuacją w której się znalazłam, bo jak zapewne każda z nas, albo chociaż większość nie myślałam, że będę miała problem z zajściem w ciążę "OD RAZU" :)
Z rzeczy które jeszcze robiłam w staraniach o Dzidziusia- przestałam pić kawę, nie jem czerwonego mięsa, nie jem serów pleśniowych, biorę Folik o czym wspomniałam. Nie brałam zaś ani wiesiołka, ani innych preparatów "pomagających zajść w ciążę". Czytałam dużo o wiesiołku i castagnusie i wiem, że niektórym kobietom pomógł, ale jakoś nie umiałam się zdecydować. Tym bardziej, że gienio stwierdził, że wszystko ok i życzył mi szybkiego zafasolkowania. W środę idę do niego zobaczymy co powie.
Napisałam też wcześniej, że jeżeli się teraz nie udało (w co staram się po prostu i z wiadomych względów nie wierzyć) to będę próbowała testów owulacyjnych. Będzie to moja druga próba, bo pierwsza była w cyklu, który właśnie trwa. Zrobiłam 5 estów dokładnie wg wskazań z ulotki. Wykorzystałam z M te dni, które wg testu najbardziej pozytywnego wskazywały na owulację. Szczerze Wam napiszę, że nie wierzyłam tym testom i nadal nie wiem czy mogę wierzyć. Szukam właśnie modlitwy do św. Dominika, ab pomodlić się za Was i za siebie.
Proszę o info, która z Was jest w podobnej sytuacji...
Trzymam mocno kciuki za każdą z nas z osobna i czekam na odpowiedzi.
Pozdrawiam!
Udanego i owocnego weekendu :)
dzasta_2250424-10-2009 22:49
miodek napewno to fasolcia zycze Ci tego :)))) ja podobnie jak Ty staram sie od sierpnia :)) i niewiem co z tego wyjdzie bo do @ mam jeszcze tydzien wiec sporo czasu , testow owulacyjnych tez w tym miesiącu uzywalam ale zobaczymy czy pomoga biore jeszcze wiesiolka od miesiaca i castagnusa bo mam napiecie przed miesiaczkowe takze jakos sceptycznie podchodze do tego wszystkiego .Wiem ze trzeba sie modlic i wiezyc ale to czasami trudne.
skarb270624-10-2009 23:07
Cześć dziewczęta:)
Ja mam mieć @ za 4 dni a tu żadnych dolegliwości typu bolące piersi, zmiany nastroju, złe samopoczucie....nie wiem czy to normalne? jak figlowałam z M to się wylewała ze mnie krew nie wiem czemu?Nadal mam lekkie skurcze w lewym jajniku....choć odstawiłam wiesiołka....biore wit B6 i magnez, kwas foliowy....ale martwią mnie te braki dolegliwości....:( Nie wiem co może być tego przyczyną....
skarb270625-10-2009 09:27
Dzień dobry :)
Ta nieszczęsna zmiana czasu mnie dobiła wstałam planowo na nowy czas o 6 rano...a teraz siedzę sobie na tej stronce i pisze sama do siebie....:)(...)do @ mam 3 dni i nadal nic z tych moich objawów aż mi żle z tym....pozdrawiam i życzę miłej niedzieli
Asia1125-10-2009 09:34
Cześć dziewczyny :-)))
Przypędziłam do was z samego rana, bo muszę komuś o tym powiedzień. @ dalej brak więc zrobiłam rano test. Już po minucie pojawiła się druga kreseczka, co prawda dużo słabsza od tej pierwszej ale była !!!!! Jeszcze w to nie wierzę, więc się też wybieram na betę i potem do lekarza. Jak lekarz potwierdzi to uwierzę.
Nie chcę się nastawiać, że na 100% tak, bo na przykład czytałam, że jak nie pękają pęcherzyki to się mogą zrobić torbiele, które mogą spowodować błędny wynik testu.
