Hej Gosiaczek ja również nogdy nie stosowałam testów owulacyjnych temp.mierze dopiero od tego cyklu co miał być...trudno mi powiedzieć i pomóc Ci...Sylwcia ma racje są tu dziewczyny co napewno Ci pomogą uporać się z tym...
Ja życze powodzonka:)
gosiaczek 2517-11-2009 14:44
Dziekuje Skarbie i trzymam za Ciebie mocno kciuki zeby fasoleczka sie pojawila...Wiem ze wszystkim nam sie uda tylko czasu potrzeba...
chiara17-11-2009 15:11
gosiaczku, słuchaj, z ta tempka jest tak, że po owulacji nastepuje skok (powinna być różnica temp min. ok. 0,2 stopnia przez parę dni) temp. , co pozwala na stwierdzenie czy była owulka. jeśli masz niską tempke wyjściową (a znam takie co mają 36, 36,2, ja sama mam niską), to 36,6 świadczy, że podskoczyła o 0,3, 0,4 stopnia. nie mozna powiedzieć, czy była owulka, jeśli nie mierzyłaś tempki przed co pozwala na stwierdzenie, czy był skok.
ale spokojnie, wg testów owu wszystko ok. czasem nie wychodzą takie same, bo za duża pijesz i mocz jest rozcieńczony, albo nie o tej porze dnia itp.
ważne, że były dwie kreseczki. tak jest też z testami ciążowymi.
gosiaczek 2517-11-2009 15:25
Chiara dzieki, podtrzymalas mnie na duchu...znowu mam nadzieje ze @ nie przyjdzie...az chce sie zyc. Dzien mi sie zle zaczal po nocy gdyz mialam wspanialy sen w ktorym bylam w 2 mcu ciazy a dzialo sie to w dzien Wigili i cieszylam sie jakbym Pana Boga za nogi zlapala...i tak czar prysnal i zaczela sie szara codziennosc, ale juz mi lepiej...Dziekuje Chiara jeszcze raz :-)
chiara17-11-2009 15:57
nic nie dziękuj, jeszcze nie... podziękujesz za trzymanie kciuków, jak ze skarpetki od mikołajka wyciągniesz 2 kreseczki...
:)
Perełka...17-11-2009 16:13
Ej, dziewczyny, może mogłybyście mi w skrócie napisać co u Was? Byłoby mi łatwiej, bo troche potrwa zanim nadrobię zaległości.
Umieram z głodu...gdzie ten mój M, czekam na niego z obiadkiem...
skarb270617-11-2009 16:41
Witaj Perełka:)
U mnie w ostatnich stronach jest wyjaśnione co i jak....@ mi się nie zaczął dziś 49 dc....i czekam na termin nastepnego pojawienia sie @ a co u Ciebie Kochana bo my się chyba nie znamy...?
chiara17-11-2009 16:55
no właśnie, Perełko, przedstaw się i napisz coś o sobie...
skarb270617-11-2009 17:52
A ja dziewczynki chyba dzisiaj się doczekam @ bo coś mnie tam na dole pobolewa...:)
chiara17-11-2009 18:11
dopóki @ nie ma, piłka w grze, jak to mówią.
nie zapeszaj:))))))
karolcia2317-11-2009 18:54
witam Was wszystkie :) jakże miło czyta się to forum ...jedna drugiej pomaga wspiera..... naprawdę jesteście kochane ....ciężko jest żyć jak nie ma się komu wyżalić .....prawda?
karolcia2317-11-2009 18:57
Jestem ciekawa jak długo każda z was stara się o dzidziusia ???? jeśli będziecie miały chwilkę to czekam na odpowiedź
Sylwia197917-11-2009 19:01
Kochana Karolciu
Ja staram się od lipca czyli 5 cykl nie jest to zapewne zbyt długo, ale mam nadzieję że to wystarczy:)
dzasta_2250417-11-2009 19:02
Czesc dziewczynki
czytam i czytam Was sama nic niepisze u mnie płodne dni ,a przynajmniej powinny byc wiec sie przytulamy M. :) Moze to cos da:))) zobaczymy jak to bedzie takze mam nadzieje -modle sie do św Dominika nosze medalik i pasek i musi pomoc. Pozdrawiam
karolcia2317-11-2009 19:05
:) ja również mam nadzieje że to wystarczy ....dlaczego jest tak że jaka ktoś coś bardzo pragnie to tego nie może dostać .....a jak ktoś nie chce to ma :(
tyle jest młodych dziewczyn które zachodzą w ciąże "przez przypadek" i często nie wiedzą kto jest ojcem ....a my byśmy chciały maleństwo a nie możemy zajść :(
Sylwia197917-11-2009 19:05
Kochany Skarbie, nie zapeszaj@ póki jej nie masz to jest nadzieja:)
Dalej trzymam kciuki za Ciebie.
Perełka jesteś nowa?? bo od 2 miesięcy odkąd tu jestem nie widziałam chyba ciebie?:)
Sylwia197917-11-2009 19:10
Karolcia, lepiej nie myśl w tym stylu:)
Po prostu tak jest i ja to przyjmuje. Każda ma inne życie przypisane. Jedne nie chcą a mają a drugie chcą i niestety nie mogą mieć.
