Jesienne starania

Czesc dziewczynki
A ja juz dalam na luz chyba wiecie, albo mi sie tam wydaje chociaz i lzej mi sie zyje z tym naprawde jak to sie mowi 'co ma wisiec nie utonie'i co komu przeznaczone tak i bedzie :)))))

Hej :)
Tak masz racje Dzasta co ma wisieć nie utonie....ja juz wrzuciłam na luz....dzisiaj może na jakąś imprezkeee pojade z M ....miłego popołudnia życzę....

A ja znowu buuu ;(;(;( nie wiem dlaczego tak mam raz jestem zadowolona i śmije się a tak jak teraz np.to siedze i ryczeeee a nie mama powodu....( wymyślam sobie jakieś powody do tego stanu ) okropnie sie z tym czuje...:( nie wiem co jest grane...:(:(:(:( pomocy....

Tak zaglądam na tą stronke, kiedyś tez byłam staraczką, teraz czekam na narodziny naszego synka:)))

Skarb, zrób wreszcie test ciążowy, bo jak czytam Twoje posy to inaczej być nie może.

Pozdrawiam Was wszystkie:))I trzymam kciuki za każdą z Was:))

No Dziewczyny jeden dzien tu nie zaglądalam, a tu prosze jakieś negatywne fluidy, ciemne chmury czy inne złe nastroje zapanowały na forum !!

Tak nie można!! co to za depresje ;))
Trzeba wierzyć i przede wszystkiem odpuścić sobie w tym tkwi klucz. Chociaż tak prawdę powiedziawszy samo forum Nas nakręca, bo ciągle tu zaglądamy, wracamy i czytamy o staraniach. Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i stwierdzić, że nie zachodzimy, bo ZA BARDZO się staramy. Wrzućmy wszystkie na loos (pisze też o sobie) odpuśćmy sobie chociaz na jeden dwa cykle. Nie popadajmy w pranoje, że nie możemy sie napić lampki wina czy piwa, iśc na impreże solarium itp. Póki nie zobaczymy dwóch kresek na teście to nie ma się co zadręczać i ciągle myśleć o tym, że być może zrobimy potencjalnej fasolince krzywdę. Tak jak któras z Was napisala na tym forum trzeba żyć. Nie wolno ustawiać swojego życia pod takim kontem że BYĆ MOŻE jesteśmy w ciąży to zakrawa na jakąś obsesję. Odpuśćmy trochę, bo ten stres i przejęcia Nas blokuje. Przecież na tym forum są dziewczyny które dopiero zaczynąją swoje starania (w tym i ja), a każdy kolejny cykl to kolejne MEEEEEGA rozczarowanie, bo znowu nie teraz. Same siebie blokujemy. Przeciągaję się te cykle, bo ciągle o tym myślimy i jesteśmy zastopowane w umysłach. Każda z Nas pragnie zajść w ciążę ale nie doprowadźmy do tego, że zawładnie to Nami kompletnie, bo nic z tego nie wyjdzie. Ja mam dzisiaj 38 dc czuję, że w końcu @ misię chyba zbliża, bo dostalam już takiego ciemniejszego śluzu. Od kolejnego cyklu ja odpuszczam... tzn nie będę się nad tym zastanawiać... nie chcę się zadręczać ciągle i myśleć, że jest coś nie w porządku ze mną, bo nie zaszłam w pierwszym czy drugim cyklu. Jeśli będziemy do tego podchodziły z takim napięciem i emocjami to na pewno nic z naszych planów nie będzie. I pisze tu również o sobie, bo jak teraz patrze na siebie przez te ostatnie 3 miesiące, to po prostu sama siebie nie poznaję. Ciągłe bieganie po aptekach po testy, laboratoriach po bete i ciągle nic i rozczarowanie i zabijanie nadzieji, bo znowu jedna. Ile ja kasy wydalam na te testy, chociaz robione zupełnie bez sensu. Teraz kupiłabym sobie za to dobrą skórzana torebke albo poszła z moim mężem na obiad w dobrej restauracji i pewnie jeszcze na kino by wystarczyło. Nie dajmy się zwariować, a pozaskakujemy szybciej niż myslimy !!

A teraz idę zrobić sobie śniadanko!!
Dzisiaj wagaruję i nie poszłam na kurs ;)) hehe
Pozdrawiam Was wszystkie Kochane i życzę ładnej i relaksująco spędzonej niedzieli !!!

Ja też posnowiłam, że daję na luz:)
I powiem Wam, że dużo lepiej się czuję i...


..dziś pojawiła się wreszcie @:)


Normalnie nie wiecie jak się cieszę...choć, jest dziwna..bo nie boli mnie całe podbrzusze jak zawsze, tylko tak w jednym miejscu i czuję taki pulsujący ból szyjki macicy, jakby...ech..mam nadzieje, że to tylko @..

