Hej Calinko:)
Kochana mi też się tak tempka utrzymuję też się zastanawiam dlaczego..?niewiem...ale nie jesteś sama...u mnie dziś 46 dc. i od 15 dni mi się tempka utrzymuje pow.37 st....
calinka14-11-2009 15:58
skarb2706 robiłaś testy ciążowe lub badanie krwi??
skarb270614-11-2009 16:15
Tak test ciążowy robiła mi ginka 3.11 ale była jedna krecha ( z tym że było za wcześnie jeszcze) potem zażywałam przez 7 dni duphanson ale tez nie pomogl bo miała @ mi sie pojawic i nadal czekam....a badanie bHCG nie robiłam...postanowiłam odczekać do następnego terminu @ 23.11 jak dostane to dobrze a jak nie to sie wtedy bede martwic....
skarb270614-11-2009 16:17
Tzn. wtedy bede sie cieszyć bo też z M staramy się o fasolkę...:)
katka3214-11-2009 16:32
dziewczyny !!!! kiedy jest owulka to tempka spada a zaraz po niej podwyzsza sie wiec nie jest to nic dziwnego ze macie ja na poziomie 37, jak ma przyjsc @ to tempka spada, na 1 dzien przed lub w dniu @, u mnie bylo tak ze dopiero spadala w 3 dniu krwawienia... a teraz nie spada i bedzie trwac .....za to odpowiada progesteron - ktory utrzymuje ciaze....od momentu kiedy wzrosnie tempka zaczyna sie faza lutealna, powinna wynosic w granichach 10-12 dni w razie ciazy aby fasolka mogla sie dobrze zagniezdzic.....
Maya1914-11-2009 16:32
Celinka..to rzeczywiście dziwne..nie wiem co na to napisać;/
Skarb, ja ciąglę wierzę, że to fasolinka:)
Leć na betę Kochana:D
skarb270614-11-2009 16:46
Dzięki dziewczynki :) jak narazie to bede leciała na imprezke imieninowa...chciałabym aby to była fasolinka Mayu19 ale nie chce sobie narobic nadziei wiec poczekam do terminu @ jak mam go dostac to dostane a jak to moj czas na ciąże to bede skakac do gory....Marze o tym a marzenia sie czasem spełnija...korci mnie zrobic Betke ale sie boje ....
Maya1914-11-2009 16:55
Wiem Skarbie:)
W każdym razie trzymam ogromne kciukasy!
Ech...Dowiedziałam się wczoraj, że moja koeżanka jest w ciąży...w 14 tygodniu...Oczywiście wpadka.
I weźcie z takimi! Tyle razy tłumaczę wszystkim w koło, żeby się zabezpieczali, a oni nic...
I wpadają...
A my jak chcemy dzidzi to nie wychodzi;/
skarb270614-11-2009 17:04
Rozumiem Cię Mayu19 rozumiem....też tak miałam...dziekuje Ci że tak mówisz...może rzeczywiście jak sie nie pojawi do środy to pójdę zrobić betkę....
Maya1914-11-2009 17:09
Tak właśnie zrób skoro nawet eki nie wywołały @:*
Sylwia197916-11-2009 07:38
Cześć dziewczyny to aktualizacja na dzisiaj, jak coś się nie zgadza to poprawcie:)
Katka serdecznie gratuluje i dołączam się do grona osób, które życzą Tobie szczęśliwego rozwiązania. Dbaj o siebie, zażywaj powietrza, potrzebujesz spokoju oraz zdrowia.
Witam Wszystkie nowe dziewczyny na tym forum i życzę Wam abyście za długo nie zabawiły tutaj, tylko jak najszybciej się przeniosły do forum dla ciężarnych:)
A Wszystkim życzę przyjemnego dnia i Dzień dobry w ten słoneczny dzień:)
Sylwia197916-11-2009 07:49
Jakoś cichutko tutaj, co porabiacie ciekawego? Ja w pracy mam ostatnie dni luzu - szef powiedział, że od przyszłego tygodnia postara się bym się nie nudziła. Już się nie mogę doczekać.