Musimy mieć nadzieję,
tym bardziej, że Ty na pewno zajdziesz w ciąże:)
karolcia2317-11-2009 19:11
Sylwuś jaka ty jesteś kochana :) ....
karolcia2317-11-2009 19:13
wiem że nie powinnam tak myśleć ale ...ale już mam wszystkiego dosyć ...większość moich znajomych nie chciało mieć jeszcze dzieci a mają a ja bardzo chce z M a nie mamy.....i widzisz jak to jest ...:(
karolcia2317-11-2009 19:16
wiecie jak to pomaga jak tak można się wyżali i napisać wszystko co nas boli .... a wy kochane potraficie zrozumieć i wesprzeć ...i jak potrzeba to nawet doradzić :)
Jesienne starania
Hej Gosiaczek ja również nogdy nie stosowałam testów owulacyjnych temp.mierze dopiero od tego cyklu co miał być...trudno mi powiedzieć i pomóc Ci...Sylwcia ma racje są tu dziewczyny co napewno Ci pomogą uporać się z tym...
Ja życze powodzonka:)
Dziekuje Skarbie i trzymam za Ciebie mocno kciuki zeby fasoleczka sie pojawila...Wiem ze wszystkim nam sie uda tylko czasu potrzeba...
gosiaczku, słuchaj, z ta tempka jest tak, że po owulacji nastepuje skok (powinna być różnica temp min. ok. 0,2 stopnia przez parę dni) temp. , co pozwala na stwierdzenie czy była owulka. jeśli masz niską tempke wyjściową (a znam takie co mają 36, 36,2, ja sama mam niską), to 36,6 świadczy, że podskoczyła o 0,3, 0,4 stopnia. nie mozna powiedzieć, czy była owulka, jeśli nie mierzyłaś tempki przed co pozwala na stwierdzenie, czy był skok.
ale spokojnie, wg testów owu wszystko ok. czasem nie wychodzą takie same, bo za duża pijesz i mocz jest rozcieńczony, albo nie o tej porze dnia itp.
ważne, że były dwie kreseczki. tak jest też z testami ciążowymi.
Chiara dzieki, podtrzymalas mnie na duchu...znowu mam nadzieje ze @ nie przyjdzie...az chce sie zyc. Dzien mi sie zle zaczal po nocy gdyz mialam wspanialy sen w ktorym bylam w 2 mcu ciazy a dzialo sie to w dzien Wigili i cieszylam sie jakbym Pana Boga za nogi zlapala...i tak czar prysnal i zaczela sie szara codziennosc, ale juz mi lepiej...Dziekuje Chiara jeszcze raz :-)
nic nie dziękuj, jeszcze nie... podziękujesz za trzymanie kciuków, jak ze skarpetki od mikołajka wyciągniesz 2 kreseczki...
:)
Ej, dziewczyny, może mogłybyście mi w skrócie napisać co u Was? Byłoby mi łatwiej, bo troche potrwa zanim nadrobię zaległości.
Umieram z głodu...gdzie ten mój M, czekam na niego z obiadkiem...
Witaj Perełka:)
U mnie w ostatnich stronach jest wyjaśnione co i jak....@ mi się nie zaczął dziś 49 dc....i czekam na termin nastepnego pojawienia sie @ a co u Ciebie Kochana bo my się chyba nie znamy...?
no właśnie, Perełko, przedstaw się i napisz coś o sobie...
A ja dziewczynki chyba dzisiaj się doczekam @ bo coś mnie tam na dole pobolewa...:)
dopóki @ nie ma, piłka w grze, jak to mówią.
nie zapeszaj:))))))
witam Was wszystkie :) jakże miło czyta się to forum ...jedna drugiej pomaga wspiera..... naprawdę jesteście kochane ....ciężko jest żyć jak nie ma się komu wyżalić .....prawda?
Jestem ciekawa jak długo każda z was stara się o dzidziusia ???? jeśli będziecie miały chwilkę to czekam na odpowiedź
Kochana Karolciu
Ja staram się od lipca czyli 5 cykl nie jest to zapewne zbyt długo, ale mam nadzieję że to wystarczy:)
Czesc dziewczynki
czytam i czytam Was sama nic niepisze u mnie płodne dni ,a przynajmniej powinny byc wiec sie przytulamy M. :) Moze to cos da:))) zobaczymy jak to bedzie takze mam nadzieje -modle sie do św Dominika nosze medalik i pasek i musi pomoc. Pozdrawiam
:) ja również mam nadzieje że to wystarczy ....dlaczego jest tak że jaka ktoś coś bardzo pragnie to tego nie może dostać .....a jak ktoś nie chce to ma :(
tyle jest młodych dziewczyn które zachodzą w ciąże "przez przypadek" i często nie wiedzą kto jest ojcem ....a my byśmy chciały maleństwo a nie możemy zajść :(
Kochany Skarbie, nie zapeszaj@ póki jej nie masz to jest nadzieja:)
Dalej trzymam kciuki za Ciebie.
Perełka jesteś nowa?? bo od 2 miesięcy odkąd tu jestem nie widziałam chyba ciebie?:)
Karolcia, lepiej nie myśl w tym stylu:)
Po prostu tak jest i ja to przyjmuje. Każda ma inne życie przypisane. Jedne nie chcą a mają a drugie chcą i niestety nie mogą mieć.
Musimy mieć nadzieję,
tym bardziej, że Ty na pewno zajdziesz w ciąże:)
Sylwuś jaka ty jesteś kochana :) ....
wiem że nie powinnam tak myśleć ale ...ale już mam wszystkiego dosyć ...większość moich znajomych nie chciało mieć jeszcze dzieci a mają a ja bardzo chce z M a nie mamy.....i widzisz jak to jest ...:(
wiecie jak to pomaga jak tak można się wyżali i napisać wszystko co nas boli .... a wy kochane potraficie zrozumieć i wesprzeć ...i jak potrzeba to nawet doradzić :)
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?