No nic, trzeba czekać. A tą betę to trzeba robić rano na czczo, czy obojętne kiedy w ciągu dnia? Nie wiem najwyżej najpierw zadzwonię zanim pójdę.
Kurcze, nie wierzę!!!! M. na razie nie powiedziałam, po pierwsze bo jest dzisiaj w pracy, ale powiem mu i tak jak już będę wiedziała na 100%. Wiem jak by mu przykro było, gdyby się okazało, że jednak nie. Tak mi strasznie przyro było, jak po kolejnych miesiącach pytał się mnie, to jesteś już w ciąży? a ja że nie. Dopiero jak mi lekarka powiedziała, że nie mam owulacji to przestał w ogóle cokolwiek mówić na ten temat, bo wiedział jak mi z tym ciężko. Jeżeli test pokazał prawdę to musiałam zajść jakieś 3 dni po tej wizycie. Dlatego też nie do końca wierzę.
Ale to wszystko dziwne jest. I co ja w takim razie zrobię z tym wyjazdem? W połwie listopada mam lecieć służbowo do Niemiec, to ma być chyba najważniejszy wyjazd odkąd pracuję w tej firmie.
Cały czas biegam po mieszkaniu z tym testem i są 2 kreski!!!! Jedna mocna, druga słabsza.
Asia1125-10-2009 09:42
Miodek to trzymam moooocno kciuki za Ciebie!!!! To idziemy razem na ten test :-). Życzę Ci z całego serca, żeby to okazała sie fasolcia. A mogłabyś napisać mi czy masz jakieś objawy poza brakiem @? Mnie bolą piersi i jednak trochę dół brzucha. Nie wiem czy mam się tym martwić czy nie? Bo ten brzuch to mnie tak albo kłuje albo pobolewa jak przed @, już parę razy myślałam, ze właśnie mi się @ zaczęła, ale nic nie było. Trochę się tym martwię.
A też słyszałam, że z sera pleśniowego należy zrezygnować. I przestałam go jeść już kilka miesięcy temu. Ale z kawy nie zrezygnuję, najwyżej ograniczę. Ja mam bardzo niskie ciśnienie, i bez kawy to jest dramat. Nie jestem w stanie nawet myśleć.
Asia1125-10-2009 09:48
Skarb, na prawdę chciałabym Ci coś doradzić, ale nie wiem co... czy rozmawiałaś o tym z jakimś lekarzem? Jeżeli to będzie trochę dłużej trwało, to może idź... Masz swojego lekarza? Taki zaufany lekarz to skarb. Ja ciągle nie mogę trafić na kogoś porzędnego. Teraz chodzę już do 5 z kolei osoby.
Madzia 27, dzięki za te kciuki!!!! Taka jestem teraz trochę pogubiona w tym wszystkim i nawet nie wiesz ile to dla mnie znaczy. A znaczy na prawdę WIELE!!!!! :-)) DZIĘKI!
A wszystkim dziewczynom (dzasta, kasiulenkaa i wiele innych koleżanek zapewne też), które czekają na @ życzę, żeby się nie doczekały!!!
izabelka098425-10-2009 10:08
Cześć dziewczyneczki :):):)
Dzasta - mnie też przed @ bolą piersi są strasznie wrażliwe i oczywiście większe, ale to normalne :):) Poza tym boli mnie dół brzucha i jeden z jajników. Oprócz tego boli mnie głowa i plecy no i oczywiście zmiany nastroju są na porządku dziennym - ale to chyba klasyczne objawy pms.
dzasta_2250425-10-2009 10:12
czesc Asiu jak ja CI ZAZDROSZCZE NAWET NIEWIESZ JAK BARDZO .Ja jestem przed @ i piersi mnie strasznie bola przy dotyku , spuchły mi strasznie tez nienawidze tego poprostu w zaden biustonosz sie niemieszcze - zeby tak było bez puchniecia chodzi o rozmiar ich to było by cudownie :)))) Asiu ja mysle ze to fasolcia u Ciebie , zobaczysz bo jesli CI TEST WYSZEDL POZYTYWNY TO CHYBA JUZ WSZYSTKO JASNE.o tym wyjezdzie to bedziesz sie martwila jak juz bedzie musiala jechac narazie sie tym nieprzejmuj bo po co w nerwach byc .Tak bym chciala zeby do mnie w tym miesiącu to okropna @ juz niezawitala.