A tak w ogóle miałam iść w piątek do gina na badania ale nie poszłam. Stwierdziłam, że dam sobie jeszcze ten miesiąc luzu i od grudnia lub stycznia zacznę robić dokładne badania. Mam jeszcze nadzieję, że w tym roku będę w ciąży. Zobaczę co z tego wyniknie.
gucia16-11-2009 09:18
Sylwia ja tez chcialabym byc w ciazy jeszcze w tym roku. Zblizaja sie moje dni plodne i jakos nie mam nastroju, ani na przytulanki, ani na robienie testow owulacyjnych.
Ja z kolej w pracy mam taki zapierdziel ze szok, widac sie koniec roku zbliza...
Milego dnia zycze!
Sylwia197916-11-2009 09:57
Cześć Gucia
Jak widać mamy w jednakowym terminie dni płodne więc nastrój może się zmienić nim nadejdą:)
Ja nie robie testów owulacyjnych, po prostu co 2 dzień przytulamy się z M przed owulką 3 dni postu.
W pracy nie stresuj się tak bo i tak Tobie stres w niczym nie pomoże a pracy na pewno nie przyspieszy. Masz rację koniec roku się zbliza, ale to nie jest powód aby się denerwować.
Ja do pracy teraz podchodzę mniej stresowo a raczej bezstresowo. Jesli z czyms nawaliłam, to stres mi raczej przeszkadzał, to było takie uczucie jakby szef cały czas patrzył przy biurku na ciebie a potem palcem pokazywał zegarek, okropne...
I w pewnym momencie stwierdziłam, że co ma być to i tak się stanie. A stres pogarszał tylko moje samopoczucie. I tak od kwietnie przychodzę do pracy z innym nastawieniem psychicznym.
A poza tym w życiu codziennym, w domu, w rodzinie człowiek przeżyje tyle stresów , że pracę można sobie odpuścić:)
skarb270616-11-2009 10:34
Witajcie dziewczynki :)
ale Wam zazdroszczę...macie prace zajmujecie sobie praca czas a ja siedze w domku :( teraz u mnie krucho z pracą a chcący pracować poza miastem trzeba byłoby zarabiać troche wiecej niz 800 zł....U mnie nadal bez zmian w weekend byłam na imieninach u cioci i wiecie ze czasem fajnie jest sobie tak pogadać z kims kto sie zna na tym wszystkim....ciocia tak mnie traktuje jak corke...:) jest mi miło z tego powodu...pokazwyała mi wszystkie swoje wykresy z temperatura nawet wszystkie testy ciążowe które robiła....Nawet pokazała mi test w którym wyszły 2 kreseczki i ciąża ale długo się nią nie nacieszyła....:( Oleńka tak miała na imię jej córeczka ale niestety urodziła się za wcześnie w 6 mc i po 3 miesiącach zmarła....:( miałam wrażnienie zę chciała się komuś wyżalić i trafiło na mnie....ja też się jej otworzyłam....fajnie tak kogoś mieć....Teraz mają córę Basię tylko że nie swoją....ale kochaja jak własną...
chiara16-11-2009 10:52
cześć dziewczynki:)
weekend się skończył, nic nie odpoczęłam... imprezę mieliśmy na cześć mojego M. trochę odreagowałam stresy z teściami i szwagierką, okazało się, że nie tylko ja mam takie problemy, więc mogłam się troszkę wyżalić.
męża nie pomęczyłam, sam niestety się "zmęczył" i wczoraj mi umierał, ale chyba to i tak bez znaczenia, bo dni płodne chyba mi się skończyły (aczkolwiek nie jestem pewna, czy w tym miesiącu w ogóle miałam owulkę, coś z tym śluzem było nie tak..) w każdym bądź rakie pozostaje czakać 2 tygodnie na @. albo jej brak. choć jeśli można czuć, że się zaszło to ja kompletnie nic nie czuje.
a w piątek mojej znajomej córka nastoletnia urodziła córke. piątek, 13. dziecko z wpadki z faceeam, z którym pewnie nie będzie (zresztą tego jej życzę:( )
kolejna matka z przymusu. i gdzie ta sprawiedliwość???
skarb270616-11-2009 10:57
No niestety nie ma sprawiedliwości na tym świecie....