Wczoraj zaszalałam z moim M i przytulaliśmy się z 5 razy:)

Tyle, że teraz zastanawiam się czy...ach..nie ważne:)

Miłej niedzieli życzę:)

Czec dziewczynki:))
Ja daje na lauz od tego cyklu bo to naprawde niema sensu Domi ma racje , bo zaczynam popadac w paranoje jakąs juz .Wiec co ma byc niech bedzie i kiedey ma byc to bedzie Pan Bog wie kiedy nam dac niunia i my nato niec nieporadzimy mozemy sie modlic tylko i czekac ... zycze udanej i pełnej milosci dziewczynki Wam niedzieli
i wieci eco jeszcze cieszmy sie tym co mamy - wiem ze to trudne ale niekturzy ludzie sa chorzy , ułomni a zyja ,niepoddaja sie i cieszą sie kazdym dniem. A my zdrowe co .... zadreczamy sie tylko - bedzie dobrze zobaczycie :)))))

Dane na dzisiaj:

Kamelcia26 7dc

miodek 15dc

madi79 8dc

gosiaczek25 10dc

chiara 12dc

aga* 11dc

dzasta 8dc

Maya19 2 dc



gucia 24dc @ 11.11.2009.

aggi80 28dc @ ma byc dzis

Sylwia1979 27dc @ 10.11.2009.



I nasze Kochane Spoznialskie:

madzia27 50dc @ miala byc 23.10.

skarb2706 39dc @ miala byc 27.10.

Domi1985 38dc @ miala byc 29.10.

Jak cos pomylilam to poprawcie

A ja miałam imprezkę urodzinowa w weekend wiec nie zaglądałam na forum. Głowa do góry dziewczyny!

Chce mi się strasznie zrobić test, ale postaram sie wytrzymac do dnia @. Trzymajcie kciuki.

Cześć Wam ja dzisiaj dostałam @, szkoda, oj szkoda. Poprawiam moje dane

Dane na dzisiaj:

Kamelcia26 7dc

miodek 15dc

madi79 8dc

gosiaczek25 10dc

chiara 12dc

aga* 11dc

dzasta 8dc

Maya19 2 dc

Sylwia1979 1dc @ 09.11.2009.


gucia 24dc @ 11.11.2009.

aggi80 28dc @ ma byc dzis


I nasze Kochane Spoznialskie:

madzia27 50dc @ miala byc 23.10.

skarb2706 39dc @ miala byc 27.10.

Domi1985 38dc @ miala byc 29.10.

Jak cos pomylilam to poprawcie

A wczoraj robiłam test i wyszedł negatywnie - tylko jedna kreska:( No ale w piątek idę do gina już na dokładne badania.

Serdecznie pozdrawiam, na razie

hello:)
mała popraweczka
Dane na dzisiaj:

Kamelcia26 7dc

miodek 15dc

madi79 8dc

gosiaczek25 10dc

chiara 13dc:)

aga* 11dc

dzasta 8dc

Maya19 2 dc

Sylwia1979 1dc @ 09.11.2009.


gucia 24dc @ 11.11.2009.

aggi80 28dc @ ma byc dzis


I nasze Kochane Spoznialskie:

madzia27 50dc @ miala byc 23.10.

skarb2706 39dc @ miala byc 27.10.

Domi1985 38dc @ miala byc 29.10.
witam, widziałam, że mały dołek weekendowy? dziewczyny, eh, co mam wam powiedzieć? tak, najlepiej odpuścić i "się samo zrobi". pewnie. ale ja tak nie umiem. nie oszukujmy się, trudno sie wstrzelić w ten dzień bez jakiegoś zwracania uwagi choćby na swoje płodne dni... ja na razie nie mierzę tempki, pilnuję tylko śluzu i zobaczymy, czy to wystarczy. max 6 cykli i idę na kontrolę, czy w ogóle mam owulację.
ale i tak nie będzie łatwo. teoretycznie właśnie dziś powinnam się starać (13dc) a tu męża nie ma w domu. chyba owulacji jeszcze nie miałam (o ile w ogóle będzie to raczej jutro/pojutrze), ale bezpiecznie by było dziś próbować. a tu jutro pewnie też nici (wraca w nocy)... może środa.
ale ja juz sama nie wiem. wczoraj byłam u teściów i oczywiście co by przygadać dyskusja o dzieciach. uciekłam od stołu bo mi łzy w oczach stanęły i myślałam, że się poryczę.