Asia1125-10-2009 10:16
Dzasta, dzięki. Robię jeszczę tą betę, ale rzeczywiście wydaje mi się że falsolcia może być. Tylko sama rozumiesz, że jak mi lekarka powiedziała że nie mam owulki a ja zaszłam, to coś mi tu nie gra ... ;-)
dzasta_2250425-10-2009 10:16
izabelka a moze to obiawy podwyzszonej prolaktyny ??? tyle sie o tym wyczytałam ,nie plecy niebola ani brzuch , tylko przed chwila 1 raz strasznie mnie zacząl brzuch bolec takie skurcze mialam , ze myslalam ze juz @ do mnie przyszła ale nieee ma jej byłby to 26 dc a ja @ mam co ok 31-33 dni . tylko te piersci sa takie spuchniete i bola jak cholera :((((((((((( i mysle tak i mysle ze moze ja mam ta prolaktyne powdyzszona sama juz niewiem co mam myslec :(((((
dzasta_2250425-10-2009 10:19
Asiu kazda lekarka pewnie by powiedziala co innego , czytałas inne historie dziewczyn pewnie ,ze im lekarze nie dawałi szns na zajscie w ciąze i co ??? dziewczyny zachodziły takze lekarz to nie Pan Bog i mog sie pomylic . Ja mysle ze to fasolci ai juz :))))))
Jesienne starania
Nynka WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO bEdziesz mamą, fajnie masz zazdroszczę Ci....teraz uważaj na siebie....bo teraz już wiesz że sama nie jesteś masz w sobie małą perełkę...
U mnie staranka narazie ustały....jakoś nie myślę narazie o tym....choć z M marzymy o fasoleczce....widać narazie nie jest mi to dane...:) Wszystkie kiedyś będziemy miały dzidzię ale widocznie musimy poczekać....
Nynce się udało , myślę że nam też się uda....być może jeszcze w tym roku....
Cześć dziewczyny,
ja się dzisiaj nie odzywam, bo mam mnóstwo pracy. Już nie wyrabiam, jeszcze godzinka... :-(((
Nynka, ale miałaś przejścia. Gratuluję fasolki!!!!! Przesyłaj nam tu proszę fluidki.
Sylwia, mi na mojej pierwszej wizycie u gina jak miałam naście lat kobieta mi powiedziała że widzi u mnie zmiany rakowe. Nic oczywiscie takiego nie było ale o mało wtedy z krzesła nie spadłam. NIE ufam lekarzom.
A mojej @ jak nie było tak nie ma.
Pozdrawiam, papa :-))))
Już jest 44 dc, więc 12 dni opóźnienia.
A jeszcze wam tylko napiszę że ja castagnusa nie biorę bo mam prolaktynę ok i nie chcę nic sobie zaburzyć. No to zabieram sie do pracy. Już nie mogę :-((((((
To ponownie ja, dzisiaj to już będzie mój ostatni komentarz bo jutro mam test na kursie z angielskiego. Przygotowuje się do fce a mój poziom jest bardzo niski, dlatego staram się 2 godziny dziennie poświęcić na naukę. Ja po prostu zajmuję sobie czas czym tylko się da. W domu spędzam tylko wieczory i noce, i to jestem tak wykończona, że nic mi się nie chce. Bo każdy mówi że za dużo myślę o dziecku:( Zobaczymy czy ta metoda coś da.. Przestałam też dbać o zdrowy styl życia, czy przez weekendy piję alkohol, zaczęłam pić kawę i w ogóle zaczęłam robić i jeść to co chce. Bo wiecie od roku miałam ścisły jadłospis, czyli herbatki owocowe niesłodzone i woda mineralna niegazowana - żadnej kawy, niczego co by mogło zaszkodzić dziecku. żadnej imprezy i picia alkoholu przez rok bo mogę być w każdej chwili w ciąży. I teraz powiedziałam sobie dość tego. I zaczęłam się bawić z M przez weekendy:)
Wracam teraz do nauki, bo mam zaplanowane od 20,00 do 23,00 nauka. Życzę wszystkim przyjemnego wieczorku.