Sylwia197916-11-2009 11:00
Kochany skarbie, ja rzeczywiście mam szczęście, że pracuje i to lubie robić. Ale to pewnie dlatego, że mieszkam w Rybniku, a tutaj jest więcej ofert pracy aniżeli chętnych do niej. W ogóle jest lepiej w większych miastach o pracę, ale życzę Tobie abyś wreszcie trafiła na ciekawą oferte pracy:)
Wtedy rzeczywiście czas leci i to nieubłaganie do przodu. Jak pomyślę że mamy już 16 listopada i za miesiąc święta to zastanawiam się kiedy zleciał już rok?
No ale trzymam kciuki abyś miała upragnione 2 kreseczki na teście. Bo jesteś teraz chyba najbliżej ze wszystkich dziewcząt @. Więc jestem z Tobą:)
Sylwia197916-11-2009 11:05
Kochana Chiaro, na świecie nigdy nie panowała sprawiedliwość, ale ja myślę, że ona wpadła gdyż Bóg próbuje jej miłość matczyną. Dla nas byłoby to szczęście a dla niej jest to pewnie krzyż, który musi nosić. Ona przez to dziecko musi stać się lepsza, a my przez wiarę w Boga i w to że będziemy w niedalekiej przyszłości matkami ma spowodować że będziemy lepsze.
Taka jest ta moja filozofia, może pokręcona no ale trzeba wierzyć!
Chiaro będę się modliła aby za 2 tygodnie się okazało, że jesteś w ciąży:)
Jesienne starania
Hej Calinko:)
Kochana mi też się tak tempka utrzymuję też się zastanawiam dlaczego..?niewiem...ale nie jesteś sama...u mnie dziś 46 dc. i od 15 dni mi się tempka utrzymuje pow.37 st....
skarb2706 robiłaś testy ciążowe lub badanie krwi??
Tak test ciążowy robiła mi ginka 3.11 ale była jedna krecha ( z tym że było za wcześnie jeszcze) potem zażywałam przez 7 dni duphanson ale tez nie pomogl bo miała @ mi sie pojawic i nadal czekam....a badanie bHCG nie robiłam...postanowiłam odczekać do następnego terminu @ 23.11 jak dostane to dobrze a jak nie to sie wtedy bede martwic....
Tzn. wtedy bede sie cieszyć bo też z M staramy się o fasolkę...:)
dziewczyny !!!! kiedy jest owulka to tempka spada a zaraz po niej podwyzsza sie wiec nie jest to nic dziwnego ze macie ja na poziomie 37, jak ma przyjsc @ to tempka spada, na 1 dzien przed lub w dniu @, u mnie bylo tak ze dopiero spadala w 3 dniu krwawienia... a teraz nie spada i bedzie trwac .....za to odpowiada progesteron - ktory utrzymuje ciaze....od momentu kiedy wzrosnie tempka zaczyna sie faza lutealna, powinna wynosic w granichach 10-12 dni w razie ciazy aby fasolka mogla sie dobrze zagniezdzic.....
Celinka..to rzeczywiście dziwne..nie wiem co na to napisać;/
Skarb, ja ciąglę wierzę, że to fasolinka:)
Leć na betę Kochana:D
Dzięki dziewczynki :) jak narazie to bede leciała na imprezke imieninowa...chciałabym aby to była fasolinka Mayu19 ale nie chce sobie narobic nadziei wiec poczekam do terminu @ jak mam go dostac to dostane a jak to moj czas na ciąże to bede skakac do gory....Marze o tym a marzenia sie czasem spełnija...korci mnie zrobic Betke ale sie boje ....