Poprawiam dane:

Dane na dzisiaj:

Kamelcia26 7dc

miodek 15dc

madi79 8dc

gosiaczek25 10dc

chiara 13dc:)

aga* 11dc

dzasta 8dc

Maya19 2 dc

Sylwia1979 1dc @ 09.11.2009.


gucia 24dc @ 11.11.2009.

aggi80 28dc @ ma byc dzis


I nasze Kochane Spoznialskie:

madzia27 50dc @ miala byc 23.10.

skarb2706 41dc @ miala byc 27.10.

Domi1985 38dc @ miala byc 29.10.


U mnie nadal beż zmian...dziś kończę lykać Dupha....muszę odczekać 3 dni i znowu do gin....nio chyba że się pojawi @ to juz wtedy nie....

Dziewczyny dla ułatwienia i z braku roboty posegregowałam wg dnia cyklu od dnia pierwszego do ostatniego.

Sylwia1979 1dc
Maya19 2 dc

Kamelcia26 7dc
dzasta 8dc
madi79 8dc

aga* 11dc
gosiaczek25 10dc

chiara 13dc:)
miodek 15dc


gucia 24dc @ 11.11.2009.

aggi80 28dc @ ma byc dzis


I nasze Kochane Spoznialskie:

madzia27 50dc @ miala byc 23.10.

skarb2706 41dc @ miala byc 27.10.

Domi1985 38dc @ miala byc 29.10.

A ja wrzuciłam na luz i co ma być to będzie..:)
I tak największą ochotę na przytulnki mam w czasie dni płodnych więc niczego nie będę pilnować...Tylko wiesiołek mąż mi dziś kupi i będę brała. Mniej więcej do owulki...

Ale wczoraj miałam akcję.:)

Wiecie ta moja @ przyszła całkiem niespodziewanie i bez zapowiedzi, więc trochę się przestraszyłąm, bo i dziwnie mnie bolało przez pierwszą godzinę, zupełnie nie jak na @. Ale potem się unormowało i choć oczywiście bolło jak chol..a (ale to było do przewidzenia po takim czasie) i postanowiłam nie ruszać się z łóżka, mój mąż, jak się okazało był tym wszystkim przerażony..Ech..bo ja głupia, najpierw mu powiedziałam że ta @ taka dziwna, to plamienie na początku i dziwnie boli i że zobaczymy jak to się rozwinie, bo może to poronienie być bo tak szaleliśmy dzień wcześniej z przytulankami, choć nie powinniśmy wprawdzie..No i jak się wszystko unormowało, to się uspokoiłam. @ jak @...Ale M nic nie powiedziałam...położyłam się spać bo myślałam że zwariuję z bólu, bo ja mam takie bolesne @. A potem to wogóle zapomniałam..M był u teściów jak spałam w dzień i dostaliśmy zaproszenie na niedzielny obiad..A że ja stwierdziłam, że nic jeść nie będę dużego, najwyżej kanapkę i nie w głowie mi obiadki rodzinne jak mi brzuch pęka, więć wysłałam M samego...I wiecie, leżę w łóżku, czytam książkę, popijam soczek i słyszę że drzwi się otwierają, no to myślę M wrócił i leżę dalej.. Słyszę podchodzi ktoś do drzwi sypialni i puka. Zaprosiłam do środka nie podnosząc się, z łóżka...
No i przyszła teściowa..Ech..;/
Nie wiem co ten mój Kochany panikant im opowiedział, ale chcieli mnie zawieść na pogotowię. Więc wytłumaczyłam teściowej, że nie ma co się martwić, bo poprostu boli mnie brzuch, bo mam tak bolesne @,że ciężko się ruszać. Więc poszłą, potem wrócił M i mu wytłumaczyłam że wszystko jest Ok.
Że to tylko @. I wszystko dobrze się skończyło:)

A terz sama z siebie się śmieję, bo biedny M, naprawde musiał to przeżyć wczoraj...A ja taka nieczuła, nie uspokoiłam go wcześniej...:D
A on taki Kochany i tak dba o żonkę:)

Co tak cicho dziś tutaj??

no własnie...
hej, dziewczynki? wszystkie sie przejęły wrzucaniem na luz i stwierdziły, że nie będą wchodzić na forum???

Ja mam nadzieje ze wrzucanie na luz nie znaczy nie wchodzenia na forum, Dziewczyny wracac :)

A ja oczywiscie nie wytrzymalam i zrobilam test 2 dni przed @ i wyszedl negatywny,

Wiec czekam dalej....

Maya niezle go nastraszylas:)

Dziewczyny jak pisałam to mówiłam że dostałam @, ale jak na razie to od rana mam tylko dziwne plamienie. No i dalej czekam na rozwój co będzie....W tamtym miesiącu miałam tylko 1 dzień krwawienia a na drugi tylko plamienie. Teraz jakoś mam na odwrót. W pierwszy dzień dziwne plamienie i zobaczymy jutro.