<Asia11> co tam u ciebie - dalej nic?? bo wiesz-trzymam kciuki;)
ja na razie czekam na @ ma jakoś teraz wpaśc:/ oby szybko bo się tego cyklu doczekać nie mogę:)
pozdrawiam i miłego weekendu dla wszystkich forumowiczek :***
czesc dziewczynki a mnie dzis strasznie bola piersi jestem ok tygodnia przed@ ale juz tera je czuje przy dotyku spuchły mi i sa wieksze i to tak juz ok kilka dni czy Wy tez tak moze macie :((((((
Dzasta ja też tak mam z tymi piersiami niestety.Jeden z objawów pms;/
Ja właśnie wróciłam z kursu i jestem wykończona,więc idę się połozyć bo grozi mi zgon:((((((
Ale tu puściutko :(
Mimo wszystko napiszę Wam co u mnie... Nie zrobiłam kolejnego testu, bo mam zamiar pójść w poniedziałek na test z krwi. Bardziej wiarygodny mam nadzieję :) Jeśli to Fasolka (a mam wielką nadzieję, że tak) to już czas, żeby się o niej dowiedzieć. Dzisiaj 37 dc czyli 8 dni po terminie @. Objawy jakie były takie są nadal...
Jak już wcześniej wspominałam nie miałam takiej sytuacji od roku (tylko 1 raz!), a i wtedy @ spóźniała mi się tylko 4 dni. Zanim zaczęliśmy się starać o Dzidziusia zaczęłam brać Folik i poszłam do gienia na wszystkie możliwe badania. Wszystko było jak najbardziej w porządku. Starania zaczęliśmy w sierpniu.... Nie wyszło... Potem wrzesień też nic, a w październiku-???-okaże się niedługo co się ze mną dzieje. Starałam się nie myśleć kategoriami "dzisiaj te dni to do roboty", ale tak było tylko w pierwszym miesiącu starań... Wiem, że to straszne, ale po zaledwie jednej nieudanej próbie zaczęłam zachowywać się trochę jak desperatka :) Teraz się z tego śmieję, ale w pierwszej chwili jak sobie uświadomiłam co robię to poważnie się zmartwiłam. Jestem zaniepokojona sytuacją w której się znalazłam, bo jak zapewne każda z nas, albo chociaż większość nie myślałam, że będę miała problem z zajściem w ciążę "OD RAZU" :)
Z rzeczy które jeszcze robiłam w staraniach o Dzidziusia- przestałam pić kawę, nie jem czerwonego mięsa, nie jem serów pleśniowych, biorę Folik o czym wspomniałam. Nie brałam zaś ani wiesiołka, ani innych preparatów "pomagających zajść w ciążę". Czytałam dużo o wiesiołku i castagnusie i wiem, że niektórym kobietom pomógł, ale jakoś nie umiałam się zdecydować. Tym bardziej, że gienio stwierdził, że wszystko ok i życzył mi szybkiego zafasolkowania. W środę idę do niego zobaczymy co powie.
Napisałam też wcześniej, że jeżeli się teraz nie udało (w co staram się po prostu i z wiadomych względów nie wierzyć) to będę próbowała testów owulacyjnych. Będzie to moja druga próba, bo pierwsza była w cyklu, który właśnie trwa. Zrobiłam 5 estów dokładnie wg wskazań z ulotki. Wykorzystałam z M te dni, które wg testu najbardziej pozytywnego wskazywały na owulację. Szczerze Wam napiszę, że nie wierzyłam tym testom i nadal nie wiem czy mogę wierzyć. Szukam właśnie modlitwy do św. Dominika, ab pomodlić się za Was i za siebie.