Wiem Skarbie:)
W każdym razie trzymam ogromne kciukasy!
Ech...Dowiedziałam się wczoraj, że moja koeżanka jest w ciąży...w 14 tygodniu...Oczywiście wpadka.
I weźcie z takimi! Tyle razy tłumaczę wszystkim w koło, żeby się zabezpieczali, a oni nic...
I wpadają...
A my jak chcemy dzidzi to nie wychodzi;/
Rozumiem Cię Mayu19 rozumiem....też tak miałam...dziekuje Ci że tak mówisz...może rzeczywiście jak sie nie pojawi do środy to pójdę zrobić betkę....
Tak właśnie zrób skoro nawet eki nie wywołały @:*
Cześć dziewczyny to aktualizacja na dzisiaj, jak coś się nie zgadza to poprawcie:)
gucia 7dc
aggi80 7dc
Domi1985 7dc
Sylwia1979 8dc
Maya19 9 dc
Kamelcia26 14dc
dzasta 15 dc
madi79 15 dc
gosiaczek25 17dc
aga* 19dc
chiara 20 dc:)
miodek 22dc
I nasze Kochane 2 Spóźnialskie:
madzia27 58dc @ miala byc 23.10.
skarb2706 48dc @ miala byc 27.10.
Katka serdecznie gratuluje i dołączam się do grona osób, które życzą Tobie szczęśliwego rozwiązania. Dbaj o siebie, zażywaj powietrza, potrzebujesz spokoju oraz zdrowia.
Witam Wszystkie nowe dziewczyny na tym forum i życzę Wam abyście za długo nie zabawiły tutaj, tylko jak najszybciej się przeniosły do forum dla ciężarnych:)
A Wszystkim życzę przyjemnego dnia i Dzień dobry w ten słoneczny dzień:)
Jakoś cichutko tutaj, co porabiacie ciekawego? Ja w pracy mam ostatnie dni luzu - szef powiedział, że od przyszłego tygodnia postara się bym się nie nudziła. Już się nie mogę doczekać.
A tak w ogóle miałam iść w piątek do gina na badania ale nie poszłam. Stwierdziłam, że dam sobie jeszcze ten miesiąc luzu i od grudnia lub stycznia zacznę robić dokładne badania. Mam jeszcze nadzieję, że w tym roku będę w ciąży. Zobaczę co z tego wyniknie.
Sylwia ja tez chcialabym byc w ciazy jeszcze w tym roku. Zblizaja sie moje dni plodne i jakos nie mam nastroju, ani na przytulanki, ani na robienie testow owulacyjnych.
Ja z kolej w pracy mam taki zapierdziel ze szok, widac sie koniec roku zbliza...
Milego dnia zycze!
Cześć Gucia
Jak widać mamy w jednakowym terminie dni płodne więc nastrój może się zmienić nim nadejdą:)
Ja nie robie testów owulacyjnych, po prostu co 2 dzień przytulamy się z M przed owulką 3 dni postu.
W pracy nie stresuj się tak bo i tak Tobie stres w niczym nie pomoże a pracy na pewno nie przyspieszy. Masz rację koniec roku się zbliza, ale to nie jest powód aby się denerwować.
Ja do pracy teraz podchodzę mniej stresowo a raczej bezstresowo. Jesli z czyms nawaliłam, to stres mi raczej przeszkadzał, to było takie uczucie jakby szef cały czas patrzył przy biurku na ciebie a potem palcem pokazywał zegarek, okropne...
I w pewnym momencie stwierdziłam, że co ma być to i tak się stanie. A stres pogarszał tylko moje samopoczucie. I tak od kwietnie przychodzę do pracy z innym nastawieniem psychicznym.
