Najnowsze badanie francuskich naukowców z INSERM sugeruje, że kofeina konsumowana przez kobiety ciężarne wpływa na rozwój mózgu płodu. Prace przeprowadzono na myszach. Do tej pory znaliśmy ryzyko związane z alkoholem i papierosami w okresie ciąży, teraz na listę wskoczyła kawa. Ale co naprawdę wiemy na temat szkodliwości zachowań kobiet ciężarnych dla zdrowia płodu?
Dr Patrick Tounian mówi: - Kiedy mówimy o kobietach ciężarnych i konsekwencjach dla płodu, często stosujemy zasadę ostrożności. Ciężarne często niepokoją się, kiedy zażywają leki i piją alkohol – idealnie byłoby pić jedynie okazyjnie, a nie całkowicie wyrzekać się alkoholu, gdyż w takich ilościach nie jest on szkodliwy dla płodu. Ostrożność jest dobra, obsesja już nie.
Poza tym, jak mówi naukowiec, ryzyko nie jest jednakowe dla wszystkich kobiet. Największe zagrożenie dotyczy kobiet, które są po prostu alkoholiczkami, a nie pań, które wypiły kilka lampek wina w okresie ciąży.
U niektórych kobiet nawet wiele lampek nie wyrządzi szkody, ale są panie, które gorzej metabolizują alkohol i tutaj mogą pojawić się negatywne konsekwencje.
Zobacz również:
- Karmienie piersią - korzyści dla matki
- Staranie się o dziecko a relacje partnerskie
- Trwałe oznaki przebytej ciąży
- Hemoroidy to nie temat tabu!
- Zabiegi chirurgiczne w czasie ciąży
- Cesarskie cięcie na życzenie pacjentki
- Pielęgnacja skóry a planowanie dziecka
- Pracująca mama, czyli jak pogodzić pracę z wychowaniem dziecka?
Możemy więc przypuszczać, że niewielka ilość alkoholu czy kofeiny mogą spowodować uszkodzenia, których nie będzie widać, ale które obiją się na poziomie edukacji szkolnej przyszłego dziecka. Okazyjne picie nie jest więc zagrożeniem.
Jeżeli chodzi o leki, pod uwagę bierze się korzyść i ryzyko: jeśli medykament jest niezbędny kobiecie, trzeba go jej podać, jeżeli nie, można go zastąpić.
Problemem jest toksyczność, której nie widzimy, tzn. zaburzenia u przyszłego dziecka, których nie przypisujemy produktom toksycznym zażywanym w ciąży. Najbardziej znany jest syndrom FAS.
Istnieje też problem kobiet, które dużo paliły lub piły, zanim się dowiedziały, że są w ciąży.
Dr Tounian wyjaśnia: - Istnieje prawo „wszystko albo nic”, które oznacza, że albo embrion zostanie dotknięty, albo nic się nie stanie. Poza tytoniem i alkoholem, które są naprawdę toksyczne, zachowanie zdrowego rozsądku ogranicza ryzyko praktycznie do minimum. Zasada ostrożności wystarczy i pozwala kobietom ciężarnym na wypijanie codziennej filiżanki kawy, bez zbytniego niepokojenia się o zdrowie płodu.
Komentarze do: Kofeina, tytoń, surowe ryby… A jeśli to nadmierne obwinianie ciężarnych bardziej szkodzi zdrowiu płodu?