Proszę o info, która z Was jest w podobnej sytuacji...
Trzymam mocno kciuki za każdą z nas z osobna i czekam na odpowiedzi.
Pozdrawiam!
Udanego i owocnego weekendu :)
miodek napewno to fasolcia zycze Ci tego :)))) ja podobnie jak Ty staram sie od sierpnia :)) i niewiem co z tego wyjdzie bo do @ mam jeszcze tydzien wiec sporo czasu , testow owulacyjnych tez w tym miesiącu uzywalam ale zobaczymy czy pomoga biore jeszcze wiesiolka od miesiaca i castagnusa bo mam napiecie przed miesiaczkowe takze jakos sceptycznie podchodze do tego wszystkiego .Wiem ze trzeba sie modlic i wiezyc ale to czasami trudne.
Cześć dziewczęta:)
Ja mam mieć @ za 4 dni a tu żadnych dolegliwości typu bolące piersi, zmiany nastroju, złe samopoczucie....nie wiem czy to normalne? jak figlowałam z M to się wylewała ze mnie krew nie wiem czemu?Nadal mam lekkie skurcze w lewym jajniku....choć odstawiłam wiesiołka....biore wit B6 i magnez, kwas foliowy....ale martwią mnie te braki dolegliwości....:( Nie wiem co może być tego przyczyną....
Dzień dobry :)
Ta nieszczęsna zmiana czasu mnie dobiła wstałam planowo na nowy czas o 6 rano...a teraz siedzę sobie na tej stronce i pisze sama do siebie....:)(...)do @ mam 3 dni i nadal nic z tych moich objawów aż mi żle z tym....pozdrawiam i życzę miłej niedzieli
Cześć dziewczyny :-)))
Przypędziłam do was z samego rana, bo muszę komuś o tym powiedzień. @ dalej brak więc zrobiłam rano test. Już po minucie pojawiła się druga kreseczka, co prawda dużo słabsza od tej pierwszej ale była !!!!! Jeszcze w to nie wierzę, więc się też wybieram na betę i potem do lekarza. Jak lekarz potwierdzi to uwierzę.
Nie chcę się nastawiać, że na 100% tak, bo na przykład czytałam, że jak nie pękają pęcherzyki to się mogą zrobić torbiele, które mogą spowodować błędny wynik testu.
No nic, trzeba czekać. A tą betę to trzeba robić rano na czczo, czy obojętne kiedy w ciągu dnia? Nie wiem najwyżej najpierw zadzwonię zanim pójdę.
Kurcze, nie wierzę!!!! M. na razie nie powiedziałam, po pierwsze bo jest dzisiaj w pracy, ale powiem mu i tak jak już będę wiedziała na 100%. Wiem jak by mu przykro było, gdyby się okazało, że jednak nie. Tak mi strasznie przyro było, jak po kolejnych miesiącach pytał się mnie, to jesteś już w ciąży? a ja że nie. Dopiero jak mi lekarka powiedziała, że nie mam owulacji to przestał w ogóle cokolwiek mówić na ten temat, bo wiedział jak mi z tym ciężko. Jeżeli test pokazał prawdę to musiałam zajść jakieś 3 dni po tej wizycie. Dlatego też nie do końca wierzę.
Ale to wszystko dziwne jest. I co ja w takim razie zrobię z tym wyjazdem? W połwie listopada mam lecieć służbowo do Niemiec, to ma być chyba najważniejszy wyjazd odkąd pracuję w tej firmie.
Cały czas biegam po mieszkaniu z tym testem i są 2 kreski!!!! Jedna mocna, druga słabsza.