A poza tym w życiu codziennym, w domu, w rodzinie człowiek przeżyje tyle stresów , że pracę można sobie odpuścić:)
Witajcie dziewczynki :)
ale Wam zazdroszczę...macie prace zajmujecie sobie praca czas a ja siedze w domku :( teraz u mnie krucho z pracą a chcący pracować poza miastem trzeba byłoby zarabiać troche wiecej niz 800 zł....U mnie nadal bez zmian w weekend byłam na imieninach u cioci i wiecie ze czasem fajnie jest sobie tak pogadać z kims kto sie zna na tym wszystkim....ciocia tak mnie traktuje jak corke...:) jest mi miło z tego powodu...pokazwyała mi wszystkie swoje wykresy z temperatura nawet wszystkie testy ciążowe które robiła....Nawet pokazała mi test w którym wyszły 2 kreseczki i ciąża ale długo się nią nie nacieszyła....:( Oleńka tak miała na imię jej córeczka ale niestety urodziła się za wcześnie w 6 mc i po 3 miesiącach zmarła....:( miałam wrażnienie zę chciała się komuś wyżalić i trafiło na mnie....ja też się jej otworzyłam....fajnie tak kogoś mieć....Teraz mają córę Basię tylko że nie swoją....ale kochaja jak własną...
cześć dziewczynki:)
weekend się skończył, nic nie odpoczęłam... imprezę mieliśmy na cześć mojego M. trochę odreagowałam stresy z teściami i szwagierką, okazało się, że nie tylko ja mam takie problemy, więc mogłam się troszkę wyżalić.
męża nie pomęczyłam, sam niestety się "zmęczył" i wczoraj mi umierał, ale chyba to i tak bez znaczenia, bo dni płodne chyba mi się skończyły (aczkolwiek nie jestem pewna, czy w tym miesiącu w ogóle miałam owulkę, coś z tym śluzem było nie tak..) w każdym bądź rakie pozostaje czakać 2 tygodnie na @. albo jej brak. choć jeśli można czuć, że się zaszło to ja kompletnie nic nie czuje.
a w piątek mojej znajomej córka nastoletnia urodziła córke. piątek, 13. dziecko z wpadki z faceeam, z którym pewnie nie będzie (zresztą tego jej życzę:( )
kolejna matka z przymusu. i gdzie ta sprawiedliwość???
No niestety nie ma sprawiedliwości na tym świecie....
Kochany skarbie, ja rzeczywiście mam szczęście, że pracuje i to lubie robić. Ale to pewnie dlatego, że mieszkam w Rybniku, a tutaj jest więcej ofert pracy aniżeli chętnych do niej. W ogóle jest lepiej w większych miastach o pracę, ale życzę Tobie abyś wreszcie trafiła na ciekawą oferte pracy:)
Wtedy rzeczywiście czas leci i to nieubłaganie do przodu. Jak pomyślę że mamy już 16 listopada i za miesiąc święta to zastanawiam się kiedy zleciał już rok?
No ale trzymam kciuki abyś miała upragnione 2 kreseczki na teście. Bo jesteś teraz chyba najbliżej ze wszystkich dziewcząt @. Więc jestem z Tobą:)
Kochana Chiaro, na świecie nigdy nie panowała sprawiedliwość, ale ja myślę, że ona wpadła gdyż Bóg próbuje jej miłość matczyną. Dla nas byłoby to szczęście a dla niej jest to pewnie krzyż, który musi nosić. Ona przez to dziecko musi stać się lepsza, a my przez wiarę w Boga i w to że będziemy w niedalekiej przyszłości matkami ma spowodować że będziemy lepsze.
Taka jest ta moja filozofia, może pokręcona no ale trzeba wierzyć!
Chiaro będę się modliła aby za 2 tygodnie się okazało, że jesteś w ciąży:)
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?