Miodek to trzymam moooocno kciuki za Ciebie!!!! To idziemy razem na ten test :-). Życzę Ci z całego serca, żeby to okazała sie fasolcia. A mogłabyś napisać mi czy masz jakieś objawy poza brakiem @? Mnie bolą piersi i jednak trochę dół brzucha. Nie wiem czy mam się tym martwić czy nie? Bo ten brzuch to mnie tak albo kłuje albo pobolewa jak przed @, już parę razy myślałam, ze właśnie mi się @ zaczęła, ale nic nie było. Trochę się tym martwię.
A też słyszałam, że z sera pleśniowego należy zrezygnować. I przestałam go jeść już kilka miesięcy temu. Ale z kawy nie zrezygnuję, najwyżej ograniczę. Ja mam bardzo niskie ciśnienie, i bez kawy to jest dramat. Nie jestem w stanie nawet myśleć.
Skarb, na prawdę chciałabym Ci coś doradzić, ale nie wiem co... czy rozmawiałaś o tym z jakimś lekarzem? Jeżeli to będzie trochę dłużej trwało, to może idź... Masz swojego lekarza? Taki zaufany lekarz to skarb. Ja ciągle nie mogę trafić na kogoś porzędnego. Teraz chodzę już do 5 z kolei osoby.
Madzia 27, dzięki za te kciuki!!!! Taka jestem teraz trochę pogubiona w tym wszystkim i nawet nie wiesz ile to dla mnie znaczy. A znaczy na prawdę WIELE!!!!! :-)) DZIĘKI!
A wszystkim dziewczynom (dzasta, kasiulenkaa i wiele innych koleżanek zapewne też), które czekają na @ życzę, żeby się nie doczekały!!!
Cześć dziewczyneczki :):):)
Dzasta - mnie też przed @ bolą piersi są strasznie wrażliwe i oczywiście większe, ale to normalne :):) Poza tym boli mnie dół brzucha i jeden z jajników. Oprócz tego boli mnie głowa i plecy no i oczywiście zmiany nastroju są na porządku dziennym - ale to chyba klasyczne objawy pms.
czesc Asiu jak ja CI ZAZDROSZCZE NAWET NIEWIESZ JAK BARDZO .Ja jestem przed @ i piersi mnie strasznie bola przy dotyku , spuchły mi strasznie tez nienawidze tego poprostu w zaden biustonosz sie niemieszcze - zeby tak było bez puchniecia chodzi o rozmiar ich to było by cudownie :)))) Asiu ja mysle ze to fasolcia u Ciebie , zobaczysz bo jesli CI TEST WYSZEDL POZYTYWNY TO CHYBA JUZ WSZYSTKO JASNE.o tym wyjezdzie to bedziesz sie martwila jak juz bedzie musiala jechac narazie sie tym nieprzejmuj bo po co w nerwach byc .Tak bym chciala zeby do mnie w tym miesiącu to okropna @ juz niezawitala.
Dzasta, dzięki. Robię jeszczę tą betę, ale rzeczywiście wydaje mi się że falsolcia może być. Tylko sama rozumiesz, że jak mi lekarka powiedziała że nie mam owulki a ja zaszłam, to coś mi tu nie gra ... ;-)
izabelka a moze to obiawy podwyzszonej prolaktyny ??? tyle sie o tym wyczytałam ,nie plecy niebola ani brzuch , tylko przed chwila 1 raz strasznie mnie zacząl brzuch bolec takie skurcze mialam , ze myslalam ze juz @ do mnie przyszła ale nieee ma jej byłby to 26 dc a ja @ mam co ok 31-33 dni . tylko te piersci sa takie spuchniete i bola jak cholera :((((((((((( i mysle tak i mysle ze moze ja mam ta prolaktyne powdyzszona sama juz niewiem co mam myslec :(((((
Asiu kazda lekarka pewnie by powiedziala co innego , czytałas inne historie dziewczyn pewnie ,ze im lekarze nie dawałi szns na zajscie w ciąze i co ??? dziewczyny zachodziły takze lekarz to nie Pan Bog i mog sie pomylic . Ja mysle ze to fasolci ai juz :))))))
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?